Grudniowe Mamusie cz. V - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-29, 16:54   #4291
Justyssia87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 622
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Dzięki to ja chyba juz przestaje fiksowac i ebde jadla i piła wszystko, no moze rpawie wszystko jem jedno i to samo zaraz padne na anemie przeczytalam artykul ze niby jeść wszystko z tego forum na fb o kp ale ciagle mam obawy... no nic trza spiać poślady i zobaczymy Wypije herbatki zwykłe i zjem cos normalnego tak jak to było na poczatku mojego kp..
Justyssia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 16:56   #4292
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
Dzięki to ja chyba juz przestaje fiksowac i ebde jadla i piła wszystko, no moze rpawie wszystko jem jedno i to samo zaraz padne na anemie przeczytalam artykul ze niby jeść wszystko z tego forum na fb o kp ale ciagle mam obawy... no nic trza spiać poślady i zobaczymy Wypije herbatki zwykłe i zjem cos normalnego tak jak to było na poczatku mojego kp..
Ja tylko czarnej herbaty nie pije za dużo
A wczoraj na randce nawet na kawę sobie pozwolilam
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:08   #4293
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 489
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Chemisette Pokaż wiadomość
Nie miała czasu opisać swojego porodu, więc teraz piszę:

Jak już wiecie od rana męczyły mnie skurcze, myślałam że to przepowiadacze. Powiedziałam mężowi że mam skurcze i pewnie niedługo mi przejdą. Tż zastanawiał się czy iść do pracy bo miał na popołudnie do 22godz, a ja mu na to że zaraz się uspokoją, w razie czego będę dzwonić. Tylko tż wyszedł a ja poszłam do toalety i tam patrze a mi czop odchodzi. Napisałam eska do tż że czop mi odchodzi i nie rodzę ale już coś zaczyna się dziać. Wzięłam pierwszy prysznic i dalej chodziłam po domu, skurcze miałam nadal. W końcu postanowiłam je zmierzyć, wychodziły po 7 do 5 minut. Zadzwonił tż czemu nie dzwonię to ja mu mówię że mam takie i takie skurcze i idę pod prysznic, potem jak wyjdą regularne to do niego zadzwonię i do szpitala czy przyjechać już. Mierzyłam przez półtorej godziny i wychodziły 3do 6 minut, ale stwierdziłam że to jeszcze nie to. A tu do domu o 18:30 wpada mąż i mówi do szpitala jedziemy, skurcze bolały ale funkcjonowałam na nich w miarę normalnie tylko musiałam przystawać w momencie skurczu, siąść czy leżeć też nie dałam rady, cały czas chodziłam. A ja do tż jeszcze, pojedziemy, zrobią mi ktg i wrócimy do domu. A on na to że trudno ale sprawdzimy co się dzieje. W końcu się zgodziłam, ale musiałam zjeść jeszcze, przebrać się, ułożyć włosy i tak nam zeszło że w szpitalu byliśmy po 20 a do niego mamy ok 25minut jazdy samochodem.

Na izbie przyjęć byłam godzinę, papiery trzeba było wypełnić, przyszedł fajny lekarz i mnie zbadał, rozwarcie miałam na 1,5cm i mówi mi że zostaje na oddziale. A ja aha, ok.Pielęgniarka z IP zaprowadziła nas do sali przedporodowej, potem mąż poszedł po rzeczy, w między czasie tel do naszych rodziców że jednak rodzę. Podłączono mnie do ktg, skurcze wysoko się rysowały, bolało coraz bardziej, Po godz lewatywa i miałam chodzić sobie po pokoju, piłkę też miałam dostępną. Po godzinie skurczów rozwarcie doszło do 2 cm i myślę to pięknie, zmęczona i nie wyspana jestem bo długo wczoraj na wizażu siedziałam a tu akcja tak powoli rusza. Po północy położna podpięła mi ktg i w pewnym momencie mówię tż żeby szedł po położną bo mam coś mokro pod między nogami i chyba mi wody odeszły, Tż zamiast skorzystać z telefonu poleciał po położną i ją zawołał, faktycznie odeszły mi wody i miałam 5 cm rozwarcia, chciałam coś na ból więc zostałam wysłana pod prysznic na pół godziny, tż miał mi powiedzieć jak ten czas minie ale usnął. A ja się polewam tym prysznicem godzinę i chce aby jak najszybciej to się skończyło, czułam już takie parcie jak ale myślałam ze to jeszcze, więc coraz to cieplejszą wodą, aż parzyła się polewałam. W końcu położna kazała mi wyjść i wejść na łóżko bo ktg chciała mi podpiąć, a ja do niej że nie dam rady, za bardzo boli i czy mogę coś przeciwbólowego, a ona mnie zbadała i mówi że teraz już za późno mam 10cm rozwarcia i dziecko już się pcha na świat. Przeszliśmy na salę porodową 5 minut parcia i miałam małego na piersiach i faktycznie kiedy go zobaczyłam przestało mnie boleć, łożysko nie czułam że rodzę. Zostałam nacięta przez położną między skurczami i to trochę bolało, ale jak mnie szyli czułam tylko szczypanie. Małego miałam na piersi i tylko to się liczyło, tż też taki zestresowany był ale już szczęśliwy że już mały na świecie jest Po wszystkich zabiegach zawieźli mnie na salę, położyli na łóżku i przystawili małego do piersi Cudowne uczucie jak mały zaczął ssać leżeliśmy tak do rana a po śniadaniu wstałam, ale mały cały czas był przymnie, potem dojechał mąż

Ogólnie zadowolona jestem z opieki w tym szpitalu, a doradcy laktacyjni i pielęgniarki noworodkowe tyle ciepła i życzliwości miały. Owszem wyjątki się zdarzały ale zawsze tak jest, do lekarzy też nie mam zastrzeżeń, było kilku naprawdę fajnych. Ogólnie tylko położna ma u mnie minus za to że nacięła mnie między skurczami.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------



A może częściej przystawiaj, wiem że mój mały czasami jak je to przysypia i potem jak się obudzi to głodny jest. A może ma problem z wiązadełkiem, bo podobno wtedy dzieci nie chcą jeść

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------



Fajnie że wszystko ok
Masakra, jak to nacięła Cię między skurczami. :/
Jak mnie nacinała położna w skurczu, to poczułam pieczenie, nie wyobrażam sobie nacięcia pomiędzy :/ pewnie bolało jak diabli :/
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:13   #4294
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Lolcia, dawałam jej 45-50ml, bo polozna zalecała od 30 do 60. Dzisiaj juz kazala 60-90. Ogolnie powiedziala, ze mała wyglada bardzo dobrze, ale ze do 3 tyg zycia powinna wrocic do wagi urodzeniowej. Ma 15 dni i brakuje jej 200g
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:21   #4295
katherine13
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 291
GG do katherine13
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

mamy wyjść po nowym roku może, także święta i sylwester w szpitalu

mojej Hani już oczko ropieje tylko jak płacze, więc mam nadzieje, że przejdzie...

dzisiaj mnie baba wkurzyła bo do tej pory używałam mleka szpitalnego a dzisiaj baba jakaś po tygodniu przyszła i co szłam nasypać mleko to na chama brała butelke ze stwierdzeniem że ona jest od tego ( już nie mówiąc że nawet rąk nie umyła) miałam ochote sie zapytać gdzie w takim razie byłą cały tydzien.... albo wchodze do kuchni a ona do mnie z tekstem ( bo stał kilka szkalnych butelek po herbatkach) żebym je następnym razem w drugiej kuchni zostawiała, więc jej wypaliłam że moja Hania herbat nie pije, a ja nie jestem od sprzątania po kimś już i tak dużo płace za pobyt tutaj
A swoją drogą ciekawe jak by jakiejś matki nie było stać żeby opłacić sobie łóżko i kto wtedy zajmowałby sie dzieckiem
katherine13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:31   #4296
Sweet Olcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 473
GG do Sweet Olcia
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Mamuski karmiace piersia... jak myslicie czekoladowa pralinka sztuk 1-2 raczej nie powinna zaszkodzic malej na brzuszek? Jadlyscie czekolade kp?
__________________
Kocham j Łobuzie

27.09.2014 Najszczęśliwsza żonka na świecie
Lili już jest z nami 19.12.2014
Sweet Olcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:32   #4297
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Karmię małą co 3-4h. Ona je z cycka, bo czuje jak mi cycki robią się flaczki. Do tego jeszcze to mm i nic. Myslalam, ze po mm juz na bank waga skoczy do góry, a tu nawet 10g nie ruszyło a na dodatek byla po jedzeniu
A jak byś wybudzala i karmiła częśćej, wtedy mp. po 2 godzinach cyca podać? Ciężko mi coś doradzic, bo nie wiem jak się dziecko po mm zachowuje, pewnie rzadziej je bo po mm jest bardziej syte. Może zapytaj na tej grupie od kp na facebooku?
Cytat:
Napisane przez katherine13 Pokaż wiadomość
My z Hanią w szpitalu z powodu biegunki z krwią od wtorku leżymy a dopiero wczoraj zaczęło przechodzić, chociaż lekarze nie wiedzą od czego, nawet zmiana mleka nie pomogła....

Co do oczek ropiejących to moja Hania od okulistki dostała biodacyne do zakraplania ale nie pomogło, wręcz pogorszyło sól fizjo pomaga tak sobie najlepiej jej jest po wodzie przegotowanej

Plamienia po cc miałam malutkie po 3 tygodniach mi sie skończyły i właśnie po 7 tyg po porodzie dostałam okres i normalnie sie ze mnie leje nigdy tak nie miałam
Zdrówka, a co do oczu to trzeba masować kanaliki żeby się odetkały.
Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
dziewczyny strasznie chce mi się pić, ale czegoś innego niż woda, bo tylko wode pijam! Co mozna pić kp? soki kupione wszelkie odpadją bo maja dodaną wit C i mały ryczał ostatnio po szklance takiego soku, jakies herbatki?ale jakie? ;( wiem ze pokrzywe chyba mozna, melise,rumianek? no a coś smacznego?jakies owcowe herbaty, cokolwiek???
Ja pije kawę rozpuszczalna z 1 łyżeczki, inke, pokrzywę (taką suszoną ze sklepu zielarskiego), herbaty z biedronki: mięta z jabłkiem, melisa z pomarańczą, pokrzywa z trawą cytrynową, soki jablkowe i jablko-gruszka tłoczone bez dodatków, wodę z cytryną, zakwas buraczany
Jem wszystko, moje dziecko nie zachowuje się gorzej niż wasze, w niczym od normy nie odbiega, wiec sobie nie żałuję
Nie jem syfu oczywiście, żadnych fast foodów, gotowych dań, nic z papierka, napojów chemicznych itp, ale tego unikałam nawet przed kp
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:34   #4298
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 472
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez sofia_the_first Pokaż wiadomość
hejj... u nas ok- byla dzis srodowiskowa i nastraszyla ze mala blada i zolta... wiec jutro pani z labolatorium przyjedzie po krew... poza tym kupilismy wage- pokazuje 3400 a polozna ze cialko takie nie nabite ???? nie wiem juz sama... na dodatek tż i starsza cora maja zap. płuc- swietnie!
Mój mały też był dość długo żółty, ale położna mówiła, że trzeba go poić, to wtedy się wypłuka i tak się też stało .
Co do zapalenia płuc rodzinki- współczuje.. mój tż-et też przeziębiony i mały już chyba załapał , bo niestety zarażamy póki zauważymy objawy
Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Lolcia, dawałam jej 45-50ml, bo polozna zalecała od 30 do 60. Dzisiaj juz kazala 60-90. Ogolnie powiedziala, ze mała wyglada bardzo dobrze, ale ze do 3 tyg zycia powinna wrocic do wagi urodzeniowej. Ma 15 dni i brakuje jej 200g
Hmmm 45-50 nie wiem, bo ja karmie wyłącznie MM ale od razu położna powiedziała, że 90ml MUSI zjeść i nie ma zmiłuj się, bite co 3h mamy go nawet budzić jak po 3h jedzenia nadal śpi, bo On po prostu nie ma siły płakać (ale to było w momencie jak nam leciał z wagi) teraz dajemy mu co 3-4h (ale nie później!) 130ml, oczywiście w czasie jedzenia robię mu przerwy, bo na jeden raz tyle nie zje, więc zje 20ml, odbijam go i dojada, niekiedy go muszę odbić dwa razy, ale grunt że zjada swoją porcje . Tylko tak jak mówię, ja karmię wyłącznie MM, mały nam ładnie skoczył z 2700 do 3600, teraz już pewnie ma z 4

Przy MM nie powinno się karmić jednak częściej niż co 3h bo mleczko się dłużej trawi
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r



Edytowane przez LoLcIa123
Czas edycji: 2014-12-29 o 17:37
LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:38   #4299
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Sweet Olcia Pokaż wiadomość
Mamuski karmiace piersia... jak myslicie czekoladowa pralinka sztuk 1-2 raczej nie powinna zaszkodzic malej na brzuszek? Jadlyscie czekolade kp?
Ja jem i czasem nie mało mleczna, z orzechami, rodzynkami, nadzieniem
Cytat:
Napisane przez katherine13 Pokaż wiadomość
mamy wyjść po nowym roku może, także święta i sylwester w szpitalu

mojej Hani już oczko ropieje tylko jak płacze, więc mam nadzieje, że przejdzie...

dzisiaj mnie baba wkurzyła bo do tej pory używałam mleka szpitalnego a dzisiaj baba jakaś po tygodniu przyszła i co szłam nasypać mleko to na chama brała butelke ze stwierdzeniem że ona jest od tego ( już nie mówiąc że nawet rąk nie umyła) miałam ochote sie zapytać gdzie w takim razie byłą cały tydzien.... ala: albo wchodze do kuchni a ona do mnie z tekstem ( bo stał kilka szkalnych butelek po herbatkach) żebym je następnym razem w drugiej kuchni zostawiała, więc jej wypaliłam że moja Hania herbat nie pije, a ja nie jestem od sprzątania po kimś już i tak dużo płace za pobyt tutaj
A swoją drogą ciekawe jak by jakiejś matki nie było stać żeby opłacić sobie łóżko i kto wtedy zajmowałby sie dzieckiem
Jak mamy nie ma to teoretycznie pielęgniarki się dzieckiem zajmują, a praktycznie to pewnie dostaje smoczka, mm i wodę z glukozą żeby cicho siedziało, bo nie wierzę, że jak w nocy płacze to one się dziećmi zajmują jak mama. Dlatego absurdem dla mnie jest to, że mama musi płacić za pobyt jak całą robotę wokół dziecka sama odwala
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 17:53   #4300
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
U mnie do 7 dni po tp trzymają. Po tym czasie do szpitala na oxy.


Ja jak widzę kogoś znajomego to już mnie trzęsie bo wiem jakie pytanie padnie
Mnie trzęsie jak widzę że mama dzwoni, a teraz ma pretekst bo młody u niej. A z nim jak rozmawiam i po raz 10mówi że kocha i kiedy wraca do domu to mi się ryczeć chce.. Wiem że mu tam dobrze ale tęskni już

U mnie na IP położna powiedziała że nie ma przymusu, to nie więzienie i ode mnie zależy kiedy przyjadę...

Cytat:
Napisane przez sofia_the_first Pokaż wiadomość
hejj... u nas ok- byla dzis srodowiskowa i nastraszyla ze mala blada i zolta... wiec jutro pani z labolatorium przyjedzie po krew... poza tym kupilismy wage- pokazuje 3400 a polozna ze cialko takie nie nabite ???? nie wiem juz sama... na dodatek tż i starsza cora maja zap. płuc- swietnie!
Współczuję choroby. Wgl boję się że starszy będzie przynosił z przedszkola i małego zarażał
Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Ja tylko czarnej herbaty nie pije za dużo
A wczoraj na randce nawet na kawę sobie pozwolilam
Piłam 1kawę dziennie jak karmiłam starszego. Oczywiście bury dostawałam i wtedy i teraz w ciąży też ale to moja jedyna przyjemność z której nie potrafiłam zrezygnować. Teraz wypijam pół kubka i nawet nie mam ochoty więcej...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 18:17   #4301
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 489
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez basiabasia989 Pokaż wiadomość


Chemi Ty rodziłas.w końcu w ujastku?

ja też.
Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
karo- ja miałam cc
a no bo się zastanawiałam, czy może nie po porodzie się zrobiły od wysiłku, ale jak cc, to nie wiem czemu się pojawiają.

Cytat:
Napisane przez iwona_1987 Pokaż wiadomość
Aaaaaaaaa.... Zapomniałam... Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka z oczywistym pytaniem "czy już??" i mówi do mnie że jak do tego czasu nie urodziłam to żebym czasem w Sylwestra nie rodziła tylko do Nowego Roku żebym poczekała... Może znacie jakiś magiczny sposób na to żeby czasem w Sylwestra nie urodzić??????
trzeba było się zapytać jej, czy jeszcze a jeszcze jakieś życzenia dotyczące Twojego porodu ?

Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
dziewczyny strasznie chce mi się pić, ale czegoś innego niż woda, bo tylko wode pijam! Co mozna pić kp? soki kupione wszelkie odpadją bo maja dodaną wit C i mały ryczał ostatnio po szklance takiego soku, jakies herbatki?ale jakie? ;( wiem ze pokrzywe chyba mozna, melise,rumianek? no a coś smacznego?jakies owcowe herbaty, cokolwiek???
ja piję soki, jabłko, marchewka, piłam też multiwitaminę, wodę, herbatę z sokiem malinowym, inkę, mleko, kakao (tutaj daje mikroskopijnie ilość kakao),jogurty do picia, koktajle typu mleko banan.

Cytat:
Napisane przez LoLcIa123 Pokaż wiadomość

My dziś czekamy na pediatrę, mały od 2dni jest mega niespokojny, nawet w nocy nie chce spać jak nigdy czasem pokaszluje i kichnie, temp termometrem do czoła wskazuje od 36,6 do 37,2 niekiedy..
Nie chciałam go ciągać po przychodniach więc zamówiliśmy do domu lekarza, zobaczymy co dalej
W dodatku tż-et chyba coś złapał
u nas też małej skakała temp. Zauważyłam, że czasem ode mnie jak karmiłam jej skakała w górę, a czasami jak jadła nawet z butelki to łapała jakieś 37, starsza córka dzisiaj rano miała też wyższą temp jak zjadła mleko. może dzieci tak mają ?!

Cytat:
Napisane przez sofia_the_first Pokaż wiadomość
hejj... u nas ok- byla dzis srodowiskowa i nastraszyla ze mala blada i zolta... wiec jutro pani z labolatorium przyjedzie po krew... poza tym kupilismy wage- pokazuje 3400 a polozna ze cialko takie nie nabite ???? nie wiem juz sama... na dodatek tż i starsza cora maja zap. płuc- swietnie!
o matko święta, zdrówka dla córy i tżta, oby szybko wrócili do zdrówka.

Cytat:
Napisane przez Sweet Olcia Pokaż wiadomość
Mamuski karmiace piersia... jak myslicie czekoladowa pralinka sztuk 1-2 raczej nie powinna zaszkodzic malej na brzuszek? Jadlyscie czekolade kp?
ja tam ciupam sobie czasem czekoladę lub coś z czekoladą.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
Ja jem i czasem nie mało mleczna, z orzechami, rodzynkami, nadzieniem

Jak mamy nie ma to teoretycznie pielęgniarki się dzieckiem zajmują, a praktycznie to pewnie dostaje smoczka, mm i wodę z glukozą żeby cicho siedziało, bo nie wierzę, że jak w nocy płacze to one się dziećmi zajmują jak mama. Dlatego absurdem dla mnie jest to, że mama musi płacić za pobyt jak całą robotę wokół dziecka sama odwala
no właśnie


A propo właśnie uspokajania dziecka w szpitalu, mojemu dziecku wpychali cumla. nie wiem po kiego grzyba, ale nie byłam na tyle silna psychicznie, żeby się tam rzucać, ale najbardziej mnie zbulwersowało to, że wepchali młodej cukier, przy szczepieniu, zaraz przed wyjściem ze szpitala pielęgniarka dała jej w strzykawce sacharozę zanim jej zrobiła ukłucia. nie wiem po co? dla uspokojenia ?! :/ po czym po szczepieniu mi dała tą strzykawkę z tekstem "ma pani tu jeszcze jakby córka jeszcze chciała cukiereczka"
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 18:21   #4302
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez LoLcIa123 Pokaż wiadomość
Hmmm 45-50 nie wiem, bo ja karmie wyłącznie MM ale od razu położna powiedziała, że 90ml MUSI zjeść i nie ma zmiłuj się, bite co 3h mamy go nawet budzić jak po 3h jedzenia nadal śpi, bo On po prostu nie ma siły płakać (ale to było w momencie jak nam leciał z wagi) teraz dajemy mu co 3-4h (ale nie później!) 130ml, oczywiście w czasie jedzenia robię mu przerwy, bo na jeden raz tyle nie zje, więc zje 20ml, odbijam go i dojada, niekiedy go muszę odbić dwa razy, ale grunt że zjada swoją porcje . Tylko tak jak mówię, ja karmię wyłącznie MM, mały nam ładnie skoczył z 2700 do 3600, teraz już pewnie ma z 4

Przy MM nie powinno się karmić jednak częściej niż co 3h bo mleczko się dłużej trawi
45-50, bo Nadia ma obecnei 15 dni.
No właśnie, nie mozna czesciej niz co 3h, a ona sama sie budzi po tych 3-4 i polozna powiedziala, ze to jest ok.
No coz, bede dalej dokarmiac, tylko wiecej, zobaczymy czy cos sie zmieni w 2 dni
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 18:43   #4303
Basjenia
Zadomowienie
 
Avatar Basjenia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Paulinkus to faktycznie lipnie z tą hemo:/ kuruj się i dbaj o siebie!

ja dzisiaj pożegnałam moją mamę-wróciła do siebie po tygodniowych odwiedzinach. powiem wam że dużo mi bardzo pomogła ale już powoli chciałam bardzo po swojemu:P

dzisiaj było u mnie -7 i wystawiłam młodego na prawie 25min. nakryłam tylko gondolkę tetrą żeby mu po buźce nie wiało śniegiem.... a wy?wystawiacie w taką pogodę?

co do diety.... ja jem i czekoladę i surowe owoce i orzechy, miód i generalnie na co mam ochotę. póki co nie jem smażonego (bo nie ja gotowałam:P) ale jak młody skończy 1-1,5miesiąca planuje powoli wprowadzić. staram się nie jeść "sklepowych" słodyczy ale były akurat ciasta ze świąt swoje pierniczki wcinam, sernik z ananasem i odrobinę makowca też (stwierdziłam że od jednego kawałka na kupnym maku dziecku się nie ućpa:P)

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

a jeśli chodzi o napoje... ja wodę piję tylko w nocy jak karmię. tak to herbaty różne owocowe... żurawina, cytryna, imbir, miór,yerba, jakieś laktacyjnie z herbapolu, koper, rumianek...
wiem że powinno się uważać na sząłwię, miętę i kwiaty jaśminu. z soków to słyszałam że jabłkowy świetnie robi na kp. ja dodatkowo robię taki domowy marchew, jabłko, burak
Basjenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 18:53   #4304
Justyssia87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 622
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

No ja prócz tej wody to pije kawe codziennie parzona a czasem nawet dwie jak nie ma m siły nawet ręką ruszyc tak jak dziś No nic wracam do "normalnego" jedzenia jak jeszcze 2tyg temu i zobaczymy jak będzie. Ktoś pytał o pralinki czekoladowe...chyba nie zaszkodza, ja czekoalde jem codziennie i to nie mało.. z tego też nie potrafie zrezygnować, lae moze nie tzreba

Któraś z Was robiła nasiadówki na hemoroidy? Polecicie coś?? na necie coś tam pisze ale wszystko ogólnie..np nasiadowka z kory dębu, ale ile czego?wywar czy napar?eh. pozatym kory dębu nie mam w domu

basjenia- no ja wlansie codziennie mam robiony sok jablko/burak/marchew ale to mi juz bokiem wychodzi i wlansie czegoś innego mi sie chcialo :/

Edytowane przez Justyssia87
Czas edycji: 2014-12-29 o 18:54
Justyssia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 18:53   #4305
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Basia ja będę werandowac od jutra a w nowy rok myślimy iść na spacer podobno jak jest do -5 to można
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 19:06   #4306
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Ja w ogole nie werandowałam, a pierwszy spacer 15-20 min był, kiedy Nadia miała 6 dni. Tylko, ze u mnie za dnia temp jest na plusie.
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 19:11   #4307
basiabasia989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 640
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Chemi z Ujastka zadowolona tak mi się wydaje
A Ty Karo? Bo nie pamiętam co tam pisałaś ale chyba lekko nie było? Dzisiaj jestem zła jak osa ale jak będę rodzić to i tak tam pojadę bo tak tam przytulnie mali szpitalnie było. Jak wpadnę ze skurczami to gdzie iść? Do tej recepcji za szklanymi rozsuwanymi drzwiami koło oddziału patologii? Porodówka jest pewnie kawałeczek.dalej? Bo już nawet nie pochodzilam zobaczyć co i jak...
__________________
39/40
basiabasia989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 19:33   #4308
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Coś czuję, że moja to się w sylwestra chce urodzić... Albo tak jak mąż mówi, ze będzie pierwsza w nowy rok.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 19:41   #4309
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Leże w wannie i biorę relaksujaca kąpiel a z salonu dobiega nerwowe AAA kotki dwa i płacz mojej malej terorystki no nic nici dzisiaj z relaksu muszę ratować tylko nie wiem kogo dziecko czy TŻ
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 19:46   #4310
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Leże w wannie i biorę relaksujaca kąpiel a z salonu dobiega nerwowe AAA kotki dwa i płacz mojej malej terorystki no nic nici dzisiaj z relaksu muszę ratować tylko nie wiem kogo dziecko czy TŻ
Inka relaksuj się dalej, tz sobie poradzi Ja jak już nie wyrabiałam przy kolkach, potrzebowałam chwili wytchnienia i tz sie Młodym zajmował to szłam pod prysznic, mam szczelnie zamykaną kabinę +radio - tak żeby nie słyszeć. A wiecie co jest najgorsze jak się ma dziecko? Że zawsze się wydaje że słyszy się płacz. Młody ma 4.5r a ja nadal jak się kąpie to mam wrażenie że słyszę że płacze albo woła. Nie raz zamykam wodę, rozsuwam drzwi i nasłuchuję. Teraz to już wgl będzie kosmos...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Albo Młody zawsze wiedział kiedy szłam pod prysznic, zawsze się wtedy budził i płakał. Nie raz mój czas w łazience nie przekraczał 5min
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 19:51   #4311
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Inka relaksuj się dalej, tz sobie poradzi Ja jak już nie wyrabiałam przy kolkach, potrzebowałam chwili wytchnienia i tz sie Młodym zajmował to szłam pod prysznic, mam szczelnie zamykaną kabinę +radio - tak żeby nie słyszeć. A wiecie co jest najgorsze jak się ma dziecko? Że zawsze się wydaje że słyszy się płacz. Młody ma 4.5r a ja nadal jak się kąpie to mam wrażenie że słyszę że płacze albo woła. Nie raz zamykam wodę, rozsuwam drzwi i nasłuchuję. Teraz to już wgl będzie kosmos...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Albo Młody zawsze wiedział kiedy szłam pod prysznic, zawsze się wtedy budził i płakał. Nie raz mój czas w łazience nie przekraczał 5min
Ja i tak mam codzienne schizy zawsze jak idę pod prysznic to mam wrażenie, że ktoś mi puka do drzwi wejściowych ;-) teraz jeszcze dziecko dojdzie to już w ogóle masakra będzie :-P
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:04   #4312
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Ja dziś wyszłam sama na krótki spacer, ale myślami ciągle w domu przy małym.
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:05   #4313
doloresd
Wtajemniczenie
 
Avatar doloresd
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 439
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

my po wizycie położnej, mały przybrał sporo przez ostatnie 12 dni i z wagi 2850 zrobiło się 3670
Ciągle tylko chce jeść i jeść
Dodatkowo nie śpi w nocy, dzisiaj od 2 do 5.30 nie dawał mi spać. Myślałam, że zejdę.

Paulinkus - gratuluję
doloresd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:09   #4314
mysza88
Rozeznanie
 
Avatar mysza88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 580
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Pomocy! Inka Ty dawałas rumianek małej prawda? Chemi Ty też? pomogło waszym maluchom? moja sie męczy dzisiaj strasznie... widać że brzuszek ja boli i ma gazy. rumianek pomoże?
mysza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:17   #4315
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Tak Ja daje malej słaby rumianek plus sama pije dziennie jeden kubek.
Jeżeli dodatkowo mogę cos poradzić to połoz jej termofor na brzuszek,potem pomasuj daj znać czy przeszło
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:33   #4316
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Tak Ja daje malej słaby rumianek plus sama pije dziennie jeden kubek.
Jeżeli dodatkowo mogę cos poradzić to połoz jej termofor na brzuszek,potem pomasuj daj znać czy przeszło
Podziwiam za picie rumianku. Ja jak już czuję ten zapach to mnie odrzuca. Mam uraz z dzieciństwa.
A wy kupujecie te specjalne herbatki czy taki ze sklepu zielarskiego?
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:34   #4317
mysza88
Rozeznanie
 
Avatar mysza88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 580
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

termofor już położylam wczesniej i to dwa razy, zasneła ale jak ja obudze i wykąpie to podam rumianek... dzieki
mysza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 20:45   #4318
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 472
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

My jesteśmy po wizycie pediatry.
Z małym wszystko ok, mówi że katarek i kaszel prawdopodobnie od wysuszonego powietrza..
Martwię się tylko bo kazał mi dać małą łyżeczkę do herbaty żeby spojrzeć w gardło, a nie zauważyłam że tam był klej spod etykiety tej łyżeczki myślicie, że może coś być od tego małemu?
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 21:20   #4319
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez iwona_1987 Pokaż wiadomość
Aaaaaaaaa.... Zapomniałam... Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka z oczywistym pytaniem "czy już??" i mówi do mnie że jak do tego czasu nie urodziłam to żebym czasem w Sylwestra nie rodziła tylko do Nowego Roku żebym poczekała... Może znacie jakiś magiczny sposób na to żeby czasem w Sylwestra nie urodzić??????
Ja juz nie odbieralam tel. tż kazalam bo mnie wkurzaly na maksa te wszystkie pytania mamy taki wplyw na termin porodu ze szok ja ostatnio uslyszalam ze moglam poczekac te 3 dni i urodzic w styczniu

Moj maly to len nie chce jesc ciagle tylko spi. Dla rozkrecenia laktacji bede go budzic co 3h na jedzenie oby pomoglo. Polozne mowia ze mozliwe ze jest otumaniony po porodzie szczegolnie ze dzisiaj nadal ulewal wodami plodowymi.
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 21:22   #4320
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez doloresd Pokaż wiadomość
my po wizycie położnej, mały przybrał sporo przez ostatnie 12 dni i z wagi 2850 zrobiło się 3670
Ciągle tylko chce jeść i jeść
Dodatkowo nie śpi w nocy, dzisiaj od 2 do 5.30 nie dawał mi spać. Myślałam, że zejdę.

Paulinkus - gratuluję
Witam w klubie u mnie plus przynajmniej taki, że nie płacze, po prostu nie śpi, za to w dzień jak suseł. Mam nadzieję, ze ten jego zegar biologiczny będzie się powoi przestawiał...
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-12 21:57:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.