Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX) - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-27, 07:36   #4561
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
Dzięki. Czyli przegapiłam. Jestem tak często w biedronce a ja ich nie widziałam. Tak się rzucili?
Teoretycznie byly od 20 ale u nas wykupione juz byly dzien wczesniej takze rzucili wczesniej,tylko niewiadomo kiedy...


Witajcie z rana

Deli zdrowka
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 08:18   #4562
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)


meneq muszę wyprobować sposobu mycia zębów. Może masz jakiś sposób na nocnikowanie? U nas regres totalny nie chce pampersa nawet ściągnąć jak usłyszy nocnik.
neti
hje kurde... już miałam nadzieję, że jest lepiej...
deli zdrowia!
Lady zdrowia dla Ciebie i Piotrusia brawa z kg
Nancy, Neti u mnie te pampery wyłozyli dopiero chyba 22 i dużo było. Btw Dawid wczoraj jak zobaczył inny nadruk na pampersie to nie chciał założyć z kosza starego wyciągał
Elllmi

WIecie co.. Ja mam szacunek do ludzi starszych ode mnie. Ale wczoraj mi niewiele brakowało. TZ pojechał na pogrzeb. Ja z Dawidem zostałam bo po 1 nie wysiedzi tyle czasu, po 2 zimno było już po południu i by mi zmarzł i się załatwił. Więc wiadomo od razu było że mnie nie będzie, poza tym stypa była w lokalu, ale t. i TZ od razu powiedzieli że nie idą bo t. do lekarza zaraz po pogrzebie.no to TZ miał ją odwieźć do lekarza i do domu i wrócić na mieszkanie. Ja w tym czasie sprzątałam, pranie miałam juz wieszać. Tz dzwoni i mówi że matkę już do domu przywiózł, ale że ciotka dzwoniła (dar k.rwa jasnowidztwa że wiedziała kiedy do domu przyjechali?) no i bardzo chce żeby przyjechać na tą stypę, to mówię jedź. ALe że ona powiedziała że ja z małym też mam jechać. Zaczęłam mu odpowiadać że nie a tu k.rwa w słuchawce t.! Żebym się ubierała z małym że jedziemy! Ja mówię że co? Ja aktualnie chodzę w dresach, jestem nie ogarnięta, pranie mi zaraz zakiśnie w pralce .. "NIe zakiśnie CI, ja nieraz całą noc i pół dnia trzymałam!" (to już k.rwa wiem szloro czemu pościel tak u Ciebie wali!) "Ubierajcie się". Jak złapałam nerwa.. Powiedziałam jej że nie mam poprasowanych eleganckich ciuchów, Dawid jest zmęczony, nikt mnie nie uprzedzał, że jeśli ciocia prosiła to tylko na chwilę dla niej i rzuciłam słuchawką. Normalnie mi piana z gęby leciała. Zarzuciłam coś szybko na siebie, Dawida i czekałam aż ta zakała TZ przyjedzie po nas. JAk przyszedł to od progu zaczął mówić że mu się tam nie chce iść że jej mówił... dziewczyny jak ja na niego napadłam. to pierwszy raz tak na prawdę zobaczył w jakie nerwy mnie wpędzili i na co mnie stać. Zaczęłam się drzeć na niego że gęby swojej i swojej woli nie ma, że co ma znaczyć dawanie telefonu matce, żeby ona mnie przekonała "ona sama chciała". (wtf?!) jak mnie podk.rwil...powiedziałam że nie będzie mi żadna **** rozkazywać czy mam się ubierać czy gdzieś iść. Nie będzie mnie pouczać ile pranie w pralce ma mi siedzieć. Że k.rwa skończyło sie po dobroci.
Pojechaliśmy, on dzwoni do t. i mówi żeby wyszła na parking bo nie wie która sala, a ta do niego ŻE LUDZIE JUŻ WYCHODZĄ!
Jak to usłyszałam to chyba wyglądałam tak:


Weszliśmy na chwilę, porozmawiałam z ciotką, do t się słowem nie odezwałam, Dawid oczywiście ganiał po całej sali, ale mi to na rękę było bo chodziłam za nim, później w domu to ten buc się tak do mnie lizał, czołgał sie prawie i słodził az się rzygać chciało. W tą niedzielę mi się nie będzie chciało jechać NIGDZIE.
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 08:20   #4563
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

hej!
zasnelam wczoraj z Kuba
obudzil mnie dzis budzik, oporzadzilam sie no i jestem
a chlopaki spia dalej

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość

[/COLOR]Przede wszystkim mnie szokuje jedna rzecz - jeśli Twoja mama nie hamuje się przy Tobie w ogóle - znaczy to tylko tyle, że w jej oczach nadal jesteś dzieckiem a nie matką, i na dodatek w ogóle nie ma do ciebie szacunku.Żebyś miała szansę dorosnąć w ogóle, stać się kobietą, żoną i matką ty się musisz WYNIEŚĆ JUŻ. Inaczej zawsze będziesz wylęknioną ( no poza okresową agresją przy kłótni, ale nadal jednak jesteś mamie podporządkowana jak dziecko a nie osoba dorosła!) dziewczynką. Bo to, że ona nie ma hamulców to jest totalna masakra dla mnie.
oooo, zgadzam sie z kazdym slowem w 200% mialam to samo wczoraj napisac ale zasnelam
dla niej jestes dzieckiem ktore ma sluchac mamusi, ma sprzatac, gotowac, prac. nic wiecej. ty nawet nie mozesz wychowywac swojego dziecka bo sama jestes dzieckiem. Ona mala wychowa, oczywiscie na swoich zasadach. i to ze ze moze ja lac po doopie BO U NIEJ mieszkacie ja rozumiem tak, ze nie chodzi o mieszkanie u niej, o to ze ona ZAPEWNIA laskawie wam dach na glowa tylko o to, ze ty mieszkajac z nia jestes pod nia. ona toba rzadzi, Ty sie nie mozesz/nie umiesz/nie masz odwagi przeciwstawic i wszystkie sie kreci dookola. nie chodzi o lokum, chodzi o stosunek/relacje miedzy Wami. bo jaka masz pewnosc ze bedac na swoim ona Poli nie uderzy? zadna! jak kreuje sie obraz matki w oczach dziecka, ktory wiadomo - powinien byc idealny?! a no Pola widzi Cie tak - mama jest beee bo babcia ciagle na nia krzyczy i mowi ze jast taka, siaka i owaka. a malo tego babcia tez jest beeee bo mnie bije.
Jak w takich warunkach Pola ma sie wychowywac???
przepraszam, wiem, drastyczne! ale juz nie wiem jak mam na Ciebie wplynac a chcialabym Wam pomoc!!!
i wiem ze czasem ciezko cos rodzicom powiedziec jak sie z nimi mieszka na stale ale sama doskonale wiesz i czujesz ze u Was to juz zabrnelo za daleko!
nawet gdybyscie sie do nieczego nie dokladali (czyt. zerowali na starej matce ), ty bys robila polowe tego co robisz to ona i tak NIE MA PRAWA tak sie zachowywac!!!
nie chce pomagac, ok jej wybor ale nia ma prawa wam przeszkadzac, zatruwac wam zycia!
twoim problemem jest, tak jak Debrah pisze, wyznaczenie konkretnej granicy!!!! wyjedz do niej z ryjem (sorki, ale juz mi sie cisnienie podnioslo!), powiedz jak ma byc i przezde wszystkim badz konsekwentna!!! zbuntuj sie troche! badz niegrzeczna!
a jak nie jestes tego wszystkiego w stanie zrobic (a podejrzewam ze pewnie nie bo matka juz Ci tak wypaczyla psychike ze ciezko Ci jest sie jej postawic) to jedyne wyjscie to wyprowadzka!
pal licho samochod, lepiej pomykac busem ale w spokoju niz wozic sie wybajerzonym autem ale z nerwica w bagazniku
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)




Edytowane przez pstryczek84
Czas edycji: 2014-11-27 o 08:27
pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 08:30   #4564
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Debrah i ogólnie dziewczyny zaradźcie może, od kilku dni mam kłopot z kąpielą, nie chce isć wcale się kąpać, wcześniej było tak, że mówiliśmy, żeby powiedział wszytkim papa, że zwierzątka są zmęczone bo jest wieczór i teraz idą spać, Kuba bez problemu szedł się potem kąpać itd. A teraz robi papa ale zaraz wraca, chce myc te swoje ludziki, układac układanki itd, to trwa długo, bo nie chce skończyć aż robi się bardzo zmęczony i już jest tak zmęczony, że płacze wiec albo płacze, bo go prosimy, żeby skończył i poszedł się kąpać albo płacze ze zmęczenia... :/
Ja bym brała coś z tych zwierzatek żeby się z nim kąpały.
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
U nas tez jest ten problem i wykorzystałam gumowe zwierzątka, one są w wanience - ja informuję wcześniej kiedy pójdziemy się kąpać, czyli, że jak zjemy, potem, że teraz idę lać wodę i dodać płyn itp itd, żeby się "przygotowała" a nie odrywać jej od zabawy znienacka... a potem wkraczają zwierzątka i próbuję zabawowo. Siedzę na brzegu wanny, biorę jedno zwierzątko, i zmienionym głosem wołam mojego dziecia "Amelka! gdzieeeeee jest Amelka, muszę zobaczyć czy śmierdzą jej stópki, czy je trzeba umyć??" czasem się muszę namęczyć chwilę ale wreszcie rozlega się "idę, idę!!" i idzie ten dzieć, zwierzątko mówi że musi skarpetki zdjąć, żeby powąchać stopy, potem się rozwodzę nad tym jak strasznie śmierdzą te nogi , wołam inne zwierzątka, żeby też powąchały, one wąchają po kolei, potem chcą powąchać inne części ciała, pachy np, więc bluzkę trzeba zdjąć.. i tak dalej aż jest rozebrana... zamykam drzwi łazienki w międzyczasie, potem zwierzątka proszę, żeby już weszła do wanny bo będą się myć i musi im też pomóc.. a dalej jakoś leci. Działa już kilka dni, czuję się "średniomądra" wtedy i mama się ze mnie śmieje, że też mi się tak chce. Ale.. działa!
U nas jest tak że kąpiemy się zawsze o 20, nawet jak Oli cos świruje to mówię jej że idziemy się kąpać tak jak zawsze po pogodzie ( w tv). Jak pada hasło że idziemy się kąpać to przynosi swoje rzeczy, te do których może dostać, i generalnie nie ma problemu. Oczywiście jak ewidentnie jest zmęczona to nie czekam tylko kąpiemy się wcześniej.
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Z głową mamy taki problem, że ją pytam którym szamponem, pozwalam wybrać, daję jej szampon na rączkę, zwierzątka znowu w akcji, pokazuję, że mam malutki ręczniczek do wycierania oczu/nosa/buzi/głowy/pleców kiedy zechce, płuczę przy użyciu gąbki przejeżdżam po głowie i wyciskam wodę bo mniej drastyczne), umawiam się, że jeszcze tylko dwa razy i liczę głośno, mówię kiedy koniec, kiedy ostatni, mówię, że zwierzątka stoją i patrzą, żeby jen otuchy dodać, bo boi się wody (one przemawiają uspokajająco ), wycieram od razu jak tylko spłuczę chociaż raz, rozkładam proces na raty... I efekt mamy taki, że jest troszkę protestu ale nie ma płaczu, razem się cieszymy, że już koniec, nie ma histerii. Może nie jest przyjemnie super, ale daje radę. Plus rzadsze mycie głowy.
Nigdy nie myłam na siłę, jak się nie da - rezygnuję. Bo nie chcę, żeby było jeszcze gorzej.
Ja tu opisywałam swoje problemy z myciem głowy, nic nie pomagało, przeszło samo. Glowę spłukuje z butelek, podnoszę jej delikatnie głowę do góry i jakoś idzie. Nie ma juz przynajmniej histerii jak woda się do oczu dostanie.
Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość

Ale miałyśmy noc! Ewa budziła się co 6-10 minut. Spałam tyle co nic, bo ciągle tylko przykryć, odkryć, pogłaskać, pocałować, odwrócić no i najważniejsze - dać ciumela. Bida moja, zaś się za dużo dzieje wokół; a najdziwniejsze jest to, że wstała całkowicie rześka, nie to co ja
Jezu, u mnie dzisiaj tak, padam na pyszczek.
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
u nas też nie da się położyć na kolanach, no way!
U mnie też, nie mam mowy. Generalniejak ja ide myś to wołam ją, najczęsciej wygląda to tak że mamle w buzi swoją szczoteczke, ale czasem daje sobie umyć.
Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość

Piszecie, ze dzieci nie chca wam sie kapac, u nas wrecz przeciwnie! Mala nie chce wychodzic z wanny, jak mowie, ze koniec kapieli i wychodzimy to nagle zaczyna myc nogi . Nie wiem co ona z tym ma, myje te lydy az cala woda zleci z wanny i przy wyjsciu ryk
Czasem mamy takie odchyły, muszę wody wtedy dolewać, ale najczęśćiej to mówię że mleczko/tata/babcia czeka, i to działa.

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość

Ku.wa, staram się codziennie ogarnąć chałupę całą, podłogi myję, gotuję obiad, w piecu palę, wszystko co trzeba robię, a jedna rzecz nie wyjdzie, i przychodzi MATKA, i potrafi walnąć takim tekstem, że się wszystkiego odechciewa. Nie no, przecież jej zawsze wszystko wychodziło, nigdy nic źle nie zrobiła... A czemu ja Poli na nocnik nie sadzam i co się w ogóle ze mną dzieje, że do okulisty okulary zmienić, bo po godzinie(!) patrzenia na mnie widzi, jaki mam wzrok słaby, że to źle, że tamto, że się w piecu wypaliło, że bym się wzięła sza siebie (nie no, spoko, przecież mogę ćwiczyć o 1 w nocy). Ile ku.wa można, mam nadzieję, że przekonam tż i olejemy samochód, a wynajmiemy choć kawalerkę, bo tutaj... Śmieje się z mojej t., że coś dla dzieci zrobi, a potem im to wypomina, a sama dzisiaj, że my mamy robić to co ona każe, bo u niej mieszkamy!, i ona Polę może bić po dupie, bo u niej mieszka! To przecież pod most nas mogła wyebać, a nie łaskę robić...
Hje uciekaj stamtąd, a tekst o biciu Poli...ja pierd*lę
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
no co Ty. Przecież ma kocie uszy i wąsy.
Tu pisze ,że jest kotem
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hello_Kitty




Zdrówka dla Julki
No wałsnei całe życie żyłam w tym przekonaniu.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Ale mam w pracy kwas. generalnie usłysząłam dzisiaj od lidera, że pyskuję, nie angażuję się, i masę innych rzeczy, tylko dlatego że mam odwage mu się przeciwstawić i powiedzieć głośno swoje zdanie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:09   #4565
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

hje ja nie będę się za dużo powtarzać, bo dziewczyny już wiele pokazały, ale kurcze weźcie się w garść i zróbcie coś ze swoim życiem! W domu podziało się już za dużo, samochód powinien zejść na dalszy plan, albo przedstawisz mamie jasno i wyraźnie, kto tu jest rodzicem, na co się godzisz na co nie, albo zabrniecie jeszcze bardziej w czarną dziurę! TZ nie jest świadkiem tych zachowań na co dzień, dlatego może zacznij rozglądać się za lokum i po porostu przedstaw mu swoje propozycje? Moim zdaniem miara się już u was dawno przebrała, nie można tak długo stać w miejscu i czekać na nie wiadomo co, tz pracuje, wiec dacie sobie radę, będzie skromniej, ale dasz dobry przykład swojemu dziecku. Przepraszam, że tak ostro.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

u mnie tez gorąco na linii mama- córka, wkurza mnie moja mama, a jednocześnie przykro mi, że jej jest przykro i ona płacze przeze mnie. I w sumie powody mamy błache, bo albo trucie mi i tz tyłka, że skoro ja w ciąży to muszę i to już-natychmiast odstawić małego od uu, od kilku dni z 10 razy dziennie mi powtarza, że Tomek musi dostawać mleko bo to wapń i takie tam. I na nic tłumaczenia, że ja dbam o urozmaiconą dietę mojego dziecka, najpierw moim argumentem było, że zapewniam mu wszystkie składniki w diecie i nie musi to być samo mleko, przeciez sa tez przetwory, ale wczoraj juz tak mnie poniosło, że jej powiedziałam, że w porównaniu do tego co je mój najmłodszy brat to wydaje mi się, że ja jednak wiem lepiej co dla mojego dziecka jest lepsze ( wiem przesadziłam, no ale tu się zaczął ryk). Tłumaczyłam jej, że ja chętnie posłucham zawsze jej rad, ale chcę, żeby decyzję pozostawiała nam, i że kiedy ona coś powtarza setki razy to nie jest już radzeniem a truciem dupy. Obrażona, dzisiaj obraza trwa dalej, to dzisiaj oznajmiłam, że mamo ty wychowałaś swoje dzieci po swojemu, wiec proszę pozwól mi wychowywać moje po mojemu. Głos się załamał, rozłączyłam się, ale obstawiam, ze obraza będzie jeszcze większa. To nie pierwszy raz tak z moją mamą, ja wiem, że skala problemu tu jest mała, ale tez wkurza mnie to ogromnie, że ona po pierwsze tak się wtrąca, a po drugie takim płaczem/głębokim smutkiem reaguje na moje odrzucenie jej rad.
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:10   #4566
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez ezzo Pokaż wiadomość
hje ja nie będę się za dużo powtarzać, bo dziewczyny już wiele pokazały, ale kurcze weźcie się w garść i zróbcie coś ze swoim życiem! W domu podziało się już za dużo, samochód powinien zejść na dalszy plan, albo przedstawisz mamie jasno i wyraźnie, kto tu jest rodzicem, na co się godzisz na co nie, albo zabrniecie jeszcze bardziej w czarną dziurę! TZ nie jest świadkiem tych zachowań na co dzień, dlatego może zacznij rozglądać się za lokum i po porostu przedstaw mu swoje propozycje? Moim zdaniem miara się już u was dawno przebrała, nie można tak długo stać w miejscu i czekać na nie wiadomo co, tz pracuje, wiec dacie sobie radę, będzie skromniej, ale dasz dobry przykład swojemu dziecku. Przepraszam, że tak ostro.
Dokladnie mialam wczoraj to samo proponowac,zebys sama czegos poszukala i z gotowymi propozycjami do tz uderzyla.
A powiedz,co Ty robisz/mowisz kiedy mama bije Pole? Jak reagujesz?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:11   #4567
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cześć dziewczyny!
Witam się z rana. Dziękuję za życzenia zdrówka dla Mychy. Jest już lepiej, zupełnie jakby jakiś jednodniowy był ten katar, no chyba że się jeszcze dziś w ciągu dnia rozkręci.
Wczoraj wieczorem Młoda urządziła mega mega histerię. Jeszcze takiej nie było. Przechodziła od jednej do drugiej rzeczy, ciągle jej coś nie pasowało, aż się tak zapamiętała w tym żalu, że czegoś nie może (np. bawić się ostrym nożem) albo że czegoś nie umie (np. zapiąć guzików) i nie chce (założyć piżamki), że skończyło się na RYKU. Nigdy tak jeszcze aż nie miała. Moja mama mówiła potem, że była po prostu w szoku, że jeszcze nie widziała takiej histeriozy. Ja próbowałam uspokajać, tłumaczyć itp., ale jak widziałam, że ona jest teraz taka zapamiętała w tym płaczu, że pewnie mnie nawet nie słyszy, to stwierdziłam, że jedyne, co mogę zrobić, to BYĆ, bo inaczej jej nie pomogę. Przecież nie będę się szarpać z dwulatkiem o piżamę ani nie będę jej przekrzykiwać. Zawinęłam Młodą w koc, przytuliłam, ale nie chciała, zwiększyłam temperaturę w domu (bo wiedziałam, że zaraz się pewnie wyplącze z tego koca) i usiadłam na kanapie. No i przyszła do mnie z tym kocem, siedziała obok i tak łkała. Posiedziałyśmy tak chyba 15 min., poprawiło się i jak już widziałam, że jest spokojna, dało się z nią pogadać, wytłumaczyć, że noże nie, a piżamka tak itp. Potem jeszcze raz krótki nawrót płaczu, ale zadziałałam podobnie. Po wszystkim obie byłyśmy padnięte.

A dziś rano odkryłam, że boli mnie pieprzyk na szyi. Mam nadzieję, że to tylko podrażnienie od kolczyka (miałam takie długie ostatnio), ale jak nie minie, to ustawiam wizytę u dermatologa. Przerażają mnie takie rzeczy.

Wygadałam się, to teraz idę nadrabiać
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:11   #4568
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość

meneq muszę wyprobować sposobu mycia zębów. Może masz jakiś sposób na nocnikowanie? U nas regres totalny nie chce pampersa nawet ściągnąć jak usłyszy nocnik.
neti
hje kurde... już miałam nadzieję, że jest lepiej...
deli zdrowia!
Lady zdrowia dla Ciebie i Piotrusia brawa z kg
Nancy, Neti u mnie te pampery wyłozyli dopiero chyba 22 i dużo było. Btw Dawid wczoraj jak zobaczył inny nadruk na pampersie to nie chciał założyć z kosza starego wyciągał
Elllmi

WIecie co.. Ja mam szacunek do ludzi starszych ode mnie. Ale wczoraj mi niewiele brakowało. TZ pojechał na pogrzeb. Ja z Dawidem zostałam bo po 1 nie wysiedzi tyle czasu, po 2 zimno było już po południu i by mi zmarzł i się załatwił. Więc wiadomo od razu było że mnie nie będzie, poza tym stypa była w lokalu, ale t. i TZ od razu powiedzieli że nie idą bo t. do lekarza zaraz po pogrzebie.no to TZ miał ją odwieźć do lekarza i do domu i wrócić na mieszkanie. Ja w tym czasie sprzątałam, pranie miałam juz wieszać. Tz dzwoni i mówi że matkę już do domu przywiózł, ale że ciotka dzwoniła (dar k.rwa jasnowidztwa że wiedziała kiedy do domu przyjechali?) no i bardzo chce żeby przyjechać na tą stypę, to mówię jedź. ALe że ona powiedziała że ja z małym też mam jechać. Zaczęłam mu odpowiadać że nie a tu k.rwa w słuchawce t.! Żebym się ubierała z małym że jedziemy! Ja mówię że co? Ja aktualnie chodzę w dresach, jestem nie ogarnięta, pranie mi zaraz zakiśnie w pralce .. "NIe zakiśnie CI, ja nieraz całą noc i pół dnia trzymałam!" (to już k.rwa wiem szloro czemu pościel tak u Ciebie wali!) "Ubierajcie się". Jak złapałam nerwa.. Powiedziałam jej że nie mam poprasowanych eleganckich ciuchów, Dawid jest zmęczony, nikt mnie nie uprzedzał, że jeśli ciocia prosiła to tylko na chwilę dla niej i rzuciłam słuchawką. Normalnie mi piana z gęby leciała. Zarzuciłam coś szybko na siebie, Dawida i czekałam aż ta zakała TZ przyjedzie po nas. JAk przyszedł to od progu zaczął mówić że mu się tam nie chce iść że jej mówił... dziewczyny jak ja na niego napadłam. to pierwszy raz tak na prawdę zobaczył w jakie nerwy mnie wpędzili i na co mnie stać. Zaczęłam się drzeć na niego że gęby swojej i swojej woli nie ma, że co ma znaczyć dawanie telefonu matce, żeby ona mnie przekonała "ona sama chciała". (wtf?!) jak mnie podk.rwil...powiedziałam że nie będzie mi żadna **** rozkazywać czy mam się ubierać czy gdzieś iść. Nie będzie mnie pouczać ile pranie w pralce ma mi siedzieć. Że k.rwa skończyło sie po dobroci.
Pojechaliśmy, on dzwoni do t. i mówi żeby wyszła na parking bo nie wie która sala, a ta do niego ŻE LUDZIE JUŻ WYCHODZĄ!
Jak to usłyszałam to chyba wyglądałam tak:


Weszliśmy na chwilę, porozmawiałam z ciotką, do t się słowem nie odezwałam, Dawid oczywiście ganiał po całej sali, ale mi to na rękę było bo chodziłam za nim, później w domu to ten buc się tak do mnie lizał, czołgał sie prawie i słodził az się rzygać chciało. W tą niedzielę mi się nie będzie chciało jechać NIGDZIE.

O nocniku byla tez pogadanka, ale nie sluchalam. Moze nakladki na sedes sprobuj?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:12   #4569
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Hello
Ellmi witaj
Sylwietta- najlepsze życzenia kochana
Bokeh- pokoik piękny, Ifka- ja też mam pstrokate zabawki a pokoik pastelowy- po prostu chowamy je w komodzie
Hje- ojejku ale się porobiło ale dziewczyny mają racje


Marinka śpi, Leos w przedszkolu więc mam luzy niesamowite bo dziecko śpi non stop
Rana się goi- więc to dobrze, wczoraj jeszcze wycisnęłam troszkę krwi ale widzę,że nic nowego nie podeszło
z gorszych wiadomości to TZ w delegacji więc o godzinie 19.30 mam ochotę wyskoczyć przez okno bo wykąpać dwójkę dzieciaczków to...
mąż wraca w niedziele ale dam radę- w niedziele mamy swoje 18-lecie i obiecał zabrać mnie do restauracji na uroczystą kolację

no i wiecie co? tak się obawiała o Leosia a on zareagował na siostrę zupełnie normalnie, poza tym,że mała wyłapała pare razy w paszcze to nic się nie zmieniło i w naszych relacjach i w jego zachowaniu- podchodzi do wózka,zagląda, wyciera pupcie, wyrzuca pieluszki ale nie czuje zazdrości jak karmię, tulę czy noszę na rękach.
Noce są o wiele lepsze- jedna pobudka żeby przyjść do nas do łóżka i wtedy on spi na moim lewym ramieniu a Marina na prawym cycku
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:13   #4570
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Ezzo a moze jakis artykuly mamie daj do przeczytania?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:17   #4571
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez ezzo Pokaż wiadomość
hje ja nie będę się za dużo powtarzać, bo dziewczyny już wiele pokazały, ale kurcze weźcie się w garść i zróbcie coś ze swoim życiem! W domu podziało się już za dużo, samochód powinien zejść na dalszy plan, albo przedstawisz mamie jasno i wyraźnie, kto tu jest rodzicem, na co się godzisz na co nie, albo zabrniecie jeszcze bardziej w czarną dziurę! TZ nie jest świadkiem tych zachowań na co dzień, dlatego może zacznij rozglądać się za lokum i po porostu przedstaw mu swoje propozycje? Moim zdaniem miara się już u was dawno przebrała, nie można tak długo stać w miejscu i czekać na nie wiadomo co, tz pracuje, wiec dacie sobie radę, będzie skromniej, ale dasz dobry przykład swojemu dziecku. Przepraszam, że tak ostro.
Zgadzam się. Tz Hje mnie wkurza bo czuje że taki układ jest wygodny dla niego po prostu bo nie trzeba się martwić co będzie jak będzie zastój w pracy, bo dach nad głową macie.... a że go dużo w domu nie ma to zwyczajnie mniej go to wszystko dotyka , twoja mama zapewne się trochę przy nim czasem hamuje. Czytasz moje posty w klubie jakie rozterki miewam czasem z mamą? To są posty "dziecka swojej matki " które się czasem we mnie odzywa, tu wychodzi to co mam jeszcze do zrobienia we własnej pracy terapeutycznej jeszcze i jestem tego świadoma,zwłaszcza teraz gdy jestem z mamą pod jednym dachem co mnie trochę 'cofnelo w czasie ' i relacje muszę na nowo ułożyć żeby mama zrozumiała że JESTEM DOROSLA. W.stosunku do niej trybia mi takie mechaniZmy że bywam uległa w imię dobrych stosunków Ale na szczęście w odniesieniu do dziecka jestem jak lwica więc ciągle jesteśmy poklocone tutaj Ale też moja mama pozwala sobie na mniej niż Twoja, a gdyby kiedykolwiek uderzyła mi dziecko to już mnie nie ma.
Przyznam się ze dużo mi pracy zajęło uniezaleznienie się psychiczne,.czułam się 'zobowiązana' bo przecież mama tyle poświęciła w związku z moim leczeniem od dziecka (walcZyła o mnie od zawsze. Była mega za mną ale ma problemy z sobą więc mi.potrafiła to ... wypomniec.).. dopiero tz mi pomógł zrozumieć ze ja nie muszę zaslugiwac na miłość i akceptację, nie muszę być taka jak mama sobie życzy żeby dostać uwagę i miłość. Nie muszę i ty też nie musisz , rodzić powinien kochać i dawać się rozwijać nie tylko wtedy kiedy spełnia się oczekiwania.
Wyprowadzilam się będąc na wózku , mając niecałe 20 lat do kamienicy na 1 piętrze gdzie tz.nosił mnie na rękach !! Żebym mogła z domu wyjsc, żeby zacząć żyć i urwać toksyczny mechanizm, ja byłam na rencie, tz pracował na pół etatu - nie mieliśmy nic poza sobą nawzajem, nie umiałam nawet nic ugotować (i on też ), 2 lata wcześniej byłam w.totalnej depresji w szpitalu i bez nadziei. ... i co ? Dałam radę to TY TEŻ MOŻESZ bo masz największą motywację na świecie ~ MASZ POLĘ !
Wiem że znasz te wszystkie fakty Ale musiałam ci przypomnieć żebyś poczuła ze ty też możesz!
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:18   #4572
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Hope ja piernicze,tylko
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:19   #4573
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Meneq nakładka na sedes też odpada

Marsi
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:55   #4574
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
Meneq nakładka na sedes też odpada

Marsi
a siusianie na stojaka tak jak tata u nas to działa, młody ma różne preferencje na siusianie w zalezności od pory dnia, ale rano zawsze siusia jak tatuś wchodzi na stopień, mamusia pomaga i mu się podoba.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Ezzo a moze jakis artykuly mamie daj do przeczytania?
tak zrobię, ale mnie najbardziej dzisiaj rusza to, że jej jej tym wszystkim sprawiam przykrość i nie wiem jak inaczej postępować, bo to w gruncie rzeczy złota kobieta jest i ja zawsze mogę na nią liczyc, ale ona jest zbyt wrażliwa w tym wszystkim.
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:55   #4575
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Marsi - ale super z Leosiem i Marinką Oby szybko nadeszła niedziela, udanej kolacji z tz

Hje - fatalna sytuacja, przykro mi bardzo Myślę, że tylko wyprowadzka może coś zmienić. Bardzo mocno trzymam kciuki! Ja parę lat temu miałam bardzo trudny czas z moją mamą - nie rozmawiałyśmy prawie 10 miesięcy, bo ona nie umiała zaakceptować zmian w moim życiu, nie pozwalała mi o sobie decydować, po prostu dorosnąć, bała się, co ludzie powiedzą, czy też "jak to wygląda" itp. Ogólnie długa historia. Ja nie jeździłam do rodziców, bo nie pozwalałam wylewać na siebie tych jej żali i płaczów, gróźb czy szantaży emocjonalnych, musiałam sie wtedy sama ogarnąć. Aż w końcu przyszedł taki dzień, że miałyśmy mega awanturę, największą kłótnie w życiu, ale to była najlepsza rzecz, jak nam się przydarzyła. Od tamtej pory mamy świetne, otwarte relacje, mówimy wprost i przede wszystkim staramy się szanować swoje zdanie. Jasne, zgrzyty są, ale rzadko. Zmierzam do tego, że jak Wy się wyprowadzicie, złapiecie trochę dystansu, to może i Tobie z mamą uda się na nowo poustawiać relacje - jak dorosłej osobie z dorosłą osobą. Warunek oczywiście jest taki, że mama musi chcieć się otworzyć na rozmowę z Tobą...

Hope - u nas odwrotnie - nowy wzorek na Dadach bardzo się spodobał, w związku z tym kazała sobie zmieniać pieluchę częściej. Co do siusiania na nocnik/ nakładkę nie pomogę - u nas tez nie wychodzi.

Edytowane przez Ultra81
Czas edycji: 2014-11-27 o 09:57
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 09:58   #4576
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez treselle0 Pokaż wiadomość
od razu mi raźniej
Co tam czytasz?
http://www.empik.com/dewiacja-cook-r...2462,ksiazka-p


Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Tz Hje mnie wkurza bo czuje że taki układ jest wygodny dla niego po prostu bo nie trzeba się martwić co będzie jak będzie zastój w pracy, bo dach nad głową macie.... a że go dużo w domu nie ma to zwyczajnie mniej go to wszystko dotyka , twoja mama zapewne się trochę przy nim czasem hamuje.
Ototo, w 200% sie zgadzam!
Szczegolnie z pogrubionym :/


Probowalismy wczoraj sposobu meneq na mycie zebow.

Wrzask okropny przy pierwszym dotknieciu...
Ale nie spinam sie, bo Kuba coraz lepiej myje zeby sam (w sensie, ze zaczyna to przypominac dorosle mycie, a nie tylko gryzienie szczotki :P).
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:02   #4577
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
Meneq nakładka na sedes też odpada

Marsi

To odpusc, moze to jeszcze nie jego czas
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:03   #4578
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Hej hej helloł, ale sie wyspałam dzis do pracy przyjechałam dopiero na 10 a Bartuo poszedł wczoraj spac przed 21 a ja razem z nim i wyobrazcie sobie, jak wychodziłam to jeszcze spał, 12 godzin kimał
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:07   #4579
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
http://www.empik.com/dewiacja-cook-r...2462,ksiazka-p







Ototo, w 200% sie zgadzam!

Szczegolnie z pogrubionym :/





Probowalismy wczoraj sposobu meneq na mycie zebow.



Wrzask okropny przy pierwszym dotknieciu...

Ale nie spinam sie, bo Kuba coraz lepiej myje zeby sam (w sensie, ze zaczyna to przypominac dorosle mycie, a nie tylko gryzienie szczotki :P).

Szkoda, ale nie przejmuj sie, Yae zaskoczyla z czasem dopiero.
Mnie sie wydawalo, ze calkiem nam idzie mycie zebow, dwa razy dziennie, dobra pasta, Yae chetnie buzie otwierala a dopiero opinia dentysty o stanie zebow i prochnicy naswietlila mi sytuacje i od tamtej pory bardziej sie przykladamy
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:17   #4580
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Na pocieszenie powiem Ci, ze przynajmniej piec masz sprawny
zawsze coś


ok sposób na japońskie mycie zębów zakończony histerią. dziękuję.
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:19   #4581
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
zawsze coś





ok sposób na japońskie mycie zębów zakończony histerią. dziękuję.

W czym byl problem dokladnie? nawijko a u Was?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:20   #4582
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

https://www.youtube.com/watch?v=P7_Z...ature=youtu.be nagrałam filmik jak Hania się bawi, ogólnie przy klockach spędza dużo czasu. Tu była trochę rozproszona moja obecnością.
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:21   #4583
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
https://www.youtube.com/watch?v=P7_Z...ature=youtu.be nagrałam filmik jak Hania się bawi, ogólnie przy klockach spędza dużo czasu. Tu była trochę rozproszona moja obecnością.
Chętnie obejrzę na drzemce
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:29   #4584
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Szkoda, ale nie przejmuj sie, Yae zaskoczyla z czasem dopiero.
Mnie sie wydawalo, ze calkiem nam idzie mycie zebow, dwa razy dziennie, dobra pasta, Yae chetnie buzie otwierala a dopiero opinia dentysty o stanie zebow i prochnicy naswietlila mi sytuacje i od tamtej pory bardziej sie przykladamy
To mnie pocieszylas :P

Kuba nie pozwolil sie ogole zlapac. A jak zobaczyl jeszcze, ze zblizam sie ze szczoteczka to zaczal sie wyrywac.
Bede jeszcze probowac


bokeh, jaka faaajna Hania! i ta kapka sliny
Powiedz, jaka jest nazwa tego zestawu Duplo co macie?
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:41   #4585
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
W czym byl problem dokladnie? nawijko a u Was?
po pierwsze w tym ze to ona musiala trzymac szczoteczke bylo tylko "hania!Hania!" no i ogólnie ze zblizeniem sie mloich rąk do jej buzi

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Nawijko mamy rózne zestawy, słonik i zyrafka kupione osobno. Mamy ten zestaw mój pierwszy sad, co teraz jest w biedronce w promo, mamy zestaw 4 zwierzątek (swinka, baranek, koza i krolik), taki duzy ten co w lidlu za 89 będzie, i jeszcze taki kreatywny z niebieska płytka konstrukcyjną.
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 10:45   #4586
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

hope przestraszyłam się tego kota jak na telefonie czytałam
a ta serio to współczuję:/

marsi

bokeh Hania cudowna

dzień dobry
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 11:05   #4587
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
po pierwsze w tym ze to ona musiala trzymac szczoteczke bylo tylko "hania!Hania!" no i ogólnie ze zblizeniem sie mloich rąk do jej buzi

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Nawijko mamy rózne zestawy, słonik i zyrafka kupione osobno. Mamy ten zestaw mój pierwszy sad, co teraz jest w biedronce w promo, mamy zestaw 4 zwierzątek (swinka, baranek, koza i krolik), taki duzy ten co w lidlu za 89 będzie, i jeszcze taki kreatywny z niebieska płytka konstrukcyjną.

Ja myje dopiero po Yae, wtedy juz nie ma potrzeby trzymania szczoteczki. Palce pozwala sobie wlozyc od niedawna - chyba jest to zwiazane z przerwa w zabkowaniu, bo widze, ze dziasla sa normalne

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
To mnie pocieszylas :P



Kuba nie pozwolil sie ogole zlapac. A jak zobaczyl jeszcze, ze zblizam sie ze szczoteczka to zaczal sie wyrywac.

Bede jeszcze probowac





bokeh, jaka faaajna Hania! i ta kapka sliny

Powiedz, jaka jest nazwa tego zestawu Duplo co macie?

Rozwiazanie silowe Cie pewnie nie interesuje, takowe niestety tez nam sugerowano, na szczescie obylo sie bez niego
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 11:15   #4588
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Ja myje dopiero po Yae, wtedy juz nie ma potrzeby trzymania szczoteczki. Palce pozwala sobie wlozyc od niedawna - chyba jest to zwiazane z przerwa w zabkowaniu, bo widze, ze dziasla sa normalne

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------




Rozwiazanie silowe Cie pewnie nie interesuje, takowe niestety tez nam sugerowano, na szczescie obylo sie bez niego
u nas ząbkowanie nadal w toku i to chyba dlatego
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 11:17   #4589
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
u nas ząbkowanie nadal w toku i to chyba dlatego

Bardzo mozliwe
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-27, 11:20   #4590
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

ety tez nam sugerowano, na szczescie obylo sie bez niego[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Bardzo mozliwe
jest np tak że jak wyjdzie jej nowy ząb to da sobie zobaczyc i dotknąc ale za pare dni jak widzę, że znów coś ją męczy to juz nie ma możliwości. A teraz chyba się zaczyna i pchają się trójki
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-01 20:21:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.