Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[passion80]

Poziomkowa może tak cenki szybkoschnacy ręcznik?

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Szejker do odżywek?

[MsLullaby]

Napisane przez passion80

Poziomkowa może tak cenki szybkoschnacy ręcznik?

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Szejker do odżywek?

Taki do trzepnia w dłoni z dziubkiem ze mieszasz otwierasz i pijesz

[passion80]

Mojemu jeszcze się przydaje waga kuchenna

[tassia]

Napisane przez MsLullaby

Tassia może torebkę

Ma tego id groma
Ostatnio kupiła dwie nowe
Jejku nie znosze jak ktoś ma wszystko bi nic nie chce


Teściową to samo
Zespół jej się 8 grudnia zegarek
I leci kupić nowy
Ale wcisnelismy bajere ze da się naprawić
I kupilismy nowy wiec dostanie pod choinkę choć juz dwa razy była w sklepie i chciała kupować. Niecierpliwa kobieta

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

Ma tego id groma
Ostatnio kupiła dwie nowe
Jejku nie znosze jak ktoś ma wszystko bi nic nie chce


Teściową to samo
Zespół jej się 8 grudnia zegarek
I leci kupić nowy
Ale wcisnelismy bajere ze da się naprawić
I kupilismy nowy wiec dostanie pod choinkę choć juz dwa razy była w sklepie i chciała kupować. Niecierpliwa kobieta

Moze jakaś jednodniowa wycieczka, bilet do kina

[Poziomkowa89]

Napisane przez MsLullaby

Rękawiczki na siłownię bez palców żeby od sztangi odcisków nie było

ma już

Napisane przez passion80

Poziomkowa odżywki?

nie stosuje

Napisane przez tassia

ZeStaw hantli
Proteiny
Plecak na silne
Sprężyna do dłoni
Plakat albo kalendarz playboya

ma wszystko z tego. po piżamę dla mamy proponuję iść do tesco z f&f są duże rozmiary i piękne wzory

[passion80]

Lulla v taki
Mąż ma dwa i każdy w użyciu.

[MsLullaby]

Poziomka kup mu lusterko żeby podziwiał swe mięśnie

[tassia]

Do samochodu uchwyt na telefon
Kubek termiczny
Suchy ręcznik
Kalesony
Koszulka termiczna

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Poziomkowa dzięki o FF zapomnialam

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Jest mega ekstra książka : trening siłowy!!!
Poważnie jest ekstra
Wszyscy trenerzy personalnie od tz maja jako biblie

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

http://www.galaktyka.com.pl/product,,415.html

[Poziomkowa89]

Napisane przez MsLullaby

Poziomka kup mu lusterko żeby podziwiał swe mięśnie

Lula ty go chyba znasz pol doby na kompie, a drugie pół przed lustrem! w ogóle on co tydzień gania do fryzjera(90-letniej krystyny)

Napisane przez tassia

Do samochodu uchwyt na telefon
Kubek termiczny
Suchy ręcznik
Kalesony
Koszulka termiczna

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Poziomkowa dzięki o FF zapomnialam

uchwyt na telefon to jest to!!! tylko ze fury jeszcze nie ma, może po choinkach sobie kupi a na razie w sumie ma czym jeździć to i tak się przyda...

[MsLullaby]

Napisane przez Poziomkowa89

Lula ty go chyba znasz pol doby na kompie, a drugie pół przed lustrem! w ogóle on co tydzień gania do fryzjera(90-letniej krystyny)

uchwyt na telefon to jest to!!!

Nie znam go, wystarczy że mam takiego jednego w domu

[tassia]

Napisane przez MsLullaby

Nie znam go, wystarczy że mam takiego jednego w domu

Tez znam ten egzemplarz z sypialni....

Pasta do włosów, fryzjer na non stopie, hantle, gry i silka...

[kahunia]

Napisane przez tassia

Pizama na rozmiar 52 będzie wyzwaniem ale pomysł dobry! Dzięki

Tylko gdzie ja taki rozmiar znajdę w sklepie sta jonarnym?? C&a?

w kappahlu chyba tez duze rozmiary sa

[Poziomkowa89]

W ogóle to mój brat śmieszowy jest ostatnio napisal reklamację do dr. Oetkera że w kopcu kreta znalazł kreta odpisali że mają wszelkie zabezpieczenia przeciwzwierzęce

[tassia]

Napisane przez Poziomkowa89

W ogóle to mój brat śmieszowy jest ostatnio napisal reklamację do dr. Oetkera że w kopcu kreta znalazł kreta odpisali że mają wszelkie zabezpieczenia przeciwzwierzęce

[MsLullaby]

Napisane przez Poziomkowa89

W ogóle to mój brat śmieszowy jest ostatnio napisal reklamację do dr. Oetkera że w kopcu kreta znalazł kreta odpisali że mają wszelkie zabezpieczenia przeciwzwierzęce

Dobry jest

[Poziomkowa89]

kupię mu szejker jeśli pije te cuda dla sportowców, a jak nie to uchwyt na tel. do samochodu. dzięki

[tassia]

Tylko jak pije to pewnie ma bo często są w gratisie wiec musisz wyczaic

[Poziomkowa89]

obadam temat, tylko czasu mało...
jeszcze w jego temacie dodam że Leoś go tak kocha nie wiem za co, ale wystarczy, że wujek Bob go szturchnie stopą to ten już ma taką radochę no i jak jeżdżę do domu to pierwszy dzień pobytu Leo się ich boi bo ich nie pamięta, i tylko u niego siedzi bez płaczu a nawet sam do niego lgnie taka oto miłość

[Madzia000]

Tassia jak Twoje czytanie ksiazeczek Mackowi? Nie wyrywa ich? Moj Jasiek bawi sie czy innym jak mu czytam, mam wrazenie ze mnie wogole nie slucha i czytam sama sobie. Kojcze dopiero jak wlacza melodie z sanochodu ktorej nie da sie przekrzyczec :/
Wogole to sobie dzisiaj uswiadomilam ze 90% zabawek mojego dziecka procz ksiazek to grajacy badziew... zero jakis logicznych zabawek. Dajcie jakis pomysl co mu kupic, takiego stosownego do wieku.
Ma sorter ale klockami rzuca zamiast je wrzucac do dziur, czaaaasem wrzuci ale z wielka laska, jak ukladam wieze z klockow to ja burzy, nie buduje sam... Ma jedna taka drewniana ukladanke ale jej nie czai moje dziecko caly dzien jezdzi autami od pokoji do pokoju, szaleje ze az mokry jest. Hitem jest smieciara z wadera. Inne zabawki ktore nie maja kolek sa fajne ale na bardzo krotka chwile... chcialabym zeby zaczal sie interesowac ukladankami, klockami... zeby jego mozdzek sie dobrze rozwijal

Fajnie ze macie mozliwosc chodzenia z dzieciakami do klubow, u mnie to tylko bajkolandy sa :/ ostatnio sie turlalam z Jaskiem w pilkach :d i zjezdzalam po materacowych zjezdzalniach z malym, zabawa byla przednia:d

I jeszcze jedno: czy Wasze dzieci maja juz zrosniete ciemiaczka?? Jasiek ma dlugi czas takie wyczuwalne kolko jeszcze niezrosniete...

Aaa i sceny u nas tez sa na porzadku dziennym, krzyk, placz i kladzenie sie na podloge jak sie mu czegos nie da. Staram sie wtedy szybko odwrocic jego uwage i po uspokojeniu tlumaczyc,,, pewnie czesto gesto mnie nie rozumie, ale z czasem pewnie dotrze. Jak bije to do trzech razy trzymam raczke i mowie nie wolno, mamusie boli... Jak nie skutkuje to odwracam uwage pokazujac cos
Ostatnio mi zwrocono uwage ze wogole nie krzycze na Jaska.... ze takie dziecko tez musi wiedziec ze cos sie mowi glosniej, bardziej stanowczo... ze wtedy zapamieta ze tego np nie wolno... Jakos nie wydaje mi sie, co o tym sadzicie?


Aa i ten, ma ktoras grill elektr? Warte to kupna ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czaszka_]

Napisane przez bajka1807

Ja się 2,5 roku meczylam z aparatem.

a nosisz teraz jakis aparat utrwalający?

Napisane przez butterfly20

no i ten, naprawdę trzeba zacząć uważać co się mówi, zwłaszcza z przeklinaniem.

Ubierałam dzisiaj Tusię, mówię jej "hop do góry, zakłądamy gacie". i ona na to "hopa gacie" i teraz pokazuje na moje lub swoje spodnie i mówi gacie. Masakra, to takie nieładne określenie

to u nas ostatnio tz cos zażartowal, ze jak Julia usnie to mnie dorwie i bedzie dziki seks na co Julia "siekś..siekś...siekś "

Napisane przez kaska87

u nas to samo, ostatnio się już nawet rozbeczałam z tego bo nie potrafię do niego dotrzeć, właśnie mu biorę rączkę i mówię, że mnie boli, że nie wolno, udaję, że płaczę a on się patrzy szyderczo i wyrywa łapkę by znowu mi przysolić

w ogóle mam dzień kupy.... małż mój pracuje zmianowo, ma ogólnie dużo wolnego głównie od rana do południa i siedzi z młodym i dzisiaj przyszłam z pracy a Miki zamiast do mnie podbiec to zaczął mi robić papa tak jakby mnie nie potrzebował ale z drugiej strony jak dzowni telefon obojętnie czyj to od razu się zrywa i krzyczy "mama!" ale mówię Wam dzisiaj myślałam, że mi serce pęknie jak mi zaczął mówić papa nie dość, że mi smutno, że muszę chodzić do tej zakichanej pracy to jeszcze to

Kaska to na pewno tylko taki etap, nie dlugo mu przejdzie. Jak zawsze bedziesz konsekwentnie pokazywac ze Cie boli i sie na to nie zgadzasz itd to w koncu przestanie.
A co do drugiej sytuacji to rozumiem jak sie czujesz bo jak Julka sie ze mną bawi to jak tylko tesc przyjdzie to rzuca wszystko i gna w jego strone a jak ja wroce z pracy nawet rączek nie wyciągnie, czasem mi robi papa i jak chce ją wziąśc od dziadzia to się wyrywa.Smutno wtedy strasznie mi.... ale tlumacze sobie, ze jakby mnie ktos caly dzien nosil na rekach i na wszystko mi pozwalal to tez bym sie tak pewnie zachowywala

Napisane przez bajka1807

Mąż w kuchni szoruje drucianą myjką patelnie, wchodzi żona i mówi:
- Nie szoruj po teflonie!!!
Na to mąż:
- Sama jesteś POTEFLON!!

Napisane przez kahunia

Amela generalnie nas nie bije - dzisiaj za to mnie ugryzła w palca jak chciałam wymacać czy zęby jej idą i to tak mnie dziabnęła, że aż podskoczyłam Ale któregoś dnia się przeraziłam, bo czegoś tam jej nie chciałam dać no i ona oczywiście w ryk i zaczęła się po buzi bić łapkami - nie wiem skąd ona to wzięła, raz jej się zdarzyło, ale miałam łzy w oczach jak to zobaczyłam, bo jakoś przeraźliwie to wyglądało

nas Julka tez nie bije ani wlosow nie ciągnie. Teraz tylko jak jej idą zeby to na noc smaruje dziasla dentinoxem i nie raz mocno mnie dziabneła, ze az siwy palec mialam

Napisane przez Susanna

Żadne cudo ale dziecko zadowolone. Wcześniej wdrapywał się na ten stoliczek i gotował a teraz wdrapuje się na karton i miesza w garach aż miło Jakbym to przewidziała to bym do kartona napchała zmiętych gazet.
O kuchni drewnianej tez myślałam ale stwierdziłam, że jeszcze ma czas. Może mu kupię na drugie urodziny albo na przyszłe Boże Narodzenie? Nie wiem, zobaczymy jak będzie z pieniążkami bo taka fajniejsza drewniana to już swoje kosztuje.

super Ci to wyszlo

[policzanka]

Napisane przez Madzia000

Tassia jak Twoje czytanie ksiazeczek Mackowi? Nie wyrywa ich? Moj Jasiek bawi sie czy innym jak mu czytam, mam wrazenie ze mnie wogole nie slucha i czytam sama sobie. Kojcze dopiero jak wlacza melodie z sanochodu ktorej nie da sie przekrzyczec :/
Wogole to sobie dzisiaj uswiadomilam ze 90% zabawek mojego dziecka procz ksiazek to grajacy badziew... zero jakis logicznych zabawek. Dajcie jakis pomysl co mu kupic, takiego stosownego do wieku.
Ma sorter ale klockami rzuca zamiast je wrzucac do dziur, czaaaasem wrzuci ale z wielka laska, jak ukladam wieze z klockow to ja burzy, nie buduje sam... Ma jedna taka drewniana ukladanke ale jej nie czai moje dziecko caly dzien jezdzi autami od pokoji do pokoju, szaleje ze az mokry jest. Hitem jest smieciara z wadera. Inne zabawki ktore nie maja kolek sa fajne ale na bardzo krotka chwile... chcialabym zeby zaczal sie interesowac ukladankami, klockami... zeby jego mozdzek sie dobrze rozwijal

Fajnie ze macie mozliwosc chodzenia z dzieciakami do klubow, u mnie to tylko bajkolandy sa :/ ostatnio sie turlalam z Jaskiem w pilkach :d i zjezdzalam po materacowych zjezdzalniach z malym, zabawa byla przednia:d

I jeszcze jedno: czy Wasze dzieci maja juz zrosniete ciemiaczka?? Jasiek ma dlugi czas takie wyczuwalne kolko jeszcze niezrosniete...

Aaa i sceny u nas tez sa na porzadku dziennym, krzyk, placz i kladzenie sie na podloge jak sie mu czegos nie da. Staram sie wtedy szybko odwrocic jego uwage i po uspokojeniu tlumaczyc,,, pewnie czesto gesto mnie nie rozumie, ale z czasem pewnie dotrze. Jak bije to do trzech razy trzymam raczke i mowie nie wolno, mamusie boli... Jak nie skutkuje to odwracam uwage pokazujac cos
Ostatnio mi zwrocono uwage ze wogole nie krzycze na Jaska.... ze takie dziecko tez musi wiedziec ze cos sie mowi glosniej, bardziej stanowczo... ze wtedy zapamieta ze tego np nie wolno... Jakos nie wydaje mi sie, co o tym sadzicie?


Aa i ten, ma ktoras grill elektr? Warte to kupna ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Madzia ja miałam takiego i go ostatnio oddałam bo mi miejsce zabierał i się tylko kurzyl. U Nas się nie sprawdził między innymi dlatego ze nam zadymial całe mieszkanie (mamy malutkie) wiesz może gdyby kuchnia miała okno i byłaby oddzielnym pomieszczeniem to byłoby innaczej .mamy grilla w piekarniku wiec aż tak dużej straty nie było oddając go

http://www.statimania.pl/pl/product/...ny-40z011.html

A co do ciemiączka to u Nas zbyt szybko zaroslo wiec nie pomogę.

U Nas to samo z zabawkami.żadnych ksztalcących.lila ma zdecydowanie ich za duzo i tez się mało co nimi bawi. Wczoraj 4 worki od śmieci z zabawkami wynioslam do piwnicy po to by za 3 tyg bądź 4 zrobić wymianę.Lila nawet tego faktu nie zauwazyla

Ej jest 4 a ja od 12 nie śpię a za 1,5 godz musze wstać

Ja chcę spać. ..

[tassia]

Napisane przez Madzia000

Tassia jak Twoje czytanie ksiazeczek Mackowi? Nie wyrywa ich? Moj Jasiek bawi sie czy innym jak mu czytam, mam wrazenie ze mnie wogole nie slucha i czytam sama sobie. Kojcze dopiero jak wlacza melodie z sanochodu ktorej nie da sie przekrzyczec :/
Wogole to sobie dzisiaj uswiadomilam ze 90% zabawek mojego dziecka procz ksiazek to grajacy badziew... zero jakis logicznych zabawek. Dajcie jakis pomysl co mu kupic, takiego stosownego do wieku.
Ma sorter ale klockami rzuca zamiast je wrzucac do dziur, czaaaasem wrzuci ale z wielka laska, jak ukladam wieze z klockow to ja burzy, nie buduje sam... Ma jedna taka drewniana ukladanke ale jej nie czai moje dziecko caly dzien jezdzi autami od pokoji do pokoju, szaleje ze az mokry jest. Hitem jest smieciara z wadera. Inne zabawki ktore nie maja kolek sa fajne ale na bardzo krotka chwile... chcialabym zeby zaczal sie interesowac ukladankami, klockami... zeby jego mozdzek sie dobrze rozwijal

Fajnie ze macie mozliwosc chodzenia z dzieciakami do klubow, u mnie to tylko bajkolandy sa :/ ostatnio sie turlalam z Jaskiem w pilkach :d i zjezdzalam po materacowych zjezdzalniach z malym, zabawa byla przednia:d

I jeszcze jedno: czy Wasze dzieci maja juz zrosniete ciemiaczka?? Jasiek ma dlugi czas takie wyczuwalne kolko jeszcze niezrosniete...

Aaa i sceny u nas tez sa na porzadku dziennym, krzyk, placz i kladzenie sie na podloge jak sie mu czegos nie da. Staram sie wtedy szybko odwrocic jego uwage i po uspokojeniu tlumaczyc,,, pewnie czesto gesto mnie nie rozumie, ale z czasem pewnie dotrze. Jak bije to do trzech razy trzymam raczke i mowie nie wolno, mamusie boli... Jak nie skutkuje to odwracam uwage pokazujac cos
Ostatnio mi zwrocono uwage ze wogole nie krzycze na Jaska.... ze takie dziecko tez musi wiedziec ze cos sie mowi glosniej, bardziej stanowczo... ze wtedy zapamieta ze tego np nie wolno... Jakos nie wydaje mi sie, co o tym sadzicie?


Aa i ten, ma ktoras grill elektr? Warte to kupna ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z książeczka mi jest tak ze jedną Maciej trzyma w rekach i przegląda a druga ja czytam
Myslalam ze mnie nie słucha ale jak przestaje czytać to się złości i podaje mi kolejna do czytania wiec chyba lubi.

Co do zabawek to i nas grające poszły w kat oprócz odkrywcze go domku którym bawi się codziennie
Z fajnych zabawek to u nas klocki i auta na non stopie. Książeczki i takie karty czuczu tez
Fajne są tez takie pajace z nalladanymi kółkami
A rozwojem umoslywm się nie martw bo na tym etapie ruch jest najważniejszy. To ze jeździ autkami mega rozwija jego mózg... I świadczy o niezłym rozwoju poznawczym.

A co do krzyku to eeee
Nie wiem czy osoby które ci doradzaja lubią jak się na nie krzyczy??? Od kiedy krzyk jest powszechna forma komunikacji? Raczej świadczy o braku umiejętności radzenia sobie z emocjami. ... Na mnie rodzice nie krzyczeli ani specjalnie głosu nie podnosili choć pewnie zdarzyło sie. Ale mam zakodowane ze jak ktoś krzyczy to z nim nie gadam i porozmawiać jak się uspokoi.
Wiec zupełnie nie widzę opcji żeby krzyczeć na dziecko. Jak później wytłumaczyć mu jak będzie krzyczał na rodZicow+ (a będzie bo to taki etap rozwojowy) zw nie wolno? Podważając swój autorytet! No bo skoro mama krzyczy to ja tez krzycze

[83monia]

JA KRZYCZE ALE TO WINA MOJA BO SOBIE NIE RADZE. ALE KRZYK WG MNIE cholerny capslock! jest dobry tylko w jednej wytuacji: ja jestem za daleko a nati np. chce dotknac noża/goracego piecyka/spaść ze schodow. jak rykne (i od razu sprint!) to sie zatrzymuje ze strachu. wiem, boi sie ale wole dziecko zestrachane niż pocięte/potłuczone/poparzone

[tassia]

Napisane przez 83monia

JA KRZYCZE ALE TO WINA MOJA BO SOBIE NIE RADZE. ALE KRZYK WG MNIE cholerny capslock! jest dobry tylko w jednej wytuacji: ja jestem za daleko a nati np. chce dotknac noża/goracego piecyka/spaść ze schodow. jak rykne (i od razu sprint!) to sie zatrzymuje ze strachu. wiem, boi sie ale wole dziecko zestrachane niż pocięte/potłuczone/poparzone

No wiadomo!
Jak kogoś wolamy przez pol działki to też krzyczymy. Jak będzie pożar to tez będziemy krzyczeć albo jak będzie wviegac pod samochód...

[MsLullaby]

Bartek nauczył się rozbierać, tylko dolną część garderoby, dziś już dwa razy biegał szczęśliwy z gołym tyłkiem!

[tassia]

Napisane przez MsLullaby

Bartek nauczył się rozbierać, tylko dolną część garderoby, dziś już dwa razy biegał szczęśliwy z gołym tyłkiem!

Mój tylko ubiera. . ja mu sciagam spodnie żeby zmienić pieluchy a ten ubiera
I tak w kolo Wojtek
.... Ze niby taki wstydliwy

[kahunia]

Amela jak się jej głośniej zwróci uwagę to jest podkowka i ryk, wiec staram się spokojnym ale stanowczym głosem mówić ,nie wolno'

[bajka1807]

Napisane przez czaszka_

a nosisz teraz jakis aparat utrwalający?

teraz nie nosze, bo to bylo lata temu. ale wtedy po sciagnieciu na gorna szczeke mialam taki wyjmowany aparat ktory mialam niby nosic przez polowe okresu noszenia stalego aparatu. no ale nie nosilam bo mnie wkurzal i zeby sie poprzesuwaly ale sie nie skrzywily. tzn jak po jakims czasie zakladalam ten wyjmowany aparat to czulam ze zeby miejsce zmienily bo ciasniej wchodzil na zeby i w pewnym momencie przestal sie trzymac a na dolna szczeke mialam retainer. go nosilam chyba z 4 lata po sciagnieciu stalego bo nie po drodze bylo mi do ortodonty w koncu sciagnelam go u dentysty a i tak przednie zeby na dole mi sie rozjechaly, bo zaczely wychodzic mi 8-ki, ale nie mialam wyrywanych na dole by zrobic miejsce, tylko mialam pilowane po bokach i na ta chwile widze ze to byl bezsens nie wiem czemu ortodontka tak postapila, bo mialam robione rtg by sprawdzic czy sa zalazki 8-mek. nie wiem, jak wyjda te glupie zeby i sie mocno luk naruszy to moze jeszcze zaloze aparat kiedys.

Napisane przez MsLullaby

Bartek nauczył się rozbierać, tylko dolną część garderoby, dziś już dwa razy biegał szczęśliwy z gołym tyłkiem!

jak ja nie lubie tego etapu.... Blanka sie cala do golasa rozbierala kilkanascie razy dziennie Amela narazie na szczescie tylko skarpetki sciaga heh.

[MsLullaby]

Napisane przez bajka1807

teraz nie nosze, bo to bylo lata temu. ale wtedy po sciagnieciu na gorna szczeke mialam taki wyjmowany aparat ktory mialam niby nosic przez polowe okresu noszenia stalego aparatu. no ale nie nosilam bo mnie wkurzal i zeby sie poprzesuwaly ale sie nie skrzywily. tzn jak po jakims czasie zakladalam ten wyjmowany aparat to czulam ze zeby miejsce zmienily bo ciasniej wchodzil na zeby i w pewnym momencie przestal sie trzymac a na dolna szczeke mialam retainer. go nosilam chyba z 4 lata po sciagnieciu stalego bo nie po drodze bylo mi do ortodonty w koncu sciagnelam go u dentysty a i tak przednie zeby na dole mi sie rozjechaly, bo zaczely wychodzic mi 8-ki, ale nie mialam wyrywanych na dole by zrobic miejsce, tylko mialam pilowane po bokach i na ta chwile widze ze to byl bezsens nie wiem czemu ortodontka tak postapila, bo mialam robione rtg by sprawdzic czy sa zalazki 8-mek. nie wiem, jak wyjda te glupie zeby i sie mocno luk naruszy to moze jeszcze zaloze aparat kiedys.



jak ja nie lubie tego etapu.... Blanka sie cala do golasa rozbierala kilkanascie razy dziennie Amela narazie na szczescie tylko skarpetki sciaga heh.

Bartek na szczęście góry zdjąć nie potrafi jeszcze