Rozstanie z facetem XXXII - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-16, 20:38   #3151
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez smitten Pokaż wiadomość
A blondyn czy brunet?
Ja zakochana w Skandynawii


Moze i ja zaloze konto? Ale sie wstydze dodac zdjecia, ze jakis znajomy mnie zobaczy :C wiem..mam problemy xD
Wysoki brunet z lekkim zarostem Duże, ciemne oczy. No ciacho konkretne. Do tego przyszły lekarz
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 20:41   #3152
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
No to raz dwa, podnosimy nasze śliczne tyłeczki, idziemy wstawić wodę, zalewamy i herbata gotowa. Bez myślenia, bez rozczulania się. Po prostu to robimy! I tak robimy ze wszystkim w życiu: po prostu trzeba coś robić! Nawet jeśli lecą nam łzy to robimy swoje. Za parę miesięcy możesz żałować czasu, który straciłaś, bo nie potrafiłaś się do niczego zmobilizować.
Dasz radę
Jesteście kochane bardzo się cieszę, że znalazłam te forum. Herbata gotowa Chyba na tym to musi polegać, krok po kroku, aż się będzie dało przyzwyczaić do nowego życia. Podejście drugie w moim przypadku - czas start.
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 20:43   #3153
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 200
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Słuchajcie, dziś mnie naszła myśl, że nie czuję radości. To już prawie 2,5 miesiąca, to normalne? Starałam się sobie przypomnieć kiedy dobrze się czuję, a kiedy gorzej. O dziwo, jest mi zdecydowanie gorzej, gdy wychodzę gdzieś, od razu odczuwam moją samotność, jestem wśród ludzi, a czuję się sama jak palec, zastanawiam się co on robi wtedy... Tak jakbym chciała, żeby wiedział, że nie jestem w domu zapłakana, żeby widział mnie wśród ludzi, jedynie dla utarcia mu nosa... Trochę lepiej jest z jedną koleżanką i jej znajomymi, gorzej z drugą częścią moich znajomych, tych sparowanych. Nie sprawia mi przyjemności kontakt z nimi, raczej dodatkowo unaocznia mi, że nie mam już swojej bliskiej osoby.
Co mi sprawiło radość do tej pory: basen, praca, kilka koncertów. To wszystko. Jestem spokojna i raczej zrównoważona, kiedy jestem w domu, zajęta swoimi sprawami, oglądam serial czy oddaję się moim zainteresowaniom. I to wszystko.
Dziewczyny, te, które są od rozstania 2-3 miesiące, jak jest z Wami? Czy radość życia Wam już wróciła na stałe, normalne rozrywki sprawiają Wam przyjemność, czy macie jeszcze to wspomnienie z tyłu głowy o ex, to poczucie porażki, że się nie udało? Tak bym już chciała wrócić do dawnej pogody ducha... do takiej normalności... Czuję się jakbym miała chorobę przewlekłą i ona się ciągnie i ciągnie, a końca jej nie widać.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 20:44   #3154
smitten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 91
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

własnie odkryłam ze mam konto na badoo..a mam nawet moich znajomych z fb...jakos przez fb mi sie zalozylo?!DD
smitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 20:47   #3155
Karinka_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48957497]Jesteście kochane bardzo się cieszę, że znalazłam te forum. Herbata gotowa Chyba na tym to musi polegać, krok po kroku, aż się będzie dało przyzwyczaić do nowego życia. Podejście drugie w moim przypadku - czas start.[/QUOTE]

Takie podejście mi się podoba.

Jeszcze przed Tobą wiele upadków, ale pamiętaj że z czasem te dołki będą pojawiały się rzadziej, a Ty będziesz coraz bardziej obojętna na byłego. Nie powiem ile Ci to zajmie, bo każda z nas mniej/lub więcej czasu potrzebuję. Stawiaj sobie na początek malutkie cele, aby dojść do tego głównego jakim jest wyleczenie z byłego faceta. Więc się nie poddawaj i walcz! - O SIEBIE.
Karinka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 20:48   #3156
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 858
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Wysoki brunet z lekkim zarostem Duże, ciemne oczy. No ciacho konkretne. Do tego przyszły lekarz
Szczęściara Zazdroszczę
[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48957497]Jesteście kochane bardzo się cieszę, że znalazłam te forum. Herbata gotowa Chyba na tym to musi polegać, krok po kroku, aż się będzie dało przyzwyczaić do nowego życia. Podejście drugie w moim przypadku - czas start.[/QUOTE]
Ja za każdym razem gdy zaczynam wątpić powtarzam sobie cytat, który mam w podpisie: "byleś czegoś pragnął i coś robił" - to chyba najważniejsze w tym wszystkim, trzeba zacząć robić coś nowego, pożytecznego, nawet małego, ale to wszystko prowadzi do takiego momentu, w którym czujemy że odzyskujemy władzę nad własnym życiem. Że mamy własne życie, które zbudowałyśmy same dla siebie, dzięki sobie, własnym działaniom, własnym wysiłkom. Że mimo łez dałyśmy radę dla samych siebie. I przychodzi ten piękny moment kiedy czujemy siłę w sobie, a nie w eksach
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 20:54   #3157
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Szczęściara Zazdroszczę
Oj nie ma czego zazdrościć, nic z tego nie będzie Ale najwyraźniej da się na badoo znaleźc kogoś konkretnego. Ja sobie pogadałam z kilkoma facetami, takimi naprawdę miłymi i konkretnymi. Wszystkich potencjalnych lalusiów i podrywaczy od razu odrzucałam i to jest najlepszy sposób.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:00   #3158
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 858
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Oj nie ma czego zazdrościć, nic z tego nie będzie Ale najwyraźniej da się na badoo znaleźc kogoś konkretnego. Ja sobie pogadałam z kilkoma facetami, takimi naprawdę miłymi i konkretnymi. Wszystkich potencjalnych lalusiów i podrywaczy od razu odrzucałam i to jest najlepszy sposób.
Nawet jak nic z tego nie będzie to chociaż sobie popatrzyłaś na fajne ciacho
Ja póki co mam sporo spraw na głowie więc zamiast siedzieć na portalach spędzam wieczory przy książkach i listach motywacyjnych. Boję się rozpraszać Ale czasem zazdroszczę innym właśnie tego poznawania nowych ludzi nawet jeśli żadne romantyczne cele nie są osiągane
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:00   #3159
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Karinka_1 Pokaż wiadomość
To normalna reakcja, bo przeżywasz ogromną stratę- stratę kogoś bardzo bliskiego. Przeżywasz to jakbyś przeżywała żałobę. Nic w tym złego - bo to jest Twoja osobista strata osoby którą kochasz. Ale nie zapominaj ile cierpiałaś przez tą osobę będąc z nią w związku. Dalej byś tak chciała? Aby zamiast być przy Tobie gdy go potrzebujesz, pragniesz - on będzie woził inne panienki, bajerował inne. A Tobie co jedynie może dać to -wyzwać. Czyż nie tak było?

Jeżeli jesteś świeżo po rozstaniu to płacz do woli teraz, ale nie pisz do eksa! Zachowaj szacunek do samej siebie.. Potrzebujesz teraz czasu na przeżycie tej straty. Tylko najgorsze co możesz teraz zrobić to - pisać do byłego. Oraz rozmyślać o jego nowej lalce ( nie porównuj się do niej bo to bez sensu, każdy z nas jest inny, każdy ma coś w sobie innego, wyjątkowego, wartościowego - tylko nie każdy potrafi nas pokochać i to docenić. To nie Twoja wina kobieto).
Tak było, ale on i tak twierdzi, że to wszystko była moja wina i że to ja go do siebie zniechęciłam, że byłam beznadziejna. Ale....już przecież nieważne co on twierdzi, bo to już niczego nie zmieni, tak trzeba myśleć prawda? Wlasnie nie pisalam 3 tygodnie i było mi trochę lepiej już, napisałam, nie odpisał, wiem, że ma mnie gdzieś, wolałam tego nie poczuć. Może jak przez miesiąc nie napiszę nic ani go nie zobaczę to będzie już trochę lepiej, grunt to wytrzymać.
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:06   #3160
b4809afaa56db6a311327c02726ca47fcd5a35f9_61c7b0822c9cb
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 79
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Napisał mi dziś w nocy, czy jestem absolutnie pewna, że nie mamy już o czym rozmawiać. Potwierdziłam. Potem jeszcze napisał, że jest w mieście jeszcze dziś do popołudnia, gdybym zmieniła zdanie, potem wraca do siebie (drugi koniec Polski). Nic nie napisałam.
Wkurzyły mnie te wiadomości, tak jakby on mi dawał szansę na zmianę zdania, łaskawie. Zero pokory, zero wstydu. Może to i w sumie lepiej, bo jakby przyszedł z bukietem kwiatów, padł na kolana i błagał o wybaczenie to zaczęłabym się zastanawiać. Tak nie było nad czym.

Ale zrobiłam coś głupiego, pojechałam na dworzec, kiedy (jak się domyślałam) odchodził jego pociąg. Stanęłam tak, żeby widzieć peron, ale dosyć daleko. Nie zobaczyłam go, nie wiem nawet czy na pewno jechał tym pociągiem. Było jednak coś poruszającego w patrzeniu na ostatni wagon pociągu, opuszczający stację. Że to koniec, że nie ma odwrotu. Żenada. Ale przynajmniej musiałam się ogarnąć i wyszłam z domu.
b4809afaa56db6a311327c02726ca47fcd5a35f9_61c7b0822c9cb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:07   #3161
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez shinypearl;48957531[B
]Słuchajcie, dziś mnie naszła myśl, że nie czuję radości.[/B] To już prawie 2,5 miesiąca, to normalne? Starałam się sobie przypomnieć kiedy dobrze się czuję, a kiedy gorzej. O dziwo, jest mi zdecydowanie gorzej, gdy wychodzę gdzieś, od razu odczuwam moją samotność, jestem wśród ludzi, a czuję się sama jak palec, zastanawiam się co on robi wtedy... Tak jakbym chciała, żeby wiedział, że nie jestem w domu zapłakana, żeby widział mnie wśród ludzi, jedynie dla utarcia mu nosa... Trochę lepiej jest z jedną koleżanką i jej znajomymi, gorzej z drugą częścią moich znajomych, tych sparowanych. Nie sprawia mi przyjemności kontakt z nimi, raczej dodatkowo unaocznia mi, że nie mam już swojej bliskiej osoby.
Co mi sprawiło radość do tej pory: basen, praca, kilka koncertów. To wszystko. Jestem spokojna i raczej zrównoważona, kiedy jestem w domu, zajęta swoimi sprawami, oglądam serial czy oddaję się moim zainteresowaniom. I to wszystko.
Dziewczyny, te, które są od rozstania 2-3 miesiące, jak jest z Wami? Czy radość życia Wam już wróciła na stałe, normalne rozrywki sprawiają Wam przyjemność, czy macie jeszcze to wspomnienie z tyłu głowy o ex, to poczucie porażki, że się nie udało? Tak bym już chciała wrócić do dawnej pogody ducha... do takiej normalności... Czuję się jakbym miała chorobę przewlekłą i ona się ciągnie i ciągnie, a końca jej nie widać.
Ja jestem od rozstania w sumie miesiąc, również nie odczuwam radości. Po prostu wszystko jest mi obojętne, każda pojedyncza rzecz, posiłek, nic mi nie smakuje, nie ma rzeczy która mogłaby mi poprawić nastrój, jestem po prostu smutna, cokolwiek się dzieje wokół mnie, te rzucenie palenia to jedyny plus, po prostu nie widzę sensu zapalić papierosa, nie widzę sensu w niczym. Nawet zumba nie cieszy mnie już tak bardzo, sport, idę tam bo przez godzię mogę skupić się na krokach i przynajmniej tą jedną godzinę o nich nie myślę. Mam nadzieję, że ktoś powie, że też tak miał i że to kiedyś minie
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:11   #3162
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 846
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Wysoki brunet z lekkim zarostem Duże, ciemne oczy. No ciacho konkretne. Do tego przyszły lekarz
Norweg. Przyszły lekarz. Brunet z zarostem.
Nie chcesz go to mi oddaj, biorę w ciemno!
Kobietooo, zazdroszczę bardzo!
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:11   #3163
smitten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 91
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Ja jestem półtora miesiąca od rozstania i hmm mam wrażenie, że jakoś na początku było lepiej? no może nie przez pierwsze dni...ale po jakis 2 tyg plus brak kontaktu było super....chyb a najgorzej zaczeło być jak znowu mnie zaprosił do znajomych i pogadaliśmy kilka razy....No ale nie wywale go znowu bo to pokaze moja slabosc...moge nie odpisywac, czego juz nie robie...ale lepiej bylo jak nie mialam z nim zadnego kontaktu i ON NIE PISAL
smitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:15   #3164
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Norweg. Przyszły lekarz. Brunet z zarostem.
Nie chcesz go to mi oddaj, biorę w ciemno!
Kobietooo, zazdroszczę bardzo!
Zapraszam do Szczecina, oddam bez problemu Może Tobie się z nim bardziej poszczęści :P
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:16   #3165
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

NOSZ K***A!

Po tygodniu milczenia odezwał się eks.
Napisał, że chce dokończyć rozmowę o powrocie do siebie, napisał, że to jednak bez sensu.
Potem dowiedziałam się, że ułożyło mu się z tą nową (tak napisał).
Oskarżył mnie w tej rozmowie, że tydzień milczałam, a on czekał na znak czy chcę do niego wrócić, czy nie (bo niby takie były ustalenia).
Powiedział, że tydzień temu był pewny, że chce mnie, że pragnie zakończyć relację z tą drugą.

Ale ja się nie odezwałam (w sumie nawet nie skojarzyłam, że mam mu coś pisać, myślałam, że wszystko jasne).
I nagle tak hop-siup w tydzień z beznadziejnych relacji między nimi zrobiły się super i on jest happy.

NO FAJNIE.
Nie rozumiem tego, jak dla mnie to on cały czas chciał z nią być, a do mnie tak sobie pisał "a nóż widelec".
Bo proszę, powiedzcie mi: czy jeżeli facetowi naprawdę by zależało (a tak deklarował, że mu zależy) i wiedziałby, że spieprzył, chciałby naprawić błąd, to mimo ustaleń, że ja mam niby napisać pierwsza, to prawda, że SAM by się odezwał, SAM by się postarał, a NIE UKŁADAŁ SOBIE ŻYCIE Z INNĄ. Bo "nie ta, to inna." PRAWDA, że mam rację?

Że "dobre rzeczy bronią się same" (cytat z jakiejś Wizażanki).


PS Napisał mi, że tydzień temu jeszcze się NIC między nimi nie wydarzyło i dopiero się poznawali, a teraz to już za późno. Jak dla mnie, gdyby naprawdę chciał być ze mną jeszcze raz, to nic by się między nimi nie wydarzyło, bo myślałby o mnie. Bo w uczuciach nie ma zasady kto pierwszy, ten lepszy.
On natomiast, że jeżeli bym chciała, to bym się odezwała do niego przez ten tydzień.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."

Edytowane przez chmura lamp neonowych
Czas edycji: 2014-11-16 o 21:27
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:25   #3166
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 846
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Zapraszam do Szczecina, oddam bez problemu Może Tobie się z nim bardziej poszczęści :P
Trochę daleko A może zapakuj mi w karton i prześlij do Poznania?

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
NOSZ K***A!

Po tygodniu milczenia odezwał się eks.
Napisał, że chce dokończyć rozmowę o powrocie do siebie, napisał, że to jednak bez sensu.
Potem dowiedziałam się, że ułożyło mu się z tą nową (tak napisał).
Oskarżył mnie w tej rozmowie, że tydzień milczałam, a on czekał na znak czy chcę do niego wrócić, czy nie (bo niby takie były ustalenia).
Powiedział, że tydzień temu był pewny, że chce mnie, że pragnie zakończyć relację z tą drugą.

Ale ja się nie odezwałam (w sumie nawet nie skojarzyłam, że mam mu coś pisać, myślałam, że wszystko jasne).
I nagle tak hop-siup w tydzień z beznadziejnych relacji między nimi zrobiły się super i on jest happy.

NO FAJNIE.
Nie rozumiem tego, jak dla mnie to on cały czas chciał z nią być, a do mnie tak sobie pisał "a nóż widelec".
Bo proszę, powiedzcie mi: czy jeżeli facetowi naprawdę by zależało (a tak deklarował, że mu zależy) i wiedziałby, że spieprzył, chciałby naprawić błąd, to mimo ustaleń, że ja mam niby napisać pierwsza, to prawda, że SAM by się odezwał, SAM by się postarał, a NIE UKŁADAŁ SOBIE ŻYCIE Z INNĄ. Bo "nie ta, to inna." PRAWDA, że mam rację?

Że "dobre rzeczy bronią się same" (cytat z jakiejś Wizażanki).
Baran. Oczywiście, że gdyby mu zależało, ale to tak naprawdę zależało, to by zabiegał o Ciebie i próbował przekonać do powrotu, a nie ułożył życie z inną. Gdy facetowi zależy to naprawdę na dużo go stać.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:27   #3167
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

[1=b4809afaa56db6a311327c0 2726ca47fcd5a35f9_61c7b08 22c9cb;48957911]Było jednak coś poruszającego w patrzeniu na ostatni wagon pociągu, opuszczający stację. Że to koniec, że nie ma odwrotu. Żenada. Ale przynajmniej musiałam się ogarnąć i wyszłam z domu.[/QUOTE]
Oj tam, miałaś swoje symboliczne zakończenie - lepsze to niż pożegnalny seks
Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
Potem dowiedziałam się, że ułożyło mu się z tą nową (tak napisał).
Oskarżył mnie w tej rozmowie, że tydzień milczałam, a on czekał na znak czy chcę do niego wrócić, czy nie (bo niby takie były ustalenia).
Powiedział, że tydzień temu był pewny, że chce mnie, że pragnie zakończyć relację z tą drugą.
Masz rację, w uczuciach nie ma kolejki. Gdyby chciał sobie coś przemyśleć na temat Waszego związku, nie poleciałby do innej. Klasycznie zrzuca winę na Ciebie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:28   #3168
b4809afaa56db6a311327c02726ca47fcd5a35f9_61c7b0822c9cb
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 79
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
NOSZ K***A!

NO FAJNIE.
Nie rozumiem tego, jak dla mnie to on cały czas chciał z nią być, a do mnie tak sobie pisał "a nóż widelec".
Bo proszę, powiedzcie mi: czy jeżeli facetowi naprawdę by zależało (a tak deklarował, że mu zależy) i wiedziałby, że spieprzył, chciałby naprawić błąd, to mimo ustaleń, że ja mam niby napisać pierwsza, to prawda, że SAM by się odezwał, SAM by się postarał, a NIE UKŁADAŁ SOBIE ŻYCIE Z INNĄ. Bo "nie ta, to inna." PRAWDA, że mam rację?

Że "dobre rzeczy bronią się same" (cytat z jakiejś Wizażanki).


PS Napisał mi, że tydzień temu jeszcze się NIC między nimi nie wydarzyło i dopiero się poznawali, a teraz to już za późno. Jak dla mnie, gdyby naprawdę chciał być ze mną jeszcze raz, to nic by się między nimi nie wydarzyło, bo myślałby o mnie. Bo w uczuciach nie ma zasady kto pierwszy, ten lepszy.

Ja się z Tobą zgadzam, jak komuś naprawdę zależy, to walczy, próbuje, szuka rozwiązań. Jeśli nie zależy, to szuka wymówek.
b4809afaa56db6a311327c02726ca47fcd5a35f9_61c7b0822c9cb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:32   #3169
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

A ja jeszcze usłyszałam, że GDYBY MI ZALEŻAŁO, TO BYM SIĘ ODEZWAŁA, bo tak było ustalone.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:32   #3170
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 274
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
NOSZ K***A!

Po tygodniu milczenia odezwał się eks.
Napisał, że chce dokończyć rozmowę o powrocie do siebie, napisał, że to jednak bez sensu.
Potem dowiedziałam się, że ułożyło mu się z tą nową (tak napisał).
Oskarżył mnie w tej rozmowie, że tydzień milczałam, a on czekał na znak czy chcę do niego wrócić, czy nie (bo niby takie były ustalenia).
Powiedział, że tydzień temu był pewny, że chce mnie, że pragnie zakończyć relację z tą drugą.

Ale ja się nie odezwałam (w sumie nawet nie skojarzyłam, że mam mu coś pisać, myślałam, że wszystko jasne).
I nagle tak hop-siup w tydzień z beznadziejnych relacji między nimi zrobiły się super i on jest happy.

NO FAJNIE.
Nie rozumiem tego, jak dla mnie to on cały czas chciał z nią być, a do mnie tak sobie pisał "a nóż widelec".
Bo proszę, powiedzcie mi: czy jeżeli facetowi naprawdę by zależało (a tak deklarował, że mu zależy) i wiedziałby, że spieprzył, chciałby naprawić błąd, to mimo ustaleń, że ja mam niby napisać pierwsza, to prawda, że SAM by się odezwał, SAM by się postarał, a NIE UKŁADAŁ SOBIE ŻYCIE Z INNĄ. Bo "nie ta, to inna." PRAWDA, że mam rację?

Że "dobre rzeczy bronią się same" (cytat z jakiejś Wizażanki).


PS Napisał mi, że tydzień temu jeszcze się NIC między nimi nie wydarzyło i dopiero się poznawali, a teraz to już za późno. Jak dla mnie, gdyby naprawdę chciał być ze mną jeszcze raz, to nic by się między nimi nie wydarzyło, bo myślałby o mnie. Bo w uczuciach nie ma zasady kto pierwszy, ten lepszy.
On natomiast, że jeżeli bym chciała, to bym się odezwała do niego przez ten tydzień.
Coś czuję, że ten niezdecydowany pan jeszcze Ci o sobie przypomni
59948cd2ebf6af35ac1fc5fcbd1b9d76a13fc081_60625bf257f97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:35   #3171
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;48958364]Coś czuję, że ten niezdecydowany pan jeszcze Ci o sobie przypomni [/QUOTE]

A ja coś czuję, że nie.
Bo wtedy pisał mi, że mu mnie brakuje, a z tamtą się "dopiero poznawali".
Teraz natomiast "już się coś między nimi zdarzyło" (cokolwiek to jest seks czy jakaś romantyczna sytuacja, nie wnikam), więc MYŚLĘ, ŻE NIE.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:39   #3172
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość

Bo proszę, powiedzcie mi: czy jeżeli facetowi naprawdę by zależało (a tak deklarował, że mu zależy) i wiedziałby, że spieprzył, chciałby naprawić błąd, to mimo ustaleń, że ja mam niby napisać pierwsza, to prawda, że SAM by się odezwał, SAM by się postarał, a NIE UKŁADAŁ SOBIE ŻYCIE Z INNĄ. Bo "nie ta, to inna." PRAWDA, że mam rację?

Że "dobre rzeczy bronią się same" (cytat z jakiejś Wizażanki).


__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:42   #3173
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 846
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
A ja jeszcze usłyszałam, że GDYBY MI ZALEŻAŁO, TO BYM SIĘ ODEZWAŁA, bo tak było ustalone.
No tak. On Cię zostawił, poleciał do innej, ale w sumie on nie widzi w tym problemu i myśli, że nic się nie stało i że na skrzydłach do niego polecisz.
Co za koleś, brak słów.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:45   #3174
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Taa i jeszcze mi napisał: "ja chciałem, ale nie widziałem wielkich szans na to, że ty też chcesz, więc się zacząłem nastawiać na tamtą."

......................... ......................... ......................... ......................
(tu powinien być komentarz).
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:45   #3175
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Trochę daleko A może zapakuj mi w karton i prześlij do Poznania?
Jak się jeszcze odezwie to się z nim spotkam, obezwładnię i wyślę priorytetem
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:49   #3176
smitten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 91
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
Taa i jeszcze mi napisał: "ja chciałem, ale nie widziałem wielkich szans na to, że ty też chcesz, więc się zacząłem nastawiać na tamtą."

......................... ......................... ......................... ......................
(tu powinien być komentarz).
Masakra :| Może on to specjalnie mówi, że już mu się odwidziało, bo nie pisząc nic na jego ''wyznania'' uraziłaś jego dume? Coś na zasadzie ''ok, już Cię nie chce, straciłaś szansę wolę tamtą'' a to tylko męskie ego ;>

Kurde tak sobie myśle, co ja bym bez was zrobiła! Dobrze się żalić znajomym, ale w moim przypadku wole jak ktoś wie co czuje...a obecnie wiekszość moich koleżanek w szcześliwych związkach
smitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:49   #3177
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
NOSZ K***A!

Po tygodniu milczenia odezwał się eks.
Napisał, że chce dokończyć rozmowę o powrocie do siebie, napisał, że to jednak bez sensu.
Potem dowiedziałam się, że ułożyło mu się z tą nową (tak napisał).
Oskarżył mnie w tej rozmowie, że tydzień milczałam, a on czekał na znak czy chcę do niego wrócić, czy nie (bo niby takie były ustalenia).
Powiedział, że tydzień temu był pewny, że chce mnie, że pragnie zakończyć relację z tą drugą.

Ale ja się nie odezwałam (w sumie nawet nie skojarzyłam, że mam mu coś pisać, myślałam, że wszystko jasne).
I nagle tak hop-siup w tydzień z beznadziejnych relacji między nimi zrobiły się super i on jest happy.

NO FAJNIE.
Nie rozumiem tego, jak dla mnie to on cały czas chciał z nią być, a do mnie tak sobie pisał "a nóż widelec".
Bo proszę, powiedzcie mi: czy jeżeli facetowi naprawdę by zależało (a tak deklarował, że mu zależy) i wiedziałby, że spieprzył, chciałby naprawić błąd, to mimo ustaleń, że ja mam niby napisać pierwsza, to prawda, że SAM by się odezwał, SAM by się postarał, a NIE UKŁADAŁ SOBIE ŻYCIE Z INNĄ. Bo "nie ta, to inna." PRAWDA, że mam rację?

Że "dobre rzeczy bronią się same" (cytat z jakiejś Wizażanki).


PS Napisał mi, że tydzień temu jeszcze się NIC między nimi nie wydarzyło i dopiero się poznawali, a teraz to już za późno. Jak dla mnie, gdyby naprawdę chciał być ze mną jeszcze raz, to nic by się między nimi nie wydarzyło, bo myślałby o mnie. Bo w uczuciach nie ma zasady kto pierwszy, ten lepszy.
On natomiast, że jeżeli bym chciała, to bym się odezwała do niego przez ten tydzień.

Kochana, doskonale wiem, jak Ci teraz trudno moim zdaniem on w ogóle niepotrzebne pisał do Ciebie w zeszłym tygodniu! Namieszał Ci w głowie. Teraz z jednej strony dobrze, że Ci napisał, że kwestia powrotu jest już nieaktualna, bo ludzie nie zawsze piszą i często jest tak, że nie wiadomo na czym się stoi. Ale nieładnie się zachował, że napisał, że on czekał od Ciebie na znak! Tak jakby chciał zwalić winę na Ciebie, żebyś Ty się źle czuła.

Swoją drogą jak ci faceci są skonstruowani, że w trakcie tygodnia tak im się uczucia potrafią zmienić. Mój też do mnie pisał, flirtował ze mną, a tu się nagle chwali swoimi podbojami miłosnymi.

Jestem straszna! Ta niby błahostka, że ona ma tak samo na imię, sprawia że czuję się jeszcze gorzej. Nie czuję się kobietą, nie czuję się też wartościowa ze względu na osobowość. Zawsze lubiłam swoje imię, a teraz będzie mi się własne imię negatywnie kojarzyło. Choć to nie jest ani wina tej dziewczyny, ani moja, że mamy tak samo na imię i tak właściwie to nie rzucałam porzucona dla niej.

Edytowane przez She is pink
Czas edycji: 2014-11-16 o 21:51
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:49   #3178
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 846
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Jak się jeszcze odezwie to się z nim spotkam, obezwładnię i wyślę priorytetem
Czekam!
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 21:56   #3179
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez smitten Pokaż wiadomość
Masakra :| Może on to specjalnie mówi, że już mu się odwidziało, bo nie pisząc nic na jego ''wyznania'' uraziłaś jego dume? Coś na zasadzie ''ok, już Cię nie chce, straciłaś szansę wolę tamtą'' a to tylko męskie ego ;>
Nie sądzę, wspólna znajoma mi to wybiła z głowy, zresztą jednak trochę go znam i wiem.

Z jednej strony go rozumiem, bo pewnie mając bardzo niepewną, a wręcz prawie niemożliwą szansę aby być powtórnie z eksem i dużą szansę, aby być z kimś innym, to wybrałabym kogoś innego.
Z drugiej strony jakoś mi tak dziwnie, bo miałam szansę, którą mogłam wykorzystać, mogłam być z nim na powrót. Ale wiedziałam, że nie chcę, że to nie miałoby sensu. Dobrze jednak było mieć taką opcję. A teraz już nie mam tej opcji i czuję się jakoś tak oszukana? To jest dziwne, bo wiem, że nie skorzystałabym z niej... I nawet dobrze, że jest jak jest, bo nie będzie nic do mnie pisał itd. A jednak niefajne uczucie.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-16, 22:04   #3180
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
Taa i jeszcze mi napisał: "ja chciałem, ale nie widziałem wielkich szans na to, że ty też chcesz, więc się zacząłem nastawiać na tamtą."

......................... ......................... ......................... ......................
(tu powinien być komentarz).
W sumie wobec niej też nie zachowuje się w porządku.

Cytat:
Napisane przez smitten Pokaż wiadomość
Masakra :| Może on to specjalnie mówi, że już mu się odwidziało, bo nie pisząc nic na jego ''wyznania'' uraziłaś jego dume? Coś na zasadzie ''ok, już Cię nie chce, straciłaś szansę wolę tamtą'' a to tylko męskie ego ;>

Kurde tak sobie myśle, co ja bym bez was zrobiła! Dobrze się żalić znajomym, ale w moim przypadku wole jak ktoś wie co czuje...a obecnie wiekszość moich koleżanek w szcześliwych związkach
Też się cieszę, że jest to forum. Mam nadzieję, że teraz nie pozwolicie zwątpić w siebie. Choć mam straszny kryzys i poczucie: ja nikogo nie znajdę
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-06 23:10:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.