Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[vea7]

Napisane przez tassia

Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

Zawiesza się czasami
Głownie jak jest śpiący/świeżo obudzony albo przed oknem. Czasami na książeczkę się zapatrzy. Mogę gadac, machac rękami nic - sam się musi odwiesic

Napisane przez butterfly20

oo nie widziałam tych pociągów w gazetce.ale to na tej samej zasadzie
w Biedrze chyba są lub będą rowerki biegowe?

Bo one były tak z tydzień/dwa temu, ale tak, zasada ta sama, tylko elementów mniej (chyba 13?14).
O Biedrze nic nie wiem... ale ten jest o tyle fajny, że dzięki 4 kółkom jest mega stabilny - na normalnym - dwukołowym sobie totalnie nie radził.

Napisane przez misia332

40 dni do TP

Napisane przez papalinka83

I zastanawiam się, czy już jej kupować takie lepsze buty do chodzenia, czy zaczekać aż faktycznie zacznie już pewnie sama śmigać? Bo się obawiam, że jak jeszcze z miesiąc poczekam, to już nic nie będzie

I jeszcze pytanko do mam niejadków, najlepiej tych starszych: od jakiegoś czasu Ola nie chce w ogóle jeść obiadów. W ogóle nie chce jeść nic nowego, a z obiadu je same ziemniaki, całą resztę wypluwa, zaciska usta, prośby i groźby nie pomagają. Co jakiś czas zje ze słoika, jak już jej dam z desperacji. I zastanawiam się, czy dobrze, myślę, żeby to olać? Tzn próbować zaczynać od innych rzeczy, ale jak nie chce to odpuścić i poczekać, aż sama zmądrzeje? Jak jajka je regularnie, to chyba anemia jej nie grozi, jak malutko je mięsa? Co myślicie?

To zależy, jeśli chcesz ja puszcza wolno, to kupuj, jeśli nie, to się wstrzymaj - nawet jak w sklepach nie będzie, to w necie tak - poza tym w styczniu wyprzedaże się zaczną. Pamiętaj też, ze w zimowych dziecko chodzi inaczej - ma usztywnioną kostkę, więc jeśli się nie nauczyło wcześniej ładnie przetaczac stopy, to może się źle nauczyc.

Ja bym odpuściła - dawała nowe rzeczy i może zaskoczy - ale zagłodzic się nie zagłodzi

Napisane przez Isabell12

moje dziecko na wszystko krzyczy daj, DAJ, daj
i chodzi po domu macha rękami i coś tam sobie tłumaczy po swojemu

O matulu, Janek też tak ma
Chodzi, macha rączką, potakuje sobie i nadaje... normalnie wygląda jakby dyskutował sam ze sobą

Napisane przez Poziomkowa89

A poza tym to przez ciebie iza wyciągnęlam pudło z ozdobami i jeszcze poleciałam po pudełko z bombkami leo śpi a ja oglądam hihi no i niestety ale jednak mam szklane bombki także na ten rok by trzeba kupic jakieś plastiki. W zeszłym roku mialam różowo, czarno, grafitowe bombki na srebrnym świerku super to wyglądalo do tego calkiem biale lampki. A wy? Ech jak ja kocham święta i odkąd mam Leosia jeszcze bardziej sie nimi jaram

Kocham Święta
Bombki mam plastikowe - bardzo ładne były w Obi - zupełnie nie wyglądają na plastik Choinka będzie średnia w donicy, więc raczej Żuk jej nie ruszy, a za dwa tygodnie będę piekła ciasteczka.
Choina u mnie zawsze kolorowo-pstrokata, a lampki mam takie ciepłe - białe, ale dające ciepłe światło. Heh, już się nie mogę doczekac ubierania

Napisane przez pszczoua

Masakra... Tesciowa juz nawet nie puka jak do nas wchodzi. Teraz weszla tak bezszelestnie ze nawet sie nie zorientowalismy

Moja raz zrobiła taki numer i delikatnie, ale bardzo stanowczo zostało jej powiedziane, że sobie tego nie życzymy... podziałało

Napisane przez tassia

Było tak cudownie ze zastanawialam się czy istnieją poprawczaki dla rocznych pierdzioszkow.

Napisane przez Brydzia_

Ja mam problem z Igorem taki że nie potrafię go nauczyć pić samemu w sensie że musze mu trzymać kubek/butelkę bo on nie weźmie do rąk jak mu się chce pić to nie będzie pił jak mu nie dam. A jak baaaardzo chce mu się pić to będzie stał i płakał ale się nie napije
Ostatnio był postęp bo trzymał sobie butelke z mm - ale raczej na zasadzie że lezała ona na nim a on ją tylko trzymał po bokach rękami.
nie weźmie w ręce i nie podniesie/nie przechyli ani butelki ani kubka ja już nie wiem jak go mam nauczyć pić

A może bidon ze słomką?
Nie będzie musiał przechylac, złapie sobie za uchwyty i ciumka przez słomkę ?

Napisane przez czaszka_

my mamy dylemat czy rozlozyc w tym roku mala choinke(122cm) czy takiego giganta jak co roku ale chyba wole mniejsza bo jakby na Julke spadla to mniejsza szansa ze sie jej cos stanie

U nas średnia w dużej donicy - wychodzę z założenia, że jeśli ja będę miała problem, żeby ją podnieś, to Janek nie da rady przewrócic


Młody się rozłożył, ale nie wiadomo na co
Gorączka przedwczoraj w nocy do 39,6, a już rano 37,6. Gile do pasa, w nocy się budzi, bo nie może oddycha, marudny jak fix, a poza tym... nic - uszy czyste, gardło czyste, osłuchowo czysto
Bartek siedzi z nim w domu i czekamy - albo przejdzie, albo się w coś rozwinie

Aha, autko odebrane... zakochałam się

[kaska87]

hej

jejku już środa, ale to leci jak się do pracy chodzi

[butterfly20]

Tusia jesienne miała z Eela 21 ale też miała kupowane z zapasem. A stopę to ma jakoś 12,5 dokłądnie nie wiem, bo się wierci

i właśnie w końcu nauczyła się machać i mówić papa jednocześnie nigdy nie potrafiła

Napisane przez misia332

bardzo bym chciała nauczyć Kornika, a nie wiem jak sie do tego zabrać. Możesz wrzucić mi fotkę tego z canpola ?

a Kornik Z czego pije?
Tusia mleko chce tylko z butli, miałam już kilka podejść i lipa. Mamy bidon z rurką, zwykły bidon z takim ustnikiem jak w butelkach z wodą, kubek zwykły i treningowy.

Napisane przez Brydzia_

Igor też ma 12... kupiłam śniegowce z decathlonu i czekam a zimowe kupie chyba w ccc

Ja mam problem z Igorem taki że nie potrafię go nauczyć pić samemu w sensie że musze mu trzymać kubek/butelkę bo on nie weźmie do rąk jak mu się chce pić to nie będzie pił jak mu nie dam. A jak baaaardzo chce mu się pić to będzie stał i płakał ale się nie napije
Ostatnio był postęp bo trzymał sobie butelke z mm - ale raczej na zasadzie że lezała ona na nim a on ją tylko trzymał po bokach rękami.
nie weźmie w ręce i nie podniesie/nie przechyli ani butelki ani kubka ja już nie wiem jak go mam nauczyć pić

tusia za to nie umie sobie przechylić,więc najlepszy jest bidon z rurką, po prostu trzyma i pije. z kubka potrafi pić,ale muszę przechylać.

Napisane przez 87czarna

czaszkaA dobrze,dobrze... dziękuję
Dziewczyny juz na szczęście zdrowe

Ogarnął mnie świąteczny szał i rozłożyłam dzisiaj choinkę Jak dla mnie może stać nawet do lipca,bo uuuuuuwielbiam te Święta i ten klimat

super,że zdrowe!!
a my dzisiaj mamy TO szczepienie

ej ale w lipcu to raczej nie będzie tego klimatu, nawet z choinką
ja mam zamiar mieć choinkę jak najkrócej, bo boję się Tuśki.Mąż chciał żywą, ale w życiu, ona by zjadała te igiełki...

Napisane przez vea7

Zawiesza się czasami
Głownie jak jest śpiący/świeżo obudzony albo przed oknem. Czasami na książeczkę się zapatrzy. Mogę gadac, machac rękami nic - sam się musi odwiesic



Bo one były tak z tydzień/dwa temu, ale tak, zasada ta sama, tylko elementów mniej (chyba 13?14).
O Biedrze nic nie wiem... ale ten jest o tyle fajny, że dzięki 4 kółkom jest mega stabilny - na normalnym - dwukołowym sobie totalnie nie radził.






To zależy, jeśli chcesz ja puszcza wolno, to kupuj, jeśli nie, to się wstrzymaj - nawet jak w sklepach nie będzie, to w necie tak - poza tym w styczniu wyprzedaże się zaczną. Pamiętaj też, ze w zimowych dziecko chodzi inaczej - ma usztywnioną kostkę, więc jeśli się nie nauczyło wcześniej ładnie przetaczac stopy, to może się źle nauczyc.

Ja bym odpuściła - dawała nowe rzeczy i może zaskoczy - ale zagłodzic się nie zagłodzi



O matulu, Janek też tak ma
Chodzi, macha rączką, potakuje sobie i nadaje... normalnie wygląda jakby dyskutował sam ze sobą



Kocham Święta
Bombki mam plastikowe - bardzo ładne były w Obi - zupełnie nie wyglądają na plastik Choinka będzie średnia w donicy, więc raczej Żuk jej nie ruszy, a za dwa tygodnie będę piekła ciasteczka.
Choina u mnie zawsze kolorowo-pstrokata, a lampki mam takie ciepłe - białe, ale dające ciepłe światło. Heh, już się nie mogę doczekac ubierania



Moja raz zrobiła taki numer i delikatnie, ale bardzo stanowczo zostało jej powiedziane, że sobie tego nie życzymy... podziałało







A może bidon ze słomką?
Nie będzie musiał przechylac, złapie sobie za uchwyty i ciumka przez słomkę ?



U nas średnia w dużej donicy - wychodzę z założenia, że jeśli ja będę miała problem, żeby ją podnieś, to Janek nie da rady przewrócic


Młody się rozłożył, ale nie wiadomo na co
Gorączka przedwczoraj w nocy do 39,6, a już rano 37,6. Gile do pasa, w nocy się budzi, bo nie może oddycha, marudny jak fix, a poza tym... nic - uszy czyste, gardło czyste, osłuchowo czysto
Bartek siedzi z nim w domu i czekamy - albo przejdzie, albo się w coś rozwinie

Aha, autko odebrane... zakochałam się

i jak się je ździ?daj się karnąć też bym chciała roomster, ale jednak używaną

wiem,były od 20.11 jak inne zabawki, my Tusi też kupiliśmy w Lidlu wtedy kilka rzeczy (kostkę edukacyjną, puzzle, owoce i warzywa do krojenia-to już rozpakowałyśmy i uwielbia...je kulać i taką zjeżdżalnię z samochodzikami wszystko drewniane.bardzo fajne

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

hej

jejku już środa, ale to leci jak się do pracy chodzi

z dzieckiem w domu też leci

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

dziewczyny jakie teraz owoce dajecie dzieciom?

ja pomroziłam w sumie truskawki, maliny i jagody, ale jak rozmrożę to tylko na mus się będą nadawały.

ja daję młodej (oprócz jabłek, bananów, śliwek) tak dla odmiany kiwi od dłuższego czasu i uwielbia, czasem winogrona. A ostatnio dałam jej mandarynkę-najpierw tylko troszkę, a że jej nic nie było to potem coraz więcej.

I koleżanka na mnie naskoczyła,bo ona to by nie miała odwagi...
(no nie wspomnę,że jej dziecko ma rok i nie je nic samo rączką, a nawet papkami sama go karmi, bo wszystko byłoby ubrudzone...)

[gorgulek]

Mam 10 stron do nad robienia, nie dam rady

Motylku, nie zalecają mandarynek do 3 r.z. Często dorośli maja rewolucję po mandarynkach. Ja nie daje.
Miłosz jada jabłka, gruszki, winogrona, kiwi, mango, banany. I awokado to chyba owoc
Plus suszone owoce bez dwutlenku siarki

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Pomrozone tez cos mam. Zawsze możesz kupić mrożone owoce i zrobić koktajl

[tassia]

OOo goście mnie zastrzelił z mandarunkami bo Maciej od dłuższego czasu je pomarańcze i mandarynki.
Przed wczoraj zjadł 4 mandarynki na raz.....

[gorgulek]

Tasia, ja Ci mowie co slyszalam od lekarza i znajomych lekarzy.
Wg mnie pomarańcza zdecydowanie lepsza. I tez zamierzam dawać. Albo wyciskac sok. Czekalam na dobre pomarańcze

[vea7]

Napisane przez butterfly20

Tusia jesienne miała z Eela 21 ale też miała kupowane z zapasem. A stopę to ma jakoś 12,5 dokłądnie nie wiem, bo się wierci

i właśnie w końcu nauczyła się machać i mówić papa jednocześnie nigdy nie potrafiła

super,że zdrowe!!
a my dzisiaj mamy TO szczepienie

i jak się je ździ?daj się karnąć też bym chciała roomster, ale jednak używaną

wiem,były od 20.11 jak inne zabawki, my Tusi też kupiliśmy w Lidlu wtedy kilka rzeczy (kostkę edukacyjną, puzzle, owoce i warzywa do krojenia-to już rozpakowałyśmy i uwielbia...je kulać i taką zjeżdżalnię z samochodzikami wszystko drewniane.bardzo fajne

Janek też ma 12,5 i Superfity kupiliśmy 22 - zapas ma dobry

No to masz "światło i dźwięk "

Za szczepienie Mogę pocieszy - Żuk miał dwa tygodnie temu i nic, absolutnie nic mu nie było, więc chyba nie taki diabeł straszny

Genialnie A proszę bardzo, wpadasz do Wrocka i jedziemy
Też chcieliśmy używaną, ale generalnie mało jest i nie miały tego, co chcieliśmy - one standardowo mają któryś z pakietów, a nam zależało na kilku dodatkowych rzeczach, które albo po pakietach były porozrzucane alb nie było ich wcale. Natomiast już widzę, że gdybym miała kilka tysi więcej, to chciałabym jeszcze climatronik i interaktywną kierownicę

No właśnie ja się drewnianych cykałam, że będzie się nimi tłukł, albo co... i kupiliśmy pociąg i różne układanki, a teściowa "zestaw śniadaniowy". A teraz jak patrzę jak się Młody ładnie bawi, to w sumie żałuję

Napisane przez butterfly20

dziewczyny jakie teraz owoce dajecie dzieciom?

ja pomroziłam w sumie truskawki, maliny i jagody, ale jak rozmrożę to tylko na mus się będą nadawały.

ja daję młodej (oprócz jabłek, bananów, śliwek) tak dla odmiany kiwi od dłuższego czasu i uwielbia, czasem winogrona. A ostatnio dałam jej mandarynkę-najpierw tylko troszkę, a że jej nic nie było to potem coraz więcej.

Jabłka, gruszki, banany... w sezonie dostawał śliwki, brzoskwinie, morele, maliny etc... Obraził się na winogrona, a kiedyś jadł ładnie
Wcina musy - gotowe ze śliwka, owocami leśnymi, jabłko-gruszka, z bananem, marchewką i co tam jeszcze jest i domowe - babcia porobiła malinowe i jabłkowo- malinowe.
No i suszoną żurawinę uwielbia

Cytrusów, świeżych nie daję jeszcze - cykam się alergii, bo Bartek ma bardzo silną. Ale jadł już deserek Hippa z m.in. pomarańczą i chyba marakują i było ok.
Musze spróbowac z kiwi i granatem

Napisane przez gorgulek

Mam 10 stron do nad robienia, nie dam rady

Motylku, nie zalecają mandarynek do 3 r.z. Często dorośli maja rewolucję po mandarynkach. Ja nie daje.
Miłosz jada jabłka, gruszki, winogrona, kiwi, mango, banany. I awokado to chyba owoc
Plus suszone owoce bez dwutlenku siarki

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Pomrozone tez cos mam. Zawsze możesz kupić mrożone owoce i zrobić koktajl

Avokado też owoc
Albo koktajl, albo doda do jogurtu - Janek tak wcina - jogurt naturalny, otręby (płatki dla niego za twarde) i owoce w kawałkach albo mus.

[tassia]

Kurcze w sumie śpi słabo może meczach go jelitka od tych dobroci.

[misia332]

Motyl Kornel sok czy wodę pije normalnie, szklanka plus słomka. Ale mleko tylko z butli, nie chce pić z kubeczka...

A z owoców pije tylko soki lub wsuwa musy, czasem jabłko, wczoraj zjadł mandarynki. Ale banana nie zje, odruch wymitny ma od razu.


Kornik dzisiaj wrzucił pilot do wc... Myślałam, że się posikam ze śmiechu.

Podszedł do wc i mówię "Kornelku nie wolno", odwrócił się, zrobił 4 kroki w strone drzwi, nagle szybko zawrócił, wrzucił pilot i uciekł ciesząc się w głos.

[bajka1807]

śnieg

[tassia]

Napisane przez bajka1807

śnieg

U mnie jeszcze na szczęście nie ma

[butterfly20]

Napisane przez gorgulek

Tasia, ja Ci mowie co slyszalam od lekarza i znajomych lekarzy.
Wg mnie pomarańcza zdecydowanie lepsza. I tez zamierzam dawać. Albo wyciskac sok. Czekalam na dobre pomarańcze

no właśnie ja pytałam pediatry i mowiła,że po roku można powoli i ostrożnie, ech...

Napisane przez misia332

Motyl Kornel sok czy wodę pije normalnie, szklanka plus słomka. Ale mleko tylko z butli, nie chce pić z kubeczka...

A z owoców pije tylko soki lub wsuwa musy, czasem jabłko, wczoraj zjadł mandarynki. Ale banana nie zje, odruch wymitny ma od razu.


Kornik dzisiaj wrzucił pilot do wc... Myślałam, że się posikam ze śmiechu.

Podszedł do wc i mówię "Kornelku nie wolno", odwrócił się, zrobił 4 kroki w strone drzwi, nagle szybko zawrócił, wrzucił pilot i uciekł ciesząc się w głos.

ech to macie tak jak my z tym mlekiem...

i działa pilot? Tuśka ostatnio wrzuciła swoją książeczkę...

Napisane przez tassia

U mnie jeszcze na szczęście nie ma

u mnie też, jeszcze... a niby góry

[agusiowata84]

Napisane przez butterfly20

I koleżanka na mnie naskoczyła,bo ona to by nie miała odwagi...
(no nie wspomnę,że jej dziecko ma rok i nie je nic samo rączką, a nawet papkami sama go karmi, bo wszystko byłoby ubrudzone...)

My dawaliśmy mandarynkę. Ja słyszałam, że wolno po roku.

[vea7]

Na Osesku mandarynki (i inne cytrusy) po roku, więc chyba można, ale jak pisałam wcześniej, ja bym uważała, bo niestety mogą i lubią uczulac

Dzwonił Bartek, Żuk ma znowu 38,6 A wieczorem było 37,1... o co chodzi???

[gorgulek]

Ja chce śnieg! po co mi mróz jak śniegu nie ma?


Miłosz ma dziś za sobą pierwszy noc w swoim pokoju. Wstał po 7, a w zasadzie my go obudzilismy

[kaska87]

Motyl w domu z dzieckiem jest zdecydowanie przyjemniej

[nena_milka]

nie słyszałam o tych mandarynkach młoda w przedszkolu dostaje i w sumie jest ok. Wczoraj piekli ciastka korzenne i podobno wzięła ok 5 w garść i uciekła do kącika i jadła podobno przez godzinę awanturę robiła o te ciastka jak jej wzięły

obczajcie http://kontakt24.tvn24.pl/wiozla-dzi...ci,151470.html
i jakie komentarze na dole


pytanie do cukierników i przyozdabiaczy
mam w planach zrobić takie mini podarunki dla klientów na święta. Chcę zrobić kulki z marcepanu i obtoczyć je w gorzkiej czekoladzie, wszystko zapakować do takich słoiczków ozdobnych. I teraz pytanie: czy te kulki w słoiczkach mi się nie roztopią? bo jak tak to nie będzie to dobrze wyglądać... czy lepiej zawinąc normalnie w celofan/cefalon (mam problemy z tym słowem ) i zawiązać sznureczkiem?ewentualnie inne pomysły?

[passion80]

ja lubię śnieg

w ciązy polecałyście fajne filmy, czytałam i oglądałam w szpitalu.

może znacie jakieś tytuły, świąteczne, lekkie filmy?
chcę się wporwadzić w śwąteczny nastrój
mam Holiday, Listy do M co jeszcze?
no i Kevin, ale to w Wigilię i święta

[MsLullaby]

Napisane przez nena_milka

nie słyszałam o tych mandarynkach młoda w przedszkolu dostaje i w sumie jest ok. Wczoraj piekli ciastka korzenne i podobno wzięła ok 5 w garść i uciekła do kącika i jadła podobno przez godzinę awanturę robiła o te ciastka jak jej wzięły

obczajcie http://kontakt24.tvn24.pl/wiozla-dzi...ci,151470.html
i jakie komentarze na dole


pytanie do cukierników i przyozdabiaczy
mam w planach zrobić takie mini podarunki dla klientów na święta. Chcę zrobić kulki z marcepanu i obtoczyć je w gorzkiej czekoladzie, wszystko zapakować do takich słoiczków ozdobnych. I teraz pytanie: czy te kulki w słoiczkach mi się nie roztopią? bo jak tak to nie będzie to dobrze wyglądać... czy lepiej zawinąc normalnie w celofan/cefalon (mam problemy z tym słowem ) i zawiązać sznureczkiem?ewentualnie inne pomysły?

Komentarze super

[bojatoja]

Napisane przez vea7

Młody się rozłożył, ale nie wiadomo na co
Gorączka przedwczoraj w nocy do 39,6, a już rano 37,6. Gile do pasa, w nocy się budzi, bo nie może oddycha, marudny jak fix, a poza tym... nic - uszy czyste, gardło czyste, osłuchowo czysto
Bartek siedzi z nim w domu i czekamy - albo przejdzie, albo się w coś rozwinie

Aha, autko odebrane... zakochałam się

Zdrówka

Napisane przez butterfly20

dziewczyny jakie teraz owoce dajecie dzieciom?

ja pomroziłam w sumie truskawki, maliny i jagody, ale jak rozmrożę to tylko na mus się będą nadawały.

ja daję młodej (oprócz jabłek, bananów, śliwek) tak dla odmiany kiwi od dłuższego czasu i uwielbia, czasem winogrona. A ostatnio dałam jej mandarynkę-najpierw tylko troszkę, a że jej nic nie było to potem coraz więcej.

I koleżanka na mnie naskoczyła,bo ona to by nie miała odwagi...

Mój zajada ciągle mandarynki i pomarańcze. No uwielbia je.
Jabłka je, ale potem ma rewolucje w brzuchu
Po bananie zawsze wymiotował, ale spróbuje podać, bo już dawno nie dawałam, więc może coś się zmieniło.

Napisane przez gorgulek

Motylku, nie zalecają mandarynek do 3 r.z. Często dorośli maja rewolucję po mandarynkach. Ja nie daje.
Miłosz jada jabłka, gruszki, winogrona, kiwi, mango, banany. I awokado to chyba owoc
Plus suszone owoce bez dwutlenku siarki

Pierwsze słysze, że od 3 rż.

Napisane przez gorgulek

Miłosz ma dziś za sobą pierwszy noc w swoim pokoju. Wstał po 7, a w zasadzie my go obudzilismy

Ale fajnie

Mój tak kiepsko śpi, ciągle się budzi, zaczyna dzień jak jeszcze ciemno, więc mogę tylko pomarzyć żeby spał u siebie w pokoju.

[vea7]

Napisane przez nena_milka

nie słyszałam o tych mandarynkach młoda w przedszkolu dostaje i w sumie jest ok. Wczoraj piekli ciastka korzenne i podobno wzięła ok 5 w garść i uciekła do kącika i jadła podobno przez godzinę awanturę robiła o te ciastka jak jej wzięły

obczajcie http://kontakt24.tvn24.pl/wiozla-dzi...ci,151470.html
i jakie komentarze na dole

Też kocham ciastka korzenne

O fu...k byłam pewna, że to jest lalka W sumie nadal mam wątpliwości, bo w sumie podobną widziałam kiedyś... Ale w ludzką głupotę wierzę - widziałam tydzień temu tatusia kierującego samochodem - wyjazd z parkingu w Astrze - z synkiem na oko 5 lat na kolanach

[bojatoja]

Mnie się wydaje, że to lalka

[MsLullaby]

Tż będzie w domu po 21 :/ pracuje do pozna a potem idzie ćwiczyć. Jakiś Street workout sobie wymyślił cały dzień będziemy sami

[inwersja]

Napisane przez passion80

ja lubię śnieg

w ciązy polecałyście fajne filmy, czytałam i oglądałam w szpitalu.

może znacie jakieś tytuły, świąteczne, lekkie filmy?
chcę się wporwadzić w śwąteczny nastrój
mam Holiday, Listy do M co jeszcze?
no i Kevin, ale to w Wigilię i święta

Ja uwielbiam Love Actually, można powiedzieć, że Listy do M. zostały równo zerżnięte z tego filmu.
I lubię Grincha, wzrusza mnie ale nie kreskówkę tylko film z Jimem Carreyem

A mandarynkę Miłosz raz spróbował i trochę go wysypało,więc nie je ich.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez MsLullaby

Tż będzie w domu po 21 :/ pracuje do pozna a potem idzie ćwiczyć. Jakiś Street workout sobie wymyślił cały dzień będziemy sami

To tak jak my, tyle, że mój o 21 to dopiero skończy pracę, więc będzie pewnie przed 22h.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez bojatoja

Mnie się wydaje, że to lalka

Wygląda jak dziecko, ale z drugiej strony, ale jakie dziecko by wytrzymało w ten sposób jadąc?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Ah i nieznoszę śniegu i zimy... wrrrr....

Eh, beznadziejny czas ma Miłosz. Jedna drzemka to za mało, a dwie za dużo. Jak pójdzie raz spać, to ok 17-18h już krzyczy co chwile, bo zmęczony, jak na dwie, to nie śpi do 21:30-22h. Chodzi na jedną, ale ok 17:30-18h, to już mi łeb pęka od jego wrzasków.

[Larysa88]

Nie wiedziałam że trzeba uważać z mandarynka, jakis czas temu były w promo w biedronce i kupiłam bo uwielbiam i coś tam też się Oli dostało, na początku nie podchodzilo jej ale później juz zajadala ze smakiem
Ale skoro było wszystko ok to znaczy ze może jeść?
Banana nie daje Oli bo i tak często walczę z twardymi kupkami wiec nie chce dodatkowo jej zatwardzac. Je jabłka, kiwi nie chce. No a tak to ze słoików wszystko ;p

[bojatoja]

A my dla rozrywki idziemy z Filipem na hale pooglądać jak tż gra w piłkę Ale to dopiero o 17. O tej godzinie już ciemno i to najbardziej dłużący się czas dla Filipa, a nie da rady wyjść na spacer.

[LaLoca]

Tassiu moja Maja też się zwiesza, czyli tak gapi na coś bez mrugania oczami. Dorośli też tak często mają.

Motyl ja też daję kiwi, ale Maja nie specjalnie lubi. Głównie jabłka i banany dostaje. Winogrono dałam jej parę razy, ale później skórki miała w kupce i już nie daję, bo możliwe, że bolał ją brzuszek. Pomarańcze jej daję, ale sam miąższ. Przeważnie zjada połówkę dziennie.

Wczoraj dotarł prezent od nas dla Mai, czyli zjeżdżalnia piłeczkowa http://allegro.pl/b-kids-interaktywn...804690325.html Polecam, bo świetna jest. Chciałam tą żyrafkę z FP, ale ta jest bardziej rozbudowana.
Dużo radochy ma też z Lidlowskiej drewnianej zabawki w łowienie rybek. Moment załapała jak się łowi i tak słodko się tym bawi.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez inwersja

Eh, beznadziejny czas ma Miłosz. Jedna drzemka to za mało, a dwie za dużo. Jak pójdzie raz spać, to ok 17-18h już krzyczy co chwile, bo zmęczony, jak na dwie, to nie śpi do 21:30-22h. Chodzi na jedną, ale ok 17:30-18h, to już mi łeb pęka od jego wrzasków.

Mamy to samo. Wczoraj miała drugą drzemkę pół godzinną (obudziłam ją) i poszła wieczorem spać o 23
Dzisiaj przetrzymałam usypianie do godz. 12, żeby pospała z 2 godziny i drugiej drzemki nie będzie o ile wstanie po 14 i wtedy pójdzie spać na noc o 19.

[butterfly20]

ale ze mnie paskudna matka... Tuśka sobie siedziała na nocniku i myła zęby, więc poszłam na chwilę do kuchni. z 30 sekund mnie nie było, a ta musiała się wspiąć po moim kufrze z kosmetykami, jakoś podciągnąć na kaloryferze i z parapetu dorwać mój eyeliner w pisaku, odkręcić go (bo był zakręcony) i zacząć lizać jak przyszłam to cała buzia czarna, na zewnątrz i w środku
a ona się cieszyła jak głupia, zwłaszcza jak się zobaczyła w lustrze nad umywalką.

idę się powiesić jak jej coś będzie

[bojatoja]

Napisane przez LaLoca

Wczoraj dotarł prezent od nas dla Mai, czyli zjeżdżalnia piłeczkowa http://allegro.pl/b-kids-interaktywn...804690325.html Polecam, bo świetna jest. Chciałam tą żyrafkę z FP, ale ta jest bardziej rozbudowana.
Dużo radochy ma też z Lidlowskiej drewnianej zabawki w łowienie rybek. Moment załapała jak się łowi i tak słodko się tym bawi.

Mamy to samo. Wczoraj miała drugą drzemkę pół godzinną (obudziłam ją) i poszła wieczorem spać o 23
Dzisiaj przetrzymałam usypianie do godz. 12, żeby pospała z 2 godziny i drugiej drzemki nie będzie o ile wstanie po 14 i wtedy pójdzie spać na noc o 19.

Fajna ta zjeżdżalnia My mamy żyrafę fp, i Filip dopiero teraz chętniej do niej podchodzi i wrzuca piłeczki

Ze spaniem u nas podobnie. Chodzi na drzemkę zazwyczaj przed 12.00 i śpi dwie godziny. Na wieczór kładziemy go po 19, przed 20.00. Czasami szybko zasypia, a ostatnio się męczy, i zasypia nawet godzine.

Napisane przez butterfly20

ale ze mnie paskudna matka... Tuśka sobie siedziała na nocniku i myła zęby, więc poszłam na chwilę do kuchni. z 30 sekund mnie nie było, a ta musiała się wspiąć po moim kufrze z kosmetykami, jakoś podciągnąć na kaloryferze i z parapetu dorwać mój eyeliner w pisaku, odkręcić go (bo był zakręcony) i zacząć lizać jak przyszłam to cała buzia czarna, na zewnątrz i w środku
a ona się cieszyła jak głupia, zwłaszcza jak się zobaczyła w lustrze nad umywalką.

idę się powiesić jak jej coś będzie

Nic jej nie będzie