Mamusie sierpniowe 2014 - Strona 149 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Tytuł następnego wątku
Smukłe krychy i płaskie brzuchy bo są juz z nami nasze maluchy 3 9,09%
Już maluchy sierpniowe są na podbój świata gotowe 5 15,15%
Dzieci zamiast spać czatują czy rodzice nie baraszkują 4 12,12%
Sierpniowe dzieci już mamy i o drugie się staramy 1 3,03%
Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2 24 72,73%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 33. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-02, 09:47   #4441
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ale na bokach to znów masakra dla bioder...

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



Ja takimi kolistymi ruchami dość mocno masuję tu na połaczeniu oka z noskiem

Mi się wydaję, że nie ma co przesadzać. Bo my się wychowalismy i nasi rodzice nie mieli takich informacjii jak my teraz i jakos żyjemy chodzimy i nasze biodra mają się dobrze. Dziecko nie może spać cąły czas na plecach bo płaszczy się nadmiernie głowa z tyłu.
Zresztą... ja go kładę na boku a jak wstaje to leży na plecach niczym nie przykryty.

Nie wiem może ja jakaś dzwina jestem ale wydaję mi się, że teraz za bardzo ludzie się trzęsą nad dziećmi. A to to trzeba kupić a to tamto a to niezbęne bo to polecają, bo dziecko przy tym bedzie takie a inne owakie.... Tylko ja mam wrażenie, że to wszystko jest napędzane przez firmy które to produkują.
Zresztą informacji na rózne tematy też są inne. I za 2 lata i za 4 bedą jeszcze inne.
My się wychowaliśmy i zyjemy wieć wydaje mi się, że też nie maa co się tak nad wszystkim stresować.
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013

Edytowane przez neska1412
Czas edycji: 2014-11-02 o 09:53
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 09:50   #4442
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Ej nie mi, ja z polski
Haha 😂
Cytat:
Napisane przez Ksandi Pokaż wiadomość
Dzisiaj w nocy mała się dławiła sliną, masakra, Tż na szczęście ma więcej zimnej krwi niż ja więc szybkie wzięcie na ręce, obrót, kilka razy opukanie plecków i mała przestała się dławić... myślałam, że zejdę na zawał, jak sobie pomyślę..... wolę nie myśleć .... człowiek uważa, stara się unikać wszelakich zagrożeń a tu zwykła ślina....

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------



doobre
Ja będąc w ciąży w 9m-cu usłyszałam od sąsiada: "ale se pani pojadła"...

Ostatnio byłam odwiedzić koleżanki w pracy i usłyszałam od jednej, że mała ma taaaką ciemną karnację, pewnie dużo Kubusiów do picia jej daję....
Masakraaaa!
Dobrze ze twój Tz szybko zareagował!
Ja mam takie schizy pod tym względem ze panikę sieje na samą myśl o zaksztuszeniu. Juz mi się dwa razy śniło ze mały się dlawi

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
U nas tak pokasłuje własni. Najczęściej jak coś tam gada to mu ta slina jakoś spływa.
Na noc kłade go tylko na boki bo boję się na plecy. Zdarza mu się ulać i teraz się slini jak opętany.
Mi położna zakazała tak kłaść na noc, dziecko ma naturalny odruch skręcania główki na bok w momencie wymiotów,a istnieje prawdopodobieństwo że obróci się na brzuszek z tej pozycji oraz będzie buzia do materaca. Przez pierwsze noce strasznie się bałam kłaść go na plecach ale już o tym zapomniałam.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 10:15   #4443
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Mi się wydaję, że nie ma co przesadzać. Bo my się wychowalismy i nasi rodzice nie mieli takich informacjii jak my teraz i jakos żyjemy chodzimy i nasze biodra mają się dobrze. Dziecko nie może spać cąły czas na plecach bo płaszczy się nadmiernie głowa z tyłu.
Zresztą... ja go kładę na boku a jak wstaje to leży na plecach niczym nie przykryty.

Nie wiem może ja jakaś dzwina jestem ale wydaję mi się, że teraz za bardzo ludzie się trzęsą nad dziećmi. A to to trzeba kupić a to tamto a to niezbęne bo to polecają, bo dziecko przy tym bedzie takie a inne owakie.... Tylko ja mam wrażenie, że to wszystko jest napędzane przez firmy które to produkują.
Zresztą informacji na rózne tematy też są inne. I za 2 lata i za 4 bedą jeszcze inne.
My się wychowaliśmy i zyjemy wieć wydaje mi się, że też nie maa co się tak nad wszystkim stresować.
A ja myślę, że to nie przesadzanie, tylko postęp badań i wiedzy. Teraz wie się więcej...więc czemu z tego nie korzystać?
Jak my byliśmy mali to faktycznie było inaczej... np. używalo się chodzików na potęgę, co poskutkowało problemami z kręgosłupem u wielu osób z naszego pokolenia.

Co do kładzenia, to jak dziecko leży na plecach, to obraca główkę raz w lewo, raz w prawo, więc się nie wyciera aż tak bardzo.

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość

Mi położna zakazała tak kłaść na noc, dziecko ma naturalny odruch skręcania główki na bok w momencie wymiotów,a istnieje prawdopodobieństwo że obróci się na brzuszek z tej pozycji oraz będzie buzia do materaca. Przez pierwsze noce strasznie się bałam kłaść go na plecach ale już o tym zapomniałam.
Mi lekarka też zakazała kłaść Małą na boku.
Ja też przez pierwsze noce się bałam...ale bałam się generalnie Co chwila wstawałam i zaglądałam, czy wszystko ok.

Co do tego krztuszenia się śliną, to czytałam gdzieś,że teraz jest taki etap, że dzieci produkują więcej śliny i stąd może być kaszelek albo właśnie takie przykrztuszenie.
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 10:41   #4444
Gatita
Raczkowanie
 
Avatar Gatita
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 268
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

jeśli chodzi o to krztuszenie się, to chyba strach jest mega naturalnym uczuciem matki w stosunku do dziecka... u mnie pomogło dokształcenie się w zakresie pierwszej pomocy dla niemowlaka - po pierwszym krztuszeniu się na piersi obczaiłam filmiki o pierwszej pomocy na YT i jakoś tak pewniej się czuję...
chociaż dalej zdarza mi się wstawać w nocy i sprawdzać czy synek oddycha
Gatita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 11:00   #4445
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ale na bokach to znów masakra dla bioder...

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



Ja takimi kolistymi ruchami dość mocno masuję tu na połaczeniu oka z noskiem
Mi się zdaje że trzeba wszystkiego po trochu. W nocy kładę na plecach, w dzień na drzemkę raz na jednym raz na drugim boku.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 11:21   #4446
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez Gatita Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o to krztuszenie się, to chyba strach jest mega naturalnym uczuciem matki w stosunku do dziecka... u mnie pomogło dokształcenie się w zakresie pierwszej pomocy dla niemowlaka - po pierwszym krztuszeniu się na piersi obczaiłam filmiki o pierwszej pomocy na YT i jakoś tak pewniej się czuję...
chociaż dalej zdarza mi się wstawać w nocy i sprawdzać czy synek oddycha
Ja tez sprawdzam w nocy czy młody oddycha. Jestem przerażona śmiercią lozeczkowa.

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Mi się zdaje że trzeba wszystkiego po trochu. W nocy kładę na plecach, w dzień na drzemkę raz na jednym raz na drugim boku.
Ja też kładę na boku w dzień. Najwygodniej mi na spacerze bo opieram synka plecami o ścianę gondoli i co 3 okrążenia parku zmieniam bok. Pozatym w dzień śpi dużo na brzuszku. I tak nie udało mi się uniknąć lekkiego splaszczenia głowy i wytarly się włosy. Nie wiem od czego to zależy.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:17   #4447
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
A ja myślę, że to nie przesadzanie, tylko postęp badań i wiedzy. Teraz wie się więcej...więc czemu z tego nie korzystać?
Jak my byliśmy mali to faktycznie było inaczej... np. używalo się chodzików na potęgę, co poskutkowało problemami z kręgosłupem u wielu osób z naszego pokolenia.
Chyba nie ma co przesadzać w każdą stronę. Nasi rodzice nie wkladali by swoich dzieci do chodzikow, gdyby znali konsekwencje. Tak samo my możemy robić coś w dobrej wierze, a dopiero po latach może się okazać, że to nie bylo takie dobre dla naszych dzieci
Chociażby często tu poruszany temat szczepień. Jedne mamy szczepia, inne nie. A tak naprawdę każda z nas robi to co uważa za najlepszego dla swojego dziecka. Mimo że nasze decyzje są sprzeczne.
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-02, 12:22   #4448
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;48768609]Chyba nie ma co przesadzać w każdą stronę. Nasi rodzice nie wkladali by swoich dzieci do chodzikow, gdyby znali konsekwencje. Tak samo my możemy robić coś w dobrej wierze, a dopiero po latach może się okazać, że to nie bylo takie dobre dla naszych dzieci
Chociażby często tu poruszany temat szczepień. Jedne mamy szczepia, inne nie. A tak naprawdę każda z nas robi to co uważa za najlepszego dla swojego dziecka. Mimo że nasze decyzje są sprzeczne.[/QUOTE]
Chyba wszystkie mamy oprócz mnie szczepią ;-) ale ja też będę, tylko ostrożniej.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:25   #4449
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Tak o tym wspomniałam, bo właśnie wczoraj u mnie rodziców była dyskusja na ten temat. Mój kuzyn z żoną nie tylko nie szczepia, ale też praktycznie izoluja mała od wszystkiego. Mała może leżeć wyłącznie na swoim kocyku...
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:33   #4450
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;48768706]Tak o tym wspomniałam, bo właśnie wczoraj u mnie rodziców była dyskusja na ten temat. Mój kuzyn z żoną nie tylko nie szczepia, ale też praktycznie izoluja mała od wszystkiego. Mała może leżeć wyłącznie na swoim kocyku...[/QUOTE]
Nie no, ja ogółem jestem normalna ;-) nie trzymam dziecka pod kloszem.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:42   #4451
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;48768609]Chyba nie ma co przesadzać w każdą stronę. Nasi rodzice nie wkladali by swoich dzieci do chodzikow, gdyby znali konsekwencje. Tak samo my możemy robić coś w dobrej wierze, a dopiero po latach może się okazać, że to nie bylo takie dobre dla naszych dzieci
Chociażby często tu poruszany temat szczepień. Jedne mamy szczepia, inne nie. A tak naprawdę każda z nas robi to co uważa za najlepszego dla swojego dziecka. Mimo że nasze decyzje są sprzeczne.[/QUOTE]

zgadzam się w stu procentach Jako matki chcemy jak najlepiej dla naszych pociech, ale czasem w dobrzej wierze też mozna przegiąc

Nawet głupie ubieranie, jedne mamy opatulaja maleństwa(napatrzyłam się już na spacerach) nawet gdy na dworze ciepło...Mają do tego prawo..Ja wole małego nie przegrzewać...Zresztą miałam znajoma która, jak było zimno z dziećmi nie wychodziła aby ich nie przyziebić podobno, dmuchała i chuchała a w konsekwencji obaj synowie chorowali jej średnio raz w miesiacu, a to zapalenie płuc a to zapalenie oskrzeli(nie raz wyladpwali w szpitalu) Według mnie to jest trochę przesada i ja wychodze nawet jak jest zimno(2 razy od urodzenia małęgo nie byłam na dworze(jak wydawało mi sie że małego coś bierze, ale nawet w tedy wietrzyłam pokój(zresztą wietrzę codziennie

Każdy może sobie mówić co chce, ja i tak robie jak uważam aby było dobrze dla mojego dziecka. Myśle że każda matka kieruje sie tym samym- dobrem dziecka.

A co do leżenia to ja troche kłądłam na boczki, właśnie ze względu na ulewnie...Teraz staram sie na pleckach jednak...

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Chyba wszystkie mamy oprócz mnie szczepią ;-) ale ja też będę, tylko ostrożniej.
powiem ci ze ja troche poczytałam o powikłaniach po szczepionkach skojarzeniowych to zaczęłam cie bardziej rozumieć....
Wiem że powikłania sie zdarzają rzadko...Mimo to nie żałuję że nie zaszczepiłam skojarzeniowymi....Ostatn io na jakimś forum czytałąm że chłopiec po szczepionce 6w 1stracił przytomnośćJednak na pneumokoki raczej sie zdecyduje z ty że po pół roku, jak mały będzie wiekszy, ale tylko i wyłącznie dlatego że bede pracowałą z dziećmi, tak bym nie szczepiła
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-02, 12:47   #4452
cabonkaa
Raczkowanie
 
Avatar cabonkaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 120
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Mi się wydaję, że nie ma co przesadzać. Bo my się wychowalismy i nasi rodzice nie mieli takich informacjii jak my teraz i jakos żyjemy chodzimy i nasze biodra mają się dobrze. Dziecko nie może spać cąły czas na plecach bo płaszczy się nadmiernie głowa z tyłu.
Zresztą... ja go kładę na boku a jak wstaje to leży na plecach niczym nie przykryty.

Nie wiem może ja jakaś dzwina jestem ale wydaję mi się, że teraz za bardzo ludzie się trzęsą nad dziećmi. A to to trzeba kupić a to tamto a to niezbęne bo to polecają, bo dziecko przy tym bedzie takie a inne owakie.... Tylko ja mam wrażenie, że to wszystko jest napędzane przez firmy które to produkują.
Zresztą informacji na rózne tematy też są inne. I za 2 lata i za 4 bedą jeszcze inne.
My się wychowaliśmy i zyjemy wieć wydaje mi się, że też nie maa co się tak nad wszystkim stresować.
Tak jest, my jako maluchy goniliśmy brudni, mokrzy i szczęśliwi, sami po kałużach, błocie itp i dobre było A teraz w erze milionów ton zabawek i stałej kontroli rodziców (nie twierdze że to złe, bo czasy też się zmieniły) dziecko nie potrafi się zająć sobą. A ja tak bym chciała żeby moje umiały się zabawić grzebiąc pół dnia patykiem w piasku
cabonkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:53   #4453
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
zgadzam się w stu procentach Jako matki chcemy jak najlepiej dla naszych pociech, ale czasem w dobrzej wierze też mozna przegiąc

Nawet głupie ubieranie, jedne mamy opatulaja maleństwa(napatrzyłam się już na spacerach) nawet gdy na dworze ciepło...Mają do tego prawo..Ja wole małego nie przegrzewać...Zresztą miałam znajoma która, jak było zimno z dziećmi nie wychodziła aby ich nie przyziebić podobno, dmuchała i chuchała a w konsekwencji obaj synowie chorowali jej średnio raz w miesiacu, a to zapalenie płuc a to zapalenie oskrzeli(nie raz wyladpwali w szpitalu) Według mnie to jest trochę przesada i ja wychodze nawet jak jest zimno(2 razy od urodzenia małęgo nie byłam na dworze(jak wydawało mi sie że małego coś bierze, ale nawet w tedy wietrzyłam pokój(zresztą wietrzę codziennie

Każdy może sobie mówić co chce, ja i tak robie jak uważam aby było dobrze dla mojego dziecka. Myśle że każda matka kieruje sie tym samym- dobrem dziecka.

A co do leżenia to ja troche kłądłam na boczki, właśnie ze względu na ulewnie...Teraz staram sie na pleckach jednak...

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------



powiem ci ze ja troche poczytałam o powikłaniach po szczepionkach skojarzeniowych to zaczęłam cie bardziej rozumieć....
Wiem że powikłania sie zdarzają rzadko...Mimo to nie żałuję że nie zaszczepiłam skojarzeniowymi....Ostatn io na jakimś forum czytałąm że chłopiec po szczepionce 6w 1stracił przytomnośćJednak na pneumokoki raczej sie zdecyduje z ty że po pół roku, jak mały będzie wiekszy, ale tylko i wyłącznie dlatego że bede pracowałą z dziećmi, tak bym nie szczepiła
Im więcej się czyta tym bardziej człowiek przerażony ;-) skojarzonymi nie zaszczepię na pewno.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez cabonkaa Pokaż wiadomość
Tak jest, my jako maluchy goniliśmy brudni, mokrzy i szczęśliwi, sami po kałużach, błocie itp i dobre było A teraz w erze milionów ton zabawek i stałej kontroli rodziców (nie twierdze że to złe, bo czasy też się zmieniły) dziecko nie potrafi się zająć sobą. A ja tak bym chciała żeby moje umiały się zabawić grzebiąc pół dnia patykiem w piasku
U nas na budowę jak jeszcze było ciepło mąż przywiózł kupę piachu do robienia wylewki, no o ten piach wyrzucili najpierw na podwórku. Wszystkie okoliczne dzieciaki się zleciały bawić ba tej górce a zaraz za nimi rodzice żeby im zabronić :-P
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:50   #4454
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Im więcej się czyta tym bardziej człowiek przerażony ;-) skojarzonymi nie zaszczepię na pewno.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------


U nas na budowę jak jeszcze było ciepło mąż przywiózł kupę piachu do robienia wylewki, no o ten piach wyrzucili najpierw na podwórku. Wszystkie okoliczne dzieciaki się zleciały bawić ba tej górce a zaraz za nimi rodzice żeby im zabronić :-P
Ech... ci rodzice :p ciekawe jakie my będziemy...
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:52   #4455
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Ja tez sprawdzam w nocy czy młody oddycha. Jestem przerażona śmiercią lozeczkowa.



Ja też kładę na boku w dzień. Najwygodniej mi na spacerze bo opieram synka plecami o ścianę gondoli i co 3 okrążenia parku zmieniam bok. Pozatym w dzień śpi dużo na brzuszku. I tak nie udało mi się uniknąć lekkiego splaszczenia głowy i wytarly się włosy. Nie wiem od czego to zależy.
Ja na temat śmierci lozeczkowej boje się nawet głośno myśleć.
Cytat:
Napisane przez cabonkaa Pokaż wiadomość
Tak jest, my jako maluchy goniliśmy brudni, mokrzy i szczęśliwi, sami po kałużach, błocie itp i dobre było A teraz w erze milionów ton zabawek i stałej kontroli rodziców (nie twierdze że to złe, bo czasy też się zmieniły) dziecko nie potrafi się zająć sobą. A ja tak bym chciała żeby moje umiały się zabawić grzebiąc pół dnia patykiem w piasku
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Im więcej się czyta tym bardziej człowiek przerażony ;-) skojarzonymi nie zaszczepię na pewno.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------


U nas na budowę jak jeszcze było ciepło mąż przywiózł kupę piachu do robienia wylewki, no o ten piach wyrzucili najpierw na podwórku. Wszystkie okoliczne dzieciaki się zleciały bawić ba tej górce a zaraz za nimi rodzice żeby im zabronić :-P
To były piękne czasy, całymi dniami na podwórku, paplalo się w błocie, jadło brudne owoce.. A teraz strach dziecku dać wyszorowane jabłko bo ma tyle konserwantów ze miesiąc leży i nic mu nie ma.
U mnie na podwórku była wielka, osiedlowa piaskownica, spędziłam w niej całe dzieciństwo, pamiętam tylko jak mama kazała mi ściągać buty na korytarzu,a z włosów piach leciał tak jak i z tych butów. I co? Nigdy nie chorowałam. Chciałbym takie dzieciństwo dla Tobiego.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 14:28   #4456
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez cabonkaa Pokaż wiadomość
Tak jest, my jako maluchy goniliśmy brudni, mokrzy i szczęśliwi, sami po kałużach, błocie itp i dobre było A teraz w erze milionów ton zabawek i stałej kontroli rodziców (nie twierdze że to złe, bo czasy też się zmieniły) dziecko nie potrafi się zająć sobą. A ja tak bym chciała żeby moje umiały się zabawić grzebiąc pół dnia patykiem w piasku
Ja wyzeralam piach z doniczek. Zabawka byl patyczek i koleczko.
Nie mowie ze wszystko jest teraz fuuuuuuu.
Ale teraz kazdy lekarz diagnozuje skaze bialkowa. To jak my przezylismy jak ja bylam kamiona od drugiego tyg zycia mlekiem krowim. Zreszta jak wiekszosc dzidci na wsi. Bo zadna kobieta sie nie rozczulala nad jedzeniem przy kp. Jadlo se co bylo. A jak dziecku nie pasowalo to na krowie.
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 14:38   #4457
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Ja wyzeralam piach z doniczek. Zabawka byl patyczek i koleczko.
Nie mowie ze wszystko jest teraz fuuuuuuu.
Ale teraz kazdy lekarz diagnozuje skaze bialkowa. To jak my przezylismy jak ja bylam kamiona od drugiego tyg zycia mlekiem krowim. Zreszta jak wiekszosc dzidci na wsi. Bo zadna kobieta sie nie rozczulala nad jedzeniem przy kp. Jadlo se co bylo. A jak dziecku nie pasowalo to na krowie.
Moi rodzice tak samo nas wychowywali, a teraz jak przyjeżdża moja bratanica to nic nie wolno. A jak mój ojciec brał ja do zwierząt w obejście to była mega histeria, że się ubrudzi albo będzie brzydko pachnieć!
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 14:46   #4458
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Ja wyzeralam piach z doniczek. Zabawka byl patyczek i koleczko.
Nie mowie ze wszystko jest teraz fuuuuuuu.
Ale teraz kazdy lekarz diagnozuje skaze bialkowa. To jak my przezylismy jak ja bylam kamiona od drugiego tyg zycia mlekiem krowim. Zreszta jak wiekszosc dzidci na wsi. Bo zadna kobieta sie nie rozczulala nad jedzeniem przy kp. Jadlo se co bylo. A jak dziecku nie pasowalo to na krowie.
Z tą skazą to do mojego dziecka? Bo zdaje się, że z całego forum tylko mój syn i Mamuski Natalka mają skazę stwierdzoną, tak w temacie "wszystkich". Napisałam ci o tych biodrach w dobrej wierze, bo kilka razy powtarzał mi to fizjoterapeuta, o ile pamiętam, Moni koleżanka, rehabilitantka, jej to mówiła też.

Wiesz, jak moja mama urodziła pierwsze dziecko to zaleceniami były np karmienie mm z dotatkiem mąki, kładzenie do spania na brzuchu, chodziki... Ja się zgadzam z Butter, że trzeba czerpać z doświadczeń nauki, każda matka chce dla swojego dziecka wszystkiego, co majlepsze...
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 14:57   #4459
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Z tą skazą to do mojego dziecka? Bo zdaje się, że z całego forum tylko mój syn i Mamuski Natalka mają skazę stwierdzoną, tak w temacie "wszystkich". Napisałam ci o tych biodrach w dobrej wierze, bo kilka razy powtarzał mi to fizjoterapeuta, o ile pamiętam, Moni koleżanka, rehabilitantka, jej to mówiła też.

Wiesz, jak moja mama urodziła pierwsze dziecko to zaleceniami były np karmienie mm z dotatkiem mąki, kładzenie do spania na brzuchu, chodziki... Ja się zgadzam z Butter, że trzeba czerpać z doświadczeń nauki, każda matka chce dla swojego dziecka wszystkiego, co majlepsze...
Nie chce się wtrącac ale ja zdanie o skazie zrozumiałam ogólnie,nie kierowane do nikogo, teraz faktycznie jak lekarz widzi wysypke, dziecko jest niespokojne to odrazu stwierdza nietolerancje laktozy. Tak jak karoseria opowiadała po wizycie u pediatry, zasugerowała nietolerancje bo Ninka miała wysypke, lekarz stwierdził że 90% polskich matek tez myśli jak ona..
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz

Edytowane przez patrycja19894
Czas edycji: 2014-11-02 o 14:58
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-02, 15:28   #4460
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Patrycja, skrót myślowy. Chodziło mi o to, że nie jest tak źle z naszymi lekarzami, jak pisze Neska, bo ttlko mój syn z calego forum ma stwierdzoną skazę przez polskiego lekarza. A to, co piszesz o mamach, które same diagnozują swoje dzieci, to już temat na inną niekrótką dyskusję
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 16:21   #4461
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Kasia raczej watpie zeby to byl przytyk do Ciebie po prostu kiedys nikt nie wiedzial czy dziecko ma skaze czy nietolerancje, jak ryczalo to znaczy ze ma kolki i tyle nie bylo tych wszystkich mlek dla alergikow czy bez laktozy...
I akurat w tym temacie to ja uwazam ze dobrze, ze wszystko poszlo do.przodu, ze sa te wszystkie mleka, wspomagacze i kropelki bo nagle sie okazuje ze dzieci tez sa grzeczniejsze niz kiedys jak im sie pomaga w tych problemach brzuszkowych

Co do szczepien to ja szczepie skojarzonymi i wcale nie uwazam tego za zle po tych osobnych szczepionkach przeciez tez zdarzaja sie powiklania wiec nie rozumiem o co chodzi i nie rozumiem jak ktos wcale nie szczepi swojego dziecka

Co do innych rzeczy to my staramy sie na mala nie chuchac, wole jak bedzie jej za zimno niz za goraco aktualnie moze wkladac do buzi co chce i mysle ze jej sie krzywda nie stanie
Poza tym nie mamy kilku mat ani kilkudziesieciu zabawek interaktywnych, poki co dla malej najlepsza zabawka sa jej rece no i zaczyna zauwazac swoje stopki a oprocz tego interesuje ja tylko wiszacy w kolysce lew z pepco i ksiezyc z pozytywka po mojej mlodszej kuzynce

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 16:33   #4462
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Z tą skazą to do mojego dziecka? Bo zdaje się, że z całego forum tylko mój syn i Mamuski Natalka mają skazę stwierdzoną, tak w temacie "wszystkich". Napisałam ci o tych biodrach w dobrej wierze, bo kilka razy powtarzał mi to fizjoterapeuta, o ile pamiętam, Moni koleżanka, rehabilitantka, jej to mówiła też.

Wiesz, jak moja mama urodziła pierwsze dziecko to zaleceniami były np karmienie mm z dotatkiem mąki, kładzenie do spania na brzuchu, chodziki... Ja się zgadzam z Butter, że trzeba czerpać z doświadczeń nauki, każda matka chce dla swojego dziecka wszystkiego, co majlepsze...
Chyba jesteś przewrażliwiona. Sa dzieci które mają skazę białkową i nie miałam na myśli nikogo z forum.
Tylko widze co się dzieję. Lekarzom łatwiej powiedziec ze to skaza niż kombinować. Lepiej przepisać mleko i mieć matkę z głowy.

Co do tych bioderek to fajnie cieszę się, że powiedziałas. OK. Przyjmuję. Napewno bedę o tym pamiętać.
Ale moje dziecko jak leży na plecach to zamiast oddać to co sie ulewa to połyka. Więc nie dziw się ze wole, żeby spał na boku. A druga rzecz to taka ze karmi się na spiocha i mogę z nim siedzieć pozniej godzine ale na spiocha mu się nie odbije.

I kolejny raz powtórze, że chyba troche nadrważliwa jesteś. Bo nikt do ciebie nic nie miał.
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 16:42   #4463
Ksandi
Raczkowanie
 
Avatar Ksandi
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 76
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Kasia raczej watpie zeby to byl przytyk do Ciebie po prostu kiedys nikt nie wiedzial czy dziecko ma skaze czy nietolerancje, jak ryczalo to znaczy ze ma kolki i tyle nie bylo tych wszystkich mlek dla alergikow czy bez laktozy...
I akurat w tym temacie to ja uwazam ze dobrze, ze wszystko poszlo do.przodu, ze sa te wszystkie mleka, wspomagacze i kropelki bo nagle sie okazuje ze dzieci tez sa grzeczniejsze niz kiedys jak im sie pomaga w tych problemach brzuszkowych

Co do szczepien to ja szczepie skojarzonymi i wcale nie uwazam tego za zle po tych osobnych szczepionkach przeciez tez zdarzaja sie powiklania wiec nie rozumiem o co chodzi i nie rozumiem jak ktos wcale nie szczepi swojego dziecka

Co do innych rzeczy to my staramy sie na mala nie chuchac, wole jak bedzie jej za zimno niz za goraco aktualnie moze wkladac do buzi co chce i mysle ze jej sie krzywda nie stanie
Poza tym nie mamy kilku mat ani kilkudziesieciu zabawek interaktywnych, poki co dla malej najlepsza zabawka sa jej rece no i zaczyna zauwazac swoje stopki a oprocz tego interesuje ja tylko wiszacy w kolysce lew z pepco i ksiezyc z pozytywka po mojej mlodszej kuzynce

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Zdrowe podejście ja też staram się nie dać ogłupić tym wszystkim "niezbędnym " gadżetom bez którego moje dziecko nie bedzie w stanie egzystować Dla naszych maluszków najważniejsza jest nasza obecność, otoczenie miłością, ciepły i spokojny dom. A cała reszta... przydatna ale nie niezbędna.
Moja mama nie czytała mi "do brzuszka" nie słuchałam Mozarta, nie miałam mat edukacyjnych i zabawek z Lamaze. Za to było jedzenie jabłek prosto z drzewa, zabawy w lesie, picie mleka prosto od krowy. I chciałabym zeby moja Hania miała takie dzieciństwo jakie miałam ja.

Z innej beczki - jak Wasze maluchy znoszą ubieranie? Bo u mnie całe osiedle słyszy, że wychodzimy na spacer a moment kulminacyjny w postaci zakładania czapeczki to istne apogeum ryku, chyba sąsiedzi myślą, że obdzieram małą ze skóry. Drze się jak nie wiem... Macie jakieś chytre sposoby jak ubrać coby maleństwo się nie pokapowało, że zaraz bedzie "akcja czapa"
Ksandi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 16:46   #4464
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez Ksandi Pokaż wiadomość
Zdrowe podejście ja też staram się nie dać ogłupić tym wszystkim "niezbędnym " gadżetom bez którego moje dziecko nie bedzie w stanie egzystować Dla naszych maluszków najważniejsza jest nasza obecność, otoczenie miłością, ciepły i spokojny dom. A cała reszta... przydatna ale nie niezbędna.
Moja mama nie czytała mi "do brzuszka" nie słuchałam Mozarta, nie miałam mat edukacyjnych i zabawek z Lamaze. Za to było jedzenie jabłek prosto z drzewa, zabawy w lesie, picie mleka prosto od krowy. I chciałabym zeby moja Hania miała takie dzieciństwo jakie miałam ja.

Z innej beczki - jak Wasze maluchy znoszą ubieranie? Bo u mnie całe osiedle słyszy, że wychodzimy na spacer a moment kulminacyjny w postaci zakładania czapeczki to istne apogeum ryku, chyba sąsiedzi myślą, że obdzieram małą ze skóry. Drze się jak nie wiem... Macie jakieś chytre sposoby jak ubrać coby maleństwo się nie pokapowało, że zaraz bedzie "akcja czapa"
U nas tez akcja czapa. chyba ze ma dobry humor. Staram sie do niego cały czas mówić i rozsmieszac. ech ta zima.... te dzieci ubierać i rozbierać to masakra...
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 16:55   #4465
mamuska11
Rozeznanie
 
Avatar mamuska11
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 566
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Jak nazywa sie gruba na fb?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamuska11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 17:06   #4466
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Widzę że atmosfera na forum się zagęszcza, okres się wszystkim zbliża czy co? :-P
Mamuśka grupa jest tajna, napisz do ButterBear.
Co do ubierania to u mnie też masakra ale ostatnio tak się układa że na spacer wychodzimy po dłuższej drzemce i to jest układ idealny! Dziecko wyspane i najedzone nawet mi nie zakwili
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 17:07   #4467
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

U nas gorzej niz z czapka jest z rekawami... Mala strasznie nie lubi jak jej sie unieruchamia rece chocby na sekunde:P
Tez sie boje zimy z tym ubieraniem:/
A na jaki rozmiar macie kombinezon zimowy? No i ogolnie to kombinezon czy kurtka? Jak rozwiazecie sprawe w samochodzie? Wiadomo ze maluszka trzeba ubrac w czape, kombinezon zimowy, zapiac w foteliku no a przeciez pozniej jak sie nagrzeje w aucie to sie zagotuja te dzieciaczki:P

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 17:08   #4468
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

U nas też akcja czapa. Młody lubi się ubierać i przebierać ale czapa to najgorsze zło.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 17:09   #4469
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Gosia u nas spacer po drzemce by nie przeszedl bo mala jak nie spi w wozku to nie chce lezec tylko sie drze:P a po takiej drzemce raczej zmeczona nie jest wiec nie zasnie nawet na spacerze:/
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 17:26   #4470
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Mamusie sierpniowe 2014

Moja z pół godz obserwuje otoczenie, a potem idzie w kimę ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-10 13:18:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:10.