Na czym oszczędzamy,z czym szalejemy?

[Wafelina :)]

hmm ze mnie to jest taki mały skąpiec - wolę oszczędzać i patrzeć jak rośnie kupka $ niż je wydawać

muszę się leczyć ...

[Tusio]

ciekawy watek
oszczedzam na wielu rzeczach-m. in. komorce (nie laduje co miesiac), lakierach do paznokci (rzadko uzywam), ksiazkach (bardzo lubie sobie kupic jakas czasami, ale najczesciej pozyczam z biblioteki).
lubie wydawac pieniadze na kosmetyki pielegnacyjne, ciuchy, prezenty i kino, kino, kino!

[mila17]

no więc oszczędzam na:
*frzjerze ( grzywke podcinam sama, a cieniuje raz na ruski rok, w ogóle to się boje fryzjera)
*błyszczykach, pomadkach itd- nie kupuję drogich, nigdy nie przekraczają 10 zł
*lakiery do paznokci-podobnie jak z błyszczykami

nie oszczędzam na:
* ciuchach- nie kupuję nie wiadomo jak drogich, ale to na nie idzie większość moich pieniędzy
* kosmetykach pielęgnacyjnych do twarzy- nie będe na tym oszczędzać, zresztą moja cera by mi i tak nie pozwoliła zaoszczędzić i baardzo szybko by sie odpłaciła
* kosmetykach kolorowych do twarzy-puder,korekltor itd.- staram się używać żadko, ale jak już muszę to wolę mieć pewność, że na drugi dzień nie będ miała poligonu na twarzy

to chyba wsio:P

[isa666]

Nie oszczędzam na:
- butach Nie kupuję może bardzo drogich, ale za to kupuję często więc kasa na nie leci
- dżinsach - wolę kupić raz drogie i porządne niż kilka par taniej, które się potem rozlecą
- pielęgnacji twarzy, więc wszelkie flitry i kosmetyki apteczne kupuję
- balsamach do ciała - uwielbiam je kupować
- żelach pod prysznic i do kąpieli - muszę mieć zawsze kilka rodzajów o różnych zapachach i właściwie każda wizyta w drogerii kończy się zakupem czegoś do mycia
- z kolorówki - podkłady - staram się wybierać średniopółkowe, ale porządne, nie eksperymentuję z bazarkowymi czy zbyt tanimi

Oszczędzam na:
- lakierach do paznokci - kupuję 1 na ruski rok
- błyszczykach - lubię mieć dużo, ale głownie wybieram te tańsze, więc niewiele pieniędzy na nie idzie
- cieniach do powiek - kupuję tanie i bazarkowe najczęściej, wole zainwestować w porządną bazę Art deco i wtedy nawet cienie za 1 zł się trzymają cały dzień.

[ghana]

oszczedzam:
na kolorowce(malo sie maluje, wiec po co mi jakies super drogie kosmetyki)
balsamach do ciala(nie sa mi potrzebne, moja skora na razie nez nich sie obejdzie)
butach(moze nie ze oszczedzam. a;e bardzo sie przywiozujen, ze starczaja mi na dlugo)
gazetach(kupuje tyko gdy jest jakis ciekawy prezent lub gdy chce sie odmozdzyc;p)
troche ciuchach(kupuje duzo na wyprzedazach, ale nie zebym jakos bardzo oszczedzala)
perfumach(te drogie zazwyczaj dostaje i uzywam od 'swieta'., wiec na codzien wystacza mi takie zwykle z avonu
nie oszczedzam zas na:
majtki(mam tego pelno, taka mala mania)
gumy do zucia(ciagle zuje to caly czas trzeba kupowac)
lakiery do paznokci(mam tego pelno, takie male zboczenie)
na kosmetykach do pielegnacji twarzy
na dobrych lekarzach(bo grunt to zdrowie)
na napojach energetycznych(uzaleznien ie)
na fryzjerze, lubie sobie co jakies 3 misiace zmienic cos na glowie(i to gruntownie, a ze wlosy szybko mi rosna to kombinuje jak sie da)
na kosmetyczce
na jakis gadzetach tyu komorka, sluchawki czy glosniki(czasem sie na tym przejade, ale cos takie jest zycie)


Na razie tyle

[Chii1986]

Aktualnie oszczędzam na wszystkim bo przez wakacje nie mam stypendium na szczęście mam dużo zapasów z Wizażowych wymianek, ale tak normalnie to:

Oszczędzam na:
-solarium(nie chodzę)
-kosmetyczce(nie chodzę)
-fryzjerze(chodze raz na 2 miesiące ale mam dobrego i taniego fryzjera)
-kosmetykach do stylizacji i pielegnacji włosów (jedna odżywka i jakiś szampon, pianka -starczają na długo choć włosy myję codziennie)
-ozddobach do włosów (raczej nie noszczę)
-lakierach do paznokci (mam pare i nadal nie mogę zużyć)
-na kinie i innych rozrywkach (szkoda mi kasy na to)

Nie oszczędzam:
- na ciuchach a w szczególności jeansach ale nie chodzi o firmy tylko o ilość
- na błysczykach- jestem uzależniona
- na bieliźnie- mam chyba za dużo stringów i staników
- na kolorówce- lubię mieć dużo
- na chipsach, pizzach, fast foodach- co drugi dzień średnio jem coś takiego a to kosztuje

[iwONKA595]

oszczedzam na:
1. kosmetyczce - nie chodze
2.na solarium - chodze rzadko
3. tipsach - nie mam
4. jedzeniu - malo jem
5. kosmetykach
6. fryzjerze - moja przyjaciolka jest fryzjerka

nie oszczedzam na:
1. spodniach
2. butach
3. lakierach do paznokci
4. plytach
5. szamponach i odzywkach do wlosow
6. kolczykach do pepka
Wiecej grzechow nie pamietam

[elmoska]

oszczedzam na:
Sama tak do konca nie wiem na czym oszczedzam.

Napewno nie oszczedzam na
#ubraniach

[bluegirl]

Oszczędzam:
- solarium, nigdy nie byłam
- fryzjer, chodzę do znajomej fryzjerki, tanio mam
- pielęgnacja ciała, balsam, żel pod prysznic
- ubrania
-tonik, Melisa Uroda za 6zł najlepsza

Nie oszczędzam:
- Jeansy
- perfumy
- kolorówka, zwłaszcza podkłady i cienie
- demakijaż
- pielęgnacja twarzy
- pielęgnacja paznokci

[layla_lbn]

Ja chyba na niczym nie oszczędzam :-P.
Tj, do solarium nie chodzę, bo nie lubię, byłam raz, do kina też nie chodzę, bo nie lubię...i na "dyskoteki" nie chodzę , ale to nie z powodu oszczędności...

Ogólnie to nie kupuję drogich: cieni, lakierów do paznokci, balsamów, mleczek do demakijażu, toników i wielu innych rzeczy

[wybujana]

oszczedzam na nowych ciuchach, powaznie.
mam taką schizę , ze sie pobrudze , albo coś, dlatego z bólem serca zakładam
Tak troche pedantycznie.
- OSZCZĘDZAM KASE - totalnie. co do grosza;] nie lubie nikomu pozyczac, jak wiem ze na cos odkładam.
- OSZCZĘDZAM baterie na fonie, gdy jestem dalekooo,
nie zadzwonie z byle pierdołą, żal baterii

ogólnie na kolorówce NIE
szaleje ze wszystkim : lakier, do paznokci,wlosow,pianki,że le,perfumy,błyszczyki,pud ry,cienie.
Wsio;] Nie oszczedzam, a pomimo tego schodzi opornie.

[201607150859]

Oszczędzam na:
- jedzeniu (chociaż nie przesadnie, ale jem kanapki np. tylko z pomidorem, a nie z 3 rzeczami na raz),
- telefonie - mam kartę, mało dzwonie,
- prądzie,
- imprezach - staram się nie bywać za często.

Nie oszczędzam natomiast na:
- wodzie - pełna wanna 2 razy dziennie,
- perfumach, kosmetykach kolorowych i pielęgnacji (wydać 200 Zł na puder i 100 zł na błyszczyk nie wzbudza u mnie wyrzutów sumienia),
- butach i ubraniach,
- samochodzie (jadę tam gdzie chce),
- papierosach
Więcej grzechów nie pamiętam.

[stargazer]

O własnie, jeszcze mi się przypomniało
Nie oszczędzam na wodzie - znam osoby, które np. tylko szybki prysznic, by mniej wody poszło, zmywają naczynia w zimnej itp., a ja - też pełne wanny ciepłej wody W całym czynszu najwięcej płacę za wodę. Za to oszczędzam na ogrzewaniu mieszkania, bo mam środkowe i sąsiedzi grzeją ze wszystkich stron, a zimą nawet przy zakręconych lub tylko odrobinę odkręconych kaloryferach jest ciepło I jeszcze oszczędzam na imprezach, wyjsciach do knajpy itp., bo jak na razie nie mam z kim chodzić

[naked21]

ja raczej zawsze szaleje, raczej nie oszczedzam... nie mam na co

no bo jak tu cos odłozyc kiedy ciagle pelno wydatkow- a tu trzeba sie wybrac do dentysty a tu do gina (i tu i tu prywatnie), za tel trzeba zapłacic od 150-200 zl, czasem jakis kosmetyk trzeba chociaz ostatnio staram sie korzystać z zapasów ciuszki raczej jestem zmuszona kupowac po cenie regularnej niestety bo jak juz cos znajde co mi sie podoba i dodatkowo jest rozmiar to biorę i się nie zastanawiam, zjazdy studenckie też pochłaniają kaskę, teraz wypady wakacyjne

ale tak sobie myślę że chyba nawet gdybym zarabiała kilka razy więcej to zawsze się znajdą jakieś "konieczne" wydatki

poprostu nie umiem oszczędzać, zbierac kasy

[Myszołapka]

Oszczędzam na:
- komsetyczka ( sama sobie wszytsko robię )
- fryzjer - tylko podcięcie końcówek
- solarium - bo nie chadzam
- komsetyki do stylizacji włosów - jeden mały lakier i jedna pianka od roku - prawie nie używam
- -żele pod prysznic
- balsamy - jeden na poł roku, ale za to poół litra
- biżuterii - nosze jeden pierścienek i to z sentymentu

Nie oszczędzam natomiast:
- perfumy - nie skomentuje bo to nałóg
- pielęgnacja twarzy
- odżywki do włosów
- jeansy - chodzi o jakość
- tusze do rzęs
- podkłady

[Ashlee_]

staram sie oszczedzac wlasciwie na wszytskim, zaczynajac od kosmetykow, przez ciuchy a konczac na jedzeniu

jedyne na czym nie oszczedzam to koncerty

[anega]

oszczędzam na:
-kosmetyczce
-fryzjerze
-solarium
-telefonie

nie oszczędzam na:
-kosmetykach
-ubraniach
-butach.

[Olenia20]

oszczędzam na :
fryzjerze(głownie podcinam końcówki raz na 2 miesiące)
lakierach do paznokci
kosmetykach do włosow typu lakiery, woski itp
cieniach do powiek, blyszczykach
balsamach( kupuję te tańsze)

nie oszczędzam natomiast na:
kremach do twarzy( mam swoje ulubione, dość drogie marki)
perfumach( potrafie bez mrugnięcia okiem wydać na nie majątek)
butach( rzadko kupuję, ale tylko te dobre gatunkowo)
jedzeniu(ostatnio dopadła mnie mania zdrowego odzywiania, a wbrew pozorom to droższa opcja)
ciuchy kupuję raczej lepszego gatunku, ale zdarza mi się kupować tanie podkoszulki i gatki, uwielbiam też buszować po lumpeksach, jednak nie zawsze sprzyja mi szczęscie

[lady-dark]

Moje szaleństwa

-perfumy - to mój nr 1 mogłabym wydać na nie dosłownie każde pieniądze

-balsamy do ciała - niekoniecznie najdroższe, ale ich zadaniem jest dbać o ciało i pachnieć ;

- filtry do skóry - nie chcę się szybko zestarzeć i lubię mieć jaśniutką, wręcz białą cerę;

-dobre odżywki do włosów

Oszczędzam na prawie wszystkim pozostałym ;p_

- solarium, tipsy, kosmetyczki (nie uznaję takich rzeczy);

- kosmetyki kolorowe (cienie,kredki, pudry - nie maluję się praktycznie wcale, pomijając wielkie wyjścia itp)

-błyszczyk do ust (kupuję najtańszy)

- farby do włosów (nie farbuję ich wcale)

- alkohol, papierosy, używki itp - nie używam i nie toleruję!

- puby,koncerty,kino, teatr i inne rozrywki - unikam z oszczędności;

-książki, gazety, płyty - j.w.

- jedzenie w mieście (jem tylko w domu)

[Olaola]

Napisane przez lady-dark

Oszczędzam na prawie wszystkim pozostałym ;p_

- solarium, tipsy, kosmetyczki (nie uznaję takich rzeczy);

- kosmetyki kolorowe (cienie,kredki, pudry - nie maluję się praktycznie wcale, pomijając wielkie wyjścia itp)

- farby do włosów (nie farbuję ich wcale)

- alkohol, papierosy, używki itp - nie używam i nie toleruję!

Dziewczyny, to, że się czegoś WCALE nie robi, to przecież nie jest żadna OSZCZĘDNOŚĆ. Oszczędność jest oparciem się czemuś, wyborem czegoś tańszego albo poglądem, że "tego konkretnie nie muszę mieć drogiego, bo...". Czy jeśli się w ogóle nie farbuje włosów, to się na farbie oszczędza? Oszczędność byłaby wtedy, gdyby rozmyślnie wybierało się farbę Joanny zamiast L'Oreala...

[tripka]

Oszczędzam na :
-kosmetyczce (nie chodze)
-fryzjer (nie lubię chodzić,idę jak już muszę,ale tak to sama podcinam włosy)
-lakierach do paznokci (są fajne za 3zł)
-balsamach do ciała (sa fajne tanie)
-ogólnie na ubraniach (lubię kupować na wyprzedażach)

Nie oszczędzam na:
-tusze do rzęs-tu dla mnie tanie znaczy gorsze
-kosmetykach do włosów(mam na ich punkcie bzika)
-kremy do twarzy-uwielbiam...
-bielizna -lubię dobrze dopasowaną i gatunkowo dobrą bieliznę.

[paulaLbn]

ja chyba nie oszczedzam na niczym:
*kosmetyczka (jak jest potrzeba to ide)
*fryzjer ( j.w)
*kolorowki (kupuje sama nie wiem po co )
*balsamy, zele itp
*wypady ze znajomymi 9 tego poprostu nie potrafie sobie odmowic w sumie codziennie gdzies bywam=>takie male zboczenie )
* ubrania, buty itp. ( jak trzeba to kupuje)
ogolnie rzecz biorac nie oszcedzam na niczym, no coz poprostu nie potrafie, jak sobie cos zaplanuje to nie ma zmiluj (walcze ztym ale jak narazie bez skutku)

[layla_lbn]

Napisane przez Olaola

Dziewczyny, to, że się czegoś WCALE nie robi, to przecież nie jest żadna OSZCZĘDNOŚĆ. Oszczędność jest oparciem się czemuś, wyborem czegoś tańszego albo poglądem, że "tego konkretnie nie muszę mieć drogiego, bo...". Czy jeśli się w ogóle nie farbuje włosów, to się na farbie oszczędza? Oszczędność byłaby wtedy, gdyby rozmyślnie wybierało się farbę Joanny zamiast L'Oreala...

[alufa]

oszczędzam na:
lakierach do paznokci
produktach do stylizacji włosów (kupuję rzadko i tanio)
na kolorówce (kupuję od wielkiego dzwonu)
ciuchach
torebkach
dodatkach
chusteczkach higienicznych, płatkach kosmetycznych, patyczkach do uszu itp
perfumach


nie oszczędzam na:
kosmetykach do pielęgnacji
jedzeniu - wolę sprawdzone produkty (choć zdarza się, że kupuję "nasz produkt" w hipermarketach)

[maja55]

Oszczędzam na:
*produkty do stylizacji włosów(nie potrzebuję)
*fryzjer(boję sie radykalnych zmian, farbowania itp wiec podcinam tylko końcówki)
*balsam do ciała i żel pod prysznic (znam tanie a skuteczne)
*błyszczyki do ust( najczęściej wybieram Maybelline, L'Oreal, Rimmel, AA)
*bilety autobusowe(nie znoszę jeździć komunikacją miejską więc chodzę pieszo)
*cienie do powiek (potrzebuję tylko jednych dobrych jakościowo cieni i używam ich lata)
*żel do mycia twarzy(świetnie spisuje się Ziaja za 6 zł)

Nie oszczędzam na:
*pielęgnacja twarzy(krem, tonik, kwasy, filtry)
*podkład +puder+tusz do rzęs
*perfumy
*książki (kupuje bardzo często)
*jeansy (muszę mieć super w gatunku, markowe i dobrze dopasowane jeansy)
*buty(mam słabość do dobrych butów)
*wyjścia do teatru, kina, do klubów(chociaż najczęściej płaci TŻ)
*ciuchy ogólnie
*bielizna (kupuje zazwyczaj tylko w kompletach, dobrą, markową bieliznę)
*kosmetyczka(raz na 1-2 miesiące obowiązkowo peeling migdałowy albo mikrodermabrazja)

[lady-dark]

Napisane przez Olaola

Dziewczyny, to, że się czegoś WCALE nie robi, to przecież nie jest żadna OSZCZĘDNOŚĆ. Oszczędność jest oparciem się czemuś, wyborem czegoś tańszego albo poglądem, że "tego konkretnie nie muszę mieć drogiego, bo...". Czy jeśli się w ogóle nie farbuje włosów, to się na farbie oszczędza? Oszczędność byłaby wtedy, gdyby rozmyślnie wybierało się farbę Joanny zamiast L'Oreala...

a dllaczego nie? Przecież mogę celowo unikać tych rzeczy, bo są mi niepotrzebne, zbędne, zbyt drogie itp,a zaoszczędzoną kasę mogę przeznaczać na inny cel!

Przecież np. unikam kina, koncertów, pubów celowo, aby choć na tym zaoszczędzić. Skoro nie idę do kina (choć bym chciała) ale mam ważniejszy cel, oznacza to że zaoszczędziłam na kinie. I tak z innymi rzeczami. Tak mi się wydaje!

[julka:)]

odkad pamietam zawsze oszczedzalam na jedzeniuhaha
no ale nigdy nie oszczedzam na ubraniach! mam mnostwo bluzek,spodni i butow!!!!!!
no i tez uwielbiam kupowac nowe kosmetyki hehe
no coz,teraz juz wiem dlaczego jestem taka chudahaha

[izuu]

pink69 powiedz proszę co to za lakiery, które Ci się tydzień utrzymują??? ja też oszczędzałam na lakierach ale niestety są to badziewia

ja oszczędzam na:
solarium (szczególnie w lato, kiedy można się wygrzewać na naturalnym słoneczku)
cieniach do oczu ( i tak zawsze mi się rozbija pudełeczko lub kruszy cień po jakimś czasie)
biletach autobusówych nie kasuję prawie wcale..
kremie do rąk (4 pory roku rlz)
ostatnio przekonałam się też do kosmetyków ziaji
od jakiegoś czasu też oszczędzam na ciuchach, a to dlatego że póki co mam dużą ich ilość a dzisiejsza moda..hm nie przemawia do mnie..
gazetach.. nie kupuję, nie czytam, nie interesują mnie
oszczędzam na jedzeniu.. (ale keczup pudliszki musi zawsze być!)
no i na fajkach oszczędzam... zawsze tżtowi podbieram

nie oszczędzam na:
balsamy do ciała (maniak)
odżywka do włosów, szampon (mania nr2)
podkład (no wiadomo, że dobry musi być!)
fryzjer (wciąż i wciąż poszukuję dobrego... ale niestety droższe nie zawsze znaczy lepsze:/)
staniki także muszą być lepszej jakości... niestety przy moim malym rozmiarze bazarek nie wchodzi w grę
dentyście (ostatnio 280zł poszłoo..!)

A wogóle to ostatnio cały czas oszczędzam, bo na wakacje jadę

[iga]

zdecydowanie nie oszczedzam na kosmetykach torebkach i BUTACH ( buty to takie moje drobne zboczenie) no i oczywiscie jedzeniu
oszczedzam na solarium bo to niezdrowe, na fryzjerze bo włosy mam w miare w dobrym stanie, na kosmetyczce, tipsach, alkoholu i papierosach bo nie uzywam itd...

[lilia_wodna]

Oszczędzam na:
- wszelakiej kolorówce [potrzebny mi tylko dobry tusz, korektor, i pomadka ochronna]
- fryzjerze i kosmetykach do włosów [3/4 razy do roku, tylko końcówki, i lekko grzywa & jedna sprawdzona odżywka, i jeden idealny szampon]
- na butach/torebkach [wystarczy mi, po kilka pożądnych]
- na perfumach [nie lubie wcale]
- na gazetach/książkach [zawsze siostrze podbieram]
- na kosmetyczce [średnio raz w roku;p]

Nie oszczędzam na:
- dobrych balsamach, i filtrach do ciała na słońce
- pielęgnacji twarzy [kremy, maseczki, toniki, filtry itd]
- dobrych jeansach (reszte garderoby staram się głównie na wyprzedażach dobierać] [chociaż mam 3 ulubione pary, które się już długo trzymają]
- dentyście&ortodoncie
- na kinie, obiadach w restauracjach