Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1 - Strona 108 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-01, 17:49   #3211
Sikorka0204
Zakorzenienie
 
Avatar Sikorka0204
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 482
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez Sarrai Pokaż wiadomość
Hehe.. daj spokój... ja wczoraj sylwester też z teściami i teksty teściowej, żeby mi polać "kropelkę"... ja mówię nie! no co ty! nie mam zamiaru pić... a potem za chwilę znowu: "może kropelkę" echhhhhhhhhhhhhh
a dzisiaj mi ciasta ukroiła i wzięłam gryza i kurczę czuję, że jest z alkoholem, ale to wręcz czysty spiryt czułam... to głupią udawała... i też, że "ojj no zjedz, no zjedz..." tak więc wiem, co czujesz.........

Chociaż powiem Wam, że chciałabym, żeby mi te pół roku jeszcze szybko minęło... echhh chciałabym mieć już to dziecko przy sobie...
ja na szczęście nie mam problemu, rozumieją ostatnio nawet czekoladkę ugryzłam i mówię, że chyba alkohol czuje to mama sprawdzała składniki
Też bym chciała w zasadzie to tak odliczam teraz z jednego tygodnia na kolejny i już bym chciała chociaż 20 tydzień
drugi trymestr w pełni a ja się dalej fatalnie czuje odbija mi się co chwilę i zgagę mam non stop ;/
__________________
31/40

Edytowane przez Sikorka0204
Czas edycji: 2015-01-01 o 17:50
Sikorka0204 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 18:13   #3212
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość
ja na szczęście nie mam problemu, rozumieją ostatnio nawet czekoladkę ugryzłam i mówię, że chyba alkohol czuje to mama sprawdzała składniki
Też bym chciała w zasadzie to tak odliczam teraz z jednego tygodnia na kolejny i już bym chciała chociaż 20 tydzień
drugi trymestr w pełni a ja się dalej fatalnie czuje odbija mi się co chwilę i zgagę mam non stop ;/
jekuś ja urodzić mogła bym choćby jutro

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Cytat:
Napisane przez ja_dalia Pokaż wiadomość
wow! ja nie bede sie obnazac, bo niestety praca siedząca przez 12h/dziennie ostatnio zrobiła swoje :P ale wyglądam bardzo zaawansowanie (niestety wszystko mi zawsze szło w brzuch i biodra)







co do porodu ja od zawsze chciałam cc, miałam cc i teraz też umówiłam się z lekarką na cc... poród naturalny od zawsze budził we mnie tak negatywne emocje ze nigdy nie rozważałam nawet takiej opcji ...
mnie też mega wywaliło nawet gdybym chciala brzuch schować .....to się nie da

a tak się sptytam z ciekawości ....miałaś jakieś zalecenia do cc ?

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość
Super, że maluszek taki ruchliwy
Ja bym nie chciała dużo wydać ale im więcej czytam tym większy mętlik mam. Na forach piszą, że wózki za 1500zł to niska półka cenowa i nie warto
Niestety nie mam nikogo kto by miał niedawno dziecię i doradził w tym temacie (tzn mam ale ceny wózków hmm dużo za wysokie) A nie chce szaleć bo chcielibyśmy mieszkanie kupić, auto kupiliśmy miesiąc temu więc muszę to jakoś wszystko pogodzić...

Ja jutro jadę oglądać ale niestety wagowo mnie przeraża - z gondolą 18kg Do tego podobno spacerówka kiepska, mała i w niektórych opiniach widziałam, że mieści dzieci do 17kg tylko czyli 1,5 roku i trzeba nową spacerówkę kupować a jak już dziecko mało waży to przy 2 latach dotyka główką daszek
ja za swój zapłaciła 1200 zł i byłam mega zadowolona , adla porównania sąsiadka kupila boldera za 2000 zł i po 2 m-c używania super aluminiowy stelaż pękł na pół
ja kupując wózek sugerowalam się funkcjonalnością używania.....żeby dziecku bylo wygodnie, przestronnie, zeby gondola była duża itd. czasami jak widzę dzieciaczki w spacerówkach z ściśniętymi nózkami to chętnie bym tam mauśki wsadziła.......bo niestety ale często wybierają wygląd wózka nad wygodą malucha

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Mój synek ma 2 lata i 3 miesiące i waży 13 kg, także 17 kg to dłużej niż 1,5 roku Ale ciężki wózek odradzam, można się zamęczyć z wnoszeniem, składaniem, podjeżdżaniem pod kraweżniki czy podjazdy...
moja Hania ma 4 lata i 18 kg
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 18:17   #3213
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez fuertka88 Pokaż wiadomość


Byłam też we wtorek na wizycie
Wszystko jest ok Maluchy nadal są 2 i rosną jak na drożdżach Maluch nr 1 ma 6.38cm ; a Maluch nr 2 ma 6.45cm Przezierność karkowa w normie, kości nosowe obecne, serduszka równo biją Znowu jeden był bardziej ruchliwy i wyglądało jakby się drapał po głowie , drugi chyba spał. Wg usg było 12t6d, czyli różnica niewielka.

Jutro idziemy na płatne badania prenatalne i mój gin bez problemu wypisał mi skierowanie, ale długo się zastanawiał z jakiego powodu. Mam nadzieję, że uznają i badania będą za darmo albo ciut tańsze (wtedy zrobimy też test PAPPA). Koszt przy bliźniakach to 300zł za usg lub 460zł usg + test PAPPA. Powiedział też, że test PAPPA przy ciąży mnogiej może mieć trochę zawyżony wynik ale niby podają normy.

Wstępnie poznaliśmy płeć - gin powiedział, że siu.siaków póki co nie widzi - ale na 100% potwierdzi nam za 3 tygodnie na kolejnej wizycie Ciekawe co powie jutrzejszy gin
super że z maluchami wszystko ok ja też bym chciała dziewusie jakoś mam do nich sentyment
trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 18:33   #3214
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Witam sie noworocznie... i zycze wszystkim przede wszystkim spokojnego i pelnego dobrych wiesci roku...

A u nas ospy ciag dalszy-najgorzej jest wnocy,bo ja strasznie swędzi i kopie i wierci się strasznie. Ale dostalismy lek przeciwwirusowy i chyba zaczał działać,bo wkecej krostek nie ma a i w dzien sie prawie nie drapala.
Podczytuje was z telefonu,bo moja córa się bajkowo piosenkowa zrobila i nie bardzo pozwala wlaczyc cos innego,a jak juz zasnie,to i ja padam.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Co do wozkow,to my mamy tutek grander... ja polecam przede wszystkim ze wzgledu na wage,pojemnosc... jedyny minus jaki dostrzeglam to to,ze sie raczki nie da z przodu do tylu i odwrotnie i trzeba bylo gondole przekladac,albo pieluszka przyslaniac jak bylo slonce. Ale my dalismy 1200 za nowy 3w1... waga to bodajze 11kg z gondola a,cos mniej spacerowka. Bez problemu wnosilam na 1pietro razem z Hania w srodku. No i moj maz mial wtedyy fazena wszystko co polskie a to polski producent. Gdybym teraz miala kupic inny to moze bym x-landera wybrala,bo ma ta raczke przekladana,ale jest ciezszy. A ze granderek czeka to nie bede kupowac
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 19:03   #3215
ja_dalia
Wtajemniczenie
 
Avatar ja_dalia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 222
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
jekuś ja urodzić mogła bym choćby jutro

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------


mnie też mega wywaliło nawet gdybym chciala brzuch schować .....to się nie da

a tak się sptytam z ciekawości ....miałaś jakieś zalecenia do cc ?

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------


ja za swój zapłaciła 1200 zł i byłam mega zadowolona , adla porównania sąsiadka kupila boldera za 2000 zł i po 2 m-c używania super aluminiowy stelaż pękł na pół
ja kupując wózek sugerowalam się funkcjonalnością używania.....żeby dziecku bylo wygodnie, przestronnie, zeby gondola była duża itd. czasami jak widzę dzieciaczki w spacerówkach z ściśniętymi nózkami to chętnie bym tam mauśki wsadziła.......bo niestety ale często wybierają wygląd wózka nad wygodą malucha

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------


moja Hania ma 4 lata i 18 kg


ja poprostu przytylam 5kg w pol roku przy siedzacej pracy po 12h, gdzie jedynym żarciem byly zapiekanki i kebab

nie miałam, ale poród zaczał sie o 11, o 15 po 2h pod ktg przeniesli mnie na porodówkęi tam dopiero o 20 przyszla moja lekarka i od razu cc... okazało sie ze 2 tyg lezalam w szpitalu (miałąm złe wyniki ktg) i okazalo sie ze dziecko ledwo zywe sie urodzilo (tak bylo poplątane) ... a gdyby nie moja lekarka pewnie tamci kazali by mi dalej samej probowac i czekac ...
__________________
Czas biegnie szybko

Daniel Fasolek w drodze

ja_dalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 19:29   #3216
malenstwo1988
Raczkowanie
 
Avatar malenstwo1988
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 45
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

A już wiem co miałam maznąć i skleroza złapała

Odnośnie cc ja wiem że nawet jak bym teraz nie miała przeciwwskazań to i tak zażądam cc, dla mnie jest to bezpieczna forma porodu i tyle. Może też dlatego że mimo iż wyszło tydzień przed porodem że jest kłopot to moje cc wspominam super. Dziecko nie namęczyło się, nie poddusiło mimo szelek i z pępowiny i obwiązania w okół szyji . Dochodzi się co prawda dłużej no i może w pierwszej dobie dziecko też nie jest przy matce non stop ale ja mam trochę inne podejście do tego tematu. Szczerze myślę że ogólnie na pierwszą noc powinno być dziecko pod opieką pielęgniarek by matka mogła się wykąpać i trochę przespać np moja sisa była tak zmęczona a rodziła tylko 7h że nie słyszała w ogóle płaczu dziecka po obudzeniu przez pielęgniarki ściągała mamę do szpitala bo nie była wstanie dopilnować w pierwszej dobie.
Co do sn cóż, o błędach przy sn non stop słychać o błędach dot. cc ja osobiście nic nie słyszałam a to chyba też coś oznacza no i argumenty że tak natura chciała też dla mnie słabe kiedyś natura chciała wg ewolucji byśmy chodzili po drzewach a mimo tego dziś nikt nie wpadnie na to by podróżować jak tarzan
malenstwo1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 19:34   #3217
Harrods
Zadomowienie
 
Avatar Harrods
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
ja też mam traumatyczne przeżycia z porodu i pomimo tego że do miękkich nie należę to rozważam cc. nie wiem, jeszcze decyzji nie podjełam ale puki co to ma samą myśl o porodzie robi mi się slabo
Ja sama nie wiem, jaki poród bym wybrała, gdybym miała wybór. Boje sie porodu naturalnego, bo obawiam sie, ze skończy sie jak pierwszy - męczyłam sie kilkanaście godzin, miałam okropne bóle krzyżowe, a i tak skończyło sie CC. Boje sie tego, ze inny lekarz moze nie podjąć w porę decyzji o CC. Kilka moich koleżanek miało dzieciaki przetrzymane i albo sine, albo z infekcja. Ale CC tez wspominam koszmarnie. Zastrzyk w kręgosłup przeraża mnie okropnie, na sama myśl mi słabo. Poza tym ja kiepsko znoszę znieczulenie. Operacje miałam o 21, a dopiero o 6:00 rano zaczęłam kontaktować. Cała noc bardzo mnie bolało, odlatywalam i telepali mną z zimna.

Cytat:
Napisane przez fuertka88 Pokaż wiadomość
Witamy w Nowym Roku
życzę Wam dużo zdrowia, bezproblemowego przebiegu ciąż i szczęśliwego rozwiązania oraz spełnienia wszystkich marzeń i planów



---
Sylwestra spędziliśmy w domu z mężem i synkiem. Miała być domówka ze znajomymi ale mąż z gipsem, a synek dalej na antybiotyku, więc musimy to przełożyć Synek wariował do 22, a potem super spał do rana Fajerwerki go nie obudziły, mimo że na placu pod blokiem głośno strzelali. Teraz odpoczywamy, a potem mamy gości.



Byłam też we wtorek na wizycie
Wszystko jest ok Maluchy nadal są 2 i rosną jak na drożdżach Maluch nr 1 ma 6.38cm ; a Maluch nr 2 ma 6.45cm Przezierność karkowa w normie, kości nosowe obecne, serduszka równo biją Znowu jeden był bardziej ruchliwy i wyglądało jakby się drapał po głowie , drugi chyba spał. Wg usg było 12t6d, czyli różnica niewielka.

Jutro idziemy na płatne badania prenatalne i mój gin bez problemu wypisał mi skierowanie, ale długo się zastanawiał z jakiego powodu. Mam nadzieję, że uznają i badania będą za darmo albo ciut tańsze (wtedy zrobimy też test PAPPA). Koszt przy bliźniakach to 300zł za usg lub 460zł usg + test PAPPA. Powiedział też, że test PAPPA przy ciąży mnogiej może mieć trochę zawyżony wynik ale niby podają normy.

Wstępnie poznaliśmy płeć - gin powiedział, że siu.siaków póki co nie widzi - ale na 100% potwierdzi nam za 3 tygodnie na kolejnej wizycie Ciekawe co powie jutrzejszy gin
Super, ze dzieciaczki ok .

Cytat:
Napisane przez elinka21 Pokaż wiadomość
A wiecie jak ja sie dzis wkurzylam bo jestesmy u tesciow, mieszkaja 60 km od nas. Tesciowa robila dzis kurczaka na piwie, wie ze jestem w ciazy, moze racja piwo wyparuje chociaz ja tego na 100 nie wiem, mowie ja to dziekuje za takiego kurczaka a raczki tekstem alez Ty glupia noz kurde :/.
Tesciu za chwile ja tez nie bede jadl bo biore antybiotyk wrrrrrrr, glupie teksty
Wkurzają mnie takie osoby, nienawidzę, jak ktoś tak nie szanuje decyzji drugiej osoby.
Harrods jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 19:44   #3218
Harrods
Zadomowienie
 
Avatar Harrods
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość
ja na szczęście nie mam problemu, rozumieją ostatnio nawet czekoladkę ugryzłam i mówię, że chyba alkohol czuje to mama sprawdzała składniki
Też bym chciała w zasadzie to tak odliczam teraz z jednego tygodnia na kolejny i już bym chciała chociaż 20 tydzień
drugi trymestr w pełni a ja się dalej fatalnie czuje odbija mi się co chwilę i zgagę mam non stop ;/
Ja mdłości już nie mam wcale. Ale śpiąca jestem non stop.

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
jekuś ja urodzić mogła bym choćby jutro

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------


mnie też mega wywaliło nawet gdybym chciala brzuch schować .....to się nie da

a tak się sptytam z ciekawości ....miałaś jakieś zalecenia do cc ?

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Ja lubię jak dziecko jest w brzuszku, przynajmniej nie marudzi i moge spac .


ja za swój zapłaciła 1200 zł i byłam mega zadowolona , adla porównania sąsiadka kupila boldera za 2000 zł i po 2 m-c używania super aluminiowy stelaż pękł na pół
ja kupując wózek sugerowalam się funkcjonalnością używania.....żeby dziecku bylo wygodnie, przestronnie, zeby gondola była duża itd. czasami jak widzę dzieciaczki w spacerówkach z ściśniętymi nózkami to chętnie bym tam mauśki wsadziła.......bo niestety ale często wybierają wygląd wózka nad wygodą malucha

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------


moja Hania ma 4 lata i 18 kg
Mój synek w marcu bedzie miał 4 latka i wazy 15kg.

Cytat:
Napisane przez malenstwo1988 Pokaż wiadomość
A już wiem co miałam maznąć i skleroza złapała

Odnośnie cc ja wiem że nawet jak bym teraz nie miała przeciwwskazań to i tak zażądam cc, dla mnie jest to bezpieczna forma porodu i tyle. Może też dlatego że mimo iż wyszło tydzień przed porodem że jest kłopot to moje cc wspominam super. Dziecko nie namęczyło się, nie poddusiło mimo szelek i z pępowiny i obwiązania w okół szyji . Dochodzi się co prawda dłużej no i może w pierwszej dobie dziecko też nie jest przy matce non stop ale ja mam trochę inne podejście do tego tematu. Szczerze myślę że ogólnie na pierwszą noc powinno być dziecko pod opieką pielęgniarek by matka mogła się wykąpać i trochę przespać np moja sisa była tak zmęczona a rodziła tylko 7h że nie słyszała w ogóle płaczu dziecka po obudzeniu przez pielęgniarki ściągała mamę do szpitala bo nie była wstanie dopilnować w pierwszej dobie.
Co do sn cóż, o błędach przy sn non stop słychać o błędach dot. cc ja osobiście nic nie słyszałam a to chyba też coś oznacza no i argumenty że tak natura chciała też dla mnie słabe kiedyś natura chciała wg ewolucji byśmy chodzili po drzewach a mimo tego dziś nikt nie wpadnie na to by podróżować jak tarzan
Mnie tez właśnie przerażają błędy lekarzy przy porodach, ilośc komplikacji.

Ale CC tez nie jest fajne. Zreszta o moich odczuciach pisałam w poście wyżej
Dla mnie koszmarem przy CC jest jeszcze to, ze nie moge mieć dziecka od razu przy sobie. Dla mnie to jest ważne. Uważam, ze dla noworodka rozdzielenie z mama na tyle godzin, to straszna trauma. Chciałabym moc zaraz po porodzie zacząć karmić.

Dla mnie noc po CC była koszmarem. Operacje miałam o 21:00. Dopiero o 10:00 rano następnego dnia zawieźli mnie na oddział i przywieźli dziecko. Przyszła pielęgniarka i pomogła mi wstać. I wyszła. I to tyle pomocy. Brzuch bolał okropnie, nie mglam sie wyprostować. Wstanie z zapadnietego łóżka trwało 10 minut, nawet nie miałam czego sievprzytrzymac. I cała następna noc siedziałam na metalowym, okrągłym stołku, oparta o zimna ścianę i przystawiając dziecko do piersi. Koszmar to był. Żadnej pomocy. I tylko zapadnięte łóżko i metalowy stołek.
Harrods jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 20:00   #3219
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

A ja 15 min po cesarce mialam Hanie przy sobie i tak juz przez tydzien naszego pobytu w szpitalu
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 20:17   #3220
ma_nia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 28
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez fuertka88 Pokaż wiadomość
U mnie wygląda to tak:
* OM 3.10
* 16.10 na monitoringu gin potwierdził, że pękł pęcherzyk (przytulanki tylko przed 16.10 )
* 28.10 pozytywny test w 11 dpo
Zazdroszczę bliźniaczków

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Cytat:
Napisane przez ja_dalia Pokaż wiadomość
myśle że zadna z nas nie bedzie w stanie podac dokładnego dnia ... u mnie seks był 18-22.10 , więc jakoś w tym czasie... a wg OM tp powinien byc na 17.07 ... ale lekarka w poprzedniej jak i tej ciazy mowila ze dzieciaczki roznie rosną, wiec terminy , jak pisały dziewczyny, plus/minus pare dni to norma

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------



kobieta w ciazy/w autobusie/w sklepie.... chyba nie w polsce... z takim lekcewazeniem jak w ciazy nigdy sie nie spotkalam... choc pare razy sama przepuscilam kogos w kolejce to nie raz ktos biegl by byc przede mna czy cos
U mnie wg. om termin wypada na 19.07, a wg.usg 13.07, przytulanki w tym cyklu 18-26.10
ma_nia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 21:30   #3221
Harrods
Zadomowienie
 
Avatar Harrods
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
A ja 15 min po cesarce mialam Hanie przy sobie i tak juz przez tydzien naszego pobytu w szpitalu
To super! W tym szpitalu, w którym rodziłam, nie ma noworodków na sali pooperacyjnej. Ni wiem, jak jest w innych szpitalach, bo nie przygotowywałam sie do CC. Teraz na pewno zrobię rozeznanie. Ale nie słyszałam, żeby było inaczej. No i jeszcze kwestia tego, ze ja do tej 6:00 rano nie wiedziałam jak sie nazywam.
Harrods jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 21:51   #3222
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez ewelina1988_20 Pokaż wiadomość
Juz pisałam na forum ze nie miałam łatwego porodu i boje sie ze znowu czeka mnie wiele godzin skurczy i boli partych pozniej nacinanie proznociag i dziecko tak sine i wyczerpane... Czasami jak pomyśle ze w lipcu powtórka to aż mi sie chce wyć. Raczej nie zdecyduje sie na więcej dzieci. Teraz wpadliśmy (rodzinna tradycja -mama babcia tez wpadły z drugim) ale cieszę sie ze bede mieć dwoje.
no rozumiem. Ja miałam lajtowy poród, a co do błędów lekarskich przy sn to nie ukrywam, że w swoim otoczeniu się z takimi nie spotkałam, a mam sporo znajomych, które urodziły naturalnie, sama pracuje w szpitalu i w ogóle generalnie cisza w tym temacie. Natomiast nasłuchałam się o powikłaniach PO cesarkach, więc do odważnych świat należy. Dla mnie nie ma argumentu mówiącego za słusznością CC, chyba że ktoś ma do tego wskazania.

Mój synek ma 2lata i 8 miesięcy i waży 11 kg
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 23:13   #3223
fuertka88
Rozeznanie
 
Avatar fuertka88
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Mój synek to taki średniaczek, trzyma się swojego centyla Ma 19 m-cy i ważny 11 kg, ubranka nosi 80-86


Wózek: Kupiliśmy 2w1 firmy Mutsy Transporter. Zapłaciliśmy 1700zł czy 1800zł. Jestem bardzo zadowolona i używamy nadal, bo jakoś nie wyobrażam sobie na śniegu lekkiej spacerówki Wózek trzymamy cały czas w bagażniku, więc nie ma problemu z wnoszeniem/znoszeniem (mieszkamy w bloku bez windy); jedynie na początku nosiliśmy gondolkę lub małego w foteliku-nosidełku i jak się rozłożyło wózek to przenosiliśmy. Teraz też wózek będzie w bagażniku

Lekką spacerówkę - firmy Inglesina Trip - kupiliśmy jak lecieliśmy na wakacje, synek miał 8-9 m-cy. Inglesiny i Mutsy używamy zamiennie.

Gdyby nie ciąża bliźniacza to zostawiłabym Mutsy i potem dokupiła jeszcze jedną lekką spacerówkę - gdyby była taka potrzeba albo sprzedała Mutsy i kupiła nowszy model Mutsy Igo, bo bardzo mi się podoba


Wstępnie rozglądałam się też za wózkiem dla bliźniaków i podoba mi się na tą chwilę Baby Jogger Citi Mini Double ale muszę zobaczyć na żywo i potem zdecydujemy czy nowy czy używka. Poza tym waham się czy wózek jeden obok drugiego czy jeden za drugim
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 0_0_productGfx_2e6d3dec1b0750b5b9b54f491dd20b39.jpg (44,7 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ingl_passtrip_peltro1.jpg (18,2 KB, 1 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg mutsy-igo-2w1-nowosc-201_17051.jpg (45,0 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg babyjogger-cityminidouble-carrycot.jpg (23,8 KB, 2 załadowań)
__________________
28.10 - II kreseczki
05.12 - 2 serduszka
20.01 - Córeczki
28.01 - Pierwsze ruchy

16.05 - 32t1d/40
Nasze 1860g i 1810g szczęścia



Edytowane przez fuertka88
Czas edycji: 2015-01-01 o 23:18
fuertka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-01, 23:23   #3224
fuertka88
Rozeznanie
 
Avatar fuertka88
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Poród: Z synkiem miałam poród 2w1. Poniżej będzie mini relacja, więc jak któraś nie chce to nie czytajcie

Zaczęło się o 2:00 w nocy 8 dni przed tp (kilka godzin po przytulankach, jak widać pomogły ). Pojawiły się skurcze i jak się potem okazało zaczęły mi się sączyć wody. Powiedziałam mężowi, żeby dalej spał i obudzę go kiedy będzie trzeba Poszłam poleżeć do wanny, liczyłam częstotliwość skurczy, potem sprawdzałam torby czy wszystko jest i już do rana nie mogłam zasnąć Do szpitala pojechaliśmy jakoś o 6:00 czy 7:00. Na IP czekaliśmy w sumie chyba z 2h i chcieli mnie odesłać do domu, bo niby podczas ktg nie pokazywało skurczy ale potem kazali mi poczekać jeszcze na usg i chwilę przed wejściem do gabinetu odeszło znowu trochę wód. Ok 10:00 weszłam na porodówkę z 3 czy 4 cm rozwarciem, do 7 cm doszłam bardzo szybko a potem cisza Leżenie w wannie, skakanie na piłce, różne pozycje nie pomogły - najlepiej siedziało mi się na wc i szkoda, że na porodówce nie mieli krzesła porodowego. Dostałam też kroplówkę z oksytocyną, ale zamiast pomóc to rozjechała mi akcję skurczową wrr Przeszłam 3 zmiany położnych, które do samego końca walczyły o poród SN. Pod koniec byłam już tak wyczerpana, że prosiłam aby zrobili CC. Jak duch wchodziłam na salę operacyjną. Znieczulenie w plecy na szczęście nie bolało, ale jak już leżałam na stole operacyjnym to zleciała mi noga i to takie dziwne uczucie, że tego nie czułam hehe O 23:01 urodził się nasz synek, dali mi go do przytulenia a potem z małym był już mąż. Po porodzie przewieźli mnie na salę pooperacyjną i chwilę był tam ze mną mąż i synek, ale że było już bardzo późno to odesłałam męża do domu, a synek pojechał na noworodki. Napisałam info na ciążowym wątku i poszłam spać Rano ok chyba 10:00 przenieśli mnie na normalną salę, potem było pionizowanie, prysznic i przywieźli mi synka, który był już ze mną cały czas. Ponoć całą noc przespał i w sumie to musiałam go wybudzać na karmienie, bo cały czas by spał.

Poród zakończyłam z 9 czy 10 cm rozwarciem, ale zrobili CC; bo synek nie umiał się wstawić w kanał rodny i miałam zagrożenie infekcji (to doczytałam w książeczce już w domu).


Od momentu pionizacji czułam się bardzo dobrze - wiadomo na początku trochę blizna bolała i wstawanie, ale dałam radę. Wyszliśmy po 3 dobach. Gdyby było SN to po wypuszczają po 2.

Blizny po porodzie niczym nie smarowałam i teraz jest już prawie niewidoczna i ponoć wszystko jest ok.


Drugi poród: Na początku tej ciąży miałam nadzieję, że uda się teraz SN - mój gin dał zielone światło. Ale jak okazało się, że będą bliźniaki to powiedział, że na pewno będzie CC. Zobaczymy jeszcze jakie podejście będzie mieć położna i szpital, gdzie chcę rodzić
__________________
28.10 - II kreseczki
05.12 - 2 serduszka
20.01 - Córeczki
28.01 - Pierwsze ruchy

16.05 - 32t1d/40
Nasze 1860g i 1810g szczęścia



Edytowane przez fuertka88
Czas edycji: 2015-01-01 o 23:44
fuertka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 08:10   #3225
201608010929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Ale się dzisiaj świetnie wyspałam nawet nie wstawałam do toalety. Dobrze, bo ostatnie noce trochę się męczyłam z zasypianiem. Dzisiaj cały dzień sama bo Tż pojechał na uczelnie.

Mam plan na dziś żeby sobie kupić frezarkę do pedicure - posiada ktoś?
201608010929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 08:32   #3226
ja_dalia
Wtajemniczenie
 
Avatar ja_dalia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 222
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez Harrods Pokaż wiadomość
Dla mnie noc po CC była koszmarem. Operacje miałam o 21:00. Dopiero o 10:00 rano następnego dnia zawieźli mnie na oddział i przywieźli dziecko. Przyszła pielęgniarka i pomogła mi wstać. I wyszła. I to tyle pomocy. Brzuch bolał okropnie, nie mglam sie wyprostować. Wstanie z zapadnietego łóżka trwało 10 minut, nawet nie miałam czego sievprzytrzymac. I cała następna noc siedziałam na metalowym, okrągłym stołku, oparta o zimna ścianę i przystawiając dziecko do piersi. Koszmar to był. Żadnej pomocy. I tylko zapadnięte łóżko i metalowy stołek.
rzeczywiscie niemiłe wspomnienia... ja miałam cc o 20, na sale poporodową zwiezli mnie o 13, a o 14 przywiezli mi małą... ja też nie byłam zbyt gibka, niemniej dzieki małej jakoś dałam rade... całą noc spedziłąm na siedząco na łóżku z małą na rękach - tak spałyśmy i się karmiłyśmy... nie pamietam jak sobie radziłam z pieluchą ale jakos szło.... najgorsze bylo jak musiałam isc do toalety, fakt ze musze ja samą zostawic na chwile strasznie mnie przerażał ...
__________________
Czas biegnie szybko

Daniel Fasolek w drodze

ja_dalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 09:56   #3227
agunineczka
Zakorzenienie
 
Avatar agunineczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: znad morza ;)
Wiadomości: 7 870
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Hej
ale dużo naskrobałyście
Jadę dziś do rodziców na weekend wiec będę miałą co czytać w pociagu

widziałam, że pisałyście o wózkach, kurcze Wy taki obcykane w temacie, a ja kompletnie szara.. chyba będę polegać na waszych opiniach
__________________
okruszek
agunineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 10:11   #3228
Aviskowa
Zadomowienie
 
Avatar Aviskowa
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 1 492
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Dzień Dobry.
W czw mam wizytę u Endokrynologa, na ostatniej wizycie lekarz kazał, aby przed następną wizytą pobrać krew na TSH, antyTPO oraz TF4.
Dzisiaj poszłam pobrać krew i ciśnienie mi skoczyło. Byłam w 4 punktach pobierania i wszystkie były zamknięte, dopiero w szpitalu pobrali mi próbki.
__________________
Moje 2900 g i 49 cm szczęścia.
04.07.2015

http://fajnamama.pl/suwaczki/4qwdu63.png
Aviskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 12:42   #3229
ciezka_sytuacja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 262
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez agunineczka Pokaż wiadomość
Hej
ale dużo naskrobałyście
Jadę dziś do rodziców na weekend wiec będę miałą co czytać w pociagu

widziałam, że pisałyście o wózkach, kurcze Wy taki obcykane w temacie, a ja kompletnie szara.. chyba będę polegać na waszych opiniach
Ja tak samo, brak wiedzy zarówno w temacie wózków jak i porodów. A dziewczyny głównie o tym piszą
Jak czytałam wasze posty o wózkach to nie wiedziałam nawet co to jest gondola
A co do porodu to się boję okropnie, może to głupie ale mam cichą nadziję, że będę miała jakieś wskazanie do cc, chociaż znając moje szczęście to czeka mnie sn. Najgorzej się boję takiego porodu, o których piszecie kilka godzin w męczrniach, a potem i tak decyzja o cc.


A tak poza tym gratuluję udanych wizyt
ciezka_sytuacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 12:48   #3230
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

ja też byłam laikiem w kwestii wózków itd, wszystko z czasem przychodzi

tu dla zainteresowanych jest opis mojego porodu z wątku w którym się wówczas udzielałam :
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=915
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 12:57   #3231
agunineczka
Zakorzenienie
 
Avatar agunineczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: znad morza ;)
Wiadomości: 7 870
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
ja też byłam laikiem w kwestii wózków itd, wszystko z czasem przychodzi

tu dla zainteresowanych jest opis mojego porodu z wątku w którym się wówczas udzielałam :
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=915
Przeczytalam i wiecej cztac nie chce
Ja chce tza do konca. Z nim zawsze jest mi raznie, poza tym ja sama dzidzi sobie nie zrobilam wiec niech sie tez pomeczy ze mna
__________________
okruszek
agunineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 13:16   #3232
cicha1990
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 975
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

ja jestem w pierwszje ciazy i tak samo nic nie wiem o wozkach i porodach.. mimo ze sie boje bolu przy porodzie to kurde chce rodzic sn niz cc... bo przy cc czlowiek dluzej dochodzi do siebie.. nie wiem nigdy nie mialam operacji i jakos bardziej boje sie miec cc niz sn mimo ze sn tez sie boje xD
moj przy porodzie nie bedzie bo by padl zapewne;/ wiec albo bede rodzic sama albo z mama ale pewnie sama
cicha1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 13:56   #3233
Anex
Rozeznanie
 
Avatar Anex
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 961
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Witam dziewczyny w Nowym Roku
U mnie w końcu ustąpiły mdłości i jako tako zaczynam funkcjonować, uff... 5 stycznia idę na usg genetyczne + jak będą jakieś wątpliwości na usg to pobranie krwi do testu pappa.

Napiszę o swoich doświadczeniach z pierwszego porodu w 2008: Miałam wskazania do cesarki ze względu na torbiele na jajnikach w tym największa 7x9cm na prawym jajniku. Poród zaczął się 2 tygodnie przed terminem: odeszły mi wody ok. 2ej w nocy, ok.3-4ej byliśmy już w szpitalu, córka urodziła się przez cc o 9.40. Z dramatyczniejszych momentów: 1. nie działało u mnie znieczulenie zewnątrzoponowe i musieli mnie znieczulić ogólnie, 2.pękła torbiel i miałam przy porodzie dodatkową operację usunięcia jej pozostałości, płynu itp. Czas po operacji to niesamowity ból, dreny, doczepione worki na"płynne nieczystości" i chodzenie prawie 2tyg. w pozycji zgarbionej. Bliznę po cesarce mam z brzydkim zgrubieniem nad nią (wisi taki2 cm fałd nad nią).


Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
A ja 15 min po cesarce mialam Hanie przy sobie i tak juz przez tydzien naszego pobytu w szpitalu
Gdzie rodziłaś? Ja na Staszica.

MistrzyniSprzeczności bardzo podoba mi się Twój blog Jesteś z zawodu technikiem usług kosmetycznych a pracujesz jako żołnierz? Nie w zawodzie? Intrygujące połączenie kosmetyczka-żołnierz

Edytowane przez Anex
Czas edycji: 2015-01-02 o 14:05
Anex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:08   #3234
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez cicha1990 Pokaż wiadomość
ja jestem w pierwszje ciazy i tak samo nic nie wiem o wozkach i porodach.. mimo ze sie boje bolu przy porodzie to kurde chce rodzic sn niz cc... bo przy cc czlowiek dluzej dochodzi do siebie.. nie wiem nigdy nie mialam operacji i jakos bardziej boje sie miec cc niz sn mimo ze sn tez sie boje xD
moj przy porodzie nie bedzie bo by padl zapewne;/ wiec albo bede rodzic sama albo z mama ale pewnie sama
ja marzyłam o cc w pierwszej ciąży, miałam nadzieję, że dziecko się nie obróci w porę i będzie konieczna. Jak się okazało, że dziecko prawidłowo się obraca to byłam przerażona, chodziłam jak struta. Po fakcie jednak cieszę się, że rodziłam sn, nie miałam blizny itd. Podobno szybko wszystko mi się goiło, pierwszego dnia tylko czułam się bardzo źle ze zmęczenia po 2 dniach bóli krzyżowych. Sam poród pikuś ale te bóle krzyżowe mnie poważnie wyczerpały, nikomu z was ich nie życzę. Niestety czeka mnie na pewno powtórka bo pytałam zaraz po porodzie położnej, jedynie to mnie przeraża bo ból był dla mnie ogromny a skurcze na ktg się nie zapisywały albo na poziomie 30-40 i tak urodziłam... Położne mnie ignorowały, brały chyba za słabeuszkę. A parcie było dla mnie odprężeniem i odpoczynkiem po tamtych bólach. Usypiałam zamiast przeć. Skurcz trwał ok 40sekund i tylko raz na skurcz porządnie udało mi się zaprzeć. Mały się trochę wymęczył. Miał infrekcję, wody seledynowe, przeszedł też żółtaczkę. Nie potrafił ssać, zajęło mu to dużo czasu. Długo trwała u mnie faza parcia ale to przez mój brak sił.

Nic z tego nie można było przewidzieć. Mimo tego nie chcę rodzić cc, mam nadzieję, że nie będę musiała. Opisy sn są traumatyczne, nawet myśląc o swoim zastanawiam się czemu chcę to przechodzić ponownie, ale wydaję mi się, że to wcale nie jest takie straszne
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:10   #3235
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez Anex Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny w Nowym Roku
U mnie w końcu ustąpiły mdłości i jako tako zaczynam funkcjonować, uff... 5 stycznia idę na usg genetyczne + jak będą jakieś wątpliwości na usg to pobranie krwi do testu pappa.

Napiszę o swoich doświadczeniach z pierwszego porodu w 2008: Miałam wskazania do cesarki ze względu na torbiele na jajnikach w tym największa 7x9cm na prawym jajniku. Poród zaczął się 2 tygodnie przed terminem: odeszły mi wody ok. 2ej w nocy, ok.3-4ej byliśmy już w szpitalu, córka urodziła się przez cc o 9.40. Z dramatyczniejszych momentów: 1. nie działało u mnie znieczulenie zewnątrzoponowe i musieli mnie znieczulić ogólnie, 2.pękła torbiel i miałam przy porodzie dodatkową operację usunięcia jej pozostałości, płynu itp. Czas po operacji to niesamowity ból, dreny, doczepione worki na"płynne nieczystości" i chodzenie prawie 2tyg. w pozycji zgarbionej. Bliznę po cesarce mam z brzydkim zgrubieniem nad nią (wisi taki2 cm fałd nad nią).



Gdzie rodziłaś? Ja na Staszica.

MistrzyniSprzeczności bardzo podoba mi się Twój blog Jesteś z zawodu technikiem usług kosmetycznych a pracujesz jako żołnierz? Nie w zawodzie? Intrygujące połączenie kosmetyczka-żołnierz
Ja rodzilam na Krasnickich i opieke okoloporodowa wspominam bardzo dobrze. Teraz mam lekarza ze staszica,ale tam podobno po cesarce laduje sie na patologii ciazy bez dziecka i to mi bardzo nie pasuje...nie wiem czy pod koniec ciazy nie pojde do kogos z krasnickich i czy sie jednakk nie zdecyduje na porod tam...zwlaszcze ze mam tam rzut beretem
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:20   #3236
201608010929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez Anex Pokaż wiadomość
MistrzyniSprzeczności bardzo podoba mi się Twój blog Jesteś z zawodu technikiem usług kosmetycznych a pracujesz jako żołnierz? Nie w zawodzie? Intrygujące połączenie kosmetyczka-żołnierz
Dzięki, zapraszam do lektury częściej, aczkolwiek ostatnio ciężko u mnie z systematycznością jeśli chodzi o dodawanie postów.

A na pytanie odpiszę Ci PW bo nie chcę się uzewnętrzniać na ogólnym forum
201608010929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:22   #3237
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Co do porodow sn i cc,to ja tez bylam przerazona ja sie dowiedzialam ze czeka mnie cc,ale teraz tak sobie mysle,ze przynajmniej mniej wiecej wiem co mnie czeka. Pewnie bedzie troche bardziej bolalo,bo podobno przy kolejnych porodach macica obkurcza sie bardziej bolesnie,ale znam juz procedury a ja nie lubie nie wiedziec co ze mna robia i co bedzie dalej... wiem tez,ze dla dziecka jest lepiej jak sie rodzi sn,bo jest ten docisk i odpwoednia stymulacja,ktora pozniej procentuje,no ale,pewnych rzeczy nie przeskocze i bede miala cc.
Na szczescie nie mialam problemow z laktacja. Nie wyobrazalam sobie,ze moglabym Hani nie karmic piersia i po prostu przystawialam i mimo obolalych sutkow karmilysmy sie do poltora roku kiedy to moje dziecko tak po prostu odtstawilo piers a miesiac wczesniej smoczek
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:23   #3238
Anex
Rozeznanie
 
Avatar Anex
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 961
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Ja rodzilam na Krasnickich i opieke okoloporodowa wspominam bardzo dobrze. Teraz mam lekarza ze staszica,ale tam podobno po cesarce laduje sie na patologii ciazy bez dziecka i to mi bardzo nie pasuje...nie wiem czy pod koniec ciazy nie pojde do kogos z krasnickich i czy sie jednakk nie zdecyduje na porod tam...zwlaszcze ze mam tam rzut beretem
Na Staszica często brakuje miejsc i chyba wtedy część dziewczyn kładą po porodzie na patologii (albo odsyłają do innych szpitali ja wylądowałam normalnie na poporodowej wśród mamusiek z dziećmi a dziecko przyniesiono mi na chwilę po obudzeniu się z narkozy i później dopiero następnego dnia już na stałe. Dlaczego od razu nie wybrałaś lekarza z Kraśnickich? Masz wątpliwości czy tam rodzić? U mnie ten szpital jest na końcu listy szpitali na poród (wśród koleżanek tam rodzących żadna nie ma o nim dobrego zdania).

MistrzyniSprzeczności dziękuję za odp. i tak jak napisałam w odp. jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej osoby, umiejętności i pasji

Edytowane przez Anex
Czas edycji: 2015-01-02 o 15:41
Anex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:32   #3239
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Aaa... i blizne mam juz blada ale tez mam nadnia taki kawalek skory wiszacy-taka brzydka dodatkowa oponka,ktora mnie wkurza,ale moze to dlatego,ze nie cwiczylam po porodzie,bo moje by to zniknelo
Teraz sie pilnuje z waga i mam nadzieje,ze przytyje max te dozwolone przez mojego gina 11kg i ze wtedy latwiej bedzie dojsc do siebie i dobrej wagi

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Anex Pokaż wiadomość
Na Staszica często brakuje miejsc i chyba wtedy część dziewczyn kładą po porodzie na patologii (albo odsyłają do innych szpitali ja wylądowałam normalnie na poporodowej wśród mamusiek z dziećmi a dziecko przyniesiono mi na chwilę po obudzeniu się z narkozy i później dopiero następnego dnia już na stałe. Dlaczego od razu nie wybrałaś lekarza z Kraśnickich? Masz wątpliwości czy tam rodzić? U mnie ten szpital jest na końcu listy szpitali na poród (wśród koleżanek tam rodzących żadna nie ma o nim dobrego zdania).
szukalam lekarza na szybko,ktory nie bedzie z krasnickich-chodzilo mi o sposob prowadzenia ciazy. Ze wzgledu na mojego gratisa miesniaka jestem ciekawym przypadkiem medycznym a do mojej gin stracilamm zaufanie,bo mnie straszyla bezpodstawnie i tak zostawiala. No i padlo na lekarza ze staszica bo mnie kolezanka zarejestrowala do swojego....po 2# chcialam pojsc do kogos od razu po tescie,zeby dal cos na podtrzymanie,itd...Anex a mozesz napisac do kogo chodzisz?

Edytowane przez gkatarzynka
Czas edycji: 2015-01-02 o 14:43
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-02, 14:35   #3240
ciezka_sytuacja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 262
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Ja rodzilam na Krasnickich i opieke okoloporodowa wspominam bardzo dobrze. Teraz mam lekarza ze staszica,ale tam podobno po cesarce laduje sie na patologii ciazy bez dziecka i to mi bardzo nie pasuje...nie wiem czy pod koniec ciazy nie pojde do kogos z krasnickich i czy sie jednakk nie zdecyduje na porod tam...zwlaszcze ze mam tam rzut beretem

Ja mam od Lublina jakieś 80 km, chciałabym tam rodzić, ponieważ szpital do, którego mam najbliżej nie oferuje znieczulenia zo i w ogóle opinie jakieś nie za fajne opinie ma ten szpital ,a na Staszica W Lublinie podobno dają znieczulenie (tak przynajmniej wyczytałam). Ale trochę się boję, że np pojadę do Lublina z rozpoczętą akcją porodową, a okaże się że nie ma miejsc. Albo, że mnie nie przyjmą, ponieważ lekarz prowadzący jest w innym szpitalu.
ciezka_sytuacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-28 18:51:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.