Czerwcowe Mamusie 2015 :)

[Marei]

Gratuluję Nomen ))

Szuuu najważniejsze nie panikować

W jakich cenach tak pi razy grzwi można kupić wózki i foteliki?

[anutka171]

Czesc dziewczyny

Gratuluje wszystkich udanych wizyt

Lubiekawe witaj trzymam za Ciebie jutro

Szuuu wspolczuje stresu. Na pewno wszystko będzie dobrze

Jestem po wizycie. Widzialam malenstwo wszystko pięknie się rozwija, rączki, nóżki są. Serduszko bije wg USG to byli 9t2d a wg OM 9t5d. Dostalam skierowanie na badania i cale szczescie, bo wlasnie sprawdzilam w lab, ze dalabym za nie ponad 350 zl
niestety gin nie dal mi na USG genetyczne. Ponoć trzeba mieć wyraźne wskazania, by je zrobić na nfz. Powiedzial, ze jeżeli chce to na wlasna rękę prywatnie i koniecznie do dr, który ma certyfikat.
Dalej mam tez brać duphaston i bardzo uważać na siebie. Lekarz martwi się, ze wycofali fenka, który w poprzedniej ciąży dlugo bralam. Mam nadzieje, ze nie będzie nic zlego się dzialo.

Przepraszam, ze tyle o sobie i nie cytuje, ale by lam strasznie zalatana te ostatnie 3 dni. Obiecuje poprawe

[Irmusia81]

Jestem po wizycie. Niespodzianki nie było. Serduszka nie widać. Zresztą nie spodziewałam się go dziś. Ale ginka mnie zmartwiła, bo wg niej pęcherzyk powinien być okrągły, a jest owalny. Mam przyjść do niej w poniedziałek do szpitala i tam zrobi znów usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Mój TŻ też by chciał recaro, ale jakie to droooogie



super wieści

Witaj lubiekawe

moje badania prenatalne też odbywały się w trybie dowcipnym

Dziewczyny, jest serduszko!!! Jest dzidzia prawie 3cm.
TP mi się nie zmienia, następna wizyta 1 grudnia, to już właśnie prenatalne będą, a wcześniej tylko skoczę badania zrobić

Tak się cieszę, że to już po

super

Napisane przez fartuch

Ja też się boje farbować, dziewczyny lepiej samemu w domu czy u fryzjera? Może fryzjer ma mniej chemiczne farby, albo odwrotnie

ja się farbuję w domu. Może jutro

Napisane przez anutka171

będzie dobrze

Jestem po wizycie. Widzialam malenstwo wszystko pięknie się rozwija, rączki, nóżki są. Serduszko bije wg USG to byli 9t2d a wg OM 9t5d. Dostalam skierowanie na badania i cale szczescie, bo wlasnie sprawdzilam w lab, ze dalabym za nie ponad 350 zl
niestety gin nie dal mi na USG genetyczne. Ponoć trzeba mieć wyraźne wskazania, by je zrobić na nfz. Powiedzial, ze jeżeli chce to na wlasna rękę prywatnie i koniecznie do dr, który ma certyfikat.
Dalej mam tez brać duphaston i bardzo uważać na siebie. Lekarz martwi się, ze wycofali fenka, który w poprzedniej ciąży dlugo bralam. Mam nadzieje, ze nie będzie nic zlego się dzialo.

świetnie

[mycha_818]

Gratuluję wizyt i serduszek
Irmusia trzymam kciuki, żeby wszystko było ok

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Anutka super wiadomość

Irmusia niech Cię ginka nie straszy, mój pęcherzyk też był owalny na ostatnim usg a w nim siedział dzidziuś

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Domincia_1987]

Dzień dobry

Wszystkim gratuluje udanych wizyt i bijących serduszek

[ankaya]

Napisane przez stina1983

No właśnie taki fotelik na początek, póżniej te większe. Moj TZ chce koniecznie Recaro, ponoć dobre są, ale nie mam na ten temat wiedzy, on jest pasjonatem samochodowym wiec wie lepiej

My mamy recaro-owszem wydatek ale takie poczucie bezpieczeństwa dodatkowe i jak ktoś myśli o drugim dziecku to odziedziczy chociaż chyba maxi cosi wygodniejsze na oko Kuba urodził się 4050 więc był spory, nie wiem czy fotelik był powodem że nie cierpiał jeździć autem czy on po prostu z tych nie mobilnych dzieci

Ze względu na obowiązki ciężko mi się wbijać na forum sprzedajemy buty męskie i jak skończy się sezon to powinno być luźniej w międzyczasie zerkam co tam skrobiecie apropo łóżeczek to miałam tradycyjne i turystyczne używane, teraz kombinuję jeszcze nad tym dla maluszków mobilnym koszem Mojżesza, żebym mogła włóczyć za sobą po domu. Tylko dzidzie będą latem i chyba gondola może spełniać tą funkcję.....
Dzisiaj mam spotkanie 10 lat po maturze.... Ciekawe czy 10 osób chociaż dopisze Kuba mi coś pokaszluje, mam nadzieję że nic poważnego z tego nie będzie i spokojnie zostawię go z mężem. Standardowo ''w co ja się ubiorę'' plus jeszcze jak ja tam wyrobie chociaż do północy chodząc teraz spać równo z Kubusiem o 21

[masija]

Napisane przez cowie

Mnie się wydaje, że takie to mogą niestety w brzuch cisnąć.
Dalej piszą, że są wyszczuplające i guma faktycznie zdaje się być mocno przylegająca.

Mam takie i niestety cisną. Są cieplutkie ale mocno trzymają brzuch i ciężko nawet oddychać w nich teraz..

Napisane przez poldzik

no jak to jak? maz pomoze! ty sie wygodnie polozysz z recznikiem pod pupka, on maszynke w lapke, miseczke z woda i mydlo/pianke co tam uzywasz i jechane... my tak czasem robimy dla rozrywki

ja sie tez cos zaraz zaczne rozgladac za ciazowymi ciuchami bo mnie dzinsy dawno brzuch dusza.. i nadal sie zastanawiam czy pofarbowac wlosy czy poczekac, ale mam brzydkie odrosty eh...

O matko, mój by chciał ale ja się nie dam Już to widzę-byłabym cała poraniona

Napisane przez world_by_lena

Wczoraj wieczorem z nudów przeglądałam allegro właśnie szukając już spodni a tu taki temat na forum

Zapisałam się do lekarza dopiero na 17 listopada na prywatną wizytę i tak długo muszę czekać. 1,5 tygodnia, nie wytrzymam z ciekawości

Kochana, zleci szybko Ja mam dopiero za 3 tyg.

Napisane przez lubiekawe5

tak czytam i czytam i nie wiem co pisać.
Kozaki - no tak, też nie mam na płaskim, uświadomiłyście mi ze musze o tym pomyśleć
farbowanie - ja tam farbuje jak czuje potrzebe - czyli jak widze w lusterku siwiusie odrosty, nie ulegam ciążowej schizie
Golenie - w ostatniej ciąży goliłam na czujke he he. I jakos wychodziło
ubrania ciążowe - sporo mam po ostatniej ciąży i jeszcze kolezanka ma mi dosłać kilka ciuszków bo w marcu b.r. rodziła.
gotowanie - normalnie jestem maniakiem gotowania, od kiedy jestem w ciąży tylko bym spała i leżała. Gotuje na siłe, tylko dlatego że mała i mój ojciec (na wózku inwalida) muszą codziennie zjeść gotowane świeże.
HMMMM, w ogóle to tak pisze z przekonaniem że jestem w ciąży a tu przecież wcale nie wiadomo. Jutro będą chwile prawdy.

Jesteś. Jesteś na pewno

Napisane przez szuuu

U mojego taty wykryto, że od kilkunastu miesięcy (!!) cierpiał przez paciorkowca streptococcus hemolityczny z grupy c... Jeżdżę tam co tydzień, ponoć może nie dawać objawów, a jest częstą przyczyną poronień... W poniedziałek powiem o tym ginowi, ale teraz się martwię...

Nie martw się na zapas ale lepiej powiedzieć i zrobić badania..

Napisane przez poldzik

kupilam sobie suszonego ananasa w plastrach! jest tak pyszny, ze chyba go schowam gdzies gleboko bo jak nie to zjem cale opakowanie na jedno posiedzenie!

DOPISUJE: za pozno, zezarlam cale 100g! drogie to to ale przepyszne...

Haha a ja świeżego i jest taaaki soczysty
W ogóle mam takie smaki na owoce typu ananas, kiwi, grejpfruty, gruszki, cytryny. Chyba można jeść te owoce, co?

Napisane przez anutka171

Czesc dziewczyny

Gratuluje wszystkich udanych wizyt

Lubiekawe witaj trzymam za Ciebie jutro

Szuuu wspolczuje stresu. Na pewno wszystko będzie dobrze

Jestem po wizycie. Widzialam malenstwo wszystko pięknie się rozwija, rączki, nóżki są. Serduszko bije wg USG to byli 9t2d a wg OM 9t5d. Dostalam skierowanie na badania i cale szczescie, bo wlasnie sprawdzilam w lab, ze dalabym za nie ponad 350 zl
niestety gin nie dal mi na USG genetyczne. Ponoć trzeba mieć wyraźne wskazania, by je zrobić na nfz. Powiedzial, ze jeżeli chce to na wlasna rękę prywatnie i koniecznie do dr, który ma certyfikat.
Dalej mam tez brać duphaston i bardzo uważać na siebie. Lekarz martwi się, ze wycofali fenka, który w poprzedniej ciąży dlugo bralam. Mam nadzieje, ze nie będzie nic zlego się dzialo.

Przepraszam, ze tyle o sobie i nie cytuje, ale by lam strasznie zalatana te ostatnie 3 dni. Obiecuje poprawe

Gratuluję!
Fajne uczucie, co?

Napisane przez Irmusia81

Jestem po wizycie. Niespodzianki nie było. Serduszka nie widać. Zresztą nie spodziewałam się go dziś. Ale ginka mnie zmartwiła, bo wg niej pęcherzyk powinien być okrągły, a jest owalny. Mam przyjść do niej w poniedziałek do szpitala i tam zrobi znów usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Nie stresuj się kochana
Może po prostu taki ma być teraz. A później już będzie w porządku?
Na pewno tak będzie


Też się powinnam zafarbować ale nie chcę za często i tak myślę, bo pasuje mi na pewno farbnąć się na święta. Później, pod koniec stycznia mam ślub znajomych więc też by pasowało mieć świeży kolor. A u mnie po miesiącu to już tragedia jest.
No i jak tu się farbować? No jak żyć?


A tak w ogóle to po raz 1 od paru dni miałam ochotę na jakieś normalne jedzenie a nie owoce i płatki i jem właśnie bułkę z białym serem i dużą ilością rukoli + herbata

[lubiekawe5]

Irmusia - aj tam z tymi pęcherzykami, mój jest piękny okrągły, ale też pusty w 7 tygodniu i lekarka jakoś nie zachwyciła sie jego kształtem
To jeszcze nic nie znaczy.
Właśnie szykuje sie do szpitala, golonko, podmywanko , troche sie stresuje

[k a j a]

Napisane przez myboyismine

ja pewnie same legginsy będę nosić

Ja to samo

Napisane przez Słodkaaa

Dzisiaj w Lidlu fajne były za 24,99 zł para :d to se kupiłam 2

Jaki szał był

Taa to zobaczysz szał jak będa jakieś dziecięce ubranka.. to jest dopiero szał

Napisane przez poldzik

fartuch ja farbuje prawie zawsze sama w domu a do fryzjera chodze tylko obcinac - taniej wychodzi... farby... nie wiem wlasciwie. najwazniejsze, zeby sie tej farby nie nawdychac za bardzo. bo wlosy to tkanka martwa, wiec nic nie przenika. ze skory glowy moze ewentualnie przeniknac. ale tez - przez 20 minut ile tego przeniknie?

Ja tak samo.. Farbuje w domu, normalną farbą. Tą w piance. Bez przesady, nei dajmy się zwariować..

Napisane przez anutka171

Czesc dziewczyny

Gratuluje wszystkich udanych wizyt

Lubiekawe witaj trzymam za Ciebie jutro

Szuuu wspolczuje stresu. Na pewno wszystko będzie dobrze

Jestem po wizycie. Widzialam malenstwo wszystko pięknie się rozwija, rączki, nóżki są. Serduszko bije wg USG to byli 9t2d a wg OM 9t5d. Dostalam skierowanie na badania i cale szczescie, bo wlasnie sprawdzilam w lab, ze dalabym za nie ponad 350 zl
niestety gin nie dal mi na USG genetyczne. Ponoć trzeba mieć wyraźne wskazania, by je zrobić na nfz. Powiedzial, ze jeżeli chce to na wlasna rękę prywatnie i koniecznie do dr, który ma certyfikat.
Dalej mam tez brać duphaston i bardzo uważać na siebie. Lekarz martwi się, ze wycofali fenka, który w poprzedniej ciąży dlugo bralam. Mam nadzieje, ze nie będzie nic zlego się dzialo.

Przepraszam, ze tyle o sobie i nie cytuje, ale by lam strasznie zalatana te ostatnie 3 dni. Obiecuje poprawe

Napisane przez ankaya

My mamy recaro-owszem wydatek ale takie poczucie bezpieczeństwa dodatkowe i jak ktoś myśli o drugim dziecku to odziedziczy chociaż chyba maxi cosi wygodniejsze na oko Kuba urodził się 4050 więc był spory, nie wiem czy fotelik był powodem że nie cierpiał jeździć autem czy on po prostu z tych nie mobilnych dzieci

Ze względu na obowiązki ciężko mi się wbijać na forum sprzedajemy buty męskie i jak skończy się sezon to powinno być luźniej w międzyczasie zerkam co tam skrobiecie apropo łóżeczek to miałam tradycyjne i turystyczne używane, teraz kombinuję jeszcze nad tym dla maluszków mobilnym koszem Mojżesza, żebym mogła włóczyć za sobą po domu. Tylko dzidzie będą latem i chyba gondola może spełniać tą funkcję.....
Dzisiaj mam spotkanie 10 lat po maturze.... Ciekawe czy 10 osób chociaż dopisze Kuba mi coś pokaszluje, mam nadzieję że nic poważnego z tego nie będzie i spokojnie zostawię go z mężem. Standardowo ''w co ja się ubiorę'' plus jeszcze jak ja tam wyrobie chociaż do północy chodząc teraz spać równo z Kubusiem o 21

Dokładnie.. My przez chwile mieliśmy fotelik, ten większy, Coneco.. Bałam się jeździć! potem kupiłam Romer i od razu poczułam się bezpieczniej.. Teraz, ten ostatni tez mamy Romera i jestem zadowolona Zastanawiałam się między Recaro a Romerem, i wzięłam w końcu Romera

[nomenklaturabinominalna]

Cześć

Gratuluję wczorajszych pozostałych wizyt- Irmusia, będzie dobrze, napewno
Ale dziś ciemno jakoś. Mam dziś duuużo do ogarnięcia w chacie, wczoraj trochę odpuściłam. Nie wiem skąd ten bałagan się robi, codziennie trzeba to samo robic Chyba jestem źle zorganizowana. I mam zawsze wyrzuty sumienia, że sprzątam zamiast poświęcić ten czas na zabawę z maluchem, no ale samo się nie posprząta przecież i nie ugotuje

[k a j a]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Cześć

Gratuluję wczorajszych pozostałych wizyt- Irmusia, będzie dobrze, napewno
Ale dziś ciemno jakoś. Mam dziś duuużo do ogarnięcia w chacie, wczoraj trochę odpuściłam. Nie wiem skąd ten bałagan się robi, codziennie trzeba to samo robic Chyba jestem źle zorganizowana. I mam zawsze wyrzuty sumienia, że sprzątam zamiast poświęcić ten czas na zabawę z maluchem, no ale samo się nie posprząta przecież i nie ugotuje

Ja mam to samo..
Non stop jest bałagan, jakby nikt nie sprzątał
A w sumie sprząta się non stop.. Jak nie ja to Tż.

Ja to mam wyrzuty sumienia że nie bawie się z małą bo.. idę spać..Jestem taka bez życia, że nie mam siły nawet trzymac lalki

[nomenklaturabinominalna]

Kaja, ja ok 16 zasypiam przy małym: na dywanie, na fotelu, na siedząco... tak na 15 minut, nie mogę temu się oprzeć

Tylko to taki czujny sen, bo podświadomie chyba wiem, że to mogłoby się skończyć katastrofą, gdyby młody sam rządził dłużej
Chciałabym mieć większe mieszkanie i cały bałagan wciskałabym do jednego pokoju łącznie z wszystkimi garami z kuchni

[myboyismine]

Napisane przez anutka171

C

Jestem po wizycie. Widzialam malenstwo wszystko pięknie się rozwija, rączki, nóżki są. Serduszko bije wg USG to byli 9t2d a wg OM 9t5d.

Przepraszam, ze tyle o sobie i nie cytuje, ale by lam strasznie zalatana te ostatnie 3 dni. Obiecuje poprawe

super

Napisane przez Irmusia81

Jestem po wizycie. Niespodzianki nie było. Serduszka nie widać. Zresztą nie spodziewałam się go dziś. Ale ginka mnie zmartwiła, bo wg niej pęcherzyk powinien być okrągły, a jest owalny. Mam przyjść do niej w poniedziałek do szpitala i tam zrobi znów usg. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

napewno będzie dobrze

[k a j a]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Kaja, ja ok 16 zasypiam przy małym: na dywanie, na fotelu, na siedząco... tak na 15 minut, nie mogę temu się oprzeć

Tylko to taki czujny sen, bo podświadomie chyba wiem, że to mogłoby się skończyć katastrofą, gdyby młody sam rządził dłużej
Chciałabym mieć większe mieszkanie i cały bałagan wciskałabym do jednego pokoju łącznie z wszystkimi garami z kuchni

No ja mam 3 pokoje i co z tego wszęęędzie jest bałagan
Kieeedyś mieszkaliśmy w jednym pokoju i był mniejszy bałagan

Ja zasypiam jak Tż już jest, i wtedy sie z nią bawi itd. ale i tak ma wyrzuty sumienia że mało czasu z nią spędzam wiec teraz z nią śpię itd

[nomenklaturabinominalna]

Sprzątanie jest taaaakie nudne... Codziennie trzeba pomywać, odkurzać, co 2 dni myję podłogi, robię pranie, jak nie robię prania to jest prasowanie, TŻ chlapie mi na lustro w łazience,kot wysypuje żwirek, jak odkurzę to Marcin wysypie mi na dywan kaszę mannę/wyleje resztkę mojej kawy, poprawia po mnie kuwetę, bo ja wg niego źle posprzątałam chyba Haha i tak w koło to samo
Wiem, że narzekam, ale nienawidzę ograniać chaty, bo to się nigdy nie kończy
Dobra spadam, miłego dnia dziewuszki

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez k a j a

No ja mam 3 pokoje i co z tego wszęęędzie jest bałagan
Kieeedyś mieszkaliśmy w jednym pokoju i był mniejszy bałagan

Ja zasypiam jak Tż już jest, i wtedy sie z nią bawi itd. ale i tak ma wyrzuty sumienia że mało czasu z nią spędzam wiec teraz z nią śpię itd

Ooooo to to. Też biorę teraz rano małego do łóżka, żeby nadrobić bliskość. Chciałabym mieć taki porządek, żeby ludzie mogli do mnie wpadać zawsze bez zapowiedzi i nie musiałabym się wstydzić
Dobra, już naprawdę spadam.

[tassia]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Cześć

Gratuluję wczorajszych pozostałych wizyt- Irmusia, będzie dobrze, napewno
Ale dziś ciemno jakoś. Mam dziś duuużo do ogarnięcia w chacie, wczoraj trochę odpuściłam. Nie wiem skąd ten bałagan się robi, codziennie trzeba to samo robic Chyba jestem źle zorganizowana. I mam zawsze wyrzuty sumienia, że sprzątam zamiast poświęcić ten czas na zabawę z maluchem, no ale samo się nie posprząta przecież i nie ugotuje

Ja mam tak samo
Juz się poddalam
Stwierdzamy ze samo się robi i trudno


Właśnie jestem na krzywej cukrowej
Bleeeeeee
To moja 4 krzywa w życiu ale chyba nigdy nie było mi tak nie dobrze jak dziś.
Masakra

[k a j a]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Sprzątanie jest taaaakie nudne... Codziennie trzeba pomywać, odkurzać, co 2 dni myję podłogi, robię pranie, jak nie robię prania to jest prasowanie, TŻ chlapie mi na lustro w łazience,kot wysypuje żwirek, jak odkurzę to Marcin wysypie mi na dywan kaszę mannę/wyleje resztkę mojej kawy, poprawia po mnie kuwetę, bo ja wg niego źle posprzątałam chyba Haha i tak w koło to samo
Wiem, że narzekam, ale nienawidzę ograniać chaty, bo to się nigdy nie kończy
Dobra spadam, miłego dnia dziewuszki

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



Ooooo to to. Też biorę teraz rano małego do łóżka, żeby nadrobić bliskość. Chciałabym mieć taki porządek, żeby ludzie mogli do mnie wpadać zawsze bez zapowiedzi i nie musiałabym się wstydzić
Dobra, już naprawdę spadam.

Wpadanie bez zapowiedzi do mnie ? To byłby ich błąd Chyba że w sobotę, bo w sobotę mam dzień mega sprzątania
U mnie ciągłe zmywanie, wszędzie kubki Tza, zabawki Blanki. Teraz psinka ma szczeniaka więc jest ze szczeniaczkiem, no i jeszcze kot

[ankaya]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Cześć

Gratuluję wczorajszych pozostałych wizyt- Irmusia, będzie dobrze, napewno
Ale dziś ciemno jakoś. Mam dziś duuużo do ogarnięcia w chacie, wczoraj trochę odpuściłam. Nie wiem skąd ten bałagan się robi, codziennie trzeba to samo robic Chyba jestem źle zorganizowana. I mam zawsze wyrzuty sumienia, że sprzątam zamiast poświęcić ten czas na zabawę z maluchem, no ale samo się nie posprząta przecież i nie ugotuje

Właśnie gdyby nie to sprzątanie i gotowanie... U Nas też trzy pokoje i chyba po prostu mam za dużo rzeczy w domu bo ciągle tylko sprzątanie. Dobrze że TŻ taki kochany i bardzo mi pomaga, mycie podłóg, odkurzanie czy zmywanie jak tylko jest w domu to jego działka Ja tak uwielbiam usiąść sobie w posprzątanym domu, ale to jest tylko możliwe po całym dniu sprzątania i jak Kubuś jest u dziadków.... Po czym wraca i mamy to samo

[k a j a]

Napisane przez ankaya

Właśnie gdyby nie to sprzątanie i gotowanie... U Nas też trzy pokoje i chyba po prostu mam za dużo rzeczy w domu bo ciągle tylko sprzątanie. Dobrze że TŻ taki kochany i bardzo mi pomaga, mycie podłóg, odkurzanie czy zmywanie jak tylko jest w domu to jego działka Ja tak uwielbiam usiąść sobie w posprzątanym domu, ale to jest tylko możliwe po całym dniu sprzątania i jak Kubuś jest u dziadków.... Po czym wraca i mamy to samo

Hahah u mnie jest to samo

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Tassia już krzywa? Czemu tak wcześnie?

[ankaya]

Macie może jakieś hity imprezowe typu ciasto i przekąski? Mój Tż ma we wtorek imieniny-niby nie wyprawiamy ale 12 osób będzie na pewno.... Myślę o serniku i cieście czekoladowym a'la wztka plus roladki z szynki konserwowej, koreczki, tortilki i nie wiem co jeszcze szybkiego....

[tassia]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48836008]Tassia już krzywa? Czemu tak wcześnie?[/QUOTE]

Bo w pierwszej ciąży miałam cukrzycę

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Tak właśnie myślałam... na szczęście teraz niekoniecznie musi Ci wyjść.

[pszczoua]

Anutka gratki za wizyte

Napisane przez k a j a

Ja to samo




Taa to zobaczysz szał jak będa jakieś dziecięce ubranka.. to jest dopiero szał



Ja tak samo.. Farbuje w domu, normalną farbą. Tą w piance. Bez przesady, nei dajmy się zwariować..









Dokładnie.. My przez chwile mieliśmy fotelik, ten większy, Coneco.. Bałam się jeździć! potem kupiłam Romer i od razu poczułam się bezpieczniej.. Teraz, ten ostatni tez mamy Romera i jestem zadowolona Zastanawiałam się między Recaro a Romerem, i wzięłam w końcu Romera

My tez mamy Romera i jestem bardzo zadowolona. W porownaniu do fotelikow znajomych jest bardzo solidnie wykonany Nastepny fotelik to tez na pewno bedzie Romer

Co do sprzatania to ja poki co mam salon + pokoj + kuchnie i lazienke wiec w miare szybko ogarne. Ale jak sie wybudujemy to chyba nie bede robic nic poza sprzataniem - 150 m kw. powierzchni mieszkalnej plus garaze plus piwnica to niecale 300 m kw. do posprzatania Juz TZ zapowiedzialam ze garaze i piwnica to bedzie jego dzialka

No i do tego dojdzie jeszcze ogrod 1200 metrow ale prace ogrodowe to dla mnie akurat relaks

[k a j a]

Napisane przez ankaya

Macie może jakieś hity imprezowe typu ciasto i przekąski? Mój Tż ma we wtorek imieniny-niby nie wyprawiamy ale 12 osób będzie na pewno.... Myślę o serniku i cieście czekoladowym a'la wztka plus roladki z szynki konserwowej, koreczki, tortilki i nie wiem co jeszcze szybkiego....

Ja miałam urodziny miesiąc temu i było 8 osób. robiłam jajka faszerowane, nuggetsy, roladki z tortilli, sałatkę z awokado i kurczakiem i zapiekane kanapki z mozzarellą i suszonymi pomidorami a na ciepło kurczak po jamajsku na osssstro No i wiadomo, ogóraski, grzybki itd
Z ciast zrobiłam tylko muffinki bo u mnie to nieciastowi są. ale polecam sernikobrownies z malinami

[tassia]

Napisane przez ankaya

Macie może jakieś hity imprezowe typu ciasto i przekąski? Mój Tż ma we wtorek imieniny-niby nie wyprawiamy ale 12 osób będzie na pewno.... Myślę o serniku i cieście czekoladowym a'la wztka plus roladki z szynki konserwowej, koreczki, tortilki i nie wiem co jeszcze szybkiego....

Ja robię pizzerki na zimno.
Ciasto na pizzę i koleczka wielkosci jak na pierogi. Zawsze jest czad

Tzatziki i marchewka, seler naciowy, ogórek w paski.

Ja robię tez hummus, guacamole i do tego krakersy albo taco

Teraz bym zrobiła ciasto z dyni bo sezon!!! A juz niedługo koniec

[poldzik]

czesc dziewczyny!

u mnie znowu leje a dzisiaj moja mama przyjezdza i trzeba po nia 50 km na lotnisko jechac, bedzie niezla zabawa... w ramach poprawiania stosunkow rodzinnych jedzie ze mna szwagierka bo maz nie moze sie z pracy urwac...

ankaya, nomen u nas to samo a w 3 pokojach jestesmy na razie tylko we dwoje i bez zwierzat - a ciagle wszedzie ciuchy, kubki po kawie i herbacie i okruszki, skad to sie bierze..???

irmusia trzymamy kciuki!
a moj pecherzyk tez jest raczej owalny a nikt nic nie mowil... i robalek w nim siedzi..

kaja
ja nie znosze wizyt bez zapowiedzi i sama tez nigdy bez zapowiedzi nie wpadam... a mam taka kolezanke co ma mieszkanie ZAWSZE superwysprzatane normalnie perfekcyjna pani domu - oni maja w rodzinie zwyczaj wpadania bez zapowiedzi i kontrolowania/krytykowania ewentualnego balaganu (tzn jej matka, kuzynka i ciotka)... ja bym zabila! a ona mieszkanie "jak wylizane" utrzymuje...

anutka super ja juz sie nie moge doczekac az zobacze, ze robalek nabiera ksztaltow dziecka (raczki, nozki...)

masija czemu cala poraniona? a twoj tz brody sobie nie goli? moj ma wieksza wprawe w poslugiwaniu sie maszynka niz ja! naprawde, jak on mnie ogoli to ladniej niz mi samej wychodzi
a co do owocow to pewnie ze mozna, czemu nie? (nie szalejmy z "w ciazy nic nie mozna") tylko trzeba umyc/obrac!

lubiekawe daj znac, czekamy na niusy!!!!

[masija]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Kaja, ja ok 16 zasypiam przy małym: na dywanie, na fotelu, na siedząco... tak na 15 minut, nie mogę temu się oprzeć

Tylko to taki czujny sen, bo podświadomie chyba wiem, że to mogłoby się skończyć katastrofą, gdyby młody sam rządził dłużej
Chciałabym mieć większe mieszkanie i cały bałagan wciskałabym do jednego pokoju łącznie z wszystkimi garami z kuchni

Ja bym chciała mieć zmywarkę
Nienawidzę myć garów
Sprzątanie-tak jak u Was, codziennie! :/ a i tak jest syf.

I serio-nie kupujcie nigdy ciemnych mebli! Nigdy!!!
Mam takowe w salonie i szlag mnie trafia! No co 3 godziny musiałabym ścierać szafki i stolik żeby nie było widać kurzu!
Ach jak głupia za młodu byłam

ankaya ja polecam tak:
tortilla posmarowana serkiem wymieszanym z koperkiem. Na to np. rukola, wędlina albo łosoś, ogórek - zawijam, kroję na kawałki.

suchary - kupuję w Biedrze https://www.google.pl/search?q=sucha...l%3B1024%3B768 o takie i robię do tego krem jw. (z koperkiem czy natką pietruszki) na to jakieś warzywko (np. ogórek, rzodkiewka) albo coś mięsnego lub znowu łosoś

do tego ja lubię robić tarty i gościom bardzo smakują ;

suszone śliwki zawijam w plastry boczku i wstawiam do piekarnika żeby boczek się delikatnie zrumienił - też fajne

albo robię koreczki ale tylko z serem i winogronem

Do tego sałatki, ciasteczka

[k a j a]

Napisane przez poldzik

czesc dziewczyny!

u mnie znowu leje a dzisiaj moja mama przyjezdza i trzeba po nia 50 km na lotnisko jechac, bedzie niezla zabawa... w ramach poprawiania stosunkow rodzinnych jedzie ze mna szwagierka bo maz nie moze sie z pracy urwac...

ankaya, nomen u nas to samo a w 3 pokojach jestesmy na razie tylko we dwoje i bez zwierzat - a ciagle wszedzie ciuchy, kubki po kawie i herbacie i okruszki, skad to sie bierze..???

irmusia trzymamy kciuki!
a moj pecherzyk tez jest raczej owalny a nikt nic nie mowil... i robalek w nim siedzi..

kaja
ja nie znosze wizyt bez zapowiedzi i sama tez nigdy bez zapowiedzi nie wpadam... a mam taka kolezanke co ma mieszkanie ZAWSZE superwysprzatane normalnie perfekcyjna pani domu - oni maja w rodzinie zwyczaj wpadania bez zapowiedzi i kontrolowania/krytykowania ewentualnego balaganu (tzn jej matka, kuzynka i ciotka)... ja bym zabila! a ona mieszkanie "jak wylizane" utrzymuje...

anutka super ja juz sie nie moge doczekac az zobacze, ze robalek nabiera ksztaltow dziecka (raczki, nozki...)

masija czemu cala poraniona? a twoj tz brody sobie nie goli? moj ma wieksza wprawe w poslugiwaniu sie maszynka niz ja! naprawde, jak on mnie ogoli to ladniej niz mi samej wychodzi
a co do owocow to pewnie ze mozna, czemu nie? (nie szalejmy z "w ciazy nic nie mozna") tylko trzeba umyc/obrac!

lubiekawe daj znac, czekamy na niusy!!!!

Ja tez mam taką znajomą Ale ona nie ma dziecka.. wiec to też inaczej, jak siedzi sama całe dnie w domu to i sprząta

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez masija

Ja bym chciała mieć zmywarkę
Nienawidzę myć garów
Sprzątanie-tak jak u Was, codziennie! :/ a i tak jest syf.

I serio-nie kupujcie nigdy ciemnych mebli! Nigdy!!!
Mam takowe w salonie i szlag mnie trafia! No co 3 godziny musiałabym ścierać szafki i stolik żeby nie było widać kurzu!
Ach jak głupia za młodu byłam

ankaya ja polecam tak:
tortilla posmarowana serkiem wymieszanym z koperkiem. Na to np. rukola, wędlina albo łosoś, ogórek - zawijam, kroję na kawałki.

suchary - kupuję w Biedrze https://www.google.pl/search?q=sucha...l%3B1024%3B768 o takie i robię do tego krem jw. (z koperkiem czy natką pietruszki) na to jakieś warzywko (np. ogórek, rzodkiewka) albo coś mięsnego lub znowu łosoś

do tego ja lubię robić tarty i gościom bardzo smakują ;

suszone śliwki zawijam w plastry boczku i wstawiam do piekarnika żeby boczek się delikatnie zrumienił - też fajne

albo robię koreczki ale tylko z serem i winogronem

Do tego sałatki, ciasteczka

To ja tez tak robię roladki z tortilli

O i jeszcze własnie tartaletki