Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

[ezzo]

Bokeh a długo używasz tej z biedry? bo ja tez własnie takie miałam, ale kurcze po ponad roku są w marnym stanie. Ja zawsze drewnianych sztućcy uzywam, mąż twierdzi, że też i wierzyć mi się nie chce, ze niania to mogła zniszczyć, bo ona bardzo rzadko coś małemu na patelni przygotowuje. Chyba, że zmywarka?

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Mała ja frytki wrzucam normalnie na blachę do piekarnika

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ezzo, ceramicznych NIE ładujesz do zmywarki!

[sylwietta1988]

Heloł, ale obiadkiem sobie dogodziłam górkowa z ryżem a na drugie pulpety z sosem pieczarkowym + surówka z kapusty pekińskiej dziecie spi,az zal budzic

[mala_19kw]

Napisane przez ezzo

Oczywiście, że wzwb i gruzlica to 2 inne sprawy. W polsce obowiazkowe szczepinie na wzwb niemowlat jest od chyba 1996, od tamtej pory standardy higieniczne w polskich szpitalach raczej uległy poprawie. Po wyjściu ze szpitala taki niemowlak, który np nie ma rodzeństwa, mieszka tylko z mama i tata, karmiony kp, według mojego stanu wiedzy nie ma gdzie się zarazić.
A jeszcze tak z ciekawości dokopałam się do ulotki szczepionki na wzw b, którą otrzymał Tomek- Euvax. Przeklejam skutki uboczne- "kryterium: często (występują częściej niż 1 na 100, ale rzadziej niż 1 na 10 dawek):
krwiak, zaczerwienienie, stwardnienie, obrzęk w miejscu podania, ustępujące w ciągu 2 dni, nieznaczne podwyższenie temperatury ciała, płacz bez uchwytnej przyczyny, ból brzucha, zmniejszone łaknienie, biegunka, wymioty, rozdrażnienie, bezsenność, ospałość, złe samopoczucie

mnie to utwierdziło, że coś w tym moim toku myślenia a związku szczepienia noworodka i sukcesu z kp może być.



nic innego w domu nie było, dlatego posmarowalismy mu kilka razy tym olejkiem, aaa przypomniało mi się, miałam w domu jeszcze taką maść "mumijo" i tym go nasmarowałam wieczorem i rano śladu nie było.

Mała, a może spróbuj z frytkami z piekarnika: u nas wczoraj zjadał frytki z ziemniaków na kolacje, aż mu się uszy trzęsły, kiedyś mu robiłam selery w kształcie frytek i też podeszły. Oczywiście "kepuć" (keczup) musi do teog być w nie małej ilości, ale mam własnej roboty, także na zdrowie mu tylko wyjdzie.



o rety, biedna ty

Wydaje mi sie że to ta maść pomogła bardziej niż ten olejek.

Jak robisz te frytki? Chętnie wypróbuje też z innych warzyw

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez ezzo

Bokeh a długo używasz tej z biedry? bo ja tez własnie takie miałam, ale kurcze po ponad roku są w marnym stanie. Ja zawsze drewnianych sztućcy uzywam, mąż twierdzi, że też i wierzyć mi się nie chce, ze niania to mogła zniszczyć, bo ona bardzo rzadko coś małemu na patelni przygotowuje. Chyba, że zmywarka?

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Mała ja frytki wrzucam normalnie na blachę do piekarnika

Ubiegłaś moje pytanie
A blache smarujesz tłuszczem?

[ezzo]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49082143]Ezzo, ceramicznych NIE ładujesz do zmywarki![/QUOTE]
no i masz ci babo placek! to mam winowajce

mała ja we frytki wcieram trochę jakiegoś oleju, potem na blachę już nic.

[Aga8484]

Napisane przez iffonka7

Potrzebuje porady odnosnie kp. Jesteśmy cały czas tylko na piersi ale maly bardzo szybko przysypia i nasze karmienie często wygląda tak ze sa to takie serie karmiomy się powiedzmy co pol godziny po max 10 min później jakieś 3 godz przerwy i znowu. I mam jakieś obawy nie wiem czy uzasadnione czy nie właśnie ze przez te krótkie karmienia strace pokarm ze powinno to wyglądać tak ze np przez pol godziny ssie jedna piers. Dodatkowo jak to karmienie u nas tak wygląda to mam co pol godziny dawać inna piers czy taka serie robić z jedna piersią.

Zuzka tak samo jadła.
Jeśłi przybiera na wadze to myślę, że jest ok.

[mala_19kw]

Napisane przez ezzo

no i masz ci babo placek! to mam winowajce

mała ja we frytki wcieram trochę jakiegoś oleju, potem na blachę już nic.

Dziękuje Ci dobra kobieto

Mąż zostaje na tydzień:cr y:
Tak mi smutno bez niego

[hope01]

Dziewczyny dziękuję za dobre słowo

Mała zdrowia dla mężą i siły dla Ciebie

Ezzo no właśnie Szaja ubiegła ja mam ceramiczną chyba z carrefoura już dłuższy czas i zawsze ręcznie myje zresztą ja wszystkie patelnie myję ręcznie

[ninagg]

Napisane przez ezzo

no i masz ci babo placek! to mam winowajce

mała ja we frytki wcieram trochę jakiegoś oleju, potem na blachę już nic.

Mi tak mąż załatwił teflonową. Coprawda miałą już swoje 3 latka, ale byłą zadbana. Włożył 2 razy do zmywarki i kicha teraz wszystko przywiera.

Co co smażenia na tłuszczu to ja smażę na oleju rzepakowym, oliwie, ryżowym. Tylko na minimalnej ilości. ma taki fajny pędzelek i nim smaruję cieniutko.

[nafiyqa]

Ja tak na szybko, jak Kuba zasnie to nadrobie.

Mielismy dzis w zlobku maly wypadek. Pani juz od wejscia mnie uprzedzila, ze Kubus zostal ugryziony przez kolege. Siedzieli przy stolikach czekajac na obiadek, panie zakladaly dzieciom sliniaki az tu nagle jakis chlopczyk ugryzl Kube - centralnie pod okiem... Slad jest, calkiem widoczny. Kubus na szczescie nie plakal, byl chyba raczej przestraszony...
Jutro ma byc w zlobku psycholog dzieciecy, bo dziecko podobno notorycznie gryzie. Oprocz Kuby jeszcze kilka dzieci użarł. Dostal kare (:/), ale nie o tym chcialam.

Powiedzialam TZ o tym przez tel. On sie oczywiscie zagotowal, a jeszcze bardziej jak uslyszal, ze "nic z tym nie zrobilam".
Kurcze no...
Panie w czasie tej akcji byly zajete przygotowywaniem dzieci do jedzenia, wiec dla mnie oczywiste jest, ze nie moga miec oczu wszedzie. Nie obwiniam ich.
Dziecka przeciez tez nie.
Kuba w ogole nie reaguje jak wspominam o ugryzieniu, tak jakby nie przejmowal sie ta sytuacja (kiedys Wam pisalam, ze jak go dziewczynka przewrocila na placu zabaw to kilkanascie dni o tym gadal).

Wiec ja jestem nieczulą matką czy TZ przegina...?

[nafiyqa]

Zebyscie nie uznaly mnie za wariatke co robi afere z ugryzienia pokaze Wam jak to wyglada

Wybaczcie obuwnicze tlo.
Nie wiem dlaczego jest obrocone,na tel mam normalnie.

[meneq]

Napisane przez mala_19kw

Źle napisałam bo ,mi też chodziło o placki z płatkami owsianymi Robiłam,różneeeeee,różnis teeeeee-chyba właśnie chodzi o konsystencje. Nie przekonuje go nawet to że ja też jem,nie ruszy i koniec.
Co do dyni to tego nie zrozumiałam akurat

Słonecznik jak mu ostatnio dałam to wysypał na podłogę a potem z niej zjadł pare ziarek,rodzynek nie lubi. Resztę wyprubuje Dzięki

Owoce lubi praktycznie wszystkie. Co bym chciała żeby jadł,bardziej chodzi mi o to żeby zjadał porządne śniadanie obiad i kolacje,mleko jako dodatek skoro je tak kocha. A u nas jest na odwrót,mleko jest podstawą a reszta dodatkiem w małych ilościach,za małych by sie tym najadł.

Patrz że nigdy tego nie widziałam,ile to kosztuje? Dziękuje,zwróce uwage następnym razem.

Frytki na blasze czy do rękawa?
Dziękuje za rade

Sporo sie wydaje bo napisałam menu całotygodniowe,nie zjada tych rzeczy jednego dnia
Wygląda to mniej wiecej tak:
z normalnych posiłków zje np.pomidory,skubnie obiadu (nie są to porcje którymi się naje) i powiedzmy jakiś owoc,reszta to mleko 3-4 porcje. Myślisz że to ok menu? Które dostarcza mu niezbędne składniki?

Najada sie mlekiem, to na inne rzeczy moze nie miec juz ochoty. A moze przygotuj cos na mm? Albo ogranicz znaczaco ilosc mm? Podawaj rozne potrawy, kiedys zaskoczy.
Poltora tygodnia temu bylam z Yae na bilansie i byla pogadanka z dietetykiem. Ile i co dziecko ma jesc. Yae lubi wszystko i je duzo, ale nadal nie wystarczajaco wg dietetyka. Olalam ;-)

[sylwietta1988]

Ponadrabiam jutro w pracy

[mala_19kw]

Napisane przez meneq

Najada sie mlekiem, to na inne rzeczy moze nie miec juz ochoty. A moze przygotuj cos na mm? Albo ogranicz znaczaco ilosc mm? Podawaj rozne potrawy, kiedys zaskoczy.
Poltora tygodnia temu bylam z Yae na bilansie i byla pogadanka z dietetykiem. Ile i co dziecko ma jesc. Yae lubi wszystko i je duzo, ale nadal nie wystarczajaco wg dietetyka. Olalam ;-)

Wydaje mi się że najlepiej ograniczyć mm bo inaczej nie przekona się do niczego innego. Dziś wypił tylko rano,resztę jakoś ogarnęliśmy więc mamy dziś sukces

rozmawiałam właśnie z mężem-jaki smutek słychać w jego głosie pocieszałam go,podnosiłam na duchu żeby go jakoś wzmocnić ale tak naprawdę mi samej jest przykro i ciężko

[misiaeel]

Napisane przez sylwietta1988

Heloł, ale obiadkiem sobie dogodziłam górkowa z ryżem a na drugie pulpety z sosem pieczarkowym + surówka z kapusty pekińskiej dziecie spi,az zal budzic

ale bym zjadła coś takiego

Napisane przez mala_19kw

Dziękuje Ci dobra kobieto

Mąż zostaje na tydzień:cr y:
Tak mi smutno bez niego

Napisane przez nafiyqa

Zebyscie nie uznaly mnie za wariatke co robi afere z ugryzienia pokaze Wam jak to wyglada

Wybaczcie obuwnicze tlo.
Nie wiem dlaczego jest obrocone,na tel mam normalnie.

ale Go dziabnął!
moim zdaniem Tż trochę przesadza

[litllesweetangel]

Nawijko owszem jest mocny slad ale moim zdaniem tz przesadza. No bo co mialabys zrobil? Jak zaregowac? Panie zrobily to odpowiednio w kwestii powiadomienia psychologa( kare pomijam). Spytaj sie szanownego co w takim razie mialas zrobic.



Opierdzielilam malej grzywke maszynka wyglada jak Yolandi z Die Antwoord.

[mala_19kw]

Napisane przez litllesweetangel

Nawijko owszem jest mocny slad ale moim zdaniem tz przesadza. No bo co mialabys zrobil? Jak zaregowac? Panie zrobily to odpowiednio w kwestii powiadomienia psychologa( kare pomijam). Spytaj sie szanownego co w takim razie mialas zrobic.



Opierdzielilam malej grzywke maszynka wyglada jak Yolandi z Die Antwoord.

Nawijka w tej sytuacji pewnie powinna "oddać" tamtemu chłopcu gryząc go jak on Kubę

Faceci to są jednak ćwierćmózgi. Oczywiście Nawijko że tż przesadza. Takie sytuacje się zdarzają i nie na wszystko rodzice/panie mają wpływ.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nawijko, przesadza TŻ jak szlag. Wg mnie przedszkole fajnie, że psychologa wezwało i tyle.

[fewcia]

Mogę z butami??

Chciałabym zakupic wosk Yankee, ale przyznam, że nigdy takiego nie miałam Podpowiedzcie mi jaki zapach wybrac? Chciałabym, aby był delikatny, aromatyczny, świąteczny..

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Marsi Kochana mam nadzieję, że masz już lepszy humor Opis straszny, trzymam kciuki, aby więcej się nie powtórzyło !

Debrah dzięki za link Właśnie się zabieram za uzupełnianie zabawek na święta Mam nadzieję, że spędzimy je wspólnie.....

Szajka u nas też dzieci mogą przynosic pluszaki, ale dzisiaj był szczególny dzień, święto" Agatka jest przesłodka

Mała Pozdrów od nas męża

[e_vel]

Fewcia weź Angel Wings - jest bardzo subtelny Podoba mi się też Christmas Garland - ale on typowo świąteczny

[YellowSheep]

Gdzie wyście? Wieczór mam wolny, dziś nic nie robię i w nosie mam. A tu pustki :P

Kupiłam wczoraj Oliemu gary w Ikei. Dziś je dostał i muszę przyznać że są świetne! Młody cały wieczor gotował, spać nie chciał iść przez nie :P ustawił je sobie na drewnianym głośniku jako na kuchence, także myślę że już wiem co powinnam mu kupić na święta tylko czemu te drewniane kuchnie takie drogie są. Prawie 5 stów w Ikei, dużo! Znacie jakieś dobrej jakości tańsze czy lepiej zaczekać i kupić droższa jak kasa będzie? Hmm hmm.

Apropo mojego tż - ma tydzień urlopu w jednej z dwóch firm w których pracuje. Zgadnijcie, na co wykorzystał wolny czas? Tak tak, na pracę w tej drugiej! Przypominam, że on wychodząc o 7.30 wraca przed 1 w nocy. A zdarza mu się siedzieć tam z kolegami i do 3. Teraz dorzucił jeszcze prace w sb i niedzielę. Moje pytanie - a kiedy ja mam cokolwiek robić? Może nie powinno mnie dziwić to wszystko, ale jednak tatą był najlepszym swego czasu, więcej się zajmował dzieckiem niż ja. A teraz? Widzi go raz na tydzień-dwa przez góra 3h. Nie bawi się z nim, nie przebiera, nie karmi nic. Tylko drze się o byle g. Mogę zrozumieć że pary z nas nie będzie ale też bym chciała wyjść gdzieś czasem swobodnie a jestem ciągle uwiązana w domu, czasem chciałabym odsapnąć a poza tym jak widzę jak jemu jest wszystko jedno to boli jak cholera. Tak cholernie mi przykro ze zawsze i wszędzie jesteśmy z Olim sami we dwoje...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Yellow, ikea ma cenę niemoralną za tę kuchenkę Popatrz na to - dodam, że to firmy ze świetną opinią:

https://www.mall.pl/dzieciece-kuchen...niana-kuchenka nie jest duża, ale śliczna

https://www.mall.pl/dzieciece-kuchen...hnia-dziecieca

http://allegro.pl/duza-drewniana-kuc...805826928.html to jest polski produkt, od kilku lat na all widuję, duże zainteresowanie

Ale osobiście teraz bym brała taką - miałam stojącą (plastikową) i... widzę, że nie zawsze było to fajne, nieraz trzeba kuchnię przenieść

http://allegro.pl/kuchnia-drewniana-i4776964242.html

[YellowSheep]

Dzięki Szaja za propozycje, jak zwykle jesteś niezawodna

W ogóle to głupio mi że wy piszecie o normalnych sprawach a ja tu wyjeżdżam z taką patologią.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Yellow, żartujesz? tobie głupio? on powinien po dupsku ze wstydu się gryźć!

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

Mala zerknij na produkty Dobra Kaloria,u nas teraz szal na orkisz,wyjada raczka z miseczki,to dosc male jest.

Polecam ciastka,babeczki bo mozna do nich wsadzic wszystko. Szkoda,ze Oskar nie lubi plackow,bo do nich mozna wsadzic wszystko jak leci,ja robilam ostatnio z kaszy manny,platkow jaglanych,jablka i sera.
Frytki tez fajna sprawa:ziemniaki,marchew, seler,burak,kalarepa plus dowolne ziola i oliwa.

Przepis


Dziekuje dziewczyny, jestescie niezastapione
Co mnie tu TZ bedzie podburzal!!

[s i l v e r]

[YellowSheep]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49087378]Yellow, żartujesz? tobie głupio? on powinien po dupsku ze wstydu się gryźć![/QUOTE]

Niestety cały czas czuję się winna tej sytuacji, bo ciągle słyszę że mogłam to przewidzieć, że powinnam mu ustąpić dla dobra dziecka żeby spokój był... ja się z tym nie zgadzam ale jak słyszę takie rzeczy codziennie to mi się odechciewa wszystkiego. A potem przychodzę smęcić na forum.


Nawijko ja też się zgadzam z dziewczynami ze tż przesadza troszkę

Silver

[fewcia]

Zdenerwowałam się. Kupiłam Blance zabawki na allegro i nie naliczyli mi kodu. to już było po "kup teraz " więc nie mogłam cofnąć

Yellow co Ty w ogóle mówisz? Jaka Twoja wina? Proszę Cię. Przecież to nie Ty wolisz spędzać czas z koleżankami zamiast z rodziną!

[Kija80]

Chciałam zapytać czy opłaca się przeczytać książki o Edziu i Belli? Bo może bym sobie zamówiła w arosie ale tylko pod warunkiem że są lepsze od filmu, jak gorsze to nie chcę...

[pstryczek84]

hejka!
kubson juz spiocha!
mezowi udalo sie go uspi o normalnej porze czyliw poludnie
a ze malz teraz ma dwojki to mi to swietne pasuje bo tak to sama musiaalbym sie bujac z mlodym do jego powrotu a tak mam juz wolne

Napisane przez YellowSheep

Apropo mojego tż - ma tydzień urlopu w jednej z dwóch firm w których pracuje. Zgadnijcie, na co wykorzystał wolny czas? Tak tak, na pracę w tej drugiej! Przypominam, że on wychodząc o 7.30 wraca przed 1 w nocy. A zdarza mu się siedzieć tam z kolegami i do 3. Teraz dorzucił jeszcze prace w sb i niedzielę. Moje pytanie - a kiedy ja mam cokolwiek robić? Może nie powinno mnie dziwić to wszystko, ale jednak tatą był najlepszym swego czasu, więcej się zajmował dzieckiem niż ja. A teraz? Widzi go raz na tydzień-dwa przez góra 3h. Nie bawi się z nim, nie przebiera, nie karmi nic. Tylko drze się o byle g. Mogę zrozumieć że pary z nas nie będzie ale też bym chciała wyjść gdzieś czasem swobodnie a jestem ciągle uwiązana w domu, czasem chciałabym odsapnąć a poza tym jak widzę jak jemu jest wszystko jedno to boli jak cholera. Tak cholernie mi przykro ze zawsze i wszędzie jesteśmy z Olim sami we dwoje...

kurde, moim zdaniem to wyglada jakby on wolal spedzac czas w robocie a nie z wlasnym dzieckiem przepraszam! mozesz mu powiedziec ze ma ode mnie mega kopa w dooope!!!!

marsi, hope - sciskam Was!
zycze zdrowka dla chorowitkow tych malych i tych duzych, szczegolnie pci meskiej
nawijko - tz przesadza i to ostro! a gdyby to Kuba cos przeskrobal? a pewnie przeskrobie i to nie raz, to co wtedy tz zrobi?

Napisane przez meneq

Ot taki katar, czesta przypadlosc, polskie mamy od razu odciagaja, zakraplaja, polowe apteki do domu znosza. Tutaj jest myslenie, ze u dzieci katar jest zupelnie normalny i jesli nic nie ma niepokojacego, to dziecko chodzi z gilem po pas i nikt sie tym nie przejmuje.

hi hi, no ja jednak przy katarze bede robic mimo wszystko tak jak piszesz, czyli odciagac i psikac
mielismy juz kilka katarow i za kazdym razem odciagalam.czest, nie zawsze ale czasem tez uzywalam nasivinu.
przedostatnim razem jak mlody mial katar nie robilam nic, nie odciagalam, nie pziukalam, jka to piszesz mlody chodzil z gilem po pas. tylko wlasnie raczej nie z gilem po pas bo to wszystko splywalo mu i przez to pierwszy raz mielismy komplikacje""-swiszczacy oddech, poczatek zapalenia oskrzeli czy oskrzelikow itd...
w piatek mlody zlapal katar ode mnie. odciagalam katarkiem dokladnie 3 razy, ze 2, 3 razy psiuknelam nasivinem i po katarze nie ma dzis sladu

Napisane przez YellowSheep

Pstryczku, nie widziałam farmy z oszą, muszę zerknąć. Co do wyjazdu szanownego, to on - na stałe. Ja z Olim moglibyśmy po jakimś czasie dojechać, ale ja tego nie widzę ze względu na tżta zachowanie. Zobaczymy.

Silver bo pytałaś - wyjazd tż na początku stycznia.

o kurde, na stale, stale, stale? nie zjezdzalby w ogole? o jejku, ciezka decezja, tym bardziej w waszej sytuacji.
wkleje ci zdjecie tej farmy w opakowaniu

Napisane przez ania13.03

A najsmieszniejsze jest to jak jej mowie, ze ma cos zrobic to mi takim fajnym tonem odpowiada "no, no, nooo"

hi hi, a powiedz, dziewczynki pewnie maja juz taki fajny akcent, co? oj jak ja bym chciala szprechac z takim akcentem

Napisane przez neti1

musze poszukać. ..o Dżizas i znów siedzenie na all a jak mnie jakimś cudem przekieruje na AROSA?