Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

[maladT]

Witam Was wtorkowo z przychodni. Czekam do 8.17 na kolejne wklucie a potem jeszcze raz.jestem glodna i chce mi się puścić pawia pomimo cytryny w napoju.

Alunia moze zapobiegawczo zacznij zajadać cytryny,czosnek i inne pierdoły by wzmocnić organizm
A na wzmocnienie odporności wyczytałam ze dobre kiszonki lub też miód rozpuszczony w cieplej wodzie,zostawiony na 3h i wypity najlepiej na czczo.

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Bardzo ładne łóżeczko.co do materaca bym powiedziała tacie żeby dal kase i sama kupisz by go nie fatygować.kupilabym to za 50zl a resztę bym wydala na inne pierdoły na dziecko

[przeklete_pragnienia]

Dzień dobry
Co do leniwych dni, to mój lokator w brzuchu też lenia dostał Ale jak dostanę strzał w pęcherz to od razu wiem, że wszystko ok

W ogóle do mojego Tż doszło, że za niedługo rodzimy Bo on też z tych co to mają czas jeszcze na wszystko
A wczoraj mówi do mnie, chodź obejrzymy wózki na allegro, wybierzemy już nasze typy

[h0pe]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dzień dobry
Co do leniwych dni, to mój lokator w brzuchu też lenia dostał Ale jak dostanę strzał w pęcherz to od razu wiem, że wszystko ok

W ogóle do mojego Tż doszło, że za niedługo rodzimy Bo on też z tych co to mają czas jeszcze na wszystko
A wczoraj mówi do mnie, chodź obejrzymy wózki na allegro, wybierzemy już nasze typy

Czekam az moj sie zbierze w sobie i to powie

[buu007]

Hej
U mnie tez sa dni ze mala spokojna,ale jak tylko nic nie robie,to tak szaleje
Teraz mi taka dyskoteke urzadza ze szok

Hope Umer i Turnala tez przerabialam,bardzo mi sie podobaja

Emdzik no kuruj sie,mam tak samo jak Ty
Ja nie wiem czyn sie wczoraj zmeczylam,chyba tym siedzeniem i jedzeniem bo jak padlam po 21z corka to tylko na siku wstawalam

Asia to tak samo moj maz zareagowal,wprawdzie chodzilo o materac dla starszej corci ale stwierdzil ze jak 100zl kosztuje to jaka to musi byc jakosc

[przeklete_pragnienia]

Hope oo kochana i Ty się doczekasz, zobaczysz kwestia paru tygodni i strach, że nie zdążycie zajrzy mu w oczy

[MaamaaZuzi]

Alunia wygrzewaj się już teraz, miodek, cytrynka w herbatce i pod kołderkę

Asia śliczne łóżeczko

A ja musze iść dzisiaj na rynek, po kolejne czapki dla małego. Ta co kupiłam jest zła, za gruba za duża i wszystko na nie!! Jak tata wracał mogli dać to bym wymieniła! Ale po co! Pójdę ale nie wiem czy kupie cokolwiek!
Może dla Madzi wezmę jak już będę i kupie klapki do szpitala dla siebie

[buu007]

Mala kciuki za wynik
Nie daj sie,pamietaj ze jak bedzie trzeba od nowa robic,wiec badz silna
Pisze to ja,ktora bede miala zapewne takie same odczucia

Ooo ilonka wozek,fajnie

Mamazuzi co oni Ci tak glowe zawracaja ze musisz za ta czapka tak latac?

[maladT]

Za dwadzieścia parę minut kolejne ostatnie kłucie...jeju jak na mnie znacząco banan patrzy z torebki

[Asia1105]

A ja drinka glukozowego wybieram się znowu jutro. I mam cichą nadzieję, że ostatnio pomylili moje fiolki krwi z krwią babki, która też wtedy robiła glukozę :P Oby tak było. Bo jak piszecie o frytkach i innych pysznościach to aż mnie skręca :P

[przeklete_pragnienia]

A jeszcze chciałam napisać odnośnie tego, że mówi się, że jak dziecko się nie rusza to żeby zjeść coś słodkiego.
Na mojego chłopaka to nie działa. Za to jak zjem schabowego, porządne kanapki, brokuła, łososia itd to szaleje jak nie wiem
A po słodkim cisza

Mama Zuzi podziwiam, ze tak Ci się chce latać za tą czapką

[ewccik]

Napisane przez Asia1105

Wczoraj na poprawę humoru przed snem zakupiłam dla mojej niuni łóżeczko, o takie:
http://arus.pl/lozeczko-z-szuflada-t...ika-biala.html

śliczne łóżeczko
kciuki za glukozę

MaladT trzymaj się trzymaj to już ostatnie minuty

Mój mały też się mniej rusza, co się przebudzałam w nocy to Go nie czułam i przez to źle spałam. Ale już się rozruszał także jest ok.

[przeklete_pragnienia]

A ja jednak nie musze powtarzać testu glukozy. Mój gin ostatnio zmienił zdanie
MaladT trzymaj się tam, jeszcze trochę

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Z moją Siostrą nie jest dobrze, chyba skończy się wycięciem woreczka, także czeka mnie stres...

Wczoraj na poprawę humoru przed snem zakupiłam dla mojej niuni łóżeczko, o takie:
http://arus.pl/lozeczko-z-szuflada-t...ika-biala.html
i oczywiście materac na allegro, który tu polecałyście. Ale jak mój Tato usłyszał, że on kosztuje 50 zł, to wpadł w panikę i stwierdził, że jego wnununia na tym spać nie będzie. Tato ma kota na punkcie kręgosłupa, bo sam jest po operacji i chyba dlatego się tak zmartwil jego ceną:P Także oczekuje y jego przyjazdu i zakupu materaca może w Ikei, aczkolwiek chyba trochę szkoda mi kasy. Zobaczymy.

To trzymam kciuki za siostrę, by wszystko przebiegło pomyślnie

Ja też jak zobaczyłam cenę materaca, to się zmartwiłam, szczególnie, że my sobie do naszego wyrka kupiliśmy wypasione itd.... ale po obmacaniu go stwierdzam i porównując do ikeowego, że jest identyko, naprawdę

Napisane przez maladT

Za dwadzieścia parę minut kolejne ostatnie kłucie...jeju jak na mnie znacząco banan patrzy z torebki

Jeszcze troszkuuuuuu
ja chyba glukoze wypije o 5 rano zeby o 7 byc po

Napisane przez Asia1105

A ja drinka glukozowego wybieram się znowu jutro. I mam cichą nadzieję, że ostatnio pomylili moje fiolki krwi z krwią babki, która też wtedy robiła glukozę :P Oby tak było. Bo jak piszecie o frytkach i innych pysznościach to aż mnie skręca :P

a jakby teraz wyszedl nizej cukier to co ? To znaczy,ze pomylka i mozesz jesc ? oby oby


Mnie bola jelita, skreca mnie w podbrzuszu cholipka, wzdeta jestem
dzis nie jem niezdrowo, musze oczyscic przewody , bo przeciez nie moze mnie tak bolec :/

[Vexi]

Buuu Panna Migotka wybaczcie, że nie dałam rady przyjechać... Matka moja własna mnie kiedyś wykończy, a że "ja przykładna córka" (mieszkamy w jednym domu niby osobno) to nic do gadania nie miałam. Dopiero wieczorem wróciłam i leżę do tej pory, bo nie mam siły wstać, wszystko mnie boli. A jutro mnie czeka wyprawa do promotora bo sku...bany milczy, a ja nie wiem co z pracą. Wziąć i się pochlastać...

Mam nadzieję, że jeszcze wspólnie napijemy się czekolady

Miłego dnia wszystkim! Wrzuce potem foto rogala do spania i pieluszek tetrowych (rogal uratował mi kręgosłup dziś w nocy) :kwiatek:

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[MaamaaZuzi]

Buu ja to w ogóle nie nadążam za moją rodziną Moja mama stwierdziła że sis wystarcza duża paczka pampersów na 4 dni. I tak mi trują ciągle!!!
Mama mnie podpytywała jak to bedzie jak jej powiedzą ze jak przyjedzie do pl na mój poród i nie będzie miała powrotu do pracy. To jej powiedziałam że jak chce zarobić to nie musi przyjeżadzać. To tacie powiedziała że ja jej nie potrzebuje :/ A jak przyjedzie i nie będzie mogła wrócić będę słychać że mogła zarobić a mi pomagała :/

[przeklete_pragnienia]

Mama Zuzi ja tak odbieram Twoją mamę, jakby chciała przerzucić odpowiedzialność za swoje kroki w życiu na Ciebie, żeby mieć później "winną".
Ja bym jej powiedziała, że to jej sprawa, niech robi co chce, jak chce to niech przyjeżdża a jak nie to nie, żeby później nie miała żalu, że się poświęciła czy coś.

Aga współczuję może spróbuj zmusić się do wizyty w toalecie?

[MaamaaZuzi]

Mała jeszcze chwilę i będziesz mogła go wszamać

Mi się na prawdę nie chce. I wurzyło mnie to że znowu znowu chcą zebym szła. Tym bardziej ze gododzić mojej sis to tragedia, ale żeby nie było że sis dla mnie wszystko a mi cieżko iść to pójdę. Najwyżej nic nie kupie. Zuzka będzie świadkiem ze byłam A i tak klapacie muszę sobie kupić Niech czekają.
Kolejne pranie małej wyprane
Zuzia jaką ma frajde że moze pomagać

[lui_89]

Mala za wyniki. Mnie ta przyjemność czeka już w przyszłym tygodniu. Pójdę w środę, już postanowiłam.

[MaamaaZuzi]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Mama Zuzi ja tak odbieram Twoją mamę, jakby chciała przerzucić odpowiedzialność za swoje kroki w życiu na Ciebie, żeby mieć później "winną".
Ja bym jej powiedziała, że to jej sprawa, niech robi co chce, jak chce to niech przyjeżdża a jak nie to nie, żeby później nie miała żalu, że się poświęciła czy coś.

I tak mamie powiem
Ja będę miała M przy sobie i jej serio nie potrzebuje, no może żeby Zuzkę mi odbierała ze szkoły ale i z tym damy radę więc niech sobie tam siebi i zarabia

[1141655]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Aga współczuję może spróbuj zmusić się do wizyty w toalecie?

wiesz co, ja chodze codziennie do toalety, czasem i dwa razy dziennie,ale widocznie wczorajsza kasza tak na mnie zadzialala
czekam chwile ejszcze i bede szla na toalete , bo nie chce :dusic: brzydko mowiac, bo wyczytalam,ze zaparcia i duszenie nie sa wskazane przy lozysku na dole :/

Napisane przez MaamaaZuzi

Kolejne pranie małej wyprane
Zuzia jaką ma frajde że moze pomagać

Ale słodko

Napisane przez lui_89

Mala za wyniki. Mnie ta przyjemność czeka już w przyszłym tygodniu. Pójdę w środę, już postanowiłam.

ja chyba pojde z Toba


Juz po toalecie Ale przed - ostatnio zawsze mam bole jakies masakra
nic juz nie dziala jak dawniej

Wczoraj sie poryczalam, bo stwierdzilam,ze tesknie za bieganiem :p

[201704210903]

Napisane przez Asia1105

A ja drinka glukozowego wybieram się znowu jutro. I mam cichą nadzieję, że ostatnio pomylili moje fiolki krwi z krwią babki, która też wtedy robiła glukozę :P Oby tak było. Bo jak piszecie o frytkach i innych pysznościach to aż mnie skręca :P

czemu idziesz 2 raz?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[zielona butelka]

Cześć babulce moje drogie.
Wróciłam wczoraj z wojaży i padłam. Podobnie jak u was, nasiliły się u mnie bóle brzucha,jakieś nieprzyjemne ciągnięcie, stawianie się macicy i ogólnie po całości uczucie ciężkości. Na boku nie dam rady spać bo mnie ciągnie, więc śpię na plecach, więc bolą mnie plecy. Wstaję połamana i tak ciągle coś.
Malutka na szczęście daje o sobie znać... i to bardzo często. Dziś o 6 rano po porannym siku, uznała autorytarnie, że to koniec spania i.... karuzela! Teraz też się rusza, po śniadanku. Ogólnie jest pobudzona po jedzeniu i wieczorem, ale rzeczywiście. Zaczyna się 3 trymestr i ja również zaczynam to odczuwać.

Dziewczyny, wielka prośba o ponowną wklejkę linka do materaca za 50 zł, będę wdzięczna.

Współczujęęęęęęęęęęęęę glukozy.... zieleniałam coraz bardziej z każdym łykiem, chociaż na początku myślałam, że luzik:/

Trzymam za wszystkie mocno kciukasy,w każdym sprawach.
Dziś startuję aktywnie o 13.30 jeden podopieczny, potem o 16.30 lekcja angielskiego z następnym... No trudno... dam radę Dobrze, że pogoda in plus, to życie od razu jakby milsze.
Lecę z psem i ślę uściski!!!!

[1141655]

materac pikowany http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=27798986

[lui_89]

Aga szkoda, że bliżej nie mieszkamy bo byśmy razem
i poplotkowały przy okazji

idę do warzywniaka, zrobię TZ obiad bo ma imieniny dzisiaj, prezent już dostał, ale niech obiadek jeszcze na niego czeka

[przeklete_pragnienia]

zielona butelka łączę się w bólu, ja też codziennie wstaję połamana ;/ A każda zmiana pozycji w nocy u mnie to cała ceremonia okupiona oczywiście bólem krzyża

Mama Zuzi a pewnie, że dacie sobie radę, a czemu macie nie dać? Jeszcze im wszystkim pokażesz
Fajnie, że masz małą pomocniczkę

[MaamaaZuzi]

Jak ja Wam współczuję tych brzuszkowych problemów z stawianiem macicy. Mi jedyne co dolega to ból kości ogonowej jak źle się położę. Muszę dobrze na boku leżeć i to najlepiej na prawym i jest cud miód

[1141655]

O tak, zmiana pozycji w nocy doskwiera i mi .... to jest cala ceremonia+ przekladanie rogala a wstac w nocy do siusialni tez katastrofa, najpier na boczek, potem nogi na ziemie, potme sie unosze, a potem...musze uwazac w ciemnosciach by nie nadepnac na psa

[emdzik]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Oj jakby do mnie Mac przyjeżdżał to bym już niczym innym nie żyła... Ja nie wiem co my tak strasznie w nim uwielbiamy. Jutro rano mąż wstawia pościel i kocyki do prania... Wywiesze koło domu i na wietrze szybko wyschnie a ten tydzień ma być ładny. Kupiłam też dzisiaj te kwasy dha. Aj idę spać... Może mi się uda usnąć...

Ja mam tak samo z tym Mac'iem... ;/ ostatnio to bym co chwile jadłam. Gdzie wcześniej mnie nie wzruszał, mógl dla mnie nie istnieć.

Napisane przez Asia1105

Hej Mamuśki

Na 12 jestem umówiona na odbiór glukometru, także intensywny poranek przede mną, bo jakoś ten czas szybko z rana leci :P

Ja o swoich snach już się chyba nie wypowiadam, bo nic się w tej kwestii nie zmieniło :P

Z moją Siostrą nie jest dobrze, chyba skończy się wycięciem woreczka, także czeka mnie stres...

Wczoraj na poprawę humoru przed snem zakupiłam dla mojej niuni łóżeczko, o takie:
http://arus.pl/lozeczko-z-szuflada-t...ika-biala.html
i oczywiście materac na allegro, który tu polecałyście. Ale jak mój Tato usłyszał, że on kosztuje 50 zł, to wpadł w panikę i stwierdził, że jego wnununia na tym spać nie będzie. Tato ma kota na punkcie kręgosłupa, bo sam jest po operacji i chyba dlatego się tak zmartwil jego ceną:P Także oczekuje y jego przyjazdu i zakupu materaca może w Ikei, aczkolwiek chyba trochę szkoda mi kasy. Zobaczymy.

Dobra dziołchy, lecę się ogarniać, miłego dnia kochane

Ehh dużo zdrówka dla siostry a dla Ciebie siły żebyś to wszystko zniosła

Łóżeczko super ciekawe jak się bedzie sprawować

Napisane przez maladT

Witam Was wtorkowo z przychodni. Czekam do 8.17 na kolejne wklucie a potem jeszcze raz.jestem glodna i chce mi się puścić pawia pomimo cytryny w napoju.

Alunia moze zapobiegawczo zacznij zajadać cytryny,czosnek i inne pierdoły by wzmocnić organizm
A na wzmocnienie odporności wyczytałam ze dobre kiszonki lub też miód rozpuszczony w cieplej wodzie,zostawiony na 3h i wypity najlepiej na czczo.

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Bardzo ładne łóżeczko.co do materaca bym powiedziała tacie żeby dal kase i sama kupisz by go nie fatygować.kupilabym to za 50zl a resztę bym wydala na inne pierdoły na dziecko

Jak ta glukoza jednak na każdego inaczej działa

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dzień dobry
Co do leniwych dni, to mój lokator w brzuchu też lenia dostał Ale jak dostanę strzał w pęcherz to od razu wiem, że wszystko ok

W ogóle do mojego Tż doszło, że za niedługo rodzimy Bo on też z tych co to mają czas jeszcze na wszystko
A wczoraj mówi do mnie, chodź obejrzymy wózki na allegro, wybierzemy już nasze typy

I co macie jakieś swoje typy wózkowe?

Napisane przez Asia1105

A ja drinka glukozowego wybieram się znowu jutro. I mam cichą nadzieję, że ostatnio pomylili moje fiolki krwi z krwią babki, która też wtedy robiła glukozę :P Oby tak było. Bo jak piszecie o frytkach i innych pysznościach to aż mnie skręca :P

Czemu jeszcze raz ? Lekarz kazał sprawdzić jeszcze raz czy co ?

Napisane przez przeklete_pragnienia

A ja jednak nie musze powtarzać testu glukozy. Mój gin ostatnio zmienił zdanie
MaladT trzymaj się tam, jeszcze trochę

Eee nie mówiłaś... to co stwierdził że jednak masz dobre cukry ?

Napisane przez Vexi

Buuu Panna Migotka wybaczcie, że nie dałam rady przyjechać... Matka moja własna mnie kiedyś wykończy, a że "ja przykładna córka" (mieszkamy w jednym domu niby osobno) to nic do gadania nie miałam. Dopiero wieczorem wróciłam i leżę do tej pory, bo nie mam siły wstać, wszystko mnie boli. A jutro mnie czeka wyprawa do promotora bo sku...bany milczy, a ja nie wiem co z pracą. Wziąć i się pochlastać...

Mam nadzieję, że jeszcze wspólnie napijemy się czekolady

Miłego dnia wszystkim! Wrzuce potem foto rogala do spania i pieluszek tetrowych (rogal uratował mi kręgosłup dziś w nocy) :kwiatek:

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Powodzenia z promotorem... niestety tak to z nimi jest.

Napisane przez MaamaaZuzi

Buu ja to w ogóle nie nadążam za moją rodziną Moja mama stwierdziła że sis wystarcza duża paczka pampersów na 4 dni. I tak mi trują ciągle!!!
Mama mnie podpytywała jak to bedzie jak jej powiedzą ze jak przyjedzie do pl na mój poród i nie będzie miała powrotu do pracy. To jej powiedziałam że jak chce zarobić to nie musi przyjeżadzać. To tacie powiedziała że ja jej nie potrzebuje :/ A jak przyjedzie i nie będzie mogła wrócić będę słychać że mogła zarobić a mi pomagała :/

Ja też bym jej powiedziała, żeby zrobiła co uważa za słuszne, że chciałabyś żeby tu była ale wiesz, że ona chce tam zarobic więc nie chcesz za nia wybierać i ona sama musi zrobić jak uważa.
Dobrze, że nie jesteś sama. Na pewno dasz sobie radę. Masz kochającą rodzinkę obok

Napisane przez zielona butelka

Cześć babulce moje drogie.
Wróciłam wczoraj z wojaży i padłam. Podobnie jak u was, nasiliły się u mnie bóle brzucha,jakieś nieprzyjemne ciągnięcie, stawianie się macicy i ogólnie po całości uczucie ciężkości. Na boku nie dam rady spać bo mnie ciągnie, więc śpię na plecach, więc bolą mnie plecy. Wstaję połamana i tak ciągle coś.
Malutka na szczęście daje o sobie znać... i to bardzo często. Dziś o 6 rano po porannym siku, uznała autorytarnie, że to koniec spania i.... karuzela! Teraz też się rusza, po śniadanku. Ogólnie jest pobudzona po jedzeniu i wieczorem, ale rzeczywiście. Zaczyna się 3 trymestr i ja również zaczynam to odczuwać.

Dziewczyny, wielka prośba o ponowną wklejkę linka do materaca za 50 zł, będę wdzięczna.

Współczujęęęęęęęęęęęęę glukozy.... zieleniałam coraz bardziej z każdym łykiem, chociaż na początku myślałam, że luzik:/

Trzymam za wszystkie mocno kciukasy,w każdym sprawach.
Dziś startuję aktywnie o 13.30 jeden podopieczny, potem o 16.30 lekcja angielskiego z następnym... No trudno... dam radę Dobrze, że pogoda in plus, to życie od razu jakby milsze.
Lecę z psem i ślę uściski!!!!

Oj tez mam taki problem ze spaniem... najlepiej bym spała na brzuchu... no ale jak ?
Dobrze, że Malutka czuję się dobrze i ma tyle siły do kopniaków
Trzymaj się

[Asia1105]

Napisane przez Mlebidakin

czemu idziesz 2 raz?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Lekarz mi kazał. Położna ze SR też. To pójdę, na szczęście mi to smakuje, więc nie ma problemu.

[logoasia]

hejo u nas dzis aktywny dzien, ja zaraz, uczelnia i praca, marcin z opiekunką, andzia w przedszkolu, pies wyprowadzony, zakupy zrobione, posprzątane, zjedzone, obiad gotowy wiec mogłam na chwilę usiąść

Napisane przez maciejka1987

Ja jakoś z Maca lubię głównie frytki i lody :d także nie szaleje za nim. Ale od paru dni chodzi za mną pizza z kurczakiem mniam mniam


ogólnie to znów mam problemy brzuszkowe - trawieniowe ... okropnie się czuję. Przed ciążą nie miałam żadnych problemów, a teraz już mało co pomaga i czuję się tak okropnie ciężko ...

polecam laktulozę, dziala rewelacyjnie