Grudniowe Mamusie cz. V

[sasia25]

Ratunkuu chyba zaraz nerwicy dostane. Właśnie dzwonił do tzta znajomy, ze wlasnie jedzie z zona (oby bez tej gromady dzieci) w odwiedziny (helooool jutro wigilia, ludzie są zwyczajnie zajęci). Na dodatek jak dzwonił na dniach, to mowil, ze juz pozbierali zabawki po dzieciach to nam przywiozą heeeeeeeelp jak mam wybrnac z tej sytuacji? na co mi stare zabawki dla 9 dniowego dziecka?? ciągną mnie szwy, chodzę w pizamie, a oni się sami wprosili, super za☠☠☠i.cie

ehhh musialam sie wyzalic

[maczuma]

Naaamah, poczekaj może na częstsze skurcze? Może będziesz miała świątecznego malucha...

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Sasia, bezczelni są powiedz im że odwiedziny w wigilię nie są dobrym pomysłem, zwłaszcza w takiej sytuacji jak Wasza, uprzejmie ale stanowczo.

A jak podajecie wit D?

[iwona_1987]

Sasia Ty to masz z tymi znajomymi, jak nie jakaś się o ciuchy firmowe pyta, to teraz się jacyś wpraszają Masakra jakaś, mogli zapytać najpierw czy mogą przyjechać... Chociaż mi by do głowy nie przyszło odwiedzać kogoś na dzień przed świętami, bo wiadomo że nikt czasu nie ma

[sofia_the_first]

hej dziewczyny...
u nas ok!
dzis by la u nas w domu pediatra na kontroli starszej, przy okazji zobaczyła małą- wszystko wydaje sie byc ok, pytałam o żółtaczke i powiedziala ze moze byc slad do 3 tygodni... moja spi około 22 godzin na dobę wiec pytalam takze o to... czy wasze maluchy tyle spia??? jutro chce wypozyczyc wage niemowlęcą to zobaczymy ile przybiera...

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Sasia- pogoń ich!!!!

[grey cat]

Napisane przez Suqub

Czyli jutro grupowo rodzimy? moja niech już tam siedzi przez święta bo nie mam zamiaru być zlinczowana przez położne że im gościnę psuje.

Trzymaj się i oczywiście daj znać jak sytuacja się rozwija.

Mi się nie chce jutro rodzić może być w sobotę

Napisane przez karooka

Dziewczyny czy mozliwy jest zaczynający się poród jeśli nie odszedł mi czop? Do tej pory na pewno go nie było a moje bole się nasilają ide pod prysznic, zobaczymy co się z tego rozwinie

Tak, czop może później odejść tak jak dziewczyny pisały. To powodzenia, może to już

Napisane przez NaamaH6669

Hej dziewczyny, ja po wizycie, no więc coś tam z szyjką się dzieje, ale nie ma rozwarcia. Mały praktycznie nie przybrał od 1,5 tyg - wtedy ważył 3214 g, a teraz 3245 g, ilość wód zmniejszona, ale przepływy bardzo dobre. Ginka mi policzyła teraz wg terminu z usg prenatalnego tego pierwszego, że już przenosiłam i że jak się nie zacznie, to 28 grudnia mam się pojawić na patologii. No a teraz od godziny zauważyłam mocno zabarwiony śluz krwią - na wkładce brązowy, a na papierze czerwono - różowy. Brzuch się trochę spina. No i nie wiem co robić, jechać na IP, czy czekać?

Ja bym pojechała, zwłaszcza, że wg ginki przenosiłaś

[Hasiap]

Napisane przez sasia25

Ratunkuu chyba zaraz nerwicy dostane. Właśnie dzwonił do tzta znajomy, ze wlasnie jedzie z zona (oby bez tej gromady dzieci) w odwiedziny (helooool jutro wigilia, ludzie są zwyczajnie zajęci). Na dodatek jak dzwonił na dniach, to mowil, ze juz pozbierali zabawki po dzieciach to nam przywiozą heeeeeeeelp jak mam wybrnac z tej sytuacji? na co mi stare zabawki dla 9 dniowego dziecka?? ciągną mnie szwy, chodzę w pizamie, a oni się sami wprosili, super za☠☠☠i.cie

ehhh musialam sie wyzalic

Sasia po pierwsze gratuluję domu obyscie szybko mogli się wprowadzić i być sami bez współlokatora ;-)

Co do znajomych to dziwni ze nie czują w tym nic złego tak się chamsko wprosic. A z zabawkami to sama mam ten sam problem.. Bratowa chce mi dla małej jakieś stare zabawki ich synka dać kiedy ja tak bardzo ich nie chce a nie wiem jak powiedzieć żeby nawet ich nam nie dawała. W nosie mam te ich zabawki, a małej sama kupie zamiast sto bezsensownych to pięć ale porządnych. W dodatku nie teraz gdy ona ma ledwo 6 tyg!

[Linea86]

Napisane przez NaamaH6669

Hej dziewczyny, ja po wizycie, no więc coś tam z szyjką się dzieje, ale nie ma rozwarcia. Mały praktycznie nie przybrał od 1,5 tyg - wtedy ważył 3214 g, a teraz 3245 g, ilość wód zmniejszona, ale przepływy bardzo dobre. Ginka mi policzyła teraz wg terminu z usg prenatalnego tego pierwszego, że już przenosiłam i że jak się nie zacznie, to 28 grudnia mam się pojawić na patologii. No a teraz od godziny zauważyłam mocno zabarwiony śluz krwią - na wkładce brązowy, a na papierze czerwono - różowy. Brzuch się trochę spina. No i nie wiem co robić, jechać na IP, czy czekać?

Ja bym poczekala. Badała Cie lekarka? Bo moze po badaniu masz sluz podbarwiony krwia? Jesli nie po badaniu to moze faktycznie sie zaczyna ale np u mnie w szpitalu mowili na wstepie zeby przyjechac po 2 h regularnych skurczy co 5 minut.

[Karo89]

Napisane przez Joanna XL

No ja wlasnie przystawiam mala a potem odpompowuje.... Od wczoraj ilosci sa zauwazalne (ale przystawieniu z laktatora wyciagam 20 ml wiec coz to jest) tyle ze kazdego dnia jest lepiej wiec jestem optymistka

No a odciagniete mleko mozna mrozic - uczyli nas na szkole sprawdzilam i faktycznie - do szesciu miesiecy w wygotowanym pojemniku na kostki do lodu(wczesniej schlodzic w lodowce)z przykrywki.... Takze Mysza moze rob zapasy na gorsze czasy?

ja kupiłam woreczki w aptece do przechowywania.
łatwiejszy i szybszy sposób, bo nie trzeba się bawić w pojemniki, a tak to pyk przelewasz i gotowe


Sasia pogoń ich w cholerę! Niech tż powie, że leżysz bo się źle czujesz i że wizytę przekładacie. #cozaludzie

[Suqub]

NAAMAH jeżeli miałaś badanie to akurat po nim takie coś może się pojawić. Ja tak mam jak jestem po badaniu. Mi brzuch cały czas się spina ale to nie boli.

Ja to padam. Niby oszczędzalam się ale chyba za mało. Plecy mnie bolą ale z przemęczenia bardziej.

[antosia5]

Hehe, cos czuję ze rzeczywiscie mogę być ostatnia
Paulinkus a Ty gdzie zniknełaś?

Kurcze apre dni temu obcielam sobie paznokcie u nóg i chyba gdzies coś zadarłam i zrobił sie taki spuchnięty i chyba zapalenie, a nie moge tam siegnąc by coś zobaczyć

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez sasia25

Ratunkuu chyba zaraz nerwicy dostane. Właśnie dzwonił do tzta znajomy, ze wlasnie jedzie z zona (oby bez tej gromady dzieci) w odwiedziny (helooool jutro wigilia, ludzie są zwyczajnie zajęci). Na dodatek jak dzwonił na dniach, to mowil, ze juz pozbierali zabawki po dzieciach to nam przywiozą heeeeeeeelp jak mam wybrnac z tej sytuacji? na co mi stare zabawki dla 9 dniowego dziecka?? ciągną mnie szwy, chodzę w pizamie, a oni się sami wprosili, super za☠☠☠i.cie

ehhh musialam sie wyzalic

Jejku, wspolczuje

[NaamaH6669]

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi. Poczekam na mocniejsze skurcze i wtedy najwyżej pojedziemy. Może faktycznie po badaniu ta krew się pojawiła. Idziemy lulu żeby w razie czego mieć sile

[Suqub]

Napisane przez antosia5

Hehe, cos czuję ze rzeczywiscie mogę być ostatnia
Paulinkus a Ty gdzie zniknełaś?

Kurcze apre dni temu obcielam sobie paznokcie u nóg i chyba gdzies coś zadarłam i zrobił sie taki spuchnięty i chyba zapalenie, a nie moge tam siegnąc by coś zobaczyć

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------


Jejku, wspolczuje

Nie zapominaj o mnie

PAULINKUS nie ukrywaj się!!

[Roksape]

Karooka i Naamahh trzymam kciuki oby akcja się rozwinęła i szybko poszło

[sasia25]

I po wizycie. Posiedziałam z nimi moze 3 min, (rozczochrana w pizamie) i mała się wydarła na gorze więc miałam wizytę z głowy chyba wyczuli, ze juz nie mam zamiaru zejsc i zona tego kolegi zaszla na chwile zobaczyc małą i postanowili sie zawinac.
Plus taki, ze zabawek nie przywiezli



Dziewczyny, kładziecie swoje maluchy na brzuchu? jesli tak to jak czesto i na jak długo?


Namah, mi taki wodnisty sluz z krwią pojawił się 2 (albo 3?) dni przed porodem. Wtedy myslalam, ze to wody i wystraszona pojechalam do szpitala.

[Hasiap]

Napisane przez sasia25

Dziewczyny, kładziecie swoje maluchy na brzuchu? jesli tak to jak czesto i na jak długo?

Ja staram się kłaść codziennie na brzuszek chociaż na parę minut. Jak nie mogę odbić małej po jedzeniu to kładę na brzuszek po jakimś czasie i wtedy odbija ładnie

[Roksape]

Sasia ja przeważnie kładę małą na sobie, bo tak to zaraz drze się.
Najlepiej kłaść maluszka tak z 20-30 min po jedzeniu, bo inaczej będzie wymiotować. Takie leżenie na brzuszku pomaga mu pracować i lepiej idzie odgazowywanie

[Paulinkus]

Napisane przez 19Inka90

Sasia super ze Nadka przybiera

Patrzcie na moją małą księżniczkę
Kurcze ma dopiero 3 tygodnie a tak szybko rośnie

Śliczna

Napisane przez Suqub

Jeden skurcz to już coś :-D ;-)

Przetrwałam walkę z tłumem. Źle nie było

za walkę z tłumem wiem że nie było łatwo

Napisane przez sasia25

Moj tz odebrał kluuuuuczeeeee

wiem jakie to wspaniałe uczucie my u siebie mieszkamy dopiero 3 miesiąc i nadal napawam się tym uczuciem

Napisane przez Trusiulandia

Hurra jedziemy juz tylko na piersi!

Napisane przez Suqub

W grupie raźniej

zdecydowanie raźniej szczególnie że nas niewiele już zostało

Napisane przez iwona_1987

No moja Mała to od początku humorzasta była, więc może też postanowi na złość urodzić się w Wigilię
Już nie wiem co lepsze, z jednej strony chciałabym żeby była już z nami, a z drugiej jednak chciałabym mieć spokojne święta (nie na porodówce), no chociaż Wigilię No nie ma co gdybać, już teraz raczej ode mnie nie zależy zbytnio kiedy ta nasza Gwiazda będzie chciała wyjść...
Jak narazie nic nie wskazuje na to żeby to miało być szybko

u mnie też raczej nie zapowiada się na szybką akcję niby brzuch się spina, mam jakieś tam lekkie bóle okresowe i tyle. Nic się nie rusza żadnych skurczy pewnie przenoszę na styczeń

Napisane przez jojla

Hej a ja melduję się ze szpitala.
Na razie nie rodzę
Jutro założą mi balonik a pojutrze randka z oksy :/


Pozdrawiam wszystkie mamusie

za szybką efektywną akcję

Napisane przez Suqub

Czyli jutro grupowo rodzimy? moja niech już tam siedzi przez święta bo nie mam zamiaru być zlinczowana przez położne że im gościnę psuje.

Czemu nie mogło by być zabawnie

Napisane przez antosia5

Hehe, cos czuję ze rzeczywiscie mogę być ostatnia
Paulinkus a Ty gdzie zniknełaś?

to ja będę ostatnia

Napisane przez Suqub

Nie zapominaj o mnie

PAULINKUS nie ukrywaj się!!

Nie ukrywam się byliśmy u rodziców pomóc przed wigilią, na zakupach bo w lodówce to już tylko światło mieliśmy, na spacerze i niedawno wróciłam do domu jutro na 9 jadę na ktg do szpitala zobaczymy co się tam u nas dzieje.

[Roksape]

Co do wizyty to bardzo dobrze, ze zobaczyli Cie w pizamie, chyba dotarlo, ze przyjechali w nie najlepszym momencie

[sasia25]

Cholera, a ja małej nie kładłam do tej pory,a wlasnie przypomnialam sobie, ze polozna cos o tym mowila mam nadzieje, ze nic sie nie stalo i od jutra bede to robic. Tylko ciężko bedzie, bo ona teraz tylko je i spi więc nie wiem kiedy to wtrynic

[Paulinkus]

Napisane przez mysza88

paulinkus dzięki za dobre słowo ja tez niewiele wiedziałam ale jazda zaczyna sie dopiero po porodzie i problemy... trzeba faktycznie zebrac dobre rady minki, roksi i innym mam w jakies jedno miejsce bo tam na pewno każda zajrzy prędzej czy poźniej

Domyślam się że po porodzie będzie jeszcze ciekawiej niż teraz późny poród ma te plusy że wszyscy będą już bardziej doświadczeni niż ja więc będzie kogo się poradzić mam nadzieję że kp idzie wam już lepiej

A Karooka coś się nie odzywa więc pewnie u niej akcja się rozwinęła

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Śliczna




za walkę z tłumem wiem że nie było łatwo


wiem jakie to wspaniałe uczucie my u siebie mieszkamy dopiero 3 miesiąc i nadal napawam się tym uczuciem





zdecydowanie raźniej szczególnie że nas niewiele już zostało


u mnie też raczej nie zapowiada się na szybką akcję niby brzuch się spina, mam jakieś tam lekkie bóle okresowe i tyle. Nic się nie rusza żadnych skurczy pewnie przenoszę na styczeń


za szybką efektywną akcję


Czemu nie mogło by być zabawnie


to ja będę ostatnia


Nie ukrywam się byliśmy u rodziców pomóc przed wigilią, na zakupach bo w lodówce to już tylko światło mieliśmy, na spacerze i niedawno wróciłam do domu jutro na 9 jadę na ktg do szpitala zobaczymy co się tam u nas dzieje.

Hehe ja w lodówce to też pustki mam ale nie zapelniam jej specjalnie bo przez święta będę u rodziców i teściów więc tylko by się marnowalo a tak to wałówke będzie gdzie pomiescic

[Roksape]

Napisane przez sasia25

Cholera, a ja małej nie kładłam do tej pory,a wlasnie przypomnialam sobie, ze polozna cos o tym mowila mam nadzieje, ze nic sie nie stalo i od jutra bede to robic. Tylko ciężko bedzie, bo ona teraz tylko je i spi więc nie wiem kiedy to wtrynic

Ja tez nigdy nie mam okazji do tego by ja polozyc, bo jak nie spi to je, a jak nie je to jej sie ulewa i dlatego jak na brzuchu to na mnie zazwyczaj.

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Hehe ja w lodówce to też pustki mam ale nie zapelniam jej specjalnie bo przez święta będę u rodziców i teściów więc tylko by się marnowalo a tak to wałówke będzie gdzie pomiescic

W zasadzie kupiliśmy trochę wędliny i sera na kanapki, soki i owoce także jakoś szczególnie nie zaszaleliśmy ale wolę mieć jakieś jedzonko na czarną godzinę jutro moje pierwsze ktg w życiu ciekawe jak będzie mały o tej porze jest raczej pasywny a nie aktywny

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

W zasadzie kupiliśmy trochę wędliny i sera na kanapki, soki i owoce także jakoś szczególnie nie zaszaleliśmy ale wolę mieć jakieś jedzonko na czarną godzinę jutro moje pierwsze ktg w życiu ciekawe jak będzie mały o tej porze jest raczej pasywny a nie aktywny

O tak, soczki i woda obowiązek. Ja ciągle pić muszę więc litrami to idzie.
A to jak spokojny będzie to lepiej. Nie będzie uciekał i zapis ładny się zrobi. No i nie trzeba będzie wydłużać.

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

O tak, soczki i woda obowiązek. Ja ciągle pić muszę więc litrami to idzie.
A to jak spokojny będzie to lepiej. Nie będzie uciekał i zapis ładny się zrobi. No i nie trzeba będzie wydłużać.

Oby tak było. Mam nadzieję że mnie przyjmą na to ktg. Mój lekarz mówił że jak jestem już w terminie to mają obowiązek mnie przyjąć i sprawdzić czy wszystko jest w porządku z małym. Ja też wypijam litry codziennie straszliwie mnie suszy.

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Oby tak było. Mam nadzieję że mnie przyjmą na to ktg. Mój lekarz mówił że jak jestem już w terminie to mają obowiązek mnie przyjąć i sprawdzić czy wszystko jest w porządku z małym. Ja też wypijam litry codziennie straszliwie mnie suszy.

Też słyszałam, że w terminie to już inaczej patrzą na kobietę, ze już uważniej monitoruja ciąże.

[maczuma]

Napisane przez sasia25

Cholera, a ja małej nie kładłam do tej pory,a wlasnie przypomnialam sobie, ze polozna cos o tym mowila mam nadzieje, ze nic sie nie stalo i od jutra bede to robic. Tylko ciężko bedzie, bo ona teraz tylko je i spi więc nie wiem kiedy to wtrynic

No ja też nie :-/ czyli, że zaraz po jedzeniu na 20-30 min na brzuch, czy 20-30 PO jedzeniu? Janek mało odbija po jedzeniu, słyszę odbicie, ale nie wylatuja resztki...

Napisane przez Suqub

Hehe ja w lodówce to też pustki mam ale nie zapelniam jej specjalnie bo przez święta będę u rodziców i teściów więc tylko by się marnowalo a tak to wałówke będzie gdzie pomiescic

U mnie moja mama oszalała i mi lodówe zapełniła

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Paulinkus, przyjmą Cię bez problemu, nawet nie musisz im tłumaczyć za wiele

[Hasiap]

Napisane przez maczuma

No ja też nie :-/ czyli, że zaraz po jedzeniu na 20-30 min na brzuch, czy 20-30 PO jedzeniu? Janek mało odbija po jedzeniu, słyszę odbicie, ale nie wylatuja resztki...

U mnie moja mama oszalała i mi lodówe zapełniła

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Paulinkus, przyjmą Cię bez problemu, nawet nie musisz im tłumaczyć za wiele

Tak jak pisała Roxy, można dać na brzuszek tak ok 20 minut po jedzeniu bo inaczej dziecko zwymiotuje to co zjadło. I jeśli twój Jan odbija bez wymiotów to tylko się cieszyć, bo dla nikogo one nie są przyjemne, dla takich maluszków tez nie. Moja bardzo rzadko tak uleje, no ale zdarza się.

[antosia5]

Sasia, zapomnialam napisac- gratuluje odebrania kluczy
Paulinkus, ja tez kolo 9 ktg- juz mam stresa

[jojla]

Napisane przez antosia5

Sasia, zapomnialam napisac- gratuluje odebrania kluczy
Paulinkus, ja tez kolo 9 ktg- juz mam stresa

Ja też zapomniałam pogratulować Sasi


Trzymam kciuki za wasze ktg dziewczynki i pozdrawiam właśnie w trakcie zapisu wczoraj wieczorem na ktg pisały się skurcze, miałam nadzieję, że coś się rozkręci ale jak poszłam spać to ustało