Marcowe Mamy 2015 cz. 3

[zielone_oko]

Tout-petit-fille ale przeżycia, cieszę się że z dzieckiem wszystko dobrze i że się uspokoiłaś

Debra o kurczę, dobrze , że sytuacja opanowana i macie się dobrze

Zazdroszczę Wam, że Wasi tŻ czują ruchy, bo mój nie czuje Raz tylko poczuł i co Mała kopie i przyłoży rękę to nic , przykro mi trochę z tego powodu..

[nouvelle2]

Napisane przez 87marta78

Hej dziewczyny, ja zupelnie z innej beczki,wczoraj dowiedzialam sie, ze niedaleko mojej siostry mieszka rodzina 8osobowa(rodzice i 6synow),ktora jest w bardzo kiepskiej sytuacji materialnej.pracuje tylko ojciec i to dorywczo,nie stac ich na nic tesc mojej siostry pracuje w piekarni, wiec jak rozwozi pieczywo i kazdego dnia zostaje mu jakies to wszystko zawozi do nich. A oni przyjmuja z pocalowaniem reki strasznie mi szkoda tych ludzi, wiec z siostrami postanowilysmy ze na mikolajki porobimy paczki ze slodyczami dla tych dzieci, a na swieta postaramy sie pozbierac im produktow,zeby te swieta byly troszke lepsze. Mam sporo zeszytow,ktore kiedys kupilam,ale mi sie nie przydadza, wiec im dam, kupie jakies produkty i zawsze to bedzie dla nich cos, a ja nie odczuje nawet tego.
I na sama mysl,ze moge w taki sposob komus pomoc tak mi sie fajnie na sercu zrobilo

super pomysł! Ja też staram się pomóc zawsze, jak mogę. Zasilamy z rodzicami co jakiś czas różne fundacje, rozdajemy ciuchy ubogim rodzinom. Niedługo będę robiła porządki na strychu i znów będę miała do oddania ubrania- tym razem dziecięce i niemowlęce. Także gdyby ktoś coś słyszał o rodzinie z Torunia/Bydgoszczy, która czegoś potrzebuje, to dajcie znać, zawiozę

rosiek Fajne te legginsy Gdybyś zamówiła, to napisz później jak z ich jakością

mordka Jak tylko je dostanę, to napiszę co i jak + wstawię fotki

[smv]

Zielone oko mój też poczuł dopiero raz.

Zwariuje jak mnie swędzi pipcia ;( ;(

[Michiru]

Napisane przez 87marta78

Hej dziewczyny, ja zupelnie z innej beczki,wczoraj dowiedzialam sie, ze niedaleko mojej siostry mieszka rodzina 8osobowa(rodzice i 6synow),ktora jest w bardzo kiepskiej sytuacji materialnej.pracuje tylko ojciec i to dorywczo,nie stac ich na nic tesc mojej siostry pracuje w piekarni, wiec jak rozwozi pieczywo i kazdego dnia zostaje mu jakies to wszystko zawozi do nich. A oni przyjmuja z pocalowaniem reki strasznie mi szkoda tych ludzi, wiec z siostrami postanowilysmy ze na mikolajki porobimy paczki ze slodyczami dla tych dzieci, a na swieta postaramy sie pozbierac im produktow,zeby te swieta byly troszke lepsze. Mam sporo zeszytow,ktore kiedys kupilam,ale mi sie nie przydadza, wiec im dam, kupie jakies produkty i zawsze to bedzie dla nich cos, a ja nie odczuje nawet tego.
I na sama mysl,ze moge w taki sposob komus pomoc tak mi sie fajnie na sercu zrobilo

To miły gest, fajnie że na taki pomysł wpadłyście takim rodzinom jest bardzo ciężko, szczególnie w święta, bo wtedy tą przepaść materialną w stosunku do rodzin średnio-zarabiających odczuwa się najbardziej. Ja jestem za tamimi akcjami, nawet jednorazowymi, a jeśli jest to już zwyczaj to jest super

Ciiicho, moj TŻ albo jest chory, ale tak mnie kocha, że Beyonce sam z siebie puścił

[rona1906]

Napisane przez zielone_oko

Tout-petit-fille ale przeżycia, cieszę się że z dzieckiem wszystko dobrze i że się uspokoiłaś

Debra o kurczę, dobrze, że sytuacja opanowana i macie się dobrze

Zazdroszczę Wam, że Wasi tŻ czują ruchy, bo mój nie czuje Raz tylko poczuł i co Mała kopie i przyłoży rękę to nic , przykro mi trochę z tego powodu..

nie martw sie Kochana moj tez nic nie czuje, a przeciez mam tych malenstw dwojke ;-) mi sie wydaje, ze te kopniaki juz takie mocne a on jakos jeszcze nic nie poczul

[Michiru]

Może maleństwa kopią, jak akurat TŻ nie ma ręki na brzuchu mój co prawda poczuł, bo byłam przytulona, ale dopóki mu nie powiedziałam, że to kopniaki to nie wiedział

[zielone_oko]

Napisane przez smv

Zielone oko mój też poczuł dopiero raz.

Zwariuje jak mnie swędzi pipcia ;( ;(

Napisane przez rona1906

nie martw sie Kochana moj tez nic nie czuje, a przeciez mam tych malenstw dwojke ;-) mi sie wydaje, ze te kopniaki juz takie mocne a on jakos jeszcze nic nie poczul

Tylko ja od miesiąca czuje tak samo ruchy, z dwa razy poczułam troszkę mocniej, ale to chyba przez moje łożysko (przednia ściana) tak jest, że on nie może ich poczuć Dobrze, że chociaż ja czuję i wiem, że Mała ma się dobrze, no ale jednak to nasze dziecko i też chciałabym , żeby poczuł ..
Dobra już nie smęcę, jakoś doła załapałam

W ogóle wysłałam tŻ do sklepu po zimną pepsi mam taką ochotę, że maskara

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez smv

Zielone oko mój też poczuł dopiero raz.

Zwariuje jak mnie swędzi pipcia ;( ;(

Idź może jutro do lekarza, ja co prawda nie wiem jak to jest infekcji nie miałam, ale nie ma co się męczyć

[Michiru]

Napisane przez zielone_oko

Tylko ja od miesiąca czuje tak samo ruchy, z dwa razy poczułam troszkę mocniej, ale to chyba przez moje łożysko (przednia ściana) tak jest, że on nie może ich poczuć Dobrze, że chociaż ja czuję i wiem, że Mała ma się dobrze, no ale jednak to nasze dziecko i też chciałabym , żeby poczuł ..
Dobra już nie smęcę, jakoś doła załapałam

W ogóle wysłałam tŻ do sklepu po zimną pepsi mam taką ochotę, że maskara

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------



Idź może jutro do lekarza, ja co prawda nie wiem jak to jest infekcji nie miałam, ale nie ma co się męczyć

Wiesz, jak masz łożysko na przedniej ścianie macicy to nie ma się co dziwić, że Twój TŻ nic nie czuje. To bardzo skutecznie amortyzuje kopniaki. Nie ma się co przejmować, jak dziecko będzie większe i łożysko nie będzie przeszkadzać w tym, by wyczuł ruchy potomka

[rosiek]

Napisane przez nouvelle2

super pomysł! Ja też staram się pomóc zawsze, jak mogę. Zasilamy z rodzicami co jakiś czas różne fundacje, rozdajemy ciuchy ubogim rodzinom. Niedługo będę robiła porządki na strychu i znów będę miała do oddania ubrania- tym razem dziecięce i niemowlęce. Także gdyby ktoś coś słyszał o rodzinie z Torunia/Bydgoszczy, która czegoś potrzebuje, to dajcie znać, zawiozę

rosiek Fajne te legginsy Gdybyś zamówiła, to napisz później jak z ich jakością

mordka Jak tylko je dostanę, to napiszę co i jak + wstawię fotki

Myślę, że jeśli się zdecyduję to zamówię w przyszłym tygodniu
Kiedyś miałam podobne (nieciążowe) z allegro, też z takim polarkiem od wewnątrz i spisywały się super

[crystal25]

Napisane przez 87marta78

Hej dziewczyny, ja zupelnie z innej beczki,wczoraj dowiedzialam sie, ze niedaleko mojej siostry mieszka rodzina 8osobowa(rodzice i 6synow),ktora jest w bardzo kiepskiej sytuacji materialnej.pracuje tylko ojciec i to dorywczo,nie stac ich na nic tesc mojej siostry pracuje w piekarni, wiec jak rozwozi pieczywo i kazdego dnia zostaje mu jakies to wszystko zawozi do nich. A oni przyjmuja z pocalowaniem reki strasznie mi szkoda tych ludzi, wiec z siostrami postanowilysmy ze na mikolajki porobimy paczki ze slodyczami dla tych dzieci, a na swieta postaramy sie pozbierac im produktow,zeby te swieta byly troszke lepsze. Mam sporo zeszytow,ktore kiedys kupilam,ale mi sie nie przydadza, wiec im dam, kupie jakies produkty i zawsze to bedzie dla nich cos, a ja nie odczuje nawet tego.
I na sama mysl,ze moge w taki sposob komus pomoc tak mi sie fajnie na sercu zrobilo

Milo z twojej strony!! Sama bym pomogla takiej rodzinie, jesli bym wiedziala ze gdzies nie daleko taka jest i maja ciezkie warunki....

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez luzna25

Crystal25 jeśli dobrze pamiętam to Tobie zdarzały się omdlenia? Bo właśnie przeczytałam, że niedobór żelaza może powodować osłabienie, skrócony oddech, a także omdlenia. Może warto sobie zbadać poziom żelaza? Może spytaj lekarza co sądzi na ten temat??

dziekuje za pamiec Wlasnie jutro bede o tym ponownie rozmawiac z lekarzem, mam nadzieje ze tego nie zignoruje

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez Michiru

Dzidziuś ma ochotę to trzeba mu zapewnić

To nieźle Cię rozłożyło teraz zresztą takie do bani pogody są, ni to ciepło, ni to zimno, zarazków fruwa w powietrzu multum, bo takie nijakie temperatury to dla nich raj... Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i zaczniesz buszować nas zakupach

Nie wiem jak Wy, ale ja nie mam jeszcze ani jednych ciażowych spodni, jeszcze sie mieszczę w zwykłe, ale powoli zaczyna mi być niewygodnie. Będę musiała się wykosztować na jakieś 2pary jeansów, leginsy, kozaki na plaskim obcasie i kurtkę. A że nic sensownego nie widzę w szmateksach to się zastanawiam jak mam to zrobić i nie zbankrutować

Dziekuje , tez mam taka nadzieje Przez to chorobsko jakbym mogla, to chetnie przesypialabym kazdy dzien...

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez niunia_ona

oo wieści będą w końcu
moja mała to bardzo aktywna jest mój tż mówi że ona się już nudzi w tym brzuszku ;p

Moje to dyskoteke chyba sobie codziennie urzadza, a wieczorem to tylko troche, tak to hmmm chyba spi.... gdzies wyczytalam ze dziecko w brzuchu matki 20 godzin spi i czuwa... Ja sie pytam skad wzieli te 20 godzin hihihih

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez zielone_oko

Tout-petit-fille ale przeżycia, cieszę się że z dzieckiem wszystko dobrze i że się uspokoiłaś

Debra o kurczę, dobrze , że sytuacja opanowana i macie się dobrze

Zazdroszczę Wam, że Wasi tŻ czują ruchy, bo mój nie czuje Raz tylko poczuł i co Mała kopie i przyłoży rękę to nic , przykro mi trochę z tego powodu..

Nie powinno ci byc przykro!!! Moj TZ czuje, ale zazwyczaj jak mowie mu ze nasz maluszek robi kuku, on przyklada rece, to koniec kukania
Musze wyczuc dobry moment, zeby przylozyc jego rece, kiedy wiem ze maluszek mi robi ta dyskoteke w brzuchu, a nie rzadkie kopniecia.....
Sam ostatnio przylozyl rece jak spalam, a to trwalo dlugo, chyba mial nadzieje poczuc maluszka, a tu nic... Mysle ze z czasem nie bedzie z tym problemu zeby i oni czuli....

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Michiru

To miły gest, fajnie że na taki pomysł wpadłyście takim rodzinom jest bardzo ciężko, szczególnie w święta, bo wtedy tą przepaść materialną w stosunku do rodzin średnio-zarabiających odczuwa się najbardziej. Ja jestem za tamimi akcjami, nawet jednorazowymi, a jeśli jest to już zwyczaj to jest super

Ciiicho, moj TŻ albo jest chory, ale tak mnie kocha, że Beyonce sam z siebie puścił

Kocha cie Moj ostatnio w sklepie mowi tak, kochanie wez to na co masz ochote, jestes w ciazy, no i to byl jego blad hi hi hi bo mi sie juz wlaczylo swiatelko i zastanawianie sie na co mam chec a tak powaznie.... bardzo milo z jego strony

[ewka5891]

Napisane przez debraM

A widzicie kopniaki? Mi czasem to aż cały brzuch faluje, ale kopniaki są tylko do wysokości pępka.

Ja widzę kopniaki ale najczęściej przykładam rękę, uwielbiam to uczucie :love:

Napisane przez lejdi_aga13

bo na razie macica siega pepka;)

ja mam mdłosci! tak wrociły mi te cholerne mdłosci!! Do tego bol brzucha gardła glowy i ogolnie umieram :mad::mad::mad:

Biedna:( współczuje mdłości, mam nadzieje, że szybko wrócisz do formy:prosi:

[mon9]

Napisane przez Michiru

Dzidziuś ma ochotę to trzeba mu zapewnić



To nieźle Cię rozłożyło teraz zresztą takie do bani pogody są, ni to ciepło, ni to zimno, zarazków fruwa w powietrzu multum, bo takie nijakie temperatury to dla nich raj... Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i zaczniesz buszować nas zakupach



Nie wiem jak Wy, ale ja nie mam jeszcze ani jednych ciażowych spodni, jeszcze sie mieszczę w zwykłe, ale powoli zaczyna mi być niewygodnie. Będę musiała się wykosztować na jakieś 2pary jeansów, leginsy, kozaki na plaskim obcasie i kurtkę. A że nic sensownego nie widzę w szmateksach to się zastanawiam jak mam to zrobić i nie zbankrutować

Ja juz od miesiąca w ciążowych
Moj brzuchol 24tydz we wtorek zacznę, ok 6kg na plusie ImageUploadedByWizaz Forum1414972238.895643.jpgImageUploadedByWizaz Forum1414972256.195381.jpg

I moj wózeczek, szary jednak biorę ImageUploadedByWizaz Forum1414972296.569645.jpg

[marcia45]

mon9 ogladałaś joolza gdzieś w wawie na żywo? brzuszek piękny, szkoda że u mnie boczki większe, bo Twoja figura idealna jak dla mnie

smv jak się męczysz z jogurtami naturalnymi do jedzenia dodaj swojskie konfitury i będzie mega pyszny

Ja cały czas sie głowie czy isc prywatnie na połówkowe, czy lepiej maluszkowi coś za tą kasę kupić. Główkę, bioderko lekarz mierzył, echo serca też miałam na oddzielnym sprzęcie. Ale czuje niedosyt bo tak mało maluszka widziałam. Jakby było coś nie tak z sercem to by echo nie było prawidłowe?

Widziałyście filmik z Robin Williamsem i jego rodzącą żoną? Śmiesznie się ogląda, ale już sobie wyobrażam jak się nieraz musiała irytować.

[smv]

Witajcie dziewczynki dziś zapowiada się bardzo ładny dzionek
Dzidzia po 4 mi zaczęła w brzuchu się odzywac pewnie się przekrecala do spania dalszego.
Mnie to plecy tak bolą po nocy ze tragedia głupoty Mo się śniły że właściciela mieszkania jakiś kuzyn przyszedł do nas i kazał się nam wynieść potem ze rozwiazywalam zadania z matematyki i nauczycielka się na mnie zloscila bo nie wiedziałam z której strony książki to zadanie heh tragedia

[meganka18]

Hej kochane witam Was po weekendzie
U nas dzis skończył sie 20 tydzien - wiec polowe mamy za sobą
Kopniaki czuje coraz mocniejsze - w szczególności wieczorem przed snem . TŻ wczoraj jak go dzidzius kopnął w rękę az odskoczył na drugi koniec łóżka i mowi " jej to ciebie nie boli ? Strasznie mocno " a dla mnie to takie słodkie pukania bardziej czuje dyskomfort jak sie rozpycha i np Zwinie sie w kłębek w rogu macicy

Buziaki dla Was ,** Miłego dnia dla wszystkich


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nusiekowa]

Napisane przez smv

Witajcie dziewczynki dziś zapowiada się bardzo ładny dzionek
Dzidzia po 4 mi zaczęła w brzuchu się odzywac pewnie się przekrecala do spania dalszego.
Mnie to plecy tak bolą po nocy ze tragedia głupoty

Witajcie
Ja ostatnio śpie na dodatkowej poduszce (tak wyzej troche-w pozycji półsiedzącej) I jest duuuuuuużo lepiej!

[smv]

Ja sobie dziś zwijalam kołdrę pod plecami ale to leżenie na bokach mnie dobija ;( idę do apteki po coś na to swędzenie mydło glicerynowe i rumianek sobie kupię może mi co ulzy... Do gin się nie wybiore bo i tak mam wizytę za 2tyg i wytrzymam jakoś..

[nusiekowa]

Napisane przez marcia45

Ja cały czas sie głowie czy isc prywatnie na połówkowe, czy lepiej maluszkowi coś za tą kasę kupić. Główkę, bioderko lekarz mierzył, echo serca też miałam na oddzielnym sprzęcie. Ale czuje niedosyt bo tak mało maluszka widziałam. Jakby było coś nie tak z sercem to by echo nie było prawidłowe?.

Wiesz co ja byłam na połówkowym u mojego doktora na NFZ a pozniej poszłam zrobic sobie USG 3D-4D prywatnie (akurat u niego załapałam się na tak zwane USG II trymestru-w sumie takie drugie połówkowe. I powiem Ci ze różnica jest duża. Ale wydaje mi sie ,ze to wszytsko zalezy od sprzętu jakie ma Twoj doktorek. Na prywatnym USG wszytsko mialam pokazane-przepływy w pępowinie,w serduszku,wymiary nerek,żołądka -wszytsko bardzo wyrażne z opisem. Nie żałuje-tym barzdiej,ze wziełąm rachunek I dostane zwrot z LUx Medu

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez mon9

Ja juz od miesiąca w ciążowych
Moj brzuchol 24tydz we wtorek zacznę, ok 6kg na plusie Załącznik 5829140Załącznik 5829141
Załącznik 5829142

śliczny

[smv]

Mon9 śliczny brzusio!
Nie będę gorsza heh i też się pochwalę 20tydzien i chyba wg wagi u mamy 4kg na plusie ;D

[EdithS]

Napisane przez lejdi_aga13

Ja od rana w szpitalu na badaniu USg dlatego teraz moge sie odezwac i zaraz was nadrobie.
Dodaje Wam zdjecie Michałka- nie wiem ile wazy bo w UK nie podaje sie ale mam jednie takie wmiary fl-30mm i Hc- 166mm. Jednak najwazniejsze,z e USG było mega dokłądne.kregoslup mega zblizenie i liczenie,serduszko ,przepływ,buzia ramiona-wszystko bardzo dobrze. Wg usg maly ma wszstkie wmiar 19+6 lub 19+5- a mam 19+6 wiec idealnie. Bardzo bardzo ruchliwy jest maluszek. Sekundki nie wtrzmał w 1 pozcji. Zdjecie wkonane podczas pukania by odłsonił co ma-kopniak-bezcenne <3 nastepne USG dopiero za 6 t

biore sie za nadrabianie ale widziałam,ze piszecie o baldachimie- poza wgladem jest bardzo nie praktyczn i ciagle sie kurzy-wiem,bo z synkiem miałam i po 3 tyg scianełam ale wglada bajecznie

Gratuluję

Napisane przez asiulek8

Ja planuję kupić na łóżeczko, może miejsce na dodatkową szafkę znalazłoby się, ale to mniej miejsca zajmuje

ja tez będę miała po siostrze przewijak na łóżeczko

Napisane przez Michiru

Prawiee was nadgoniłam wczoraj nawet odpisałam 2x tylko wysłać nie potrafiłam

Gratuluję kolejnych udanych wizyt i poznania płci

EdithS, kilka stron wcześniej pisalaś, że lepiej sobie samemu polożną wybrac, bo po porodzie i tak jakaś przyjdzie. Myślałam, że położna to mój wybór, a nie obligatoryjnie od nikogo nie słyszalam, zeby po porodzie do kogoś przychodziła jakaś przypadkowa polożna.

wiesz co, no u mnie w domu tak było, mam 3 siorki i akurat wszystkie już matki i tylko jedna wybierała położną a pozostałe 2 nie wybrały, nigdzie tego nie zgłaszały i krótko po porodzie miały telefon i dzwoniła położna, że ma w karcie odnotowany poród i chce się umówić na wizyty. I przychodziła taka pani z ośrodka zdrowia. Więc myślę, że nadal to tak funkcjonuje, że jak sama nie wybierzesz położnej, to musi ktoś przyjść, bo to chyba dzisiaj jest obowiązkiem, że takie wizyty położnej muszą być ja to tak rozumiem

Napisane przez nusiekowa

Jestem po USG-oto Oskar oszukaniec-w poczekalni wiercił sie że masakra -weszliśmy do gabinetu I twarz rączkami zasłaniał....
Wszystko jest ok,przepływy,serduszko ale doctor zmartwił mnie bo powiedział,ze łożysko mam na tylnej ścianie macicy ale jeden kraniec jest niedaleko ujścia. Za miesiąc na wizycie trzeba to sprawdzić no I sie wystraszyłam...zaczełam czytać na necie..... no nic trzeba to kontrolować I tyle...

Gratulacje

[ojustyna]

Cześć brzuchatki, brzuszki baaardzo zacne głaszcze po brzuszkach i powiem wam, że ja to już jak w 6-7 miesiącu wyglądam, wczoraj w sklepie jak rozpiełam kurtkę to tak się patrzyli jakbym miała zaraz urodzić, moja Bubcia chyba staje sobie czasami podłużnie chociaż lekarz mówił że niby jest ułożona poprzecznie, bo innego wytłumaczenia nie ma.

Co do infekcji to zadzwoń do lekarza, położna na pewno coś skutecznego poradzi, lepiej niż pani z apteki

Ahh i te spanie męczące, mnie to bardziej nie podczas samego spania ile po całym dniu jak się tylko co położę to odchodzi ból i wtedy jest "AŁĆ" TŻ namawia mnie do tej poduszki rogalowej, a swoją drogą to sam pewnie na nią ma chrapkę hahaha

A co do USG, to lekarz gdyby miało być coś nie tak, to by to wykrył. ?Czy to 4 czy 5d czy zwykłe usg, inaczej by wogle badań nie robił, gdyby sprzęt był taki do niczego i by już dawno kazali je powymieniać, chyba że tak bardzo zależy ci na zobaczeniu dokładniejszym buzi dzidzusia

[meganka18]

Lał ale z Qas chudzinki - tylko brzuszki widac - a mi to w uda i tyłek idzie ;/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[EdithS]

Napisane przez tout-petit-fille

Witam Was cieplutko w ten miły wieczór
Co ja miałam dziś za poranek... MASAKRA!! Więcej takich nie chcę
Wczoraj po dłuuugej podróży samochodem i totalnym wytrzęsieniu na beznadziejnych drogach, nasza malutka nie ruszała się w brzuszku, prawdopodobnie ze zmęczenia. Jak sobie myślę co musiała przeżywać, aż chce mi się ryczeć.
Kładąc się spać wciąż jej nie czułam, chociaż przed snem zawsze sobie buszuje po brzuszku.
Dziś rano wstałam w zasadzie z dobrym humorem, ale nagle uświadomiłam sobie, że wciąż nie czuję maleńkiej. W nocy pędziło mnie do toalety, więc niby musiała uciskać na pęcherz.
Struta lekko przywitałam się z TŻ, on zaczął całować brzuszek jak zwykle rano i mówię mu, że coś jej nie czuję. Pyta czy bolą mnie piersi. Dotykam i NIC! W jaką panikę nagle wpadliśmy oboje, to masakra.. Ryk, strach, trzęsące całe ciało, szybko chwyciłam za telefon i dzwonię do szpitala z zapytaniem czy mogą mi natychmiast pomóc, bo muszę sprawdzić czy bije serduszko.

Przyjechałam do szpitala, musiałam oczywiście kilka razy pobiegać od jednego do drugiego, zanim ktoś mógł mi powiedzieć jakiś konkret.
Chcieli mnie położyć na oddział (w końcu muszą za mnie otrzymać kasę). Niby innej możliwości zbadania mnie nie było. A moje prośby były jak głową w mur

Wywalczyłam jednak swoje, bo zdecydowanie nie zgodziłam się na bezmyślne i bezsensowne kładzenie mnie na oddział i zabieranie łóżek najbardziej potrzebującym, bo w końcu była u mnie nadzieja, że wszystko ok. A gdyby było inaczej, rzecz jasna, że musieliby mnie położyć...

W końcu dostałam skierowanie na konsultację, gdzie zbadano mnie dokładnie (świetni lekarze!!!!! bardzo profesjonalnie i precyzyjnie się mną zajęto) i będąc o krok od wyplucia serca dowiedziałam się nagle, że SERDUSZKO BIJE!

Ile my się naprzeżywaliśmy z TŻ rano, to już nasze. Katastrofa. Panikarą broń boże nie jestem, twardo stąpam po ziemi choć jestem na maxa uczuciowa, ale ta ważna istotka będąca w moim brzuszku jest teraz naszym priorytetem.

Malutka musiała być straszliwie wymęczona podróżą i po prostu spała baaaaarrdzo długo.
Ale wniosek z tego jest jeden - jak będziecie mieć jakiekolwiek wątpliwości ze swoją ciążą, idźcie do szpitala i muszą Wam udzielić pomocy.

A.. i jeśli już wybieracie się w trasę, wybierajcie gładką i bardzo dobrą drogę, nawet jeśli miałybyście jechać 12 godzin zamiast 8 (jak w moim przypadku). Bo te cholerne niby szybsze trasy czasem bywają mega podziurawionymi, powypaczanymi drogami milionami zakrętów na odcinku kilkudziesięciu kilometrów.

I na koniec- teraz jeszcze bardziej doceniam to, że w brzuszku jest życie

ojej, chyba bym zwariowała! Super, że poszłaś się przebadać i już możesz być spokojna a te nasze drogi w Polsce to...nie komentuję

Napisane przez crystal25

witajcie mamusie
Pochwale sie ze moj TZ wczoraj poczul maluszka, i to dosc mocno, a dzis jak sie budzilam, ale on myslal jeszcze ze ja spie, to nakrylam go jak trzyma rece na moim brzuchu i probuje poczuc jak kopie nie udalo mu sie a trzymal dosc dlugo, ale jak sie porzadnie przebudzilam, to maluszek dal o sobie znac, i przylozylam rece TZ to sie bardzo ucieszyl
Brawa za 20 tydzien polowa za wami
u mnie wczoraj sie zaczal 21 tydzien i odliczam wizyte u lekarza jeszcze dwa dni...
Dobrego weekendu dla wszystkich
My dzis mamy leniwa sobote, jeszcze w lozku lezymy i nie myslimy zeby wstac [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

za ruchy, które TŻ poczuł mój też już czuje i codziennie dotyka brzuch, a Mała daje coraz mocniej, zaczyna już o świcie i potem uaktywnia się znowu mocno około 17 i tak do wieczora. Czasami jak się w nocy przewracam z boku na bok to też kopie

Napisane przez JoaMro

Mi też już ciężko. Utyłam jakieś 3-4 kg, 23 tygodnie dopiero, chodze już jak kaczka, ciężko mi się obrócić z boku na bok w nocy. Na serio się boje co będzie dalej. Przez ostatni miesiąc bardzo mi urósł brzuch, więc dla dziewczyn,u których nie specjalnie widać takie pocieszenie, że niedługo będą wielkie

ja też już czuję pomału ciężar ciąży, tzn mycie włosów nad wanną kończy się bólem pleców, jak za długo w dzień spaceruję to wracam kuśtykając na nodze, żeby też odciążyć ból w krzyżu, pachwina daje się też we znaki i do tego żebra. Żebra bolą mnie wciąż, jak siedzę, jak leżę, normalnie na nie nie mogę znaleźć pozycji:confuse d:

Napisane przez debraM

Hejo kobitki
Pamiętacie mnie jeszcze?
Mieliśmy tygodniowy remont, bo chcieliśmy przekształcić jeden pokój dla dzieciaczka i stwierdziliśmy, że jak już robimy bajzel to odmalujemy całe mieszkanie i tak przez tydzień byłam odcięta od świata, a jak remont się skończył tzn. wczoraj to wylądowałam w szpitalu. Wczoraj zaczęłam 24tydzień i myślałam, że dostałam skurczy. Ból był tak duży, że zginął mnie w pół. Dostałam kroplówki i zastrzyk rozkurczowy, a rano dostałam krwiomoczu, więc to chyba nie były skurcze, a kolka nerkowa, ale chyba, bo weekend i święta, więc trudno o lekarza. Chyba dopiero w poniedziałek się dowiem jak przyjdzie moja ginekolog.

uważaj na siebie Kochana

[nusiekowa]

Napisane przez smv

Mon9 śliczny brzusio!
Nie będę gorsza heh i też się pochwalę 20tydzien i chyba wg wagi u mamy 4kg na plusie ;D

piękny

[niunia_ona]

Witam się w 24 tygodniu super. Mała daje znowu ale ja kocham ♥

[EdithS]

Napisane przez debraM

A widzicie kopniaki? Mi czasem to aż cały brzuch faluje, ale kopniaki są tylko do wysokości pępka.

tak, uwielbiam na nie patrzeć

Napisane przez luzna25

ja już mam problem ze schylaniem ostatnio ledwo sobie obcięłam paznokcie u nóg z trzy razy musiałam odpoczywać i się prostować zanim skończyłam

ja jak zawiązuję buty to delikatnie sobie pod nosem sapię i TŻ ma zawsze mega ubaw ze mnie

Napisane przez 87marta78

Hej dziewczyny, ja zupelnie z innej beczki,wczoraj dowiedzialam sie, ze niedaleko mojej siostry mieszka rodzina 8osobowa(rodzice i 6synow),ktora jest w bardzo kiepskiej sytuacji materialnej.pracuje tylko ojciec i to dorywczo,nie stac ich na nic tesc mojej siostry pracuje w piekarni, wiec jak rozwozi pieczywo i kazdego dnia zostaje mu jakies to wszystko zawozi do nich. A oni przyjmuja z pocalowaniem reki strasznie mi szkoda tych ludzi, wiec z siostrami postanowilysmy ze na mikolajki porobimy paczki ze slodyczami dla tych dzieci, a na swieta postaramy sie pozbierac im produktow,zeby te swieta byly troszke lepsze. Mam sporo zeszytow,ktore kiedys kupilam,ale mi sie nie przydadza, wiec im dam, kupie jakies produkty i zawsze to bedzie dla nich cos, a ja nie odczuje nawet tego.
I na sama mysl,ze moge w taki sposob komus pomoc tak mi sie fajnie na sercu zrobilo

super, takie dobro zawsze wraca podwójnie, a najpiękniejsze jest to, że czujesz się dobrze pomagając innym. Też to lubię i kiedy mogę rozdaję potrzebującym.

Napisane przez smv

Zielone oko mój też poczuł dopiero raz.

Zwariuje jak mnie swędzi pipcia ;( ;(

Biedulka, kurcze nie cierpię tego uczucia. Dasz radę

Dziewczyny brzuszki macie śliczne!

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

A my od piątku do niedzieli rano byliśmy u teściów i powiem Wam, że obawiałam się jak zniosę ten czas, ale było w porządku. Teściowa mnie nie wkurzała, dobrze się rozmawiało, może jakiś przełom nastąpił ale nauczona doświadczeniem nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca i zobaczymy, jak to będzie dalej.
O wózek już się nie musimy martwić, siostra TŻ powiedziała, że możemy od niej pożyczyć, a jest używany tylko po jej córce, wózek z Tako, prawie jak nowy, nie za bardzo w moim guście, ale to w sumie nie jest istotne. Możemy za te pieniądze kupić inne potrzebne rzeczy. Lekko się prowadzi, TŻ już go składał i rozkładał, hehe chyba się cieszył, że będzie niebawem wozić

Za to w sobotę dostałam telefon od siostry, że mój jedyny żyjący jeszcze dziadek, pisałam Wam, że kończył niedawno 90lat, jest w szpitalu. Więc w niedzielę rano już jechaliśmy prosto do niego. Biedak przewrócił się w swoim mieszkaniu na przedpokoju, upadł głową na płytki i stracił przytomność. Moi rodzice byli u niego akurat, ale siedzieli w kuchni, a dziadzia szedł z łazienki. I jak podbiegli do niego, to już musieli wzywać pogotowie. Mama do teraz wyrzuca sobie, że nie znalazła się obok dziadka w tej sekundzie... Okazało się, że jest obrzęk mózgu, obtuczony płat czołowy odpowiedzialny za świadomość i liczne rozlewy krwi. Tak mi go żal. Właściwie w szpitalu wciąż śpi, a jak się obudzi, to nie wie, kim jesteśmy i opowiada wciąż o koniu, pyta, czy koń jest przywiązany... Także smutny dzień, jutro znowu pojedziemy do szpitala.

[tout-petit-fille]

Napisane przez meganka18

Hej kochane witam Was po weekendzie
U nas dzis skończył sie 20 tydzien - wiec polowe mamy za sobą
Kopniaki czuje coraz mocniejsze - w szczególności wieczorem przed snem . TŻ wczoraj jak go dzidzius kopnął w rękę az odskoczył na drugi koniec łóżka i mowi " jej to ciebie nie boli ? Strasznie mocno " a dla mnie to takie słodkie pukania bardziej czuje dyskomfort jak sie rozpycha i np Zwinie sie w kłębek w rogu macicy

Buziaki dla Was ,** Miłego dnia dla wszystkich


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas dziś zaczyna się 20 tydzień
U mnie dzidzia puka bardzo rzadko na tyle mocno, żeby porządnie można było wyczuć pod ręką. Z kolei w środku czuję jej wariacje co chwila

Napisane przez smv

Witajcie dziewczynki dziś zapowiada się bardzo ładny dzionek
Dzidzia po 4 mi zaczęła w brzuchu się odzywac pewnie się przekrecala do spania dalszego.
Mnie to plecy tak bolą po nocy ze tragedia głupoty Mo się śniły że właściciela mieszkania jakiś kuzyn przyszedł do nas i kazał się nam wynieść potem ze rozwiazywalam zadania z matematyki i nauczycielka się na mnie zloscila bo nie wiedziałam z której strony książki to zadanie heh tragedia

Ja się dziś przebudziłam po 5, bo nie mogłam spać z głodu
Zjadłam jabłko i zasnęłam jak stara. Zaczęły mi się jakieś durne sny śnić, wstałam lekko zgrzana:P

Napisane przez smv

Ja sobie dziś zwijalam kołdrę pod plecami ale to leżenie na bokach mnie dobija ;( idę do apteki po coś na to swędzenie mydło glicerynowe i rumianek sobie kupię może mi co ulzy... Do gin się nie wybiore bo i tak mam wizytę za 2tyg i wytrzymam jakoś..

A czym się podmywasz? Może ten płyn Cię uczula. Zmieniałaś może niedawno?

Napisane przez smv

Mon9 śliczny brzusio!
Nie będę gorsza heh i też się pochwalę 20tydzien i chyba wg wagi u mamy 4kg na plusie ;D

Piękny brzunio Ja nie mam wagi tu gdzie teraz przebywam, ale mierzę sobie brzusio co 2 dni

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez EdithS

ojej, chyba bym zwariowała! Super, że poszłaś się przebadać i już możesz być spokojna a te nasze drogi w Polsce to...nie komentuję

To praaaaawda, niedawno jechałam też do Hamburga i droga była tak gładziutka, tak przyjemna, że aż sprawiała przyjemność. Ale teraz przez dobre 3 tygodnie nie muszę nigdzie daleko jeździć Potem znów ta sama trasa. Aż się boję:P

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Michiru

Może maleństwa kopią, jak akurat TŻ nie ma ręki na brzuchu mój co prawda poczuł, bo byłam przytulona, ale dopóki mu nie powiedziałam, że to kopniaki to nie wiedział

U mnie właśnie jest to samo. Czasem tak kopnie, że się wzdrygam i szybko TŻ przykłada rękę do brzuszka. Czeka...czeka............ czeka.................... ............. i nic:P
Zabiera rękę i po jakimś czasie znów BUM!

Napisane przez rosiek

Myślę, że jeśli się zdecyduję to zamówię w przyszłym tygodniu
Kiedyś miałam podobne (nieciążowe) z allegro, też z takim polarkiem od wewnątrz i spisywały się super

Ja zamówiłam sobie stąd: http://allegro.pl/legginsy-getry-oci...672346917.html
Na wszelki wypadek wzięłam rozmiar M (noszę S) i są dość spore. Może mi mocno brzucho rosnąć:P Już teraz je noszę, ładnie się dopasowują, są milutkie i jeszcze na ten moment dość ciepłe. Później najwyżej będę zakładać jakieś rajstopy pod spód.
I tanie!!!

Napisane przez ojustyna

Cześć brzuchatki, brzuszki baaardzo zacne głaszcze po brzuszkach i powiem wam, że ja to już jak w 6-7 miesiącu wyglądam, wczoraj w sklepie jak rozpiełam kurtkę to tak się patrzyli jakbym miała zaraz urodzić, moja Bubcia chyba staje sobie czasami podłużnie chociaż lekarz mówił że niby jest ułożona poprzecznie, bo innego wytłumaczenia nie ma.

Każda z nas czekała na ten moment, kiedy inni będą mogli bez problemu poznać, że to nie jest sadełko na brzuchu lub też nie najadłyśmy się za bardo, ale to właśnie CIĄŻA!

Napisane przez niunia_ona

Witam się w 24 tygodniu super. Mała daje znowu ale ja kocham ♥

Gratulacje dla Was!!

[marta24171]

Cześć Kochane, wracam po długiej nie obecności,ale jak zobaczyłam ile mam stron do nadrobienia to ale to nic tak lubię was czytać,że nadrobię wszystko.Pa

[crystal25]

Napisane przez EdithS

tak, uwielbiam na nie patrzeć



ja jak zawiązuję buty to delikatnie sobie pod nosem sapię i TŻ ma zawsze mega ubaw ze mnie



super, takie dobro zawsze wraca podwójnie, a najpiękniejsze jest to, że czujesz się dobrze pomagając innym. Też to lubię i kiedy mogę rozdaję potrzebującym.



Biedulka, kurcze nie cierpię tego uczucia. Dasz radę

Dziewczyny brzuszki macie śliczne!

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

A my od piątku do niedzieli rano byliśmy u teściów i powiem Wam, że obawiałam się jak zniosę ten czas, ale było w porządku. Teściowa mnie nie wkurzała, dobrze się rozmawiało, może jakiś przełom nastąpił ale nauczona doświadczeniem nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca i zobaczymy, jak to będzie dalej.
O wózek już się nie musimy martwić, siostra TŻ powiedziała, że możemy od niej pożyczyć, a jest używany tylko po jej córce, wózek z Tako, prawie jak nowy, nie za bardzo w moim guście, ale to w sumie nie jest istotne. Możemy za te pieniądze kupić inne potrzebne rzeczy. Lekko się prowadzi, TŻ już go składał i rozkładał, hehe chyba się cieszył, że będzie niebawem wozić

Za to w sobotę dostałam telefon od siostry, że mój jedyny żyjący jeszcze dziadek, pisałam Wam, że kończył niedawno 90lat, jest w szpitalu. Więc w niedzielę rano już jechaliśmy prosto do niego. Biedak przewrócił się w swoim mieszkaniu na przedpokoju, upadł głową na płytki i stracił przytomność. Moi rodzice byli u niego akurat, ale siedzieli w kuchni, a dziadzia szedł z łazienki. I jak podbiegli do niego, to już musieli wzywać pogotowie. Mama do teraz wyrzuca sobie, że nie znalazła się obok dziadka w tej sekundzie... Okazało się, że jest obrzęk mózgu, obtuczony płat czołowy odpowiedzialny za świadomość i liczne rozlewy krwi. Tak mi go żal. Właściwie w szpitalu wciąż śpi, a jak się obudzi, to nie wie, kim jesteśmy i opowiada wciąż o koniu, pyta, czy koń jest przywiązany... Także smutny dzień, jutro znowu pojedziemy do szpitala.

Kurcze.... wspolczuje.... Oby dziadek wyzdrowial Moj tez ma 92 w styczniu konczyl...
Ja sie zastanawiam czy do Polski nie pojechac na kilka dni, bo wczoraj dowiedzialam sie ze moja jedyna babcia bedzie miec operacje na serce.... A jest u niej konieczna.... a ryzyko jest duze napewno w tym wieku....

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez mon9

Ja juz od miesiąca w ciążowych
Moj brzuchol 24tydz we wtorek zacznę, ok 6kg na plusie Załącznik 5829140Załącznik 5829141

I moj wózeczek, szary jednak biorę Załącznik 5829142

jaki sliczny brzuszek Mi ostatnio znow urosl troszke nie wiem jak to sie stalo, tak szybko...

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez smv

Ja sobie dziś zwijalam kołdrę pod plecami ale to leżenie na bokach mnie dobija ;( idę do apteki po coś na to swędzenie mydło glicerynowe i rumianek sobie kupię może mi co ulzy... Do gin się nie wybiore bo i tak mam wizytę za 2tyg i wytrzymam jakoś..

Nie czekalabym na twoim miejscu tylko dzwonila do ginekologa Tym bardziej ze ciebie swedzi...

[MaMusKA29]

Witam was kochane po weekendzie, u mnie wszyscy się pochorowali włącznie ze mną- grypa żołądkowa ja i mała przeszłyśmy to najlżej ale powiem wam że tak mnie kości wczoraj bolały że nie wiedziałam jak mam się ułożyć żeby mi ulżyło po prostu maskara, najgorszej jest to że na takie bóle to mogłam wziąć tylko paracetamol, który pomógł tylko na chwilę.

Gratuluję wszystkim udanych wizyt.
Debra M- trzymaj się kochana na pewno wszystko będzie dobrze.

Co do ruchów to czuję coraz mocniejsze kopniaki, mój TŻ jeszcze nic nie poczuł

EdithS- przykro mi z powodu dziadka, oby wszystko było dobrze