Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48777753]Iza i co, będziesz go używać?

Waderko to nadstawiaj butelkę, zbieraj z całego dnia i mroź!! Kiedyś dodasz do kaszki albo coś

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Albo spraw sobie muszle laktacyjne [/QUOTE]

Jako chodzika nie,.Jestem przeciwna przyspoieszaniu uważam że dziecko powinno samo robić wszystko w woim tempie.Zostawie mu to bo jest można to przerobić na stoliczek do zabawy.

[pani22ka]

Napisane przez wadera4

Hej! Zaczynamy dzień od newsa, odpadł nam pępuch!

next level
klask i:

Napisane przez jojla

zdenerwował mnie dziś kierowca autobusu i się poryczałam

co zrobił?

Napisane przez iza243

Domiś wczoraj dostał chodzik od teściów

grubbooooo


No ja jutro klinika a potem szpital. i znów szew heh.

[wadera4]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48777753] muszle laktacyjne [/QUOTE]

Ło matko, aż musiałam google uruchomić, nie słyszałam o czymś takim

Napisane przez iza243

Jako chodzika nie,.Jestem przeciwna przyspoieszaniu uważam że dziecko powinno samo robić wszystko w woim tempie.Zostawie mu to bo jest można to przerobić na stoliczek do zabawy.

A teściowie się nie pogniewają? Jak odwiedzą Domisia i zobaczą, że chodzik zmienił swoje przeznaczenie?




Dziewczyny co będzie na takiej patronażowej wizycie lekarskiej? Jak to wygląda?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Pani będą poprawiać? Czemu?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Kucyk_Truskawkowy]

Pani kkkkkkkuuuuurde

Iza a pytali się czy chcecie ten chodzik? Czy bez konsultacji kupili?


Perse no to późno zaczął A. obroty robić. Nie denerwował się że nie może się ruszyć? M sie wścieka że biegać jeszcze nie może...

Berbie jak Kinder party?



Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[iza243]

Napisane przez pani22ka

next level
klask i:

co zrobił?

grubbooooo


No ja jutro klinika a potem szpital. i znów szew heh.

Napisane przez wadera4

Ło matko, aż musiałam google uruchomić, nie słyszałam o czymś takim




A teściowie się nie pogniewają? Jak odwiedzą Domisia i zobaczą, że chodzik zmienił swoje przeznaczenie?




Dziewczyny co będzie na takiej patronażowej wizycie lekarskiej? Jak to wygląda?

Nie wiem.Ale nie chce żeby w tym chodził,uważam że nie jest to dobre dla dziecka.Powinni nas zapytać przed zakupem.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Pani kkkkkkkuuuuurde

Iza a pytali się czy chcecie ten chodzik? Czy bez konsultacji kupili?


Perse no to późno zaczął A. obroty robić. Nie denerwował się że nie może się ruszyć? M sie wścieka że biegać jeszcze nie może...

Berbie jak Kinder party?



Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Bez konsultacjiKiedyś mówiłam że nie chcemy bo uważamy że dziecko nie powinno w tym chodzić.

[201704210903]

pani współczuję i trzymam kciuki żeby już było po

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48779707]Pani będą poprawiać? Czemu?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

pani pisała że w jednym miejscu gorzej trzyma

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[anitaxas]

Cześć
ale piękna pogoda u nas, cieplutko, słonecznie
Czekam jak E. się obudzi, karmimy się i idziemy na spacer. Ciekawe czy będzie ryk? Nie wiem czy Wam pisałam, ale moją E. to już prawie wszyscy na wsi znają z tego jej krzyku na spacerach normalnie legendy o niej krążą Wczoraj po południu byliśmy na grobach, mijamy jedną panią a ona do nas z tekstem: o, a co Wy tak cicho dzisiaj??? - patrzy do wózka - a bo dzidzi śpi.
brzydal: no po prostu cudnie...

Agatko mam nadzieję że się do nas odezwiesz!!! Czekamy z niecierpliwością na Igora !!!

Barbi całuski dla 4miesięcznego Krzysia jak się bal udał?

Kucyku moja E. zaczęła się obracać jak skończyłam 4 miesiące, w sumie chyba nawet bliżej już było pięć miesięsy i to też tylko na jedną stronę jej szło.. to chyba normalne, bo po kilku tygodniach opanowała umiejętność obrotu na lewo i prawo. dla Maksia za postępy. A jak zareagował na gości? bo swego czasu pisałaś, że bardzo przeżywa każdą wizytę.

Waderko ja bym stanik jednak nosiła - szkoda piersi, bo oklapną. Co do wycieku pokarmu podczas karmienia to też tak mam i też jak pomyślę o karmieniu to od razu czuję jak mi piersi nabrzmiewają ja po cc krwawiłam podobnie jak Ty, i też miałam epizody, że już nic a tu nagle krew. Gin mówił, że jeśli nie pachnie brzydko i nie ma bólu brzucha, temperatury i innych niepokojących obajawów to normalne. Może trwać do 8 tygodni i u mnie np. nasilało się właśnie gdy mała aktywnie ssała pierś. Wtedy się chyba macica obkurcza intensywniej.


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48769131]
Szybko, bo chcielibyśmy za rok na Boże Narodzenie się wprowadzić
[/QUOTE]
Wow! Niezłe tempo sobie narzuciliście. Ale to nie za dobrze dla waszego domu, budowlańcy mówią, że mury w stanie surowym powinny przejść każdą porę roku, żeby potem nie było niemilych niespodzianek, jak np, pękające tynki, grzyb na ścianach itp.. Ale rozumiem, że Wasza sytuacja Was zmusza do takiego tempa.

Napisane przez wadera4

Hej! Zaczynamy dzień od newsa, odpadł nam pępuch!

To teraz Ania może już spędzać czas na brzuszku A jaka Ona jest? spokojna czy nerwusek? głośna czy raczej cichutka? Lubi kąpiele? śpi ?

Napisane przez jojla

Nienawidzę tego, że przez hormony czasem nad sobą nie panuję - zdenerwował mnie dziś kierowca autobusu i się poryczałam

jeszcze trochę kochana!

Napisane przez pani22ka

No ja jutro klinika a potem szpital. i znów szew heh.

niedobrze..

Napisane przez wadera4

Dziewczyny co będzie na takiej patronażowej wizycie lekarskiej? Jak to wygląda?

U nas było mierzenie, ważenie, badanie ogólne i wypytywanie o karmienie itp. Nic specjalnego.

[Kucyk_Truskawkowy]

Iza szkoda bardzo. Bo tylko kasę zmarnowali. Wystarczyło Was zapytać. Na pewno masz inne rzeczy upatrzone które chciałabyś dla Domisia.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[moni_ka.g]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48776819]Monia a jak się czujesz? jak J.?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Dobrze sie czuje, az mnie to martwi, a J. roznie, raz ladnie spi cala noc, raz budzi sie kilka razy. Po staremu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Wadera - ja juz w szpitalu praktycznie nie krwawilam, jakies takie wydzieliny tylko a w domu znowu troche krwi, tak nieregularnie. W szpitalu mowili ze moze tak byc po cc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mlebi dzięki za info

Anitko powiem Ci, że w ciąży coraz bardziej denerwuje mnie obecność teściowej i np. jej byle-jakość robienia wielu rzeczy w domu. Ale to jej dom i nie mam nic do gadania...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[moni_ka.g]

Iza - ja bym tesciowa wzrokiem zamordowala za chodzik ;> a jak sie z tego robi stolik? Daj linka jakiegos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Pani - ciezko macie.. kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez moni_ka.g

Iza - ja bym tesciowa wzrokiem zamordowala za chodzik ;> a jak sie z tego robi stolik? Daj linka jakiegos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Pani - ciezko macie.. kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To jest taki chodzik-pchacz.

Taki:https://www.google.pl/search?q=chodz...ml%3B547%3B461

[pani22ka]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

M sie wścieka że biegać jeszcze nie może...

zuch!

Napisane przez iza243

Bez konsultacji

nie znoszę tego
T. tak dostał konia na biegunach (za wcześnie...). też wbrew mnie. jakby nie można innego prezentu zrobić...

Napisane przez Mlebidakin

pani pisała że w jednym miejscu gorzej trzyma

tylna ściana już wcale nie trzyma. tam było za krótko i za miękko by dobrze złapać (liczył, że lekkie chwycenie da radę i utrzyma). jutro będą "koronkowe sztuczki" by nie uszkodzić jelita i otrzewnej ()

Napisane przez anitaxas

E. to już prawie wszyscy na wsi znają z tego jej krzyku na spacerach normalnie legendy o niej krążą

twarda zawodniczka. T. po 6 miechach trochę lepiej zachowywał się na spacerach...


Monika, jak się czujesz?

Eska, uściski imieninowe!

[201704210903]

współczuję
kciuki żeby dobrze zaszyli

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[rena5]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48776186]Dzięki dziewczyny, że dałyście mi inne spojrzenie na tę sprawę. To dla mnie bardzo cenne.
Dziś rano mu o tym powiedziałam, że mnie to zabolało. Na spacerze normalnie podszedł do grobu i pozapalał nowe wkłady, postał chwilę. Ale teraz rozumiem, że nie powinnam naciskać. Już nigdy nie będę.
Jeszcze raz dziękuję [/QUOTE]
czasem warto spojrzeć z innej strony

Napisane przez wadera4

Hej! Zaczynamy dzień od newsa, odpadł nam pępuch!


Rena kiedy dokładnie wizyta?

no to stawiasz pępkowe

wizyta jutro o 19:15...

Napisane przez jojla

Nienawidzę tego, że przez hormony czasem nad sobą nie panuję - zdenerwował mnie dziś kierowca autobusu i się poryczałam

co zrobił??? hormony kochana szaleją

Napisane przez pani22ka

No ja jutro klinika a potem szpital. i znów szew heh.

kochana bidulko - najważniejsze, że wszystko pod kontrolą...

Napisane przez anitaxas

Cześć
ale piękna pogoda u nas, cieplutko, słonecznie
Czekam jak E. się obudzi, karmimy się i idziemy na spacer. Ciekawe czy będzie ryk? Nie wiem czy Wam pisałam, ale moją E. to już prawie wszyscy na wsi znają z tego jej krzyku na spacerach normalnie legendy o niej krążą Wczoraj po południu byliśmy na grobach, mijamy jedną panią a ona do nas z tekstem: o, a co Wy tak cicho dzisiaj??? - patrzy do wózka - a bo dzidzi śpi.
brzydal: no po prostu cudnie...

niezła jest musi być z czegoś znana a co!

--------------------------------------------------------------------
ja już po pracy szykuję obiadek oczywiście już koszmarne sny miałam... najpierw, że serduszko nie biło i łożysko się odklejało i w ogóle było źle na wizycie...a później dowiedziałam się, że mój mąż oczekuje dziecka z... moją uczennicą i to w tym samym tc była... i nie mogłam przeżyć jak on mógł z nami obiema naraz sypiać...jednym słowem: MASAKRA stwierdzam, że mam zrytą czachę

idę surówkę z ogórków kiszonych i cebulki robić, bo wczoraj mi było za mało

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Iza ale to jest fajne, Artek też takie coś ma. Myślałam, że taki chodzik, do ktorego wsadzasz dziecko.

Kucyk późno ale w normie Ja tam nigdy nie miałam ciśnienia, a Artek też jakoś naturalnie to wszystko przechodził.

[dwakolory1]

Napisane przez rena5

ja już po pracy szykuję obiadek oczywiście już koszmarne sny miałam... najpierw, że serduszko nie biło i łożysko się odklejało i w ogóle było źle na wizycie...a później dowiedziałam się, że mój mąż oczekuje dziecka z... moją uczennicą i to w tym samym tc była... i nie mogłam przeżyć jak on mógł z nami obiema naraz sypiać...jednym słowem: MASAKRA stwierdzam, że mam zrytą czachę

idę surówkę z ogórków kiszonych i cebulki robić, bo wczoraj mi było za mało

Mój lekarz zawsze powtarzał że koszmarne sny to zdrowy objaw ciąży! Ja miałam takich multum!

[jojla]

Napisane przez pani22ka

co zrobił?

chciałam kupić bilet w automacie ale jak usiłowałam to zrobić to automat się wyłączył, więc wyjęłam kasę i podeszłam do kierowcy prosząc o bilet, jemu się nie chciało wyciągać biletów więc kazał mi czekać i niby włączał ponownie automat, co trochę trwało więc raz jeszcze poprosiłam go o bilet - a on mi kazał iść sprawdzać czy się włączyło to ustrojstwo - wkurzyłam się i mu powiedziałam, że jestem w 8 miesiącu ciąży i nie będę biegać po autobusie tam i z powrotem... a potem usiadłam i się poryczałam jakaś kobietka mnie pocieszała i obiecała zostać świadkiem na wypadek kontroli a mi było tak głupio, że nie umiem nad sobą zapanować...

co ja zrobię jak jutro na obronie wybuchnę niepohamowanym płaczem?

Napisane przez pani22ka

No ja jutro klinika a potem szpital. i znów szew heh.

kurrrde przykro mi, że znów Cię to czeka

Napisane przez anitaxas

Cześć
ale piękna pogoda u nas, cieplutko, słonecznie
Czekam jak E. się obudzi, karmimy się i idziemy na spacer. Ciekawe czy będzie ryk? Nie wiem czy Wam pisałam, ale moją E. to już prawie wszyscy na wsi znają z tego jej krzyku na spacerach normalnie legendy o niej krążą Wczoraj po południu byliśmy na grobach, mijamy jedną panią a ona do nas z tekstem: o, a co Wy tak cicho dzisiaj??? - patrzy do wózka - a bo dzidzi śpi.
brzydal: no po prostu cudnie...

jesteście sławne

Napisane przez iza243

To jest taki chodzik-pchacz.

Taki:https://www.google.pl/search?q=chodz...ml%3B547%3B461

też bym się wkurzyła jakby mi ktoś zrobił taki prezent bez konsultacji - ale ten chodzik fajny, skoro go można wykorzystać jako stolik - to będzie taką rolę pełnił

Napisane przez rena5

c
ja już po pracy szykuję obiadek oczywiście już koszmarne sny miałam... najpierw, że serduszko nie biło i łożysko się odklejało i w ogóle było źle na wizycie...a później dowiedziałam się, że mój mąż oczekuje dziecka z... moją uczennicą i to w tym samym tc była... i nie mogłam przeżyć jak on mógł z nami obiema naraz sypiać...jednym słowem: MASAKRA stwierdzam, że mam zrytą czachę

idę surówkę z ogórków kiszonych i cebulki robić, bo wczoraj mi było za mało

to miałaś sny
za wizytę

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja sama Artkowi taki pchacz kupiłam. Dzieci pchają różne rzeczy, m. in. krzesła. Artek łazi po całym domu pchając nocnik. Nie widzę w tym aż tak wielkiego zła...

[wadera4]

Napisane przez iza243

Bez konsultacjiKiedyś mówiłam że nie chcemy bo uważamy że dziecko nie powinno w tym chodzić.

Mówiliście, że nie chcecie, a mimo to kupili? Nie rozumiem takich ludzi...

Napisane przez anitaxas

Wczoraj po południu byliśmy na grobach, mijamy jedną panią a ona do nas z tekstem: o, a co Wy tak cicho dzisiaj??? - patrzy do wózka - a bo dzidzi śpi.
brzydal: no po prostu cudnie...

Napisane przez anitaxas

To teraz Ania może już spędzać czas na brzuszku A jaka Ona jest? spokojna czy nerwusek? głośna czy raczej cichutka? Lubi kąpiele? śpi ?

U nas było mierzenie, ważenie, badanie ogólne i wypytywanie o karmienie itp. Nic specjalnego.

Jak na razie kąpiele jej nie podpasowały, ani te szpitalne, ani domowe - wiaderkowe Jest spokojna, płacze tylko z głodu (plus te nieszczęsne kąpiele), a śpi już coraz mniej i ciekawie się rozgląda chyba już widzi moją twarz
A z tym brzuszkiem to sama nie wiem jak jest. Już w szpitalu leżała kilka godzin na brzuszku (żeby się równomiernie opalić), ale wyczytałam, że powinna tylko 15 minut dziennie jest tyle sprzecznych informacji...

Może głupia jestem, ale boję się, że się czegoś uczepi że źle zajmuję się dzieckiem

Napisane przez pani22ka

tylna ściana już wcale nie trzyma. tam było za krótko i za miękko by dobrze złapać (liczył, że lekkie chwycenie da radę i utrzyma). jutro będą "koronkowe sztuczki" by nie uszkodzić jelita i otrzewnej ()

Trzymam kciuki, żeby teraz już było wszystko dobrze!

Napisane przez rena5

no to stawiasz pępkowe

Stawiam, stawiam, co tam która sobie życzy ale Tobie i tak nie można
Sny masz niesamowite, lepsze od moich
Trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez jojla

chciałam kupić bilet w automacie ale jak usiłowałam to zrobić to automat się wyłączył, więc wyjęłam kasę i podeszłam do kierowcy prosząc o bilet, jemu się nie chciało wyciągać biletów więc kazał mi czekać i niby włączał ponownie automat, co trochę trwało więc raz jeszcze poprosiłam go o bilet - a on mi kazał iść sprawdzać czy się włączyło to ustrojstwo - wkurzyłam się i mu powiedziałam, że jestem w 8 miesiącu ciąży i nie będę biegać po autobusie tam i z powrotem... a potem usiadłam i się poryczałam jakaś kobietka mnie pocieszała i obiecała zostać świadkiem na wypadek kontroli a mi było tak głupio, że nie umiem nad sobą zapanować...

Moim zdaniem to normalne, że tak zareagowałaś


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48781423]Ja sama Artkowi taki pchacz kupiłam. Dzieci pchają różne rzeczy, m. in. krzesła. Artek łazi po całym domu pchając nocnik. Nie widzę w tym aż tak wielkiego zła...[/QUOTE]

Chyba faktycznie jest lepszy od takiego, do którego wkłada się dziecko.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez moni_ka.g

[/COLOR]Wadera - ja juz w szpitalu praktycznie nie krwawilam, jakies takie wydzieliny tylko a w domu znowu troche krwi, tak nieregularnie. W szpitalu mowili ze moze tak byc po cc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Heh a mi ręcznie szyjkę otwarli jak dwa dni po cc przestałam krwawić.. I zastrzyki na skurcze. debile! Już samo wejście dwa dni po cc na fotel ginekologiczny to była rzeźnia.



Perse ja mam jakieś dziwny obraz że pół roczne dziecko już raczkuje
Nawet nie wiem jakie są normy.


Rena kciuki


Powiedziałam dzisiaj rehabilitantce że będziemy raz w tygodniu przychodzić. Nie dam dłużej rady finansowo dwa razy w tygodniu (bo to 720zl wychodziło..).
Powiedziała że ok. I że dużo wiem, więc nie powinno to zaszkodzić w żaden sposób.

No i przed nami było dziecko 4 miesiące 8kg. Przeżyłam szok jak je zobaczyłam... A matka tamtego szok jak zobaczyła Maksa i dowiedziała się że ma prawie 5 miesięcy "bo on taki chudy, długi i drobniutki".

A propos długości to myślałam że jak Perse do marca dam radę w gondoli małego wozić. A dzisiaj zauważyłam że on nóg nie ma jak już wyprostować...

[Wika28]

Pani, mało nie zemdlałam, jak to przeczytałam ile to Mamy muszą czasem wytrzymać Trzymaj się

jojla, wcale Ci się nie dziwię, też bym pewnie tak zareagowała. I nie sprzedał Ci tego biletu?

Iza, ten chodzik też mi się podoba, chyba że są jakieś przeciwwskazania, żeby dziecko z tego korzystało. Co nie zmienia faktu, że taki prezent powinni jednak z Wami skonsultować

rena, trzymam

wadera, brawa za pępek

[Kucyk_Truskawkowy]

Waderko nikt się do niczego nie przyczepi

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez wadera4

Jak na razie kąpiele jej nie podpasowały, ani te szpitalne, ani domowe - wiaderkowe Jest spokojna, płacze tylko z głodu (plus te nieszczęsne kąpiele), a śpi już coraz mniej i ciekawie się rozgląda chyba już widzi moją twarz
A z tym brzuszkiem to sama nie wiem jak jest. Już w szpitalu leżała kilka godzin na brzuszku (żeby się równomiernie opalić), ale wyczytałam, że powinna tylko 15 minut dziennie jest tyle sprzecznych informacji...

Może głupia jestem, ale boję się, że się czegoś uczepi że źle zajmuję się dzieckiem








Chyba faktycznie jest lepszy od takiego, do którego wkłada się dziecko.

Jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki

Na brzuszku chyba do woli, im więcej tym lepiej, takie maluchy szybciej się rozwijają, jak leżą na brzuszku. Artek bardzo lubił spać na brzuszku (ale już ćwiczyć to średnio:P).

Co do chodzika - te, do których się wkłada dzieci są faktycznie niezdrowe, dla bioderek, dla ogólnego pojęcia o tym, jak się chodzi (przekładanie ciężaru z jednej strony na drugą) itd.
Pchacze być może też nie są zdrowe, ale na pewno nie aż tak, jak chodziki. Choć ja tam wielu wad nie dostrzegam. No oprócz tego, że Artek zajarzył, że jest to do pchania, jak już się nauczył chodzić. A tak to uwielbia melodię z tego ustrojstwa :P Mówię mu, żeby szedł załączyć żabki, to idzie, naciska i tańczy

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Heh a mi ręcznie szyjkę otwarli jak dwa dni po cc przestałam krwawić.. I zastrzyki na skurcze. debile! Już samo wejście dwa dni po cc na fotel ginekologiczny to była rzeźnia.



Perse ja mam jakieś dziwny obraz że pół roczne dziecko już raczkuje
Nawet nie wiem jakie są normy.


Rena kciuki


Powiedziałam dzisiaj rehabilitantce że będziemy raz w tygodniu przychodzić. Nie dam dłużej rady finansowo dwa razy w tygodniu (bo to 720zl wychodziło..).
Powiedziała że ok. I że dużo wiem, więc nie powinno to zaszkodzić w żaden sposób.

No i przed nami było dziecko 4 miesiące 8kg. Przeżyłam szok jak je zobaczyłam... A matka tamtego szok jak zobaczyła Maksa i dowiedziała się że ma prawie 5 miesięcy "bo on taki chudy, długi i drobniutki".

A propos długości to myślałam że jak Perse do marca dam radę w gondoli małego wozić. A dzisiaj zauważyłam że on nóg nie ma jak już wyprostować...

U mnie w szpitalu kobiecie chyba co drugi-trzeci dzień ze dwa tygodnie po cc otwierali i czyścili, bo się nie chciała wyczyścić. My tylko słuchaliśmy jej jęków, jak miała gorączkę 40 stopni...
U niej powodem było to, że to było już chyba czwarte czy piąte dziecko (i kolejna cc)..

Ja tam zluzowałam majciochy z tym rozwojem.
Do 8 miesiąca Artek nie robił nic.
Od 8 do 16 miesiąca Artek zrobił wszystko, i motorycznie i intelektualnie.

Patrząc na to, ile teraz już jarzy i gada, obstawiam, że na drugie urodziny się będzie ze mną kłócił o kolor tortu.

A co do wagi, no my też piórkowa, a niektóre rzeczy wsuwa, aż miło patrzeć

[zebrawpaski]

wpadam bez nadrabiania
błagam- napiszcie mi co jeść jak dziecko ma objawy skazy białkowej...
liszajce na uszach, za uszami i na czole- suche placki, ostatnio też częste ulewanie....nie wiem czy wydolę na ryżu i marchewce....

[pani22ka]

Napisane przez rena5

...jednym słowem: MASAKRA stwierdzam, że mam zrytą czachę

hehe
mój chłop zawsze mi zazdrości moich snów o jego zdradach

Napisane przez jojla

co ja zrobię jak jutro na obronie wybuchnę niepohamowanym płaczem?

co oni zrobią celujący w serduszku Ci dadzą


Wika28,


Izka, ale ja też nie widzę nic w złego w tym pchaczu. Tj. naszego się bałam, bo był zbyt szybki, więc miałam hamulec zaciągnięty a T. chodził przy/z biurkowym krześle.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48782214]Patrząc na to, ile teraz już jarzy i gada, obstawiam, że na drugie urodziny się będzie ze mną kłócił o kolor tortu.
[/QUOTE]

Zebra, a ktoś zdiagnozował skazę?

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48781110]Iza ale to jest fajne, Artek też takie coś ma. Myślałam, że taki chodzik, do ktorego wsadzasz dziecko.

Kucyk późno ale w normie Ja tam nigdy nie miałam ciśnienia, a Artek też jakoś naturalnie to wszystko przechodził.[/QUOTE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Heh a mi ręcznie szyjkę otwarli jak dwa dni po cc przestałam krwawić.. I zastrzyki na skurcze. debile! Już samo wejście dwa dni po cc na fotel ginekologiczny to była rzeźnia.



Perse ja mam jakieś dziwny obraz że pół roczne dziecko już raczkuje
Nawet nie wiem jakie są normy.


Rena kciuki


Powiedziałam dzisiaj rehabilitantce że będziemy raz w tygodniu przychodzić. Nie dam dłużej rady finansowo dwa razy w tygodniu (bo to 720zl wychodziło..).
Powiedziała że ok. I że dużo wiem, więc nie powinno to zaszkodzić w żaden sposób.

No i przed nami było dziecko 4 miesiące 8kg. Przeżyłam szok jak je zobaczyłam... A matka tamtego szok jak zobaczyła Maksa i dowiedziała się że ma prawie 5 miesięcy "bo on taki chudy, długi i drobniutki".

A propos długości to myślałam że jak Perse do marca dam radę w gondoli małego wozić. A dzisiaj zauważyłam że on nóg nie ma jak już wyprostować...

4 miesiące i 8 kg

Napisane przez zebrawpaski

wpadam bez nadrabiania
błagam- napiszcie mi co jeść jak dziecko ma objawy skazy białkowej...
liszajce na uszach, za uszami i na czole- suche placki, ostatnio też częste ulewanie....nie wiem czy wydolę na ryżu i marchewce....

Nie mam pojęcia ale mam nadzieje że to nie to


Czyli te pchacze nie wpływają zle na bioderka i sposób chodzenie:confu sed:


Jutro mam rozmowe o prace w netto

[201704210903]

iza kciuki za jutro

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie no przecież dziecko normalnie chodzi z tym.
Takie chodziki są złe:

A takie pchacze przecież w żaden sposób nie zmieniają postawy, jedynie może że ciężar ciała jest trochę na nie przerzucony, ale nie znam dziecka, które by z tym łaziło cały dzień :P
Czekaj jak Ci Dominik zacznie pchać wózek na spacerach, to tak samo praktycznie

Kciuki za rozmowę.

A Pani kciuki za szew numer 2... :/