Panny Młode 2015, część 34

[ania9o]

Napisane przez Mariuszowa

Królewna, gratuluję!

Dziewczyny, strasznie sie pokłóciłam z M. w sobotę, po prostu masakra. Powiedziałam, ze jak mu nie pasuje, to niech sobie zmieni, on że trzeba to jeszcze przemyśleć. Potem do mnie zadzwonił, że przyjeżdża poważnie porozmawiać.... Ja już taki ryk, że głowa mała, po prostu świat zaczął mi się sypać.
A on wchodzi z kwiatami i prosi mnie o rękę znów. Przeprosił i obiecał, ze co roku będzie przede mną klękał i przypominał nam, dlaczego razem jesteśmy i co nas łączy....

Dopóki nie doczytalam fragmentu z kwiatami to wstrzymałam oddech!
Dobrze, że tak to się wszystko skończyło i pięknie się TŻ zachował, pozazdrościć

Mój w sobotę tez się wyladowywal i nie wiem o co mu chodziło ale nie gadalam do niego dopóki normalnie nie zadał pytania i w końcu zrozumiał, że jak nie będzie się prawidłowo odzywal to nic się nie dowie ode mnie

[zonamojegomeza]

Nadal nie mam prezentu dla TŻ. On nic nie potrzebuje itp itd. Załamka.

[Mariuszowa]

Napisane przez ania9o

Dopóki nie doczytalam fragmentu z kwiatami to wstrzymałam oddech!
Dobrze, że tak to się wszystko skończyło i pięknie się TŻ zachował, pozazdrościć

Mój w sobotę tez się wyladowywal i nie wiem o co mu chodziło ale nie gadalam do niego dopóki normalnie nie zadał pytania i w końcu zrozumiał, że jak nie będzie się prawidłowo odzywal to nic się nie dowie ode mnie

I pól dnia w sumie przerycałam, najpierw w związku z tym, że się pewnie rozstaniemy, a potem za te oświadczyny

No i bardzo ładnie go ustawiłaś

Napisane przez zonamojegomeza

Nadal nie mam prezentu dla TŻ. On nic nie potrzebuje itp itd. Załamka.

Ja swojemu kupiłam scyzoryk z grawerem. A wczoraj sobie wybrałam prezent od niego dla mnie

[zonamojegomeza]

Mój to jest tak ciężki temat, ze szok.

[existence]

Napisane przez krolewna_smieszka

No heeeeej!

To teraz Wam napiszę relację z naszego typowo północno-amerykańskiego ślubu cywilnego.

Zajechaliśmy na miejsce za pięć 16. Cała ceremonia odbywała się w domu pani udzielającej nam ślubu (tak jest najtaniej ). Weszliśmy do środka, do jej wypełnionego bibelotami salonu. I prawie od razu się zaczęło. Mówienie przysięgi po angielsku było bardzo dziwnym przeżyciem. Prawie wybuchnęłam śmiechem, gdy TŻ nie zrozumiał słowa, które miał powtórzyć i się z nim męczył. ;D Natomiast gdy była moja kolej, zatkało mnie w połowie, musiałam na chwilkę przerwać, bo prawie się rozpłakałam. A jeszcze TŻ widział, że walczę z płaczem i mnie ścisnął mocniej za ręce, co już w ogóle mnie rozczuliło i ledwo dokończyłam przysięgę. Emocje niesamowite. Część oficjalna trwała jakieś 5 minut, potem podpisanie dokumentów i toast szampanem. Następnie się pożegnaliśmy i razem z naszymi goścmi pojechaliśmy do restauracji na pyszne burgery (nie wiem, czy pamiętacie, ale my z TŻem jesteśmy wielkimi fanami burgerów i po całym świecie szukamy najlepszych. Nie mogliśmy sobie odmówić weselnego burgera - w końcu to była jedyna taka okazja w życiu! ). A potem pojechaliśmy do naszego mieszkania i była mini imprezka z chipsami, wódką i grami planszowymi. Obejrzeliśmy też "Sharknado", śmiechu było co niemiara. xD Poszliśmy z TŻem spać koło 3 w świetnych humorach, a obudziliśmy się dziś o 9 w jeszcze lepszych. (No, ja to prawie w ogóle nie spałam z emocji. ) Nie mogę przestać się uśmiechać. TŻ właśnie gotuje obiad i się ze mnie śmieje, że to chyba moje najszczęśliwsze dni w życiu, bo mam taką radochę na twarzy.

Wstawię Wam jeszcze poglądowe zdjęcia, żebyście sobie to wszystko mogły łatwiej wyobrazić.

ale czad! gratulacje!

[pati0090]

Napisane przez krolewna_smieszka

No heeeeej!

To teraz Wam napiszę relację z naszego typowo północno-amerykańskiego ślubu cywilnego.

Zajechaliśmy na miejsce za pięć 16. Cała ceremonia odbywała się w domu pani udzielającej nam ślubu (tak jest najtaniej ). Weszliśmy do środka, do jej wypełnionego bibelotami salonu. I prawie od razu się zaczęło. Mówienie przysięgi po angielsku było bardzo dziwnym przeżyciem. Prawie wybuchnęłam śmiechem, gdy TŻ nie zrozumiał słowa, które miał powtórzyć i się z nim męczył. ;D Natomiast gdy była moja kolej, zatkało mnie w połowie, musiałam na chwilkę przerwać, bo prawie się rozpłakałam. A jeszcze TŻ widział, że walczę z płaczem i mnie ścisnął mocniej za ręce, co już w ogóle mnie rozczuliło i ledwo dokończyłam przysięgę. Emocje niesamowite. Część oficjalna trwała jakieś 5 minut, potem podpisanie dokumentów i toast szampanem. Następnie się pożegnaliśmy i razem z naszymi goścmi pojechaliśmy do restauracji na pyszne burgery (nie wiem, czy pamiętacie, ale my z TŻem jesteśmy wielkimi fanami burgerów i po całym świecie szukamy najlepszych. Nie mogliśmy sobie odmówić weselnego burgera - w końcu to była jedyna taka okazja w życiu! ). A potem pojechaliśmy do naszego mieszkania i była mini imprezka z chipsami, wódką i grami planszowymi. Obejrzeliśmy też "Sharknado", śmiechu było co niemiara. xD Poszliśmy z TŻem spać koło 3 w świetnych humorach, a obudziliśmy się dziś o 9 w jeszcze lepszych. (No, ja to prawie w ogóle nie spałam z emocji. ) Nie mogę przestać się uśmiechać. TŻ właśnie gotuje obiad i się ze mnie śmieje, że to chyba moje najszczęśliwsze dni w życiu, bo mam taką radochę na twarzy.

Wstawię Wam jeszcze poglądowe zdjęcia, żebyście sobie to wszystko mogły łatwiej wyobrazić.

super gratulacje

[dotuniek]

Napisane przez ania9o

Dopóki nie doczytalam fragmentu z kwiatami to wstrzymałam oddech!
Dobrze, że tak to się
wszystko skończyło i pięknie się TŻ zachował, pozazdrościć

Mój w sobotę tez się wyladowywal i nie wiem o co mu chodziło ale nie gadalam do niego dopóki normalnie nie zadał pytania i w końcu zrozumiał, że jak nie będzie się prawidłowo odzywal to nic się nie dowie ode mnie

Bio dla TŻtów było chyba wczoraj niekorzystne bo mój cały dzień miał muchy w nosie

[gr8ania]

Napisane przez zonamojegomeza

Nadal nie mam prezentu dla TŻ. On nic nie potrzebuje itp itd. Załamka.

mówię Ci- gumowy młotek, żeby sobie prezenty z głowy wybił

[misiaa91]

Królewna, gratulacje dla Was!

[pati0090]

Napisane przez duchaa123

a wiec przed wami moja sylwestrowa

śliczna

Napisane przez aneta_91

Zapaliliśmy z Tż nasze lampki, w tle melodie świątecznie leciały i...tak mi się smutno zrobiło, łzy napłynęły do oczu i się poryczałam, bo pomyślałam o Babci...Niby już w tamtym roku Jej nie było na BN, ale kurcze to było tydzień po pogrzebie, więc chyba jeszcze nie mieliśmy aż takiej świadomości, że Jej nie ma W tym roku będzie to bardziej 'świadoma' wigilia...Bo zawsze co roku to Babcia sama ją organizowała, już cały grudzień coś przyrządzała, pierogi, barszcz, kompot z suszu, karp -wszystko robiła...A teraz będą wigilie 'składkowe', ciocia robi to, mama to, wujek to...Niby tak samo, ale jednak inaczej...

Przepraszam, musiałam się wygadać

też tak mam, że teraz ciągle myślę o babci. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że nie będzie jej w święta z nami tym bardziej, że w tym roku miała być wigilia u niej

[zonamojegomeza]

Napisane przez gr8ania

mówię Ci- gumowy młotek, żeby sobie prezenty z głowy wybił

Sam sobie wybił. Ten mlotek to raczej dla mnie.

[ania9o]

PRZYSZLA sukienka! teraz ankieta: w czym Ania jednak pójdzie do ślubu? wrzucam obydwie dla porownania.

Edit: Przepraszam za jakość zdjęć, ten mój telefon ostatnio szwankuje :/

[dotuniek]

Krolewana gratuluję!! Umknęło mi czemu zdecydowaliście się na cywilny w Kanadzie?

[aneta_91]

Pati, u nas co roku była wigilia u babci, bo ona sobie nie wyobrażala inaczej.było "dopóki ja żyję wigilia będzie u mnie" I wiesz, teraz mimo że jej nie ma to drugi rok wigilia będzie u niej w domu, mimo że wcześniej trzeba tam pojechać napalić, zawieźć wszystko, ale to nic.

Królewna, gratki Zono
Mariuszowa, aż mi się ciepło na serduchu zrobiło jak przeczytałam ten fragment o kwiatach

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Ania, ta z HM bardziej delikatna, dziewczęca, a ta czerwona hooooot
Także, musisz sama zdedcydować
Ale znając siebie na cywilny wzięłabym delikatniejszą, a "hot" na sylwka

[Anabele23]

Hejka u mnie zaczynam sprzatanie i pieczenie i cała resztę
Ania jak dla mnie sukienka jasna na ślub

[dotuniek]

Napisane przez zonamojegomeza

A mogę dostać przepis.




Koleżankę z mężem na ślub i wesele. Resztę tylko na ślub.

Po ciężkim tygodniu zaczynam urlop. Do pije kawę w lozku i biorę się za prasowanie (bo mi stos rośnie i robi bałagan), jadę po ostatnie zakupy i znikam w kuchni.

Królewna gratulacje!

Żona teraz dopiero doczytałam, że prosiłaś o przepis. Od razu zaznaczam, że robię z niego po raz pierwszy i nie wiem co z tego wyjdzie. Popołudniu wrzucę Ci cały, a pierwszy krok jest taki ze obiera się pomarańcze 4 duże i 2 cytryny. Skórki zostawia do wyschnięcia, miąższ obiera się z tej białej części kroi drobno, zalewa litrem spirytusu i zostawia na 16 dni. Później te skórki gotuje się w 1,5 wody z czymś (muszę sprawdzić z czym) i tym uzupełnia przecedzić od miąższu spirytus.

[ania9o]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49434319]Ania, ta z HM bardziej delikatna, dziewczęca, a ta czerwona hooooot
Także, musisz sama zdedcydować
Ale znając siebie na cywilny wzięłabym delikatniejszą, a "hot" na sylwka [/QUOTE]

Napisane przez Anabele23

Hejka u mnie zaczynam sprzatanie i pieczenie i cała resztę
Ania jak dla mnie sukienka jasna na ślub

Tak patrzę na te zdjęcia i macie rację
Na sylwestra nie mamy na razie planów i z tego co się zapowiada zostaniemy w domu ale czerwoną zostawię sobie na imprezę poślubną Bo zamierzamy po ślubie wieczorem wyskoczyć ze znajomymi na % więc akurat się nada. No i myślałam o świętach ale za bardzo jest rzeczywiście "hot", pójdę w czymś bardziej stonowanym xD

[dotuniek]

Kurna ja znów będę pół dnia na telefonie a tu tyle zdjęć do obejrzenia - nie usuwajcie do wieczora

[gr8ania]

Napisane przez ania9o

PRZYSZLA sukienka! teraz ankieta: w czym Ania jednak pójdzie do ślubu? wrzucam obydwie dla porownania.

Edit: Przepraszam za jakość zdjęć, ten mój telefon ostatnio szwankuje :/

jak dla mnie zdecydowanie czerwona (bosko w niej wyglądasz ), ta jasna dalej mi się nie podoba (ale jak pisałam to tylko moje subiektywne zdanie)

[existence]

Napisane przez ania9o

PRZYSZLA sukienka! teraz ankieta: w czym Ania jednak pójdzie do ślubu? wrzucam obydwie dla porownania.

Edit: Przepraszam za jakość zdjęć, ten mój telefon ostatnio szwankuje :/

Ania zgadzam się z dziewczynami ale obydwie są super!

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Dzień dobry. Wczoraj na niedzieli handlowej kupiłam sobie koszulę jeansową z Vero mody iii torebkę na jarmarku świątecznym

Muszę sobie kupić jeszcze piżamkę do Tż bo tak nie wypada w święta chodzić po domu w jego koszulce i majtach
A chcę jakąś sweeetaśną Tylko że szukałam w Tkmaxxie i Cubusie i same z długim rękawem i nogawką.
A ja chcę krótkie. Dzisiaj do pracy na 13 to jeszcze połażę po sklepach.

Znowu wpadłam w szał zakupów... Ale dzielnie się trzymałam widząc rzeczy z empiku -50% - kule szklane świąteczne, puszeczki, ozdoby

[pati0090]

Ania bardziej mi się podoba czerwona ale do ślubu jasna

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;49434475]Dzień dobry.

Dzisiaj do pracy na 13 to jeszcze połażę po sklepach.[/QUOTE]


ale miałaś wczoraj sajgon. Znowu byłam u ciebie w Mc. Tzn tż zamawiał zestaw a ja dalej w barze kebaba ale widziałam kolejki Pokazałam cię tż ale widział tylko tył i kobaltową gumkę

[Kelpie]

Napisane przez krolewna_smieszka

No heeeeej!

To teraz Wam napiszę relację z naszego typowo północno-amerykańskiego ślubu cywilnego.

Zajechaliśmy na miejsce za pięć 16. Cała ceremonia odbywała się w domu pani udzielającej nam ślubu (tak jest najtaniej ). Weszliśmy do środka, do jej wypełnionego bibelotami salonu. I prawie od razu się zaczęło. Mówienie przysięgi po angielsku było bardzo dziwnym przeżyciem. Prawie wybuchnęłam śmiechem, gdy TŻ nie zrozumiał słowa, które miał powtórzyć i się z nim męczył. ;D Natomiast gdy była moja kolej, zatkało mnie w połowie, musiałam na chwilkę przerwać, bo prawie się rozpłakałam. A jeszcze TŻ widział, że walczę z płaczem i mnie ścisnął mocniej za ręce, co już w ogóle mnie rozczuliło i ledwo dokończyłam przysięgę. Emocje niesamowite. Część oficjalna trwała jakieś 5 minut, potem podpisanie dokumentów i toast szampanem. Następnie się pożegnaliśmy i razem z naszymi goścmi pojechaliśmy do restauracji na pyszne burgery (nie wiem, czy pamiętacie, ale my z TŻem jesteśmy wielkimi fanami burgerów i po całym świecie szukamy najlepszych. Nie mogliśmy sobie odmówić weselnego burgera - w końcu to była jedyna taka okazja w życiu! ). A potem pojechaliśmy do naszego mieszkania i była mini imprezka z chipsami, wódką i grami planszowymi. Obejrzeliśmy też "Sharknado", śmiechu było co niemiara. xD Poszliśmy z TŻem spać koło 3 w świetnych humorach, a obudziliśmy się dziś o 9 w jeszcze lepszych. (No, ja to prawie w ogóle nie spałam z emocji. ) Nie mogę przestać się uśmiechać. TŻ właśnie gotuje obiad i się ze mnie śmieje, że to chyba moje najszczęśliwsze dni w życiu, bo mam taką radochę na twarzy.

Wstawię Wam jeszcze poglądowe zdjęcia, żebyście sobie to wszystko mogły łatwiej wyobrazić.

Gratuluje! Super oryginalny ślub.

Napisane przez asica_

Znam hurtownię, w której wyborowa jest po 21,79, ale to na śląsku, a nie wiem skąd jesteś

Królewna gratulacje!

Ja nie zapraszam nikogo z pracy, bo jedynie z jedną osobą jestem zżyta, ale ona ma ślub w tym samym dniu. A reszty nie lubię. TŻ zaprasza delegację 3-os, bez os. towarzyszących - tai zwyczaj w firmie.

Grypa żołądkowa mnie dopadła

Północ Polski tam mamy 22 z hakiem jakimś więc dla ułatwienia napisałam 23.

Napisane przez Mariuszowa

Królewna, gratuluję!

Dziewczyny, strasznie sie pokłóciłam z M. w sobotę, po prostu masakra. Powiedziałam, ze jak mu nie pasuje, to niech sobie zmieni, on że trzeba to jeszcze przemyśleć. Potem do mnie zadzwonił, że przyjeżdża poważnie porozmawiać.... Ja już taki ryk, że głowa mała, po prostu świat zaczął mi się sypać.
A on wchodzi z kwiatami i prosi mnie o rękę znów. Przeprosił i obiecał, ze co roku będzie przede mną klękał i przypominał nam, dlaczego razem jesteśmy i co nas łączy....

Napisane przez ania9o

Dopóki nie doczytalam fragmentu z kwiatami to wstrzymałam oddech!
Dobrze, że tak to się wszystko skończyło i pięknie się TŻ zachował, pozazdrościć

Mój w sobotę tez się wyladowywal i nie wiem o co mu chodziło ale nie gadalam do niego dopóki normalnie nie zadał pytania i w końcu zrozumiał, że jak nie będzie się prawidłowo odzywal to nic się nie dowie ode mnie

Ja swojego nie umiem ustawić w ten sposób. Jego jest zawsze na wierzchu a ja nie umiem tak długo przemilczeć i przetrzymać go.

[Mariuszowa]

Napisane przez ania9o

PRZYSZLA sukienka! teraz ankieta: w czym Ania jednak pójdzie do ślubu? wrzucam obydwie dla porownania.

Edit: Przepraszam za jakość zdjęć, ten mój telefon ostatnio szwankuje :/

Ja wzięłaby tą jaśniejszą na ślub i czerwoną na Święta

[201711281030]

Napisane przez gr8ania

jak dla mnie zdecydowanie czerwona (bosko w niej wyglądasz ), ta jasna dalej mi się nie podoba (ale jak pisałam to tylko moje subiektywne zdanie)

czerwona super!

Mariuszowa ale romantycznie!

[zonamojegomeza]

Zjadłam owsianke na śniadanie, zapakowałam ostatnie prezenty. Koniec przyjemności, czas na robotę.
Dotuniek, z przepisem mi się nie spieszy.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez ania9o

PRZYSZLA sukienka! teraz ankieta: w czym Ania jednak pójdzie do ślubu? wrzucam obydwie dla porownania.

Edit: Przepraszam za jakość zdjęć, ten mój telefon ostatnio szwankuje :/

aaaaaaaaaaa zdecydowanie różowa

Napisane przez pati0090

ale miałaś wczoraj sajgon. Znowu byłam u ciebie w Mc. Tzn tż zamawiał zestaw a ja dalej w barze kebaba ale widziałam kolejki Pokazałam cię tż ale widział tylko tył i kobaltową gumkę

niedziele takie są.
Wczoraj o dziwo zamknęli punktualnie o 20:30 (bo Mc donald jest niby do tej a galeria do 20 - ludzie siedzą przy stolikach ale mojego Tż łażącego po galerii ochroniarz kazał wyjść )
A tak to ludzie nie patrzą, nie szanują czasu. W zeszłym tygodniu o 20.35 kolejka z 10 osobowa...

Hehe tak, miałam kobaltową gumkę!

[Kiciakowa]

Królewna gratuluję!

[misiaa91]

Napisane przez ania9o

PRZYSZLA sukienka! teraz ankieta: w czym Ania jednak pójdzie do ślubu? wrzucam obydwie dla porownania.

Edit: Przepraszam za jakość zdjęć, ten mój telefon ostatnio szwankuje :/

Zgadzam się z dziewczynami, każda z nich jest bardzo fajna, ale na ślub lepsza jaśniejsza. Będziesz pięknie wyglądać!