Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[Frau Gizela]

Ja też na dyżurze. Dzieć nakarmiony, mleko odciągnięte, zaraz idę dalej spać.

Siobhan, dziel ;-) jak Twoja współspaczka, urodziła tego Natana już?

Podziwiam Was za pracę w sklepach. Uzerac się z klientami to jest dopiero ciężki kawał chleba!

Napisane przez esti87

fenkju fenkju laseczki znajde cos na bank..zawsze moge isc do obuwniczego robic za Ala Bundy-iego



to jest tzw. rosołowy..

a w ogóle moj tz wczoraj wrocil na chate z kwiatkami..przeprosil mnie za ostatnie fochy i z powazną miną,ze go zwalniaja..
se myśle-za☠☠☠iście..ja bez roboty, on..dziecko w drodze, budowa,kredyt..masakra..ł zy na zawołanie..i już chyba musiałam strasznie wygladac i az sie zanosiłam i dodał..zwalniają mnie bo obejmuje wyższe stanowisko..myślałam,ze go zlinczuje dalej w ryk..a on kotek nie płacz..bedziemy miec wiecej pumpikow a jak ty nie znajdziesz pracy to cie zatrudnie u siebie jako sekretarkę..taki paciulok..tak mnie przestraszyć..a feeee...

Paciulok <3

Napisane przez Indra83

Esti, co ty za głupoty gadasz, te bulionetki to że starości gubisz

Łatwo tak mówić, ale podjąć decyzję o dziecku nie jest łatwo, tak w pełni świadomie, ja urodziłam syna jak miałam 26 lat, ale TZ jest starszy 6 lat i to jemu bardziej się spieszylo.

ja wczoraj do tż "to co, za trzy lata jeszcze jedno" a on mi, żebym zapomniała, bo on już będzie miał czterdziestkę i nie będzie miał siły . Ale mój tż też starszy ode mnie sporo, 8 lat, choć po nim nie widać.

Napisane przez fiorella22

A swoja droga... jak ugotowac zupe bez bulionetki? :p
ostatnio robilam ogorkowa i dwie dodalam, zeby byl smak. Ja gotuje bez miesa, dodaje marchew i ziemniaki. A Ty Indra pisalas, ze rzadko uzywasz...

zreszta ze mnie taka kucharka, ze jak dodaje smietane to grudki plywaja a tz sie wtedy wkurza

Mięcho,
sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, wloszczyzna, ewentualnie suszone warzywa, które kupisz na targu albo w ekoszopie, bez konserwantów jak w vegecie ;-)

Napisane przez esti87

o tak,zdecydowanie zwieracze nie te..zgłaszam słabość materiału




moja wołowa przez 2 dni jak to martha stwierdziła..a dzis skusił mnie rosołekzamiast jakiś postęp to regres...
Frau..masz racje..nie umiem liczyc,jestem kiepska z maty i biologii..swojej fizjologii wgl nie czaje

Widzisz jak dobrze, że ktoś za Ciebie liczyć umie! ;-)

Rosalie, gratulacje! Mamy już dwie Klary na wątku, czekamy więc na drugiego Jerzego więc może Silesianna Twój się przestanie z Tobą droczyć ;-)

Kasia, śpisz czy rodzisz?
Co z Kiarą?

[siobhan1]

Napisane przez Frau Gizela

Ja też na dyżurze. Dzieć nakarmiony, mleko odciągnięte, zaraz idę dalej spać.

Siobhan, dziel ;-) jak Twoja współspaczka, urodziła tego Natana już?

Podziwiam Was za pracę w sklepach. Uzerac się z klientami to jest dopiero ciężki kawał chleba!



Paciulok <3





ja wczoraj do tż "to co, za trzy lata jeszcze jedno" a on mi, żebym zapomniała, bo on już będzie miał czterdziestkę i nie będzie miał siły . Ale mój tż też starszy ode mnie sporo, 8 lat, choć po nim nie widać.




Mięcho,
sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, wloszczyzna, ewentualnie suszone warzywa, które kupisz na targu albo w ekoszopie, bez konserwantów jak w vegecie ;-)



Widzisz jak dobrze, że ktoś za Ciebie liczyć umie! ;-)

Rosalie, gratulacje! Mamy już dwie Klary na wątku, czekamy więc na drugiego Jerzego więc może Silesianna Twój się przestanie z Tobą droczyć ;-)

Kasia, śpisz czy rodzisz?
Co z Kiarą?

Panna, o którą pytasz miała w końcu cc. Najlepsze jest to, że jak tylko mogła wstać to poleciała na zew na fajke. O mało zemdlała po drodze, ale nic 😊

My też właśnie zajadamy.

Potwierdzam, nie widać wieku po twoim tż!

[Kasia427]

Dzień dobry!

Ja po wczorajszej wizycie gości byłam taka umordowana, że zasnęłam od razu... jeszcze mąż mnie pomasował i podrapał to spałam jak zabita... ale teraz się już obudziłam i chyba już nie zasnę... dzieci też wczoraj się wyszalały jeszcze na wieczór poszliśmy na cmentarz na spacer...
Rosalie gratulacje!!! Czyli mamy 3 dzieciątka z 1 listopada a dzisiaj zastój pewnie
Chyba, że silesianna coś kombinuje :P
Frau mój małż też 8 lat ode mnie starszy

[czekoladka21]

Hej

Tez miałam skurcze w nocy ale się wyciszyly buuuu

[sloneczko_1201]

Rosalie gratulacje Clary Witamy na świecie

Ja też dzisiaj za dĺugo nie pospałam, bo karmiłam młodego do 3 zanim zasnęłam i teraz też już wcinamy od 6.

[martha330]

U mnie 3,5h zaliczone!

Dzis pewnie spokojnie tu bedzie! No ale sie zobaczy, co przyniesoe dzien...ehhhh

[manieczka1]

Ja w miarę się wyspałam, ale co się nie budzę to sprawdzam czy wody nie odeszły, albo czy jakiś skurczy nie mam

[martha330]

Manieczka i jak sama przeczuwasz? Ruszy sie u Ciebie dzisiaj?

[edzka1104]

Rosalie gratuluję!!! Możesz już się cieszyć swoją córeczką.

[magdula87]

Gratuluję Trzem świeżo upieczonym mamusiom

[Frau Gizela]

Ciekawe czy dziś będzie posucha czy obfitość urodzeń ;-)

[Kasia427]

Posucha.... dzisiaj dzień lenia
Ja z kanapy nie schodze dzisiaj... i w kroczu nikomu grzebać nie dam :P

[LolaMontez]

Nikt nie urodził w nocy? Ciekawe czy dzis cos będzie
Ja dzis jadę na ktg (znowu sie nawkurzam ze nic)
Dzis do 12 maja nam przywieź szafę z ikei

Napisane przez Rosalie01

Kostka gratulacje!!!!
Jerzy witaj na swiecie

Clara urodzila o mojej 14.13, 3200, 9 punktow.Nie obylo sie bez komplikacji, zielone wody, mala wyszla z reka przy glowce, wiec musieli mi pomagac w wyciaganiu jej, a na partych spadalo jej cisnienie zatrzymali nas na noc na obserwacje, mam nadzieje, ze jutro wyjdziemy

Rosalie fajnie ze Clara juz po tej stronie, zeby puścili jak najszybciej

[Indra83]

Napisane przez alekaz1

A ja ogladam nad zycie i lzy leca caly czas. Eh nie mialam co sobie wlaczyc do ogladania.

Nawet nie zaczynałam oglądać, bo bym wyła, TŻ też.

Napisane przez fiorella22

Ja wiem, że te wszytkie bulionetki itp. to syf i nic dobrego. Ale co z tego, jak gotuję pomidorową, ogórkową itd to ta zupa nie ma smaku.
Moja babcia jak gotowała zupę to ona miała smak a gotowała bez kostek (żeby zupa miała lepszy smak to cebulkę na piecu podsmażała...). Ale może faktycznie sama marchewka w zupie smaku nie da następnym razem dorzucę włoszczyzny wg Waszych wskazań.


a możesz zdradzić swój przepis?



muszę spróbować z tymi Waszymi domowymi bulionetkami.

Mój tż zdecydowanie lepiej gotuje niż ja

Na samej marchewce to rzeczywiście będzie bez smaku, włoszczyzna dużo daje. Jeśli się robi na mięsie to nie trzeba, ale jak na warzywach, to dodaję pod koniec łyżkę masła.

Napisane przez Rosalie01

Kostka gratulacje!!!!
Jerzy witaj na swiecie

Clara urodzila o mojej 14.13, 3200, 9 punktow.Nie obylo sie bez komplikacji, zielone wody, mala wyszla z reka przy glowce, wiec musieli mi pomagac w wyciaganiu jej, a na partych spadalo jej cisnienie zatrzymali nas na noc na obserwacje, mam nadzieje, ze jutro wyjdziemy

Gratulacje Rosalie, a tak się martwiłaś, mała cie posłuchała i sama wyszła jednak

Fajnie, trójeczka dzieci w jeden dzień

Ja jadę dziś na ktg do szpitala, może coś mi tam pogrzebią, choć TŻ mi zabrania, bo nie ma czasu w pracy w tym tygodniu. Może sobie pomarudzić.I tak jakby nic się nie działo, to 15 mam się stawić do szpitala.


Póki co, cisza w brzuchu

[czekoladka21]

Dziewczyny w końcu na dniach wszystkie się rozpakujemy-listopad jest nasz

za ktg



kiara co u ciebie?

[Kasia427]

Myślicie, że uda nam się kontynuować wątek...? Fajnie by było... przyzwyczaiłam się do Was

[esti87]

Melduj się młodsza bulionetkowa na posterunku.noca przebiegła pod hasłem rewolucji:-( szlo górą i dołem,potem zaga i ból dupy..jak. Sie polożyłam to brzuchol mnie zaczął tak nawalac,bylam pewna ze to blisko..poszłam pod prysznic i cisza..dopiero wstaje..ręce na gnotek:-(wyątkowo zly dzien zaczynam.jade na 12 do kosciola a potem ktg.

Lola,Indra powodzenia za wasze
Czekoladka,maniczka thx w imieniu tz
Rosalie witamy Clare,oby wasz szybko puscili.ciekawe czy te wody to przez to przenoszenie

[manieczka1]

Napisane przez martha330

Manieczka i jak sama przeczuwasz? Ruszy sie u Ciebie dzisiaj?

Mysle, ze nic sie nie wydarzy za bardzo juz chce, a moj syn to maly uparciuch

Esti, ale moze cos ruszy po takich nocnych rewolucjach

[czekoladka21]

Napisane przez Kasia427

Myślicie, że uda nam się kontynuować wątek...? Fajnie by było... przyzwyczaiłam się do Was

No a jakzbierzemy manatki na odchowalnie przeciez-tam dopiero będą tematy


Esti u ciebie to juz bliżej niż dalej

Bola mnie pachwiny/

[Indra83]

Napisane przez Kasia427

Myślicie, że uda nam się kontynuować wątek...? Fajnie by było... przyzwyczaiłam się do Was

Pewnie
Ja cały czas utrzymuję kontakt z dziewczynami z wątku wrzesień2009, na innym portalu, choć teraz już coraz rzadziej się odzywają.

Napisane przez esti87

Melduj się młodsza bulionetkowa na posterunku.noca przebiegła pod hasłem rewolucji:-( szlo górą i dołem,potem zaga i ból dupy..jak. Sie polożyłam to brzuchol mnie zaczął tak nawalac,bylam pewna ze to blisko..poszłam pod prysznic i cisza..dopiero wstaje..ręce na gnotek:-(wyątkowo zly dzien zaczynam.jade na 12 do kosciola a potem ktg.

Lola,Indra powodzenia za wasze
Czekoladka,maniczka thx w imieniu tz
Rosalie witamy Clare,oby wasz szybko puscili.ciekawe czy te wody to przez to przenoszenie

Podziwiam, że jeszcze do kościoła idziesz po takiej nocy
Powodzenia na ktg

Ja jadę koło 11, potem po glonojada do akwarium.

Moja niuńka śpi jak zaklęta, za to w nocy szalala trochę.

[anuszka21]

Napisane przez Kasia427

Myślicie, że uda nam się kontynuować wątek...? Fajnie by było... przyzwyczaiłam się do Was

Ja na pewno będę się udzielać ;p a ty idziesz 4go na oddział czy też nie?

[alekaz1]

Dobry. W nocy do 3 nie spalam ale nie chcialo mi sie na wizaz wchodzic ludzilam sie ze zasne. O 5 tz telefon bo jechal z ojcem na ryby to zanim zasnelam to byla 7 obudzilam sie o 9 noc straszna. Ale widze ze wiecej ma kiepskich nocek.

[begie13]

Napisane przez martha330

i u Begie cos się dzieje i u Czekoladki!
zaczynam się bac, ze ja to na szarym końcu zostane

U mnie tylko tyle, że czopek odchodziła trochę ale na razie przestał i jeden skurcz miałam w nocy ale nie był bardzo bolesny a może resztę przespałam bo dobrze mi się spało co oznacza, że dzisiejsza noc na dyżurze będzie...
a tak to poki co pod względem porodu to u mnie ciiiisza masaż szyjki nic chyba nie dał

Napisane przez Rosalie01

Kostka gratulacje!!!!
Jerzy witaj na swiecie

Clara urodzila o mojej 14.13, 3200, 9 punktow.Nie obylo sie bez komplikacji, zielone wody, mala wyszla z reka przy glowce, wiec musieli mi pomagac w wyciaganiu jej, a na partych spadalo jej cisnienie zatrzymali nas na noc na obserwacje, mam nadzieje, ze jutro wyjdziemy

Gratuluję !!! ale szybko u Was wypuszczają

Napisane przez Indra83

Ja jadę dziś na ktg do szpitala, może coś mi tam pogrzebią, choć TŻ mi zabrania, bo nie ma czasu w pracy w tym tygodniu. Może sobie pomarudzić.I tak jakby nic się nie działo, to 15 mam się stawić do szpitala.

To tak jak ja

Nogi mi masakrycznie puchną nie mieszczą mi się w butach które specjalnie kupiłam większe i szerokie


Silesianna jak tam? rzeczywiście się uciszyło czy mamy już kolejnego Jurka na wątku?

[Futbolowa]

Pewnie dziś czeka nas posucha - wczoraj żadna nie chciała i urodziły trzy, więc dziś się toto trochę uspokoi może

[martha330]

Fajnie by bylo to kontynuowac i dalej utrzymywac kontakt

Dzis ciiiiiiiiiiiiszaaaaaaaaaa , niedziela to po co sie przemeczac....

[czekoladka21]

Ja mogę rodzic w końcu to mój tp

[begie13]

Ja też mogę rodzić, bo jestem mega wyspana i mąż w domu a od jutra znów niepewność...

[Futbolowa]

Napisane przez begie13

Ja też mogę rodzić, bo jestem mega wyspana i mąż w domu a od jutra znów niepewność...

Dla mnie najbliższy tydzień też będzie niepokojący - jak Mar ma nocki, ze stresu, że urodzę, nie mogę spać.

[My Sweet Little Precious]

Ale pospalam choroba mnie jeszcze nie opuszcza wiec w tym tygodniu mowie veto i nie rodze

Witam się w 38tc, donoszona Majka
Tak się ciesze ze chyba wyciągnę tz na zakupy i kupię sobie jakiś prezent z tego tytułu :p

[ela_86]

A ja dzis troche lepszy humor... jutro moze wyjde... ale dzis na ktg skurcz pofalowal do 60 kilku procent.... ale nie czulam w sumie

Okazuje sie ze to wiruch z ta moja sraka i wymiotami. Ja i Jasiek juz po, ale dzis w nocy moi rodzice i moj tz.... dobrze ze to trwa tak ok. Polowy nocy i potem juz sie dochodzi. Moi rodzice juz teraz lepiej, tata dal mi przez drzwi parę rzeczy i pojechal po Jaska zabrac go bo mojego tza zlapalo nad ranem to jeszcze slaby to ogarnie sie w ciągu dnia....
Ale jazda.... przedszkole...