Listopadowe Mamy 2014- część I - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-04, 15:09   #361
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Kiara Ty to zawsze masz przeżycia. Rodziłyśmy w tym samym szpitalu a ja odczucia mam inne. Wydaje mi się, że dużo zależy od tego na kogo się trafi, bo nie sam szpital się ocenia a raczej ludzi, którzy tam pracują.

Jeśli chodzi o odśluzowanie dziecka to w tym szpitalu tego wogóle nie robią. I w którym szpitalu w Poznaniu też nie, bo kuzynka mi mówiła, tylko nie pamiętam, czy na Raszei czy w św. rodzinie.

Może chociaż dziecko wam wynagrodzi te wszystkie trudy.
Zdrówka życzę
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:11   #362
Monian
Zakorzenienie
 
Avatar Monian
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Słoneczko jak to nie odśluzowują? Moja była odśluzowana. Ale może to przez komplikacje w trakcie porodu, myślałam, ze to norma.
Monian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:13   #363
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Ja laktatorem to nie jestem w stanie nic ściągnąć - dosłownie kilka kropli
ja jak walczyłam o laktację to miałam kilka konsultacji położnej laktacyjnej (moja mama zamówiła mi wizyty widząc, że siedzę i ryczę w szpitalu, bo nie umiem dziecka nakarmić, a oni nic z tym nie robią, choć mały chudł) i kobieta poradziła mi raz, że herbatki (ale nie granulowane) a dwa - żeby przystawiać laktator do piersi i nawet jak nic nie leci to z każdej piersi od momentu gdy nic nie leci ściągać jeszcze 15 min. Tak robiłam i teraz jest nieźle z mlekiem
W szpitalu tez przeszłam nawał.

Futbolowa - moim zdaniem dobry rozmiar Ja też taj mam w osłonkach, a mały je chętnie i sie najada teraz.

Monian
- tak, rodzilam tam. Sama lekarka była ok (pojawiła się na 2 krótkie razy wczesniej, gdy miałam parte a rozwarcie stało + później jak już byłam w trakcie parcie, no i szyja mnie tez [ogólnie szyła mnie i wzywała 2 innych lekarzy do kontroli mojego krocza, bo lekka masakra tam była i nie mogła dojśc do ładu jak to ma być plus zrobił mi się krwiak który im cos tam zasłaniał]), ale niestety położne niefajne. Za pierwszym razem jak byłąm na porodówce to byo lepiej, teraz tragedia. Dostałąm salę porodową o 17.50 dopiero a o 15 byłam już przyjęta i przez ten czas mieli mnie w dupie pomiędzy badaniami, nie miałam ani sali ani nic, siedziałam kurde na krześle tam gdzie osoby towarzyszące rodzącym.. siedziałam i krwawiłam. O 18. 20 odeszły mi wody, także w sumie niewiele brakowało a byłaby plama na koryatzru Zresztą jak ja rodziłam to jakaś laska w tym samym czasie urodziła na koryatrzu bo nie było miejsca. Generalnie tego dnia był totalny brak personelu :/ po mnie na ip wezwali porodówkę i przez 45 min nikt nie raczył zejść za dól, aż się zastanawiałam czy sama nie pójśc na górze z kolei co chwilę słyszałam, że zaraz dostanę sale i to zaraz nie nastąpiło jeszcze długo.
Aaa i na sali porodowej w trakcie parcia (!) położna pokłociła się z moim TŻ
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:19   #364
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Co do wybudzania co 3 godziny to ważne to jest u najmniejszych dzieci na początku, żeby odzyskały wagę porodową, ładnie przybierały a czym dalej w las dziecko ma większy żołądek mocniej ssie i może rzadziej potrzebować. Ważne jest też przy żółtaczce, bo czym dziecko więcej je i wydala tym żółtaczka szybciej schodzi.

Co do kp to dla mnie wsio ryba kto jak karmi. To tak jakby rozgraniczać kto je chleb a kto bułki. jak idzie piersią to fajnie, a jak nie to trudno.

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
Słoneczko jak to nie odśluzowują? Moja była odśluzowana. Ale może to przez komplikacje w trakcie porodu, myślałam, ze to norma.
Ja mam w książeczce nie zaznaczone, że był odśuzowywany. i jak była pani od badania słuchu to właśnie mówiła, że się jeszcze śluzuje, bo sobie tak rzęził.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:19   #365
Monian
Zakorzenienie
 
Avatar Monian
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Ja lekarza i położną miałam bardzo ok przy porodzie. Nie mogę na nich złego słowa powiedzieć. Kiara, słoneczko na jakim oddziale po porodowym leżałyście?
Monian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:25   #366
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez magdula87 Pokaż wiadomość
A co do kp - tylko nie potępiajcie. Ja się poddaję. Starałam się 5 tygodni, ale nie mogę patrzeć jak moje dziecko się męczy przy piersi, że jest głodne. Ja ściągam ok 30 ml z obu piersi, systemem 7-5-3 więc śmieszna ilość.
Zresztą z powodu mojej diety wątrobowej, nie jem nic co byłoby wartościowe i zdrowe dla dzidziusia. Ale to z powodu, że sama sobie nie chcę zaszkodzić, żeby z kolką nie wylądować na sorze.
Niestety na mnie te herbatki na laktację nie działają. Jednych wkładek mogłabym używać więcej niż 24 h bo są suche, nie wiem co to mokre koszulki, prześcieradła itp.

W kwestii położnej to moja jest z tych co nie radzi nic. Odpowiada na pytania, ale sama z siebie nic. Szczerze to niczego nowego się od niej nie dowiedziałam, zresztą obiecuje mi więcej, po czym zapomina. Zresztą jej wizyty trwają ok 20 minut bo wiecznie się spieszy :/
Przy następnym dziecku raczej sobie daruję ten cały patronaż.
ja nie potępiam i się nie przejmuj, najważniejsze by dziecko było pojedzone i się rozwijalo prawidłowo

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Kiara, bidulo wierzę, że macierzyństwo i maluszek wynagrodzą Ci wszystkie ciążowe i porodowe trudy

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
ja jak walczyłam o laktację to miałam kilka konsultacji położnej laktacyjnej (moja mama zamówiła mi wizyty widząc, że siedzę i ryczę w szpitalu, bo nie umiem dziecka nakarmić, a oni nic z tym nie robią, choć mały chudł) i kobieta poradziła mi raz, że herbatki (ale nie granulowane) a dwa - żeby przystawiać laktator do piersi i nawet jak nic nie leci to z każdej piersi od momentu gdy nic nie leci ściągać jeszcze 15 min. Tak robiłam i teraz jest nieźle z mlekiem
W szpitalu tez przeszłam nawał.

Futbolowa - moim zdaniem dobry rozmiar Ja też taj mam w osłonkach, a mały je chętnie i sie najada teraz.

Monian
- tak, rodzilam tam. Sama lekarka była ok (pojawiła się na 2 krótkie razy wczesniej, gdy miałam parte a rozwarcie stało + później jak już byłam w trakcie parcie, no i szyja mnie tez [ogólnie szyła mnie i wzywała 2 innych lekarzy do kontroli mojego krocza, bo lekka masakra tam była i nie mogła dojśc do ładu jak to ma być plus zrobił mi się krwiak który im cos tam zasłaniał]), ale niestety położne niefajne. Za pierwszym razem jak byłąm na porodówce to byo lepiej, teraz tragedia. Dostałąm salę porodową o 17.50 dopiero a o 15 byłam już przyjęta i przez ten czas mieli mnie w dupie pomiędzy badaniami, nie miałam ani sali ani nic, siedziałam kurde na krześle tam gdzie osoby towarzyszące rodzącym.. siedziałam i krwawiłam. O 18. 20 odeszły mi wody, także w sumie niewiele brakowało a byłaby plama na koryatzru Zresztą jak ja rodziłam to jakaś laska w tym samym czasie urodziła na koryatrzu bo nie było miejsca. Generalnie tego dnia był totalny brak personelu :/ po mnie na ip wezwali porodówkę i przez 45 min nikt nie raczył zejść za dól, aż się zastanawiałam czy sama nie pójśc na górze z kolei co chwilę słyszałam, że zaraz dostanę sale i to zaraz nie nastąpiło jeszcze długo.
Aaa i na sali porodowej w trakcie parcia (!) położna pokłociła się z moim TŻ
też tak zrobiłam laktatorem po wyjściu ze szpitala...nie wiem czy trwało to 15 minut...ale udało się
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:25   #367
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
Słoneczko jak to nie odśluzowują? Moja była odśluzowana. Ale może to przez komplikacje w trakcie porodu, myślałam, ze to norma.
Ja mam w książeczce nie zaznaczone, że był odśuzowywany. i jak była pani od badania słuchu to właśnie mówiła, że się jeszcze śluzuje, bo sobie tak rzęził.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-04, 15:26   #368
fiorella22
Zadomowienie
 
Avatar fiorella22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Anetka jaka woda? Mnie położna w szpitalu powiedziała żeby wody butelkowanej nie pić bo to wzdęcia powoduje i dziecku zaszkodzi.
Jak ja lezalam w szpitalu to pielegniarki przynosily dwa, czasem trzy razy dziennie butelke wody mineralnej niegazowanej. Takiej zwyklej, ze sklepu 1,5litrowej.
Z tego co wiem wzdecia powoduja napoje gazowane.

Godzine temu, mojemu rosomakowi minely 3tyg.

Zjadlam dzis na sniadanie kromke chleba z miodem. To nowosc w diecie mojego dziecka
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog

You are not alone
I am here with you...
MJ
fiorella22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:26   #369
pati12345678
Raczkowanie
 
Avatar pati12345678
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 86
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Dziewczyny poradźcie mi. karmię piersią tylko i wyłącznie, mam dużo mleka. chciałabym coś odciągnąć i zamrozić w razie gdybym musiała małego zostawić na dłużej, tylko nie wiem jak się za to zabrać, kiedy najlepiej odciągnąć? np. po karmieniu z jednej piersi odciągnąć z drugiej?

byliśmy dziś na kontroli, mały ma często twardy brzuszek, lekarka kazała podawać delicol, zobaczymy efekty
pati12345678 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:35   #370
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Dziewczyny poradźcie mi. karmię piersią tylko i wyłącznie, mam dużo mleka. chciałabym coś odciągnąć i zamrozić w razie gdybym musiała małego zostawić na dłużej, tylko nie wiem jak się za to zabrać, kiedy najlepiej odciągnąć? np. po karmieniu z jednej piersi odciągnąć z drugiej?

byliśmy dziś na kontroli, mały ma często twardy brzuszek, lekarka kazała podawać delicol, zobaczymy efekty
ja jeśli odciągałam to nocą (wtedy pokarm jest bardziej wartośćiowy), ale głównie przez to, że wtedy mam najwięcej pokarmu i małej starcza zjeść z jednej na jedno karmienie i wtedy odciągam z drugiej piersi tzn. tak robiłam, bo jakoś od wczoraj mam wrażenie że mam mniej...

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

gratuluję wszystkich skończonych tygodni i miesięcy

nasza Nadusia wczoraj zaczęła 8 tydzień...jeszcze trochę i będziemy świętować 2 m-ce
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:37   #371
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
Ja lekarza i położną miałam bardzo ok przy porodzie. Nie mogę na nich złego słowa powiedzieć. Kiara, słoneczko na jakim oddziale po porodowym leżałyście?
3 położniczy o ile dobrze pamiętam
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-04, 15:39   #372
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez fiorella22 Pokaż wiadomość
Jak ja lezalam w szpitalu to pielegniarki przynosily dwa, czasem trzy razy dziennie butelke wody mineralnej niegazowanej. Takiej zwyklej, ze sklepu 1,5litrowej.
Z tego co wiem wzdecia powoduja napoje gazowane.

Godzine temu, mojemu rosomakowi minely 3tyg.

Zjadlam dzis na sniadanie kromke chleba z miodem. To nowosc w diecie mojego dziecka
Ja też dostawałam wodę od szpitala żeby było smieszniej
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:44   #373
fiorella22
Zadomowienie
 
Avatar fiorella22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Ja też dostawałam wodę od szpitala żeby było smieszniej
U mnie tez jezdzily wozkiem i rozdawaly
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog

You are not alone
I am here with you...
MJ
fiorella22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 15:45   #374
magdula87
Rozeznanie
 
Avatar magdula87
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 600
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Magdula przecież najważniejsze to, żeby dziecko glodne nie było. Walczyłas więc naprawdę nie możesz mieć sobie nic do zarzucenia.

Jak wprawić matkę w osłupienie? Przekrecic się z jednego boku na drugi. Ja sądziłam, że takie kilkunastodniowe dzieci to leżą jak je położono.
Mój też mnie zadziwia, tzn. został położony na boczku, wracam a on śpi sobie w najlepsze na brzuszku
__________________
miłość: wrzesień 2010
narzeczona: 22.12.2011
żona: 06.10.2012
II kreseczki: 06.03.2014
mama: 27.10.2014
magdula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 16:04   #375
LolaMontez
Wtajemniczenie
 
Avatar LolaMontez
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 433
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez fiorella22 Pokaż wiadomość
jak u Was się obchodzi barbórki? bo w moich stronach nie ma tego zwyczaju.


ja miałam maść.


w tym przypadku to chyba najlepsze bo on wybrac nie potrafi. Potrzebuje silnego bodzca.
Barborki obchodzą głownie gôrnicy, wiadomo dzis msze w kościołach, i w tym okresie karczmy piwne piją piwa jedzą golonki w miasteczkach (tam gdzie mieszkałam) np dzis przeszła ulicami orkiestra górnicza i grała i najważniejsze górnicy dostają Barbórkę (określana sumę pieniędzy- nie wiem ile jest teraz ale pewnie kilka tysięcy) wiec wszyscy udają sie do klipów i jest masakra, wykupują wszystko i w ilościach hurtowych bo troche pieniędzy dostaną, oczywiscie nie wszyscy ale duuuuzo ludzi

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
Moja niunka tez dzisiaj miesiąc konczy

Co do posta Anetki to się nie wypowiadam- niech robi jak uważa,jej dziecko ale złote rady to to nie sa
Każdy maluszek jest inny i jeden potrzebuje bliskości a jednemu wystarczy smoczek itp.



Stanelam na wagę i nareszcie 6 z przodu jak będzie 5 to juz będę happy
Ja nie potrafię przekroczyć tej granicy mam 70,5kg i spaść nie chce... Tez chce 6 z przodu albo lepiej 5

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Magdula przecież najważniejsze to, żeby dziecko glodne nie było. Walczyłas więc naprawdę nie możesz mieć sobie nic do zarzucenia.

Jak wprawić matkę w osłupienie? Przekrecic się z jednego boku na drugi. Ja sądziłam, że takie kilkunastodniowe dzieci to leżą jak je położono.
No to silny dzieciaczek, u nas narazie z boczku na plecki i główkę juz trzyma jak jest na brzuszku, wiec bez super rewelacji, tylko tak normalnie
__________________
Na ziemi pojawił się cud...
LolaMontez jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-12-04, 16:27   #376
madziga88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 12
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Szanowne Panie,
jestem studentką VI roku I Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Obecnie przygotowuję pracę naukową poświęconą aktywności fizycznej u kobiet w ciąży.
Byłabym niezwykle wdzięczna gdyby znalazły Panie chwilkę czasu na wypełnienie poniższej ankiety.
Jeśli były Panie kilka razy w ciąży proszę udzielać odpowiedzi w kontekście ostatniej ciąży.

Link do ankiety https://docs.google.com/forms/d/1O-6...?usp=send_form

Z góry dziękuję za pomoc
Magdalena
__________________
22.08.2015
madziga88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 16:45   #377
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez magdula87 Pokaż wiadomość
A co do kp - tylko nie potępiajcie. Ja się poddaję. Starałam się 5 tygodni, ale nie mogę patrzeć jak moje dziecko się męczy przy piersi, że jest głodne. Ja ściągam ok 30 ml z obu piersi, systemem 7-5-3 więc śmieszna ilość.
Zresztą z powodu mojej diety wątrobowej, nie jem nic co byłoby wartościowe i zdrowe dla dzidziusia. Ale to z powodu, że sama sobie nie chcę zaszkodzić, żeby z kolką nie wylądować na sorze.
Niestety na mnie te herbatki na laktację nie działają. Jednych wkładek mogłabym używać więcej niż 24 h bo są suche, nie wiem co to mokre koszulki, prześcieradła itp.

W kwestii położnej to moja jest z tych co nie radzi nic. Odpowiada na pytania, ale sama z siebie nic. Szczerze to niczego nowego się od niej nie dowiedziałam, zresztą obiecuje mi więcej, po czym zapomina. Zresztą jej wizyty trwają ok 20 minut bo wiecznie się spieszy :/
Przy następnym dziecku raczej sobie daruję ten cały patronaż.
Nikt Cie niw potepi
Wiecej Ci powiem - mysle, ze podjwlas najlepsza dla siebie decyzje i bedziesz z tym szczesliwa


Ja nie moge sie doczekac kiedy przestane karmic (a wlasciwie dokarmiac) piersia... zalozylam sobie, ze bede karmic tyle co Malwe, czyli 6 tygodni. Czyli zostaly mi jeszcze dwa. Ale juz tak bardzo nie mam sily... a jednoczesnie upieram sie przy tym szescio tygodniowym terminie. Trzymam sie go kurczowo. Sama nie wiem dlaczego. Totalnie siebie nie rozumiem...
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 16:46   #378
Frau Gizela
Rozeznanie
 
Avatar Frau Gizela
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez Indra83 Pokaż wiadomość
Mój syn ma pomysły nowe co chwilę, a mąż zawsze znajdzie coś dla siebie na ryby, teraz chce skrzynkę na połowy na lodzie, mi kupuje perfumy co roku, na łatwizne idzie, ale zapachy ładne wybiera.
Rok temu kupiliśmy PS3 z movami, kamerka i grami dla calej rodziny.
Dla mamy mam piekną ręczne wykonaną lnianą bizuterię, dla taty kłopot, bo on wszytsko ma, ale chyba kupimy komplet szklanek i kielliszków z grawerowanymi leśnymi zwierzętami, babcia chce łyżeczki do latte, mało wiem, ale babcia bardzo praktyczna kobieta, najchętniej to by proszek do prania przygarnęła albo domestos. Jeszcze brat i jego dziewczyna, myślę cały czas.

Polecam portal Dawanda.pl, ja się wejdzie, to trudno wyjść.

Dla Lilki chyba zamówię jakąs sensoryczną maskotkę.
Ja wiekszość rzeczy zamawiam w necie, potem tylko dorzucam jakieś kosmetyki, nie łażę po sklepach, bo nie lubię.


Chyba podtrzymać trzeba trochę, bo jednak odpadnie, sama nie wiem, ręczny trzymam.



domestos


Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
My tez prezenty w lesie....
Trzeba sie za to zabrac.

Co do 'wychowywania' noworodkow tez uwazam ze na tym etapie to my dla nich. Takie maluchy przebiegle nie sa. Jak chca byc blisko to poprostu tego potrzebuja i nie mam zamiaru jej tego zabierac.

Ale ladna pogoda za oknem.... wymarzona na spacer... no ale siedzimy w domu. Marze o chwili bez kaszlu, kataru itp.....



Moja dobra znajoma, matka czworga i psycholog w jednym zawsze powtarza, że nie ma takiej ilości miłości i opieki, której by było za dużo zwłaszcza u takiego małego człowieka. Przecież on był z nami 24 godziny na dobę i co teraz, ma być tylko do karmienia i przewijania blisko?


Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
mój płaczem sygnalizuje podstawowe potrzeby... jak nie śpi to z nim też przebywamy poza łóżeczkiem, więc ma też wtedy dużo bliskości i atrakcji...
mój został przewinięty, nakarmiony i zostawiony jednorazowo na te 30 minut (Za radą położnej), bo mi wisiał na cycu tak go przyzwyczaiłam.. nie miałam wtedy czasu na nic, bo non stop byłam z małym na rękach z cyckiem w buzi..którego nie ssał
Jeżeli nie chcecie korzystać z tej metody, która akurat u mnie zadziałała, że nakarmione i przewinięte dziecko odłożyć ze smoczkiem do łóżka..to Wasz przecież wybór..ja nikomu nic przecież nie narzucam.... ?
Nie chcecie spróbować takiej metody to nie...ale skoro nie próbujecie wszystkiego no to zostaje Wam narzekanie....
a zmęczona matka- ZOMBI ..która jest nie wykąpana, która nie ma czasu zjeść, ugotować...z pogryzionymi sutkami..zdenerwowana... dziecko też to wyczuwa...nerwicy się nabawi... to jest moje zdanie...matka ZOMBI..to nie moje metody...a czasem jeden szczegół.... jedna metoda wszystko zmienia...każdy ma swoje..mi akurat taki szczegół zmienił dużo na lepsze..

oczywiście zgadzam sie że każde dziecko jest inne... ale uważam też, że trzeba szukać rozwiązań/ metod indywidualnych dla potrzeb swojego dziecka.... bo zaryczane non stop dziecko..to też nie jest rozwiązanie.. więc zamiast mnie tu krytykować..szukałabym dalej metod...co zrobić by dziecku i sobie pomóc...

skoro mi np smoczek pomaga zastąpić cyca mojego po karmieniu..a mały z nim od razu usypia.. to czemu nie mogę napisać o tym na forum..że mi to pomogło..? to że 5 z Was to nie pomogło... nie znaczy, ze 6 matce to nie pomoże...może ta 6 matka tego nie próbowała
Ta sama znajoma powtarza też, że najmadrzejsza to była przy pierwszym dziecku. Z każdym kolejnym nabiera pokory względem swojej wiedzy i wiedzy wyczytanej w książkach. To nie.jest tak, że teraz wszystkie na Ciebie siadłysmy, że jesteś nieczula i zła, chodzi o to, żeby.nikomu nic nie.narzucać.
Frau Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 16:58   #379
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

I po wizycie... Babcia stwierdziła że teraz mogę oboje dzieci ochrzcic razem xd bo czemu im odbierac... Dzieci trzeba naprowadzic jak nas naprowadzili ;p i włożyła małemu do lozeczka święty obrazek z modlitwą ;p

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Mnie o dziwo na Razie kp nie denerwuje tak 3msc to bym chciała pokarmic... Szkoda tylko że nie chce butelki ani smoczka żebym mogła gdzieś się ruszyć ale Może Jeszcze się nauczy na razie się tym dlawi...
Mały dziś cały dzień śpi od południa. Z przerwą na dwa szybkie karmienia... Martwię się czy to normalne ;/
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 17:17   #380
Indra83
Wtajemniczenie
 
Avatar Indra83
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 779
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Aleksandretta, dlatego tak ważne jest, żeby nawet najmniejszego dziecka nie zostawiać nawet na moment samego na przewijaku, stole itp.

Frau, raz tak zrobiłam, że kupiłam zielonego domestosa, czerwoną i żółtą krepine i zmajstrowalam kwiatka dla babci na imieniny, była przeszcześliwa

Ja planuję karmić piersią do roku, a jak wyjdzie to się okaże
__________________
Staś 03.10.2009r.
Lilianna 10.11.2014r.
Indra83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 17:36   #381
tiera
Raczkowanie
 
Avatar tiera
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: K-K
Wiadomości: 471
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Nikt Cie niw potepi
Wiecej Ci powiem - mysle, ze podjwlas najlepsza dla siebie decyzje i bedziesz z tym szczesliwa


Ja nie moge sie doczekac kiedy przestane karmic (a wlasciwie dokarmiac) piersia... zalozylam sobie, ze bede karmic tyle co Malwe, czyli 6 tygodni. Czyli zostaly mi jeszcze dwa. Ale juz tak bardzo nie mam sily... a jednoczesnie upieram sie przy tym szescio tygodniowym terminie. Trzymam sie go kurczowo. Sama nie wiem dlaczego. Totalnie siebie nie rozumiem...
jakbym siebie czytała, też postanowiłam że się pomęczę te 6 tygodni a potem odpuszczam. Gdzieś coś kiedyś czytałam o tych 6 tygodniach i mi w głowie utkwiło- tylko właściwie nie wiem co
tiera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 17:49   #382
GoniaaaS
Rozeznanie
 
Avatar GoniaaaS
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 702
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
co do jedzenia (na razie tylko kp) ja jem wszystko(unikam konserwantów etc. miodu, orzechów).. wczoraj na obiad kurczak ze śłiwkami, papryką, pestkami słonecznika... trochę frytek do tego
sok z pomarańczy... kolacja-naleśniki z czekoladą i brzoskwiniami...
mały ma normalne kupki, nie ma problemów z brzuszkiem..nie ma żadnych krostek- jest cudnie grzeczny, czyli nic mu nie jest...noi ciąle mi sie pić chce... głównie woda... herbaty... meliska..soki..
ja jestem szczęśliwa bo jem co chce... jestem zrelaksowana.. jakbym jadła tylko ryż i piła wodę..na pewno byłabym sfrustrowana !!
dziecko by wtedy też by było nieszczęśliwe.. poza tym podczas kp eliminując prawie wszystko z diety łatwo o niedobory witaminowo-mineralne ..a podczas kp jest zwiększone zapotrzebowanie na skł mineralne i witaminy : B1 B2B6 żelazo.. magnez..cynk... kwasy tłuszczowe omega-3
jedząc sam "ryż i pijąc wodę" nie dostarczymy tego dziecku...


może kwestia chwytania, przystawiania... ja zgniatam pierś tuż za sutkiem, żeby w miarę dobrze mu do buzi włożyć cyca..w miarę głęboko...
główke to i mój odwraca na samym początku, bo szuka cyca..
czasem mały szczegół ..mała zmiana ..i jest sukces...
ona w ogóle cyca dłużej na ssanie nie łapie ? czyli na samym mm teraz jesteście? czy z butelki swoje mleko dajesz..?
hmm.. tak myślę..po 3-4 h to ona na nowo zgłodniała...
czasem taka mała rzecz..jak smoczek..i spokój...
nasz też po karmieniu jak zabeczy to smoczka dostaje...i zasypia po chwili..jak mu wypadnie..a ja nie wstane..to zakwęka 2 razy..i też zasypia..bo wie, że mama nie wstanie skoro najedzony i przewinięty mała się uodporniła na teroryste..wiec już mnie nie teroryzuje
Zazdroszcze takiego jedzenia Moja po papryce ma straszne gazy, po sliwce raz jedna zjadłam bidula sie tak umordowała, że masakra a o brzoskwiniach nawet nie marzę...a myslałam, że ja sporo różności jem :P

Też zgniatam pierś zanim dostawie wtedy szybko chwyta. Mi w szpitalu też położna powiedziała, że mam płaskie brodawki chociaż nie wydaje mi się

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
Apropo pepka a raczej kikuta. Jak w koncu, chowac pod pieluche czy pieluche zawijac tak zeby nie przeszkadzala?
Ja zawijałam górną część pieluszki

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
jedna mała rada "docisnąć główkę" a może pomóc...





ja piszę tylko jak jest u mnie... że miałam dany problem, który i Wy macie..i co zrobiłam, że przeszło... przykładowo jak fiorella powyżej "docisneła główkę" i pomogło.. pisałam co u mnie było, że może którejś się to przyda "ta jedna mała rada czasem może pomóc... " ale widzę, że jest to źle odbierane... że WSZYSTKIE rady już są Wam doskonale znane i zastosowane... ja dopiero niektóre rzeczy nowe się dowiedziałam..i dlatego chciałam się z Wami podzielić... nie wiem co już wypróbowałyście, a co nie...

nie wiem na jakiej podstawie odbierasz, że ja uważam"ze macie problem na własne życzenie" bo ani tak nie myślę, ani tak nigdy nie napisałam... pisałam TYLKO co u mnie i jak z pomocą rad położnej sobie z czymś poradziłam... przykro mi że u Was to nie zadziałało, ale diabeł tkwi w szeczegółach... i ten jeden szczegół może spowodować, ze dany problem zniknie...

pierwszy raz wyjdę z forum przybita.. . bo chciałam pomóc..może chociaż jednej osobie..a właściwie sobie zaszkodziłam tu wchodząc...



te maleństwa też się uczą i do pewnych rzeczy przyzwyczajają...



to było żartobliwe stwierdzenie, że terorysta... a płacze,bo chce nie bliskości tylko z czymś w buzi usnąć... cyca zastąpiłam smoczkiem..i mnie sutki nie bolą...
To jednak sporo zależy od dziecka i danej sytuacji. Mojej czasem da sie smoczkiem zastapić a czasem nie da rady, krzyczy, pluje nim i sie krztusi, już wole jej dać ta pierś niż żeby tak płakała, ale jak nie doi tylko trzyma to jej pierś zabieram i pionizuje i tak w kółko aż sie najje i stwierdzi,że już nie chce. Tylko, że to długo trwa. Poza tym jak jest chora to chce sobie gardełko nawilżać często.


Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Muszę spróbować tego samego, bo już wścieklizny dostaję. Karmię 40 minut, godzinę - mała przysypia, odkładam ją do łóżeczka, a za chwilę ryk. No to biorę ją znów do karmienia. I tak w kółko Zastanawiam się jednak, czy na pewno się najada - choćbym ją godzinę karmiła to i tak piąstki do buzi wkłada i płacze o więcej

W nocy to już mnie kryzys dopadł i o 2 Marcin do apteki po mleko ruszył. Od 5:30 do 7:20 mała wisiała na cycu i po godzinie znowu był ryk, mlaskanie, piąstki w buzi. Dwie godziny później dałam jej więc tego mm, ale i tak długo po nim nie pospała. Dopiero jak dałam z piersi to pociumkała ze 20 minut i zasnęła. Tyle że nie odłożyłam jej do łóżeczka i spała obok mnie - pewnie dlatego wytrzymała dość długo, bo teraz poszła do łóżeczka i znowu niespokojna

Ogólnie zaczęłam już planować zatrzymanie laktacji i przerzucenie małej na mm, ale spróbuję jeszcze powalczyć. Chociaż nie mogę znieść, jak np. ulewa jej się moją krwią, bo sutki takie poranione


Też zastanawiam się nad oddelegowaniem Marcina do innego pokoju. Teraz przez dwa tygodnie ma pierwsze zmiany i jak na razie dzisiejszej nocy przespał dwie godziny. Umęczy mi się jak nie wiem co, a jeszcze musi dojeżdżać autobusem, więc musi wychodzić godzinę wcześniej niż zwykle

Bożu, zorganizujmy jakiś dzień palenia teściowych na stosie
Ooo przyłączam się do palenia teściowej!

Futbolowa mi na sutki pomagało smarowanie bephantenem i wietrzenie ich. Sprobuj przez te nakładki i daj im odpocząć bidulko

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Ja laktatorem to nie jestem w stanie nic ściągnąć - dosłownie kilka kropli
Bo to ciężko idzie niestety

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
Kiara rodziiłaś na Polnej? Bo ja poród tam wspominam spoko ale potem to tragedia. Więcej bym się przez to nie zdecydowała. Musiałam ich błagać, żeby po całodniowym i całonocnym przeraźliwym ryku mojej małej ją zbadali i co się okazało? pół kilo schudła i CRP wysokie. A potem jak wylądowała do góry na oddziale to wiecznie mi wypominali, że to przez to, że mleka nie mam i że nie umiem dziecka nakarmić.
Ja właśnie jako mega traumę wspominam pobyt na odzdziale noworodkowym.

Po porodzie i 1,5h szyciu cukier miałam na poziomie 45-50 dawali mi glukoze i on nie wzrastał, miałam lekki krwotok i nie byłam w stanie ustać na nogach a pomocy przy dziecku żadnej Mała zrobiła smółke a że była już noc to pielegniarce sie nie chciało przebierac jej, prosiłam z 3-4 razy mała tak płakać zaczeła jak nie wiem. Próbowałam wstać do niej i upadłam koelzanka z sali pobiegła po lekarza z poloznictwa. Zabronili mi wstawać a ta bezczelna pielegniarka przyszła i sie pyta co to za rewolucja październikowa bo todziecko sie tak darło (ze zmeczenia zasneło) mówie jej że trzeba przebrac a ta nie bedziemy budzic. Poszło i wkoncu dziewczyna z sali zaczeła ja przewijac ta przechodziła obok i zobaczyła i drze sie na nas co robimy cudzych dzieci nie mozna dotykac bo to szpital

Potem mała nagle zaczeła sie krzusić i wyciekał z niej płyn z ust masa cała poduszke mi zamoczyła, Emilka pobiegła po nia a ta no wody płodowe i gdzies to miała jeszcze z tekstem ze robimy afere

Emilki dziecko miało problem z kupka i sie meczylo spytalysmy czy jej pomoze a ta wzieła mała ubrana w samego pajaca bo bodow nie dała założyć i łaziła z nia po szpitalnym korytarzu po przeciagu, potem odniosła mala przemrozona to kazala ja w lozku trzymac aby sie zagrzała. Nad ranem dziecko juz miało preblemy z oddcyhaniem od 7 rano na intensywnej terapii. Po 4 dniach powiedzieli matce ze malutka przeszła sepse pewnie przez bakterie ale nie wiedzieli jaka. Po 3 tyg na wypisie przeczytała ze miało sepse i bezobjawowe zapalenie płuc

Inna z kolei jak upadł jej smoczek na korytarzu to dawała go małej jak zwrociłam uwage ze jest brudny to ta bez przesady ze w domu tez sterylnie nie bede trzymac, na co ja ze jest roznica dom a szpitalny korytarz

Cytat:
Napisane przez magdula87 Pokaż wiadomość
A co do kp - tylko nie potępiajcie. Ja się poddaję. Starałam się 5 tygodni, ale nie mogę patrzeć jak moje dziecko się męczy przy piersi, że jest głodne. Ja ściągam ok 30 ml z obu piersi, systemem 7-5-3 więc śmieszna ilość.
Zresztą z powodu mojej diety wątrobowej, nie jem nic co byłoby wartościowe i zdrowe dla dzidziusia. Ale to z powodu, że sama sobie nie chcę zaszkodzić, żeby z kolką nie wylądować na sorze.
Niestety na mnie te herbatki na laktację nie działają. Jednych wkładek mogłabym używać więcej niż 24 h bo są suche, nie wiem co to mokre koszulki, prześcieradła itp.

W kwestii położnej to moja jest z tych co nie radzi nic. Odpowiada na pytania, ale sama z siebie nic. Szczerze to niczego nowego się od niej nie dowiedziałam, zresztą obiecuje mi więcej, po czym zapomina. Zresztą jej wizyty trwają ok 20 minut bo wiecznie się spieszy :/
Przy następnym dziecku raczej sobie daruję ten cały patronaż.
Nikt Cie potepiac nie bedzie Twoja decyzja uwarunkowana dana sytuacja, mozemy Cie jedynie wspierac wiesz co dla Was najlepsze

Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Te teściowe to naprawdę za siebie nie mogą!! Zabić to mało!! Ja bym chyba nie wytrzymała!!



Możesz odginać, albo drugim sposobem założyć normalnie pieluchę, ale zapiąć pod pępkiem żeby została kieszonka i powietrze dochodziło. Zawsze mi jeszcze położna powtarzała, żeby siurka dawać na dół żeby młody właśnie pępka nie podsikiwał, ale Ty masz dziewczynkę, więc bez problemu.


Co do kp ja też muszę dokarmiać. Dokarmiam 2 razy dziennie, ale mój kończy jutro 6 tyg i potrafi ze spokojem butle 120 ml walnąć

Co do zostawienia płaczącego dziecka na pół godz to czytałam jak to wpływa na jego mózg i wolę utulić nawet kosztem brudnych garów itp.
Też to czytałam dlatego ja reaguje na mojej płacz

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Wcale Ci sie nie dziwie... Ta walka o kp jest naprawdę trudna... U mnie też nie ma czegoś takiego jak wypływ pokarmu...

Na szczęście mamy fajną polozna, pomocna we wszystkim i zalezy jej na kp ale nic na sile...

Wlasnie siedze z laktatorem i z pelnej piersi polecialo mi tylko kilka kropel... Zalamie sie przy tym
Dasz rade dziecko inaczej działa niz laktator i na pewno soebi sciaga

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Magdula przecież najważniejsze to, żeby dziecko glodne nie było. Walczyłas więc naprawdę nie możesz mieć sobie nic do zarzucenia.

Jak wprawić matkę w osłupienie? Przekrecic się z jednego boku na drugi. Ja sądziłam, że takie kilkunastodniowe dzieci to leżą jak je położono.
Moja też się tak przekręca masakra

Słoneczko jak przeglad?

Ela jak Jaś? Gorączka przeszła?

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Cytat:
Napisane przez tiera Pokaż wiadomość
jakbym siebie czytała, też postanowiłam że się pomęczę te 6 tygodni a potem odpuszczam. Gdzieś coś kiedyś czytałam o tych 6 tygodniach i mi w głowie utkwiło- tylko właściwie nie wiem co
w 6 tyg nastepuje kryzys odpornościowy u maluchow, przeciwciała co dostało zanim sie urodziło sie koncza czy cos w ten desen i jak nie karmisz kp to wtedy jest najwieksze ryzyko zachorowania

Edytowane przez GoniaaaS
Czas edycji: 2014-12-04 o 17:51
GoniaaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 18:25   #383
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

My po bioderkach siobhan nie wiem ktora to bylas Ty??
Wszystko ok. mamy tylko nosic mlodego na biodrze i za 2 miesiace do kontroli.
Moje jeczace dziecko u lekarza jest aniolem juz drugi raz

Frau ten dziadek smieszny ale sympatyczny, mowil do mlodego Jerzy popatrz, Jerzy badamy itp.. a do mnie walil na ty

Ja tez nie zamierzam nikogo potepiac o mm, zyj i daj zyc innym

Sloneczko - co u gina?

A myslalyscie o antykoncepcji?na co sie decydujecie?
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 18:36   #384
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Dziewczyny, co trzeba mieć ze sobą na pierwszej wizycie u pediatry?
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 18:42   #385
GoniaaaS
Rozeznanie
 
Avatar GoniaaaS
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 702
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Ksiazeczke zdrowia dziecka, wypis ze szpitala , pieluszke tetre/flanele moze sie przydac
GoniaaaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 18:52   #386
alekaz1
Zakorzenienie
 
Avatar alekaz1
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 990
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
My po bioderkach siobhan nie wiem ktora to bylas Ty??
Wszystko ok. mamy tylko nosic mlodego na biodrze i za 2 miesiace do kontroli.
Moje jeczace dziecko u lekarza jest aniolem juz drugi raz

Frau ten dziadek smieszny ale sympatyczny, mowil do mlodego Jerzy popatrz, Jerzy badamy itp.. a do mnie walil na ty

Ja tez nie zamierzam nikogo potepiac o mm, zyj i daj zyc innym

Sloneczko - co u gina?

A myslalyscie o antykoncepcji?na co sie decydujecie?
ja zostaje raczej przy tabletkach anty. Dwa lata dobrze sluzyly nie bylo zadnej wpadki.

Musze zapisac sie tylko do gin na kontrole.

I musze przejsc sie mala zapisac na bioderka bo nikt telefonu nie odbiera tam. Do jakiego czasu te bioderka sie robi?
__________________
Razem od 16,04,2012
alekaz1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 18:58   #387
eclariss
Rozeznanie
 
Avatar eclariss
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 644
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Ja nie wiem co z anty..tablet nigdy nie bralam i teraz tez raczej nie bede bo tz sie nie zgadza na to zawsze tylko lateks i w sumie przez tyle lat wpadki nie bylo ale jak pomysle ze bym mogla wpasc i miec kolejne dziecko to mnie to przeraza...

Dziewczyny miala ktoras z was tak ze dziecko dostalo.np 7pkt a potem w tych kolejnych minutach wzroslo o.jeden punkt czyli 8...bo teraz nie wiem jak lekarz/ktos pyta ile bylo punktow to mowic ze 7 a potem 8 czy tylko 8..

Jecie musli??platki kukurydziane juz mi dupa wychodza

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Sweet pampka i chustki mokre
__________________
Mili z nami
eclariss jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-12-04, 19:01   #388
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
I po wizycie... Babcia stwierdziła że teraz mogę oboje dzieci ochrzcic razem xd bo czemu im odbierac... Dzieci trzeba naprowadzic jak nas naprowadzili ;p i włożyła małemu do lozeczka święty obrazek z modlitwą ;p

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Mnie o dziwo na Razie kp nie denerwuje tak 3msc to bym chciała pokarmic... Szkoda tylko że nie chce butelki ani smoczka żebym mogła gdzieś się ruszyć ale Może Jeszcze się nauczy na razie się tym dlawi...
Mały dziś cały dzień śpi od południa. Z przerwą na dwa szybkie karmienia... Martwię się czy to normalne ;/
Jak sie dlawi to moze smoczek ma za szybki przeplyw? Jaki masz? (Domyslam sie, ze poczatkowy, ale chodzi mi o firme. Przy Malwiw porownywalam avent, TT, nuka i chicco i z kazdego sie wrecz "lało" oprocz TT. Mimo ze wszystkiw byly teoretycznie O+. I malwa sie wlasnie ze wszystkich krztusila, oprocz TT).
Tak ogolnie to jesli dziecko nie nauczy sie pic przez smoczek dosc wczesnie to potem czesto jest problem, zeby nauczyc... dlatego lepiej sie za to zqbrac wczesniej oczywiście kazde dziecko jest inne natomiast kolezanki ktore probowwly nauczyc butelki po 5-7 miesiacu mialy z tym straszny klopot i zdrowo sie umordowaly...
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 19:03   #389
eclariss
Rozeznanie
 
Avatar eclariss
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 644
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

A lovi to juz wogule leje sie ciurkiem z niego...
Az kupilam drugi bo myslalam ze mam jakis felerny i to samo..teraz avent i jest super

Czekoladka czy pierwsza core tez karmilas tak ze odciagalas i dawalas jej butle?? Pytam bo chyba zaczne tak robic tylko jak to z laktacja ile sie utrzymie na laktatorze i lepiej miec wtedy elekteyczny, jakiejs firmy konkretnie?? Ktos cos w tym temacie?? Bo nie wiem ile mi wypija i mnie to dobija... waga nam urosla rowny 1kg w miesiac wiec chyba okej.
Chyba ze tak np tylko z 3 dni sprobuje z tym laktatorem tylko czy mi potem cyca zlapie...
__________________
Mili z nami

Edytowane przez eclariss
Czas edycji: 2014-12-04 o 19:07
eclariss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-04, 19:03   #390
alekaz1
Zakorzenienie
 
Avatar alekaz1
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 990
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I

Cytat:
Napisane przez eclariss Pokaż wiadomość
Ja nie wiem co z anty..tablet nigdy nie bralam i teraz tez raczej nie bede bo tz sie nie zgadza na to zawsze tylko lateks i w sumie przez tyle lat wpadki nie bylo ale jak pomysle ze bym mogla wpasc i miec kolejne dziecko to mnie to przeraza...

Dziewczyny miala ktoras z was tak ze dziecko dostalo.np 7pkt a potem w tych kolejnych minutach wzroslo o.jeden punkt czyli 8...bo teraz nie wiem jak lekarz/ktos pyta ile bylo punktow to mowic ze 7 a potem 8 czy tylko 8..

Jecie musli??platki kukurydziane juz mi dupa wychodza

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Sweet pampka i chustki mokre
moja dostala 6 potem 8 i tak mowie lekarzowi
__________________
Razem od 16,04,2012
alekaz1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-13 17:17:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.