Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[Morganah]

Podczas miesiączki wypadają mi włosy straszliwie też tak macie?

[gaagatka]

Napisane przez Morganah

Podczas miesiączki wypadają mi włosy straszliwie też tak macie?

Witaj w klubie kochana mi wczoraj zaczęła się miesiączka i dzisiaj wyczesałam rano około 20 włosów ale jeszcze ich nie myłam ... fakt jest taki że mam tak już od zawsze ale bardzo krótko (chyba góra 3 dni) więc się nie przejmuję. U mnie na początku miesiączki skacze temperatura ciała trochę jak przy gorączce dlatego takie wypadanie jest normalne.

A ponieważ wypadają praktycznie od razu po rozpoczęciu miesiączki to oznacza to że to są raczej tylko te co miały wypaść i tak podczas np. kolejnego mycia. Dowodem na to jest moja obserwacja że po zakończeniu miesiączki wypada ich znacznie mniej potem wszystko wraca już do normalnych ilości. Na pewno sama miesiączka jako taka nie powoduje takich efektów jak np. niedobory itp. bo wypadanie byłoby widać po jakimś czasie a nie podczas miesiączki.

Jednak mimo wszystko podczas miesiączki dobrze jest przyjmować preparaty z żelazem tak na wszelki wypadek. Ja jak na razie biorę Vitapil a tam jest go duuuużo .

hm... także ... don't worry, be happy

[gaagatka]

Napisane przez Dahlia

Hej dziewczyny! A czy którejś z Was pomogła może ta Kamiwaza? Bo to jest prawie jedyna rzecz, której nie próbowałam. Nie pomógł mi ani Vitapil, ani te wszystkie Humavity, Rewalidy itp. W obawie przed łysieniem odwiedziłam nawet parę lat temu pseudo-klinikę Handsome Men, o której tu wspominacie, ale jak zobaczyłam o co tam chodzi, to uciekłam. To czyste ździerstwo i tyle, bo to, co oferują, to najnormalniejsza peruka! Być może dobrej jakości, ale jednak tylko peruka, za to ceny mają kosmiczne! Po kiego grzyba mam kupować perukę za ileś tam tysięcy, czy nawet za kilkanaście tysięcy, skoro w normalniejszym sklepie mogę kupić dużo taniej? Zresztą na razie nie chcę peruki. Próbuję brać wszystko, co może pomóc: żelazo, cynk, sztuczne hormony (mam niedoczynność) itp. Na razie nic nie pomogło. Teraz zastanawiam się, na co się jeszcze rzucić: czy na Inneov, czy na Kamiwazę? Czy którejś z Was przestały wypadać włoski po Kamiwazie? W sumie paskudnie drogie to wszystko jest, podobnie ja Wy, wydałam już mnóstwo kasy i boję się, że znowu trafię na szajs, co nic nie pomaga (drogie ampułki Vichy też nie pomogły). Więc błagam Was, jak wiecie coś konkretnego o skuteczności Kamiwazy, to napiszcie!

Jeśli chodzi o klinikę Handsome Man to nitek powinna się zainteresować bo biedna myślała żeby się tam wybrać. Ja też coś tak sądziłam że np. z tym nieinwazyjnym zagęszczaniem to jakaś ściema .

Jeśli chodzi o Kamiwazę to nie potwierdzam ani nie zaprzeczam . Myślę raczej że u mnie bardziej efekt zastopowania dało przyjmowanie suplementów tabletkowych . Ale Kamiwaza też ma swoje zasługi o których pisałam trochę wcześniej dlatego nie chce mi się znowu powtarzać, chociaż teraz bardziej skłaniam się do twierdzenia iż to po prostu sok z pokrzywy w jej składzie a takowy można za 5 zł. kupić w aptece. no tak... czego się nie robi żeby naciągać ludzi na jakąś medycynę chińską grrr...

[Dahlia]

Napisane przez noseknosek

Dahlia, a czy robiłaś jakieś badania? Morfologię, hormony tarczycy? Byłaś u lekarza?
Samej ciężko utrafić w przyczynę, a takie badania mogłyby Ci pomóc.



Wszystkie piszecie, że te ampułki Vichy to szajs, a w nich pokładałam taką nadzieję

Tak, właśnie pisałam, że leczę się na niedoczynność - biorę sztuczne hormony (oczywiście z przepisu lekarza), ale efektów tej kuracji żadnych nie widać.
Co do ampułek Vichy, to mogę powiedzieć, że włosy po nich były bardzo przyjemne w dotyku, ale innych zalet jakoś nie zauważyłam.

[Dahlia]

Napisane przez gaagatka

J
Jeśli chodzi o Kamiwazę to nie potwierdzam ani nie zaprzeczam . Myślę raczej że u mnie bardziej efekt zastopowania dało przyjmowanie suplementów tabletkowych . Ale Kamiwaza też ma swoje zasługi o których pisałam trochę wcześniej dlatego nie chce mi się znowu powtarzać, chociaż teraz bardziej skłaniam się do twierdzenia iż to po prostu sok z pokrzywy w jej składzie a takowy można za 5 zł. kupić w aptece. no tak... czego się nie robi żeby naciągać ludzi na jakąś medycynę chińską grrr...

Dziękuję za tę wypowiedź , pewnie masz rację! Brałam już co prawda pokrzywę w tabletkach, ale spróbuję może jeszcze soczek do wcierania

[Morganah]

Napisane przez gaagatka

Jednak mimo wszystko podczas miesiączki dobrze jest przyjmować preparaty z żelazem tak na wszelki wypadek. Ja jak na razie biorę Vitapil a tam jest go duuuużo .

Heh mi też ok 20 włosów poszło z samego rana i tak końca nie było widać tych wypadających przy czesaniu wcześniej tak nie miałam, może to właśnie dlatego że już nie przyjmuję tych preperatów na włosy i paznokcie dwa miechy temu skończyłam opakowanie 'Silica' więc chyba przyszedł czas na ponowną kurację

[nusia2605]

Ja juz nawet nie patrzę do wanny po umyciu glowy.Jaki szampon mam sobie teraz kupić po nieudanej 3 miesięcznej kuracji Dermeną.Pomozecie dokonać wyboru? Czy moze mam powrócic do zwykłego szamponu na razie?Poradżcie mi proszę.

[noseknosek]

Napisane przez nusia2605

Ja juz nawet nie patrzę do wanny po umyciu glowy.Jaki szampon mam sobie teraz kupić po nieudanej 3 miesięcznej kuracji Dermeną.Pomozecie dokonać wyboru? Czy moze mam powrócic do zwykłego szamponu na razie?Poradżcie mi proszę.

może neril?

[benito_mruffkolini]

Napisane przez noseknosek

może neril?

ja właśnie wymieniłam Dermenę na Neril i dopiero wtedy zaczęło się coś dziać

dużo też dają różne rzeczy do wcierania w skórę głowy ja na razie bawię się z tonikiem Neril i od czasu do czasu olejkiem rycynowym, ale czaję się na kokosowy i na soczek w pokrzywy

[virka]

Przyłączam do walczących o zaprzestania wypadania włosów...
Ja za niedługo chyba będę łysa
Zakupiłam zachwalany Vitapil, wcieram mieszankę nafty z żółtkiem i olejkiem rycynowym i czytam, że polecacie również sok z pokrzywy. Możecie napisać gdzie go mogę kupić i jak stosować?
Moje włosy są dość długie (do pasa) i wiem, że stres na pewno przyczynił się do ich wypadania, ale ta ilość po prostu mnie przeraża
Ostatnią rzeczą, którą chciałabym zrobić to ścięcie, ale obawiam się, że zbliżam się do tego stadium wielkimi krokami, bo długi mysi ogonek wcale nie jest ładny...
Chyba skuszę się jeszcze na brudną naftę, bo ona w dzieciństwie bardzo mi pomogła, teraz zastąpiłam ją kosmetyczną, ale ona już nie jest taka skuteczna...
Jestem zdesperowana bo uwielbiam mieć długie włosy i strasznie mi na nich zależy...

[xyoko]

Napisane przez benito_mruffkolini

po pierwsze: kosmetyki na wypadanie wcale nie muszą być drogie, jest spory wybór, zawsze można zacząć od najtańszych, bo po co przepłacać

a po drugie: to czy włosy będą dalej wypadały zależy w dużym stopniu od przyczyny ich wypadania jeśli nie ma ono podłoża zdrowotnego - po kilkumiesięcznej kuracji powinno się wszystko unormować (minimum to ok.3 miesiące)

a po trzecie: dla mnie kosmetyk porządny = skuteczny, a nie drogi
więc tak: moje włosy lubią kosmetyki porządne są rzeczy na które nie oszczędzam, lubię profesjonalne maski i odżywki na przykład - ale mam też kilka sprawdzonych, które można kupić w każdym Rossmanie

tak że nie zwlekaj i śmiało walcz o swoje włoski

Dziękuję za odpowiedź I mam jeszcze prośbę. Mogłabyś podać, ktore z tych tańszych środkow są przez Ciebie sprawdzone i naprawdę skuteczne? Wiem, że na każdego może podziałac lepiej coś innego, ale czytam ten wątek i coraz bardziej się gubię. Nie wiem już sama od czego zacząć

[nusia2605]

Napisane przez noseknosek

może neril?

Boję się tego szamponu.Bo podobno najpierw ich masa wypada a dopiero potem pomaga.Jak z tym wypadaniem to prawda to ja zostanę łysa.

[nusia2605]

Napisane przez benito_mruffkolini

ja właśnie wymieniłam Dermenę na Neril i dopiero wtedy zaczęło się coś dziać

dużo też dają różne rzeczy do wcierania w skórę głowy ja na razie bawię się z tonikiem Neril i od czasu do czasu olejkiem rycynowym, ale czaję się na kokosowy i na soczek w pokrzywy

No i jak?Powiedz proszę coś więcej na ten temat.Ja nie mogę sobiepozwolić na porażkę tym razem bo zostane łysa.

[Wiolka525]

Moja walka z wypadaniem włosów wciąż trwa...Zużyłam ostatnio cztery opakowania ampułek wzmacniających joanna czarna rzepa. Na pewno skóra głowy mniej sie przetłuszcza, wypadanie również nieco sie zmniejszyło. Sama nie wiem czy kupić następne opakowanie czy moze spróbować np seboradin lotion....Witaminek jeszcze nie kupiłam, postawiłam na bardziej urozmaiconą diete, więcej warzyw + codziennie staram sie pić siemię lniane. Ciesze sie z drobniutkiej poprawy

[noseknosek]

Kupiłam dzisiaj sok z pokrzywy. I mam tylko jedno pytanie. Jeśli po myciu wetrę tak powiedzmy w skórę głowy około 6ml i nie spłuczę już wodą to będzie ok? Tak robicie? Czy rozcieńczać to jakoś?

[gaga]

a nie masz na opakowaniu instrukcji?
mi sie wydaje , że powinnas go rozcieńczyć? i po umyciu włosów , spłukac je roztworem ,wetrzeć delikatnie w skóre i nie spłukiwac już

[noseknosek]

Napisane przez gaga

a nie masz na opakowaniu instrukcji?
mi sie wydaje , że powinnas go rozcieńczyć? i po umyciu włosów , spłukac je roztworem ,wetrzeć delikatnie w skóre i nie spłukiwac już

No niestety sok z pokrzywy wg instrukcji jest do zastosowań wewnętrzych np. w przypadku problemów z układem moczowym, a o stosowaniu zewnętrznym nic nie ma
dziękuję! też myślałam o rozcieńczeniu!

[gaagatka]

Ja mam dokładnie taki sam sok i wcale go nie rozcieńczam po prostu wcieram bezpośrednio (nie spłukuję) i potem normalnie suszę włosy. Mam jeszcze opakowanie z pompką po Loxonie i do niego soczek przelewam i za jego pomocą rozprowadzam po głowie.

[gaagatka]

Napisane przez virka

Przyłączam do walczących o zaprzestania wypadania włosów...
Ja za niedługo chyba będę łysa
Zakupiłam zachwalany Vitapil, wcieram mieszankę nafty z żółtkiem i olejkiem rycynowym i czytam, że polecacie również sok z pokrzywy. Możecie napisać gdzie go mogę kupić i jak stosować?
Moje włosy są dość długie (do pasa) i wiem, że stres na pewno przyczynił się do ich wypadania, ale ta ilość po prostu mnie przeraża
Ostatnią rzeczą, którą chciałabym zrobić to ścięcie, ale obawiam się, że zbliżam się do tego stadium wielkimi krokami, bo długi mysi ogonek wcale nie jest ładny...
Chyba skuszę się jeszcze na brudną naftę, bo ona w dzieciństwie bardzo mi pomogła, teraz zastąpiłam ją kosmetyczną, ale ona już nie jest taka skuteczna...
Jestem zdesperowana bo uwielbiam mieć długie włosy i strasznie mi na nich zależy...

Jeeeeju nareszcie ktoś komu zależy na długich włoskach
Ja też mam po tych wszystkich bojach cienką kitkę ale nie poddaję się i choćby nie wiem co nie zetnę

[nusia2605]

Żadna z was mi już nie pomoże?Chodzi nadal o szampon po Dermenie która nie dała żadnych rezultatów.Jaki ma być kolejny?Dziś pójdę do apteki i kupię tylko JAKI?POMOCY........

[Valtameri]

a jak długo trwa to "wasze" wypadanie? Bo z tego co wiem to wszystkie ssaki wymieniają okrycia wierzchnie ja kiedyś wpadłam w panikę, nawet zaczęłam liczyć włosy Średnio dziennie wypadało mi 60-80 niby zaczęłam coś tam łykać po miesiącu przeszło Nie wiem może nigdy nie zwracałam na to uwagi Teraz znowu mi wypadają ale postanowiłam to przeczekać Jakoś do tej pory warkocz mi się znacznie nie przerzedził Tzn wypadło mi dużo włosów ale wydaje mi się ,że to przez studia U mnie jest też problem z długością włosów Obecnie staram się utrzymywać stałą długość nie chce mieć welonu do kolan

Może to wypadanie jest w wielu przypadkach naturalnym zjawiskiem
Ja tam popróbuje jakieś naturalne maseczki i zobaczymy

[nusia2605]

Od kiedy?Odkąd pamiętam.Teraz jednak to się bardzo nasiliło nawet za bardzo.60-80włosów mi dziennie wypada chyba ze 140 nie ma co idę w końcu do dermatologa bo zwariuję.

[Valtameri]

oj No to może faktycznie warto iść do dermatologa a nie leczyć się samemu.Warto zrobić badanie krwi,problemy z tarczycą też mogą powodować wypadanie włosów
W moim przypadku to tak raz na rok wypada mi więcej włosów przez góra miesiąc (odpukać )
Ja nie jestem za tym żeby faszerować się różnymi tabletkami Już i tak łykałam magnez bo miałam skurcze łydek
Magnez,coś na włosy,coś na naczynia ,coś na pamięć plus antykoncepcja
Człowiek powinien żywić się samymi tabletkami

[virka]

Napisane przez gaagatka

Jeeeeju nareszcie ktoś komu zależy na długich włoskach
Ja też mam po tych wszystkich bojach cienką kitkę ale nie poddaję się i choćby nie wiem co nie zetnę

To powalczymy razem, ale ja już mam naprawdę rzadkie włosy Zauważalnie tak około połowę mniej, zaraz idę do apteki po Wax i zapytam o ten sok z pokrzywy. Jeśli to nie pomoże, naprawdę trzeba będzie wrócić do chemicznej nafty
I zrobię jeszcze te badania, ale 4 miesiące temu robiłam i wszystkie były książkowe, lekarka myślała, że zażywałam żelazo, taka była dobra morfologia (nie zażywałam...) Więc już nie wiem gdzie szukać przyczyny i co robić

[Valtameri]

a tarczyca? Nie wiem Noja tam postawiłam ostatnio na nature Będe się rzepą smarować

[Aggie125]

Ja nie mam problemu z wypadaniem włosów, choć kiedyś miałam. Wiosną i jesienią włosy nieźle mi "leciały", ale nie na tyle, żeby mówić o łysieniu. Zaczęłam więc eksperymentować i najlepsze efekty jak dla mnie dawały drożdże piekarskie zmieszane z gorącą wodą. Po takiej kuracji problem wypadania włosów się skończył. Dobre efekty były po Silice i Inneovie, aktualnie biorę Belissę (ze względu na dużą zawartość skrzypu), ale raz dziennie piję drożdże. Zawierają bardzo dużo witamin z grupy B, wzmacniają włosy i wygładzają cerę.

[kosmita77]

Napisane przez gaagatka

Ja mam dokładnie taki sam sok i wcale go nie rozcieńczam po prostu wcieram bezpośrednio (nie spłukuję) i potem normalnie suszę włosy. Mam jeszcze opakowanie z pompką po Loxonie i do niego soczek przelewam i za jego pomocą rozprowadzam po głowie.

ja tez mialam ten sam sok i nie rozcienczalam, wcieralam w skore i suszylam bez splukiwania. efekt owszem byl. teraz od niego odeszlam, ale chyba siegne znowu, bo mala cena a rezultat dobry.

[gaagatka]

[gaagatka]

Napisane przez kosmita77

ja tez mialam ten sam sok i nie rozcienczalam, wcieralam w skore i suszylam bez splukiwania. efekt owszem byl. teraz od niego odeszlam, ale chyba siegne znowu, bo mala cena a rezultat dobry.

Tak, cena faktycznie jest zachęcająca , to jest jeden z tych niedrogich "kosmetyków" które działają

Napisane przez virka

To powalczymy razem, ale ja już mam naprawdę rzadkie włosy Zauważalnie tak około połowę mniej, zaraz idę do apteki po Wax i zapytam o ten sok z pokrzywy. Jeśli to nie pomoże, naprawdę trzeba będzie wrócić do chemicznej nafty
I zrobię jeszcze te badania, ale 4 miesiące temu robiłam i wszystkie były książkowe, lekarka myślała, że zażywałam żelazo, taka była dobra morfologia (nie zażywałam...) Więc już nie wiem gdzie szukać przyczyny i co robić

Oki ja też mam okrutnie przerzedzone włosy obecnie chyba 1/3 tego co kiedyś miałam. U mnie zaczęło się to jakieś 2 lata temu kiedy odstawiłam tabletki anty. Wtedy wypadła mi połowa włosów. jeszcze nie zdążyły się spowrotem zagęścić a tu znów połowa wypadła ... jestem już po miesiącu kuracji i jest duuużo lepiej ... a kitka? ... hmmm.. może powoli się zaczyna zagęszczać ... a może tak mi się tylko zdaje . Aha kup Vitapil, bardzo bardzo polecam

Napisane przez Valtameri

a jak długo trwa to "wasze" wypadanie? Bo z tego co wiem to wszystkie ssaki wymieniają okrycia wierzchnie ja kiedyś wpadłam w panikę, nawet zaczęłam liczyć włosy Średnio dziennie wypadało mi 60-80 niby zaczęłam coś tam łykać po miesiącu przeszło Nie wiem może nigdy nie zwracałam na to uwagi Teraz znowu mi wypadają ale postanowiłam to przeczekać Jakoś do tej pory warkocz mi się znacznie nie przerzedził Tzn wypadło mi dużo włosów ale wydaje mi się ,że to przez studia U mnie jest też problem z długością włosów Obecnie staram się utrzymywać stałą długość nie chce mieć welonu do kolan

Hmmm.. myślę że 300 włosów codziennie podczas mycia nie nazwałabym zmianą okrycia wierzchniego .........................

Napisane przez Valtameri

Może to wypadanie jest w wielu przypadkach naturalnym zjawiskiem
Ja tam popróbuje jakieś naturalne maseczki i zobaczymy

................. i to na pewno nie było zjawisko naturalne .

Napisane przez nusia2605

Żadna z was mi już nie pomoże?Chodzi nadal o szampon po Dermenie która nie dała żadnych rezultatów.Jaki ma być kolejny?Dziś pójdę do apteki i kupię tylko JAKI?POMOCY........

Nusiu ... ... wybacz że nic nie napisałam bo naprawdę nie wiem co można by ci doradzić. Myślę że szampon trzymany na włosach przez minutę nie ma zbyt dużego pola do popisu w porównaniu do wcierek . Na pewno jednak nie kupuj Seboradinu. Dostałam po nim łupieżu

[levante]

Napisane przez benito_mruffkolini

prędzej Ty mi wykupisz, bo ja nie mam pojęcia gdzie to jest ja chyba na razie kupię przez neta, pobawię się póki mam czas a później będę polować gdzieś NA MIEŚCIE, bo ten Twój adres to dla mnie jakiś koniec świata

Adres brzmi grożnie, ale to tylko Starołęka

Napisane przez Maybebaby

Ja bym się trochę bała
Sama się ścięłam bez żadnej awangardy i na pójście do fryzjera artysty, stylisty bym się chyba nie zdecydowała.Ale powodzenia życzę.Napisz jak już będziesz po

Ależ mam sympatyczną fryzurkę. Ścięcie ukrywa wszystkie prześwity i pięknie modeluje loki. Od dziś to mój ulubiony salon fryzjerski!. Pozdrawiam
Przepraszam, że się tak chwalę i ekscytuję, ale podczas mycia (bałam się ile moich włosów zostanie na dłoniach fryzjera) nie dało się zauważyć żeby wypadały (przynajmniej tak mówił)

Napisane przez Valtameri

a jak długo trwa to "wasze" wypadanie? Bo z tego co wiem to wszystkie ssaki wymieniają okrycia wierzchnie ja kiedyś wpadłam w panikę, nawet zaczęłam liczyć włosy Średnio dziennie wypadało mi 60-80 niby zaczęłam coś tam łykać po miesiącu przeszło Nie wiem może nigdy nie zwracałam na to uwagi Teraz znowu mi wypadają ale postanowiłam to przeczekać Jakoś do tej pory warkocz mi się znacznie nie przerzedził Tzn wypadło mi dużo włosów ale wydaje mi się ,że to przez studia U mnie jest też problem z długością włosów Obecnie staram się utrzymywać stałą długość nie chce mieć welonu do kolan

Może to wypadanie jest w wielu przypadkach naturalnym zjawiskiem
Ja tam popróbuje jakieś naturalne maseczki i zobaczymy

U mnie wypadanie trwa ok.1,5 roku, z malusią przerwą. Dla mnie ten okres to całe wieki...