Kolejną część plotek zaczynamy- w zdrowej diecie i ćwiczeniach się wspieramy! Cz. VI.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

Bulka tez tam jest ale moze jakos zastapisz albo pominiesz

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Na tel jestem,probuje ci wgrac zdjecie przepisu ale chyba cos nie wychodzi

Spoko to wgrasz jutro, nie pali się

Właśnie Miss Polski oglądałam liczyłam na numer 15, no ale 16 też może być choć nie ukrywam, że wg. mnie do 10-tki najładniejsze nie weszły

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Spoko to wgrasz jutro, nie pali się

Właśnie Miss Polski oglądałam liczyłam na numer 15, no ale 16 też może być choć nie ukrywam, że wg. mnie do 10-tki najładniejsze nie weszły

Potem wejde na kompa to wgram

Ja tego nie ogladalam film z tztem ogladamy

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

Potem wejde na kompa to wgram

Ja tego nie ogladalam film z tztem ogladamy

Okej

Ja od początku też nie

[Aniaa_89]

podsumowanie

I omlet owsiany z masłem orzechowym i pomarańczą
II jogurt grecki z brzoskwinią i marakują; orzeszki ziemne niesolone
III kotlety z selera, kuskus, buraki
IV sałatka (pierś z kurczaka, feta, brokuły, pomidor, jogurt nat)
V biały ser, marchewka

kcal: 1549,09
B 106,87g (35%)
W 140,45g (45%)
T 63,2g (20%)

no tylko idealnie policzone to dzisiaj nie jest, bo ciężko było tak dokładnie policzyć te kotlety z selera, no ale się starałam
a co do jogurtu, to generalnie nie chce jeść takich smakowych, ale to jakaś nowość w Biedrze, 0% tłuszczu, 2razy więcej białka, więc tak z ciekawości wzięłam żeby spróbować

i od razu daje zdjęcie przepisu

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

podsumowanie

I omlet owsiany z masłem orzechowym i pomarańczą
II jogurt grecki z brzoskwinią i marakują; orzeszki ziemne niesolone
III kotlety z selera, kuskus, buraki
IV sałatka (pierś z kurczaka, feta, brokuły, pomidor, jogurt nat)
V biały ser, marchewka

kcal: 1549,09
B 106,87g (35%)
W 140,45g (45%)
T 63,2g (20%)

no tylko idealnie policzone to dzisiaj nie jest, bo ciężko było tak dokładnie policzyć te kotlety z selera, no ale się starałam
a co do jogurtu, to generalnie nie chce jeść takich smakowych, ale to jakaś nowość w Biedrze, 0% tłuszczu, 2razy więcej białka, więc tak z ciekawości wzięłam żeby spróbować

i od razu daje zdjęcie przepisu

Ładnie a ile tego sera na kolację jesz?

I dziękuję za przepis

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ładnie a ile tego sera na kolację jesz?

I dziękuję za przepis

a różnie, dzisiaj akurat 100g było, bo widziałam że w poprzednich posiłkach już się odpowiednia ilość kcal zebrała i nie muszę na siłę dobijać a głodna nie byłam, dlatego tak
wczoraj np więcej brałam, żeby trochę więcej kcal wyszło

a Ty jak dzisiaj?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a różnie, dzisiaj akurat 100g było, bo widziałam że w poprzednich posiłkach już się odpowiednia ilość kcal zebrała i nie muszę na siłę dobijać a głodna nie byłam, dlatego tak
wczoraj np więcej brałam, żeby trochę więcej kcal wyszło

a Ty jak dzisiaj?

No 100 g to mało widzę, że się ostro pilnujesz

U mnie:

ś: omlet jaglany z gruszką, twarożkiem, żurawiną i orzechami
2 śn: miseczka zupy krem z soczewicy z prażonym słonecznikiem
o: ziemniaki, kotlet z piersi, pieczarek i papryki, buraczki
Shred Jillian lvl. 2- 2/10 (28 min)+ Bootcamp (11 min)+ 8 min arms+ 8 min stretch+ Mel B Cool Down (5 min)
k: jajko na miękko, 2 łyżki sałatki jarzynowej (głównie z jogurtem), wafel ryżowy z polędwicą z kurczaka i pomidorem

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No 100 g to mało widzę, że się ostro pilnujesz

U mnie:

ś: omlet jaglany z gruszką, twarożkiem, żurawiną i orzechami
2 śn: miseczka zupy krem z soczewicy z prażonym słonecznikiem
o: ziemniaki, kotlet z piersi, pieczarek i papryki, buraczki
Shred Jillian lvl. 2- 2/10 (28 min)+ Bootcamp (11 min)+ 8 min arms+ 8 min stretch+ Mel B Cool Down (5 min)
k: jajko na miękko, 2 łyżki sałatki jarzynowej (głównie z jogurtem), wafel ryżowy z polędwicą z kurczaka i pomidorem

no mało, ale zapycha mnie taki sam ser
zresztą widzisz, że trzymam się 5 posiłków, więc porcje są mniejsze niż byłyby przy 4

ładnie i za ćwiczenia.
Ładnie Ci idzie ja ten tydzień miałam średni pod względem ćwiczeń ćwiczyłam tylko 3razy chyba mam nadzieję, że nast tydz będzie lepszy

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

ładnie i za ćwiczenia.
Ładnie Ci idzie ja ten tydzień miałam średni pod względem ćwiczeń ćwiczyłam tylko 3razy chyba mam nadzieję, że nast tydz będzie lepszy

Dzięki moje kolana pomału mają dość... z każdym treningiem coraz ciężej mi idzie

Idziesz jutro po łososia do Lidla?

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Zmykam spać, dobranoc

[Aniaa_89]

Dzien dobry

Napisane przez heroine86

Dzięki moje kolana pomału mają dość... z każdym treningiem coraz ciężej mi idzie

Idziesz jutro po łososia do Lidla? [COLOR="Silver"]

to uwazaj na kolana bo tym nie ma zartow moze powinnas czesciej robic sobie dzien przerwy?

No pewnie,ze ide
Wstalam wlasnie,zjem sniadanie i ide do Biedy i Lidla

[heroine86]

Dzień dobry

Napisane przez Aniaa_89

Dzien dobryto uwazaj na kolana bo tym nie ma zartow moze powinnas czesciej robic sobie dzien przerwy?

No pewnie,ze ide
Wstalam wlasnie,zjem sniadanie i ide do Biedy i Lidla

Nie wiem właśnie... Shred w sumie nie przewiduje przerw więc

Wcześnie
Ja kawę dopiero piję u mnie Lidla o 8 otwierają

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nie wiem właśnie... Shred w sumie nie przewiduje przerw więc

Wcześnie
Ja kawę dopiero piję u mnie Lidla o 8 otwierają

No ale jak kolana sie odzywaja to lepiej zrobic przerwe

No wyszlam z domu przed 8, z tztem. I poszlam najpierw do biedry,ale jeszcze do innej musze sie przejsc. No i do tego lidla

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

No wyszlam z domu przed 8, z tztem. I poszlam najpierw do biedry,ale jeszcze do innej musze sie przejsc. No i do tego lidla

A po co do innej? Czego nie kupiłaś?

Ja właśnie wróciłam z Lidla w Rossmannie też byłam

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

A po co do innej? Czego nie kupiłaś?

Ja właśnie wróciłam z Lidla w Rossmannie też byłam

prezentu dla mamy

ale się nałaziłam, dopiero na usiadłam
najpierw byłam w jednej Biedronce, zrobiłam zakupy, przyniosłam je do domu. Ale że tego prezentu nie kupiłam to dalej w drogę na szczęście mam 3 biedronki niedaleko siebie, więc skoro w pierwszej nie było, to poszłam do drugiej ale tam też no to poszłam do trzeciej i tam się udało
wróciłam do domu, chwile odsapnęłam i do Lidla kupiłam łososia za niecałe 130zł no ale na trochę TŻtowi starczy
po droczy odkryłam, że niedaleko siebie mam punkt naprawy obuwia, więc idealnie bo muszę zanieść mojego kozaki, żeby mi fleki zmienili no ale to już jutro, bo dzisiaj mi się nie chce i już nigdzie się raczej nie wybieram
no i teraz wróciłam do domu i już się mogę obijać

zapisałam się na środę do gina, pójdę się dowiedzieć co z tymi moimi wynikami, czy wszystko ok no i przy okazji mam nadzieję, że receptę wyciągnę, bo ostatnio dał mi tylko na 1 opakowanie
a właśnie Justyna jak te Twoje wyniki? bo chyba nie pisałaś nic?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

prezentu dla mamy

ale się nałaziłam, dopiero na usiadłam
najpierw byłam w jednej Biedronce, zrobiłam zakupy, przyniosłam je do domu. Ale że tego prezentu nie kupiłam to dalej w drogę na szczęście mam 3 biedronki niedaleko siebie, więc skoro w pierwszej nie było, to poszłam do drugiej ale tam też no to poszłam do trzeciej i tam się udało
wróciłam do domu, chwile odsapnęłam i do Lidla kupiłam łososia za niecałe 130zł no ale na trochę TŻtowi starczy
po droczy odkryłam, że niedaleko siebie mam punkt naprawy obuwia, więc idealnie bo muszę zanieść mojego kozaki, żeby mi fleki zmienili no ale to już jutro, bo dzisiaj mi się nie chce i już nigdzie się raczej nie wybieram
no i teraz wróciłam do domu i już się mogę obijać

zapisałam się na środę do gina, pójdę się dowiedzieć co z tymi moimi wynikami, czy wszystko ok no i przy okazji mam nadzieję, że receptę wyciągnę, bo ostatnio dał mi tylko na 1 opakowanie
a właśnie Justyna jak te Twoje wyniki? bo chyba nie pisałaś nic?

Bożeee co za poświęcenie a co to za prezent, że tak usilnie dążyłaś do tego żeby go zdobyć?
Ile? matkoboskooo, ile wzięłaś opakowań? ja wzięłam 2 i zapłaciłam coś ok. 32 zł niedługo będzie kolejna promocja

Też muszę jedne buty do szewca zanieść

A wyniki w normie, tego samego dnia były już

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Bożeee co za poświęcenie a co to za prezent, że tak usilnie dążyłaś do tego żeby go zdobyć?
Ile? matkoboskooo, ile wzięłaś opakowań? ja wzięłam 2 i zapłaciłam coś ok. 32 zł niedługo będzie kolejna promocja

Też muszę jedne buty do szewca zanieść

A wyniki w normie, tego samego dnia były już

no prezent dla mamy na Gwiazdkę ekspres do kawy ostatnie dni promocji w Biedrze, więc jak mama w końcu się zdecydowała to trzeba było szybko działać, bo nie wszędzie jeszcze są, a jak już to ostatnie sztuki więc ekspres kupiony+kapsułki od razu także mamę już mamy z głowy jeszcze tata i babcia

10 opakowań
no promocje często są, ale wiesz jak mój TŻ codziennie je, to szybko znika. Więc jak jest dobra cena, to wolimy kupić od razu więcej, żeby było, zwłaszcza że mamy dużo miejsca w zamrażarce

no bo ja niedawno sobie uświadomiłam, że kozaki na zimę mam, ale mają tak starte fleki że średnio się już nadają do chodzenia
bo jak to ja, zamiast jak sezon się kończy, od razu zanieść do szewca, żeby te fleki wymienić, to nie walne do szafki, a potem jak potrzebne to sobie przypominam, że jeszcze fleki trzeba zrobić

no spoko właśnie wiem, że szybko miałaś mieć wyniki, ale jakoś zapomniałam wcześniej spytać czy wszystko już Ci się unormowało

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no prezent dla mamy na Gwiazdkę ekspres do kawy ostatnie dni promocji w Biedrze, więc jak mama w końcu się zdecydowała to trzeba było szybko działać, bo nie wszędzie jeszcze są, a jak już to ostatnie sztuki więc ekspres kupiony+kapsułki od razu także mamę już mamy z głowy jeszcze tata i babcia

10 opakowań
no promocje często są, ale wiesz jak mój TŻ codziennie je, to szybko znika. Więc jak jest dobra cena, to wolimy kupić od razu więcej, żeby było, zwłaszcza że mamy dużo miejsca w zamrażarce

no bo ja niedawno sobie uświadomiłam, że kozaki na zimę mam, ale mają tak starte fleki że średnio się już nadają do chodzenia
bo jak to ja, zamiast jak sezon się kończy, od razu zanieść do szewca, żeby te fleki wymienić, to nie walne do szafki, a potem jak potrzebne to sobie przypominam, że jeszcze fleki trzeba zrobić

no spoko właśnie wiem, że szybko miałaś mieć wyniki, ale jakoś zapomniałam wcześniej spytać czy wszystko już Ci się unormowało

Aaa po ile ten ekspres?

Nieźle a inne ryby kupowałaś czy tylko łosia?

Ja też tak robię z butami sezon się kończy to ja sru do szafki... i tak do kolejnego sezonu

Nom wszystko w porządku

Co na obiad dziś planujesz?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Aaa po ile ten ekspres?

Nieźle a inne ryby kupowałaś czy tylko łosia?

Ja też tak robię z butami sezon się kończy to ja sru do szafki... i tak do kolejnego sezonu

Nom wszystko w porządku

Co na obiad dziś planujesz?

99zł, więc dobra cena

tylko łososia
w ogóle weszłam do Lidla, od razu do lodówki, napakowałam łososia i do kasy na nic innego nawet nie patrzyłam ludzie dziwnie na mnie patrzyli jak potem wyrzucałam te łososie na taśmie do kasy, no ale kurcze 10 opakowań to przecież jeszcze nie jakaś mega wielka ilość

no chyba większość osób tak robi

to dobrze mam nadzieję, że u mnie też będzie ok

mięso mielone sobie kupiłam w biedrze, więc chyba zrobię mielone z pieczarkami a Ty?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

99zł, więc dobra cena

tylko łososia
w ogóle weszłam do Lidla, od razu do lodówki, napakowałam łososia i do kasy na nic innego nawet nie patrzyłam ludzie dziwnie na mnie patrzyli jak potem wyrzucałam te łososie na taśmie do kasy, no ale kurcze 10 opakowań to przecież jeszcze nie jakaś mega wielka ilość

to dobrze mam nadzieję, że u mnie też będzie ok

mięso mielone sobie kupiłam w biedrze, więc chyba zrobię mielone z pieczarkami a Ty?

A to ten Biedronkowy, tak?

no nie jest mega ilość ja jeszcze pewnie dokupię na dniach

Na pewno

Ja się waham pomiędzy łososiem a piersią z kurczaka jeszcze nie wiem

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

A to ten Biedronkowy, tak?

no nie jest mega ilość ja jeszcze pewnie dokupię na dniach

Na pewno

Ja się waham pomiędzy łososiem a piersią z kurczaka jeszcze nie wiem

no ten z Biedronki, Italico

lepiej żeby było ok, bo jak mi wyskoczy nagle że coś jest nie tak i nie mogę brać dalej tabl to bym go chyba

rzuć monetą

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

lepiej żeby było ok, bo jak mi wyskoczy nagle że coś jest nie tak i nie mogę brać dalej tabl to bym go chyba

rzuć monetą

No ale co biedny gin temu winny?

Chyba pierś będzie


Jak mi się spać chce

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No ale co biedny gin temu winny?

Jak mi się spać chce

będzie winny jak nie będzie chciał dać recepty
nie no śmieje się nie ma w ogóle takiej opcji, musi być ok

a ja po tym porannym łażeniu taka jakaś pobudzona jestem
zaraz się biorę za ćwiczenia

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

będzie winny jak nie będzie chciał dać recepty
nie no śmieje się nie ma w ogóle takiej opcji, musi być ok

a ja po tym porannym łażeniu taka jakaś pobudzona jestem
zaraz się biorę za ćwiczenia

Będzie będzie ile lat już tabletki bierzesz? One też mogą trochę hamować Twoje chudnięcie... jakby nie patrzeć to hormony przecież

Też miałam się brać, ale jestem jakaś obolała... no i ziewam co rusz nie wiem czy się nie kimnąć trochę

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Będzie będzie ile lat już tabletki bierzesz? One też mogą trochę hamować Twoje chudnięcie... jakby nie patrzeć to hormony przecież

Też miałam się brać, ale jestem jakaś obolała... no i ziewam co rusz nie wiem czy się nie kimnąć trochę

no 6lat, więc kawał czasu
nie wydaje mi się, żeby miały wpływ od początku dobrze na nie reaguje, miałam robione badania zanim zaczęłam, od razu miałam dobrze dobrane i żadnych skutków ubocznych nie miałam itd, także nie wydaje mi się żeby to miało wpływ

wpierdzielanie tego czego nie powinnam hamuje moje chudnięcie i taka jest prawda
taka moja dieta, nie dieta, że ciągle wpada coś co nie powinno i cóż a całe życie wieczna dieta, metabolizm w kiepskim stanie pewnie, do tego też coraz starsza jestem, także cóż
ale teraz w końcu się wzięłam i w końcu czuję taką prawdziwą motywację, żeby to zrobić, więc teraz musi się udać

Ty to może sobie zrób dzień przerwy co za dużo to niezdrowo, mięśniom dzień odpoczynku na pewno się przyda

ja dzisiaj nawet do łóżka się nie zbliżam w ciągu dnia
wczoraj 2 drzemki zaliczyłam, najpierw rano jak dosypiałam jak TŻ wyszedł do pracy, potem pod wieczór jeszcze drzemkę złapałam, a potem w nocy się męczyłam, żeby usnąć

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no 6lat, więc kawał czasu
nie wydaje mi się, żeby miały wpływ od początku dobrze na nie reaguje, miałam robione badania zanim zaczęłam, od razu miałam dobrze dobrane i żadnych skutków ubocznych nie miałam itd, także nie wydaje mi się żeby to miało wpływ

wpierdzielanie tego czego nie powinnam hamuje moje chudnięcie i taka jest prawda
taka moja dieta, nie dieta, że ciągle wpada coś co nie powinno i cóż a całe życie wieczna dieta, metabolizm w kiepskim stanie pewnie, do tego też coraz starsza jestem, także cóż
ale teraz w końcu się wzięłam i w końcu czuję taką prawdziwą motywację, żeby to zrobić, więc teraz musi się udać

Ty to może sobie zrób dzień przerwy co za dużo to niezdrowo, mięśniom dzień odpoczynku na pewno się przyda

ja dzisiaj nawet do łóżka się nie zbliżam w ciągu dnia
wczoraj 2 drzemki zaliczyłam, najpierw rano jak dosypiałam jak TŻ wyszedł do pracy, potem pod wieczór jeszcze drzemkę złapałam, a potem w nocy się męczyłam, żeby usnąć

Nawet jak nie masz innych skutków ubocznych to MOGĄ utrudniać chudnięcie. Wiadomo, że nie ma co zwalać na tabletki, ale jeśli jesz w miarę ładnie, bez podjadania to powinno coś tam spadać, a nie, że cały czas w miejscu stoisz

W piątek miałam przerwę

Walczę ze sobą chyba się nie będę kładła, bo mam co robić obiad muszę ogarnąć, bo już po 12

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nawet jak nie masz innych skutków ubocznych to MOGĄ utrudniać chudnięcie. Wiadomo, że nie ma co zwalać na tabletki, ale jeśli jesz w miarę ładnie, bez podjadania to powinno coś tam spadać, a nie, że cały czas w miejscu stoisz

W piątek miałam przerwę

Walczę ze sobą chyba się nie będę kładła, bo mam co robić obiad muszę ogarnąć, bo już po 12

no tak, ale obiektywnie patrząc nie jadłam idealnie
niby ładnie, ale kalorycznie. A do tego często się grzeszki zdarzały, nawet w takie powiedzmy 'dobre' dni np jak wpierdzielałam ten krem kokosowy no dietetyczne i zdrowe to to raczej nie było
no a do tego często jakieś grzeszki,%, w weekendy to już w ogóle często hulaj dusza piekła nie ma no i to wychodzi.
Ja niestety muszę się naprawdę bardzo pilnować żeby chudnąć nie wystarczy pilnowanie się nawet te 5dni w tyg, no ja muszę jeść dobrze codziennie i wtedy mam efekty. A jak kilka dni jem ładnie, a potem odpuszczam trochę bo a to impreza, a to to a to tamto, i wpadają różne gó.wna to w sumie nie ma się co dziwić
zwłaszcza że na mnie w tym momencie sport i ćwiczenia niewiele działają, bo jestem do tego przyzwyczajona, od lat ćwiczę, więc to w sumie dodatek tylko
w moim przypadku 90% sukcesu to jedzenie

spoko

poćwicz, to się rozbudzisz na mnie to zawsze działa

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no tak, ale obiektywnie patrząc nie jadłam idealnie
niby ładnie, ale kalorycznie. A do tego często się grzeszki zdarzały, nawet w takie powiedzmy 'dobre' dni np jak wpierdzielałam ten krem kokosowy no dietetyczne i zdrowe to to raczej nie było
no a do tego często jakieś grzeszki,%, w weekendy to już w ogóle często hulaj dusza piekła nie ma no i to wychodzi.
Ja niestety muszę się naprawdę bardzo pilnować żeby chudnąć nie wystarczy pilnowanie się nawet te 5dni w tyg, no ja muszę jeść dobrze codziennie i wtedy mam efekty. A jak kilka dni jem ładnie, a potem odpuszczam trochę bo a to impreza, a to to a to tamto, i wpadają różne gó.wna to w sumie nie ma się co dziwić
zwłaszcza że na mnie w tym momencie sport i ćwiczenia niewiele działają, bo jestem do tego przyzwyczajona, od lat ćwiczę, więc to w sumie dodatek tylko
w moim przypadku 90% sukcesu to jedzenie

poćwicz, to się rozbudzisz na mnie to zawsze działa

U mnie też dieta najważniejsza a ta kuleje na każdym kroku nie umiem jeść tak czysto, idealnie redukcyjnie

Poćwiczyłam a obiad dalej w lesie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

U mnie też dieta najważniejsza a ta kuleje na każdym kroku nie umiem jeść tak czysto, idealnie redukcyjnie

Poćwiczyłam a obiad dalej w lesie

no właśnie, u mnie to samo narzekam ciągle, ale nie potrafiłam się zebrać, żeby tak naprawdę było w 100% dobrze
mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej


ja po ćwiczeniach i po obiedzie

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no właśnie, u mnie to samo narzekam ciągle, ale nie potrafiłam się zebrać, żeby tak naprawdę było w 100% dobrze
mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej


ja po ćwiczeniach i po obiedzie

Jak się zepniemy razem to podołamy przeciwnościom

Dzięki i dla Ciebie też idę majstrować obiad

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Jak się zepniemy razem to podołamy przeciwnościom

Dzięki i dla Ciebie też idę majstrować obiad

no pewnie w końcu musi się udać