Gwiazdy dalej spamują, dietują i ćwiczą- jeszcze niejeden spadek zaliczą! cz. XXI:)

[StupidAlice]

Napisane przez dzovana

to dopiero początek też się strasznie boję
rób, bo są skuteczne a masz małą dupcię, więc troszkę trzeba ją podnieść w ogóle ja mam metr w

Jak będziesz regularna to chyba nie będzie problemu kumata matmy jesteś a jak coś nie pójdzie to jakiś kolega wytłumaczy

Bo twoja brazylijska jest

30 właśnie zrobiłam czyli pierwszy dzień za mną

[tulipan1994]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48770272]1 godz 20 min stacjonarnego melduję [/QUOTE]

Napisane przez StupidAlice

30 właśnie zrobiłam czyli pierwszy dzień za mną

[anulciak85]

Nie mieszczę sie w żadne spodnie a kupiłam 2 miesiące temu kilka nowych par... Umówiłam się z przyjaciółką na mieście i chyba odwołan bo nam tylko przetarte w kroku...
Poddaję się bo już nie mam siły....
W Was wierzę że osiągnięcie swojego cele!

[StupidAlice]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48770272]1 godz 20 min stacjonarnego melduję [/QUOTE]

Brawo

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez anulciak85

Poddaję się bo już nie mam siły....
W Was wierzę że osiągnięcie swojego cele!

Nie chcę słyszeć o czymś takim Ja też przytyłam i się nie mam zamiaru poddać, a widzę że mi wystają boczki i brzuch! Walczymy bo warto!!!

[StupidAlice]

Napisane przez anulciak85

Nie mieszczę sie w żadne spodnie a kupiłam 2 miesiące temu kilka nowych par... Umówiłam się z przyjaciółką na mieście i chyba odwołan bo nam tylko przetarte w kroku...
Poddaję się bo już nie mam siły....
W Was wierzę że osiągnięcie swojego cele!

Zakładaj sukienke i idź, nie zamykaj się w 4 ścianach bo to najgorze co możesz zrobić. I nie rezygnuj bo prędzej czy później i tak tu wrócisz, masz gorszy dzień ale przetrwaj go

[anulciak85]

W sukienki już też się nie mieszczę...

[Sikorka0204]

Napisane przez majka5908

Sikorka dobre frytki byly?

mam taki katar, że smaku nie czułam więc ogólnie mało smaku frytek we frytkach

Napisane przez anulciak85

Nie mieszczę sie w żadne spodnie a kupiłam 2 miesiące temu kilka nowych par... Umówiłam się z przyjaciółką na mieście i chyba odwołan bo nam tylko przetarte w kroku...
Poddaję się bo już nie mam siły....
W Was wierzę że osiągnięcie swojego cele!

Musiałaś spuchnąć...

[tulipan1994]

Napisane przez anulciak85

Nie mieszczę sie w żadne spodnie a kupiłam 2 miesiące temu kilka nowych par... Umówiłam się z przyjaciółką na mieście i chyba odwołan bo nam tylko przetarte w kroku...
Poddaję się bo już nie mam siły....
W Was wierzę że osiągnięcie swojego cele!

Anka!!!!!!!! Proszę się tu nie poddawać Zakładaj spódnicę albo zaproś koleżankę do domu i przyjmij ją w legginsach.

[StupidAlice]

Napisane przez anulciak85

W sukienki już też się nie mieszczę...

W nic się nie mieścisz? Do pracy jutro nago idziesz? Ania nie przesadzaj, przejrzyj szafe i zakładaj coś, nie użalaj się nad sobą.

[dzovana]

Napisane przez StupidAlice

Jak będziesz regularna to chyba nie będzie problemu kumata matmy jesteś a jak coś nie pójdzie to jakiś kolega wytłumaczy

Bo twoja brazylijska jest

30 właśnie zrobiłam czyli pierwszy dzień za mną

jak nie będę regularna to nic nie będe kumać wtedy odpadnę bardzo szybko. Poza tym mam przedmioty od II semestru już, które opierają się na rachunku różniczkowym i całkowym wszystko mnie przeraża
Właśnie moja duża straciła... a poza tym, mam mega rozstępy na niej i cell. Jest łeee. Zaczynam regularne masaże i cwiczę mam lapka, to teraz od dziś zaczynam T-25
Nie wiem co z siłką bo hajs mi się nie zgadza na dzień dzisiejszy...



[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48770272]1 godz 20 min stacjonarnego melduję [/QUOTE] !

[tulipan1994]

TŻ do mnie zaraz przyjedzie na troszkę Jestem pod wrażeniem bo robi postępy w rozumieniu mnie

[dzovana]

Najprawdopodobniej będzie u nas liga studencka w siatkówkę. Kolega do mnie napisał, czy nie pograłabym z nimi, bo w regulaminie jest, że musi byc co najmniej jedna dziewczyna. Na tygodniu meczyki, wieczorową porą. Zgodziłam się, od razu zapytałam mojej współlokatorki i też jest chętna. Więc byśmy we 2 grały czekam teraz na oficjalny komunikat, czy założą w tym roku tę ligę. Oby. Trzymajcie bo tęsknię za siatkówką

[majka5908]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48770272]1 godz 20 min stacjonarnego melduję [/QUOTE]

Napisane przez tulipan1994

TŻ do mnie zaraz przyjedzie na troszkę Jestem pod wrażeniem bo robi postępy w rozumieniu mnie

A tak to Cię nie rozumie?

[tulipan1994]

Napisane przez dzovana

Najprawdopodobniej będzie u nas liga studencka w siatkówkę. Kolega do mnie napisał, czy nie pograłabym z nimi, bo w regulaminie jest, że musi byc co najmniej jedna dziewczyna. Na tygodniu meczyki, wieczorową porą. Zgodziłam się, od razu zapytałam mojej współlokatorki i też jest chętna. Więc byśmy we 2 grały czekam teraz na oficjalny komunikat, czy założą w tym roku tę ligę. Oby. Trzymajcie bo tęsknię za siatkówką

Trzymam

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez majka5908

A tak to Cię nie rozumie?

Rozumie ale wcześniej myślał, że może do mnie przyjechać tylko jak mu powiem, że konkretnie ma być w piątek o 19 i próbowałam go nauczyć, że może przyjechać do mnie kiedy tylko ma czas. O albo bał się wprost zapytać czy może przyjechać Teraz zaczął rozumieć bardziej

[majka5908]

Napisane przez dzovana

Najprawdopodobniej będzie u nas liga studencka w siatkówkę. Kolega do mnie napisał, czy nie pograłabym z nimi, bo w regulaminie jest, że musi byc co najmniej jedna dziewczyna. Na tygodniu meczyki, wieczorową porą. Zgodziłam się, od razu zapytałam mojej współlokatorki i też jest chętna. Więc byśmy we 2 grały czekam teraz na oficjalny komunikat, czy założą w tym roku tę ligę. Oby. Trzymajcie bo tęsknię za siatkówką

Napisane przez tulipan1994

Rozumie ale wcześniej myślał, że może do mnie przyjechać tylko jak mu powiem, że konkretnie ma być w piątek o 19 i próbowałam go nauczyć, że może przyjechać do mnie kiedy tylko ma czas. O albo bał się wprost zapytać czy może przyjechać Teraz zaczął rozumieć bardziej

dla Tż
A Wy długo jesteście razem?

[StupidAlice]

Napisane przez dzovana

Najprawdopodobniej będzie u nas liga studencka w siatkówkę. Kolega do mnie napisał, czy nie pograłabym z nimi, bo w regulaminie jest, że musi byc co najmniej jedna dziewczyna. Na tygodniu meczyki, wieczorową porą. Zgodziłam się, od razu zapytałam mojej współlokatorki i też jest chętna. Więc byśmy we 2 grały czekam teraz na oficjalny komunikat, czy założą w tym roku tę ligę. Oby. Trzymajcie bo tęsknię za siatkówką

Byłoby świetnie

Ciekawe jak Jeu

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

dla Tż
A Wy długo jesteście razem?

2 lata i 8 miesięcy

[majka5908]

Napisane przez tulipan1994

2 lata i 8 miesięcy

Kawał czasu

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

Kawał czasu

Już sporo A za 3 dni będzie 3 lata jak się znamy

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Wreszcie dogadałam się z matką, na początek chcę by wytrzymała przez tydzień i powiedziała mi czy czuje się lepiej czy gorzej. Zapytałam ile waży, nie chciała powiedzieć, ale przycisnęłam ją. Przypominam, że w marcu rok temu schudła z 120kg na 114kg po czym olała całą sprawę, teraz jest 119kg Bierze leki sterydowe (ze względu na astmę) i nie trzyma przy tym odpowiedniej diety więc przybyło. W tym momencie nie liczy się dla mnie by szybko schudła, ale by poczuła się lepiej bo jest naprawdę źle

[dzovana]

idę na 18 do kościoła, a potem od razu na cmentarz.

[nonetheless]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48770272]1 godz 20 min stacjonarnego melduję [/QUOTE]

Napisane przez anulciak85

Nie mieszczę sie w żadne spodnie a kupiłam 2 miesiące temu kilka nowych par... Umówiłam się z przyjaciółką na mieście i chyba odwołan bo nam tylko przetarte w kroku...
Poddaję się bo już nie mam siły....
W Was wierzę że osiągnięcie swojego cele!

Anka nie poddawaj się! Też przytyłam, ważę tyle, ile jeszcze nigdy w życiu nie ważyłam no ale kurcze to nie jest koniec świata. wiadomo, jesteśmy kobietami, zależy nam na wyglądzie, ale musimy też być twarde, żeby osiągnąć to do czego dążymy! także zbierz się i zacznij myśleć pozytywnie my wszystkie wiemy że potrafisz, wystarczy że popracujesz nad motywacją.
ja też zaczynałam milion razu i kończyło się na paru treningach i dwóch dniach ładnego jedzenia, ale wiedziałam że robię źle i zaraz się ogarniałam. nie poddawaj się! zrób to dla siebie i dla Twojego syna, żeby mu pokazać że trzeba walczyć o marzenia!

[magda_lena40]

Melduje godzinę na łyżwach ale było super tylko ludzi masa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[majka5908]

Napisane przez tulipan1994

Już sporo A za 3 dni będzie 3 lata jak się znamy

A jak sie poznaliscie? Lubie takie historie

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez magda_lena40

Melduje godzinę na łyżwach ale było super tylko ludzi masa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48771055]Wreszcie dogadałam się z matką, na początek chcę by wytrzymała przez tydzień i powiedziała mi czy czuje się lepiej czy gorzej. Zapytałam ile waży, nie chciała powiedzieć, ale przycisnęłam ją. Przypominam, że w marcu rok temu schudła z 120kg na 114kg po czym olała całą sprawę, teraz jest 119kg Bierze leki sterydowe (ze względu na astmę) i nie trzyma przy tym odpowiedniej diety więc przybyło. W tym momencie nie liczy się dla mnie by szybko schudła, ale by poczuła się lepiej bo jest naprawdę źle [/QUOTE]

Traxx mocne za mame Z Twoja pomoca napewno da rade powoli zrzucic kg a przy tym czuc sie lepiej

[StupidAlice]

Napisane przez magda_lena40

Melduje godzinę na łyżwach ale było super tylko ludzi masa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Obeszło się bez wywrotki?

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;48771055]Wreszcie dogadałam się z matką, na początek chcę by wytrzymała przez tydzień i powiedziała mi czy czuje się lepiej czy gorzej. Zapytałam ile waży, nie chciała powiedzieć, ale przycisnęłam ją. Przypominam, że w marcu rok temu schudła z 120kg na 114kg po czym olała całą sprawę, teraz jest 119kg Bierze leki sterydowe (ze względu na astmę) i nie trzyma przy tym odpowiedniej diety więc przybyło. W tym momencie nie liczy się dla mnie by szybko schudła, ale by poczuła się lepiej bo jest naprawdę źle [/QUOTE]

To super, małe kroczki

Dziewczyny ostantio włosy mi niesamowicie wypadają i dzisiaj skojarzyłam, że to może być wina hashi

[magda_lena40]

Napisane przez StupidAlice

Obeszło się bez wywrotki?

Dziewczyny ostantio włosy mi niesamowicie wypadają i dzisiaj skojarzyłam, że to może być wina hashi

ani jednej! nawet przy bandach nie jeździłam a jeden pan, który też się chyba uczył, wyhamował na mnie dobrze, że koleżanka mnie przytrzymała, bo byłaby gleba

a pijesz ziółka jakieś? warzywa, owoce jesz? teraz też taka pora, że włosy mogą bardziej lecieć pisałam niedawno Sikorce w Jej wątku to tabsach, które polecała mi znajoma, zobacz sobie :&

[ewelina1995]

Przez weekend bez wątpienia zaprzepaściłam pracę całego tygodnia. Nie wytrzymałam. Powinnam była się domyślić, nigdy nie wytrzymuję. Do tego dobiły mnie te złośliwe komentarze. Gdzie się podziała moja dawna motywacja? Nie potrafię wytrwać w swoim postanowieniu, mimo że bardzo chcę. Czuję się samotna. Wiem, że mam mnóstwo rzeczy, za które powinnam dziękować. A jednak doskwiera mi brak innych, za którymi tęsknię i marzę. Nie wiem co mam robić. Jak wytrwać, jak się zmienić- fizycznie i psychicznie. Jakoś od dłuższego czasu wszystko średnio mi wychodzi. Chciałam przyłączyć się tutaj do Was, w tym wątku. Ale to chyba też bez sensu. Nie potrafię się tu wbić. Wy wszystkie znacie się już długa a ja jestem nowa. Coś poszło nie tak.

[nonetheless]

Napisane przez ewelina1995

Przez weekend bez wątpienia zaprzepaściłam pracę całego tygodnia. Nie wytrzymałam. Powinnam była się domyślić, nigdy nie wytrzymuję. Do tego dobiły mnie te złośliwe komentarze. Gdzie się podziała moja dawna motywacja? Nie potrafię wytrwać w swoim postanowieniu, mimo że bardzo chcę. Czuję się samotna. Wiem, że mam mnóstwo rzeczy, za które powinnam dziękować. A jednak doskwiera mi brak innych, za którymi tęsknię i marzę. Nie wiem co mam robić. Jak wytrwać, jak się zmienić- fizycznie i psychicznie. Jakoś od dłuższego czasu wszystko średnio mi wychodzi. Chciałam przyłączyć się tutaj do Was, w tym wątku. Ale to chyba też bez sensu. Nie potrafię się tu wbić. Wy wszystkie znacie się już długa a ja jestem nowa. Coś poszło nie tak.

Bedzie dobrze ja tu jestem juz rok a dopiero teraz sie wzielam za siebie mialam milion podejsc ale dopiero teraz na prawde cos robie. Musialam najpierw poprzestawiac sobie wszystko w glowie...

[StupidAlice]

Napisane przez magda_lena40

ani jednej! nawet przy bandach nie jeździłam a jeden pan, który też się chyba uczył, wyhamował na mnie dobrze, że koleżanka mnie przytrzymała, bo byłaby gleba

a pijesz ziółka jakieś? warzywa, owoce jesz? teraz też taka pora, że włosy mogą bardziej lecieć pisałam niedawno Sikorce w Jej wątku to tabsach, które polecała mi znajoma, zobacz sobie :&

To Mistrzem jazdy na łyżwach jesteś

To nie jest wina jedzenia, bo jem ładnie i zdrowo.