Listopadowe Mamy 2014- część I

[Zanet84]

Napisane przez alekaz1

tak mnie wiecej wyglada ta kasza na czole. wart z tym isc do lekarza?

Ja coś podobnego z czoła przemywalam naparem z rumianku. Po 1 dniu znacznie zmalalo. U nas lekarz stwierdził żeto takie kontaktowe np. Od czapki

[manieczka1]

Napisane przez Zanet84

Ja coś podobnego z czoła przemywalam naparem z rumianku. Po 1 dniu znacznie zmalalo. U nas lekarz stwierdził żeto takie kontaktowe np. Od czapki

Tylko z rumiankiem trzeba uwazac podobno, bo czesto uczula

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Tylko z rumiankiem trzeba uwazac podobno, bo czesto uczula

Słyszałam tez. Ja użyłam wtedy tylko 2 razy i na szczęście pomogło

[manieczka1]

Napisane przez Zanet84

Słyszałam tez. Ja użyłam wtedy tylko 2 razy i na szczęście pomogło

Ja tez uzywalam, bo oczka przemywalam

Oprocz pytania o odbijanie po wodzie i herbatce mam jeszcze pytanie o herbatke. Wczoraj zaparzylam herbatke i wzielam do butelki tylko troche czy ta reszte co zostala w szklance moge dzis podac malemu? Bo niby napisane, zeby robic swieza zawsze, ale szkoda mi wylewac

[Zanet84]

Nadusia dzis troszke spala i mama zdążyła ogarnąć kuchniei okno uumyć rzadko mi się udaje coś zrobić przy niej heh

[Kostka09]

Napisane przez paulina119a

Kostka podaję bez konsultacji z pediatrą. Szczepić bęziemy na poczatku roku więc do tego czasu póki co nie mamy w planach iść do przychodni. Pomyślałam, że nie chcę jej ciągać po ośrodkach zdrowia, tym bardziej że mnóstwo dzieci choruje i nie dj Boże jeszcze cos by złapała.
Póki co widzę spora poprawę. Na kilka karmień tylko podczas jednego była ciut marudna, troszke mi sie szarpała ale nie mam pewności czy to z winy rzuszka czy innej... poza tym widzę ze bączki i kupki idą tak gładko,że aż miło
Już sie nie Mogę tego spiworka doczekać. Powinien jutro u nas być Mówisz, ze nawet konbinezonu nie zakładasz.... fajnie

Kombinezon zakladam...tylko nie taki bardzo gruby zimowy ktory mnie wnerwia bo ciezko mi go zalozyc, tylko taki cienszy misiowy

[manieczka1]

Od jutra ma byc bardzo wietrznie, bedziecie w taka pogode wychodzily na spacer?

[Kostka09]

Napisane przez Zanet84

Nadusia dzis troszke spala i mama zdążyła ogarnąć kuchniei okno uumyć rzadko mi się udaje coś zrobić przy niej heh

Okno umyc..szalejesz ja mam czasem takie dni, ze ciezko sie ubrac

[silesianna]

Napisane przez manieczka1

Ja tez uzywalam, bo oczka przemywalam

Oprocz pytania o odbijanie po wodzie i herbatce mam jeszcze pytanie o herbatke. Wczoraj zaparzylam herbatke i wzielam do butelki tylko troche czy ta reszte co zostala w szklance moge dzis podac malemu? Bo niby napisane, zeby robic swieza zawsze, ale szkoda mi wylewac

Nie, napary gorzkniena pod wplywem czasu i costam sie moze wytwarzac. Nie musi ale ogolnie ziola powinno sie pic wylacznie na swiezo

[ela_86]

Chyba jutro wybiore sie do lekarza... widmo antybiotyku wisi chyba nade mna bo cos czuje ze to nie wirusowka tylko bakteryjne... pewnie prezent od Jaska... a niech mi zaladuja lekow to moze stane na nogi...

[aleska]

Dziewczyny, które rodziły w ostatnim tygodniu listopada - wychodzicie już z maluszkami,?

[alekaz1]

Napisane przez happywoman

Moj tez takie cos ma i położna mówiła ze póki co z tym.nic nie robimy, ale jej sie wydaje ze za dużo nabiału jem.

ja mm wiec to nie wina tego co jem

Napisane przez silesianna

Skora jest caly czas taka zarozowiona? Czy to efekt swiatla/aparatu?

nie nie zawsze. przewaznie po placzu tylko czerwone jest albo jak za duzo sie pręży

Napisane przez manieczka1

Ja tez uzywalam, bo oczka przemywalam

Oprocz pytania o odbijanie po wodzie i herbatce mam jeszcze pytanie o herbatke. Wczoraj zaparzylam herbatke i wzielam do butelki tylko troche czy ta reszte co zostala w szklance moge dzis podac malemu? Bo niby napisane, zeby robic swieza zawsze, ale szkoda mi wylewac

Ja za każdym razem robię nowa

[ela_86]

I w ogole to krocze dzis cisnie, usiasc trudno... nie wiem czemu przeciez juz nie bolalo a naciecia nie mam....
I martwi mnie moja niewiedza co do szwow...

Dziś zadzwonilam do poloznej... okazuje sie ze ona przychodzi dopieto po zgloszeniu.... z Jaskiem tak nie bylo... przyjdzie w tym albo na samym poczatku przyszlego tyg....

[Futbolowa]

Napisane przez aleska

Dziewczyny, które rodziły w ostatnim tygodniu listopada - wychodzicie już z maluszkami,?

Nie, jeszcze nie. Aż się boję zabierać za ten temat

Napisane przez manieczka1

Oprocz pytania o odbijanie po wodzie i herbatce mam jeszcze pytanie o herbatke. Wczoraj zaparzylam herbatke i wzielam do butelki tylko troche czy ta reszte co zostala w szklance moge dzis podac malemu? Bo niby napisane, zeby robic swieza zawsze, ale szkoda mi wylewac

Tylko świeżą, niestety.

[manieczka1]

Napisane przez silesianna

Nie, napary gorzkniena pod wplywem czasu i costam sie moze wytwarzac. Nie musi ale ogolnie ziola powinno sie pic wylacznie na swiezo

Oki dzieki
Alekaz, futbolowa dzieki

Napisane przez aleska

Dziewczyny, które rodziły w ostatnim tygodniu listopada - wychodzicie już z maluszkami,?

Ja rodzilam 22. Dwa dni werandowalam i dzis mielismy wyjsc na krotki spacer, ale przez akcje z lekarzem nie udalo sie wiec dzis poweranduje 15 minut.
A jutro bym wyszla, ale wlasnie zapowiadaja ze ma byc bardzo wietrznie przez najblizsze dni i nie wiem.

[Keithlyn]

A mnie chyba łapie jakieś zapalenie tam na dole. ..... ledwo co blizna przestała boleć.....brała ktoraś z was globulki dopochwowe?chyba można nie?

Zanet widziałam Nadusie w klubie i miałam pisać że duża dziewczyna z niej już!!

Chyba kupie "windii"... mała ma takie gazy po jedzeniu ... pręzy sie i męczy a bączki nie idą... troche bede bała sie tego użyć na tak małej dupince,ale chce jej ulżyć

[Kasia427]

Manieczka ja też herbatki robię świeże zawsze... po herbatce chyba też warto odbić... jak duży wiatr to ja nie wychodzę.. zdrówka dla Franka!

Ela a masz w środku rozpuszczalne szwy? Moze one Cię ciągną..?

[Keithlyn]

Aleska planuje wyjsc w tym tygodniu..

[manieczka1]

Kasia

[aleska]

Napisane przez Keithlyn

Aleska planuje wyjsc w tym tygodniu..

Napisane przez manieczka1

Oki dzieki
Alekaz, futbolowa dzieki





Ja rodzilam 22. Dwa dni werandowalam i dzis mielismy wyjsc na krotki spacer, ale przez akcje z lekarzem nie udalo sie wiec dzis poweranduje 15 minut.
A jutro bym wyszla, ale wlasnie zapowiadaja ze ma byc bardzo wietrznie przez najblizsze dni i nie wiem.

Napisane przez Futbolowa

Nie, jeszcze nie. Aż się boję zabierać za ten temat

Tylko świeżą, niestety.

Tak sie zastanawiam wlasnie. Na spacerek nie wtjdziemy, bo podwozie mamy nie pozwala ; ale może zaczac werandowac. Moze wystawic w wózku do ogródka?

[manieczka1]

Aleska ja chcialam na balkon ale zaczal plakac i sie balam o sasiadow haha. W koncu otworzylismy na osciez okno w pokoju i tak lezal w gondoli pod kocem. Przy okazji pokoj przewietrzony ale jutro jeszcze moze bedzie znosnie to na te 20-30 min mose wyjdziemynna dwor juz

[begie13]

Napisane przez anuszka21

Bilirubine ma mały 12,3.Musialam zadzwonic i sie zapytac ile dokladnie bo mnie to meczylo ;p

My wychodzilismy ze szpitala z bilirubina na poziomie 11

Napisane przez Frau Gizela

Hehe, mi tak dziś Klara zrobiła. Trzecia a ona chce życie towarzyskie prowadzić . I tak do piątej trzydzieści, pociumkała, jękała, patrzyła wszędzie. Cyrk na kółkach ;-)






Oh jak ja Cię rozumiem! Wczoraj wieczorem Maria odstawila taki cyrk, że głowa mała. Ryk, że kromka bez pomidora i że bez niego to będzie glodna, potem ze jednak nie pomidor tylko majonez, potem ze mama a nie tata ma z nią robić inhalację, że tata a nie mama na jej pomóc wyjść z wanny i milion innych problemów. Jak już zasneła dla odmiany Klara zaczęła kwiękać bo jej chyba curry nie posłużyło.

Na szczęście teraz już jest spoko. Idziemy załatwić chrzest i na spacer póki słońce u nas ;-)

Ja mam wrażenie że nigdy nie wyjdę na prostą z tymi dzieciorami bez kitu. .. obie nerwusy i rozdarte i to po mnie wszystko, ja pier.... minął już miesiąc a ja w rozsypce

Napisane przez Futbolowa

Sporo piję i też sikam mało. Co do wagi - ważę mniej niż przed ciążą, ale brzuch wygląda fatalnie, zwis taki

Super

Doskonale Cię rozumiem Ja miałam taki kryzys nocą i Marcin przejął na siebie usypianie małej. Źle się z tym czuję, bo on o 4 wstaje do pracy, ale po prostu jedyne na co miałam ochotę, to kula w łeb Jestem złym człowiekiem, nie mam cierpliwości do dziecka i walczę z mnóstwem strasznych myśli w głowie...

Mnie cierpliwość do dzieci a w zasadzie do Antoski skonczyla się gdy byłam w ciąży a teraz jest masakra pod tym względem, chodzę znerwicowana

Napisane przez happywoman

U nas Rota była grana wczoraj

Hahaha może ją zapuszcze

Napisane przez Kostka09

Okno umyc..szalejesz ja mam czasem takie dni, ze ciezko sie ubrac

No nie? Szalenstwo ! Dla mnie póki co niewyobrazalne. ..

[ela_86]

Aleska ja rodzilam 28 i zamierzam w weekend dopiero werandowac... ale u nas siedlisko zarazkow i dlatego mam obawy. .

Kasia mam w srodku ktore koncza sie u wylotu i widac nitki ale właśnie nie wiem czy one rozpuszczalne czy nie.... a po jakim czasie rozp sie rozpuszczaja? Bo jyz nie pamietam

[Keithlyn]

Ela niby 10/12 dni sie rozpuszczają ale z własnego doświadczenia wiem że mogą siedzieć i pare tygodni....

[manieczka1]

Napisane przez Keithlyn

Ela niby 10/12 dni sie rozpuszczają ale z własnego doświadczenia wiem że mogą siedzieć i pare tygodni....

No moga pare tyg mi czesc sie rozpuscila, ale minely ponad 2 tyg a czesc jeszcze mam. A te w srodku to nawet nie wiem

[anuszka21]

Napisane przez manieczka1

Od jutra ma byc bardzo wietrznie, bedziecie w taka pogode wychodzily na spacer?

Niee. My dopiero dziś byliśmy pierwszy raz na chwile. Ciągle mi się chce jeść dziś ;/ pewnie małego będzie bolał brzuch ;/

[eclariss]

A my dzis glupi dzien..Mili bez smoka rycZzy a z smokiem caly czas sie usypia i by tylko spala a potem w nocy bedzie cyrk..mama mi mowi, ze mam wyjac smoka, ze dziecko tez powinno sie pozloscic, powrzeszczec..

[Kasia427]

Napisane przez ela_86

Kasia mam w srodku ktore koncza sie u wylotu i widac nitki ale właśnie nie wiem czy one rozpuszczalne czy nie.... a po jakim czasie rozp sie rozpuszczaja? Bo jyz nie pamietam

Pewnie rozpuszczalne... mi miały się rozpuścić, wszystko ładnie i pięknie nic mnie nie bolało, aż tu w 4 tyg po porodzie bożena mi spuchła i siedziec nie mogłam.. myślę- co jest...? Dzwoniłam do położnej, opowiedziałam jej, ona mówi- bierz lusterko i je wyjmuj! Pociągnęłam lekko, wyszły 3... ulga jak nie wiem, opuchlizna zeszła od razu... po paru dniach jeszcze 2 nitki wyleciały... chyba już się wszystkich pozbyłam..

Begie ja tez chodzę znerwicowana, mój starszy syn daje do wiwatu w szkole, młodszy ma fochy...

[Kostka09]

Napisane przez ela_86

Aleska ja rodzilam 28 i zamierzam w weekend dopiero werandowac... ale u nas siedlisko zarazkow i dlatego mam obawy. .

Kasia mam w srodku ktore koncza sie u wylotu i widac nitki ale właśnie nie wiem czy one rozpuszczalne czy nie.... a po jakim czasie rozp sie rozpuszczaja? Bo jyz nie pamietam

U mnie siedzialy w srodku 5 tygodni...
Mysle, ze w srodku masz rozpuszczalne jakby byly inne to by ci powiedzieli kiedy isc sciagnac

[Futbolowa]

Mam nadzieję, że ja też mam rozpuszczalne - właściwie nikt mi nic na ich temat nie mówił

Dziewczyny, jakie mleko podajecie swoim maluchom? Na początek kupiliśmy Enfamil, ale zastanawiam się też nad innymi opcjami. Pamiętam, że o którymś pisałyście, że za ciężkie i nie warto...