Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

[oliwja]

siemanko,
brzydko się wtrącę bo potrzebuję rady. właśnie przepie.przam swoją żałosną wypłatę na ladymakeup i mam dylemat między h15 a h22.
wzięłam jeszcze puder z kryolanu, 2 pędzelki do oczu z w7 i h50, no i kredkę z catrice.

jak ogarnę bajzel w pokoju i wyprowadzę psa to Was nadrobię

[Inspire]

Napisane przez oliwja

siemanko,
brzydko się wtrącę bo potrzebuję rady. właśnie przepie.przam swoją żałosną wypłatę na ladymakeup i mam dylemat między h15 a h22.
wzięłam jeszcze puder z kryolanu, 2 pędzelki do oczu z w7 i h50, no i kredkę z catrice.

jak ogarnę bajzel w pokoju i wyprowadzę psa to Was nadrobię

Ee, to chyba nie jest aż tak żałośnie z tą wypłatą

Jeśli faktycznie chcesz konturować twarz, to osobiście brałabym większy pędzel, o ile jest różnica ja jestem bardzo laicka w tych sprawach, ale moim zdaniem większym nie narobi się plam i smugi koloru będą subtelniejsze, w każdym razie niech Maja się wypowie

[meeow]

Napisane przez Inspire

Jeżuniu, w tym tygodniu PMS mnie wykończył, może pola minowego nie było, ale żarłam słodkie jak odkurzacz i wszystko mnie wkur.wiało

ja miałam pole minowe i też wpieprzałam słodkie, Milkę Oreo prawie nosem wciągnęłam

[justine333]

Napisane przez meeow

ja miałam pole minowe i też wpieprzałam słodkie, Milkę Oreo prawie nosem wciągnęłam

jej się nie da inaczej wciągać !

[oliwja]

Napisane przez meeow

za 10 dni wątek będzie miał roczek

eee

Napisane przez ola_la_7676

no TZ chodzi koło mnie jak koło jajka bo teraz jeszcze bardziej się drę jak przed ciążą
a tak wgl nie pochwaliłam się, poznałam płeć przedwczoraj, Syn będzie
TZ z podziwu nie może wyjść jakie to ma za☠☠☠iste terminatory plemniki

gratulacje myśleliście już o imieniu?

Napisane przez minthema

Upolowałyście coś na dniu darmowej dostawy?

Nie, bo mi się z wypłatą spóźniali

Napisane przez justine333

a Ty nie na uczelni ?

właśnie, Marta...

Napisane przez ola_la_7676

ja od roku to tylko modliłam się, zeby nie dostać i w koncu we wrzesniu nie dostałam

ja pójdę jeszcze dalej niż Maja i zapytam.. Co na ciążę rodzice, znajomi dziadkowie/rodzeństwo itp?

Napisane przez minthema

U mnie tak samo Ale nadal alergicznie reaguję Jak słyszę gdzieś w sklepie czy w tramwaju drącego się dzieciaka to już jestem wcoorviona i jak jestem z kimś to swoje sobie pomarudze. Mi też się pewnie odezwie ale póki co wiem, że to nie na to czas. Póki co chcę mieć czas na to, żeby nacieszyć się życiem we dwoje, chcę trochę popodróżować, no i głównym moim marzeniem na tę chwilę jest mieszkanie (czy dom - M mówi, że chce dom, żadne mieszkanie), ale wiem, że do tego to jeszcze dłuuga droga niestety. Ale myśli o tym jak stopniowo będziemy remontować, dobierać kolory ścian, podłogi, wszystko od podstaw, po swojemu, dekorować, ta swoboda, nikt mi nie będzie marudził, narzekał ciągle na coś, będę mogła robić wszystko po swojemu, jak nie będzie mi się chciało od razu wyciągnąć prania z pralki to będzie leżało, jak będę chciała przywitać M po powrocie do domu w bieliźnie to to zrobię, ja będę chciała przeleżeć cały wolny dzień w piżamie w łóżku i oglądać seriale to nie będę musiała wysłuchiwać morałów, nie będę się z nikim żarła, no jeju, chcę mocno. Dziecko to może wtedy jak wszystko powyższe mi się znudzi

Mam to samo, nawet dziś miałam. Szłam na wydział to jakieś dziecko w wieku 2, max 3 lat odstawiało rodziom na środku kampusu histerię, no dosłownie ze 100m było je słychać, rzucało się, szarpało, odpychało matkę, zanim wyszłam zza zakrętu to myślałam, że kogoś ze skóry obdzierają.

Dramat

Napisane przez meeow

to dobre zakupy zrobiłaś ja nie miałabym serca tak wybierać co bym chciała i z części pewnie musiałabym zrezygnować, więc nadal odkładam pieniądze, może się uzbiera jakaś konkretna suma i ją przeznaczę na jakiś wyjazd albo coś z elektroniki

a mnie się hajsy nie trzymają

Napisane przez Inspire

Ee, to chyba nie jest aż tak żałośnie z tą wypłatą

Jeśli faktycznie chcesz konturować twarz, to osobiście brałabym większy pędzel, o ile jest różnica ja jestem bardzo laicka w tych sprawach, ale moim zdaniem większym nie narobi się plam i smugi koloru będą subtelniejsze, w każdym razie niech Maja się wypowie

Pracuję tylko weekendami, więc prawie połowa już się poszła..

Nie poczekałam na Maję, wzięłam h15

Napisane przez justine333

jej się nie da inaczej wciągać !

zgadzam się, chociaż ja wczoraj przegrałam z białą czekoladą

[meeow]

Napisane przez justine333

jej się nie da inaczej wciągać !

musiałam się powstrzymać i jednego dnia zjadłam pół, a drugiego dokończyłam

Napisane przez oliwja

właśnie, Marta...

a mnie się hajsy nie trzymają

co?

mnie niby też, ale nawrzucałam papierków do skarbonki i nie chce mi się teraz tego wyciągać

[minthema]

Napisane przez justine333

Właśnie nie, bo wcześniej używałam wcierki Babuszki Agafii.
Zazdro ! Masz proste włosy, więc wydaje mi się, że łatwiej Ci będzie z nawilżeniem. Kręcone, albo falowane jak moje zazwyczaj są suche i ciężko utrzymać jakiś długotrwały efekt

To może poużywaj jeszcze trochę a jak nadal będą wypadać to odstaw? Wydaje mi się, że takie rozwiązanie mogłoby być najrozsądniejsze. Wiadomo, włosy jak skóra, każde są inne i różnie na te same rzeczy reagują, mi wiem, że pomogło dlatego polecam wszystkim jak mają problemy z wypadaniem albo chcą przyspieszyć wzrost
Nie wiem czy to kwestia tego, że proste ale ja w sumie nigdy nie miałam z tym problemu, zawsze były miękkie i lejące i niewiele im do szczęścia potrzeba. Teraz używam regularnie odżywki w sprayu bez spłukiwania i serum na końcówki (ale nakładam na włosy tak od połowy długości), jak jeszcze używałam do tego olejku na prawie całe włosy to w ogóle była bajka ale się skończył i nie mam motywacji żeby powędrować do natury. A odżywkę raz na jakiś czas, nawet nie co mycie Wtedy kiedy myję włosy pod prysznicem (a nie głową w dół w wannie).

Napisane przez oliwja

Nie poczekałam na Maję, wzięłam h15

Ale jesteś...
Ale wzięłaś ten co bym Ci poleciła. Jeżeli chcesz go do konturowania to większy się lepiej sprawdzi, ten malutki h22 bym brała do rozświetlacza.


Ból głowy dzień drugi Dobrze, że to już nie taki męczący ból ja wczoraj tylko trochę czuję jedną skroń i trochę czoło. Wczoraj wieczorem to dosłownie wyłam, ryczałam jak bóbr z tego bólu A dzisiaj spuchnięte powieki

[meeow]

Napisane przez minthema

Ból głowy dzień drugi Dobrze, że to już nie taki męczący ból ja wczoraj tylko trochę czuję jedną skroń i trochę czoło. Wczoraj wieczorem to dosłownie wyłam, ryczałam jak bóbr z tego bólu A dzisiaj spuchnięte powieki

jak te bóle się będą powtarzały to do lekarza pędem



zaczęłam kolejny serial

[minthema]

Napisane przez meeow

jak te bóle się będą powtarzały to do lekarza pędem



zaczęłam kolejny serial

Powtarzaja sie ale nie cierpie chodzic do lekarzy...

Ja tez - breaking bad w koncu I podoba mi sie. I skonczylismy z M 1 sezon house of cards, tez lubimy Wymeczylam tez 1 sezon Lie to me ale mi nie podeszlo zbytnio, nuuudaa i naciagane a ty co tam zaczelas ogladac?

[meeow]

Napisane przez minthema

Powtarzaja sie ale nie cierpie chodzic do lekarzy...

Ja tez - breaking bad w koncu I podoba mi sie. I skonczylismy z M 1 sezon house of cards, tez lubimy Wymeczylam tez 1 sezon Lie to me ale mi nie podeszlo zbytnio, nuuudaa i naciagane a ty co tam zaczelas ogladac?

nie lekceważ tego moja siostra cioteczna ma takie nawracające bóle głowy po tym, jak się zderzyła głowami ze swoją koleżanką M. schyliła się, żeby buta założyć, prostowała się, a jej koleżanka w tym czasie się pochylała i w jakiś sposób się zderzyły. ta dziewczyna oberwała w czoło, M. w potylicę. trochę śmiesznie to brzmi, ale niestety moja siostra ma z tego powodu problemy..

BrBa już dawno za mną, tęsknię za tym serialem, jedyny na którym tyle się naryczałam
P. ostatnio HoC obejrzał, ja nie mogę się na razie przekonać.. no i na obecną chwilę oglądam How To Get Away With Murder (borze, dłuższego tytułu się nie dało ), tzn. przerwałam w połowie 7 odcinka - obejrzę w przerwie świątecznej, mam też do nadrobienia 4 odcinki The Walking Dead
a dzisiaj zaczęłam oglądać Orphan Black i przepadłam od pierwszego odcinka poleci dzisiaj pierwszy sezon na bank

[minthema]

Napisane przez meeow

nie lekceważ tego moja siostra cioteczna ma takie nawracające bóle głowy po tym, jak się zderzyła głowami ze swoją koleżanką M. schyliła się, żeby buta założyć, prostowała się, a jej koleżanka w tym czasie się pochylała i w jakiś sposób się zderzyły. ta dziewczyna oberwała w czoło, M. w potylicę. trochę śmiesznie to brzmi, ale niestety moja siostra ma z tego powodu problemy..

BrBa już dawno za mną, tęsknię za tym serialem, jedyny na którym tyle się naryczałam
P. ostatnio HoC obejrzał, ja nie mogę się na razie przekonać.. no i na obecną chwilę oglądam How To Get Away With Murder (borze, dłuższego tytułu się nie dało ), tzn. przerwałam w połowie 7 odcinka - obejrzę w przerwie świątecznej, mam też do nadrobienia 4 odcinki The Walking Dead
a dzisiaj zaczęłam oglądać Orphan Black i przepadłam od pierwszego odcinka poleci dzisiaj pierwszy sezon na bank

Tylko ja boję się tego, że to zlekceważą, nic z tego nie wyniknie i będzie, że panikuję. M mi marudzi, że mam iść, rodzice też ale no nie wiem no... jak będzie to na tyle uciążliwe, że będę pewna, że musi coś być to pójdę. Zacznę się baczniej obserwować, skąd pochodzą bóle itp...

A z takich wypadków to ja miałam jeden. Jak jeździłam do Austrii na narty i wprowadzili taki przepis, że osoby do 13 roku życia muszą jeździć w kasku a mi jak to wprowadzili akurat brakował niecały rok, no i byłam bardzo zła bo go nie lubiłam. Jednego dnia rano zeszliśmy do narciarni, już ubrani, buty narciarskie się wkładało na takie poziome pręty na całej ścianie, ja się schyliłam po moje na dół a moja koleżanka miała akurat nade mną. Jej but wypadł z rąk prosto na moją głowę. Miałam gigantyczne szczęście, że miałam już ten nieszczęsny kask założony... Wiadomo, but narciarski się nieco od zwykłego różni i swoje waży

No w końcu się zmusiłam, po tym jakie Lie to me było drewnem czekam aż się znowu wciągnę w coś House of cards, wiesz co, trzeba się przemóc te pierwsze kilka odcinków, ja możliwe że bym odpuściła (chociaż Lie to me ciągnęłam jeden sezon mimo iż wiedziałam że po nim zaczynam coś nowego) gdyby nie M którego wciągnęło, w pierwszych odcinkach trochę ciężko załapać co się dzieje (przynajmniej takiemu ciemniakowi jak mi) potem dzieją się bardzo... zaskakujące... rzeczy. I jest super. Dzisiaj obejrzeliśmy 1 odcnek 2 sezonu i noo niezłego mieliśmy zonka w pewnym momencie (Ins, na stówe wiesz o co chodzi w życiu bym się tego nie spodziewała)
Wyszukałam Orphan Black, chciałam dodać do listy "do obejrzenia" ale już go tam miałam Póki co jestem przy jednym Breaking Bad

[201606011622]

Napisane przez meeow

a to ja

rozbrajacie mnie

Napisane przez minthema

Jak tak Was czytam i sobie to obrazuję, ten inny człowiek we mnie i że tak od środka to sobie myślę, że to jednak trochę creepy jest


To wy tak się długo staraliście? Mogę zapytać, czy Twój TŻ jest od Ciebie starszy? Mieszkacie razem?

U mnie tak samo Ale nadal alergicznie reaguję Jak słyszę gdzieś w sklepie czy w tramwaju drącego się dzieciaka to już jestem wcoorviona i jak jestem z kimś to swoje sobie pomarudze. Mi też się pewnie odezwie ale póki co wiem, że to nie na to czas. Póki co chcę mieć czas na to, żeby nacieszyć się życiem we dwoje, chcę trochę popodróżować, no i głównym moim marzeniem na tę chwilę jest mieszkanie (czy dom - M mówi, że chce dom, żadne mieszkanie), ale wiem, że do tego to jeszcze dłuuga droga niestety. Ale myśli o tym jak stopniowo będziemy remontować, dobierać kolory ścian, podłogi, wszystko od podstaw, po swojemu, dekorować, ta swoboda, nikt mi nie będzie marudził, narzekał ciągle na coś, będę mogła robić wszystko po swojemu, jak nie będzie mi się chciało od razu wyciągnąć prania z pralki to będzie leżało, jak będę chciała przywitać M po powrocie do domu w bieliźnie to to zrobię, ja będę chciała przeleżeć cały wolny dzień w piżamie w łóżku i oglądać seriale to nie będę musiała wysłuchiwać morałów, nie będę się z nikim żarła, no jeju, chcę mocno. Dziecko to może wtedy jak wszystko powyższe mi się znudzi


dla mnie głównym powodem jest to:



i kiedy nie trzeba ich pilnować kiedy chce się iść wieczorem na piwo. Albo w nocy WYSPAĆ.
No nie, po prostu to nie ten czas

czas jest wtedy, kiedy naprawdę jesteś pewna, ze to ten moment. jak nie, to nie proste

no właściwie to od lutego się staraliśmy tak na full, ale od sierpnia tamtego roku jakoś przestalismy sie bać , jak wyjdzie, ze jestem w ciąży. czyli uda się to uda nie to nie. dopiero od lutego jakos zaczełam przezywac ze bym chciała itp. on to samo. starszy ode mnie, 24 lata skonczył w tym roku. mieszkamy razem właściwie od mojej 18-tki, tydzien po się wyprowadziłam od matki, co było najlepszą decyzją jaką podjęłam w swoim życiu...

Napisane przez oliwja

eee

gratulacje myśleliście już o imieniu?


ja pójdę jeszcze dalej niż Maja i zapytam.. Co na ciążę rodzice, znajomi dziadkowie/rodzeństwo itp?

Piotruś
teściowie zadowoleni, tylko jedna szwagierka coś jęczeć zaczęła jak to, jej najmłodszy brat i dziecko bd miał? tak go traktują jakby dalej był mały i wgl.. irytuje mnie to strasznie, latają jak koło jajka koło niego, a przeciez chłop ma 24 lata, poradzi sobie... ale cóż, oni dalej myślą, ze nic sam nie umie i sobie nie poradzi.. masakra.
znajomi, wiedzą tylko dwie kolezanki i siostra cioteczna. u mnie relacje bardzo słabe z moją rodziną, ale o dziwo mama dobrze zareagowała. widziałam ją na początku listopada pierwszy raz od dawna, zobaczyła zdjęcie dziecka z USG to się rozpłakała.. a uwierzcie, wczesniej żyłysmy jak pies z kotem albo i gorzej... rodzenstwo tez spoko zareagowało. takze jest ok


btw, bylismy dzis w meblowcu, kupilismy wyrko i meblosciankę.
wyrko mielismy w opłakanym stanie

[minthema]

Napisane przez ola_la_7676

no właściwie to od lutego się staraliśmy tak na full, ale od sierpnia tamtego roku jakoś przestalismy sie bać , jak wyjdzie, ze jestem w ciąży. czyli uda się to uda nie to nie. dopiero od lutego jakos zaczełam przezywac ze bym chciała itp. on to samo. starszy ode mnie, 24 lata skonczył w tym roku. mieszkamy razem właściwie od mojej 18-tki, tydzien po się wyprowadziłam od matki, co było najlepszą decyzją jaką podjęłam w swoim życiu...

btw, bylismy dzis w meblowcu, kupilismy wyrko i meblosciankę.
wyrko mielismy w opłakanym stanie

Tak myślałam, że starszy
No i akurat tego mieszkania wspólnego to bardzo zazdroszczę, jak już pisałam, chciałabym już bardzo

Wiadomo, że jak się to czuje to jest na to wtedy czas Ja po prostu chce jeszcze dużo przeżyć zanim dam się - nazwę to brzydko ale tak teraz bym to odbierała - zakuć w kajdany macierzyństwa (mam nadzieję, że Cię to nie urazi, to tylko moje subiektywne odczucie, jakby to dla mnie wyglądało w tym momencie, nie mam nic do tego jak ktoś w moim wieku chce mieć dzieci ). Chociaż mój M to już teraz się nie boi, że moglibyśmy wpaść, zawsze jak mu mówię, że mam okres to ze smutną minką mówi "To nie będę ojcem? " Swoją drogą i tak nie wiem czy ten "okres" od odstawienia pigułek jest takim samym wyznacznikiem braku ciąży jak ten normalny...


Moje też jest Już dwa razy tata mi je naprawiał bo łamały nam się deski pod materacem, teraz też się znowu robi dziura no i skrzypi przez to

[Inspire]

Ale harcujecie dziewczęta

[thePhantom]

Napisane przez meeow

dostałam wczoraj @ i mnie brzuch boli

ja dostalam dzis, z jednej strony akurat w momencie jak od Tż wyjeżdżałam wiec zdążyliśmy z drugiej strony @ w 6 godzinnej podrozy :/ ?
i mam sesje zdjeciowa do kalendarza we wtorek a wysypana jak gowno jestem przez to

Napisane przez meeow

ja miałam pole minowe i też wpieprzałam słodkie, Milkę Oreo prawie nosem wciągnęłam

ja juz ogarnelam idealnie moja buzie i.. @ i znowu wygladam jak pizza

probowalam podczytac wszystko co zalegle, ale glownie dzieci i zakupy, wiec niestety chwilowo nie moje tematy
ale przyszlam sie pochwalic, ze pierwsze kolokwium zaliczylam na 4+ i to w dodatku z matmy

[Czokou]

Napisane przez meeow

ja miałam pole minowe i też wpieprzałam słodkie, Milkę Oreo prawie nosem wciągnęłam

kocham ją iii jeszcze taką z kawałkami karmelu

Napisane przez thePhantom

i mam sesje zdjeciowa do kalendarza we wtorek a wysypana jak gowno jestem przez to

ale przyszlam sie pochwalic, ze pierwsze kolokwium zaliczylam na 4+ i to w dodatku z matmy

pochwal się coś

ja mogę się pochwalić, że musiałam dzisiaj o 10 zasuwać na uczelnię z jakąś prezentacją, bo profesorkę nawiedziło i sobie wymyśliła poprawy w niedzielę

[meeow]

Napisane przez thePhantom

ja dostalam dzis, z jednej strony akurat w momencie jak od Tż wyjeżdżałam wiec zdążyliśmy z drugiej strony @ w 6 godzinnej podrozy :/ ?
i mam sesje zdjeciowa do kalendarza we wtorek a wysypana jak gowno jestem przez to

chyba bym umarła, jakbym dostała przed podróżą
mów coś więcej!

Napisane przez Czokou

kocham ją iii jeszcze taką z kawałkami karmelu

Daim? kocham


to ja się pochwalę, że dzisiaj mnie wszystko wyjątkowo denerwuje

[minthema]

Napisane przez thePhantom

ja dostalam dzis, z jednej strony akurat w momencie jak od Tż wyjeżdżałam wiec zdążyliśmy z drugiej strony @ w 6 godzinnej podrozy :/ ?
i mam sesje zdjeciowa do kalendarza we wtorek a wysypana jak gowno jestem przez to


ja juz ogarnelam idealnie moja buzie i.. @ i znowu wygladam jak pizza

probowalam podczytac wszystko co zalegle, ale glownie dzieci i zakupy, wiec niestety chwilowo nie moje tematy
ale przyszlam sie pochwalic, ze pierwsze kolokwium zaliczylam na 4+ i to w dodatku z matmy

6 godzinna podróż i pierwszy dzień @, najgorzej

to ja się ostatnio zachwycałam stanem mojej cery, mama chwali, M chwali a dzisiaj się budzę i pierwsze co czuję to niespodziewany syfek na brodzie Ale to taki niegroźny, jutro już się będzie goił, na szczęście nie żadna gula

No właśnie my też pisałyśmy o tym, że to nie nasze tematy na ten czas Znaczy posłuchać można o tym, ciekawe ale gorzej z wymianą doświadczeń



to jak już się tak wszyscy chwalimy to ja na piątek miałam do przygotowania orzeczenie, poszło mi ładnie, dostałam plusa i teoretycznie dzieli mnie tylko jeden (który powinnam dostać w przyszły piątek) od niepisania kolosa z prawa pracy

i jeszcze pochwalę się tym, że mam już wszystkie prezenty (tylko jeszcze dokupię jakieś pierdółki, może słodycze, może coś sama upichcę) a sobie pierwszy raz kupiłam i zawiesiłam piękne lampeczki w pokoju nad łóżkiem jaram się jak Rzym za Nerona bo marzyło mi się to od dawna a dzisiaj M to na mnie wymusił, przyjechał już z kupionymi, taka mała rzecz a tak cieszy...

aaaale za to kolejny dzień z rzędu boli mnie głowa, tym razem ból ten z tych większych

[oliwja]

a ja się niczym nie pochwalę, po cały weekend siedziałam w pracy, w tym dziś 13h i nie żyję
dostałam dziś rano @, w pracy myślałam, że nie wytrzymam, jechałam na ibupromach popijanych kawą bo nawet nie miałyśmy kiedy zjeść

a teraz spać a od jutra znowu uczelnia

[201606011622]

dziewczyny, umieraaaam
dwa dni meble składalismy a dziś tonę w dziecięcych ubrankach. przebieram, segreguję rozmiarami i oddzielam dziewczęce od chłopięcych, bo i takie i takie dostałam.
i mam chęć na piwo

[meeow]

Napisane przez ola_la_7676

dziewczyny, umieraaaam
dwa dni meble składalismy a dziś tonę w dziecięcych ubrankach. przebieram, segreguję rozmiarami i oddzielam dziewczęce od chłopięcych, bo i takie i takie dostałam.
i mam chęć na piwo

najważniejsze, że meble już skręcone, teraz się tylko byczyć i odpoczywać
bratowa pokazała mi ostatnio te maciupeńkie ciuszki, kocyki, łapki na ręce żeby się dziecko nie drapało, to oborzeeeeeborze coś czuję, że będę ryczeć, jak mi dadzą małą pierwszy raz na rękach potrzymać
ja to mam ochotę na wino, całą butelkę bym wypiła


w ogóle.. skończyłam 1 sezon Orphan Black, ale boję się zacząć 2, bo jak mnie wciągnie to obejrzę cały i będę cierpieć, bo kolejny w 2015, ale nie podali dokładniej daty..

[201606011622]

Napisane przez meeow

najważniejsze, że meble już skręcone, teraz się tylko byczyć i odpoczywać
bratowa pokazała mi ostatnio te maciupeńkie ciuszki, kocyki, łapki na ręce żeby się dziecko nie drapało, to oborzeeeeeborze coś czuję, że będę ryczeć, jak mi dadzą małą pierwszy raz na rękach potrzymać
ja to mam ochotę na wino, całą butelkę bym wypiła


w ogóle.. skończyłam 1 sezon Orphan Black, ale boję się zacząć 2, bo jak mnie wciągnie to obejrzę cały i będę cierpieć, bo kolejny w 2015, ale nie podali dokładniej daty..

no ja jak dziś oglądałam czepeczki, skarpetki i własnie rękawiczki takie maciupkie.. to się rozpłakałam
hormony buzują w najmniej oczekiwanych momentach i wiem, ze bd zdychać przy porodzie ale chciałabym zeby to było juz. znaczy zeby czas szbko zleciał, nie to, ze chcę w 5 miesiącu urodzić, nie

[meeow]

Napisane przez ola_la_7676

no ja jak dziś oglądałam czepeczki, skarpetki i własnie rękawiczki takie maciupkie.. to się rozpłakałam
hormony buzują w najmniej oczekiwanych momentach i wiem, ze bd zdychać przy porodzie ale chciałabym zeby to było juz. znaczy zeby czas szbko zleciał, nie to, ze chcę w 5 miesiącu urodzić, nie

no mnie to rozczula i jak oglądam takie rzeczy to mi się oczy szklą
pogrubione - to jest właśnie ten aspekt ciąży, który najbardziej mnie przeraża i się go boję

[201606011622]

Napisane przez meeow

no mnie to rozczula i jak oglądam takie rzeczy to mi się oczy szklą
pogrubione - to jest właśnie ten aspekt ciąży, który najbardziej mnie przeraża i się go boję

nawet sobie nie wyobrażasz jak ja się boję
ale cóż, tyle kobiet to przeżyło to i ja przeżyję. juz wole zdychać naturalnie rodząc niz potem po cesarce ledwo łazić, wiem jak siostra chodziła.. a raczej próbowała
ponoc jak dostajesz dziecko na brzuch to zapominasz o całym bólu.. albo w szoku jesteś? no nie wiem.
ale cóż, naiwnie licze, ze nie bd tak źle, i w koncu to kilka godzin męczenia się [ albo i nie, jakbym farta miała i miała lekki poród ] a poźniej takie maleństwo i tak to wynagrodzi..
czekają trudy macierzyństwa, skoki rozwojowe, kolki , ząbkowanie, ale jak to mówią wszystko trzeba przejść jestem kobietą w końcu, więc dam radę

[meeow]

podejrzewam, że faceci podczas porodu by umarli w sumie chciałabym im na jeden dzień oddać najgorszy dzień @, ciekawe czy by dali radę

[201606011622]

Napisane przez meeow

podejrzewam, że faceci podczas porodu by umarli w sumie chciałabym im na jeden dzień oddać najgorszy dzień @, ciekawe czy by dali radę

no mój jak widział jak zdycham podczas @ to prawie płakał razem ze mną jak ja wyłam i mówi ze on sobie nie wyobraza tego bólu. i a to herbatka a to butelka z ciepłą wodą a to tabletki, potem znów herbatka, znów butelka znów tabletki... i jakoś 5 najgorszych dni przeżyłam.

a oglądałaś Kossakowskiego jak się podczepił pod tą maszynę symulującą poród?

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez meeow

podejrzewam, że faceci podczas porodu by umarli w sumie chciałabym im na jeden dzień oddać najgorszy dzień @, ciekawe czy by dali radę

oni sa umierający i walczący o życie podczas przeziębienia, a co dopiero jakby mieli rodzić ..

[meeow]

Napisane przez ola_la_7676

no mój jak widział jak zdycham podczas @ to prawie płakał razem ze mną jak ja wyłam i mówi ze on sobie nie wyobraza tego bólu. i a to herbatka a to butelka z ciepłą wodą a to tabletki, potem znów herbatka, znów butelka znów tabletki... i jakoś 5 najgorszych dni przeżyłam.

a oglądałaś Kossakowskiego jak się podczepił pod tą maszynę symulującą poród?

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------


oni sa umierający i walczący o życie podczas przeziębienia, a co dopiero jakby mieli rodzić ..

o matko, to musiałaś niezłe męki znosić, skoro Tż też się tak wczuł

oglądałam i jeszcze wcześniej jakiś filmik dwóch gości z jakiegoś innego kraju, też się podpięli pod tą maszynę i aż płakali z bólu

no w sumie.. mój ex, jak miał grypę to się ze mną już żegnał, gadał, że odchodzi i inne takie pier.dolenie ledwo kataru dostał, to już było zdychanie.. jeżu, jak mnie to wkurzało, to sobie nie wyobrażacie

[Inspire]

Napisane przez meeow

oglądałam i jeszcze wcześniej jakiś filmik dwóch gości z jakiegoś innego kraju, też się podpięli pod tą maszynę i aż płakali z bólu

no w sumie.. mój ex, jak miał grypę to się ze mną już żegnał, gadał, że odchodzi i inne takie pier.dolenie ledwo kataru dostał, to już było zdychanie.. jeżu, jak mnie to wkurzało, to sobie nie wyobrażacie

Faceci to jednak słabi są

[meeow]

Napisane przez Inspire

Faceci to jednak słabi są

nawet bardzo

[201606011622]

Napisane przez meeow

o matko, to musiałaś niezłe męki znosić, skoro Tż też się tak wczuł

oglądałam i jeszcze wcześniej jakiś filmik dwóch gości z jakiegoś innego kraju, też się podpięli pod tą maszynę i aż płakali z bólu

no w sumie.. mój ex, jak miał grypę to się ze mną już żegnał, gadał, że odchodzi i inne takie pier.dolenie ledwo kataru dostał, to już było zdychanie.. jeżu, jak mnie to wkurzało, to sobie nie wyobrażacie

no ja to zdychałam konkretnie...
no ale przeszłam endometrioze, wgl te sprawy miałam kiepskie.. między innymi dlatego przestałam bać się dzieci, a raczej ciąży, bo im później tym mogło być ciężej zajść. i bardzo się cieszę, ze teraz się udało znaczy.. tak mówię teraz teraz.. a tu juz połowa boziu, jak ten czas leci.

faceci fakt, słabi. mój to tak nie jeczy jak jest chory. tylko prosi żebym mu saszetkę zrobiła lub herbatę i sobie śpi albo grzecznie leży .

a o mnie to się martwi teraz ze nie wiem. poszłam kibel szorować, a on przyszedł i wydziera sie co ja robię. a ja no k..a nie widzisz, tron czyszczę. a on mnie na ręce u mnie wynosi. i stanęłam tak a on jak tatuś nad małą córeczką której daje burę, i się wydziera, ze wdycham te środki, ze ocet, ze jak się wejdzie to az głowa boli a ja się tam chylam. i ze mogłam powiedziec to przeciez on by doczyścił i oczywiście poleciał czyścić potem przyszedł pogadał do brzucha , ze matka niemądra no i tyle.. za chwile zapomniał i pytał czy chce czekolady
ja to mam z tym chłopem. dobraliśmy się takie dwa nerwusy, ja jeszcze arytmię mam to wgl bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. czasem jak się kłócilismy [ jak mieszkalismy w bloku na 4 piętrze to nas na dole było słychać ] to jak widział ze juz z nerwów mi się słabo robi to zaraz panika, ze jedzie ze mną do lekarza... i potem pół dnia przepraszania, bo przez niego się zdenerwowałam i źle poczułam.
weź tu zrozum faceta, najpierw pretensje a potem przepraszanie, mimo, ze chwilę temu uwazał, ze on ma rację