Koty - część X

[esfira]

Napisane przez Malla

Ojej, Ola mówiła, że kicia była leczona, odrobaczona i zaszczepiona.

Niektórzy ludzie na każdy zastrzyk mówią szczepienie.
Pies był Szczepiony? Był. A na Co? Na Antybiotyk! :p

[mycha9393]

Napisane przez monika_sonia

Dobry wieczór. Proszę o kciuki, Sonia jest w szpitalu w Krakowie, ona jest dzielna, ale pańcia się rozkleja .

trzymamy kciuki!
Pańcia musi być dzielna!

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Dobry wieczór. Proszę o kciuki, Sonia jest w szpitalu w Krakowie, ona jest dzielna, ale pańcia się rozkleja .

[monika_sonia]

Dziekuje wszystkim. A szczegolnie Malli za polecenie weciarni.

Nie wiadomo co jest Sonikowi, moze rak, moze choroba autoimmunologiczna, moze tylko uszkodzenie watroby po sterydach. Jest w szpitalu na intensywnym leczeniu. Po powrocie musi schudnac 0,6. W tej chwili wazy 4,5. W czwartek powinnam juz wiedziec cos konkretnie. Pamietajcie o mojej szarej malpce, ja ciezej znosze rozstanie, ona ma obok klatki feliway i jest nacpana, lasi sie do wetow. Milka jest przerazona, ze wrocilam bez Soni, szuka jej...

[201608251020]

Monika, nawet nie chcę myśleć jak się musisz czuć. Będzie dobrze, no przecież kuwa musi być!!!!

Nie spodziewałam się że mam w domu taką uczuciowa bestię... Wyszłam wczoraj z mieszkania i po 10 minutach wróciłam po szalik... Dziewczyny, ja już na klatce słyszałam to popłakiwanie i stałam pod drzwiami i kurde dość długo płakała... Czuję się...paskudnie

Wysłane za pomocą przekazu myślowego.

[mietowka84]

Napisane przez Vivienne

Ja z niecierpliwością czekam na to wtulanie sie

Ganiaja sie na razie, gonitwa po calej chalupie :d na razie zadna nie syczy.

Lady na razie malo je, a Lunka wcina wszystko, ze swojej i Lady miski. Niech je... moze nie bedzie puszczac takich (cytuję moja wetke) "whiskasowych bąkow" w zyciu nie slyszalam, zeby to Lady sie zdarzylo. To jednak dama



Pancia sie nie rozkleja, bedzie dobrze

Banan tez na poczatku puszczal baki (smierdzace) teraz juz nie

Napisane przez monika_sonia

Dobry wieczór. Proszę o kciuki, Sonia jest w szpitalu w Krakowie, ona jest dzielna, ale pańcia się rozkleja .

mocno zacisniete!!!

Ehhh.... ja u Myszy na uszach zauwazylam podobne zmiany skorne jakie mial Banan - jeszcze nie zdazylam jej zaszczepic na grzybice i w srode idziemy do weta

[Kusum]

Napisane przez stasiek

te hamaczki masz na mysli, ktore sa np. w zooplusie?

Takie: http://www.zooplus.pl/shop/koty/lego...a/hamak/466603

I juz mnie zoo+ wnerwił. Wysłali paczkę i napisali, że puszek Thrive nie ma A są tylko w ciut droższym pakiecie. Dopłaciłabym te 5zł, gdyby ktoś zapytał

Napisane przez esfira

Niektórzy ludzie na każdy zastrzyk mówią szczepienie.
Pies był Szczepiony? Był. A na Co? Na Antybiotyk! :p

Napisane przez mietowka84

Banan tez na poczatku puszczal baki (smierdzace) teraz juz nie

mocno zacisniete!!!

Ehhh.... ja u Myszy na uszach zauwazylam podobne zmiany skorne jakie mial Banan - jeszcze nie zdazylam jej zaszczepic na grzybice i w srode idziemy do weta

Szczepienie na grzybicę? Nie wiedziałam, że coś takiego jest. Ludzi też można zaszczepić?

Ostatnio zobaczyłam to: https://www.facebook.com/biuro.obrony.zwierzat.apa i się popłakałam. Ktoś wie co tam się dzieje?

[mycha9393]

Napisane przez Kusum

Takie: http://www.zooplus.pl/shop/koty/lego...a/hamak/466603

I juz mnie zoo+ wnerwił. Wysłali paczkę i napisali, że puszek Thrive nie ma A są tylko w ciut droższym pakiecie. Dopłaciłabym te 5zł, gdyby ktoś zapytał

a te hamaczki nadają się na kaloryfery tradycyjne? Tzn te co mają zwykłe żeberka?
Chociaż jak patrzę na tą PRL-owską konstrukcję to nie do końca ufam, że utrzyma kota na tym hamaku ten mój grzejnik

[Kusum]

Napisane przez mycha9393

a te hamaczki nadają się na kaloryfery tradycyjne? Tzn te co mają zwykłe żeberka?
Chociaż jak patrzę na tą PRL-owską konstrukcję to nie do końca ufam, że utrzyma kota na tym hamaku ten mój grzejnik

http://www.zooplus.pl/customerpictur...ta/hamak/31828

Patrząc po zdjęciach powinno pasować na każdy grzejnik

[esfira]

Napisane przez Kusum

Takie: http://www.zooplus.pl/shop/koty/lego...a/hamak/466603

I juz mnie zoo+ wnerwił. Wysłali paczkę i napisali, że puszek Thrive nie ma A są tylko w ciut droższym pakiecie. Dopłaciłabym te 5zł, gdyby ktoś zapytał







Szczepienie na grzybicę? Nie wiedziałam, że coś takiego jest. Ludzi też można zaszczepić?

Ostatnio zobaczyłam to: https://www.facebook.com/biuro.obrony.zwierzat.apa i się popłakałam. Ktoś wie co tam się dzieje?

Szczepienie na grzybicę powoduje, ze kot nie ma objawów, nie ma zmian skórnych, ale dalej jest nosicielem grzyba i może zarażać, ludzi tez, wiec szczepienie na grzybice jest dość kontrowersyjne.

Weszłam na stronę tej fundacji, nie zazdroszczę im, ale jeśli jest duże skupisko kotów i pojawia się wirus to zaczyna się mała epidemia, za dużo nie da się tu poradzić. Odporne przeżyją, część nie przeżyje, to zawsze smutne.

[iwona1110]

Napisane przez esfira

Niektórzy ludzie na każdy zastrzyk mówią szczepienie.
Pies był Szczepiony? Był. A na Co? Na Antybiotyk! :p

Esfira zrobiłaś mi dzień

Napisane przez Kusum

Ostatnio zobaczyłam to: https://www.facebook.com/biuro.obrony.zwierzat.apa i się popłakałam. Ktoś wie co tam się dzieje?

Ja się wczoraj poryczałam przy tym
https://www.facebook.com/events/3166...24930/?fref=ts

[Kretka666]

Napisane przez stasiek

bedzie mial wszystkie zeby usuwane czy tylko kly? Domyslam sie, ze zmiane diete bedzie musial przejsc

Znam dwa koty bez zębów, jedzą normalnie nawet suchą karmę, w końcu koty jej nie gryzą, a połykają.

Napisane przez monika_sonia

Dziekuje wszystkim. A szczegolnie Malli za polecenie weciarni.

Nie wiadomo co jest Sonikowi, moze rak, moze choroba autoimmunologiczna, moze tylko uszkodzenie watroby po sterydach. Jest w szpitalu na intensywnym leczeniu. Po powrocie musi schudnac 0,6. W tej chwili wazy 4,5. W czwartek powinnam juz wiedziec cos konkretnie. Pamietajcie o mojej szarej malpce, ja ciezej znosze rozstanie, ona ma obok klatki feliway i jest nacpana, lasi sie do wetow. Milka jest przerazona, ze wrocilam bez Soni, szuka jej...

Napisane przez mycha9393

a te hamaczki nadają się na kaloryfery tradycyjne? Tzn te co mają zwykłe żeberka?
Chociaż jak patrzę na tą PRL-owską konstrukcję to nie do końca ufam, że utrzyma kota na tym hamaku ten mój grzejnik

Niestety nie

[mietowka84]

Napisane przez esfira

Szczepienie na grzybicę powoduje, ze kot nie ma objawów, nie ma zmian skórnych, ale dalej jest nosicielem grzyba i może zarażać, ludzi tez, wiec szczepienie na grzybice jest dość kontrowersyjne.

Ale chyba powinnam Mysze zaszczepic? Biedna zarazila sie od Banana czyms...

[Vivienne]

Napisane przez Kretka666

Znam dwa koty bez zębów, jedzą normalnie nawet suchą karmę, w końcu koty jej nie gryzą, a połykają.

Zalezy od kota, Lady gryzie.

[Malla]

Napisane przez Kusum

Szczepienie na grzybicę? Nie wiedziałam, że coś takiego jest. Ludzi też można zaszczepić?

Koty wystawowe się szczepi i wtedy mogą być głaskane przez ludzi, bo nawet jak się zarażą, to nie będzie po nich widać

Napisane przez paollino

Nie spodziewałam się że mam w domu taką uczuciowa bestię... Wyszłam wczoraj z mieszkania i po 10 minutach wróciłam po szalik... Dziewczyny, ja już na klatce słyszałam to popłakiwanie i stałam pod drzwiami i kurde dość długo płakała... Czuję się...paskudnie

Mój kocur też się drze, chce wyjść ze mną. Panienka do towarzystwa mu nie wystarcza.

Napisane przez esfira

Niektórzy ludzie na każdy zastrzyk mówią szczepienie.
Pies był Szczepiony? Był. A na Co? Na Antybiotyk! :p

Tak się kończy pełnienie roli pośrednika... Nawet nie wiem, czym tamci państwo karmią koty. Ich córka Royalem, bo do tego przekonał ją wet, ale co jadł szarak, tego nie wiem. To ludzie z ogromnym sercem do zwierząt, ale nie wiem, jak z ich wiedzą. O brakach świadczy choćby niepodpisanie umowy adopcyjnej.

Napisane przez Kretka666

Znam dwa koty bez zębów, jedzą normalnie nawet suchą karmę, w końcu koty jej nie gryzą, a połykają.

Moje gryzą, zwłaszcza kocur lubi sobie pochrupać i muszę mu kupować karmę z dużymi chrupkami.

[Kretka666]

Napisane przez Vivienne

Zalezy od kota, Lady gryzie.

Gryzie karmę jak człowiek? Że rozkruszają kłem na pół to wiem, ale żeby gryzły? Nie słyszałam jeszcze o takim kocie
Sądzę, że jakby nie miała zębów to by poradziła sobie mimo wszystko łykając. Tak robiły te koty. Miały zęby, ale musiały stracić, a suchą nadal jedzą. Chociaż wiadomo, nie znam Twojego kota i może by zaprzestała jedzenia w ogóle

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Malla

Moje gryzą, zwłaszcza kocur lubi sobie pochrupać i muszę mu kupować karmę z dużymi chrupkami.

Ale memła tak w pyszczku jedną chrupkę póki nie zrobi z niej papki do połknięcia czy przegryza na pół i połyka?

[daktylek1987]

Na razie jeszcze zabiegu nie było, po lekach Grubcio sobie radzi, je normalnie, mruczy. Może jest trochę mniej aktywny niż zwykle, ale nie jest źle.

Zdecydowałam się jednak na pełne badania krwi przed narkozą, jutro wyniki, zobaczymy co wyjdzie. Niestety moczu nie udało mi się złapać, w ogóle nie chciał sikać, tylko by jadł (bo od wczoraj głodówka)
Weterynarz powiedział, że wszystko dobierzemy po wynikach, rodzaj leczenia itd.
Je powolutku, małymi porcjami, zajmuje mu to więcej czasu, ale zjada wszystko. Trochę go rozpieszczam i podaję same frykasy

Jeżeli będzie miał usuwane zęby, to tylko kły górne (oba), ewentualnie górne, tylne zęby, ale to się okaże. Może dla nich wystarczy usunięcie kamienia, po smarowaniu stan zapalny zszedł, więc może zostaną. Reszta zębów jest w bardzo dobrej kondycji, więc będzie miał czym gryźć.

Co do jedzenia, to zobaczymy. Teraz i tak je głównie je puszki. Z tym, że on bardzo lubi chrupki, chociaż trochę musi sobie pochrupać, bo inaczej widać, że mu brakuje chrupek i chodzi i prosi

Za to Misia zachowuje się jak mała, zazdrosna siostra. Siłą rzeczy widzi, że poświęcam Grubciowi więcej uwagi, widzi, że Grubcio gdzieś znika (pewnie chodzi objadać się frykasami ), podżera mu jedzenie, bo on je powoli.
Głaszczę ją, noszę na rękach, bawię się, ale chyba jej brakuje psot z Grubciem, bo ciągle coś rozrabia

[Malla]

Napisane przez Kretka666

Ale memła tak w pyszczku jedną chrupkę póki nie zrobi z niej papki do połknięcia czy przegryza na pół i połyka?

Jednego chrupka gryzie przez pół minuty, przekrzywiając głowę na wszystkie strony, dopiero potem połyka. Celebruje każdego krokieta, podczas gdy Niuńka wsuwa swoją michę jak odkurzacz.

[mietowka84]

Jak oduczyc kota gryzienia rak? Jak sie zachowac w takiej sytuacji np. kot lezy na mnie, chce zmienic pozycje ciala i biore kota na rece zeby nie spadl i wtedy gryzie i drapie mi rece... ?

[aga_tka_2]

Napisane przez monika_sonia

Dobry wieczór. Proszę o kciuki, Sonia jest w szpitalu w Krakowie, ona jest dzielna, ale pańcia się rozkleja .

Monika trzymamy kciuki

Napisane przez Kretka666

Znam dwa koty bez zębów, jedzą normalnie nawet suchą karmę, w końcu koty jej nie gryzą, a połykają.

Moja Ela ma 4 zęby i sucha karmę wcina bez problemu, a znajomej kot w ogóle bez zębów też nie ma problemów z jedzeniem chrupek.

[Kusum]

Napisane przez mietowka84

Jak oduczyc kota gryzienia rak? Jak sie zachowac w takiej sytuacji np. kot lezy na mnie, chce zmienic pozycje ciala i biore kota na rece zeby nie spadl i wtedy gryzie i drapie mi rece... ?

Zrzuć go i tyle. Sam przyjdzie.

[antonina_bielska]

Napisane przez monika_sonia

Dziekuje wszystkim. A szczegolnie Malli za polecenie weciarni.

Nie wiadomo co jest Sonikowi, moze rak, moze choroba autoimmunologiczna, moze tylko uszkodzenie watroby po sterydach. Jest w szpitalu na intensywnym leczeniu. Po powrocie musi schudnac 0,6. W tej chwili wazy 4,5. W czwartek powinnam juz wiedziec cos konkretnie. Pamietajcie o mojej szarej malpce, ja ciezej znosze rozstanie, ona ma obok klatki feliway i jest nacpana, lasi sie do wetow. Milka jest przerazona, ze wrocilam bez Soni, szuka jej...

[Kusum]

Napisane przez iwona1110

Esfira zrobiłaś mi dzień



Ja się wczoraj poryczałam przy tym
https://www.facebook.com/events/3166...24930/?fref=ts

Masakra Takiego typa zamurowałabym w jakiejś dziurze żeby sobie przemyślał temat

[201608251020]

Mała przywitała mnie ostrym kichaniem... Muszę to przyobserwowac

Wysłane za pomocą przekazu myślowego.

[stasiek]

Napisane przez monika_sonia

Dziekuje wszystkim. A szczegolnie Malli za polecenie weciarni.

Nie wiadomo co jest Sonikowi, moze rak, moze choroba autoimmunologiczna, moze tylko uszkodzenie watroby po sterydach. Jest w szpitalu na intensywnym leczeniu. Po powrocie musi schudnac 0,6. W tej chwili wazy 4,5. W czwartek powinnam juz wiedziec cos konkretnie. Pamietajcie o mojej szarej malpce, ja ciezej znosze rozstanie, ona ma obok klatki feliway i jest nacpana, lasi sie do wetow. Milka jest przerazona, ze wrocilam bez Soni, szuka jej...

czyli nie wiadomo poki co. Ale taki rozstrzal jak chodzi o diagnoze, biedny Slonik

Napisane przez Kusum

Takie: http://www.zooplus.pl/shop/koty/lego...a/hamak/466603

od 2 lat sie czaje na te hamaczki, ale biorac pod uwage ile mam gadzetow dla kotow, a jak male mieszkanie, to chyba juz leczyc sie trzeba

Napisane przez Vivienne

Zalezy od kota, Lady gryzie.

Napisane przez Malla

Moje gryzą, zwłaszcza kocur lubi sobie pochrupać i muszę mu kupować karmę z dużymi chrupkami.

Moje rowniez oba na 100% gryza, oczywiscie do buzi im nie zagladam i czy polykaja juz w pelni wymemlane na papke, czy przegryzione na trzy czesci to nie wiem Slysze natomiast chrupanie, na pewno nie polykaja w calosci.

[daktylek1987]

Zapomniałam napisać o hamaku.

Mam jeden, Misia nawet korzystała na początku, ale szybko się jej znudził. Teraz leży gdzieś w szafie (kupiłam za punkty, więc chociaż nie wtopiłam). Mam bardzo szeroki kaloryfer, starego typu, taki z żeberkami.
Największy problem sprawia parapet, który jest tuż na kaloryferem (u mnie prawie się stykają). Trzeba się trochę nagimnastykować, ale się da założyć (najpierw stelaż, później materiał).

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez stasiek

od 2 lat sie czaje na te hamaczki, ale biorac pod uwage ile mam gadzetow dla kotow, a jak male mieszkanie, to chyba juz leczyc sie trzeba

To tak jak u mnie, uwielbiam wszelkie legowiska, budki, hamaczki, namioty. Mają ich kilka, do tego dwa sufitowe drapaki
Ostatecznie wszystko ląduje na szafach, a kotałki tylko od czasu do czasu do nich zaglądną
Z tym, że połowa jest kupiona za punkty z zoo+, więc nie jest tak źle

[Kretka666]

Napisane przez stasiek

Moje rowniez oba na 100% gryza, oczywiscie do buzi im nie zagladam i czy polykaja juz w pelni wymemlane na papke, czy przegryzione na trzy czesci to nie wiem Slysze natomiast chrupanie, na pewno nie polykaja w calosci.

Chrupanie to zwykle przegryzienie chrupka na pół i połknięcie. Koty nie potrafią żuć, więc tylko siekają sobie jedzenie na mniejsze kawałki Moje jak jadły jeszcze chrupki to tych malutkich czasem i nie przegryzały, a od razu lądowały w brzuchu. Jakieś większe chrupały, ale to było jedno chrupnięcie, a nie długie chrupanie jednego kawałka. Surowe kawałki mięsa przegryzają bocznymi zębami na mniejsze kawałki, ale nie memłają 15 minut tego mniejszego kawałka w celu rozdrobnienia na papkę. Możliwe, że mam inne koty i znam inne koty, nie dziwi mnie to

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez daktylek1987

To tak jak u mnie, uwielbiam wszelkie legowiska, budki, hamaczki, namioty. Mają ich kilka, do tego dwa sufitowe drapaki
Ostatecznie wszystko ląduje na szafach, a kotałki tylko od czasu do czasu do nich zaglądną
Z tym, że połowa jest kupiona za punkty z zoo+, więc nie jest tak źle

Możesz się podzielić z Florkami, one lubią legowiska, kocyki, leżanki, posłanka Bisiak ostatnio namiętnie wyleguje się na drapaku-fali.

[stasiek]

Napisane przez daktylek1987

Zapomniałam napisać o hamaku.

Mam jeden, Misia nawet korzystała na początku, ale szybko się jej znudził. Teraz leży gdzieś w szafie (kupiłam za punkty, więc chociaż nie wtopiłam). Mam bardzo szeroki kaloryfer, starego typu, taki z żeberkami.
Największy problem sprawia parapet, który jest tuż na kaloryferem (u mnie prawie się stykają). Trzeba się trochę nagimnastykować, ale się da założyć (najpierw stelaż, później materiał).

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------



To tak jak u mnie, uwielbiam wszelkie legowiska, budki, hamaczki, namioty. Mają ich kilka, do tego dwa sufitowe drapaki
Ostatecznie wszystko ląduje na szafach, a kotałki tylko od czasu do czasu do nich zaglądną
Z tym, że połowa jest kupiona za punkty z zoo+, więc nie jest tak źle

Uwielbiam legowiska i budki najchetniej bym dokupila taki worek-spiworek, ale ani gdzie tego wlozyc, ani nie wiem kto by w tym spal I taka polka mocowana na sciane mi sie podoba:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/drap...y_sufitu/49236

czesc kocich gadzetow musialam, juz do piwnicy poznosic, jak bede miec wieksze mieszkanie, to zrobie im wieeeelki koci plac zabaw

[daktylek1987]

Napisane przez Kretka666

Możesz się podzielić z Florkami, one lubią legowiska, kocyki, leżanki, posłanka Bisiak ostatnio namiętnie wyleguje się na drapaku-fali.

A właśnie jeszcze kocyki, tych też mają kilka, ale wszystkie są w użyciu na zmianę, gdy pozostałe się piorą.

Moje kotki mają kuzynkę z którą się dzielą (czarna kotka mojego wujka), do niej powędrował drapak gąsieniczka i sporo zabawek. Kotka ma dopiero kilka miesięcy, więc tylko zabawa jej w głowie i wszystko jej się podoba Nic się nie marnuje
Legowisk na razie się nie pozbywam, bo korzystają ze wszystkich, mają momenty, że przez tydzień śpią tylko w jednym, są wyścigi kto pierwszy zajmie, a potem przez kilka(naście) tygodni nawet nie zaszczycą go spojrzeniem. Aż w końcu znowu sobie o nim przypomną

Z tekturowych drapaków mają 3, najbardziej lubią ten z zającami, edycja limitowana na wielkanoc, mam nadzieję, że się znów pojawi, bo nieźle go już wymęczyły.
Potem ten prostokątny, można na nim leżeć, bawić się (otwory mogłyby być trochę większe). Fajne jest to, że ta część do drapania jest wyciągana, jak się zniszczy, to można odwrócić na drugą stronę, posłuży dłużej.
A o falę chodzi Ci o tą? U nas się nie sprawdził, czeka na wywiezienie do kociej kuzynki. Przeważa się jak staną na brzegu i się go boją

[Vivienne]

Luna to maly smierdziel nie dosc, ze puszcza baki to jeszcze smierdzi jej z pyszczka wetka mnie uspokajala, ze to pewnie przez sposób zywienia. Ile to moze potrwac?