Operacje nosa - zbiorczy! cz.2

[ddiana]

[QUOTE=kornelciaz;49344166]

Napisane przez ddiana

To już coś
Co takiego skomplikowanego było w Twoim przypadku?
Też na święta będę po zdjęciu gipsu
Dziś już też mam inne kolory i jeśli można tak powiedzieć,to lepiej wyglądam

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


Miałam podobno strasznie pokręcone przegrody nosowe - nos pourazowy, ciężko było wszystko naprostować. No i opadające skrzydełka, potrzebne były przeszczepy z garbka.

To faktycznie trochę miałaś problemowy,ale teraz już będzie tylko lepiej

[Ofca w Wielkim Miescie]

Cześć Wam
Ostatnio byłam na konsultacji, opiszę Wam i jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń, bo ja po tej rozmowie mam mętlik w głowie, zupełnie inaczej sobie wszystko wyobrażałam.
Mój nos jest masywny, długi, z garbkiem (ale niezbyt dużym), i szeroką końcówką.
Przede wszystkim spodziewałam się łamania kości i największym szokiem było dla mnie że tego by nie zrobił. Lekarz powiedział, że tylko spiłowałby mi garb o 2 mm i dołożył chrząstki z ucha i przegrody w miejscu nad garbem i pod nim (rozrysowałam to w paincie). Wydaje mi się, że nos nadal byłby masywny i w dodatku wysoki, wolałabym mieć niższy nos niż mam a nie wyższy, a na tym chyba by się skończyło... Poza tym nie wiem jak by wtedy wyglądało skrócenie, musiałby być chyba bardzo zadarty albo z dość szeroką z profilu końcówką żeby był w miarę krótki a wysoki. Zwęzić kości też stwierdził że nie ma potrzeby.
Głównie skupiłby się na chrząstce, powiedział, że to by dużo zmieniło w nosie. Z tym się zgadzam, ale uważam że to nie jest wystarczające, bardzo zależy mi na skróceniu nosa ale lekarz nie chciał mówić konkretnie ile jest w stanie konkretnie go skrócić. Powiedział tylko, że skróciłby przegrodę.
Poprosiłam go o zdjęcia przed i po ale nie miał, miał tylko jakieś jedno w aparacie ale niewiele tam było widać.
Spytałam o ilość nosów jakie zoperował, powiedział że nie wie, nie robi statystyk.
Poza tym nie byłoby narkozy i intubacji, zapytałam czy byłabym świadoma ale powiedział że nie Mogłam go spytać czy byłabym przytomna bo nie wiem czy to po prostu znieczulenie miejscowe i głupi jaś czy coś innego... Zapytałam czy dałby mi po operacji środki przeciwbólowe bo boję się wymiotów, powiedział że nie ma takiej potrzeby.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, wydaje mi się, że zmiana byłaby niewielka... Chętnie zapytałabym w mailu dra Giedrojcia co on myśli na temat nie łamania nosa tylko ścinania garba i dokładania chrząstki ale pewnie nie chciałby się wypowiadać na temat metod innych lekarzy.

[butterfly34]

Napisane przez Ofca w Wielkim Miescie

Cześć Wam
Ostatnio byłam na konsultacji, opiszę Wam i jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń, bo ja po tej rozmowie mam mętlik w głowie, zupełnie inaczej sobie wszystko wyobrażałam.
Mój nos jest masywny, długi, z garbkiem (ale niezbyt dużym), i szeroką końcówką.
Przede wszystkim spodziewałam się łamania kości i największym szokiem było dla mnie że tego by nie zrobił. Lekarz powiedział, że tylko spiłowałby mi garb o 2 mm i dołożył chrząstki z ucha i przegrody w miejscu nad garbem i pod nim (rozrysowałam to w paincie). Wydaje mi się, że nos nadal byłby masywny i w dodatku wysoki, wolałabym mieć niższy nos niż mam a nie wyższy, a na tym chyba by się skończyło... Poza tym nie wiem jak by wtedy wyglądało skrócenie, musiałby być chyba bardzo zadarty albo z dość szeroką z profilu końcówką żeby był w miarę krótki a wysoki. Zwęzić kości też stwierdził że nie ma potrzeby.
Głównie skupiłby się na chrząstce, powiedział, że to by dużo zmieniło w nosie. Z tym się zgadzam, ale uważam że to nie jest wystarczające, bardzo zależy mi na skróceniu nosa ale lekarz nie chciał mówić konkretnie ile jest w stanie konkretnie go skrócić. Powiedział tylko, że skróciłby przegrodę.
Poprosiłam go o zdjęcia przed i po ale nie miał, miał tylko jakieś jedno w aparacie ale niewiele tam było widać.
Spytałam o ilość nosów jakie zoperował, powiedział że nie wie, nie robi statystyk.
Poza tym nie byłoby narkozy i intubacji, zapytałam czy byłabym świadoma ale powiedział że nie Mogłam go spytać czy byłabym przytomna bo nie wiem czy to po prostu znieczulenie miejscowe i głupi jaś czy coś innego... Zapytałam czy dałby mi po operacji środki przeciwbólowe bo boję się wymiotów, powiedział że nie ma takiej potrzeby.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, wydaje mi się, że zmiana byłaby niewielka... Chętnie zapytałabym w mailu dra Giedrojcia co on myśli na temat nie łamania nosa tylko ścinania garba i dokładania chrząstki ale pewnie nie chciałby się wypowiadać na temat metod innych lekarzy.

Faktycznie, z tego co piszesz to trochę dziwne to wszystko co powiedział.
Ja bym na Twoim miejscu po prostu zapytała się innego (innych) lekarz (y) co można ich zdaniem zrobić z nosem, żeby był subtelniejszy i bez garbka. I będziesz mieć porównanie.
A można wiedzieć u kogo byłaś na konsultacji?

[ewell1990]

Napisane przez Ofca w Wielkim Miescie

Cześć Wam
Ostatnio byłam na konsultacji, opiszę Wam i jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń, bo ja po tej rozmowie mam mętlik w głowie, zupełnie inaczej sobie wszystko wyobrażałam.
Mój nos jest masywny, długi, z garbkiem (ale niezbyt dużym), i szeroką końcówką.
Przede wszystkim spodziewałam się łamania kości i największym szokiem było dla mnie że tego by nie zrobił. Lekarz powiedział, że tylko spiłowałby mi garb o 2 mm i dołożył chrząstki z ucha i przegrody w miejscu nad garbem i pod nim (rozrysowałam to w paincie). Wydaje mi się, że nos nadal byłby masywny i w dodatku wysoki, wolałabym mieć niższy nos niż mam a nie wyższy, a na tym chyba by się skończyło... Poza tym nie wiem jak by wtedy wyglądało skrócenie, musiałby być chyba bardzo zadarty albo z dość szeroką z profilu końcówką żeby był w miarę krótki a wysoki. Zwęzić kości też stwierdził że nie ma potrzeby.
Głównie skupiłby się na chrząstce, powiedział, że to by dużo zmieniło w nosie. Z tym się zgadzam, ale uważam że to nie jest wystarczające, bardzo zależy mi na skróceniu nosa ale lekarz nie chciał mówić konkretnie ile jest w stanie konkretnie go skrócić. Powiedział tylko, że skróciłby przegrodę.
Poprosiłam go o zdjęcia przed i po ale nie miał, miał tylko jakieś jedno w aparacie ale niewiele tam było widać.
Spytałam o ilość nosów jakie zoperował, powiedział że nie wie, nie robi statystyk.
Poza tym nie byłoby narkozy i intubacji, zapytałam czy byłabym świadoma ale powiedział że nie Mogłam go spytać czy byłabym przytomna bo nie wiem czy to po prostu znieczulenie miejscowe i głupi jaś czy coś innego... Zapytałam czy dałby mi po operacji środki przeciwbólowe bo boję się wymiotów, powiedział że nie ma takiej potrzeby.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, wydaje mi się, że zmiana byłaby niewielka... Chętnie zapytałabym w mailu dra Giedrojcia co on myśli na temat nie łamania nosa tylko ścinania garba i dokładania chrząstki ale pewnie nie chciałby się wypowiadać na temat metod innych lekarzy.

Hm podejrzane to wszystko. Najlepiej skonsultuj się z kimś jeszcze w tej sprawie. A jeśli chodzi o dr Gierdojcia to zawsze możesz do niego napisać i powiedzieć, że jesteś zainteresowana operacją, on pewnie zadzwoni i dowiesz się jak on to widzi. Nie musisz przecież wspominać o tym co powiedział Ci inny lekarz

[Ofca w Wielkim Miescie]

Napisane przez butterfly34

Faktycznie, z tego co piszesz to trochę dziwne to wszystko co powiedział.
Ja bym na Twoim miejscu po prostu zapytała się innego (innych) lekarz (y) co można ich zdaniem zrobić z nosem, żeby był subtelniejszy i bez garbka. I będziesz mieć porównanie.
A można wiedzieć u kogo byłaś na konsultacji?

U Bolesława Rylskiego, operację u niego robiła Hurra_Ja, pisała że wstawi zdjęcia po operacji na co liczyłam, niestety nie zrobiła tego.

[madziula0929]

OfcaWWielkimMiescie Tak jak piszą dziewczyny, może skonsultuj się z innym lekarzem. I wydaje mu się, że ciężko położyć się na stół komuś komu się nie ufa... Ja tak zrezygnowałam z dwóch lekarzy.
a co do dr Giedrojc to napisz i wyślij swoje zdjęcia. z tego co czytałam to sporo dziewczyn tak się z nim konsultuje i dr zawsze odp. Zresztą mi też. A w mailu wyraźnie napisałam, że ma mnie operować kto inny. Doktor i tak oddzwonił i długo mi wszystko tłumaczył co by trzeba zrobić u mnie itd. Napisz. Co Ci szkodzi. Nic nie tracisz

Dziewczyny akurat w tv puszczają reklamę programu operacji nosa za każdym razem nie patrzę ze strachu hah

[kasika84]

Cześć dziewczyny!
Też uważam, że zaufanie do lekarza to podstawa.
Angelynn pozwoliłam sonie wejść na Twojego insta i niestety też uważam, że nos mógłby być mniejszy... Mam niestety ten sam problem. Już kilku osobom pokazałam symulację wysłaną przez dr i usłyszałam, że wymyślam. Po co mi to w ogóle i że mój nos nie straszy, więc normalnie mogę z nim żyć... Masakra! Zastanawiam się, skąd takie reakcje? Czasami mam wrażenie, że to zazdrość przemawia przez ludzi, że ich nie stać na odwagę, aby dokonać takich zmian w swoim wyglądzie...

[angelynn]

Napisane przez kasika84

Cześć dziewczyny!
Też uważam, że zaufanie do lekarza to podstawa.
Angelynn pozwoliłam sonie wejść na Twojego insta i niestety też uważam, że nos mógłby być mniejszy... Mam niestety ten sam problem. Już kilku osobom pokazałam symulację wysłaną przez dr i usłyszałam, że wymyślam. Po co mi to w ogóle i że mój nos nie straszy, więc normalnie mogę z nim żyć... Masakra! Zastanawiam się, skąd takie reakcje? Czasami mam wrażenie, że to zazdrość przemawia przez ludzi, że ich nie stać na odwagę, aby dokonać takich zmian w swoim wyglądzie...

Kasika dzięki za opnię z jednej strony niedobrze, że jednak to widać, z drugiej strony cieszę się, że ktokolwiek popiera moje zdanie, a nie twierdzi jak zwykle, że "wymyślam", to jest najbardziej wkurzające.
A możesz nam też pokazać symulację?


OfcaWWielkimMiescie ja bym temu panu podziękowała, dziwny jakiś...

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez madziula0929

OfcaWWielkimMiescie Tak jak piszą dziewczyny, może skonsultuj się z innym lekarzem. I wydaje mu się, że ciężko położyć się na stół komuś komu się nie ufa... Ja tak zrezygnowałam z dwóch lekarzy.
a co do dr Giedrojc to napisz i wyślij swoje zdjęcia. z tego co czytałam to sporo dziewczyn tak się z nim konsultuje i dr zawsze odp. Zresztą mi też. A w mailu wyraźnie napisałam, że ma mnie operować kto inny. Doktor i tak oddzwonił i długo mi wszystko tłumaczył co by trzeba zrobić u mnie itd. Napisz. Co Ci szkodzi. Nic nie tracisz

Dziewczyny akurat w tv puszczają reklamę programu operacji nosa za każdym razem nie patrzę ze strachu hah

ja też wysłalam maila ze zdjęciami do dr Giedrojca, z tego co wiem operuje również w Holandii, a to by mi najbardziej odpowiadało

[kasika84]

Napisane przez angelynn

Kasika dzięki za opnię z jednej strony niedobrze, że jednak to widać, z drugiej strony cieszę się, że ktokolwiek popiera moje zdanie, a nie twierdzi jak zwykle, że "wymyślam", to jest najbardziej wkurzające.
A możesz nam też pokazać symulację?

Wydaje mi się, że mój nos wygląda podobnie, dlatego dostrzegam problem. Nie chcę wstawiać mojej twarzy tak publicznie, więc musisz mnie zaprosić do przyjaciół i będziesz miała dostęp do moich albumów.

[angelynn]

Napisane przez kasika84

Wydaje mi się, że mój nos wygląda podobnie, dlatego dostrzegam problem. Nie chcę wstawiać mojej twarzy tak publicznie, więc musisz mnie zaprosić do przyjaciół i będziesz miała dostęp do moich albumów.

Wysłalam zaproszenie, przyjmij

[madziula0929]

Napisane przez angelynn

ja też wysłalam maila ze zdjęciami do dr Giedrojca, z tego co wiem operuje również w Holandii, a to by mi najbardziej odpowiadało

Po bitwie z myślami zdecydowałam jechać do Białego Stoku Tylko pytanie kiedy Czekam na potwierdzenie terminu operacji . A i ja pozwolę sobie odwiedzić Cię na ig

[kasika84]

Napisane przez angelynn

Wysłalam zaproszenie, przyjmij

Przyjęte

[angelynn]

Napisane przez madziula0929

Po bitwie z myślami zdecydowałam jechać do Białego Stoku Tylko pytanie kiedy Czekam na potwierdzenie terminu operacji . A i ja pozwolę sobie odwiedzić Cię na ig

ja sprawdziłam cenę w holenderskiej klinice, czesc chrzęstna od 2950 eur, CKN - od 4500 eur, no więc za operację w Nl już serdecznie podziękuję

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez kasika84

Przyjęte

Kasika, z przodu nie masz złego nosa, ale rzeczywiście jeżeli efekt byłby jak na symulacji, to wyglądałoby to o wiele lepiej.
Może wrzucisz jakieś zdjęcia z profilu?

[butterfly34]

A ja właśnie dostałam informacje od P. Bożenki, że operacja jednak o 9;30, myślałam, że będzie o 8:00, no ale trudno.
Zmienił się też termin wpłaty zaliczki u dr Giedrojcia od nowego roku, było tydzień przed zabiegiem, teraz jest 2 tygodnie przed.
I w środę muszę iść badania zrobić, w końcu. Nienawidzę chodzić rano z pustym żołądkiem.

[Basiulek]

Dziewczyny wysłałam Wam zaproszenia Jestem świeżo po obejrzeniu odcinka "Życia bez wstydu" o operacjach nosa właśnie i przyznaje, że był to durny pomysł Wilałam tego nie widzieć , no ale przecież nie zrezygnuję ze swojej szansy na "lepsze życie" przez jakiś program :P

[butterfly34]

Napisane przez Basiulek

Dziewczyny wysłałam Wam zaproszenia Jestem świeżo po obejrzeniu odcinka "Życia bez wstydu" o operacjach nosa właśnie i przyznaje, że był to durny pomysł Wilałam tego nie widzieć , no ale przecież nie zrezygnuję ze swojej szansy na "lepsze życie" przez jakiś program :P

Też obejrzałam i przeraziły mnie te słowa doktora, że łamiąc kości trzeba to robić precyzyjnie, bo może się zdarzyć, że za mocno się stuknie tym młoteczkiem i można wpaść do mózgu

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

kasika84, wysłałam zaproszenie

[Latiha]

Dziewczyny, jutro moja operacja. O 8 mam być w klinice. Jestem pierwsza. Tego samego wieczoru juz wrócę do domu.

Dzwoniłam do doktora w sprawie opryszczki i on mi powiedział ze to nie jest żadne przeciwwskazanie I często się zdarza ze opryszczka wyskakuje ze stresu przeoperacyjnego.

mam pytanie: czy to prawda ze po narkozie wypadają włosy ??? Bo ja i tak mam słabe włosy jakby mi miały jeszcze wypadać no to ssię zastrzele.

[kasika84]

Napisane przez Latiha

Dziewczyny, jutro moja operacja. O 8 mam być w klinice. Jestem pierwsza. Tego samego wieczoru juz wrócę do domu.

Dzwoniłam do doktora w sprawie opryszczki i on mi powiedział ze to nie jest żadne przeciwwskazanie I często się zdarza ze opryszczka wyskakuje ze stresu przeoperacyjnego.

mam pytanie: czy to prawda ze po narkozie wypadają włosy ??? Bo ja i tak mam słabe włosy jakby mi miały jeszcze wypadać no to ssię zastrzele.

Mi trochę wypadały włosy, ale prawdziwy koszmar to miałam z cerą po narkozie. Wysyp koszmarny

[ddiana]

OfcaWWielkimMiescie pisz do dr.Giedrojcia i do dr.Skupina,obydwaj powinni szybko odpisać
Decydując się na zabieg,brałam właśnie tych dwóch pod uwagę

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Latiha

Dziewczyny, jutro moja operacja. O 8 mam być w klinice. Jestem pierwsza. Tego samego wieczoru juz wrócę do domu.

Dzwoniłam do doktora w sprawie opryszczki i on mi powiedział ze to nie jest żadne przeciwwskazanie I często się zdarza ze opryszczka wyskakuje ze stresu przeoperacyjnego.

mam pytanie: czy to prawda ze po narkozie wypadają włosy ??? Bo ja i tak mam słabe włosy jakby mi miały jeszcze wypadać no to ssię zastrzele.

Też słyszałam, że niektórym wypadają włosy po narkozie mi nie wypadały ale wypryszczyło mnie tak, że dostałam antybiotyk na 3 miesiące jeden doustny, a drugi do stosowania na skórę . To był koszmar..

[ddiana]

Napisane przez madziula0929

Po bitwie z myślami zdecydowałam jechać do Białego Stoku Tylko pytanie kiedy Czekam na potwierdzenie terminu operacji . A i ja pozwolę sobie odwiedzić Cię na ig

Mam nadzieję,że słuszna decyzja.
Daj znać jak już będziesz znała termin.Jedziesz na konsultację czy raczej mailowo się decydujesz?

[butterfly34]

kasika, no nie będę oryginalna i powiem to co dziewczyny, że nosek z przodu nie jest wcale zły. Oczywiście na symulacji jest troszkę subtelniejszy, ale operacja to ryzyko i nie zawsze wyjdzie tak jak na symulacji. Jeśli profil masz ładny i tylko przód Ci dokucza, to ja bym chyba sobie darowała. Ale to oczywiście Twój nos i Twoja decyzja

[ddiana]

Napisane przez angelynn

ja sprawdziłam cenę w holenderskiej klinice, czesc chrzęstna od 2950 eur, CKN - od 4500 eur, no więc za operację w Nl już serdecznie podziękuję

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------




Kasika, z przodu nie masz złego nosa, ale rzeczywiście jeżeli efekt byłby jak na symulacji, to wyglądałoby to o wiele lepiej.
Może wrzucisz jakieś zdjęcia z profilu?

No,różnica spora
W takim razie decydujesz się na Białystok?

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez butterfly34

A ja właśnie dostałam informacje od P. Bożenki, że operacja jednak o 9;30, myślałam, że będzie o 8:00, no ale trudno.
Zmienił się też termin wpłaty zaliczki u dr Giedrojcia od nowego roku, było tydzień przed zabiegiem, teraz jest 2 tygodnie przed.
I w środę muszę iść badania zrobić, w końcu. Nienawidzę chodzić rano z pustym żołądkiem.

Czyli będziesz operowana jako druga,ale szybko czas leciNawet się nie obejrzysz,a będziesz w domu z gipsem na nosie siedziała

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Latiha

Dziewczyny, jutro moja operacja. O 8 mam być w klinice. Jestem pierwsza. Tego samego wieczoru juz wrócę do domu.

Dzwoniłam do doktora w sprawie opryszczki i on mi powiedział ze to nie jest żadne przeciwwskazanie I często się zdarza ze opryszczka wyskakuje ze stresu przeoperacyjnego.

mam pytanie: czy to prawda ze po narkozie wypadają włosy ??? Bo ja i tak mam słabe włosy jakby mi miały jeszcze wypadać no to ssię zastrzele.

Będziemy trzymać kciuki
Ja po operacji biorę Heviran,właśnie przeciw opryszczce.
Niby niektórym tak,ale nie wiem ile w tym prawdy.Mi jak na tę chwilę nie wypadają jakoś szczególnie,ale za to mam zawroty i bóle głowy,ogólnie osłabiona jestem,nie wiem co jest powodem,moze narkoza

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

Też słyszałam, że niektórym wypadają włosy po narkozie mi nie wypadały ale wypryszczyło mnie tak, że dostałam antybiotyk na 3 miesiące jeden doustny, a drugi do stosowania na skórę . To był koszmar..

Never.poradź mi coś,od dnia operacji mam straszne zawroty głowy,jestem strasznie osłabiona,czy to w wyniku narkozy,czy ogólnioe organizm tak źle zniósł jak wiadomo poważny zabieg?

[butterfly34]

ddiana, no właśnie liczyłam, że operacja będzie 8:00, no ale widać, że może ktoś znajomy wcześniej będzie operowany czy co, bo ja rezerwowałam termin już chyba we wrześniu jak jeszcze nie było grafiku na styczeń i p. Bożena zapisała mnie na gdzieś tam w kalendarzu, że będę pierwsza w kolejce.
No nic, mam nadzieję, że doktor nie będzie zmęczony po tej pierwszej za bardzo. A w ogóle to ile w ciągu dnia przeprowadza operacji?

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez ddiana;49361661[COLOR=Silver

[/COLOR]
Never.poradź mi coś,od dnia operacji mam straszne zawroty głowy,jestem strasznie osłabiona,czy to w wyniku narkozy,czy ogólnioe organizm tak źle zniósł jak wiadomo poważny zabieg?

Ja też tak miałam i to normalne . U mnie to się utrzymywało ponad tydzień zanim doszłam do siebie. Niby czułam się normalnie ale czasami zakręciło się w głowie, to minie .

[ddiana]

Napisane przez butterfly34

ddiana, no właśnie liczyłam, że operacja będzie 8:00, no ale widać, że może ktoś znajomy wcześniej będzie operowany czy co, bo ja rezerwowałam termin już chyba we wrześniu jak jeszcze nie było grafiku na styczeń i p. Bożena zapisała mnie na gdzieś tam w kalendarzu, że będę pierwsza w kolejce.
No nic, mam nadzieję, że doktor nie będzie zmęczony po tej pierwszej za bardzo. A w ogóle to ile w ciągu dnia przeprowadza operacji?

Chyba 2-3 zabiegi.
Nie myśl tak,że może być zmęczony,prędzej mogłabyś pomyśleć,że podczas pierwszej się rozkręci po to by Twój perfekcyjnie zrobić

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

Ja też tak miałam i to normalne . U mnie to się utrzymywało ponad tydzień zanim doszłam do siebie. Niby czułam się normalnie ale czasami zakręciło się w głowie, to minie .

Dziękuję już mi lepiej
Goi się na mnie wszystko ładnie,już żółta jestem
Jedyne co to te zawroty mnie niepokoją,ale nos nie boli i już gips za luźny się robi
Tak zauważyłam,że końcówka troszkę mi opadła,czy będzie opadała jeszcze o dużo?

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Never jeszcze pytanie,co mogę zrobić,co zażyć,by te zawroty minęły?

[butterfly34]

Masz rację ddiana.
Kurczę jutro idę zrobić badania krwi, trzymajcie kciuki, żeby wyszły dobre.

[ddiana]

Napisane przez butterfly34

Masz rację ddiana.
Kurczę jutro idę zrobić badania krwi, trzymajcie kciuki, żeby wyszły dobre.

Powodzenia,tylko pamiętaj,żeby nawet gumy do żucia nie brać do ust.

[butterfly34]

Latiha, powodzenia jutro!!! Też będę trzymać kciuki (jak mi już pobiorą tą krew)

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez ddiana

Powodzenia,tylko pamiętaj,żeby nawet gumy do żucia nie brać do ust.

Dzięki .
Wiem i dlatego to dla mnie jest zawsze koszmar, bo ja wstaję, umyję zęby i od razu jem śniadanie i piję kawę, a za dwie godziny drugie śniadanie. Nigdy nie wychodzę z domu bez śniadania. Normalnie ssie mnie w żołądku jak nic nie zjem, jest mi słabo i jestem zła.
No ale może jakoś wytrzymam, mam nadzieję, że nie będzie kolejki w laboratorium.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

I te wyniki zawsze mam takie sobie (hemoglobinę), taka "anemiczna" troszkę jestem.
No dobra, nie będę się nakręcać, zobaczymy jutro.......

[angelynn]

Dziewczyny mam odpowiedź od dr. Giedrojca.
"Szanowna Pani
Nos Pani ne wyglada mnie na latwy do poprawy nawet b trudny szczegolnie w czesci chrzestnej to znaczy dolna polowa. A wiec jazeli chce cos Pani zmienic to musi byc WYJATKOWO dobry specjalista.
Jezel chce Pani ze mna porozmawiac o tym to prosze najpierw o telefoniczny kontakt nr tel.
Z.Giedrojc"

Od razu zadzwoniłam, doktor powiedział, że będzie szczery, że mam trudny nos, niestety BARDZO DUŻY i w ogóle nie pasujący do mojej delikatnej buźki i że nie będzie mi obiecywał, bo malutkiego noska z tego nie zrobimy, ale oczywiście przy CKN jest szansa na dużą poprawę...



co o tym myślicie, czy Wy też dostawałyście takie odpowiedzi? Będę szczera, myślałam, że mój nos wcale nie jest aż tak zły i że da się z niego zrobić coś fajnego