Nie straszne nam Święta bo dietkę trzymamy, mróz pokonamy bo sporty uprawiamy!Cz. 23

[StupidAlice]

Napisane przez arnama

Nie wiem co mam robić, chyba dopadła mnie jakaś panika, wątpliwości i stres Z drugiej strony, nawet jak by mi po miesiącu nie przedłużyli, to i tak pracę tu bym straciła nie wiele później. Sama nie wiem czego tak się boję

To nie masz nic do stracenia

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez agulaaaa

hejka ja już w domciu
zjadłam mandarynki, ale idę jeszcze na śledzia
za tydzień już będę miała długie wolne, jeszcze jeden kolos został, dzisiaj zaczynam naukę

Dawno śledzia nie jadłam

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez arnama

Teraz się tak w miare składa że możemy troszkę ryzykować, bo kasa z delegacji jest, część odłożymy w razie czego, za 1 miesiąc dostanę na 100% to by było na jedzenie na kolejny, jak by co, ale jakiś strach mnie ogarnął
W ogóle mama mi wczoraj powiedziała, żebym się nic nie martwiła, bo jak by było już bardzo źle to Ona nam da coś do jedzenie, obiady itd

Mamusia zawsze pomoże a co z nią? Była na wizycie?

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Dziękuję

Najważniejsze, że młodo w niej wyglądam

Ty masz fajne włosy, nie wywijają Ci się ja bym po wstaniu z łóżka wyglądała ja wQrffiony Szopen po koncercie

Napisane przez StupidAlice

Ale jako długotrwale bezrobotnej by nie przyznali? Muszą Ci jakoś aktywizować.

Nie wiem w sumie... popytam

[jeu]

ja melduję siłownię ogień był

Napisane przez agulaaaa

Kochana a wiesz, jak u mnie kiedyś to skutkowało ? w 3,5 miesiąca polecialo mi 10 kg, a teraz ? muszę walczyć o każdy cm czy kg, tak to jest, ale nie można się poddać, dobrze, że Tż wspiera nie załamuj się, tylko to co robisz teraz dla siebie, swojego ciała przyniesie w końcu efekt, mimo że będzie to wymagało czasu

wiem, wiem, że z każdym razem może być ciężej, ale to demotywuje szczególnie na początku jak nie ma efektów... bo się człowiek nawet wdrożyć nie może w zdrowsze odżywianie i ruch, bo jak nie widać efektów to po co się starać no ale nie poddaję się będe walczyć

Napisane przez dzovana

Jeu wiem, jakie to może być frustrujące. Stosujesz się do zasad, a w zamian otrzymujesz nie to, czego oczekujesz rób swoje, nie przestawaj, a powinno w końcu ruszyć w dobrą stronę
ja Ci powiem, ze dopiero niedawno (po kilkunastu chyba próbach w tym roku) widzę, że cos ruszyło. Że waga idzie powoli w dół, że lepiej troszkę wyglądam, staram sie, ale czasami lenistwo jest silniejsze ode mnie, łatwiej siegnać po niezdrowe żarcie, albo nawpie*dalać sie na noc... a potem sie dziwić. Ale walczę z tym i widzę iskierkę nadziei, ze w końcu coś porządnie ruszy i zobaczę zmiany większe

cieszę się, że Wam dziewczynki waga leci w dół albo się ładnie utrzymuje na U motywuje mnie to też, że i u mnie ruszy

Napisane przez agulaaaa

mój pamiętnik otworzyłam tam wszystko zapisywałam sierpień 2011 waga 59,9 ajjjj

ja luty 2012 57 ale dawno temu to było xD już prawie 3 lata choć 58 jeszcze ważyłam we wrześniu 2012

Napisane przez arnama

Myślę, że tak, muszę sie nauczyć bardziej pozytywnego myślenia chyba i odnaleźć w sobie potencjał
Hit hasło mojej mamy na dziś: Żyj tu i teraz, bierz co Ci życie daje i nie myśl co dalej, będzie dobrze się uśmiałam


Przykro mi że włączyło Ci się takie myślenie, na szczęście masz TŻ
Pisz nam tu o każdej swojej myśli i rozterce, będziemy Cię ustawiać do pionu, cobyś faktycznie nie popadła w jakieś cholerstwo

Ja dzisiaj nie ćwiczę, do świąt miałam sie spiąć na maxa, ale jestem wycieńczona psychicznie przez ta zmianę pracy, codziennie popołudniu cos było, dziś wreszcie nic, to sobie siądę na spokojnie z winkiem

Twoja mama dobrze mówi a jak się czuje?

no niestety czasami tak jest, mam nadzieję, że mi się równie szybko wyłączy, bo nie chce robić sobie jakiejś krzywdy przez głupoty jak niejedzenie czy coś

każdemu się przyda trochę przerwy co za winko?

[jeu]

Napisane przez heroine86

Dołuje mnie już to szukanie pracy tyle starań, rozmów i wszystko na nic

na pewno się w końcu coś trafi grunt to się nie poddawać

Napisane przez majka5908

Jak mnie wyleja z pracy opijecie to ze mna?

czemu mają Cię wylać? i z której?

Napisane przez StupidAlice

Dobry Słonka

Melduje około 14 km bieg czuje się cudownie

Za chwile wrzuce wam coś do Klubu

[majka5908]

Napisane przez StupidAlice

Nie wiem bo się nie ważyłam ale może jutro wskocze jak nie zapomne dalej mieszcze się w moje spodnie po odchudzaniu

Zebys sie nie zdziwila jak waga pokaze Ci jeszcze mniej niz ostatnio W koncu ostatnio same rekordy bijesz

Ja sie zwaze w Sylwestra

[StupidAlice]

Napisane przez dzovana

Ogólnie mam nastrój kiepski. Staram sie radośnie czuć, uśmiechać i ogólnie pozytywnie być nastawiona do wszystkiego. Ale mnie nerwica bierze, gdy B. fazuje teraz już staram sie to olewać
W ogóle z przyjaciółką 2 tyg, milczenia. jak kiedyś dzwoniła codziennie i pisała tak teraz cisza... Nawet nie wiem, co jej napisać, wiec sama też milczę. echhh.

słucham świątecznych piosenek ale zaraz biorę się za pisanie pracy, dziś musze to skończyć

Szkoda czasu na głupie kłótnie, napisz pierwsza. Wyślij jej zabawnego sms-a

[Grapefrutka]

Napisane przez StupidAlice

Która z nas waży więcej niż przed początkiem odchudzania? Bo mam wrażenie, że same to sobie robimy

ja nie, jeszcze jestem na najlepszej drodze ku temu
wiem że się muszę ogarnąć ale nie mam weny/kopa w /siły/chęci - niepotrzebne skreślić

Napisane przez anns_

A ja melduję 5km. z 5 rekordami wg endo a teraz robię ciasto

[heroine86]

Napisane przez anns_

A ja melduję 5km. z 5 rekordami wg endo a teraz robię ciasto

Jakie ciasto robisz?

[anns_]

Napisane przez heroine86

Jakie ciasto robisz?

3bicik

[Grapefrutka]

Napisane przez jeu

ja melduję siłownię ogień był

[StupidAlice]

Napisane przez heroine86

Ty masz fajne włosy, nie wywijają Ci się ja bym po wstaniu z łóżka wyglądała ja wQrffiony Szopen po koncercie



Nie wiem w sumie... popytam

To zasługa prostownicy, moje włosy się puszą i kręcą, kiedyś nawet dawałam zdjęcie, tylko teraz są ścięte na równo i tylko się "falują"

Zapytać nie zaszkodzi a od stycznia powinny być pieniądze na staże

[anns_]

Napisane przez StupidAlice

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------





Endo czasami płata niesamowite figle, jak upuściłam telefon ostatnio to okazało się, że 13 km z hakiem zrobiłam w 39 minut

wiesz co, ja biegłam z zegarkiem i biegłam szybko, średnia 5:17 chciałam dyszkę ale przesadziłam z tempem. dlatego rekordy ale nie spodziewałam się że aż tak dobrze pójdzie

[arnama]

Napisane przez StupidAlice

Ale jako długotrwale bezrobotnej by nie przyznali? Muszą Ci jakoś aktywizować.

chyba nie w PL

[StupidAlice]

Napisane przez jeu

ja melduję siłownię ogień był

wiem, wiem, że z każdym razem może być ciężej, ale to demotywuje szczególnie na początku jak nie ma efektów... bo się człowiek nawet wdrożyć nie może w zdrowsze odżywianie i ruch, bo jak nie widać efektów to po co się starać no ale nie poddaję się będe walczyć

cieszę się, że Wam dziewczynki waga leci w dół albo się ładnie utrzymuje na U motywuje mnie to też, że i u mnie ruszy

ja luty 2012 57 ale dawno temu to było xD już prawie 3 lata choć 58 jeszcze ważyłam we wrześniu 2012

Twoja mama dobrze mówi a jak się czuje?

no niestety czasami tak jest, mam nadzieję, że mi się równie szybko wyłączy, bo nie chce robić sobie jakiejś krzywdy przez głupoty jak niejedzenie czy coś

każdemu się przyda trochę przerwy co za winko?

Za siłownie

Humor lepszy?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez Grapefrutka

ja nie, jeszcze jestem na najlepszej drodze ku temu
wiem że się muszę ogarnąć ale nie mam weny/kopa w /siły/chęci - niepotrzebne skreślić

Czyżby dupka urosła kiedy Pani z nami nie było?

[nonetheless]

Ja juz leze w lozku ostatnio spie po 9-10 godzin ale chyba wlasnie tego mi brakowalo, bo od jakiegos miesiaca zle spalam

[majka5908]

Napisane przez anns_

A ja melduję 5km. z 5 rekordami wg endo a teraz robię ciasto

[agulaaaa]

Napisane przez majka5908

Ja sie zwaze w Sylwestra

ja małe porównanie zrobię na początku stycznia, sprzed roku i sprzed 2 lat, progres ma być niewielki, ale progres

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

A bo stanelam w obronie chlopaka, ktory jest na chorobowym od wczoraj Kierowniczka "pochwalila sie" ze zadzwonila do niego wczoraj i zyebala od podstaw za to ze chory jest a ja na nia ruszylam, ze swoim zachowaniem i obecnoscia psuje atmosfere w pracy oraz ze przez nia same klotnie tutaj sa i niechec do przyjezdzania A potem lawina mi poszla Ze On jest zatrudniony tutaj, skladki co miesiac placi i ma prawo chorowac, ze taka mamy sluzbe zdrowia, ze kolejki na badania a nie zarabiamy wyplat kierowniczych i na prywatne gabinety nas nie stac (bo sapala, ze mogl prywatnie isc wszystko zrobic), ze my z humorem wszyscy o tym L4 rozmawiamy a tylko ona problem robi, wscieka sie i nas podburza a to nie ona za niego siedzi w pracy tylko my i na koniec sie spytalam czy obok jego L4 chce zobaczyc wypowiedzenie

Dobrze powiedziałaś

Napisane przez anns_

A ja melduję 5km. z 5 rekordami wg endo a teraz robię ciasto

Napisane przez jeu

ja melduję siłownię ogień był

Robię się chora, katar, boli gardło chrypa. Dzisiaj wkraczam z dużym grzańcem, tylko najpierw pójdę się wykąpać i skoczę się wypocić do łóżka.

[arnama]

Napisane przez heroine86

Oczywiście, że szukam tylko całodobowe odrzucam bo bym chyba na zawał padła jakbym miała po nocy się szwendać Może w końcu coś znajdę...

ja sie nawet na nocki pisałam a i tak nie dzwonili

Napisane przez StupidAlice

Mamusia zawsze pomoże a co z nią? Była na wizycie?

ciut lepiej,idziemy obie 29.12, ale ja jutro musze sie wbic po tabsy

Napisane przez jeu

ja melduję siłownię ogień był

Twoja mama dobrze mówi a jak się czuje?

no niestety czasami tak jest, mam nadzieję, że mi się równie szybko wyłączy, bo nie chce robić sobie jakiejś krzywdy przez głupoty jak niejedzenie czy coś

każdemu się przyda trochę przerwy co za winko?

jak wyżej

Też mam tą nadzieję razem z Tobą

Jakieś francuskie z Lidla

[Sikorka0204]

Za biegi, siłownie i dywanówki
Szefunio rośnie (6 cm) ale zła jestem strasznie po wizycie.
Lekarz zrobił na odwal się tzn pomierzył - wiem, że wszystko dobrze ale NIC nie pokazał, nawet zdjęcia nie zrobił a później zdziwiony, że chciałam - myślałam, że to jasne
Także widziałam tylko chwilkę i już nóżki wyraźne
Tylko sie skulił strasznie w kąciku - to ma po mamie
Ale nic straconego wybieram się w przyszłym lub kolejnym tygodniu na usg (dodatkowe genetyczne - płatne niestety ale sprzęt dużo lepszy więc liczę, że będzie ładnie widać). I tu zdjęcia nie odpuszcze!:P
Także lekki niedosyt
U księgowej spoko - powiem więcej jak mi prześle kilka rzeczy i dowie się jak się sprawy mają

[majka5908]

Jeu

[agulaaaa]

Sikorka, ale wszystko ok z Małym ? ojoj 6 cm

[heroine86]

Jeu, brawo za siłkę!

[arnama]

Napisane przez agulaaaa

ja małe porównanie zrobię na początku stycznia, sprzed roku i sprzed 2 lat, progres ma być niewielki, ale progres

Napisane przez Sikorka0204

Za biegi, siłownie i dywanówki
Szefunio rośnie (6 cm) ale zła jestem strasznie po wizycie.
Lekarz zrobił na odwal się tzn pomierzył - wiem, że wszystko dobrze ale NIC nie pokazał, nawet zdjęcia nie zrobił a później zdziwiony, że chciałam - myślałam, że to jasne
Także widziałam tylko chwilkę i już nóżki wyraźne
Tylko sie skulił strasznie w kąciku - to ma po mamie
Ale nic straconego wybieram się w przyszłym lub kolejnym tygodniu na usg (dodatkowe genetyczne - płatne niestety ale sprzęt dużo lepszy więc liczę, że będzie ładnie widać). I tu zdjęcia nie odpuszcze!:P
Także lekki niedosyt
U księgowej spoko - powiem więcej jak mi prześle kilka rzeczy i dowie się jak się sprawy mają

Czyli nie wiecie co to Wam rośnie tak dokładnie?
A wiesz że zbyt częste USG nie odbija się zbyt dobrze na dziecku?

[heroine86]

Napisane przez anns_

3bicik

Mniam

Napisane przez tulipan1994

Robię się chora, katar, boli gardło chrypa. Dzisiaj wkraczam z dużym grzańcem, tylko najpierw pójdę się wykąpać i skoczę się wypocić do łóżka.

Zdrówka

[tulipan1994]

Napisane przez Sikorka0204

Za biegi, siłownie i dywanówki
Szefunio rośnie (6 cm) ale zła jestem strasznie po wizycie.
Lekarz zrobił na odwal się tzn pomierzył - wiem, że wszystko dobrze ale NIC nie pokazał, nawet zdjęcia nie zrobił a później zdziwiony, że chciałam - myślałam, że to jasne
Także widziałam tylko chwilkę i już nóżki wyraźne
Tylko sie skulił strasznie w kąciku - to ma po mamie
Ale nic straconego wybieram się w przyszłym lub kolejnym tygodniu na usg (dodatkowe genetyczne - płatne niestety ale sprzęt dużo lepszy więc liczę, że będzie ładnie widać). I tu zdjęcia nie odpuszcze!:P
Także lekki niedosyt
U księgowej spoko - powiem więcej jak mi prześle kilka rzeczy i dowie się jak się sprawy mają

Rośnie jak na drożdżach

[Sikorka0204]

Napisane przez agulaaaa

Sikorka, ale wszystko ok z Małym ? ojoj 6 cm

Powiedział, że wielkości w normach więc wszystko dobrze.
Nie ma przeciwskazań bym nie mogła wrócić do biegów. Aczkolwiek tętno do 130

Napisane przez arnama

Czyli nie wiecie co to Wam rośnie tak dokładnie?
A wiesz że zbyt częste USG nie odbija się zbyt dobrze na dziecku?

Nie, szczerze mówiąc marny sprzęt zresztą ja dziecko widziałam może 10 sekund ;/ nic nie pokazał, nic nie wyjaśnił...nawet serca nie słyszałam mimo, że niektóre dziewczyny słyszały w 7 tygodniu...a ja w 12 jestem...
USG nie szkodzi w ogóle Jest bezinwazyjne przez brzuch teraz
Więc pójdę chyba na luxmed na normalne i na genetyczne
Mogłabym go oglądać 24h

[heroine86]

Sikorka, ajjj mały Kotulinek coraz większy

[majka5908]

Tulipanek zdrowka

Sikorka te 6cm to Twoje kg, o ktore sie balas, ze przytylas Ksiegowa co mowila mniej wiecej?

[jeu]

Napisane przez StupidAlice

Dziewczyny my teraz narzekam a zobaczycie jak z wiekiem metabolizm siada

Myślisz, że aż tak posżło do góry? Tak szczerze, jadłaś ładnie? pilnowałaś się?

Która z nas waży więcej niż przed początkiem odchudzania? Bo mam wrażenie, że same to sobie robimy

a to zależy, jak się pozostaje aktywnym to lepiej jest i nie widać takiej różnicy więc mam nadzieję, że dobre naywki pozostaną do końca i będę mogła się cieszyć szczupłym ciałem nawet jak będe miała 40-50 lat :P

czuję, że poszło do góry po spodniach idealnie nie było, ale nie jadłam całej czekolady na raz,wpadł jakiś batonik czy za dużo węgli, ale kcal się zgadzały a to w odchudzniu pełni jednak jedną z najważniejszym ról (choć wiadomo, że lepiej dostarczać z jedzeniem witaminy i inne makro i mikroskładniki )

no ja na pewno ważę więcej no ale nie poddam się

Napisane przez arnama

Ja warzę mniej niż jak Do Was dołączyłam, ale wiem dokładnie przez co tak wolno spada (i nic z tym nie robię )

czasem tak jest, że się nie chce ale ruszysz na nowo na pewno dostaniesz kopa

Napisane przez majka5908

A bo stanelam w obronie chlopaka, ktory jest na chorobowym od wczoraj Kierowniczka "pochwalila sie" ze zadzwonila do niego wczoraj i zyebala od podstaw za to ze chory jest a ja na nia ruszylam, ze swoim zachowaniem i obecnoscia psuje atmosfere w pracy oraz ze przez nia same klotnie tutaj sa i niechec do przyjezdzania A potem lawina mi poszla Ze On jest zatrudniony tutaj, skladki co miesiac placi i ma prawo chorowac, ze taka mamy sluzbe zdrowia, ze kolejki na badania a nie zarabiamy wyplat kierowniczych i na prywatne gabinety nas nie stac (bo sapala, ze mogl prywatnie isc wszystko zrobic), ze my z humorem wszyscy o tym L4 rozmawiamy a tylko ona problem robi, wscieka sie i nas podburza a to nie ona za niego siedzi w pracy tylko my i na koniec sie spytalam czy obok jego L4 chce zobaczyc wypowiedzenie

słusznie zrobiłaś, należą Ci się za odwagę no i fajnie, że broniłaś współpracownika

Napisane przez StupidAlice

Za siłownie

Humor lepszy?

trochę tak endorfinki i te sprawy

Napisane przez Sikorka0204

Za biegi, siłownie i dywanówki
Szefunio rośnie (6 cm) ale zła jestem strasznie po wizycie.
Lekarz zrobił na odwal się tzn pomierzył - wiem, że wszystko dobrze ale NIC nie pokazał, nawet zdjęcia nie zrobił a później zdziwiony, że chciałam - myślałam, że to jasne
Także widziałam tylko chwilkę i już nóżki wyraźne
Tylko sie skulił strasznie w kąciku - to ma po mamie
Ale nic straconego wybieram się w przyszłym lub kolejnym tygodniu na usg (dodatkowe genetyczne - płatne niestety ale sprzęt dużo lepszy więc liczę, że będzie ładnie widać). I tu zdjęcia nie odpuszcze!:P
Także lekki niedosyt
U księgowej spoko - powiem więcej jak mi prześle kilka rzeczy i dowie się jak się sprawy mają

ojej, 6cm ale rośnie niedawno to liczył kilka mm dobrze, że wszystko jest okej