Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[Keithlyn]

LOLA a ty w końcu miałas to zzo.??

[czekoladka21]

Moja się topi w tym smykowym kombinezonie no ale chyba bez sensu kupować teraz mniejszy

[AnetkaIzabell]

Napisane przez ela_86

wiadomość od Fiorelli

"hej, o 8 zabrali mnie z IP na porodówkę. Teraz rozwarcie mam na 5 cm. Ogólnie idzie jakoś wolno. o 10 dostałam ZZO - jest mi blogo i spac mi sie chce "

trzymamy kciukasy to już połowa porodu za Tobą wyśpij się..jak się obudzisz będze 10 cm

[sloneczko_1201]

Napisane przez czekoladka21

Moja się topi w tym smykowym kombinezonie no ale chyba bez sensu kupować teraz mniejszy

Mój też się we wszystkim topi, a w tym kombinezonie ma rączki w połowie rękawka, a wszyscy mówili, żeby tylko się zmieścił jak będzie wychodził ze szpitala.
Ogólnie to nosi 56, a rzeczy z lumpa z NEXT 0-3 ma w większości za duże.

Nie kupowałabym mniejszego bo bez sensu sama się zastanawiam jaki mu wziąć, ale myślałam o 68, bo chce, żeby całą zimę miał.

[martha330]

Dziewczynki
my tylko na chwile, w ogole nie jestem w temacie o czym piszecie i zle mi z tym...

Chcialam tylko napisac, ze jesteśmy w domku i tu mam się podleczac, a Hania ma się dobrze teraz się dopiero zacznie!



Fiorella kciuki! trzymam!

[Aleaa_]

Fiorella powodzenia!

U nas postep, jemy coraz wiecej, do 110ml zjada juz niestety postepu o kp nie moge powiedziec, bo co z tego ze ciagnie pol godz jak sie odklei i jest wrzask, bo on glodny. Mam wrazenie, ze moje mleko malo wartosciowe sie zrobilo dla niego tj tylko woda szla.
Mlody juz powoli zaczyna wyrastac z najmniejszych rozmiarow, powoli kroczymy w 56

W biedronce i rossmannie z malym bylam dwa razy i bez problemu z gondola jechalismy
Mnie codzienne spacarki pozwalaja troche odreagowac, ale nadal nie najlepiej ze mna...

[czekoladka21]

Napisane przez sloneczko_1201

Mój też się we wszystkim topi, a w tym kombinezonie ma rączki w połowie rękawka, a wszyscy mówili, żeby tylko się zmieścił jak będzie wychodził ze szpitala.
Ogólnie to nosi 56, a rzeczy z lumpa z NEXT 0-3 ma w większości za duże.

Nie kupowałabym mniejszego bo bez sensu sama się zastanawiam jaki mu wziąć, ale myślałam o 68, bo chce, żeby całą zimę miał.

Moj ma 68 i nóżki w połowie SA puste,no ale tak jak piszesz styknie do końca zimy

Mam jeszcze komplet ocieplany polarkiem wiec narazie to będę zakładać, małż ma wolne i chcemy z wozeczkiem iść po werke do przedszkola. Akurat mała zasnęła to pospi 2 godz.nakarmie ja i pojdziemy

[AnetkaIzabell]

teściowa wczoraj o 15 z woj lubelskiego wysłała list i dziś o 12 mam go juz w ręku.w woj wielkopolskim.. hmmm szybko poszło... się ostatnio z mężem zorientowaliśmy (po 2latach) że aktu małżeństwa nie mamy

[Zanet84]

Napisane przez sloneczko_1201

No chyba mam ten sam problem

Powinni to jakos inaczej wymyslic heh

[LolaMontez]

Napisane przez Keithlyn

LOLA a ty w końcu miałas to zzo.??

Tak miałam, dali mi przy rozwarciu 5 cm i działało 2h wiec przy 9 cm przestało działać i parte na żywca ale przez te 2 h sporo odpoczęłam od bólu

Napisane przez czekoladka21

Moja się topi w tym smykowym kombinezonie no ale chyba bez sensu kupować teraz mniejszy

Ja to nie wiem czy ten ze smyka założę kupiłam jeszcze jeden taki misiowy 10 cm krótszy a i tak jest baaaardzo duży, nawet do rozgałęzienia nóżek nie sięga a ten ze smyka to nawet nie mierzyłem, moze do pasa sięgnie a mam 62

[Zanet84]

Napisane przez czekoladka21

Moja się topi w tym smykowym kombinezonie no ale chyba bez sensu kupować teraz mniejszy

Ten co mam tez jest jeszcze troche za duzy ale nie kupuje mniejszego bo to bez sensu...
Mam dwa wieksze takie misiowe plus spiworek do wozka\fotelika wiec teraz chyba nie bede kupowac nic. Zobaczymy jaka zima bedzie

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez Aleaa_

Fiorella powodzenia!

U nas postep, jemy coraz wiecej, do 110ml zjada juz niestety postepu o kp nie moge powiedziec, bo co z tego ze ciagnie pol godz jak sie odklei i jest wrzask, bo on glodny. Mam wrazenie, ze moje mleko malo wartosciowe sie zrobilo dla niego tj tylko woda szla.
Mlody juz powoli zaczyna wyrastac z najmniejszych rozmiarow, powoli kroczymy w 56

W biedronce i rossmannie z malym bylam dwa razy i bez problemu z gondola jechalismy
Mnie codzienne spacarki pozwalaja troche odreagowac, ale nadal nie najlepiej ze mna...

Bedzie coraz lepiej

Mnie najbardziej dobijaja sytuacje wiszenia 1,5-2 h na cycu i problem z zasypianiem czasem. Ale tak to jest ok

[AnetkaIzabell]

mam pytanie..

jak się jest pozamykanym i z szyjką.. i przychodzą skurcze...to najpierw sie szyjka skraca, czy najpierw się rozwarcie robi ?

jak to jest, że mam szyjkę (gin mówiła że się skraca...no ale jest) i mam ten 1 cm rozwarcia..
to tak jednocześnie postępuje ? rozwieranie i skracanie szyjki?

[ela_86]

dziś wizyta, więc idę ogarnąć Bożenę.....
w sumie to mi się nie chce i już mi tak nie zależy.... jak pomyślę ile gimnastyki przy tym.... no, ale niech będzie
może już starczy i na poród
byłoby miło....

[LolaMontez]

Napisane przez Zanet84

Ten co mam tez jest jeszcze troche za duzy ale nie kupuje mniejszego bo to bez sensu...
Mam dwa wieksze takie misiowe plus spiworek do wozka\fotelika wiec teraz chyba nie bede kupowac nic. Zobaczymy jaka zima bedzie

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------



Bedzie coraz lepiej

Mnie najbardziej dobijaja sytuacje wiszenia 1,5-2 h na cycu i problem z zasypianiem czasem. Ale tak to jest ok

No szczególnie jak te 1,5-2h jest w nocy
P

Jak chodzicie na spacery to odciągacz pokarm czy wyjmujesz cyca i podajesz? Juz powoli troche chłodniej i tak wyciągać i karmić hmm średnio to widzę. I ile trwają spacerki? Ile trwał pierwszy?

[Futbolowa]

Ponieważ z reguły zwracam uwagę na to, co negatywne, dziś dla odmiany pochwalę się, że nastoletnie dziewczę ustąpiło mi miejsca w tramwaju [po tym, jak wsiadłam, nagle cały tłum ludzi dostrzegł coś interesującego za oknem ], a pani w banku chciała obsłużyć mnie poza kolejnością [nie było potrzeby, tylko na męża czekałam] - małe rzeczy, a bardzo cieszą

I fajną chwilę przeżyłam, jak czekaliśmy z małżem na jego frytki. W kolejce za nami były dwie młode panie z przesłodziutką dziewczynką O rety, góra trzy lata miała - rezolutna taka i wygadana, że aż mi się buzia śmiała Nie mogła się doczekać swoich frytek, więc szeptam do małża, że jak pojawią się jego frytki, niech najpierw trafią do dziewczynki, bo przecież nic się nie stanie jak poczekamy dłużej. I może to głupie, bo przecież wielkiej różnicy by im to nie zrobiło, gdyby dostały je minutę później, ale wiem po sobie, że nawet drobna życzliwość od innych ludzi megapozytywnie nastraja i fajnie mieć czasem okazję móc ją okazać Poza tym widok tej małej jak dostała wreszcie co chciała - no bezcenne, cały czas mam od tego dobry humor

[Zanet84]

Napisane przez LolaMontez

No szczególnie jak te 1,5-2h jest w nocy
P

Jak chodzicie na spacery to odciągacz pokarm czy wyjmujesz cyca i podajesz? Juz powoli troche chłodniej i tak wyciągać i karmić hmm średnio to widzę. I ile trwają spacerki? Ile trwał pierwszy?

Jarobie spacerki 1-1,5 h miedzy karmieniami. Jak zaczyna sie wybudzac, kwekacto wracam
W taka pogoe to butlabym nawet na dworze nie karmila....

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Aja mam 2 pytania:
1 jak czyscicie noski? Chodzi mi o sytuacje jak widzicie w dziurkach jakies kozki ?
2 czy czyscicie buzie wewnatrz gazikiem w przegotowanej wodzie? Jesli tak to czy tylko dziasla czy cos wiecej i jak czesto?

[LolaMontez]

Napisane przez Zanet84

Jarobie spacerki 1-1,5 h miedzy karmieniami. Jak zaczyna sie wybudzac, kwekacto wracam
W taka pogoe to butlabym nawet na dworze nie karmila....

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Aja mam 2 pytania:
1 jak czyscicie noski? Chodzi mi o sytuacje jak widzicie w dziurkach jakies kozki ?
2 czy czyscicie buzie wewnatrz gazikiem w przegotowanej wodzie? Jesli tak to czy tylko dziasla czy cos wiecej i jak czesto?

Mi połozna powiedziała zeby po kropelce soli fizjologicznej do noska i samo sie wyczyści póki co efekt jest
To wewnątrz trzeba buzie czyścić??? Pierwsze słyszę, nikt o tym nie wspominał, moze pózniej tak przy ząbkach ale teraz buzie od wewnątrz??

[anuszka21]

Futbolowa jak miło szkoda, że ludziom tak ciężko o drobne uprzejmości... Zwłaszcza w Polsce. Świat byłby piękniejszy.

Fajnie wam kurde z tymi znieczuleniami ;p

Mi się udało w miarę sprawnie załatwić w up i grupę krwi tez zrobiłam wiec w pon odbiorę i mogę rodzic

Za to prawie przeżyłam zawał bo mi mała z tyłu drzwi otworzyła w trakcie jazdy przed skrzyzowaniem a obok tir prawie nam urwał masakra. Ojj Trzeba pamiętać o blokowaniu drzwi ;/

Bosh wszystko mnie napitala w kroku.
Tez musze jakieś golenie uskutecznic przed porodem i chyba jeszcze odroscik walne. Tylko Cholera wie czy to juz ostatnie zabiegi ;/

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez AnetkaIzabell

mam pytanie..

jak się jest pozamykanym i z szyjką.. i przychodzą skurcze...to najpierw sie szyjka skraca, czy najpierw się rozwarcie robi ?

jak to jest, że mam szyjkę (gin mówiła że się skraca...no ale jest) i mam ten 1 cm rozwarcia..
to tak jednocześnie postępuje ? rozwieranie i skracanie szyjki?

Cholera wie, ale w sumie co za różnica xd

Ciekawe Ela ile ta twoja mała waży...

[Kiara_kier]

Anetka - a jak wybierzesz Pz to TŻ będzie mógł Cię tutaj odwiedzać czy to dla niego będzie za daleko?
Co do rozwarcia to ja mam dobre 2cm i szyjkę też mam, choć krótką. Gin mi mówił, że są jakby 2 rozwarcia Zewnętrzne i wewnętrzne bodajże. I jedno sie mierzy w cm, a drugie tylko czy otwarte czy nie. :P

Aleaa - dla malucha!

Futbolowa - powiem Ci, że mi ostatnio często ustępują miejsca Najbardziej mnie irytuje to, że w sklepach tego nie robi się za bardzo, ale w tramwaju ostatnio jak tylko weszłam i kasowałam bilet, to nie zdążyłam się jeszcze odwrócić, a już jeden chłopak mnie popukał w ramię i powiedział, że zwolnił dla mnie miejsce, żebym sobie usiadła

[happywoman]

A my też dziś wracamy do domku! ))

[Zanet84]

Napisane przez LolaMontez

Mi połozna powiedziała zeby po kropelce soli fizjologicznej do noska i samo sie wyczyści póki co efekt jest
To wewnątrz trzeba buzie czyścić??? Pierwsze słyszę, nikt o tym nie wspominał, moze pózniej tak przy ząbkach ale teraz buzie od wewnątrz??

Poradzilam sobie wlasnie z noskiem
Wzielam sola fizjologiczna, troche splynelo i gazikiem wyciagnelam. Ale to codziennie wkrapiasz? Taka jedna mpulke otwierasz na jeden raz czy mozna trzymac i kilka razy uzyc ?
Buzie wewnatrz by zapobiec plesniawkom...ale rozne sa opinie, kolzanka czysci bo tak jej powiedziala polozna. Ja spytalam o to swoja powiedziala ze dwa razy dziennie. Probowalam ale to nie jest latwe....udalo mi sie tylko przod dziaselek. Nie umiem sie do tego zabrac...i nie wiem czy czyscic czy nie

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez happywoman

A my też dziś wracamy do domku! ))

W domu najlepiej dochodzi sie do siebie

[happywoman]

Napisane przez Zanet84

W domu najlepiej dochodzi sie do siebie

Tylko w domu nie ma tak super pomocnych położnych, ale damy radę! Mogę z czystym sercem polecić szpital na Żelaznej w Warszawie.

[LolaMontez]

Napisane przez Zanet84

Poradzilam sobie wlasnie z noskiem
Wzielam sola fizjologiczna, troche splynelo i gazikiem wyciagnelam. Ale to codziennie wkrapiasz? Taka jedna mpulke otwierasz na jeden raz czy mozna trzymac i kilka razy uzyc ?
Buzie wewnatrz by zapobiec plesniawkom...ale rozne sa opinie, kolzanka czysci bo tak jej powiedziala polozna. Ja spytalam o to swoja powiedziala ze dwa razy dziennie. Probowalam ale to nie jest latwe....udalo mi sie tylko przod dziaselek. Nie umiem sie do tego zabrac...i nie wiem czy czyscic czy nie

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------





W domu najlepiej dochodzi sie do siebie

Ampułkę mozna trzymać 24h po otwarciu. Tak, codziennie po kropelce do każdej dziurki, przemywam tez oczka ale duże tego z ampułki sie wyrzuca. połozna mi mówiła zeby kropelke do noska bo w domu teraz sie grzeje i suche powietrze jest

[Frau Gizela]

Napisane przez Zanet84

Tak weszlam do biedry z gondola . Nikt nic nie mowil wzielam ten maly koszyk na kolkach czerwony zakupowy

Ja unikam czekolady, cytrusow, kakao, przyznam ze mleka jakos duzo nie pije ale sery jem, nie jem orzechow, smazonego, kapusty grochu i innych wzdymajacych.
Nadia podwieczor jest pobudzona kreci sie, jak pusci serie baczkow to dopiero usypia. Takze tez cosjest na rzeczy....

Może ser, a może cały nabiał?

Napisane przez Zanet84

Jarobie spacerki 1-1,5 h miedzy karmieniami. Jak zaczyna sie wybudzac, kwekacto wracam
W taka pogoe to butlabym nawet na dworze nie karmila....

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Aja mam 2 pytania:
1 jak czyscicie noski? Chodzi mi o sytuacje jak widzicie w dziurkach jakies kozki ?
2 czy czyscicie buzie wewnatrz gazikiem w przegotowanej wodzie? Jesli tak to czy tylko dziasla czy cos wiecej i jak czesto?

Sterimarem psikam, tak profilaktyczne, bo boję się kataru, który sieje M. A wewnątrz niczym nie czyszczę. Jeśli zrobią się młodej pleśniawki to wtedy na patyczku fioletem.

[anuszka21]

AnetkaIzabell, a miałaś długie cykle? Bo ponoć z długimi Ciążę się przenasza.. Ja miałam takie 30/31 ale też nie wiem ile w tym prawdy ;/

[ela_86]

Napisane przez anuszka21

Futbolowa jak miło szkoda, że ludziom tak ciężko o drobne uprzejmości... Zwłaszcza w Polsce. Świat byłby piękniejszy.

Fajnie wam kurde z tymi znieczuleniami ;p

Mi się udało w miarę sprawnie załatwić w up i grupę krwi tez zrobiłam wiec w pon odbiorę i mogę rodzic

Za to prawie przeżyłam zawał bo mi mała z tyłu drzwi otworzyła w trakcie jazdy przed skrzyzowaniem a obok tir prawie nam urwał masakra. Ojj Trzeba pamiętać o blokowaniu drzwi ;/

Bosh wszystko mnie napitala w kroku.
Tez musze jakieś golenie uskutecznic przed porodem i chyba jeszcze odroscik walne. Tylko Cholera wie czy to juz ostatnie zabiegi ;/

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------


Cholera wie, ale w sumie co za różnica xd

Ciekawe Ela ile ta twoja mała waży...

mi nawet szybko poszlo z Bożena gotowa jestem i (ro) zwarta mam nadzieję

no ciekawe ile waży ciekawe.... ale chyba coś jest w tych 2,5 kg...
dziś liczyłam ile przytylam, a schudłam ostatnio kg przy tej jelitówce to mi wyszło 8kg...

[aleska]

Napisane przez anuszka21

Mi się udało w miarę sprawnie załatwić w up i grupę krwi tez zrobiłam wiec w pon odbiorę i mogę rodzic

Za to prawie przeżyłam zawał bo mi mała z tyłu drzwi otworzyła w trakcie jazdy przed skrzyzowaniem a obok tir prawie nam urwał masakra. Ojj Trzeba pamiętać o blokowaniu drzwi ;/

Bosh wszystko mnie napitala w kroku.

Ło mamo, ale ci musiała córka strachu narobić!

Ja we wtorek odbieram wyniki GBS... wtedy i też mogę rodzić

Łączę się w bólu krocza



Chyba mi powoli ten cały czop odchodzi. Poza tym od kilku dni jestem poddenerwowana i poobgryzałam wszystkie paznokcie A od dwóch lat już nie obgryzałam i tak mi ładnie odrosły. Myślałam, że się odzwyczaiłam

[ela_86]

anuszka nam kiedyś, w sumie nie tak dawno, Jasiek otworzył drzwi przy prędkości 120-130... na szczeście opór powietrza i tylko trochę się rozchyliły, ale teraz już ZAWSZE pamiętamy o blokadzie.....

[Indra83]

Napisane przez Futbolowa

A, zapomniałam spytać...

Myślicie, że to normalne chudnąć na tym etapie ciąży? Od 35. tygodnia za każdym razem wychodziło 70kg, dzisiaj kilogram mniej. Tzn. trochę biorę poprawki na to, że ostatnim razem miałam np. wielkie, ciężkie adidasy, a dziś baleriny, ale mimo wszystko trochę mnie męczy myśl, że przestałam przybierać.

W pierwszej ciąży przestałam przybierać na wadze od mniej więcej 7 miesiąca, ginekolog powiedziała, że jak dziecko rosnie, to ok.

Napisane przez Kasia427

Jestesmy w domu... ale mam baby bluesa... mam nadzieje ze mi przejdzie... ciagle wyję... chlopaki nie odstepuja mnie na krok... mala usnela... ojjj czuje ze bedzie ciezko...

Super, mój syn też się klei do mnie.
Mnie też nachodzą już takie smuteczki, oby szybko przeszły.

Napisane przez anuszka21

Fiorella, dawaj znac Mam nadzieje ze zaraz bedzie po wszystkim

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Niech mnie ktos kurfa ubije bo mam dość!! Jutro mam jechac do urzedu pracy wiec w poniedziałek pytałam się szwagierki czy mi weźmie małą zebym mogła jutro rano jechac. Mowiła ze wezmie. To teraz pisze do niej, czy ją wtedy wezmie to mi odpisała, ze ewentualnie może, skoro musi. Pdziękowałam za pomoc. Ma 19 lat nie pracuje, tylko wiecznie siedzi ze swoim chlopakiem ;/ WIec kurfa ciesze sie niemiłosiernie ze bede jutro kwitła 2h w kolejce w UP z bebzolem i marudzącą dwulatką!!!!!!!! doooooooooooscccccccccccc cccccccccccc...mam ochote kogos zabić ;/ i nie wiem kogo, w sumie to chyba siebie, bo kazdy powinien radzić sobie sam :pa la:

Bardzo ci współczuję takiej sytuacji, że wiecznie sama jesteś.
Moze jednak cię urzędzie przepuszczą jak zapytasz? Bezrobotni powinni mieć czas. Ja nigdy nie prosiłam, ale jak na krótko przed porodem pojechałam z synem i wielkim brzuchem na pobranie krwi, to poprosiłam o przepuszczenie i nie było problemu.

Napisane przez Zanet84

Ja mala przewijam przed karmieniem i robi kupe akurat zaraz jak ja poloze na przewijak heh zdarzy jej sie czasem w trakcie karmienia... Ale po karmieniu jej sie chyba nie zdarzylo... A wiesz tego nigdy nie przewidzisz...przewiniesz a na spacerze i tak moze druga walnac
Powiem wam ze boje sie przewijac po karmieniu bo raz ze sie wtedy rozbudza a dwa ze moze ulac...

U mnie to właśnie dobra metoda na wybudzenie i potem jeszcze dokarmienie. Mała robi kupę w trakcie, przebieram, nudzi się i jeszcze zje.

Napisane przez eclariss

normalne to, żemała po smoczku i cycu ma całe usteczka takie wybielonei potem to znika to mi tak wygląda w tym stylu jak skóra ma długo kontakt z wodą czymś mokrym to tak pod wpływem tego bieleje noi na języku ma jakis białawy nalot.

co za do dupy dzień!! jakby sie ktoś zapytał ile karmiłam dziś małą to nie wiem..nie mam pojęcia co chwilę płakała i tylko przy cycku była cisza i albo go ssała albo nie i raz mi rzygnęła..ulaniem bym tego nie nazwała bo leciał fontanna dosłownie.. i teraz mi zasnęła i znów nie wiem czy ją budzić na karmienie czy czekać aż się obudzi..

Mi się wydaje, ze to od mleka, pleśniawki troszke inaczej jednak wyglądają i sprawiają ból, więc dziecko rozrdażnione jest.

Napisane przez Kasia427

Znowu mi nie działał wizaz w telefonie wrrrr wkurza mnie ta aplikacja bez kitu

Nooo wyspalam sie w swoim lozku, jest ok... na razie lzy sie nie cisną do oczu
Wczoraj to mialam paskudny humor az chyba chlopcy wyczuli to znowu jeszcze gorszy mialam bo mialam wyrzuty sumienia ze do tej pory byli tylko oni a teraz jest jeszcze ona ale juz na wieczor poczulam jak przepelnia mnie uczucie milosci do dzieci i stwierdzilam ze jeszcze dla czwartego bym miala jej w zapasie
Ehhhh te hormony... sam sie czlowiek nie rozumie i koniec.
Frau pieknie powiedziane przez babcie lubie takie mądrości babcine, szkoda ze moja babcia juz mi nic nie doradzi nigdy...

Dobra wstaję i trzeba by zacząć życie w domu

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Aha moje cyce sa jak kamienie, leci potok mleka... młoda będzie miała co robić

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Dziewczyny jak teraz z przychodnią i wyborem lekarza? To trzeba po zarejestrowaniu dziecka dopiero? A co z peselem?

Mnie się w szpitalu zapytali do której przychodni wysłać papiery, TŻ pojechał dziś i przywiózł formularze do wypełnienia, nie wiem czemu ja musiałam wypełniać. Pesel to do Urzędu Miasta. TŻ pojechał z naszymi dowodami, bo jesteśmy małżeństwem, to wystarczyło. W USC (chyba) powypełniał papierki, dostał Akt Urodzenia, a po pesel trzeba się zgłosić za 1,5 tygodnia.

Dziś cały dzień chodzę i całuę moją śpiącą królewnę, a wnocy się zastanawiałam, po co mi to było.

Napisane przez AnetkaIzabell

czyli przy porodzie to nie boli nooon stop..przez 3h tylko są przerwy żeby organizm chwilke odsapnął ?



może głupio zabrzmi, ale cały czas mam dylemat...gdzie rodzić ...
jak krew/wody zielone - to na pewno w Grodzisku,no bo liczy sie czas

jak wywoływanie porodu..no to nie opłaca mi się jechać na Poznań po ZZO, bo pewnie by mi go nie dali, a gaz rozweselający mam na miejscu

jak zwykłe wody / skurcze- to jak Was czytam..to i po 2 h docierałyście do szpitala... więc na Poznań bym spokojnie zdążyła...(szpital św. Rodziny)

w Grodzisku są lekarze z Poznania, ale mają swoje prywatne pacjentki...no i miałam niefajne przygody jak byłam tu dobę..z drugiej strony męża bym pod ręką miała..codziennie i szybko coś by mógł dowozić z domu..i dłużej z nami być.. sama nie wiem...

właśnie w ile od momentu odejścia wód trafiłyście do szpitala iz jakim rozwarciem??
i w ile od momentu akcji skurczowej trafiłyście do szpitala?

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

jakie rozwarcie miałyście przy skurczach co 5 min ?

Skurcze są co kilka minut i bolą, ale potem przestaje, przerwa i znów skurcz i boli. Oczywiście jest coraz częściej skurcz i coraz bardziej boli. Mnie pod koniec jak o coś pytali w trakcie skurczu, to nie byłam w stanie odpowiedzieć, a jak szliśmy do auta i był skurcz, to musiałam się zatrzymać i oprzeć o barierkę.

Najpóźniej 12h po odejściu wód powinno się urodzić, a samemu tak 1-2h po powinno się być w szpitalu.

Ja pojechałam do szpitala po 2h akcji skurczowej, jak już była co 4-5min, ale ja mam 2min do szpitala, a u mnie bardzo szybko szła akcja. miałam wtedy 5cm rozwarcia i skurcze co 4 min, za niecałą godzinę urodziłam.

Napisane przez eclariss

sama już nie wiem jak ja karmić i gubię się w tym wszystkim wczoraj poduldała cyca przed 20 i poszłyśmy spać..obudziła mnie mała stękaniem przed 12 i czekałam aż bardziej się rozbudzi ale sie uspała i ja też zasnęłam..obudziłam sie po 1 i spanikowałam bo już było przeszło 5h bez karmienia to ją wybudziłam i popiła z góra 10min..odrazu zasneła potem znów przed 5 obudziło mnie jej stękanie i znów się uspokoiła alea przed na siłę juz znów ją budziłam bo kurde cycki robia się mi coraz bardziej miękkie..ostatnio się z nich lało a teraz mam wrażenie, że coraz bardziej puste.. no i popiła z 10 minut i znów zasnęła... mama mi mówi, że mam ją zostawić niech ona się wkońcu wyśpi to i zgłodnieje i sama się obudzi ale ja się boję normalnie jak ona tyle h bez karmienia...

Przy synu miałam tak, że najpierw dużo pokarmu, a potem okres, kiedy myślałam, że prawie puste piersi są, ale przeszło i mój syn był małym tluścioszkiem.

Jak budzisz na siłe, bo ja teraz próbuję i nic, śpi dalej. Tylko przewijanie trochę pomaga.

Napisane przez Aleaa_

Fiorella powodzenia!

U nas postep, jemy coraz wiecej, do 110ml zjada juz niestety postepu o kp nie moge powiedziec, bo co z tego ze ciagnie pol godz jak sie odklei i jest wrzask, bo on glodny. Mam wrazenie, ze moje mleko malo wartosciowe sie zrobilo dla niego tj tylko woda szla.
Mlody juz powoli zaczyna wyrastac z najmniejszych rozmiarow, powoli kroczymy w 56

W biedronce i rossmannie z malym bylam dwa razy i bez problemu z gondola jechalismy
Mnie codzienne spacarki pozwalaja troche odreagowac, ale nadal nie najlepiej ze mna...

Trzymam kciuki, żeby dobry nastrój powrócił, teraz jeszcze trochę depresyjna pogoda jest.
Może uda się jeszcze laktację pobudzić, ale jeśli nie, to nie łam się, mm też jest dla ludzi

Napisane przez Zanet84

Jarobie spacerki 1-1,5 h miedzy karmieniami. Jak zaczyna sie wybudzac, kwekacto wracam
W taka pogoe to butlabym nawet na dworze nie karmila....

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Aja mam 2 pytania:
1 jak czyscicie noski? Chodzi mi o sytuacje jak widzicie w dziurkach jakies kozki ?
2 czy czyscicie buzie wewnatrz gazikiem w przegotowanej wodzie? Jesli tak to czy tylko dziasla czy cos wiecej i jak czesto?

Dobrze sól wkroplić i jak sie rozmoczy glut, to wyciągnąć wacikiem albo gruszką. O ile sam nie wypłynie.
Ja nie czyszczę buzi w środku, jakoś mnie to nie przekonuje, ta buźa taka mała jest.



Nie pisałam wam, jaką akcję miałam wczoraj.
Przed porodem, 4.11 robiłam GBSa i wyszedł ujemny, świeżutki wynik, po porodzie pielegniarka jeszcze raz pobrała wymaz, bo taka procedura.
Wróciliśmy wczoraj do domu po 10, a o 13 mama dzwoni ze szpitala, ze mamy wracać, bo w moim wymazie wynik pozytywny i trzeba dziecko zbadać. To powrót do szpitala, pobrali Lilce krew z główki (okropny widok) i czekaliśmy na wynik na cito CPR i wymaz buzi i noska też pobrali. Opcja była taka , że jak CRP wyjdzie podwyższone, to wracamy do szpitala i będą badać konkretnie i coś tam jeszcze podawać. Siedziałyśmy z mamą i Lilą w dyżurce u ielęgniarek noworodkowych i one były bardzo zdziwione i pocieszały nas, że będzie ok, po bo tak małym dziecku zaraz widać objawy infekcji, a to okaz zdrowia. Na szczęscie wyszło w normie i mogłyśmy wrócić do domu, ja dostałam receptę na globulki. To byłą okropna godzina oczekiwania.

Kasiu, u ciebie GBS był i zniknął, a u mnie nagle po kilku dniach się pojawił Nie wiadomo skąd, nigdzie się nie szlajałam.

[sloneczko_1201]

Ela samych dobrych wieści na wizycie

Oj Anuszka, ale musiałaś się strachu najeść...

Indra dziwna sprawa z tym GBSem. A u mnie w szpitalu już po porodzie nie pobierali