Perwersyjne figle są Nam znane, a włosy offtopowo pielęgnowane - cz. XXXII

[kascysko]

Napisane przez Palinqa

Pewnie. Twój blog i Kascysko mam nawet w zakładkach w lumifonie.

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez kascysko

Twój to nie dziwne!
Ja jak mi się nudzi to przeglądam po kolei wszystkie zakładki u ciebie
zawsze coś ciekawego wyczytam. Kopalnia wiedzy i to w przyjemnej formie!

[kascysko]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Twój to nie dziwne!
Ja jak mi się nudzi to przeglądam po kolei wszystkie zakładki u ciebie
zawsze coś ciekawego wyczytam. Kopalnia wiedzy i to w przyjemnej formie!

Dziękuję, bardzo mi miło

[rozwydrzona]

ja też regularnie wchodzę na bloga Kascysko, ale podobnie regularnie wchodziłam na bloga Say. a tu paczę, że skasowany. Podłączam się do pytania: kiedy wrócisz do blogowania ?

[usmiechnieteoczy]

Byłam na spacerze z psem, ale pogoda

[say-hello]

Uśmiechnięte Oczy, Rozwydrzona miło, że jesteście zainteresowane niestety już chyba mnie to trochę wymęczyło i na razie nie odczuwam w ogóle potrzeby pisania bloga. długo leżał sobie i czekał na lepsze czasy, myślałam, że wróci mi wena. ale ostatnio parę osób z uczelni odkryło, że to ja go pisałam i miałam trochę nieprzyjemności.. więc byłam zmuszona go usunąć

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez say-hello

Uśmiechnięte Oczy, Rozwydrzona miło, że jesteście zainteresowane niestety już chyba mnie to trochę wymęczyło i na razie nie odczuwam w ogóle potrzeby pisania bloga. długo leżał sobie i czekał na lepsze czasy, myślałam, że wróci mi wena. ale ostatnio parę osób z uczelni odkryło, że to ja go pisałam i miałam trochę nieprzyjemności.. więc byłam zmuszona go usunąć

co ludzie mają do blogów? ja nie rozumie
nie jesteś pierwsza osobą która mi mówi, że miała nieprzyjemności bo prowadzi bloga

[say-hello]

nie wiem w moim inżynierskim środowisku "nadmierne' interesowanie się kosmetykami jest uważane za coś strasznie głupiego, niepotrzebnego, śmiesznego. przecież to domena głupich, mało inteligentnych dziewczyn dlatego nikomu nie mówiłam o tym blogu, aż w końcu ktoś jakoś się dowiedział i zaczęły się głupie uwagi ...

[rozwydrzona]

Oh, bez urazy, ale może właśnie dlatego nie wchodziłam w czasie studiów (brzmi, jakby to było wieki temu xD) w żadne środowiska uczelniane. Przynajmniej odczuwałam z ich strony ciągłe ocenianie, konieczność dorównania do wygórowanego poziomu. etc. A środowisko było w większości damskie (jak na humanistów przystało ;] )
Po studiach mam kontakt z kilkoma koleżankami stamtąd i dobrze mi z tym

Poza tym w ogóle nie uważam, by "interesowanie się kosmetykami" było pustackie. Ja na swój sposób się interesuję i używam, ale przynajmniej wiem, czego używam. Miałam jednak koleżankę, dla której jedyną rzeczą, na której się znała, to co do czego pasuje (z ciuchów) i jaki dobrać do tego kolor szminki. Jednak wiedzy nt. kosmetyków nie posiadała żadnej.
Smutne, Say

Ja za to - by z pustactwa nie wychodzić, zakupiłam dziś pierwszy nie-samodzielnie kładziony brokat - Sensique Nail Art czarno-srebrny i podziwiam go na czerwonej bazie GR

[kascysko]

Napisane przez usmiechnieteoczy

co ludzie mają do blogów? ja nie rozumie
nie jesteś pierwsza osobą która mi mówi, że miała nieprzyjemności bo prowadzi bloga

Napisane przez say-hello

nie wiem w moim inżynierskim środowisku "nadmierne' interesowanie się kosmetykami jest uważane za coś strasznie głupiego, niepotrzebnego, śmiesznego. przecież to domena głupich, mało inteligentnych dziewczyn dlatego nikomu nie mówiłam o tym blogu, aż w końcu ktoś jakoś się dowiedział i zaczęły się głupie uwagi ...

Na całe szczęście ja się na to uodporniłam dość szybko i obecnie "lata mi to koło "

[Palinqa]

Napisane przez kascysko

Na całe szczęście ja się na to uodporniłam dość szybko i obecnie "lata mi to koło "

Najs as

[Scarrabeo]

Napisane przez kascysko

Na całe szczęście ja się na to uodporniłam dość szybko i obecnie "lata mi to koło "

Napisane przez Palinqa

Najs as

Wery wery.



Pojechałam do galerii wydać moje mahna-mahna zarobione w Święta i co? Było tam tyle ludzi, że STAŁAM W KOLEJCE DO SCHODÓW RUCHOMYCH.

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez kascysko

Na całe szczęście ja się na to uodporniłam dość szybko i obecnie "lata mi to koło "

Kaś ale ty jesteś jedyna w swoim rodzaju!

[kascysko]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Kaś ale ty jesteś jedyna w swoim rodzaju!

No chyba nie warto rezygnować z czegoś, co się lubi przez ludzkie głupie gadanie?

Ja tego notorycznie słucham i cóż... skoro mają czas strzępić sobie ozory to znaczy, że mają za mało do roboty

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez kascysko

No chyba nie warto rezygnować z czegoś, co się lubi przez ludzkie głupie gadanie?

Ja tego notorycznie słucham i cóż... skoro mają czas strzępić sobie ozory to znaczy, że mają za mało do roboty

Nie warto, ale ludzie potrafią wszystko obrzydzić swoim gadaniem

[201703240903]

Napisane przez Palinqa

Pewnie. Twój blog i Kascysko mam nawet w zakładkach w lumifonie.

Napisane przez Palinqa

Rozdziewiczyłam po paluchu, ale teraz używam tylko Winter Holly, także muszą poczekać do nowego roku.

Napisane przez say-hello

nie wiem w moim inżynierskim środowisku "nadmierne' interesowanie się kosmetykami jest uważane za coś strasznie głupiego, niepotrzebnego, śmiesznego. przecież to domena głupich, mało inteligentnych dziewczyn dlatego nikomu nie mówiłam o tym blogu, aż w końcu ktoś jakoś się dowiedział i zaczęły się głupie uwagi ...

Moim zdaniem nie powinnaś słuchać ludzi ze swojego inżynierskiego środowiska.

Wiecie, że pracuje przy sprzedaży kosmetyków itd. Ostatnio klientka w wieku może 19 lat powitała mnie tekstem ,,Nie chciało się uczyć to teraz się sprzedaje kosmetyki''. Strasznie mnie tym zdenerwowała, więc zapytałam co teraz robi. Studiuje psychologie na pierwszym roku. Zaczęłam z nią rozmawiać czy jako przyszły psycholog ma zamiar tak rozmawiać z pacjentami tak jak ze mną na dzień dobry. I czy kiedykolwiek próbowała pracować z innymi ludźmi? Nic nie odpowiedziała i sobie poszła.

[kascysko]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Nie warto, ale ludzie potrafią wszystko obrzydzić swoim gadaniem

To akurat zależy od nas samych i podatności na ludzkie gadanie.

Nie dalej jak w zeszłym miesiącu byłam na pewnej prezentacji kosmetyków, gdzie po obejrzeniu składu i porównaniu go z samą prezentacją zaczęłam wysnuwać swoje wątpliwości...

A dobra, nie wysnuwałam, tylko bez ogródek powiedziałam, ze ich kosmetyki nie są naturalne. Pani Eksperto: "A co pani może wiedzieć jako kobieta jedyne opisująca kosmetyki, pewnie bez wykształcenia?". Mój znajomy twierdzi, że szerokość mojego uśmiechu po tym zdaniu była bezcenna i niespotykana wcześniej A mina kobiety po moim przedstawieniu się również

[say-hello]

macie racje, przecież w żadnym hobby czy zainteresowaniu nie ma pustości i głupoty... może inna sprawa, gdyby tu chodziło o interesowanie się jedynie wyglądem i niczym innym poza tym.
u mnie na uczelni bywa nieprzyjemnie - wyścig szczurów, kto lepiej i szybciej, kto dostanie lepszą pracę, kto się udzieli w większej ilości akcji.. dlatego się cieszę, że już to kończę i trochę się odetnę od niektórych.

Napisane przez kascysko

To akurat zależy od nas samych i podatności na ludzkie gadanie.

Nie dalej jak w zeszłym miesiącu byłam na pewnej prezentacji kosmetyków, gdzie po obejrzeniu składu i porównaniu go z samą prezentacją zaczęłam wysnuwać swoje wątpliwości...

A dobra, nie wysnuwałam, tylko bez ogródek powiedziałam, ze ich kosmetyki nie są naturalne. Pani Eksperto: "A co pani może wiedzieć jako kobieta jedyne opisująca kosmetyki, pewnie bez wykształcenia?". Mój znajomy twierdzi, że szerokość mojego uśmiechu po tym zdaniu była bezcenna i niespotykana wcześniej A mina kobiety po moim przedstawieniu się również

pewnie nieźle jej przygadałaś ale Ty masz bardzo dużą wiedzę, podchodzisz bardziej teoretycznie do kosmetyków

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez kascysko

To akurat zależy od nas samych i podatności na ludzkie gadanie.

Nie dalej jak w zeszłym miesiącu byłam na pewnej prezentacji kosmetyków, gdzie po obejrzeniu składu i porównaniu go z samą prezentacją zaczęłam wysnuwać swoje wątpliwości...

A dobra, nie wysnuwałam, tylko bez ogródek powiedziałam, ze ich kosmetyki nie są naturalne. Pani Eksperto: "A co pani może wiedzieć jako kobieta jedyne opisująca kosmetyki, pewnie bez wykształcenia?". Mój znajomy twierdzi, że szerokość mojego uśmiechu po tym zdaniu była bezcenna i niespotykana wcześniej A mina kobiety po moim przedstawieniu się również

to fakt, trzeba nauczyć się olewac ludzi i już, tyle, że to nie takie proste

tak żałuję, że mnie przy tym nie było

[rozwydrzona]

Napisane przez FeelingLost

Wiecie, że pracuje przy sprzedaży kosmetyków itd. Ostatnio klientka w wieku może 19 lat powitała mnie tekstem ,,Nie chciało się uczyć to teraz się sprzedaje kosmetyki''. Strasznie mnie tym zdenerwowała, więc zapytałam co teraz robi. Studiuje psychologie na pierwszym roku. Zaczęłam z nią rozmawiać czy jako przyszły psycholog ma zamiar tak rozmawiać z pacjentami tak jak ze mną na dzień dobry. I czy kiedykolwiek próbowała pracować z innymi ludźmi? Nic nie odpowiedziała i sobie poszła.

To, co powiedziała, jest poniżej poziomu - sama pracowałam w markecie jeszcze kilka miesięcy temu. Ale obecnie jako czynny psycholog muszę przyznać, że to wykształcenie, może wbrew pozorom, nie wpływa na to, jak się rozmawia z ludźmi poza pracą. Może wpływa na postrzeganie pewnych kwestii, ale... Dlaczego psycholog ma mieć inne relacje z innymi niż inżynier czy lekarz?

[usmiechnieteoczy]

pytanie wieczoru: lniany czy vatika?

[rozwydrzona]

dawaj Vatikę bo jej nigdy nie używałam, a lniany tak (choć mi służył )

[edytah10]

Napisane przez rozwydrzona

dawaj Vatikę bo jej nigdy nie używałam, a lniany tak (choć mi służył )

Moje pytanie wieczoru: jak robicie peeling kawowy?

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez edytah10

Moje pytanie wieczoru: jak robicie peeling kawowy?

ale ciała? skóry głowy?

[edytah10]

Napisane przez usmiechnieteoczy

ale ciała? skóry głowy?

Do ciała

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez rozwydrzona

dawaj Vatikę bo jej nigdy nie używałam, a lniany tak (choć mi służył )

oki, to postawię ją na grzejniku

[say-hello]

Napisane przez usmiechnieteoczy

pytanie wieczoru: lniany czy vatika?

zmieszaj oba
ja nie wzięłam żadnego oleju z mieszkania studenckiego i w domu nie mam nic oprócz rzepakowego więc włosy muszą trochę poczekać

Napisane przez edytah10

Moje pytanie wieczoru: jak robicie peeling kawowy?

zalewam łyżkę kawy minimalną ilością wody, dodaję cynamon, cukier i trochę żelu pod prysznic (ostatnio waniliowa Isana z pinginkiem na opakowaniu). czasem używam fusów z ekspresu

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez edytah10

Do ciała

to ja wykorzystuje ale po prstu same fusy kawowe
albo mieszam pół na pól z cukrem i dolewam trochę oleju jakiegoś
albo robię mydełka peelingujące w przepisu kascysko, czyli zalewam kawę, trę mydło, łączę, czekam aż zastygnie całość

[rozwydrzona]

Napisane przez say-hello

zalewam łyżkę kawy minimalną ilością wody, dodaję cynamon, cukier i trochę żelu pod prysznic (ostatnio waniliowa Isana z pinginkiem na opakowaniu). czasem używam fusów z ekspresu

też ją dziś zakupiłam

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez say-hello

zmieszaj oba
ja nie wzięłam żadnego oleju z mieszkania studenckiego i w domu nie mam nic oprócz rzepakowego więc włosy muszą trochę poczekać


zalewam łyżkę kawy minimalną ilością wody, dodaję cynamon, cukier i trochę żelu pod prysznic (ostatnio waniliowa Isana z pinginkiem na opakowaniu). czasem używam fusów z ekspresu

rzepakowy im nie służy?