|
|
#2341 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 18
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Hej dziewczyny,
Przepraszam, że się wtrącam, ale po przeczytaniu postu o tym, że niezdrowo jest karmić dzieci jedzeniem ze słoiczków zrobiło mi się strasznie przykro i chciałabym coś odpisać. Zacznę od tego, ze podczytuję Was co jakiś czas od października 2013 roku - na początku zdarzyło mi się nawet jakiś post namalować. 26 marca tego roku zostałam mamą Michalinki. Michalinka nie toleruje laktozy i już od dłuższego czasu jest karmiona Enfamilem 0-lac (nie skutkowało nic a nic zakraplanie). Od 4 msc życia rozpoczęłąm rozszerzanie diety. Bardzo długo zastanawiałam się czy gotować samemu czy kupowac gotowe słoiczki. Z obawy przed spestycydowanymi roślinami i pędzonym miesem zdecydowałam się na słoiczki. Mieszkam w dość małej miejscowości, nie ma u nas sklepów z żywnością ekologiczną i niestety nikt z moich bliższych znajomych nie dysponuje zdrowym mięskiem ani zdrowymi warzywami, abym mogła przygotowywać posiłki samemu. Słoiczki, które kupuję oznaczone są certyfikatem ekologicznym (europejskim, nie jakąś ściemą, z tego co mi wiadomo producenci posiadają własne uprawy, wszystko jest wiele razy w roku kontrolowane). Możecie wierzyć lub nie, ale kierowałam się głównie dobrem swojego dziecka - w przeciwnym razie poszłabym do biedronki kupiła warzywa i mięso i gotowała sama - tak jest z pewnością dużo taniej. Sama nie wiem co lepsze. Nie komentuje ludzi, którzy zadecydowali inaczej. Z pewnością przyjdzie moment, że i ja zacznę podawać dziecku żywność przyrządzoną przeze mnie samą, ale chciałam jak najlepiej dla małego brzuszka mojego dziecka. Dlatego strasznie krzywdzące są opinie takie jak Wasze i po części rozumiem posta Twojej koleżanki, bo ja również się sfrustrowałam. Fakt, że ja nie podaje słoiczków dlatego żeby pomalować sobie paznokcie. Była to decyzja naprawde przemyślana i kierowałam się głównie dobrem dziecka. Nie czuję się mama gorszą od Was. Jeszcze raz przepraszam, że się wtrącam, po prostu nie mogłam się powstrzymać od wyjasnienia - tego że to że ktoś karmi inaczej niz Wy wcale nie oznacza, że jest złym rodzicem. Nie ma gotowych szablonów "dobrych mam". Pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności.
__________________
26/03/2014 14/11/2019 |
|
|
|
#2342 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
niezapomnijkaa co do rehabilitacji to ja mam wrażenie, że jak złapią już kogoś w sidła to zawsze coś wymyślą i można by w nieskończoność chodzić
Widzę, że dynia u was też the best U nas nadal bije wszystko na głowę. Zielone na razie nie przypadają do gustu.A co do koleżanki to widziałam, że dałaś sobie radę. Limonka współczuję "aktywnego" dnia. Chciałam Cię spytać, czy w końcu chodzisz z Emilką na te spotkania zabawowe? za szczepienie i słuszną wagę. Jak fryzjer? Dziewczyny, podziwiam Was że codziennie odkurzacie i zmywacie podłogi. Ja utrzymuję teorię, że moje będzie łapać odporność ![]() Virginia jak dobrze, że już jesteście z powrotem. Współczuję przeżyć ze szpitala. Mam nadzieję, że teraz już tylko lepiej będzie. ![]() mara A ja i tak zazdroszczę. margo, ja raczej nie planuję prezentów na mikołajki dla Kingi. Ona jeszcze nie kumata, a i tak co chwila coś dostaję. side, Piotruś to naprawdę ekspresowo się rozwija ![]() Co do prezentów gwiazdkowych to u nas zawsze była "lista życzeń" a dokładniej mówiąc listy do mikołaja. Dopóki z bratem byliśmy młodzi to tylko my pisaliśmy. Teraz pisze cała rodzina i jest fajna zabawa, a dodatkowo prezenty bardziej trafione. Oczywiście na liście znajdują się rzeczy raczej drobniejsze, tak żeby każdego "Mikołaja" było stać |
|
|
|
#2343 | ||||
|
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Dziękuję za info No i bardzo dziękuję za przesyłkę bo niedawno dotarła Cytat:
No i niby mogłam nic nie dawać ale on się na mnie tak patrzył No i serce mi pękało że nie mam mu co dać, a miałam do wyboru frytkę, pulpeta lub TŻowego gołąbka w sosie - no i wybrałam niesoloną frytkę, no i on był taki szczęśliwy że nawet tak wielkich wyrzutów sumienia nie miałam, ale byłam na siebie zła że żadnej przekąski z domu mu nie zabrałam no i że tych warzyw na parze nie było Oto cała historia Ale pewnie jak się samemu coś daje to mniej się człowiek wkurza niż jak ktoś inny daje ![]() Cytat:
Wygląda to trochę tak jakby sama chciała siebie przekonać że robi dobrze ![]() Co do słoiczków to żadne certyfikaty i napisy do mnie nie przemawiają Cytat:
Ja uważam że w obecnych czasach prezenty straciły całą swoją moc ludzie wymuszają lub dają sobie coś na odczep się - ja też wolałabym żeby ktoś na moje urodziny założył śmieszną czapeczkę, zaśpiewał mi '100 lat' i żebyśmy się pośmiali przy lampce wina, niż dostawać jakiś wymuszony prezent i jeszcze udawać że się z niego cieszę 'oooo - to ręczniki kuchenne, zawsze o takich marzyłam, przecież ręczników kuchennych nigdy za wiele' - 'cieszysz się? super! - to możemy już iść' ![]() Cytat:
Virginia - straszne nie wiem nawet co napisać trzymajcie się |
||||
|
|
|
#2344 | |||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
![]() na mój babski rozum dzieci zakaźnie chore powinny leżeć oddzielnie, ale to pewnie nierealne Cytat:
ja nie mówię co kto ma kupić ale wolałabym, żeby dziecko dostało 1-2 prezenty, na które się złoży kilka osób niż żeby każdy dawał prezent albo żeby było losowanie w rodzinie - każdy robi prezent jednej osobie.(trochę zawile napisałam wiem że Kuba też będzie dużo prezentów dostawał ale przecież nie zabronię innym, jak chcą to kupują. też się wyżaliłam ![]() chyba Ela pisała że poszła z córką do sklepu i pokazywała lalki i kupili tą która się najbardziej spodobała. Ja chyba pójdę z Kubą przed świętami i on sobie coś sam wybierze a jak sobie nie wybierze to pewnie kupię mu ubranie Cytat:
ja nie wiem czy słoiczki są zdrowe czy nie. jak dostajemy słoiczki w prezencie to daję czasem małemu. a tak to robię sama i nie kupuję nawet ekologicznych warzyw. co się dało to pomroziłam z działki a tak to chodzę na targ. moja koleżanka karmiła tylko słoiczkami przez długi czas. potem się żaliła, że dziecko nie chce normalnych zup jeść bo smak i zapach mu nie odpowiadają. Cytat:
Cytat:
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie ale lata mijają bardzo szybko ❤️❤️❤️ K+H+Z |
|||||
|
|
|
#2345 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
Tamta pani, koleżanka niezapominajki, afiszowała się tym jak bardzo ma gdzieś co wszyscy myślą, bo ona robi na przekór i specjalnie opublikowała głupkowaty post manifestując "patrzcie jakie g** daję dzieciom, ale mam to w **". Tutaj zauważam różnicę: ty starasz się dać dziecku co najlepsze, ona chwali się że ma to gdzieś
|
|
|
|
|
#2346 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
katemousse- to w jaki sposób karmimy nasze dzieci jest naszym wyborem, nie wydaje mi się, że gdybyś napisała tu wcześniej, że karmisz swoją Michalinkę słoiczkami to zostałabyś skrytykowana. Uważasz, że robisz dla swojego dziecka lepiej tym wyborem i to tylko Wasza sprawa. Ja słoiczki z rybą kupuję, bo nie wiem gdzie kupić dobrą rybę w moich okolicach, ale również mam zawsze jakieś słoiczki w razie w. Zawsze się przydają gdy gdzieś się jedzie i nie mam czasu zrobić sama i jakoś się źle z tym nie czuję. Pewnie nie jedna z nas daje czasem lub często słoiczki a poruszenie na forum było spowodowane wpisem koleżanki niezapominajki. Tak jak pisałam wcześniej uważam, ze to była prowokacja.
Cytat:
![]() co do prezentów świątecznych to ja już zakupiłam w poprzedniej promocji w tesco- kuferek lekarza (jest świetny) i gitarkę. U nas nie ma innych dzieci prócz nasza córka, ja też bym wolała żeby brat tż częściej przyjeżdżał i się pobawił z małą niż jej coś kupował a przyjeżdżał dwa razy w roku. No ale cóż skoro nie pozwala mu jego pierwsza żona no to trudno. Teściowa przyjeżdża raz na miesiąc i zawsze jej jakąś zabawkę przywiezie, ciuchy itp teraz mam to gdzieś ale za niedługo je zabronię. Tzn tż każę jej zabronić, bo nie chcę by moje dziecko cieszyło się że przyjedzie babcia bo zabawkę dostanie tylko z samego faktu że przyjedzie. Dla mnie święta już dawno straciły swój urok, może teraz z dzieckiem będzie inaczej |
|
|
|
|
#2347 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Side napisalas odnosnie prezentow to co mysle
spotykamy sie z moja szwagierka co jakis czas, rozmawiamy, ona widzi co ma Ola, opowiadam jej o Oli, wiec latwo jej wywnioskowac co Ola lubi, czego sie boi. Ja wiem czym inteesuja sie jej dzieci, bo tez z nimi rozmawiam i jesli chcialabym cos kupic to kupilabym na tyle na ile mnie stac, a ona z gory mi powiedziala, ze musimy sie wymienic informacjami co do prezentow, juz na urodziny jej dzieci byl problem, bo ona powiedzuala co mamy kupic, tylko te "jej prezenty" duzo niestety kosztuja nas dlatego mnie nie stac na takie, a jak kupimy cos gorszego, to pewnie bedzie zle, dlatego nic nie kupujemy.---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ---------- Katemousse nie wiem dlaczego Ci przykro. My tu nie oceniami kto jak karmi, bo nam to wszystko jedno, ale tu chodzi o ten atak. Ty np potrafisz spokojnie napisac dlaczego podajesz sloiczki, nie obrażając mnie, bo ja np jeszcze nie podalam zadnego sloiczka ![]() Ale kupuje warzywa na targu zwyklym W kazdym badz razie nie chodzi o to czym karmimy, ale jak odzywamy sie do innych, ktorzy robia cos inaczej niz my ---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ---------- Cytat:
ja jestem juz zabezpieczona na wyjscia i zawsze mam wafle ![]() Ale przyznam, ze myslalam, ze z moim tata bedzie gorzej. Dal jej dwa biszkopty i sam stwierdzil, ze lepiej jabluszko podac i jakos wiecej biszkopta nie dostala Ja kiedys nawet lubilam kupowac prezenty
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
||
|
|
|
#2348 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Teqi spokojnie frytka to nie koniec świata. Piotrek dziś zjadł dwa chipsy domowej roboty z frytkownicy. Niby ziemniak a serce się łamie
|
|
|
|
#2349 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
... Przynajmniej bedziesz miala spokoj i nie bedziesz musiala za nim latac
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
|
|
|
|
#2350 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Wypowiedz znajomej Niezapomnijki rownież traktuje jako prowokacje. Niech sobie karmi jak chce, kazdy ma swoje priorytety, ale zdanie o niewychodzeniu na spacer bo jej sie nie chce mnie rozwalił.
Jak rownież wysoka samoocena jako matki ![]() Mnie jest naprawdę wszystko jedno, czym kto karmi swoje dziecko. Jesli jednak wywiązuje sie gdzieś na temat dyskusja, to wypowiadam moje zdanie zgodnie z tym co wiem i wierze. Przy Antosiu byłam bardziej łatwowierna, teraz jestem mocniej podejrzliwa. Wtedy wierzyłam, ze słoiczki sa dobre dla dziecka, teraz ze nie wszystkie. Sa słoiczki i sa słoiczki. Jedne maja podejrzane dla mnie składy, inne nie. Tak samo jak pewnie cześć moich warzyw jest chrzczona, mimo ze staram sie aby nie były, tak samo słoiczki nie sa produkowane z warzyw prosto z pola. Z mrożonych rownież je robią. Staram sie robić to, co jest najlepsze według mnie dla mojego dziecka, a wg tego słoiczki nie sa. Jesli dla kogoś sa to ok. Mam po prostu inny punkt widzenia i inna wiedzę na ten temat. Dlatego używam ich sporadycznie, na wyjścia, w razie w itd. Patrzę za to na składy i niektórych na pewno dziecku nie podam. Niedawno dostalam informacje od pewnej naszej rodzimej firmy, ze ich sloiczek taki a taki zawierał gluten i mleko, mimo ze nie powinien i ze bardzo przepraszają i proszą o kontakt w razie jakby cos. Wszystko na ten temat. Najbardziej w moim gotowaniu chodzi mino to, ze wiem, co wkładam do garnka i jesli sa to warzywa z mięsem, to jest to dokładnie to i nic wiecej. Na temat mojego osobistego podejścia do Świat i prezentów wypowiem sie pózniej, bo czeka mnie miły wieczór w towarzystwie mojego męża i grzaniec ![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
O książkach Edytowane przez mariolasl Czas edycji: 2014-11-01 o 21:00 |
|
|
|
#2351 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
|
|
|
|
#2352 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
A ja nie rozumiem waszego bulwersu znajoma niezapomnijki... Niech robi co chce i karmi czym chce. Sloiczkami dziecka nie zabije, pieluchami z biedronki tez nie- mikolja żyje
a ze chce jej sie isc na dyskotekę i pomalować paznokcie- fajnie, bo ja bym wolała isc spac. Oczywiście nie ze wszystkim co robi sie zgadzam, ale dajcie sobie na wstrzymanie i nie oceniajcie tak łatwo innych
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] Edytowane przez elunka88 Czas edycji: 2014-11-02 o 07:36 |
|
|
|
#2353 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
coś w tym jest |
|
|
|
|
#2354 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#2355 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Ona po prostu czekała aż ktoś skomentuje, imo
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
|
|
|
#2356 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
hej
dzięki za wszystkie ciepłe słowa Cytat:
Cytat:
Cytat:
. Na Wszystkich Swiętych też miałam plany a wyszło, co wyszło... ![]() Cytat:
Cytat:
dot.Natalki ja też się tego obawiam i nie chcę niczego zaniedbać ale wszyscy wokół mają do mnie pretensje o to, że zabrałam Natalkę do szpitala... Cytat:
.po drugie - co do podkreślonego mogę Ci tylko przyklasnąć , mam dokładnie to samo zdanie i niejednokrotnie to tutaj pisałam bo mam podobne jak Ty odczucia.a na koniec w zw. z problemami jakie sama mam, mam do Ciebie 2 pyt. - na jakiej podst. stwierdzono u Michalinki nietolerancję laktozy? i dlaczego jest na enfamilu, nie próbowaliście np. bebilonu pepti lub nutramigenu? Od jak dawna jest na tym mleku? Z góry dziękuję za odp. Cytat:
Co do podkreślonego - można to też obrócić w 2gą stronę - skoro w powietrzu pełno chemii to i tej w słoiczkach nie da się uniknąć. Ja akurat nie jestem zdania, że słoiki to samo zło. Oczywiście, że swoje zupki lepsze ale czasem, z różnych względów niektóre mamy muszą/wybierają słoiki, moja Natalka niestety np. też z tych, którzy o wiele chętniej jedzą te słoiczkowe .Cytat:
.co do podkreślonego - też jestem tego samego zdania Cytat:
Jutro rano jadę do szpitala, ordynatorka ma dzwonić do tej docent z Olsztyna. Kciuki mile widziane
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. |
|||||||||
|
|
|
#2357 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Dzień dobry, kobietki
Virgo-to straszne co przeszłyście... Polskie szpitale to DRAMAT. Mam nadzieję, że jeśli zdecydujecie się na konsultację w Olsztynie wszystko będzie wyglądać inaczej Niezapomnijka- zgadzam się z większością dziewczyn, że Twoja koleżanka chciała sprowokować podobny komentarz i pewnie miała przygotowaną odpowiedź dużo wcześniej, nim Ty zdążyłaś napisać pierwszą literę. Wydaje mi się, że trochę za bardzo zainspirowała się modnym teraz podejściem "nie poświęcam całego swojego życia w imię wychowywania dzieci" ale moim zdaniem jest subtelna różnica, między zdrowym egoizmem, a kiszeniem dziecka w mieszkaniu, bo "nie chce mi się iść na spacer" Straszne jest to ile jadu i złości jest w jej wypowiedzi, ale dla mnie jest to tylko dowód, że wcale nie jest taka przekonana, co do słuszności swojego postępowania. Wygląda to wręcz na przekonywanie nie Ciebie, a samej siebie.Mariolu- mam nadzieję, że udał Ci się wieczór z mężem ![]() Margo- jeśli chodzi o gwiazdkowe prezenty, to planuję kupić Emi jakiś drobiazg, bo uważam, że ma wszystko czego potrzebuje, poza tym i tak co chwila coś dostaje. Nie myślałam jeszcze o niczym konkretnym. Nie wykluczone, że zdecyduję się na coś większego, ale za to "używkę". Może stolik edukacyjny? Jeśli chodzi o prezenty od rodziny, zostawię bliskim wolną rękę. Też wolałabym jak Ela, by sprezentowali Myszy po prostu więcej czasu dla niej i częstsze odwiedziny, ale nawet się nie łudzę, że to jest realne Jedyne osoby, które regularnie widuje Emilka to moi rodzice, a reszta rodziny woli wpaść raz na jakiś czas z zabawką czy ciuszkiem.Tygrysku- na razie nie mamy jak dojechać na te spotkania, więc odpuściłam, bo nie chcę nikomu zawracać głowy i prosić o podwożenie. Jesteśmy na etapie szukania drugiego samochodu, więc pewnie dopiero, gdy sfinalizujemy zakup, będę mogła zrealizować te plany. Pola- nie było żadnej rewolucji, tylko odświeżyłam fryzurę. Czuję się jednak zdecydowanie lepiej Zmykam poćwiczyć nim Emi się obudzi.
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|
|
|
#2358 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Virginia
![]() Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie ale lata mijają bardzo szybko ❤️❤️❤️ K+H+Z |
|
|
|
#2359 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
bo ja takie osoby oceniam i mam do tego prawo |
|
|
|
#2360 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
![]() Fakt, że laska w bardzo nieprzyjemny i trochę napastliwy sposób zareagowała na komentarz Niezapominajki, co brzmi jakby faktycznie się usprawiedliwiała bo gdzieś w głębi siebie wie, że dla swoich dzieci mogłaby postarać się bardziej. Ale co do słoiczków i pieluch z biedry (czy jakichkolwiek innych niż najlepsze pampersy) to się zgadzam Bo co z tego, że poświęciłam naprawdę duuużo czasu na przygotowanie własnych wyrobów słoiczkowych z różnym mięskiem, z różnymi warzywami, inspirując się przepisami dla maluszków, ten czas który mogłam poświęcić Ewie, a ona czasami jęczała w leżaczku czy hustawce, gdy ja ostro kroiłam, obierałam, gotowałam, miksowałam, pasteryzowałam... gdzieś w trakcie popełniłam błąd i teraz cały mój trud do kosza, słoiki otwieraja się z trzaskiem, są popsute Pierdziele, przez najbliższy czas Ewa się będzie żywiła słoikami z gerbera itp., zanim mi przejdzie złość i spróbuję znowu albo zacznę przygotowywać posiłki z moich mrożonek. I krzywdy jej tym nie robię. Co innego gdybym zamiast dań ze słoików dla dzieci podawała jej czipsy czy zupę z torebki. Ergo: nie przesadzajcie No poza tym, że ze laska woli se pazurska zrobić niż dziecku jedzenie czy spacer... to akurat pozostawię bez komentarza bo jak się wypowiem, to spotka mnie ban Virginia nie rozumiem, jak możesz mieć wyrzuty sumienia, że zgodziłaś się na szpital Kolejny paradoks! Przecież sama sie nie wepchnęłaś na oddział, tylko decyzją lekarzy, a jako laik w dziedzinie medycyny i matka w trosce o zdrowie dziecka ich posłuchałaś. Specjalnie was tam chorobą nie pozarażali. Pomyśl, a gdyby Natalce (odpukać!) coś się działo poważnego, a TY byś nie wyraziła zgody na szpital..? tak więc wyrzuty sumienia z powodu hospitalizacji sobie raczej daruj. A Natalii zdrowia życzę!
Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2014-11-03 o 10:03 |
|
|
|
|
#2361 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
bebe97 niby tak ale nasz szpital ma paskudną opinię i coraz więcej osób mi mówi, że już wiele ich dzieci o mało tam nie wykończyli...
. Jak to była 'tylko' pokrzywka to może mogłam wezwać lekarza prywatnie i też by taką maść przepisał . Tak czy siak co się stało to się nie odstanie i nie ma co się zadręczać.Zgadzam się z tym co napisałaś odnośnie ostatniej dyskusji i znajomej niezapominajki. W zw. z naszymi problemami musiałam zrezygnować z tych nowych kursów, szkoda mi ich ale Natusia najważniejsza a wiem, że teraz jak dodatkowo trzeba podawać jej leki itd. babcia, która sama źle się czuje, nie poradziłaby sobie.
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. Edytowane przez virginia Czas edycji: 2014-11-03 o 10:28 |
|
|
|
#2362 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Witam
Widzę, że trwa tu dyskusja ![]() Ja też nie jestem zwolenniczką słoiczków. Nie ufam im Wiadomo, że kupując warzywa z marketu też nie wiemy co w nich siedzi, ale wolałabym warzywa marketowe niż słoiczki - to jest akurat moje zdanie i nikt nie musi go podzielać. Co nie znaczy, że nigdy nie podałam słoiczka. Podałam i podawać będę. Nie na co dzień, ale od czasu do czasu, kiedy nie mam jak ugotować sama. Póki co staram się gotować Frankowi swojskie warzywa, jajka, kury. Nie do wszystkiego mam taki dostęp więc ryby daję normalne - z rybnego , inne mięsa też (oprócz kurczaka). Mam problem z kaszami, ponieważ Franek nie ruszy kaszy ![]() Natomiast kaszka z morzem cukru, którą tylko zalewam wodą jest ok ![]() od kilku dni daję biszkopty - rozmawiałam o tym z pediatrą i sama zaproponowała. Myślę, że od biszkopta raz na jakis czas nic sie nie stanie, a fajnie patrzeć jak się zajada ![]() Zresztą najlepszy posiłek mojego dziecka to skórka chleba - nic jej nie przebije . Noo... może biszkopty Co do mleka to kp, ale Franek próbował już manny na krowim, naleśników. Natomiast mm też nie ruszy, co mnie trochę martwi, bo dwa dni w tygodniu pracuje i musi coś jeść ![]() W ogóle wstyd się przyznać, ale moje dziecko nie umie pić z łyżeczki wszystko rozlewa Nie wiem jak go nauczyć pić?Jak były upały to pił z niekapka, a teraz nie umie ![]() Od jakiegoś tygodnia mamy postępy - chyba miał skok - i potrafi już raczkować, samodzielnie usiąść i wstaje przy meblach. Na razie na kolankach, ale na stópki też już próbuje. Zębów dalej brak |
|
|
|
#2363 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
Pit też nie je nic, mógłby przeżyć na trzech butelkach mleka i jednym cycku..może dzieci z 7go tak mają
|
|
|
|
|
#2364 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#2365 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Z-e
Wiadomości: 238
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Hello! Ja tylko na chwilkę.
Gratuluję wszystkim maluchom nowych umiejętności, Oli Eli87 ząbka. Virginia- dobrze, że już u was lepiej, strasznie mi przykro z powodu tego co musiałyście przejść. U nas nadal pełzanie, z czworakowaniem trochę się pośpieszyłam, bo Emilka raczej ćwiczy tę pozycję. W każdym bądź razie przemieszcza sie po całym mieszkaniu, więc od kilku dni myję podłogę codziennie, bo to jak ona wygląda po przejściu kawałka to masakra- u nas strasznie się kurzy. dziś była też pierwszy raz w żłobku- na 3,5 godz. Rozstanie nie było takie złe, chyba nie wiedziała co się dzieje. Niestety nic nie chciała zjeść, ani mleka ani zupki. Liczę, że jak się oswoi i to zacznie jeść, choć w domu warzyw nadal nie chce. Zmykam, bo wędruje do kuchni. Buziaki dla wszystkich.
__________________
Emilka 3.04.2014 |
|
|
|
#2366 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Virginia - przeszklone sale na oddziałach dziecięcych to raczej standard w szpitalach i pozostałość po czasach, gdy rodzicowi nie wolno było z dzieckiem w szpitalu leżeć. Przecież jeszcze nie tak dawno, a na pewno jak te szpitale budowano trzeba było dziecko zostawić w szpitalu, więc pielęgniarki musiały widzieć co i gdzie się dzieje.
Trzymam jednak kciuki za trafną diagnozę i zdrowie. Znalazłam w końcu winowajcę dwutygodniowego jęczenia - dwie jedynki na górze Obawiam się jednak że to nie koniec narazie bo nadal wszystko co wpadnie w dziób jest zapamiętale gryzione...Poza tym nic takiego u nas się dzieje, Gabryś wolno rozwija się pod względem ruchowym, ale robi jak narazie wszystko po kolei więc nie panikuję. Tynka - współczuję żłobka, najgorsze pierwsze dni, potem na pewno będzie lepiej. Ja zostawiłam Gabrysia z koleżanką ostatnio na 2 godziny (która ma synka o miesiąc starszego) no i kiepsko było W ogóle zaczął ostatnio płakać na widok obcych, którzy go zagadują. Wcześniej się uśmiechał do wszystkich, tzn. do swoich bardziej, ale jak ktoś go zaczepił obcy to też było nie najgorzej. A teraz jak ktoś popatrzy na niego dłużej albo zagada to 8 na 10 przypadków kończy się płaczem. Mam nadzieję że to minie, bo jeszcze parę tygodni temu był taki otwarty i towarzyski... Poza tym zaczyna się u nas dość pracowity czas, zaczynamy remont, który mamy zamiar zakończyć na wiosnę, aż się boję o tym wszystkim myślec...
__________________
05.03.2014. - Gabryś |
|
|
|
#2367 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Tynka, czyli pierwsze koty za ploty ze zlobkiem
Ag gratuluje dwoch jedynek ![]() ---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ---------- Bebe ja dlatego wszystko mroze, bo mam dwie lewe rece do gotowania, wiec u mnie ze sloiczkami stalo by sie to samo :brzydal :
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
|
|
|
#2368 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
![]() Z rozwojem ruchowym Ewa może przybić Gabrysiowi pionę, też niejest przodownicą i wcale się nie przejmuję, ba, nawet cieszę, bo mało ruchawe dziecko łatwiej przypilnować, nigdzie nie pójdzie, i nic na siebie nie zrzuciremonty uwielbiam Cytat:
Może nie powinnam dodawać mięsa tylko same warzywa? Kawał kurczaka do kosza poszedł w diabły![]() Więc wczoraj był indyk made by bobovita, a dzisiaj jarzynowa z kurczakiem by gerber ![]() Ale i tak jestem bohaterką w swoim domu bo mimo iż już na blender patrzeć nie mogę, sama przygotowałam deser |
||
|
|
|
#2369 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
2. też prawda. uwielbiasz Ag9 gratulacje za ząbki! Tynka świetnie że pierwsze doświadczenie ze żłobkiem udane |
|
|
|
|
#2370 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 469
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Hejka!
Dla zainteresowanych w Rossmanie promo na mm i owoce hippa. Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:00.




U nas nadal bije wszystko na głowę. Zielone na razie nie przypadają do gustu.
za szczepienie i słuszną wagę. 
A ja i tak zazdroszczę. 

No i niby mogłam nic nie dawać ale on się na mnie tak patrzył
Oto cała historia
Ale pewnie jak się samemu coś daje to mniej się człowiek wkurza niż jak ktoś inny daje
Wygląda to trochę tak jakby sama chciała siebie przekonać że robi dobrze 
a to kombinezon na zime, a to buty a to jakas grzechotka, a to jakis misiek, wiec niech nie liczy na duzo 









Pierdziele, przez najbliższy czas Ewa się będzie żywiła słoikami z gerbera itp., zanim mi przejdzie złość

