Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[fantastka]

Napisane przez MarudexuS

Też tak myślę, w klinice mówili mi, że odchodzi się od tego 1,5, dużo ważniejsze są pozostałe badania niż TSH.
Ja mam zawsze ok 2,4-2,8 i przed zabiegiem nikogo nie obeszło, bo reszta była ok (ft3, ft4 i brak przeciwciał)

A lab też mi raz zrobiło psikusa, kiedyś odbieram wynik TSH a tam coś ponad 4 .. ja spanikowana, że zaczęło się coś dziać, stanęłam z tym wynikiem jak wryta i zaczęłam babie się wyżalać, że właśnie miałam mieć invitro a tak to nie wiadomo co, baba się mnie pyta czy miewałam kiedyś taki wynik, mówię, że nie, nigdy. No i zrobili mi powtórkę za free i co się okazało - 2,4. A nie jest możliwe, żeby ta spadło w 2 dni. Dodatkowo zrobili z tej samej próbki (znaczy tej pierwszej) i tam wyszło znów koło 4 ,, musieli chyba pomieszać fiolki, baba nie umiała mi tego wyjaśnić a ja się nie czepiałam, bo się ładnie zachowali.

No to dobrze, że tak wyszło, że od razu zareagowali, jakbyś nic nie mówiła to byś poszła do domu i się zamartwiała, leki brała Powinni bardziej uważać w tych laboratoriach

[Strobiluska]

Wiadomo, co lekarz to inna opinia. Ja leczę tarczyce już od 8 lat, przeszłam tez dwa razy terapie radiojodem.... I przy tak 2,8 nie mogłam zajść w ciąże. Zbiłam do 1 i udało się w pierwszym cyklu może to przypadek, nie wiem... Nie mogę myślec, bo jestem głodna

[ja_dalia]

witam sie po paru dniach...

własnie nadrabiam wątek... wizyta 6.12 udana, 19.12 ide tylko po zwolnienie i z wynikami... ogolnie ostatnie 2 dni średnio sie czuje, ale to chyba przez swiateczne porzadki bo mocno się napracowałam :P teraz weekend w pracy (w sumie 3 dni) wiec dopiero w poniedziałek wypoczne ... potem praca do soboty i juz wooooooooolne nie moge sie doczekac, jednak po 11h w pracy ciężko, zwlaszcza wiecej niz 1 dzien

zaraz doczytam co u Was... mam nadzieje ze wszystko super

[cicha1990]

Napisane przez Strobiluska

Wiadomo, co lekarz to inna opinia. Ja leczę tarczyce już od 8 lat, przeszłam tez dwa razy terapie radiojodem.... I przy tak 2,8 nie mogłam zajść w ciąże. Zbiłam do 1 i udało się w pierwszym cyklu może to przypadek, nie wiem... Nie mogę myślec, bo jestem głodna

ja przed ciaza nie badalam tsh ale ciaza nie planowana i za pierwszym razem sie udalo mimo tsh 3,680. ale lekarka mowila ze tak do 25 to norma w ciazy wie cna razie minimalna dawke mi dala i zobaczymy czy spada mam nadzieje ze tak

[201608010929]

Ja przed ciążą nie badałam a po wyszło mi 2,3 i gin mówiła mi, że norma w pierwszym trymestrze jest do 2,5.
Pozniej przeczytałam w internecie, że jak się ma powyżej 1,2 to mogą być problemy z zajściem a nam się udało w pierwszym cyklu więc kazdy przypadek jest inny.

Dziewczyny, ubrałyście już choinkę? Ja cały czas myślę o tym, żeby kupić na dniach i ubrać bo marzy mi się, żeby już stała w domu

Dzisiaj znowu mnie nudzi, już czasami chciałabym gdybym miała pewność, że mi przejdzie.

[agunineczka]

My będziemy ubierać w sobotę albo niedzielę przed wigilią

[kalwinka]

Napisane przez natetitka

No i witam Panie przy piąteczku! Widzę, że już ruszyły u was przygotowania do świąt, u nas też kapusta z grzybami nagotowana, bigosik również, kilka pierogów ulepionych ale bałagan taki, że głowa boli... O jedzenie zatem się nie martwię, ale porządki.............. Jesteśmy w trakcie remontów i kurzu wszędzie tyle, co wytrę wychodzi znów do świąt się z niczym nie ogarniemy. Chciałabym okna ozdobić no ale to wypadałoby je umyć Muszę chyba listę zrobić i odhaczać

U nas kapusta z grzybami zamrożona, pierogi ślubny lepił cały poniedziałek i też czekają na wigilię w zamrażalniku, pierniczki piekłam z siostrą w środę. Zostały mi do zrobienia , kapusta z grochem, tort makowy i barszcz. Wigilię robimy pierwszy raz u siebie, ale na szczęście podzieliliśmy się przygotowaniami z gośćmi

Napisane przez gkatarzynka

Dzień dobry My dziś po ciężkiej nocce, bo Hani katar nie dawał spać, ale ze względu na te moje mdłości poszła do przedszkola. Katar przezroczysty więc nie bakteryjny. Wczoraj Młoda zasnęła o 22 co jej się nigdy nie zdarzało... A ja już jestem po drzemce... dziś odkryłam, że baaaardzo mi pasują kanapki z pomidorem i papryką i nawet pół godziny po nich mnie nie mdli, bo po innym jedzeniu, to góra 10 min i mam ochotę

A ja się zrobiłam strasznie mięsożerna, ale może dlatego, że odrzuciło mnie totalnie od mleka, jogurtów i sera żółtego - jedynie twaróg w czystej postaci mi smakuje
Co do kawy, to wcześniej uwielbiałam taką z mleczkiem a teraz mnie odrzuca i nie piję... a w poprzedniej ciąży bardzo mi smakowała, ale miałam niskie ciśnienie i nawet gin polecała delikatną wypić...

Ja myślę, że też bym szefowej w takiej sytuacji powiedziała wcześniej, żeby wiedziała jak jest, no i żeby nie była wściekła jak bym przyszła ze zwolnieniem i wtedy szok... teraz u mnie tak wyszło, że zostałam wysłana na zwolnienie od razu ze względu na wcześniejsze bardzo wczesne poronienia no i nie mogłam powiedzieć wcześniej

Współczuję przeziębienia... może syrop z cebuli albo prawoślazowy? chyba można w ciąży...

Mniam, to ja już mam plan na przyszły tydzień: hamburgery domowe, gulasz wołowy, placuszki z kurczaka i ryż z jabłkami i cynamonem...

Witamy
Co do opryszczki, to mi nigdy plasterki i inne maści nie pomagają, ale zawsze się ratuję sonolem http://www.poradnikzielarski.pl/leki-ziolowe/sonol.html

No to jestesmy na podobnym etapie - u mnie się zaczęły w zeszłym tygodniu, ale teraz to już mam apogeum... i nic nie pomaga, na szczęście nie wymiotuje

Farmaceutka mówiła ze nawet sonolu nie powinnam, lekarka dzisiaj to samo. Paskudztwo zrobiło mi się w samym kąciku wargi i pęka za każdym razem jak tylko usta otworzę Na razie biorę prenalen tylko

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Ja przed ciążą nie badałam a po wyszło mi 2,3 i gin mówiła mi, że norma w pierwszym trymestrze jest do 2,5.
Pozniej przeczytałam w internecie, że jak się ma powyżej 1,2 to mogą być problemy z zajściem a nam się udało w pierwszym cyklu więc kazdy przypadek jest inny.

Dziewczyny, ubrałyście już choinkę? Ja cały czas myślę o tym, żeby kupić na dniach i ubrać bo marzy mi się, żeby już stała w domu

Dzisiaj znowu mnie nudzi, już czasami chciałabym gdybym miała pewność, że mi przejdzie.

U nas choinka pewnie będzie ubrana dopiero 21. Dobrze że małż zgłosił się na ochotnika do mycia okien

[MarudexuS]

Napisane przez Strobiluska

Wiadomo, co lekarz to inna opinia. Ja leczę tarczyce już od 8 lat, przeszłam tez dwa razy terapie radiojodem.... I przy tak 2,8 nie mogłam zajść w ciąże. Zbiłam do 1 i udało się w pierwszym cyklu może to przypadek, nie wiem... Nie mogę myślec, bo jestem głodna

A co dokładnie leczysz? Masz tylko TSH wysokie czy coś jeszcze?
Myślę, że niewiele podwyższone (w sensie w normie, ale podwyższone wobec tego, co zalecane w ciąży i staraniach), jeśli nic innego nie dolega jest ok, z tego co czytałam troszkę wyższe TSH może wynikać np jedynie z tego, że ma się tarczycę mniejszych rozmiarów .. w takim przypadku zbijanie jest moim zdaniem na wyrost.
Zresztą, tak samo z prolaktyną, jednym już poziom powyżej 15 utrudnia zajście a inne normalnie owulują przy wyniku ponad 30 (pamiętam kiedyś moje wyniki badań - i prolaktyna i progesteron bardzo wysokie).
Tak czy siak, na pewno to nie ginekolog powinien decydować o tym, kiedy zbijać TSH, ale powinni mieć to na uwadze i w przypadku podejrzanych wyników po prostu kierować do endokrynologa.

[gkatarzynka]

A ja chyba znalazłam sposób na te moje mdłości... taka mi dziś pyszna ogórkowa wyszła i zjadłam i już pół godz minęło a mnie nie muli

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

A choinkę ubieramy za tydzień w sobotę

[natetitka]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny, ubrałyście już choinkę? Ja cały czas myślę o tym, żeby kupić na dniach i ubrać bo marzy mi się, żeby już stała w domu

ja też myślę o ubraniu, nawet karton z bombkami TŻ zniósł ze strychu, teraz tak stoi i patrzy na mnie i woła. Tylko w tym roku chcemy ustawić "na wysokości" choinkę ze względu na małego raczka-wstawaczka to bym musiała odstąpić choince stolik od kompa i mi się trochę nie chce

Pisałam, że pierniki nie dotrwają, już ich prawie nie ma :P

[ewelina1988_20]

U mnie choinka stoi od wczoraj mały podchodzi podotyka bombki patrzy na światełka ale nie ciągnie za nic wiec ok

[ja_dalia]

Napisane przez fuertka88

Witamy w 10 tygodniu

Dopiero mam chwilę, żeby się odezwać. Byłam na wizycie i wszystko jest ok Wyniki mam dobre, infekcji brak, plamienia ustały Leki mam brać nadal... Waga stoi w miejscu Miałam usg przez brzuch i towarzyszył mi mąż... Dostaliśmy prezent na mikołaja ... BĘDĄ BLIŹNIAKI !!! Gin w szoku, my w jeszcze większym... Słyszeliśmy 2 pięknie bijące serduszka ok 160 ud/min Maluch nr 1 ma 2.01cm; a Maluch nr 2 ma 1.75cm (wymiary wg usg to 8t2d i 8t4d)

wwwwwoooooooooooooooooooo owwwwwwwwwwwww !!!!| super... ! spoznione gratki

Napisane przez agunineczka

Niby tak, ale biedak zasuwa do 17 w pracy i już nie chcę go wykorzystywać... niech ładuje siły lepiej na moje zachcianki

ja ostatnio wymyśliłam arbuza, ale na szczęście mango dało rade

Napisane przez fantastka

Szybko sobie szkraby zaplanowaliście, nie boisz się jak to będzie z dwójką?



Michał też śpi w łóżeczku po mnie przemalowanym na biało Mój tata zrobił je własnoręcznie



Dość chętnie Ale u mnie w ruchu słoiczki, niestety sama nie gotuję Chociaż mam nadzieję, że jeszcze troszkę i młody zacznie jeść to co my



Absolutnie nosidło nie jest wskazane dla noworodków Dzieci można w nich nosić dopiero jak te zaczną pewnie siedzieć, niestety. Dla maluszków najlepsza będzie chusta. Na początek może być elastyczna, nie trzeba jej wiązać za każdym razem, a jak dziecko podrośnie wtedy wskazana jest tkana. Ja rozważam zakup

A co do zakupów, to mnie też jakoś nie ciągnie Chociaż ubranek będę musiała pokupować, bo po Michale sprzedałam lub pooddawałam No i czeka nas chyba zakup wózka...

Mamy, które będą miały dzieci w podobnym wieku, myślicie nad wózkami? Ja na razie nastawiam się na sprzedaż naszego i kupno podwójnego... My to w ogóle gondolę sprzedaliśmy, więc nawet nie mamy, Michał jeździ w spacerówce, a marne szanse, że na dłuższych spacerach będzie w wieku 1 rok 2 miesiące biegał koło wózka... A znowu drugi wózek zagraci nam całą klatkę schodową, no i samotny spacer z dziećmi to będzie masakra



Drogie witaminki... ja już pisałam, nic nie biorę oprócz kwasu foliowego. Dopóki wyniki krwi będą ok, to nie zamierzam się suplementować, bo położne często krytykują przy porodzie branie witamin

Napisane przez gkatarzynka

Ciężka sytuacja, a nie masz możliwości podejrzenia i wydrukowania wyników w sieci? Bo diagnostyka coś takiego ma, że jeśli wykonuje się nawet badania na nfz i trzeba iść odebrać wynik u lekarza, ale wyniki są też widoczne w sieci...

A co do chustonoszenia, to moja Hania wściekała się na chustę podczas wiązania, jak już wytrzymałam ten Jej krzyk i zawiązałam, to nie było źle... potem przyszły upały i było nam bardzo gorąco a w zimie, to Młoda i wózek zaakceptowała, bo wcześniej to ze spacerów wracałam trzymając Ją na rękach i pchając przed sobą wózek, bo wózek był be...
A jak już dorosła troszkę to kupiłam takie cudo http://pentelka.na.allegro.pl/pentel...857312745.html akurat była późna zima, i wczesna wiosna więc było Jej w tym cieplutko i wygodnie i dłuuuugo się w tym nosiłyśmy... aż nauczyła się chodzić więc wtedy i wózek i nosidło poszło w odstawkę

miałam chustę z pentelki i była rewelacyjna... mnie bardzo przypasowała i młodą nosiłam do roku, potem wygodniej bylo w spacerówkę wrzucić

Napisane przez ciezka_sytuacja

Widzę, że wiele z was zostanie mamusią po raz 2. Fajnie tak przynajmniej wiecie co was czeka i jesteście obeznane w tych tematach. Większość rzeczy też nie trzeba kupować bo zostały po pierwszym dziecku, bo my musimy kupować wszystko nowe w rodzinie nie ma za dużo dzieci.

u nas roznica 3,5 roku bedzie i tez wsio nowe, bo stare rzeczy pooddawałam po rodzinie/kolezankom wiec zaczynam od podstaw... łóżeczko juz mamy super cena za 80 zeta pani do domu przywiozła, materac nowy zafoliowany+przewijak i przescieradla wiec stoi w kartonie w komórce i czeka do czerwca

Napisane przez ciezka_sytuacja

Ja na jedno po drugim bym się chyba jednak nie odważyła, moja siostra tak ma i pamiętam jak z wielgachnym brzuchem ganiała za rocznym urwisem Poza tym mój facet powiedzial, że on chce tylko jedno dziecko i koniec


A jak tam powiadomienia o ciąży najbliższych? Wszyscy Wasi bliscy już wiedzą o ciąży? U mnie jak na razie wie tylko moj chłopak i moja mama. Nawet przyszli teściowie nic nie wiedzą, ale dowiedzą się już na dniach.

ja powiedziałam juz rodzinie, tż swojej, wiedzą ludzie z pracy bo słabo sie czuje wiec moge w każdej chwili nie przyjść ... a tak wsrod znajomych raczej cisza

Napisane przez agunineczka

Moja teściowa mieszka ok. 10 km od nas, nie pracuje więc pewnie jakby co to będzie w pogotowiu

Moja mama z kolei już mi zapowiedziała, że weźmie sobie urlop w połowie lipca i trochę pomoże nam przy maluszku. Z pewnościa przyda sie, bo jest pielegniarką dziecięcą i np. nie wyobrażam sobie, żebym to ja wykąpała na początku dziecko.. Jak ja nawet nie wiem jak takiego malucha trzymać, a co dopiero myć!

w ogóle strasznie się tego boję, nigdy w sumie nie miałam kontaktu z takim maleństwem i wkrecam sobie, że sobie nie poradzę.. mam jednak cichą nadzieję, że instynkt macierzyński się w porę obudzi i będę sama z siebie wiedziała co i jak

Napisane przez Sikorka0204

Jakbym czytała o sobie! Ostatnio filmiki na yt oglądałam
I byłam w szoku co gość "wyczynia" z noworodkiem i doszłam do wniosku, że noworodek to nie takie jajeczko z cienką skorupką
Stres mniejszy aczkolwiek obawiam się i tak

na yt multum filmikow jak noworodki kąpią i mi się to kojarzyło z myciem kurczaka... podobno wcale nie tak łatwo uszkodzić malucha... zresztą zobaczycie ze wszystko samo przyjdzie... ja po cc rano zjechałam na poporodową, przywiezli mi mała i pani bez slowa wyszla... zostałam kompletnie bezradna jakos samo poszło, pani wrocila po 3h i pyta czy pomoc a ja że juz ogarnełam

[ja_dalia]

u nas choinkę kupujemy dziś, a ubierzemy w nd jak wrócę z pracy wtedy tez przystroimy mieszkanie, żeby już bardziej świątecznie było

[Strobiluska]

Napisane przez MarudexuS

A co dokładnie leczysz? Masz tylko TSH wysokie czy coś jeszcze?
Myślę, że niewiele podwyższone (w sensie w normie, ale podwyższone wobec tego, co zalecane w ciąży i staraniach), jeśli nic innego nie dolega jest ok, z tego co czytałam troszkę wyższe TSH może wynikać np jedynie z tego, że ma się tarczycę mniejszych rozmiarów .. w takim przypadku zbijanie jest moim zdaniem na wyrost.

Ja mialam GravesaBasedowa, ale bez wola,które można by wyciąć. Dostałam wiec radjojod i po dwóch dawkach tarczyca przestała pracować.
Moja lekarka to ginekolog-endokrynolog, wiec zakładam, ze wie co robi ale moja kumpela chodziła w ciąży gdzieś indziej i tez na okres ciąży dostała zwiekszona dawkę euthyroxu, wiec chyba cis w tym jest....

Cholera, gardło mnie napierdzieeeeeeelaaaa raaaatuuunkuuuuu dokładnie miesiąc temu miałam anginę

[Anex]

Napisane przez fantastka

No to trochę zaoszczędziłaś na tych badaniach jednak

Tak, i mam nadzieję, że dostałam swoje wyniki i nie pomylili próbek :-/ (nawiązując do postów wyżej). Robiłam w lubelskim luxmedzie i niby mają certyfikaty itp. więc liczę, że jednak sprzęt i personel o.k.

Co do choinki to my ubierzemy zapewne dzień przed wigilią a to ze względu na nasze koty, które uwielbiają wspinać się po choince. A, i nie ma mowy o szklanych ozdobach

[elinka21]

Moja bezsenność mnie dobija, codzień 6 ja sie budze i koniec spania wr...

My dzis jedziemy kupic choinke , pewnie bedzie mnie kusilo ubrać i ubierzemy

[201608010929]

Dzień dobry, poszłam spać wczoraj o 20 a od 2 w nocy co chwila budziłam się i zasypiałam :/

Na dodatek od wczoraj szukam teczki z wszystkimi wynikami bo przedwczoraj robiłam porządki i gdzieś ją położyłam w takie miejsce, że ni hu hu nie mogę sobie przypomnieć gdzie

Jadę dzisiaj kupić choinkę, tż jak wróci wieczorem to mi ją wniesie na górę ale już nie mogę zwlekać z jej przystrojeniem

[natetitka]

ależ z was ranne ptaszki, ja pospałam do 9:30, z pobudkami na karmienie, mały od 6 lata ale z tatusiem, teraz śpi wypadałoby wziąć się za to sprzątanie a jutro może poślę TŻ po upatrzoną choinkę

[MarudexuS]

Dzień dobry!
Witam się w 10 tygodniu

Napisane przez Strobiluska

Ja mialam GravesaBasedowa, ale bez wola,które można by wyciąć. Dostałam wiec radjojod i po dwóch dawkach tarczyca przestała pracować.
Moja lekarka to ginekolog-endokrynolog, wiec zakładam, ze wie co robi ale moja kumpela chodziła w ciąży gdzieś indziej i tez na okres ciąży dostała zwiekszona dawkę euthyroxu, wiec chyba cis w tym jest....

Cholera, gardło mnie napierdzieeeeeeelaaaa raaaatuuunkuuuuu dokładnie miesiąc temu miałam anginę

Ojj no to faktycznie nie za fajnie w takim przypadku jak Twój stała kontrola musi być.
Ja mam nadzieję, że moje TSH nie urosło jakoś mocno i nie będę musiała startować z tymi lekami.

[201608010929]

Wróciłam już z zakupów udało mi się kupić w Castoramie swierk za 24 złote teraz czekam az Tz wróci i mi go przyniesie z samochodu

[fantastka]

Witam się w 7 tygodniu

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny, ubrałyście już choinkę? Ja cały czas myślę o tym, żeby kupić na dniach i ubrać bo marzy mi się, żeby już stała w domu

Ja właśnie dziś ustroiłam I posprzątałam, więc padam z nóg

[gkatarzynka]

A u mnie w domu znów jakby huragan przeszedł Hania się budziła w nocy przez katar - nawet olbas nie pomógł i ok 3 w nocy wylądowała u nas w łóżku no i spałam z rękami na brzuchu, bo się wierci niemiłosiernie i bałam się, że mnie kopnie. Pospaliśmy do 8.30, zjedliśmy śniadanko i ja znów padłam i przespałam do 12.30
Dziś ogórkowa już tak cudownie nie podziałała na moje mdłości więc nie wiem co jest. W sumie to te mdłości troszkę delikatniejsze są, ale doszły zawroty głowy i normalnie mam dość.
Do tego stresuję się poniedziałkowym USG, bo po tamtych dwóch # boję się, że nie będzie serduszka. Wtedy niby zaczynałam od razu krwawić i to bardzo szybko - teraz już jest 8 tydzień, ale i tak się boję. Staram się myśleć pozytywnie...

[Kropkaa]

Witam, nie miałam czasu nic pisać bo rodzina przyjechała i ogarnialam wszystko.Niestety nie mogłam długo przebywać w kuchni z powodu mdłości ale tak jest codziennie. W tym tygodniu zapisze sie na wizytę do dr. Tutaj chyba jest tak samo jak w Anglii Że do 12 tygodnia nie robi sie nic tylko czeka.

[201608010929]

A ja wczoraj miałam masakryczny dzień. Nie dość, że przerysowałam auto ( na szczęście nie mocno), to jeszcze gdzieś w domu zgubiłam teczkę z całą dokumentacją Maluszka. szukalismy z Tż wszędzie, po prostu wyparowała
A jakby tego było mało to wieczorem zaczął mnie boleć brzuch, tak jakby jajniki na okres. Bolało mnie od 18, o 21 poszłam spać a jak się obudziłam o północy na siku to już było ok.

[cicha1990]

a mnie wlasnie cholera od wczoraj boli jajnik.. myslalam ze w nocy przestanie ale nadal pobolewa;/ niby na ostatniej wizycie powiedzialam o tym i gin mnie wybadala i nic nie znalazla zlego.. ale to od czego to moze byc? wizyte mam w piatek wiec no ale masakra z tym jajnikiem lewym bo odczuwam go od wczoraj caly czas. wczesniej raz na jakis czas a tu o wr..

[fantastka]

Napisane przez gkatarzynka

A u mnie w domu znów jakby huragan przeszedł Hania się budziła w nocy przez katar - nawet olbas nie pomógł i ok 3 w nocy wylądowała u nas w łóżku no i spałam z rękami na brzuchu, bo się wierci niemiłosiernie i bałam się, że mnie kopnie. Pospaliśmy do 8.30, zjedliśmy śniadanko i ja znów padłam i przespałam do 12.30
Dziś ogórkowa już tak cudownie nie podziałała na moje mdłości więc nie wiem co jest. W sumie to te mdłości troszkę delikatniejsze są, ale doszły zawroty głowy i normalnie mam dość.
Do tego stresuję się poniedziałkowym USG, bo po tamtych dwóch # boję się, że nie będzie serduszka. Wtedy niby zaczynałam od razu krwawić i to bardzo szybko - teraz już jest 8 tydzień, ale i tak się boję. Staram się myśleć pozytywnie...

Hej Trzymam kciuki, wizyta już jutro i musi być dobrze

[fuertka88]

Witam w 11 tygodniu
Chwilę się nie odzywałam, ale już wracam


U nas wszystko ok Mdłości i witanie z kibelkiem dalej mnie omijają ale ciii za to spać mogę dalej, czasami męczy mnie zgaga no i zaczęły się nocne zachcianki (np. ostatnio mąż musiał wstać i zrobić mi jajecznicę )

[Aviskowa]

Napisane przez fuertka88

Witam w 11 tygodniu
Chwilę się nie odzywałam, ale już wracam


U nas wszystko ok Mdłości i witanie z kibelkiem dalej mnie omijają ale ciii za to spać mogę dalej, czasami męczy mnie zgaga no i zaczęły się nocne zachcianki (np. ostatnio mąż musiał wstać i zrobić mi jajecznicę )

Witamy , Witamy .
Dobrego masz Męża.
Mnie na szczęście zachcianki jeszcze omijają.

Mnie ostatnio zaczęły boleć mięśnie przy miednicy. Jak gwałtownie skręcę tłów, to widzę świeczki. Masakra.

[201608010929]

Uff znalazłam teczkę z badaniami. Powiedziałam sobie, że nie mogła wyparować i zaczęłam jej szukac bardzo dokładnie, zaczynając od kuchni. I jak zajrzałam za szafki w kuchni to niby jej tam nie było ale jak zdjęłam dolną listwę to zobaczyłam jej róg. Całe szczęście, że się znalazła

[Aviskowa]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Uff znalazłam teczkę z badaniami. Powiedziałam sobie, że nie mogła wyparować i zaczęłam jej szukac bardzo dokładnie, zaczynając od kuchni. I jak zajrzałam za szafki w kuchni to niby jej tam nie było ale jak zdjęłam dolną listwę to zobaczyłam jej róg. Całe szczęście, że się znalazła

To dobrze, że znalazłaś.
Mnie w domu wyparowała dawno temu książeczka ubezpieczeniowa. Do tej pory jej nie znalazłam.