Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[Kostka09]

Napisane przez eclariss

Gratulacje silesiana

siobhan kurde to teraz mi dałaś do myślenia ja małą tez wybudzam do karmienia ale jak popije z 20 minut i znów zasypia to już jej nie budzę...a chyba powinnam..

A kupki tez idą u Was jakby pod ciśnieniem?

Mojej pępek nie odpadł jest w środku mokra maź i zaczął śmierdzieć..położna kazała mi używać fioletu do smarowania tylko teraz nie będę widzieć jak się coś zaczerwieni :/

U mnie slychac jak wychodzi kupa wiec raczej pod cisnieniem

Napisane przez sloneczko_1201

Wy się martwicie, że wasze dzieci za dużo spią a mój dzisiaj zero snu tak sobie tylko przysypiał, ale jak matki zabrakło to,wielkie oczy i koniec spania. Ciekawe co będzie w nocy?

Moj tak wlasnie mial do tej pory dlatego sie dziwie ze spi grzecznie, napewno sie wyspi i w nocy nie bedzie juz spal...

[Frau Gizela]

Napisane przez Kostka09

w koncu

U mnie polozna tez mowila, ze lekko mu wyszedl odcien zoltaczki ale poziom bililurbiny byl w dolnej granicy...

Nic tylko rodzic

Fajne ma humorki tata


Wiesz, ze chyba moze o zapch....bo jak go zostawilam dzisiaj kolo mnie w lozku to spal prawie 3 godziny a teraz tez go polozylam i tez spi i sie nie rozbudza...az takie mialoby to znaczenie...
Dzieki za podpowiedz.
U nas kupa zadka ale zolta tylko po prostu leci z niego caly czas ta kupa co karmienie to na bank a czasem jeszcze pomiedzy...polozna mowi, ze na kp to normalne.

Dobrze, ze jeszcze dajesz rade, a znieczulenie bedziesz miala??
Czy gaz?

Sliczny

Przylaczam sie do pytania, ja nie wiem ile maly wypija
Ja karmie az przysypia wyciagam cyca i spi a potem daje do lozeczka i nie spi i od nowa....

Kiara - staram sie wietrzyc i nie uzywac husteczek tylko ciepla woda myje i wacikami..

Frau - krostek ma po kilka na kazdym posladku, dzieki za namiar na ta masc bo tormentiol jest z kwasem choc polozna go polecala..

My bylismy dzisia z malym w USC u lekarza na sciagnieciu szwow i w pracy bylam zaniesc podanie o macierzynski, mlody spal prawie caly czas karmilam go tylko chwile w usc..

Jak ubieracie maluchy w ta pogode ? bo zamierzamy wyjsc w weekend na spacer ale dzisiaj chyba go za grubo ubralam...mial body krotki rekaw, polspiochy, bluze i kombinezon taki futerkowy - nie zimowy.

Dziewczyny ktore juz byly na spacerkach w ktorym dniu zycia sie wybralyscie? Bo polozna i w szpitalu mowili, ze przy tej temperaturze mozna spokojnie po tygodniu juz powoli wychodzic.

Nam położna radziła dwa tygodnie siedzieć w chacie ale wyszliśmy wczoraj czyli jak Klara miała dwanaście dni
i nie ja pisałam o tornentiolu i innej maści. Przeglądalam dziś dziennik M.robiliśmy jej nawet kąpiel w krochmalu jak miała krostki ;-)

Napisane przez begie13

Ja na szybko- jedziemy do szpitala, bo małej tętno skakało na wizycie a i ja mam wyższe ciśnienie i ginka się obawia, więc kazała jechać już tam gdzie chcę rodzić. Może dzisiaj wrócę, może będę się kisić w szpitalu ( oby nie) a może wywołają, tak czy siak trzymajcie kciuki, w razie czego mam nr do Czekoladki, Anuszki i Słoneczka.

Jeszcze samochód się zepsuł, dzisiaj miałam mieć nowy tel, żeby móc a wizaz wejsc w szpitalu.

Boję się...

będzie dobrze :-*

Napisane przez justynaw1982

Hej mamuśki ja tak tylko na szybko...dalej w dwupaku, ale nie mam za bardzo ostatnio głowy i czasu na zaglądanie do was
Tak w wielkim skrócie...babcia w szpitalu ja prawie...:/ Koleżanka w ciąży w szpitalu a ja dostałam takiego ataku paniki że strach się bać (rzyganie, trzęsawka, zawroty głowy, bóle w klatce i tego typu urocze sceny) skończyło się jakimś mega uspokajaczem ale póki co i tak jestem zmęczona i nie do życia...chyba 9 miesięcy względnego spokoju "objawiło" się w taki sposób...przestraszyłam się nie na żarty ale już prawie spoko tylko szczerze nie mam siły na nic...może jutro was nadrobie....i się odezwe
Tym co urodziły Gratulacje!!!!!!!!
Tym co zaczynają kciuki!!!!!!!

zbieraj siły Kochana!

Napisane przez AnetkaIzabell

no to mnie uspokaja..



co to znaczy skakało...? jakie wartości są niepokojące ..?

trzymaj się...kciuki trzeymamy



wiesz co wizyty jak już pisałam od 2 tyg nie miałam..a najbliższa dopiero w tp... jak byłam na IP tydzień temu (bo nie wyczuwałam ruchów -3h..zero kompletne.gdyby nie ktg..to kolejne 3h też nie czułam)
ginka której nie znam ze szpitala mówiła, żebym przychodziła sobie co 2 dni na ktg.. więc bez umawiania się sobie tak sobie..dziś pojechałam.. i faktycznie zrobili ktg..ale przychodnia ginek.. zamknięta.. więc właściwie nie mam interpretacji wyników.. no ale bynajmniej wiem, że tętno jest...że serce bije, że skurczy nie mam... (coś wiem więcej..niż jakbym nie pojechała na bezpłatne ktg)

z jednej strony to tylko maszyna, a z drugiej akurat w tym samym momencie mocnych bóli @ dostałam..dlatego aż się spojrzałam na wykres..co on notował w tym czasie..i wtedy był właśnie spadek tętna do 110 na 30 sekund...a zanim był spadek tętna.. był i spadek bicia serca ...ogólnie pojechałam też bo tak mniej się rusza...no ale się rusza.. to najważniejsze... tylko że spadki tętna oznaczają owinięcie pępowiną.

M.spadło do 60 i była decyzja o cc. Była pozawijana pepowiną, wcześniej na ktg nie miałam żadnych skoków, dopiero po podpieciu oxy.


Aha, pochwalę się, Klara jest już bez kikuta z pepowiny

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez silesianna

Cytuje sama siwbie, zebyscie ocenily ekstremum sytuacji
Pisalam do Was przed 14-ta, wtedy dostalam info ze mam juz "pelne" 2cm rozwarcia, czyli dziwka, znaczy szyjka wreszcie sie zgladzila.
Jurek urodzil sie o 14:45.
Wazy 4300 i ma 57cm, porod sn, o znieczuleniu w ogole nie moglo byc mowy przy tak postepujacym rozwarciu michal ledwie zdazyl (nie mogl byc ze mna na indukcji, takie przepisy szpitalne. Zyje i nawet chyba niezle sie mam. Ale w ciagu tej godziny doslownie - zstapilam do piekiel.

Juhu! Część Jerzu! Buziaki od cioci Agi

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez paulina119a

U mnie @ 19.02 więc jadę z Wami na jednym wózku

U mnie @16.02, do grudnia nie ma bata nie czekam mimo że jakoś specjalnie mi się nie spieszy Najgorsze że mój lekarz idzie na urlop 20 a ja mam 23 termin

[manieczka1]

Silesianna ale duzy chlopak gratuluje poszlo ekspresowo
Aleksandretta mi tylko cos tlumaczyli, ze jak do dziecka polozna to trzeba tylko przy wyjsciu ze szpitala podac gdzie sie chce dziecko zapisac, a jak sobie polozna to deklaracje wypisac. A sobie to chyba chodzi o ta polozna srodowiskowa, ktora przysluguje od dwudziestego ktoregos tc. Ja z tego nie korzystalam no nie znam sie. W kazdym razie mowili, ze jak dla dziecka to zglaszam w szpitalu i nic szybcie nie wypisuje

[Kostka09]

Napisane przez Frau Gizela

Nam położna radziła dwa tygodnie siedzieć w chacie ale wyszliśmy wczoraj czyli jak Klara
i nie ja pisałam o tornentiolu i innej maści. Przeglądalam dziś dziennik M.robiliśmy jej nawet kąpiel w krochmalu jak miała krostki ;-)

To begie o kapieli w krochmalu tez slyszalam ale potem juz bez smarowania?

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez manieczka1

Silesianna ale duzy chlopak gratuluje poszlo ekspresowo
Aleksandretta mi tylko cos tlumaczyli, ze jak do dziecka polozna to trzeba tylko przy wyjsciu ze szpitala podac gdzie sie chce dziecko zapisac, a jak sobie polozna to deklaracje wypisac. A sobie to chyba chodzi o ta polozna srodowiskowa, ktora przysluguje od dwudziestego ktoregos tc. Ja z tego nie korzystalam no nie znam sie. W kazdym razie mowili, ze jak dla dziecka to zglaszam w szpitalu i nic szybcie nie wypisuje

U mnie w koncu w szpitalu nic nie trzeba bylo podawac, wszystko dostalam do reki i kazali isc z tym do wybranego lekarzai tam tez umowic sie z polozna na wizyte.

[manieczka1]

No pewno co szpital to obyczaj

[Frau Gizela]

Napisane przez Kostka09

To begie o kapieli w krochmalu tez slyszalam ale potem juz bez smarowania?

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



U mnie w koncu w szpitalu nic nie trzeba bylo podawac, wszystko dostalam do reki i kazali isc z tym do wybranego lekarzai tam tez umowic sie z polozna na wizyte.

Bez smarowania, ale u nas skończyło się na patologii noworodka, bo M.miała gronkowca a nie trądzik niemowlęcy czy jakieś odparzenia.

[Kiara_kier]

Napisane przez eclariss

Mojej pępek nie odpadł jest w środku mokra maź i zaczął śmierdzieć..położna kazała mi używać fioletu do smarowania tylko teraz nie będę widzieć jak się coś zaczerwieni :/

a co robiłaś z nim wcześniej?

Silesianna gratuuulacje!

justynaw - odpoczywaj...

beige - trzymam mocne kciuki żeby było wszystko dobrze

Kostka - z tego, co ja wiem, to różne moga być. Brak apetytu, gorączka, "ospałość" (dziecko takie mocno niemrawe), albo może też być ciągle marudzenie.. pewnie coś jeszcze.

Futbolowa - położną, tak samo jak i lekarza rodzinnego masz prawo zmienić 2 x w roku (czyli jak się do jakiejś zapisałas w 2014, to masz prawo zmienić teraz jeszcze 1x na inną). Ja teraz zmieniam położną właśnie, bo ta którą wzięłam przy wypełnianiu druku z SR niestety jest totalnie do dupy.

Anetka - nie do końca jest tak z tymi spadkami tętna. Bardzo wielu ruchów teraz nie czujemy i często zdarza się tak, że w momencie gdy pod ktg dziecko się rusza, to pelota źle wyłapuje/przerywa na chwilę wyłapywanie tętna = daje zapis taki, jakby spadało nagle. Tak samo może być z teoretycznie podwyższonym tętnem. Dodatkowa sprawa jest taka, że często dzieje się tak, że jak dziecko się poruszy i przesunie, to maszyna zamiast wyłapywac tętno dziecka wyłapuje tętno matki. Dlatego własnie prawidłowo wykonane ktg dające pełen obraz nie trwa 10 min tylko chociaż pół. godz o uznaje się, że jeśli taka sytuacja (spadek/wzrost tętna) nie jest powtarzalna to wszystko jest ok i jest to po prostu błąd zapisu
Skoro miałaś w tym czasie ból to bardzo możliwe, że jednocześnie nie spodobało to się dziecku, więc wykonało ruch i jego tętno nie zostało wyłapane prawidłowo, bądź też, że z bólu Tobie tętno wzrosło, a dziecko było przesunięte i wyłapywało przez jakiś czas Twoje a nie dziecka tętno.
Gdyby zapis był nieprawidłowy, to położna powiadomiłaby o tym lekarza nie mówiąc o tym, że z tego, co ja wiem, to one zawsze dają lekarzowi ktg do oceny (nawet możesz o tym nie wiedzieć ).

[martha330]

ciekawa jestem jak to u mnie będzie z tym lekarzem dla Malej, wiem, gdzie ja na razie zapisze, w innej przychodni niż ja, dlatego, ze dużo bliżej poki co. a w razie czego lekarze POZ można zmienić 3 razy w ciągu roku

[manieczka1]

Ja wlasnie sie zastanawiam czy malego zapisac blisko, ale lekarzy nie znam, czy dalej gdzie jest super pediatra?

[Kiara_kier]

martha - 2x w roku, nie 3 Na 100%.

Ja w pon jadę do przychodni blisko mnie żeby zapisac się do rodzinnego (tj. zmienić obecnego, bo mieliśmy przeprowadzkę i do tamtego jest za daleko), wziąc deklarację wyboru/zmiany położnej i to tez załatwic, a kolejna sprawa - dowiedzieć się jacy pediatrzy przyjmują i też wziąc deklarację, którą wypełnimy i zaniesiemy do porodzie.

[happywoman]

Napisane przez Kiara_kier

martha - 2x w roku, nie 3 Na 100%.

Ja w pon jadę do przychodni blisko mnie żeby zapisac się do rodzinnego (tj. zmienić obecnego, bo mieliśmy przeprowadzkę i do tamtego jest za daleko), wziąc deklarację wyboru/zmiany położnej i to tez załatwic, a kolejna sprawa - dowiedzieć się jacy pediatrzy przyjmują i też wziąc deklarację, którą wypełnimy i zaniesiemy do porodzie.

Kurde ja się ostatnio zapisywałam i na druku bylo napisane, że darmowa zmiana przysługuje 3 razy w roku, a potem za opłatą. Dziwne...



To tekst z mojej deklaracji:

"3) Świadczeniobiorca ma prawo bezpłatnego wyboru świadczeniodawcy, lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej nie częściej niż trzy razy w roku kalendarzowym, a w przypadku każdej kolejnej zmiany wnosi opłatę w wysokości 80 zł. Świadczeniobiorca nie ponosi opłaty w przypadku zmiany swojego miejsca zamieszkania lub w przypadku zaprzestania udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez wybranego świadczeniodawcę, lekarza, pielęgniarkę lub położną podstawowej opieki zdrowotnej u wybranego świadczeniodawcy lub z innych przyczyn powstałych po stronie świadczeniodawcy (art. 28 ust. 1c i 1d ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych)."

[martha330]

Napisane przez Kiara_kier

martha - 2x w roku, nie 3 Na 100%.

Ja w pon jadę do przychodni blisko mnie żeby zapisac się do rodzinnego (tj. zmienić obecnego, bo mieliśmy przeprowadzkę i do tamtego jest za daleko), wziąc deklarację wyboru/zmiany położnej i to tez załatwic, a kolejna sprawa - dowiedzieć się jacy pediatrzy przyjmują i też wziąc deklarację, którą wypełnimy i zaniesiemy do porodzie.

to gdzie ja wyczytałam glupia, ze 3 razy... sama nie wiem

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez happywoman

Kurde ja się ostatnio zapisywałam i na druku bylo napisane, że darmowa zmiana przysługuje 3 razy w roku, a potem za opłatą. Dziwne...



To tekst z mojej deklaracji:

"3) Świadczeniobiorca ma prawo bezpłatnego wyboru świadczeniodawcy, lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej nie częściej niż trzy razy w roku kalendarzowym, a w przypadku każdej kolejnej zmiany wnosi opłatę w wysokości 80 zł. Świadczeniobiorca nie ponosi opłaty w przypadku zmiany swojego miejsca zamieszkania lub w przypadku zaprzestania udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez wybranego świadczeniodawcę, lekarza, pielęgniarkę lub położną podstawowej opieki zdrowotnej u wybranego świadczeniodawcy lub z innych przyczyn powstałych po stronie świadczeniodawcy (art. 28 ust. 1c i 1d ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych)."

wlasnie wydawalo mi się ze to się zmienilo jakos w polowie września czy października dlatego napisałam ze 3 razy

[aleska]

Od tego roku, konkretnie 13 czerwca 2014, kiedy zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw rozporządzenie Ministra Zdrowia, można 3 razy w roku kalendarzowymzmieniać świadczeniodawcę POZ: http://www.med-alko.pl/file_data/fil...4000077901.pdf (na 3 stronie w objaśnieniu nr 1)

[paulina119a]

Czyżby znowu wizaż swirowal czy coś jest nie tak z moją apka? ?? bo piszę posty, dodaje je a one się nie wyświetlają !!!!!

[Kiara_kier]

Napisane przez aleska

Od tego roku, konkretnie 13 czerwca 2014, kiedy zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw rozporządzenie Ministra Zdrowia, można 3 razy w roku kalendarzowymzmieniać świadczeniodawcę POZ: http://www.med-alko.pl/file_data/fil...4000077901.pdf (na 3 stronie w objaśnieniu nr 1)

o patrz! a skubani u mnie w przychodniach mieli jeszcze stare druki!
nic o tej zmianie nie wiedziałam, to suuper

[manieczka1]

Napisane przez paulina119a

Czyżby znowu wizaż swirowal czy coś jest nie tak z moją apka? ?? bo piszę posty, dodaje je a one się nie wyświetlają !!!!!

Mi tez cos dzis wariowal

[Frau Gizela]

Napisane przez eclariss

Gratulacje silesiana

siobhan kurde to teraz mi dałaś do myślenia ja małą tez wybudzam do karmienia ale jak popije z 20 minut i znów zasypia to już jej nie budzę...a chyba powinnam..

A kupki tez idą u Was jakby pod ciśnieniem?

Mojej pępek nie odpadł jest w środku mokra maź i zaczął śmierdzieć..położna kazała mi używać fioletu do smarowania tylko teraz nie będę widzieć jak się coś zaczerwieni :/

Lepiej rozcienczonym spirytusem. Szybko wyschnie wtedy u będzie dobrze

[paulina119a]

Więc jeszcze raz z pamięci:

Silesianna GRATKI! !!
Ależ z Jerza duży chłopak
Fantastycznie ze się dobrze czujesz wracajcie jak najszybciej do domu! !!!

Esti powodzenia! !! Dasz radę kochana

Czekoladko super !

Beige trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze

Ela ale szarpnelas robota teoretycznie możesz już rodzić

Sweet razem ciagniemy ten wóz oby nie do grudnia

I nie pamiętam do kogo się jeszcze odnosilam
Generalnie dziś dzień był do niczego... ospala i przymulona chodziłam. A w sumie więcej drzemalam niż chodziłam.
Nawet mi się pisać nie chciało.
Poza tym potwornie mnie dziś skóra na brzuchu boli. Tak jakby jej brakowało. Jest tak naciagnieta i brzuszek mam twardy. Zaraz mi pęknie

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Eclaris ja bym do pepuszka użyła rozcieczonego spirytusu salicyliwego z przygotowaną woda w proporcji 2:1.

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez paulina119a

Poza tym potwornie mnie dziś skóra na brzuchu boli. Tak jakby jej brakowało. Jest tak naciagnieta i brzuszek mam twardy. Zaraz mi pęknie

Ja mam to samo i już nie wiem jak się ułożyć, boli w każdej pozycji... Mam wrażenie że to dziecko chce się wykluć brzuchem...

[Kiara_kier]

Napisane przez Frau Gizela

Lepiej rozcienczonym spirytusem. Szybko wyschnie wtedy u będzie dobrze

zgadzam się dlatego właśnie pytałam jak wcześniej pępek robiła, bo np. po octanisepcie psikanym na pępek mama mówi, że często ma często dzieci ze zgniłymi pępuszkami... (smierdzą, są mokre)
najlepiej wtedy kupić zwykły spirytus i rozcieńczyc do z wodą w stosunku 2:1 lub 3:1 (są różne szkoły), zmoczyć tym trochę patyczek do uszu.

[Futbolowa]

silesianna, jak super!
Duży chłopak! Gratulacje dla dzielnej mamy

Napisane przez Kiara_kier

Futbolowa - położną, tak samo jak i lekarza rodzinnego masz prawo zmienić 2 x w roku (czyli jak się do jakiejś zapisałas w 2014, to masz prawo zmienić teraz jeszcze 1x na inną). Ja teraz zmieniam położną właśnie, bo ta którą wzięłam przy wypełnianiu druku z SR niestety jest totalnie do dupy.

O widzisz. Ja tę moją lubię, ale po prostu nie sądzę, by chciała do mnie przyjeżdżać - chyba że płacą im dodatkowo za każdy pokonany do pacjentki kilometr


Czy którejś z Was sączyły się wody wcześniej? Od jakiegoś czasu na wkładce widzę żółtawy nalot - nie wiem czy to wody, czy jakieś upławy, czy może normalne w tych warunkach wydzieliny. W środę dopytam lekarza, ale oczywiście już teraz mam w głowie czarne scenariusze

[GoniaaaS]

Mojej tez juz odpadl kikucik ale on w inkubatorze sie bardzo wysuszyl. Ylko codziennie pojawiają sie mini strupki.

Sweet jak cukrzyca nie wiem nie mam kiedy zmierzyc w ogooe lece dzis na jakis oparach mam nadzieję że w week tatuś zajmie sie corcia a ja odespie...

Silesiana gratuluje

[paulina119a]

Sweet mam dokładnie to samo. Leżę właśnie w łóżku i tak się krece z boku na bok ze znowu muszę poprawić prześcieradło bo posciagalam a jest to prześcieradło z gumką

[manieczka1]

A moj maly tak jak wczoraj wieczorem oszalal. Wypycha sie w szyjke, ze az boli. Brzuch tez sie spina. No, ale pewno nic z tego nie bedzie. Pojde jak wczoraj spac i minie wszystko
Ja do 39 tc zadnego rozstepu nie mialam, a teraz na udach i piersiach mi sie male robia...boje sie co bedzie z brzuchem, bo tez wlasnie coraz bardziej napiety...

[sloneczko_1201]

Ja pępuszek robię octaniseptem, bo dostałam od męża siostry, ale dłubie mu tam patyczkami do czysta, bo co z tego, że się psiknie jak tam te wszystkie brudy zostają. Na wypisie ze szpitala mam żeby psikać tylko, ale położna też radziła patyczkami.
Pewnie najstarszy sposób na spirytus jest najlepszy.

[paulina119a]

Co do pepuszka - dlatego ja pójdę starą szkolą i od początku będę przecierac właśnie spirytusem rozcienczonym. Stara dobra szkoła

[manieczka1]

Futbolowa ja mam sporo bialawo-przezroczystej wydzieliny i gin mowila ze wszystko ok. Jak jej mowilam, ze czasem jest zolta to tlumaczyla niby, ze to przez kontakt z tlenem sie taka robi (???)W kazdym razie jak nie swedzi to wszystko gra

[aleska]

Napisane przez Kiara_kier

o patrz! a skubani u mnie w przychodniach mieli jeszcze stare druki!
nic o tej zmianie nie wiedziałam, to suuper

Czytałam, że podobno NFZ powlepiał kary kilku przychodniom za wprowadzanie pacjentów w błąd.

Napisane przez My Sweet Little Precious

Ja mam to samo i już nie wiem jak się ułożyć, boli w każdej pozycji... Mam wrażenie że to dziecko chce się wykluć brzuchem...

Oj, też tak mam.

[Futbolowa]

Napisane przez manieczka1

Futbolowa ja mam sporo bialawo-przezroczystej wydzieliny i gin mowila ze wszystko ok. Jak jej mowilam, ze czasem jest zolta to tlumaczyla niby, ze to przez kontakt z tlenem sie taka robi (???)W kazdym razie jak nie swedzi to wszystko gra

O, dzięki, dobrze wiedzieć

Napisane przez manieczka1

Ja do 39 tc zadnego rozstepu nie mialam, a teraz na udach i piersiach mi sie male robia...boje sie co bedzie z brzuchem, bo tez wlasnie coraz bardziej napiety...

Nie strasz! Ja liczę, że już się nie pojawią, skoro do tej pory się nie pojawiły.