|
|
#3211 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 482
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
![]() Też bym chciała w zasadzie to tak odliczam teraz z jednego tygodnia na kolejny i już bym chciała chociaż 20 tydzień![]() drugi trymestr w pełni a ja się dalej fatalnie czuje odbija mi się co chwilę i zgagę mam non stop ;/
__________________
31/40 Edytowane przez Sikorka0204 Czas edycji: 2015-01-01 o 17:50 |
|
|
|
|
#3212 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- Cytat:
nawet gdybym chciala brzuch schować .....to się nie da ![]() a tak się sptytam z ciekawości ....miałaś jakieś zalecenia do cc ? ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ---------- Cytat:
![]() ja kupując wózek sugerowalam się funkcjonalnością używania.....żeby dziecku bylo wygodnie, przestronnie, zeby gondola była duża itd. czasami jak widzę dzieciaczki w spacerówkach z ściśniętymi nózkami to chętnie bym tam mauśki wsadziła.......bo niestety ale często wybierają wygląd wózka nad wygodą malucha ---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ---------- Cytat:
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
||||
|
|
|
#3213 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
ja też bym chciała dziewusie jakoś mam do nich sentyment trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#3214 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Witam sie noworocznie... i zycze wszystkim przede wszystkim spokojnego i pelnego dobrych wiesci roku...
A u nas ospy ciag dalszy-najgorzej jest wnocy,bo ja strasznie swędzi i kopie i wierci się strasznie. Ale dostalismy lek przeciwwirusowy i chyba zaczał działać,bo wkecej krostek nie ma a i w dzien sie prawie nie drapala. Podczytuje was z telefonu,bo moja córa się bajkowo piosenkowa zrobila i nie bardzo pozwala wlaczyc cos innego,a jak juz zasnie,to i ja padam. ---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- Co do wozkow,to my mamy tutek grander... ja polecam przede wszystkim ze wzgledu na wage,pojemnosc... jedyny minus jaki dostrzeglam to to,ze sie raczki nie da z przodu do tylu i odwrotnie i trzeba bylo gondole przekladac,albo pieluszka przyslaniac jak bylo slonce. Ale my dalismy 1200 za nowy 3w1... waga to bodajze 11kg z gondola a,cos mniej spacerowka. Bez problemu wnosilam na 1pietro razem z Hania w srodku. No i moj maz mial wtedyy fazena wszystko co polskie a to polski producent. Gdybym teraz miala kupic inny to moze bym x-landera wybrala,bo ma ta raczke przekladana,ale jest ciezszy. A ze granderek czeka to nie bede kupowac |
|
|
|
#3215 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
ja poprostu przytylam 5kg w pol roku przy siedzacej pracy po 12h, gdzie jedynym żarciem byly zapiekanki i kebab nie miałam, ale poród zaczał sie o 11, o 15 po 2h pod ktg przeniesli mnie na porodówkęi tam dopiero o 20 przyszla moja lekarka i od razu cc... okazało sie ze 2 tyg lezalam w szpitalu (miałąm złe wyniki ktg) i okazalo sie ze dziecko ledwo zywe sie urodzilo (tak bylo poplątane) ... a gdyby nie moja lekarka pewnie tamci kazali by mi dalej samej probowac i czekac ... |
|
|
|
|
#3216 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 45
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
A już wiem co miałam maznąć i skleroza złapała
![]() Odnośnie cc ja wiem że nawet jak bym teraz nie miała przeciwwskazań to i tak zażądam cc, dla mnie jest to bezpieczna forma porodu i tyle. Może też dlatego że mimo iż wyszło tydzień przed porodem że jest kłopot to moje cc wspominam super. Dziecko nie namęczyło się, nie poddusiło mimo szelek i z pępowiny i obwiązania w okół szyji . Dochodzi się co prawda dłużej no i może w pierwszej dobie dziecko też nie jest przy matce non stop ale ja mam trochę inne podejście do tego tematu. Szczerze myślę że ogólnie na pierwszą noc powinno być dziecko pod opieką pielęgniarek by matka mogła się wykąpać i trochę przespać np moja sisa była tak zmęczona a rodziła tylko 7h że nie słyszała w ogóle płaczu dziecka po obudzeniu przez pielęgniarki ściągała mamę do szpitala bo nie była wstanie dopilnować w pierwszej dobie. Co do sn cóż, o błędach przy sn non stop słychać o błędach dot. cc ja osobiście nic nie słyszałam a to chyba też coś oznacza no i argumenty że tak natura chciała też dla mnie słabe kiedyś natura chciała wg ewolucji byśmy chodzili po drzewach a mimo tego dziś nikt nie wpadnie na to by podróżować jak tarzan |
|
|
|
#3217 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Cytat:
.Cytat:
|
|||
|
|
|
#3218 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale CC tez nie jest fajne. Zreszta o moich odczuciach pisałam w poście wyżej Dla mnie koszmarem przy CC jest jeszcze to, ze nie moge mieć dziecka od razu przy sobie. Dla mnie to jest ważne. Uważam, ze dla noworodka rozdzielenie z mama na tyle godzin, to straszna trauma. Chciałabym moc zaraz po porodzie zacząć karmić. Dla mnie noc po CC była koszmarem. Operacje miałam o 21:00. Dopiero o 10:00 rano następnego dnia zawieźli mnie na oddział i przywieźli dziecko. Przyszła pielęgniarka i pomogła mi wstać. I wyszła. I to tyle pomocy. Brzuch bolał okropnie, nie mglam sie wyprostować. Wstanie z zapadnietego łóżka trwało 10 minut, nawet nie miałam czego sievprzytrzymac. I cała następna noc siedziałam na metalowym, okrągłym stołku, oparta o zimna ścianę i przystawiając dziecko do piersi. Koszmar to był. Żadnej pomocy. I tylko zapadnięte łóżko i metalowy stołek. |
|||
|
|
|
#3219 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
A ja 15 min po cesarce mialam Hanie przy sobie i tak juz przez tydzien naszego pobytu w szpitalu
|
|
|
|
#3220 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3221 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
To super! W tym szpitalu, w którym rodziłam, nie ma noworodków na sali pooperacyjnej. Ni wiem, jak jest w innych szpitalach, bo nie przygotowywałam sie do CC. Teraz na pewno zrobię rozeznanie. Ale nie słyszałam, żeby było inaczej. No i jeszcze kwestia tego, ze ja do tej 6:00 rano nie wiedziałam jak sie nazywam.
|
|
|
|
#3222 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Mój synek ma 2lata i 8 miesięcy i waży 11 kg
__________________
Run Girl Run ! |
|
|
|
|
#3223 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 673
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Mój synek to taki średniaczek, trzyma się swojego centyla Ma 19 m-cy i ważny 11 kg, ubranka nosi 80-86
Wózek: Kupiliśmy 2w1 firmy Mutsy Transporter. Zapłaciliśmy 1700zł czy 1800zł. Jestem bardzo zadowolona i używamy nadal, bo jakoś nie wyobrażam sobie na śniegu lekkiej spacerówki Wózek trzymamy cały czas w bagażniku, więc nie ma problemu z wnoszeniem/znoszeniem (mieszkamy w bloku bez windy); jedynie na początku nosiliśmy gondolkę lub małego w foteliku-nosidełku i jak się rozłożyło wózek to przenosiliśmy. Teraz też wózek będzie w bagażniku Lekką spacerówkę - firmy Inglesina Trip - kupiliśmy jak lecieliśmy na wakacje, synek miał 8-9 m-cy. Inglesiny i Mutsy używamy zamiennie. Gdyby nie ciąża bliźniacza to zostawiłabym Mutsy i potem dokupiła jeszcze jedną lekką spacerówkę - gdyby była taka potrzeba albo sprzedała Mutsy i kupiła nowszy model Mutsy Igo, bo bardzo mi się podoba Wstępnie rozglądałam się też za wózkiem dla bliźniaków i podoba mi się na tą chwilę Baby Jogger Citi Mini Double ale muszę zobaczyć na żywo i potem zdecydujemy czy nowy czy używka. Poza tym waham się czy wózek jeden obok drugiego czy jeden za drugim
__________________
28.10 - II kreseczki 05.12 - 2 serduszka 20.01 - Córeczki 28.01 - Pierwsze ruchy Nasze 1860g i 1810g szczęścia Edytowane przez fuertka88 Czas edycji: 2015-01-01 o 23:18 |
|
|
|
#3224 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 673
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Poród: Z synkiem miałam poród 2w1. Poniżej będzie mini relacja, więc jak któraś nie chce to nie czytajcie
![]() Zaczęło się o 2:00 w nocy 8 dni przed tp (kilka godzin po przytulankach, jak widać pomogły ). Pojawiły się skurcze i jak się potem okazało zaczęły mi się sączyć wody. Powiedziałam mężowi, żeby dalej spał i obudzę go kiedy będzie trzeba Do szpitala pojechaliśmy jakoś o 6:00 czy 7:00. Na IP czekaliśmy w sumie chyba z 2h i chcieli mnie odesłać do domu, bo niby podczas ktg nie pokazywało skurczy ale potem kazali mi poczekać jeszcze na usg i chwilę przed wejściem do gabinetu odeszło znowu trochę wód. Ok 10:00 weszłam na porodówkę z 3 czy 4 cm rozwarciem, do 7 cm doszłam bardzo szybko a potem cisza ![]() Rano ok chyba 10:00 przenieśli mnie na normalną salę, potem było pionizowanie, prysznic i przywieźli mi synka, który był już ze mną cały czas. Ponoć całą noc przespał i w sumie to musiałam go wybudzać na karmienie, bo cały czas by spał.Poród zakończyłam z 9 czy 10 cm rozwarciem, ale zrobili CC; bo synek nie umiał się wstawić w kanał rodny i miałam zagrożenie infekcji (to doczytałam w książeczce już w domu). Od momentu pionizacji czułam się bardzo dobrze - wiadomo na początku trochę blizna bolała i wstawanie, ale dałam radę. Wyszliśmy po 3 dobach. Gdyby było SN to po wypuszczają po 2. Blizny po porodzie niczym nie smarowałam i teraz jest już prawie niewidoczna i ponoć wszystko jest ok. Drugi poród: Na początku tej ciąży miałam nadzieję, że uda się teraz SN - mój gin dał zielone światło. Ale jak okazało się, że będą bliźniaki to powiedział, że na pewno będzie CC. Zobaczymy jeszcze jakie podejście będzie mieć położna i szpital, gdzie chcę rodzić
__________________
28.10 - II kreseczki 05.12 - 2 serduszka 20.01 - Córeczki 28.01 - Pierwsze ruchy Nasze 1860g i 1810g szczęścia Edytowane przez fuertka88 Czas edycji: 2015-01-01 o 23:44 |
|
|
|
#3225 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Ale się dzisiaj świetnie wyspałam
nawet nie wstawałam do toalety. Dobrze, bo ostatnie noce trochę się męczyłam z zasypianiem. Dzisiaj cały dzień sama bo Tż pojechał na uczelnie.Mam plan na dziś żeby sobie kupić frezarkę do pedicure - posiada ktoś? |
|
|
|
#3226 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
|
|
|
|
|
#3227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: znad morza ;)
Wiadomości: 7 870
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Hej
ale dużo naskrobałyście ![]() Jadę dziś do rodziców na weekend wiec będę miałą co czytać w pociagu ![]() widziałam, że pisałyście o wózkach, kurcze Wy taki obcykane w temacie, a ja kompletnie szara.. chyba będę polegać na waszych opiniach
__________________
♥ okruszek
|
|
|
|
#3228 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Dzień Dobry.
W czw mam wizytę u Endokrynologa, na ostatniej wizycie lekarz kazał, aby przed następną wizytą pobrać krew na TSH, antyTPO oraz TF4. Dzisiaj poszłam pobrać krew i ciśnienie mi skoczyło. Byłam w 4 punktach pobierania i wszystkie były zamknięte, dopiero w szpitalu pobrali mi próbki.
__________________
Moje 2900 g i 49 cm szczęścia. 04.07.2015 http://fajnamama.pl/suwaczki/4qwdu63.png |
|
|
|
#3229 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Jak czytałam wasze posty o wózkach to nie wiedziałam nawet co to jest gondola ![]() ![]() A co do porodu to się boję okropnie, może to głupie ale mam cichą nadziję, że będę miała jakieś wskazanie do cc, chociaż znając moje szczęście to czeka mnie sn. Najgorzej się boję takiego porodu, o których piszecie kilka godzin w męczrniach, a potem i tak decyzja o cc. A tak poza tym gratuluję udanych wizyt
|
|
|
|
|
#3230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
ja też byłam laikiem w kwestii wózków itd, wszystko z czasem przychodzi
![]() tu dla zainteresowanych jest opis mojego porodu z wątku w którym się wówczas udzielałam : https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=915
__________________
Run Girl Run ! |
|
|
|
#3231 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: znad morza ;)
Wiadomości: 7 870
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Ja chce tza do konca. Z nim zawsze jest mi raznie, poza tym ja sama dzidzi sobie nie zrobilam wiec niech sie tez pomeczy ze mna
__________________
♥ okruszek
|
|
|
|
|
#3232 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 975
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
ja jestem w pierwszje ciazy i tak samo nic nie wiem o wozkach i porodach.. mimo ze sie boje bolu przy porodzie to kurde chce rodzic sn niz cc... bo przy cc czlowiek dluzej dochodzi do siebie.. nie wiem nigdy nie mialam operacji i jakos bardziej boje sie miec cc niz sn mimo ze sn tez sie boje xD
moj przy porodzie nie bedzie bo by padl zapewne;/ wiec albo bede rodzic sama albo z mama ale pewnie sama |
|
|
|
#3233 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 961
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Witam dziewczyny w Nowym Roku
U mnie w końcu ustąpiły mdłości i jako tako zaczynam funkcjonować, uff... 5 stycznia idę na usg genetyczne + jak będą jakieś wątpliwości na usg to pobranie krwi do testu pappa. Napiszę o swoich doświadczeniach z pierwszego porodu w 2008: Miałam wskazania do cesarki ze względu na torbiele na jajnikach w tym największa 7x9cm na prawym jajniku. Poród zaczął się 2 tygodnie przed terminem: odeszły mi wody ok. 2ej w nocy, ok.3-4ej byliśmy już w szpitalu, córka urodziła się przez cc o 9.40. Z dramatyczniejszych momentów: 1. nie działało u mnie znieczulenie zewnątrzoponowe i musieli mnie znieczulić ogólnie, 2.pękła torbiel i miałam przy porodzie dodatkową operację usunięcia jej pozostałości, płynu itp. Czas po operacji to niesamowity ból, dreny, doczepione worki na"płynne nieczystości" i chodzenie prawie 2tyg. w pozycji zgarbionej. Bliznę po cesarce mam z brzydkim zgrubieniem nad nią (wisi taki2 cm fałd nad nią). Cytat:
Ja na Staszica. MistrzyniSprzeczności bardzo podoba mi się Twój blog Jesteś z zawodu technikiem usług kosmetycznych a pracujesz jako żołnierz? Nie w zawodzie? Intrygujące połączenie kosmetyczka-żołnierz
Edytowane przez Anex Czas edycji: 2015-01-02 o 14:05 |
|
|
|
|
#3234 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Nic z tego nie można było przewidzieć. Mimo tego nie chcę rodzić cc, mam nadzieję, że nie będę musiała. Opisy sn są traumatyczne, nawet myśląc o swoim zastanawiam się czemu chcę to przechodzić ponownie, ale wydaję mi się, że to wcale nie jest takie straszne
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni ![]() |
|
|
|
|
#3235 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
|
|
|
|
|
#3236 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
A na pytanie odpiszę Ci PW bo nie chcę się uzewnętrzniać na ogólnym forum
|
|
|
|
|
#3237 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Co do porodow sn i cc,to ja tez bylam przerazona ja sie dowiedzialam ze czeka mnie cc,ale teraz tak sobie mysle,ze przynajmniej mniej wiecej wiem co mnie czeka. Pewnie bedzie troche bardziej bolalo,bo podobno przy kolejnych porodach macica obkurcza sie bardziej bolesnie,ale znam juz procedury a ja nie lubie nie wiedziec co ze mna robia i co bedzie dalej... wiem tez,ze dla dziecka jest lepiej jak sie rodzi sn,bo jest ten docisk i odpwoednia stymulacja,ktora pozniej procentuje,no ale,pewnych rzeczy nie przeskocze i bede miala cc.
Na szczescie nie mialam problemow z laktacja. Nie wyobrazalam sobie,ze moglabym Hani nie karmic piersia i po prostu przystawialam i mimo obolalych sutkow karmilysmy sie do poltora roku kiedy to moje dziecko tak po prostu odtstawilo piers a miesiac wczesniej smoczek |
|
|
|
#3238 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 961
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
ja wylądowałam normalnie na poporodowej wśród mamusiek z dziećmi a dziecko przyniesiono mi na chwilę po obudzeniu się z narkozy i później dopiero następnego dnia już na stałe. Dlaczego od razu nie wybrałaś lekarza z Kraśnickich? Masz wątpliwości czy tam rodzić? U mnie ten szpital jest na końcu listy szpitali na poród (wśród koleżanek tam rodzących żadna nie ma o nim dobrego zdania).MistrzyniSprzeczności dziękuję za odp. i tak jak napisałam w odp. jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej osoby, umiejętności i pasji
Edytowane przez Anex Czas edycji: 2015-01-02 o 15:41 |
|
|
|
|
#3239 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Aaa... i blizne mam juz blada ale tez mam nadnia taki kawalek skory wiszacy-taka brzydka dodatkowa oponka,ktora mnie wkurza,ale moze to dlatego,ze nie cwiczylam po porodzie,bo moje by to zniknelo
Teraz sie pilnuje z waga i mam nadzieje,ze przytyje max te dozwolone przez mojego gina 11kg i ze wtedy latwiej bedzie dojsc do siebie i dobrej wagi ---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- Cytat:
Edytowane przez gkatarzynka Czas edycji: 2015-01-02 o 14:43 |
|
|
|
|
#3240 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1
Cytat:
Ja mam od Lublina jakieś 80 km, chciałabym tam rodzić, ponieważ szpital do, którego mam najbliżej nie oferuje znieczulenia zo i w ogóle opinie jakieś nie za fajne opinie ma ten szpital ,a na Staszica W Lublinie podobno dają znieczulenie (tak przynajmniej wyczytałam). Ale trochę się boję, że np pojadę do Lublina z rozpoczętą akcją porodową, a okaże się że nie ma miejsc. Albo, że mnie nie przyjmą, ponieważ lekarz prowadzący jest w innym szpitalu.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:12.




chciałabym mieć już to dziecko przy sobie... 
w zasadzie to tak odliczam teraz z jednego tygodnia na kolejny i już bym chciała chociaż 20 tydzień
odbija mi się co chwilę i zgagę mam non stop ;/

nawet gdybym chciala brzuch schować .....to się nie da 
Do tego podobno spacerówka kiepska, mała i w niektórych opiniach widziałam, że mieści dzieci do 17kg tylko
czyli 1,5 roku i trzeba nową spacerówkę kupować
Ale ciężki wózek odradzam, można się zamęczyć z wnoszeniem, składaniem, podjeżdżaniem pod kraweżniki czy podjazdy...
-20kg 04.05.2013
Ciekawe co powie jutrzejszy gin 






ale potem kazali mi poczekać jeszcze na usg i chwilę przed wejściem do gabinetu odeszło znowu trochę wód. Ok 10:00 weszłam na porodówkę z 3 czy 4 cm rozwarciem, do 7 cm doszłam bardzo szybko a potem cisza 
