Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

[201604251028]

Również życzę wesołych swiat



Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?



Mi zawsze marzyl sie prosty, casualowy styl ale z elementami luzniejszymi w stylu boho. Nie kupuje jednak boho dodatków bo wydaje mi się, ze żeby się tak ubierać musialabym miec mnóstwo rzeczy

[favianna]

Ja mam trochę mieszany styl, klasyczny z elementami boho właśnie, głównie granat, ciemny niebieski, szarości i beze. I trochę wisniowej czerwieni i butelkowej zieleni. I czerń oczywiście
Mam sporo butów na obcasie a chodzę wciąż w glanach River Island i balerinach z Clarks.
Jestem kolorystycznym latem wiec kolory takie przybrudzone .

[201704051536]

filcowy kapelusz, skorzana ramoneska, czarny zakiet, dzinsy rurki niebieskie, bordowe, bezowe, khaki, czarne, grafitowe, granatowe, botki na obcase, biker boots, t-shirty w szarosci, bieli, czerni, proste swetry szarosc, biel, grafit, czerń, krem, chusty, apaszki, skorzane torby shopper, dzinsowe szorty w bieli, bezu, niebieskie, czarne, khaki, luźne koszulki na ramiączka, spódnice maxi letnie, sztuczna biżuteria, raczej duża, ale prosta w formie, sandałki w stylu boho, letnie sukienki skater lub długie boho, okulary słoneczne aviatory

tak w pigułce
Coś na kształt Rosie Huntington-Whiteley czy Giselle Bundchen, a latem bardziej boho jak np Alessandra Ambrosio
Taka rockowa prostota

[Charlotta11]

Ja miałam okres w moim życiu gdzie ubierałam się tak artystycznie, kolorowo. Miałam fazę na boho ale szybko mi przeszło. Lubiłam też kobiece, romantyczne stroje. Tylko, jak teraz na to patrzę, nic z tego do mnie nie pasowało. I żałuję, że nie miałam wtedy podstawowej wiedzy na temat bazy ubraniowej, klasyki, jakości ubrań itp. Kupowałam tak bez ładu i składu, bardzo przypadkowo.

A teraz tylko biel, czerń, szarości, granaty i beże, czasami błękit i jak najprostsze fasony.

PaulaMyFashionBlog, cudna szafa po metamorfozie. Też myślę o białych meblach.

[Cindy28]

Napisane przez _alison

http://addicted-to-passion.blogspot....prezentow.html Lubie tak popakowane prezenty

I ja .

Ja niedawno dopiero zaczęłam przygodę z kwasami, ten 2% był moim pierwszym, chciałam skórę przyzwyczaić więc mocniejszy odpadał
Mi od nich pasuje jeszcze serum migdałowe, flavo od nich jeszcze nie próbowałam. Z olejków bardziej od argonowego sprawdza się u mnie olejek marula albo z pestek opuncji

Przed tym tonikiem używałam Triacneal, ale jakiejś specjalnej wylinki nie miałam, więc doszłam do wniosku, że ten 2% będzie o wiele za słaby na moje potrzeby .
Migdałowego jeszcze nie miałam . Tych olei, o których piszesz też nie . Jak zużyję swoje zapasy, to poczytam i możliwe, że się skuszę na zmianę .

Napisane przez Kusum

Jedyna rzecza jaka dzis kupilam byl sweter dla meza z welny merino. Bylam w Douglasie, panie namawialy na zestawy swiateczne. Ale przemyslalam sprawe i stwierdzilam, ze wroce jesli bede czegos potrzebowala.

Gratulacje .

Napisane przez istari

Mam różowe spodnie dresowe

.

Napisane przez yonce

Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?

Klasyczny, elegancki styl tylko od wielkiego dzwonu, chociaż mając do wyboru małą czarną i małą czerwoną, wybieram tę drugą .
Latem jestem kolorowa jak ptak .
Przestawiam się też na żywe kolory zimą - bardzo się cieszę, że weszły neony .
Poza tym na co dzień, jeśli nie mam potrzeby bycia mega elegancką , wybieram ciemne spodnie/leginsy, do tego tuniki lub swetry w odcieniach jasnej szarości, granatu, bzu .
Swego czasu lubowałam się w stylu ludowego dziewczęcia , od kiedy takowy preferuje wiadomo kto z 'muzycznej' listy spódnice leżą odłogiem.
Kiedy szał na 'słowianki' przejdzie, planuję powrócić .

[201604251028]

Paula super brzmią te twoje basicowe ciuchy i dziękuję wam za posty :-* ja mam zamiar skompletować sobie idealna garderobę wiec zbieram wszystkie informacje na razie

[201604250949]

Zrobiłam dziś porządek w znajomych na fb
Wyrzuciłam osoby które raz w życiu spotkałam i zamieniłam pare zdań. Nawet nie pamiętałam, że takie mam

Napisane przez yonce

Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?

Nie lubię eleganckiego stylu a tym bardziej romantycznego, sukienek itp.
Najlepiej czuję się w jeansach, t-shirtach, ramonesce plus tenisówki/trampki czy workery itp.
Z kolorów: czarny, biały, szary, brąz.

[201704051536]

Napisane przez _alison

Tak myślę czy też nie powywalać i posegregować rzeczy z jednego wora na strychu bo jak czytam jak wywalasz te rzeczy też mi się zachciało

a mnie motywujecie Wy wyrzucając ))

strych w sobotę... będzie się działo, będzie leciało na worki

[favianna]

tak czytam i czytam te ksiazki o minimalizmie i tak mnie olsnilo, ze mialabym ochote pouczestniczyc w jakims watku antykonsumpcyjnym, w sensie w takim gdzie ludzie sie wspieraja w NIE kupowaniu
moze jest tu ktos chetny na takie cos?

[Bonjour_tristesse]

Napisane przez yonce

Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?

Jeśli o mnie chodzi to najbardziej lubię taką "męską" prostotę.
Najchętniej ubierałabym się w rzeczy ze sklepu le garconne

Przyznam, że trochę podoba mi się styl lekko arystokratyczny - nie wiem jak go określić Nie mam na myśli garsonek tylko bardziej klimat Charlotte Casiraghi

Moje kolory to: ciemny granat, ciemny szary, bardzo ciemny burgund, żywe odcienie musztardowe, bardzo ciemny, intensywny beż o złotawym połysku. W przypadku spodni będzie to czerń i biel (białe spodnie potrafią zrobić mi cały strój i uwielbiam je )


favianna - świetny pomysł, ja jestem chętna Ewentualnie możemy wspierać się tutaj

[201704051536]

Mnie sie wydaje, ze tutaj chyba byloby lepiej... tzn, zeby miec wszystko razem do kupy
Chociaz jakby pierwszy post w wątku zrobic dobry - z odpowiednimi pytaniami i metodami na rozsadne zakupy, to moze to bylby naprawde fajny pomysl.

[scarlett26]

Napisane przez PaulaMyFashionBlog

Mnie sie wydaje, ze tutaj chyba byloby lepiej... tzn, zeby miec wszystko razem do kupy
Chociaz jakby pierwszy post w wątku zrobic dobry - z odpowiednimi pytaniami i metodami na rozsadne zakupy, to moze to bylby naprawde fajny pomysl.

Mnie najbardziej do niekupowania motywuje poczucie bezpieczeństwa związane z tym, że w razie co mam pieniądze na koncie. Teraz mam taką sytuację, że musiałam zrezygnować z pracy na kilka miesięcy. Wiedziałam o tym od dawna, ale perspektywa świąt zwłaszcza trochę finansowo przerażała. Prezenty dla 15 osób (z pewnych względów u nad inaczej się nie da), żarcie itp itd. Prezenty kupowałam kilka m-cy, szukałam różnych okazji, część zrobiłam sama, wszyscy bardzo zadowoleni. A na początku grudnia jeszcze zaskok bo w związku z różnymi odliczeniami TŻ dostał duuużo mniejszą pensję. Daliśmy radę nie uszczuplając oszczędności...

Pamiętam sytuację sprzed kilku lat, gdzie nagle dopadła poważna choroba - i 3 tys. poszłooooo..... A zawsze może nagle paść pralka, lodówka czy samochód, nie mówiąc już o utracie pracy

[Kusum]

To fakt, ze ten skutek uboczny minimalizmu, jakim jest dodatnie saldo na koncie jest mily Dobrze miec cos na czarna godzine.

Wow. Nie zazdroszcze. A rodzina nic sie nie dolozyla skoro wiedzieli w jakiej sytuacji jestescie?
My w przyszlym roku zrobimy losowanie. Wyznaczymy kwote na prezent. I nikt nie bedzie ani stratny ani pokrzywdzony.

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez favianna

tak czytam i czytam te ksiazki o minimalizmie i tak mnie olsnilo, ze mialabym ochote pouczestniczyc w jakims watku antykonsumpcyjnym, w sensie w takim gdzie ludzie sie wspieraja w NIE kupowaniu
moze jest tu ktos chetny na takie cos?

Pomysł super, ale na razie nie dla mnie. Muszę skompletować nową garderobę. Początki są chyba dobre bo mojej matce szczęka opadła jak mnie zobaczyła i pytała gdzie to wszystko kupiłam (koszula, spodnie, kurtka), że takie to ładne, pasujące do siebie. Ona też takie ciuchy chce. Takiego komplementu nigdy wcześniej nie słyszałam.
Mam totalne braki w kolczykach. Muszę kupić jakieś uniwersalne.

[Kusum]

Ja mam 4 komplety z bizuterii: perly, zlote koleczka, srebrne wiszace i z topazem, takie zwykle sztyfty w zlocie.

[scarlett26]

Napisane przez Kusum

To fakt, ze ten skutek uboczny minimalizmu, jakim jest dodatnie saldo na koncie jest mily Dobrze miec cos na czarna godzine.

Wow. Nie zazdroszcze. A rodzina nic sie nie dolozyla skoro wiedzieli w jakiej sytuacji jestescie?
My w przyszlym roku zrobimy losowanie. Wyznaczymy kwote na prezent. I nikt nie bedzie ani stratny ani pokrzywdzony.

Mamy bardzo małą rodzinę, która nie jest też jakoś super sytuowana.

[Kusum]

Napisane przez scarlett26

Mamy bardzo małą rodzinę, która nie jest też jakoś super sytuowana.

15 osob to nie tak malo... nas na wigilii bylo osmioro. To jest mala rodzina

[scarlett26]

Napisane przez Kusum

15 osob to nie tak malo... nas na wigilii bylo osmioro. To jest mala rodzina

My byliśmy na 2 Wigiliach - u mojej rodziny i TŻta, a poza tym prezenty jeszcze dla bardzo bliskich przyjaciół

[201704051536]

Ja krzyczałam, że nic nie chcę, bo wszystko mam!
Dostałam więc prezent pod tytułem - sprzedasz sobie na Allegro, srebrną bransoletkę charms z grawerem imienia mojego kochanego psiska i świeczkę... już ją wypaliłam, bo interesował mnie tylko słoiczek, dla którego od razu znalazłam zastosowanie.

Kupiłam w tym roku prezenty tylko dla 2 osób plus psa.
Jeden prezent w Mangooutlet z 60% rabatem i książkę z samorozwoju.
Mama zgarnęła mi pół nowych ciuchów wystawionych na Allegro i elegancką torebkę, więc dokupiłam jej tylko mały portfelik.

Miałam podobną historię jeśli chodzi o finanse... Nie umiałam nimi gospodarować, aż pewnego miesiąca okazało się, że zachorował mi pies i miałam prawie 4tys wydatków. Oczywiście zero oszczędności...

[scarlett26]

Napisane przez PaulaMyFashionBlog

Ja krzyczałam, że nic nie chcę, bo wszystko mam!
Dostałam więc prezent pod tytułem - sprzedasz sobie na Allegro, srebrną bransoletkę charms z grawerem imienia mojego kochanego psiska i świeczkę... już ją wypaliłam, bo interesował mnie tylko słoiczek, dla którego od razu znalazłam zastosowanie.

Kupiłam w tym roku prezenty tylko dla 2 osób plus psa.
Jeden prezent w Mangooutlet z 60% rabatem i książkę z samorozwoju.
Mama zgarnęła mi pół nowych ciuchów wystawionych na Allegro i elegancką torebkę, więc dokupiłam jej tylko mały portfelik.

Miałam podobną historię jeśli chodzi o finanse... Nie umiałam nimi gospodarować, aż pewnego miesiąca okazało się, że zachorował mi pies i miałam prawie 4tys wydatków. Oczywiście zero oszczędności...

No ja na szczescie miałam pieniądze, ale dopiero ta sytuacja uzmyslowila mi jakie to ważne

[Kusum]

Ja umowilam sie z mama, ze przemyslimy dokladnie czego nam brakuje i po swietach kupimy to sobie na wspolnych zakupach. W ten sposob nie bedzie nietrafionych zakupow i spedzimy troche czasu razem.
Dla mnie najlepszym prezentem byl kupon do spa. Przed Sylwestrem skocze sobie na masaz. A samej zawsze mi szkoda na takie przyjemnosci

[201704051536]

Napisane przez scarlett26

No ja na szczescie miałam pieniądze, ale dopiero ta sytuacja uzmyslowila mi jakie to ważne

Moje słońce właśnie miało skręt żołądka, ma go średnio raz na dwa miesiące...
Wróciłam z lecznicy, Maksik został w szpitaliku do jutra.
Kolejny nieplanowany wydatek.

Napisane przez Kusum

Ja umowilam sie z mama, ze przemyslimy dokladnie czego nam brakuje i po swietach kupimy to sobie na wspolnych zakupach. W ten sposob nie bedzie nietrafionych zakupow i spedzimy troche czasu razem.

Super
Ja mame sama zaopatrzam, bo ona sobie nigdy nic nie kupuje. Jakby chciała jeszcze wyrzucić te szmaty, które ma...
Raz mi się udało namówić ją na czystkę - wywaliłyśmy 3/4 szafy... ale została cała druga szafa...

[201608160903]

Napisane przez yonce

Również życzę wesołych swiat



Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?



Mi zawsze marzyl sie prosty, casualowy styl ale z elementami luzniejszymi w stylu boho. Nie kupuje jednak boho dodatków bo wydaje mi się, ze żeby się tak ubierać musialabym miec mnóstwo rzeczy

Ja ubieram się bardzo kolorowo i nieklasycznie - mąż i mama załamują ręce, że jestem hipsterem

Od kiedy dowiedziałam się na analizie kolorystycznej, że jestem ciepłą jesienią/teraz po zmianie włosów na blond ciepłą wiosną, starałam się kupować wyłącznie ciuchy z tej palety, która nie uwzględnia chociażby bieli, czerni, szarości. Myślę, że trzeba ubierać się tak, żeby czuć się ze sobą dobrze. Chociaż kupiłam kilka granatowych rzeczy i jedną czarną spódnicę w drodze wyjątku narzekania robią się na tyle upierdliwe, że rozważam zakup większej ilości nudnych, klasycznych ubrań, w których będę czuła się jak "pani z banku"

[tigrinha]

Hej! Napisałam tu kiedyś kilka postów, a potem z braku czasu zniknęłam, mogę jeszcze dołączyć?

Napisane przez Bonjour_tristesse

[B]

Mam jeszcze "osobiste" pytanie: jakich podkładów, kremów bb, tonujących używacie? Koniecznie potrzebuję czegoś dobrego, lekkiego. Nie mam większych problemów z cerą, po prostu chcę trochę wyrównać koloryt. Największy problem mam z odcieniem: najjaśniejszy Bourjois Healthy Mix (51) jest dla mnie trochę za ciemny... Nie specjalnie interesują mnie kremy azjatyckie, wolałabym coś innego, np. Laura Mercier, Smashbox, Bobby Brown itp. Do tej pory używałam tylko kosmetyków Bourjois (HM jest w sumie ok, gdyby nie ten kolor...) i nie wiem na jakie produkty warto zwrócić uwagę, a oczywiście nie chciałabym kupić bubla

Nie wiem czy słyszałaś, w Douglasie mają (a przynajmniej niedawno mieli) taką usługę "analizy kolorystycznej" dla skóry - przykładają Ci do skóry (najlepiej bez mejkapu) takie urządzonko, wyświetla im się numerek i najlepiej dopasowane odcieniem podkłady. Nie wiem czy to się sprawdza, bo mi "wyskoczył" Armani za 250zł (no dobra i jeszcze Clinique za nieco ponad stówę, ale na razie mam jaśniutkiego Rimmela i muszę go najpierw wykończyć) i nie kupiłam, ale sama analiza nic nie kosztuje, myślę że warto spróbować

A jeśli szukasz czegoś jasnego i lekkiego, to może wypróbuj Whitestay Maybelline? na allegro kosztuje jakieś 8zł, a jak dla mnie jakością nie różnił się od Max Factorów itd. Miałam odcień 01Buff (są po dwa odcienie z każdego numerka, ciepłe i chłodne), teraz czaję się na 00Snowwhite, podobno bywa na all, ale nie mogę upolować

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez yonce

Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?

Ja kocham styl na "panienkę z dobrego domu" i pensjonarkę - kołnierzyki, białe bluzeczki, zapinane sweterki, stójki, spokojne kolory; lubię elementy "baletowe" - kopertowe sweterki, zwiewne spódniczki, balerinki, biel i brudny róż; a najlepiej wyglądam chyba w stylu marynarskim (granat, biel, paski, proste kroje) i takich ubrań mam chyba najwięcej. Do niedawna kochałam kolorowe, egzotyczne stroje, ale wreszcie dotarło do mnie, że (nie)stety przy moim typie urody nie powinnam tak się nosić, bo bardzo łatwo może mnie on przygasić Więc minimalistką w stroju muszę być chcąc-nie chcąc.

[Kusum]

Napisane przez PaulaMyFashionBlog

Moje słońce właśnie miało skręt żołądka, ma go średnio raz na dwa miesiące...
Wróciłam z lecznicy, Maksik został w szpitaliku do jutra.
Kolejny nieplanowany wydatek.


Super
Ja mame sama zaopatrzam, bo ona sobie nigdy nic nie kupuje. Jakby chciała jeszcze wyrzucić te szmaty, które ma...
Raz mi się udało namówić ją na czystkę - wywaliłyśmy 3/4 szafy... ale została cała druga szafa...

Wspolczuje A co mu jest? Moze powinnas pomyslec o zmianie karmy? Wejdz na wizooz i poczytaj. Dziewczyny tez chetnie pomoga

Moja mama to shopping maniac Od jakiegos czasu jestesmy obie na odwyku. Jedna druga pilnuje zeby nie kupowac. Mojej mamie wyszlo na dobre ograniczenie zakupow ubraniowych. Zmienila w tym czasie tv na nowy, kupila smartfona i ostatnio ipada Jestem z niej dumna. Zamiast inwestowac w szmaty kupuje cos co jest jej potrzebne.

[201604251028]

Paula przy tak częstych skrętach żołądka wet nie zalecil ci zmiany karmy, rozdzielenia dawki na mniejsze porcje itp? Współczuję sytuacji

[favianna]

Ja się zastanawiam jak spędzić następny tydzień nie szopujac . Jadę z Tzem do "stolicy" i on będzie pracował a ja będę miała tydzień dla siebie bo urlop. No i teraz się zastanawiam co ze sobą robić żeby nie wydać tony pieniędzy. Jakieś pomysły i rady?

[tigrinha]

Napisane przez favianna

Ja się zastanawiam jak spędzić następny tydzień nie szopujac . Jadę z Tzem do "stolicy" i on będzie pracował a ja będę miała tydzień dla siebie bo urlop. No i teraz się zastanawiam co ze sobą robić żeby nie wydać tony pieniędzy. Jakieś pomysły i rady?

W mallach NIC ciekawego nie ma, wyjdziesz sfrustrowana że straciłaś czas i być może kasę na byle jaką szmatkę - próbowałam zrobić tam zakupy prezentowe i wyszłam z niczym. Proponuję pójście do Centrum Kopernika, basen Warszawiankę na Merliniego i wystawę Faras w Muzeum Narodowym

[istari]

Napisane przez favianna

tak czytam i czytam te ksiazki o minimalizmie i tak mnie olsnilo, ze mialabym ochote pouczestniczyc w jakims watku antykonsumpcyjnym, w sensie w takim gdzie ludzie sie wspieraja w NIE kupowaniu
moze jest tu ktos chetny na takie cos?

Ja jestem Obojętne czy będzie to nowy wątek czy ten, w którym piszemy
Świetny pomysł!

Napisane przez yonce

Ja jestem ciekawa jak się ubieracie. Czy wszystkie preferujecie klasyczny, elegancki styl, neutralne kolory itp?

Trudno mi określić swój styl. Myślę, że to styl zrównoważony Trochę elegancji i trochę luzu. Noszę to, co mi się podoba i w czym dobrze wyglądam. Jestem prawdziwą jesienią lub prawdziwą wiosną (jeszcze nie ogarnęłam którym typem dokładnie).

Napisane przez rise_against

Od kiedy dowiedziałam się na analizie kolorystycznej, że jestem ciepłą jesienią/teraz po zmianie włosów na blond ciepłą wiosną, starałam się kupować wyłącznie ciuchy z tej palety, która nie uwzględnia chociażby bieli, czerni, szarości. Myślę, że trzeba ubierać się tak, żeby czuć się ze sobą dobrze. Chociaż kupiłam kilka granatowych rzeczy i jedną czarną spódnicę w drodze wyjątku

Granat podobno pasuje wszystkim typom urody a czerń z powodzeniem można nosić daleko od twarzy
Robię dokładnie tak jak Ty - kupuję tylko ciuchy z "mojej" palety. Plus uniwersalne, jak chociażby granat.

Napisane przez tigrinha

Hej! Napisałam tu kiedyś kilka postów, a potem z braku czasu zniknęłam, mogę jeszcze dołączyć?
A jeśli szukasz czegoś jasnego i lekkiego, to może wypróbuj Whitestay Maybelline? na allegro kosztuje jakieś 8zł, a jak dla mnie jakością nie różnił się od Max Factorów itd. Miałam odcień 01Buff (są po dwa odcienie z każdego numerka, ciepłe i chłodne), teraz czaję się na 00Snowwhite, podobno bywa na all, ale nie mogę upolować

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------



Ja kocham styl na "panienkę z dobrego domu" i pensjonarkę - kołnierzyki, białe bluzeczki, zapinane sweterki, stójki, spokojne kolory; lubię elementy "baletowe" - kopertowe sweterki, zwiewne spódniczki, balerinki, biel i brudny róż; a najlepiej wyglądam chyba w stylu marynarskim (granat, biel, paski, proste kroje) i takich ubrań mam chyba najwięcej. Do niedawna kochałam kolorowe, egzotyczne stroje, ale wreszcie dotarło do mnie, że (nie)stety przy moim typie urody nie powinnam tak się nosić, bo bardzo łatwo może mnie on przygasić Więc minimalistką w stroju muszę być chcąc-nie chcąc.

Witaj Tygrysie

Napisane przez Kusum

Moja mama to shopping maniac Od jakiegos czasu jestesmy obie na odwyku. Jedna druga pilnuje zeby nie kupowac. Mojej mamie wyszlo na dobre ograniczenie zakupow ubraniowych. Zmienila w tym czasie tv na nowy, kupila smartfona i ostatnio ipada Jestem z niej dumna. Zamiast inwestowac w szmaty kupuje cos co jest jej potrzebne.

Odkryłam to samo Jak się nie wydaje kasy na rzeczy zbędne to stać nas na to, co użyteczne i dobrej jakości.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez favianna

Ja się zastanawiam jak spędzić następny tydzień nie szopujac . Jadę z Tzem do "stolicy" i on będzie pracował a ja będę miała tydzień dla siebie bo urlop. No i teraz się zastanawiam co ze sobą robić żeby nie wydać tony pieniędzy. Jakieś pomysły i rady?

Napisane przez tigrinha

W mallach NIC ciekawego nie ma, wyjdziesz sfrustrowana że straciłaś czas i być może kasę na byle jaką szmatkę - próbowałam zrobić tam zakupy prezentowe i wyszłam z niczym. Proponuję pójście do Centrum Kopernika, basen Warszawiankę na Merliniego i wystawę Faras w Muzeum Narodowym

Uważam tak jak Tygrys Dobrym pomysłem jest moim zdaniem kino, wystawa, muzeum, teatr.

[tigrinha]

Napisane przez istari

Witaj Tygrysie

Jeszcze a propos stylu to od rana maniaczę się na tym blogu

http://www.classygirlswearpearls.com/

Jestem w połowie 2012, jeszcze masa inspiracji przede mną Uważam że ta dziewczyna ma super styl i stosunkowo łatwy do skopiowania, bo opiera się na basicowych rzeczach. Mam już 30 zdjęć w specjalnym folderze, idę oglądać dalej