Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[Molise]

Napisane przez kashmirka

dzień dobry Molise u mnie ten czwartek jest de facto piątkiem bo jutro nie zjawiam się w biurze tylko jadę od razu na naszą konferencję i targi zakończone zabawą andrzejkową (na szczęście mam pokój w hotelu więc wrócę sobie ze spokojem w sobotę po śniadaniu )

wracając jeszcze do tej pracy to dopuszczam jej zmianę nawet przy 200-300zł więcej pod warunkiem, że będzie to stabilne stanowisko z możliwością rozwoju i/lub awansu poza tym w przyszłym roku stuknie mi 10 lat stażu w obecnej firmie więc uważam, że to najwyższa pora na zmianę

Rozwój i awans, czyli możliwość w przyszłości podwyżki na przykład. O to mi chodziło Bo nie warto zmieniać pracy dla 200 zł kiedy wiesz, że już nic więcej nie uda się uzyskać, no może za wyjątkiem podwyżki "inflacyjnej" rzędu 2-3%.

Napisane przez rise_against

Dzień dobry, dla mnie poproszę herbatę

Właśnie stoję na przystanku, autobusy się spóźniają, a ja marznę w śniegu i zastanawiam sie, jak bardzo się spoznie do pracy...

Leci herbatka do ciebie
A do mnie wyślij trochę śniegu U mnie jeszcze ani jeden płatek nie spadł ...

[JossStone]

Nie lubię czwartków bo to dzień w który jedziemy sprzedawać ser i zawsze jakieś babki mi podniosą ciśnienie ogólnie to większość ludzi jest miła, ale kilka osób mnie irytuje. Jedna kobitka cały czas marudzi, z pół godziny potrafi wybierać kostkę sera a często na koniec i tak nic nie bierze... A inna cały czas gada jakbym chciała ją oszukać Bo np. śmietanę wlewamy do słoików 500 ml albo 900 ml, tylko że ten 900 ml napełniam pod zakrętkę i wchodzi tam litr (sprawdzam każdy słoik), a ona i tak nie bierze tak dużo a cały czas marudzi, że to nie litr. Albo potrafi się kłócić, że ważę ser pewnie z woreczkiem (no tak, woreczek na pewno ważny pół kilo więcej :P), a w sumie to zawsze dodaję 50 -100 gram i tego nie liczę Ale ostatnio mi tak marudziła i wzięła małą śmietanę, a ją mam czasami w słoikach 540 ml (i liczę jak za 500, nie będę się o kilka groszy rozwodziła) i jak ona chciała już płacić (cały czas marudząc) to jej powiedziałam, że ten słoik jest 540 ml i ma mi dopłacić za te 40 ml jak już tak ze wszystkim chce się uczciwie liczyć Może chamskie, ale niech się babsko nauczy trochę szacunku

[_agg_]

Joss, dobrze zrobiłaś nie daj sobie wejść na głowę


ja ostatnie 2 dni w już znienawidzonej pracy w weekend szkoła, ale na szczęście w sb do 15 chyba, a w niedzielę do 13 no i w niedzielę idziemy na double date swatam koleżankę z tżta kolegą ona mu się strasznie podoba, bo już dawno mówił, że fajna; ona nie pozostaje dłużna i też zagrzana na niego ciekawe co to wyjdzie

[Blondi2989]

Hej
Ja się melduję w całkiem dobrym humorze
Właśnie klepnęliśmy z TŻ urlopy, za tydzień lecimy do Egiptu
I może kwestia mieszkaniowa nam się rozwiąże w sobotę... Trzymajcie kciuki!

[Miss Saeki]

Napisane przez Blondi2989

Hej
Ja się melduję w całkiem dobrym humorze
Właśnie klepnęliśmy z TŻ urlopy, za tydzień lecimy do Egiptu
I może kwestia mieszkaniowa nam się rozwiąże w sobotę... Trzymajcie kciuki!

Ale wam dobrze, też bym się wybrała w jakieś ciepłe miejsce


Uśmiałam się wczoraj z TŻ. Po pracy zajechałam do Castoramy i dzwonię go niego i mówię "Taśmę mam, folię mam, co jeszcze potrzebujesz?" on do mnie "kup jakieś wałeczki do malowania". To kupiłam taki mały, średnica może 3 cm, długość max. 5 cm.

Przychodzę do domu, popatrzył na to i się pyta:
- czemu nie kupiłaś wałeczków?
- no kupiłam przecież, trzymasz go w ręku
- i ja mam tym pomalować całą ścianę???
- no to trzeba było mówić, że chcesz wałki a nie wałeczki, z resztą mówiłeś, że jakiś czas temu jakieś kupiłeś. Ale ok, to zaraz zjem i pojedziemy jeszcze raz.

po czym wchodzę do naszej graciarni a tam dwa piękne, dorodne i nieużywane wałki. Mówię:
- misiek, przecież mamy dwa normalne wałki
- ale one są za duże i chlapią, w łazience jest taki jak chcę

Wchodzę do łazienki a tam faktycznie wałeczek. Średnica może 2cm, szerokość koło 10 cm. I on ma zamiar takim maleństwem całe 3 ściany pomalować...

[lucyohlucy]

Blondi

Joss - jakie baby.. Dobrze jej powiedzialas!

u mnie tez mamy ludzi, ktorzy zamawiaja english muffins (grillowane duuze bulki muffinowe wypelnione szynka, serami, salami, salata, prosciutto itd). Zawsze mowimy, ze potrwa to ok 10 min (samo grillowanie to 6-7 min) a i tak maja wielkie pretensje,ze musza czekac te 10 min. To po co zamawiaja? Na szczescie to tylko mniejszosc, ale wkurzajaca mniejszosc.

[Molise]

Napisane przez lucyohlucy

u mnie tez mamy ludzi, ktorzy zamawiaja english muffins (grillowane duuze bulki muffinowe wypelnione szynka, serami, salami, salata, prosciutto itd).

O mamo, ale bym zjadła takie coś

[Arya90]

Cześć dziewczyny
ja mam ostatni dzień wolnego przed wyjazdem, więc muszę pozałatwiać tysiąc spraw dzisiaj. I zaraz ruszam na miasto.

Nie wiem, czy zdążę do was zajrzeć jeszcze przed niedzielą, bo pt-sb pracuję po 10 godzin i zaraz jak wrócę w sobotę z pracy to praktycznie ruszamy, także póki co się z wami żegnam i zamelduję się po powrocie z Kanarów, czyli około 8.12

[lucyohlucy]

Napisane przez Molise

O mamo, ale bym zjadła takie coś

Zjadlam dzis jedna na lunch

roast veggie (pumpkin eggplant semi dried tomato capsicum swiss cheese provolone rocket mustard mayo)

popeye (ricotta grilled zuccini grilled asparagus, swiss cheese, provolone, basil pesto, rocket mustard mayo)

ploughman's (roast beef, prosciutto, cheddar, picked cucumber, chutney, mustar mayo)

italiano (salami, prosciutto, swiss cheese, provolone, chargrilled capsicum, olive tapenade, rocket)

ham cheese tomato (roast ham, prosciutto, semi dried tomato, swiss cheese, provolone, mustard mayo)

takie sa rodzaje

[201604250957]

Lucy idź kusić takimi przysmakami gdzie indziej ja mam taki meksyk dziś w robocie z racji jutrzejszej imprezy, że nawet nie mam kiedy zjeść

[lucyohlucy]

Ja dzis tez rano tylko zlapalam banana i nie mialam czasu na sniadanie az do 1:30, taki byl mlyn z tymi muffinami

kash, przepraszam!

[ParoleParole]

Aż się głodna zrobiłam.

[201608160903]

Kash łączę się w bólu... niech ten tydzień pracy już się skończy jeszcze TŻ zadzwonił że chyba się pochorował mnie też głowa boli, ale czy to zatoki, czy to przepracowanie? kto wie

[Miss Saeki]

Będę robić sobie swój własny kalendarz adwentowy Już trochę materiałów podrukowałam, teraz trzeba będzie się wieczorem wziąć do roboty

[JossStone]

Napisane przez Miss Saeki

Będę robić sobie swój własny kalendarz adwentowy Już trochę materiałów podrukowałam, teraz trzeba będzie się wieczorem wziąć do roboty

Fajny pomysł, pochwał się jak skończysz


A ja jak wróciliśmy z tżtem to położyliśmy się spać na chwilkę ( w sumie tż się położył i mnie zawołał do siebie ) i się właśnie obudziłam taka przymulona, że nawet nie pamiętam treści e-maili, które czytałam przed snem
Ponoć drzemki to power nap, u mnie to anti power nap zawsze jest, wysysają ze mnie życie :P

[Dotka90]

Ja nie umiem robić drzemki
Najlepsza regeneracja ponoć to: wypić kawe i położyć się natychmiast spać na 20 minut. Kawa działa po ok. 20 minutach, a ten czas spędzimy na regeneracji.
Ja jak się położę na drzemkę, to ona zawsze trwa równe 2h

[Molise]

Napisane przez JossStone

Ponoć drzemki to power nap, u mnie to anti power nap zawsze jest, wysysają ze mnie życie :P

Ja też nie umiem robić sobie drzemek... Wstaję bardziej przymulona niż przed położeniem się.

[kobietasukcesu]

Napisane przez scarlett26

Jak ja kiedys mierzylam to tez było fatalnie, ale brafitterka w sklepie mówiła, ze prZy dużym i ciężkim biuście one nie mogą dobrze leżeć, ja mam 75hh i było kiepsko

Ja mam 75h(z tym, ze te moje 75 to takie nierozciagliwe, z niektorych firm mam mniejsze obwody), owszem na pewno w normalnym staniku biust wyglada lepiej. Ale do cwiczen wole taki zalozyc. Probowalam mierzyc inne sportowe i juz tak fajnie nie trzymaly

Kupilam top do cwiczen z usa pro(zwykle sportowych rzeczy szukam w outlecie) i do tego tez byl stanik sportowy, pol biustu mi chyba nie weszlo Ale z topu jestem zadowolona.

Placilam ze 170 albo cos takiego.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez rise_against

Warczę na Tzta że po sobie nie sprząta ja staram się ogarnąć rano albo od razu jak wracam z pracy.

Duzo napadalo? U mnie ani platka sniegu.

Akurat mowilam o ogarnianiu tego co narozkladalam w ciagu dnia. Mezczyzni jakos uzywaja mniejszej liczby przedmiotow i mniej maja do odkladania.
A az taka super nie jestem, zeby zawsze kazdy drobiazg odlozyc, szczegolnie jak sie spiesze. A nie uznaje odkladania na 1 lepsza polke, bo to dopiero generuje balagan potem. Wole odlozyc potem, ale tam gdzie ma byc.

--
w koncu jakis czas temu kupilam pasujacy mi pojemnik na kolorowke, do tego tanio- http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...ery=500.435.73

Trzymam tam takie najczesciej uzywane produkty.

Hitem na wizazu byly te biedronkowe, ale mnie nie przekonaly.

[ijaa]

Dobry wieczór

Napisane przez lucyohlucy

Tez dzis bylam na zakupach! Szukam perfum (nie znalazlam nic dorownujacego Stelli Stelli McCartney Bylam blisko kupinia Gucci Flora lub Dolce D&G ale jednak to nei to. Macie jakies super typy do powachania i zakochania sie? )

Ja od kilku lat jestem zakochana w Hugo Boss Deep Red, ale.. trzeba lubić takie mocniejsze zapachy no i to raczej na jesień/zimę.
A latem kupiłam sobie Hugo Boss Nuit - moja nowa miłość.

Napisane przez lucyohlucy

Super

Napisane przez kashmirka

Dziewczyny dziękuję za kciuki uważam, że mi dobrze poszło, nie wiem tylko czy są w stanie sprostać moim oczekiwaniom $ ale do świąt mam znać odpowiedź a praca dopiero
od marca co mi bardzo na rękębo mogłabym przygotować moje stanowisko do przekazania

Cieszę się bardzo, że spotkanie na plus.
Co to w ogóle za stanowisko? Analogiczne do tego poprzedniego?

Napisane przez kashmirka

wracając jeszcze do tej pracy to dopuszczam jej zmianę nawet przy 200-300zł więcej pod warunkiem, że będzie to stabilne stanowisko z możliwością rozwoju i/lub awansu poza tym w przyszłym roku stuknie mi 10 lat stażu w obecnej firmie więc uważam, że to najwyższa pora na zmianę

Szkoda, że takie rzeczy wychodzą dopiero z czasem, jak to na prawdę z tym jest.

Napisane przez Blondi2989

Hej
Ja się melduję w całkiem dobrym humorze
Właśnie klepnęliśmy z TŻ urlopy, za tydzień lecimy do Egiptu
I może kwestia mieszkaniowa nam się rozwiąże w sobotę... Trzymajcie kciuki!

Super tak 'zimą' w ciepełko jechać. Musimy tak kiedyś z TŻem zrobić.

Napisane przez Dotka90

Ja nie umiem robić drzemki
Najlepsza regeneracja ponoć to: wypić kawe i położyć się natychmiast spać na 20 minut. Kawa działa po ok. 20 minutach, a ten czas spędzimy na regeneracji.
Ja jak się położę na drzemkę, to ona zawsze trwa równe 2h

Prawda!
Na się ciężko z drzemki podnieść, ale faktycznie jak się kiedyś zmusiłam i wstałam po 20 minutach to czułam się rewelacyjnie.


My jak wyszliśmy o 7, tak zjechaliśmy przed chwilą.
Wiecznie coś.


W pracy sajgon, ale (pawie zupełnie ) pozytywnie.
Uraczono mnie dzisiaj też fajną wiadomością. Matki Boskiej Pieniężnej przypadło, patrzę na przelew, a on znów większy (3 miesiąc z rzędu). Stwierdziłam, że pójdę podziękować za kolejną premię i jakoś tak wyszło, że dowiedziałam się, że to nie premia, a podwyżka.
Fajnie być tak docenionym, zwłaszcza, że o takową nie wnioskowałam.
Z tej okazji stawiam wszystkim - chociaż sama się herbatki napiję.


No nic, posiedziałam chwilę, ale znów mnie nosi, więc idę.. poćwiczyć.

[Miss Saeki]

Napisane przez JossStone

Fajny pomysł, pochwał się jak skończysz


A ja jak wróciliśmy z tżtem to położyliśmy się spać na chwilkę ( w sumie tż się położył i mnie zawołał do siebie ) i się właśnie obudziłam taka przymulona, że nawet nie pamiętam treści e-maili, które czytałam przed snem
Ponoć drzemki to power nap, u mnie to anti power nap zawsze jest, wysysają ze mnie życie :P

Zabiorę się za to w sobotę, więc dam znać na pewno

Napisane przez Molise

Ja też nie umiem robić sobie drzemek... Wstaję bardziej przymulona niż przed położeniem się.

Mam dokładnie to samo. Nie potrafię i już

[_agg_]

nie poszłam na siłkę, tż poszedł sam, ja się obijam, pójdę jutro

zaraz sobie zrobię herbatkę z cytryną i kuchenne rewolucje
znowu przerwa świąteczna i nie będzie co oglądać w tv

[Miss Saeki]

Napisane przez ijaa

Dobry wieczór



Ja od kilku lat jestem zakochana w Hugo Boss Deep Red, ale.. trzeba lubić takie mocniejsze zapachy no i to raczej na jesień/zimę.
A latem kupiłam sobie Hugo Boss Nuit - moja nowa miłość.



Super



Cieszę się bardzo, że spotkanie na plus.
Co to w ogóle za stanowisko? Analogiczne do tego poprzedniego?



Szkoda, że takie rzeczy wychodzą dopiero z czasem, jak to na prawdę z tym jest.



Super tak 'zimą' w ciepełko jechać. Musimy tak kiedyś z TŻem zrobić.



Prawda!
Na się ciężko z drzemki podnieść, ale faktycznie jak się kiedyś zmusiłam i wstałam po 20 minutach to czułam się rewelacyjnie.


My jak wyszliśmy o 7, tak zjechaliśmy przed chwilą.
Wiecznie coś.


W pracy sajgon, ale (pawie zupełnie ) pozytywnie.
Uraczono mnie dzisiaj też fajną wiadomością. Matki Boskiej Pieniężnej przypadło, patrzę na przelew, a on znów większy (3 miesiąc z rzędu). Stwierdziłam, że pójdę podziękować za kolejną premię i jakoś tak wyszło, że dowiedziałam się, że to nie premia, a podwyżka.
Fajnie być tak docenionym, zwłaszcza, że o takową nie wnioskowałam.
Z tej okazji stawiam wszystkim - chociaż sama się herbatki napiję.


No nic, posiedziałam chwilę, ale znów mnie nosi, więc idę.. poćwiczyć.

Ale jak to o niej nie wiedziałaś? Nie podpisywałaś aneksu do umowy czy coś w tym stylu?


U nas w pracy masakra. Nie dość, że byliśmy w osłabionym składzie, bo w sierpniu odszedł od nas kolega a nowy koleś przyjdzie dopiero w styczniu. Wczoraj ten kolega dostał wypowiedzenie i kazali mu w pracy się nie pojawiać. Drugiego kolegi żona na termin porodu na za tydzień i powiedział jak tylko junior się urodzi to idzie na "tacierzyński' na 2 tygodnie, a dziś też ni z gruchy ni z pietruchy nie pojawił się w pracy. Tak z 6 osób jest nas 3 + szef. Dwie koleżanki sa już maksymalnie obłożone, ze już mają masakrę. Ja mam jeszcze trochę wolnego "capacity" ale ja się ciągle tam wdrażam, więc jakby mnie wrzucili w środek jakiegoś projektu to na pewno od razu nie ogarnę... Chociaż już dziś jako pierwsza dostałam małą wrzutę (na szczęście prostą) po zwolnionym koledze...

Grudzień będzie bardzo ciężki...

[ijaa]

Napisane przez Miss Saeki

Ale jak to o niej nie wiedziałaś? Nie podpisywałaś aneksu do umowy czy coś w tym stylu?

Nie.
Wypłatę mam dwuczęściową. Podstawa + tak zwana premia (która może wzrosnąć (lub spaść jak ktoś poważnie nabroi - chociaż to mi się jeszcze nie zdarzyło , i z tego co wiem trzeba na prawdę oooooooosto nawalić by to się stało) bez podpisywania aneksu). Ale składki odprowadzane są od całości i na całość wystawiane są zaświadczenia o dochodach, więc nic nie idzie 'pod stołem'.

[ParoleParole]

ijaa super z podwyżką.

Wolny dzień od pracy w końcu mam. Czekam już na wykład. Wstawanie tak rano jest straszne.

[201604250957]

Dzień dobry witam się z kawką niedawno wyszłam z wanny, zjem śniadanie i będę się szykować bo o 10 ma być po mnie dyrektor, przy czym u niego 10 może być też 9.30 albo 11
Konferencję zaczynamy o 14 ale musimy jeszcze wszystko przygotować, nie wiem czy wieczorem zamiast się bawić nie będę zasypiać przy stole po dniu tak pełnym wrażeń
Ijuś napiszę Ci później na fb więcej na temat tego etatu, a przy okazji gratuluję podwyżki w mojej firmie takie cuda się nie zdarzają
Byliśmy wczoraj u znajomej na urodzinowym przyjęciu niespodziance zorganizowanym przez jej narzeczonego, czaad oczywiście uciekł nam tramwaj i dosłownie biegliśmy żeby zdążyć przed jubilatką ale było super, oprócz przyjaciół była też jej najbliższa rodzina, dużo radości, zawsze chciałam mieć takie urodziny

za tydzień Tż ma 30tkę i chciałam też mu zrobić imprezę niespodziankę ale wczoraj dowiedziałam się, że zaprosił już gości na przyszłą sobotę 20 osób na nasze 30m2 co prawda będzie tylko tort i mały before a później idziemy w miasto no ale nawet wszyscy nie usiądą, nie wspominając o tym że nawet nie mamy zastawy dla tylu osób ale spoko, damy radę

Miłego dnia Dziewczyny

[201608160903]

Ijaa brawo, bądź moim mentorem bo muszę pogadać o podwyżce z moim szefem, bo podpisuję kolejną umowę w grudniu i powiedział mi 3 miesiące temu że podwyżka będzie, ale jaka? Pewnie nie za duża niestety :P

Witam się piąteczkowo! Wszystkim urlopującym się w zimie bardzo zazdroszczę mnie non-stop głowa pęka od zatok pewnie, temperatura na minusie i odechciewa się żyć. Z miłych rzeczy wyciągnęłam dziś stare spodnie (tzn. z zeszłego roku) i nawet jak jestem opuchnięta przez pms to są luźne, dobra motywacja

Kash baw się dobrze!

Jakie macie plany na weekend? Ja chyba czysto relaksacyjne

[JossStone]

Ja jutro mam spotkanie blogerek a potem jak wrócę to andrzejki u mojej mamy
Wczoraj mnie zatoki bolały, pierwszy raz w moim życiu :P

[ParoleParole]

A ja do 12 na uczelni a potem zakupy musze zrobić.

Będzie surówka z pora.

[Dotka90]

Ja dzisiaj jadę po pracy do koleżanki z poprzedniej pracy, na babskie ploty
A jutro idziemy na świętowanie do naszego kumpla, będzie TŻtowi stawiał flaszkę
Kumplowi 12 dni temu ukradli auto i... znalazł je TŻ
A w niedzielę imieniny teścia.

[agusiowata84]

Napisane przez scarlett26

Ja i tak usiłuję przyoszczędzić, dużo kupuję w lumpkach i na allegro, pieluchy tylko w promocji wtedy robię zapasy itp. Szczepienia koszmar, w zasadzie bezpłatne to dostała tylko w szpitalu. Buty też koszmar, we wrześniu kupiłam zimowe, teraz już małe i musiałam kupić kolejne - czego jak czego, ale butów używanych nie będę kupować. Jak zobaczyłam po ile są kombinezony to umarłam w Kappahlu po 3 stówy, a przecież po jednej zimie wyrośnie, a jakoś na sensowną używkę nie mogłam trafić. Na szczęście dopadłam w Decathlonie za 70zł z 249 - pytam sprzedawcy o co chodzi, bo obok po 249 też wisiały, ten sam fason, inne wzorki - a facet mówi, że teraz inne wzorki na stokach modne jeszcze nie oszalałam, żeby mysleć jaki wzorek modny na sanki, w d ma być ciepło i już....

Ja zamówiłam kombinezon na allegro. Wczoraj przyszedł, dobrze, bo mrozy przyszły. Zaryzykowałam, bo nic ciekawego nie umiałam znaleźć, nawet z używki. W sklepach braki już, we wrześniu kupiłam kombinezon, a teraz jest za mały.