Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - ale jak podkręcić teraz laktację? bo w ściąganie na pewno już się nie będę bawić, zresztą oddałam swój laktator

aa czyli typowo irlandzka pogoda

przystawiać małego często, spróbuj też z herbatkami albo piwem karmi

[Malgos_12]

Magalska - u mnie przystawianie w ciągu dnia odpada bo Kacper jest w stanie tylko jeść wtedy jak jest śpiący inaczej zaczyna się akrobatyka a nie jedzenie najbardziej pasuje mi karmi, ale nie wiem czy dostanę tu w PL sklepie... a herbatki myślisz, że mogą pomóc przy tak ustabilizowanej laktacji?

Kacper dostał paskudnego kaszlu w nocy... aż taki odgłos zdzieranego gardła - no i idziemy dziś do lekarza. Zastanawiam się czy to nie częściowo od zęba

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magalska - u mnie przystawianie w ciągu dnia odpada bo Kacper jest w stanie tylko jeść wtedy jak jest śpiący inaczej zaczyna się akrobatyka a nie jedzenie najbardziej pasuje mi karmi, ale nie wiem czy dostanę tu w PL sklepie... a herbatki myślisz, że mogą pomóc przy tak ustabilizowanej laktacji?

Kacper dostał paskudnego kaszlu w nocy... aż taki odgłos zdzieranego gardła - no i idziemy dziś do lekarza. Zastanawiam się czy to nie częściowo od zęba

herbatki mogą pomóc- nawet na naszym blogu był post o poprawieniu laktacj

współczuję kaszlu- od zębów raczej nie. To suchy kaszel czy taki "odrywający"?

[Malgos_12]

Magnusia -tak sobie właśnie myślę, że gdyby był katar od zębów to potem odrywający mógłby się zdarzyć, ale zaczęło się suchym, a teraz jest ten taki z drapiącym odgłosem - jakby trochę krtaniowym, ale raczej dalej suchy. Jesteśmy umówieni do lekarza na dzisiaj, mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków.

hmmm... mam chyba gdzieś herbatkę z kopru włoskiego, więc zaraz sobie zapodam. Dzisiaj nie było problemów z mlekiem... tak sobie myślę, że chyba tego jednego dnia mnie wody piłam i może przez to?

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia -tak sobie właśnie myślę, że gdyby był katar od zębów to potem odrywający mógłby się zdarzyć, ale zaczęło się suchym, a teraz jest ten taki z drapiącym odgłosem - jakby trochę krtaniowym, ale raczej dalej suchy. Jesteśmy umówieni do lekarza na dzisiaj, mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków.

hmmm... mam chyba gdzieś herbatkę z kopru włoskiego, więc zaraz sobie zapodam. Dzisiaj nie było problemów z mlekiem... tak sobie myślę, że chyba tego jednego dnia mnie wody piłam i może przez to?

oby ten kaszel nie był niczym poważnym!
pić trzeba przy kp- to zawsze pomaga

[Malgos_12]

ufff a więc to wygląda na zwykłe przeziębienie. Może zaraził się od tż-ta? ale kataru brak, normalnie jest wesoły, bawi się, je - tylko kaszle, ale głównie jak śpi i w nocy, dzień dużo mniej. Osłuchowo czysto, uszy też, ale gardła nie pokazał. Lekarka próbowała chyba ze 4 razy, a ten zamknął paszczę i nie otworzył hahah rośnie mały gagatek

[magnusia]

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

ufff a więc to wygląda na zwykłe przeziębienie. Może zaraził się od tż-ta? ale kataru brak, normalnie jest wesoły, bawi się, je - tylko kaszle, ale głównie jak śpi i w nocy, dzień dużo mniej. Osłuchowo czysto, uszy też, ale gardła nie pokazał. Lekarka próbowała chyba ze 4 razy, a ten zamknął paszczę i nie otworzył hahah rośnie mały gagatek

uffff dobrze że osłuchowo OK, a co zaleciła na ten kaszel?

[monika860902]

Napisane przez Malgos_12

Monika - kurcze, ale super wieści! jestem pewna, że ci się uda dostać tą pozycję i to było by najlepsze, bo jak najbardziej na nią zasługujesz. A ta twoja szefowa - małpa niech idzie sobie i pracuje z daleka od ciebie. Ja tam się nie dziwię, że przeszliście audit, w końcu i tak zawsze odwalałaś większość roboty (jak nie całą), więc to dla ciebie nie nowość

rzeczywiście fajny ten traktor, ale nie wiem czy tutaj taki dostanę- poza tym nie bardzo mam miejsce żeby go trzymać... wiesz ja mam jeden pokój i salon i tyle ...

czy drogie zabawki? hmm bez przeliczania tylko tak 1:1 to bardzo tanie w porównaniu z PL, a po przeliczeniu chyba też tańsze, ale niewiele

a dziękuję
jeśli chodzi o ten traktor- to fakt- dużo miejsca zajmuje. zapomniałam, że w mieszkanku mieszkacie. No ja mieszkałam w domu z dużą działką.....ale teraz w mieszkaniu też ograniczam wszelkie graty

Kasia - Malwinka jest super!! bardzo przypomina mi przyszywaną córkę mojego brata. Mam wrażenie , że wyglądała identycznie jak była malutka- teraz jest bardzo śliczną dziewczynką

ja płaciłam za samo "dzień dobry" 120 zł za wizytę. Raz miałam tak , że 1 dnia wydałam 400 zł (badania, wizyta, usg tarczycy), a za 2 tygodnie niecałe 300 zł . W naszym kraju, tylko "bogaci" mogą chorować

[Malgos_12]

Magnusia - Adaś to cała mama

nic nie kazała mu dawać... mamy zacząć działać gdyby coś więcej się działo np temperatura, brak apetytu, itp. Zrobiłam mu dzisiaj inhalację z soli fizjologicznej i nasmarowałam maścią rozgrzewającą. W sumie w ciągu dnia prawie nie kaszlał... a wczoraj głównie w nocy, bo w dzień też nie bardzo... a teraz śpi w takiej pozycji, że normalnie padłam. Nie dość, że w poprzek łóżeczka to jeszcze jakby siedział i upadł na ryjek do przodu hahah

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Monika - to racja, że tylko ludzi z kasą stać na lekarzy i leki

[JJJustynAAA]

Witajcie i wybaczcie że was tak zaniedbałam...

u nas ok. Franek rośnie, w tamtym tyg skończył 6 mc. Przeszliśmy już na mm 2, ale franek coraz częściej nie chce jeść z butelki... i nie wiem co jest przyczyną, mm, butelka, zęby???

Dziś byliśmy 2 raz na basenie. mały już coraz lepiej znosi basen... dziś już się nawet usmiechał.

my też musimy się już przygotowywać do zmiany fotelika. frankowi już nogi wystają z tego obecnego.

Franek byl na szczepieniu nie zapłakał ani razu -
Wazy już 8,600 rośnie mi chłopczyk.

Monika za awans i pozbycie sie szefowej zołzy.

malgoś makaronowy potwór jest super.
dobrze że osłuchowo ok.

jojla gratuluje obrony

katie mam nadzieje że problemy z tarczycą się nie przerodzą w coś poważnego. My też zabawek nie kupujemy zdajemy się na darczyńców.

justii fajnie że u was wszystko ok. No i dla dużego, odważnego synka

magnusia śliczny ten wasz synuś

a to mój synek

[Malgos_12]

Justyna - jaki on superaśny!! Słodki chłopczyk.

No to rzeczywiście rośnie wam synek to że nogi mu wystają to chyba nic takiego, gorzej jakby wystawała głowa, albo miał mało miejsca na ramiona. A siedzi już stabilnie żeby go przenieść do tego większego fotelika? Ja też myślałam, że szybciej przeniosę Kacpra, ale te 400g to mu trochę zeszło zanim utył

[JJJustynAAA]

Malgos widzisz w sumie to nie pomyślalam. Kurcze jeszcze nie siedzi sam. Wiec musimy poczekac az zacznie sam siedziec.

U nas akcja nie lubie mm zakrawa juz na histerie. Wczoraj na wieczor byl mega glodny bo przed 17 nie chcial jesc. Wiec jadl dopiero po 19 po kapieli. Pociagnal z 5 razy i jakby przypomniał sobie ze on nie lubi mm i zaczal pluc i plakac. Wiec przelalam do miseczki zagescilam kaszka i zjadl. Był mega glodny yo było widac.
Popil woda z butelki - czyli da sie pic z butelki?

No i mruczac i stekajac zasnal w lozeczku. Ale jak widac juz nie spie. Mlody zjadl mm tym razem z checia i sie obudzil kokosi sie w lozeczku i szuka pozycji do spania.

Kto zrozumie te dzieci.

Zastanawiam sie co moglabym dawac Frankowi jesc jak nie chce mm a jestesmy poza domem tak jak wczoraj?

[magnusia]

Justyna- jaki macie teraz fotelik, do ilu kilo? To, że nogi wystają to nie znaczy, że trzeba zmieniać fotelik.


http://fotelik.info/pl/faq/

2. Czy niemowlę może dotykać nóżkami oparcia fotela?

Dziecko w foteliku 0-13 kg może dotykać nóżkami oparcia siedzenia samochodowego. Jeżeli jego głowa nie wystaje powyżej górnej krawędzi fotelika, dziecko mieści się w przedziale wagowym fotelika, a pasy dają się prawidłowo zapiąć, to dziecko powinno nadal używać danego fotelika. W żadnym wypadku nie stanowi to kryterium zmiany fotelika na większy.

3. Kiedy zmienić fotelik na większy?

Podstawowe kryteria zmiany fotelika na większy to:

1) waga dziecka przekracza dopuszczalny limit dla danego fotelika

2) dla fotelików 0-13 kg - głowa, a dla pozostałych fotelików - linia oczu wystają ponad górną krawędź oparcia fotelika

3) pasy uprzęży fotelika nie dają się poprawnie zapiąć,
(problem zbyt krótkich pasów pojawia się głównie w wąskich fotelikach 0-13 kg, najczęściej w okresie zimowym)

[Malgos_12]

Justyna - no to jednak dobrze gdyby siedział, bo to w sumie chyba jeden z wyznaczników, żeby używać tego kolejnego.

Ciekawe co z tym mm? to może na wieczór dawaj mu kaszkę

[magnusia]

Justyna- może zmień smoczek albo faktycznie taką żadką kaszkę na noc dawa

[JJJustynAAA]

Dziewczyny smoczki zmieniałam podchodzj tylko z mam baby ktore uzywa od malego. Na noc pije mm z kaszka.
Dzis mu sie odmienilo. O 17 zjadl mm i o 20 na noc mm z kaszka z butekki!!! Moze twoje zeby? Sama nie wiem najważniejsze zagadnienia zjadl.

[Malgos_12]

Magnusia - jak tam Adaś? przeszło mu to przeziębienie? i jak jego wyniki, powtarzałaś może badanie krwi?

powiedz mi czy Adaś je cyca spokojnie? bo mój Kacper przechodzi samego siebie, prawie staje na głowie jedząc cyca... nie mówiąc już o innych dziwnych pozach...

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - jak tam Adaś? przeszło mu to przeziębienie? i jak jego wyniki, powtarzałaś może badanie krwi?

powiedz mi czy Adaś je cyca spokojnie? bo mój Kacper przechodzi samego siebie, prawie staje na głowie jedząc cyca... nie mówiąc już o innych dziwnych pozach...

a dzięki- już zdrowy jest co do anemii to 27/11 mam lekarza i musze mieć wyniki badań więc przed 27/11 musze iść z małym na pobranie krwi.

Czy je spokojnie- hmmm zależy od sytuacji: jak jest spiący to tak, jak mu się chce bardzi pić to też a jak tylko chce pomemłać to się wydzicza. Apogeum to cycolenie podczas zabawy- wścieka się i nagle zachce mu się pić więc przypełza, ciągnie za bluzkę itp. Jak mu dam to wygina się, wykręca, puszcza, łapie, siada, kłądzie się itp

[Malgos_12]

Magnusia - hahah czyli widzę, że wszystko w normie

a wstaje już Adaś?

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

a wstaje już Adaś?

zaczyna nogi prostować -jakby pompki robił i klęka przy meblach- kiedy stanie na nogach nie wiem

[niki19]

Hej
W piątek byliśmy z małym u pediatry waży już 6kg i mierzy 62 cm

Napisane przez monika860902

Niki - skoro mały chce Ci zasypiać na rękach...to musisz mieć ciężko z tego powodu . No a jak po chrzcinach??udane?

monika on nie tyle co chciał zasypiać co sypiać na rękach za nic nie dał się odłożyć ale mamy już postęp , mały właśnie kimie na naszym łóżku , z tym ,że jego drzemki trwają ok 40min no góra godzinę.
Czasem tylko jeszcze jak ma gorszy dzień to muszę go zapakować w chustę , ale poza tym już jest w miarę ok ,wieczorem nawet nie trzeba go usypiać tylko odkładamy do łóżeczka i mały pięknie sam zasypia
Kolki na szczęście odeszły w zapomnienie

Co do chrzcin ,to było super ,trochę się obawiałam ,że Adaś da popis w kościele ale nawet nie mruknął impreza też udana ,cała rodzinka zachwycona małym.
Wrzucę wam za chwilę kilka zdjęć do klubu

[Malgos_12]

Napisane przez magnusia

zaczyna nogi prostować -jakby pompki robił i klęka przy meblach- kiedy stanie na nogach nie wiem

pewnie lada dzień

Napisane przez niki19

Hej
W piątek byliśmy z małym u pediatry waży już 6kg i mierzy 62 cm

monika on nie tyle co chciał zasypiać co sypiać na rękach za nic nie dał się odłożyć ale mamy już postęp , mały właśnie kimie na naszym łóżku , z tym ,że jego drzemki trwają ok 40min no góra godzinę.
Czasem tylko jeszcze jak ma gorszy dzień to muszę go zapakować w chustę , ale poza tym już jest w miarę ok ,wieczorem nawet nie trzeba go usypiać tylko odkładamy do łóżeczka i mały pięknie sam zasypia
Kolki na szczęście odeszły w zapomnienie

Co do chrzcin ,to było super ,trochę się obawiałam ,że Adaś da popis w kościele ale nawet nie mruknął impreza też udana ,cała rodzinka zachwycona małym.
Wrzucę wam za chwilę kilka zdjęć do klubu

super, że kolki to już tylko wspomnienie!
co do drzemek to mam nadzieję, że będzie spał ci lepiej niż mój Kacper 2xpo 30 min na cały dzień choć pewnie powoli może redukować niektóre drzemki, a często je ma?
lecę oglądnąć zdjęcia do klubu!

[niki19]

Napisane przez Malgos_12

pewnie lada dzień


super, że kolki to już tylko wspomnienie!
co do drzemek to mam nadzieję, że będzie spał ci lepiej niż mój Kacper 2xpo 30 min na cały dzień choć pewnie powoli może redukować niektóre drzemki, a często je ma?
lecę oglądnąć zdjęcia do klubu!

Muszę chyba częściej na niego narzekać bo jak dziś ponarzekałam to spał 1,5h po czym był aktywny ok 40 min i poszedł spać dalej

Adaś jada średnio co ok. 3-3,5 h to w międzyczasie ma jedną czasem dwie drzemki po ok 40 min do godziny
A od którego miesiąca Kacper tak mało sypia w dzień ? I nie jest marudny jak tak mało śpi?

[Malgos_12]

Niki - mój Kacper to wulkan energii... nie powiem ci dokładnie kiedy zredukował drzemki, na pewno koło 6-tego miesiąca miał już 2 po 30 min. On ogólnie od początku sypiał po pół godzinki, z tym, że jak był mniejszy to po prostu częściej..
nie, nie jest marudny. Czasami zaczyna robić się śpiący około 18.00, ale wtedy robimy kąpiel i całą toaletę i zanim zaśnie jest przeważnie 19.30-20.00, ale gdybym go przypadkiem położyła na drugą drzemkę później niż 16 to potem siedzi do 22...

[gawa]

A to Antoś. Niedawno skonczyl pol roku

[gawa]

I tu

[Malgos_12]

Gawa - ahaha no cudne te zdjęcia! i jak pięknie siedzi! siada sam czy jest posadzony?

[JJJustynAAA]

Gawa cudny ten twój Antoś. I jak ładnie już siedzi. U nas już skończone pół roczku Franek kombinuje z raczkowaniem ale jeszcze mu się nie udało. A przy siadaniu tropi jeszcze węża więc czekamy aż sam usiądzie

[magnusia]

Gawa-- super foty, jaki duży chłopczyk już!


Zaliczylismy dziś IP Adaś przewrócił się i uderzył o taka podstawkę- o sam kant w głowę. W efekcie az mi się wgłębienie zrobiło w główce od tego rogu. Nie pytajcie co ja przezyłam, osiwiałam- serio.
Na szczęście nic się nie stało- USG i RTG głowy nie wykazały złamań czaszki. Nie myślałam, że w tym wieku czaszka dziecka jest jeszcze tak miękka- nie ma już śladu po wgłębieniu - jest mały guz i czerwone.
☠☠☠☠a mać- to była chwila- siedział i się gibnął, byliśmy razem z mężem w pokoju, mąż na podłodze z małym a ja na kanapie i ☠☠☠☠a żadne z nas nie zdążyło! Sorka za przekleństwa ale nie mogę sobie darować tego
Gdyby małemu coś by się stało to chyba bym umarła, pękłoby mi serce