Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-05, 14:43   #181
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

A jak super matki polki reagują na to, że niematka np miała cesarkę ze względu na zdrowie + nie miała pokarmu? wybrakowana kobieta czy cu?
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:20   #182
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 755
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
A jak super matki polki reagują na to, że niematka np miała cesarkę ze względu na zdrowie + nie miała pokarmu? wybrakowana kobieta czy cu?
Wyrodna matka
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:25   #183
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość

Chodze na zakupy praktycznie raz w tygodniu i naprawde robie je w sokoju i bez spiny, dzieci sa i niektore biegaja, czasem ludzie zastawiaja wozkami przejscie, nikt sie nie wscieka.
I tego mi w Polsce, polskich sklepach, brakuje. Spokoju, usmiechu, braku warkotu.
W Polsce wszyscy wszystkim przeszkadza, kazdy warczy i ma sie wrazenie, ze, jak to napisala kiedys jakas wizazanka, kazdy ma ochote ci tak z buta przylozyc, zeby ci leb odskoczyl. Serio, to sie gdzies podskornie odczuwa ciagle.
Dlaczego, po co?
Przeciez Polacy to tacy mili, otwarci, goscinni, weseli ludzie. Ale tylko dla znajomych, dla reszty nieznajomej "tluszczy" juz tacy mili nie sa.
Zgadzam się,choć dodam że nie wszyscy.No,ale tak bywa

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Argumeny nie do podwazenia.

Moze dziecka nie mam, ale dzieckiem bylam i jakos dalo sie wytrzymac. Tak samo w kosciele. Dawniej dzieci potrafily wytrztmac ta godzine bez jedzenia i zabawek. Dzis to normalnie czasem piknik mozna zobaczyc. Samochodzik, laleczka, ciasteczka, soczek. O ile jescze w stanie jestem zrozumiec soczek to zabawek i jedzenia nie jestem w stanie.
Dokładnie,Kościół to nie plac zabaw,ani tym bardziej chlew no dobra bar z żarciem. :P
Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Może to nie przykład OZM typowy, ale też podobny.
Chodzi mi o uznawanie się za lepszą matkę kiedy urodziło się dziecko naturalnie lub karmiło piersią w porównaniu do matek rodzących cc lub karmiących sztucznie.

Błagam tylko nie zaczynajcie teraz kłótni co i dlaczego jest lepsze!!

Chodzi mi tylko, że są kobiety (według mnie bardzo mało inteligentne) które głoszą takie teorie całemu światu:
-Urodziłam naturalnie jestem lepsza od Ciebie
-Nie rodziłaś naturalnie? ee co z Ciebie za matka?
-OMG nie karmisz piersią, albo już przestałaś Boshe co z Ciebie za matka
-Ja swoje dziecko kocham DLATEGO karmię piersią

I jeszcze lepiej, bo kiedyś znałam taką dziewczynę, co paliła w ciąży papierosy, potem urodziła, było wszystko ok, karmiła piersią i kiedyś przy okazji jakiegoś większego spotkania usłyszałam z jej ust pogardliwe: x to nawet piersią nie karmiła, co z niej za matka, biedne dziecko itp
Masakra po prostu!
Wystarczy poczytać MzK tam to jazda,nie daj Boże właśnie przyznasz że zrezygnowałaś z karmienia piersią.Olaboga wyrodna matka.I tysion pincet sto dziwiencet argumentów,dlaczego to matki mleko jest lepsze niż sztuczne w proszku.


Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Niektórym odbija i myślą że wartość kobiety polega na ilości pokarmu
Chodzi o jakość mleka z piersi nad mm,czyli sztucznym.

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
A jak super matki polki reagują na to, że niematka np miała cesarkę ze względu na zdrowie + nie miała pokarmu? wybrakowana kobieta czy cu?
Taki poród to nie poród.Co ty wiesz o porodzie itp
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:28   #184
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Mnie tez drazni jak ktos wychwala kp pod niebiosa a mm to najgorsze co mozna dziecku zrobic

Mnie ogolnie problem zzakupami ani z restauracja poki co nie dotyczy bo nie zabieram malej w takie miejsca. Szczesliwie mam ja z kim zawsze zostawic
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:30   #185
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
A jak super matki polki reagują na to, że niematka np miała cesarkę ze względu na zdrowie + nie miała pokarmu? wybrakowana kobieta czy cu?
Jesli juz ktos uznalbyy za stosowne mi sie z tego zwierzyc, to moglabym odpowiedziec roznie, w zaleznosci od tego, czy ten ktos chcialby sie pozalic "chcialam karmic ale nie mialam pokarmu" czy "nie chcialam karmic piersia". Jesli nie chciala karmic to odpowiedzialabym "aha"
A jesli chciala, to wyrazilabym ubolewanie, ze nie dostala w szpitalu pomocy i fachowej wiedzy, chyba, ze nalezy do tego naprawde ulamka procenta kobiet, ktore nie maja pokarmu.

Tak, uwazam sie za dobra matke, moze nie super i owszem, Polke, bo taka mam narodowosc.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2015-01-05 o 15:31
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:31   #186
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Karinio co to za skrot mzk, chetnie poczytam

Ja tam sie nie chwale ze urodzilam normalnie jak przez pol porodu blagalam o cc
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:37   #187
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Wystarczy poczytać MzK tam to jazda,nie daj Boże właśnie przyznasz że zrezygnowałaś z karmienia piersią.Olaboga wyrodna matka.
Nie zgadzam sie z tym, baaardzo dawno nie czytalam tam czegos takiego.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 15:50   #188
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Nie zgadzam sie z tym, baaardzo dawno nie czytalam tam czegos takiego.

Ale MzK to już takie kultowe miejsce do "pohejtowania". Czytam sobie różne wątki na wizażu zupełnie niezwiązane z tematem i czasami trafiam na wypowiedzi w stylu "MzK to zagłębie zła" czy czegoś tam To taka wizażowa moda, kpienie z MzK.

A ja, gdyby nie MzK, dawno wylądowałabym na kozetce u psychiatry, z miliona różnych powodów Może dlatego nie zasypuję znajomych tysiącem opowieści o kupach, bo mogę pogadać właśnie tam z zainteresowanymi.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 16:44   #189
_Beata _
ja.
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 415
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Karinio co to za skrot mzk, chetnie poczytam
dzial Mama z klasa
_Beata _ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 16:46   #190
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
A jak super matki polki reagują na to, że niematka np miała cesarkę ze względu na zdrowie + nie miała pokarmu? wybrakowana kobieta czy cu?
Matka, Prawie-Matka, Nie-Matka
zaczyna mi się wczytywać "Opowieść Podręcznej" Margaret Atwood.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 00:07   #191
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Dziś zostałam potraktowana jak matka z OZM.
Pierwszy raz - toaleta w sklepie. Córka woła, że "siusiu". Jak woła, to nie ma czasu na czekanie, rzucam wszystkie zakupy i lecimy. A w toalecie kolejka. Długa. Grzecznie pytam, czy pierwsza pani w kolejce przepuści dziecko w potrzebie a ona, że mogę sobie poczekać i że jest kolejka. Drugi raz nie pytałam.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 00:15   #192
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Wszystko wszstkim ale chyba wiadomo ze dziecko nie wytrzyma tyle co dorosly i siku wola na ostatnia chwile.
Wredna baba!!
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 00:20   #193
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Wszystko wszstkim ale chyba wiadomo ze dziecko nie wytrzyma tyle co dorosly i siku wola na ostatnia chwile.
Wredna baba!!
Wiesz moze babka tez byla juz byla blisko.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 00:26   #194
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Wtedy ja bym przeprosila i powiedziala ze tez juz nie wytrzymam a nie odpowiedziala ze ma sobie dziecko w kolejce stanac.
Ozm czy nie, badzmy ludzmi w tym wszystkim.
Jakbym ja stala w kolejce do wc to bym przepuscila osobe ktora by weszla na "ostatnia chwile" niezaleznie od tego czy bylby to dorosly czy dziecko.
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 00:27   #195
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Dziś zostałam potraktowana jak matka z OZM.
Pierwszy raz - toaleta w sklepie. Córka woła, że "siusiu". Jak woła, to nie ma czasu na czekanie, rzucam wszystkie zakupy i lecimy. A w toalecie kolejka. Długa. Grzecznie pytam, czy pierwsza pani w kolejce przepuści dziecko w potrzebie a ona, że mogę sobie poczekać i że jest kolejka. Drugi raz nie pytałam.
Ja już pisałam kiedyś, że stanęła raz za mną w długiej kolejce do kasy na dworcu kobieta w zaawansowanej ciąży. Powiedziałam jej, żeby podeszła do okienka i poprosiła o pierwszeństwo (było lato, mimo że na dworcu chłód, to jednak na dworze upał, wyglądała na zmęczoną). Zrobiła to, ale bardzo spieszący się tłum odmówił. OK, rozumiem, może każdy miał pociąg za 5 minut. Przepuściłam ją przed siebie i tyle. Ale po 30 sekundach na końcu kolejki stanęła zakonnica. I co zrobiła jedna baba z kolejki? "Szczęść Boże, niech siostra podejdzie!" i oczywiście wszyscy jak jeden mąż się rozstąpili i zakonnica kupiła bez kolejki
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 00:33   #196
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja już pisałam kiedyś, że stanęła raz za mną w długiej kolejce do kasy na dworcu kobieta w zaawansowanej ciąży. Powiedziałam jej, żeby podeszła do okienka i poprosiła o pierwszeństwo (było lato, mimo że na dworcu chłód, to jednak na dworze upał, wyglądała na zmęczoną). Zrobiła to, ale bardzo spieszący się tłum odmówił. OK, rozumiem, może każdy miał pociąg za 5 minut. Przepuściłam ją przed siebie i tyle. Ale po 30 sekundach na końcu kolejki stanęła zakonnica. I co zrobiła jedna baba z kolejki? "Szczęść Boże, niech siostra podejdzie!" i oczywiście wszyscy jak jeden mąż się rozstąpili i zakonnica kupiła bez kolejki
Zakonnica to świętość przecież a ciężarna nosi w sobie owoc grzechu!

Naprawdę, zadziwiają mnie ludzie.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 09:11   #197
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

A js wrócę do jedzenia w sklepie na moment

Markety same sobie to robią, zapach swiezego pieczywa unosi sie wszędzie, mi leci ślinka, wiec tym bardziej nie dziwie sie dziecku, ze nie może powstrzymać odruchów na ten zapach.

Jestem ze wsi, w dzieciństwie duże, marketowe zakupy zdarzały sie co trzy tygodnie i trwaly naprawde dlugo

I wtedy rzeczywiście mama dawala mi bagietkę (zawsze zostalo cos do skasowania), bo jak doliczyć czas dojazdu do miasta+bieganie po tesku czy innym ałszanie przez trzy godziny, to naprawde robiłam sie glodna. Nigdy nie zdarzyło sie zapomnieć o zaplacie.

Edytowane przez 201609102148
Czas edycji: 2015-01-06 o 09:12
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 09:17   #198
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Ano. Tak jak mówię, u nas w B. bułki są na samym wejściu. Wchodzę do sklepu, muszę porozpinać Młodemu kurtki, szaliki itp., więc od razu widzi to stoisko. O zapachu nie wspomnę, ja przez to często sama wychodzę ze Snickersem :/ (ale jem dopiero po skasowaniu, bez obaw :P)
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 09:57   #199
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja już pisałam kiedyś, że stanęła raz za mną w długiej kolejce do kasy na dworcu kobieta w zaawansowanej ciąży. Powiedziałam jej, żeby podeszła do okienka i poprosiła o pierwszeństwo (było lato, mimo że na dworcu chłód, to jednak na dworze upał, wyglądała na zmęczoną). Zrobiła to, ale bardzo spieszący się tłum odmówił. OK, rozumiem, może każdy miał pociąg za 5 minut. Przepuściłam ją przed siebie i tyle. Ale po 30 sekundach na końcu kolejki stanęła zakonnica. I co zrobiła jedna baba z kolejki? "Szczęść Boże, niech siostra podejdzie!" i oczywiście wszyscy jak jeden mąż się rozstąpili i zakonnica kupiła bez kolejki
A czy zakonnica była w ciąży lub była niepełnosprawna?

A tak poważnie: zawsze mnie dziwi i gniewa stosunek części ludzi do ciężarnych. W ciąży nigdy nie byłam, ale podejrzewam, że ciężko wtedy stać: rewolucja hormonalna w organizmie, potem spory ciężar z przodu, nogi bolą, więc musi chyba serio być ciężko stać. Powiem więcej: ja sobie nie wyobrażam, by ciężarnej nie przepuścić lub nie ustąpić miejsca. To dla mnie naturalne i sama zawsze w kolejce np. do kasy proponuję, by ciężarna przeszła przede mnie. Wtedy czasem ludzie stojący za ciężarną podnoszą uwagi, choć to bez sensu, bo przecież wszystko jedno, czy ja pierwsza skasuję te zakupy, czy ciężarna, skoro i tak ciężarna jest przed nimi.

Ciekawe jest to, że zaobserwowałam taką złośliwość u...kobiet. Starszych wiekiem. Zapomniał wół, jak cielęciem był. Faceci są tu bardziej wyrozumiali.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 10:42   #200
winter76
RENTGEN RZĄDZI!
 
Avatar winter76
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Niu Jork, Niu Jork!
Wiadomości: 28 365
GG do winter76
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
A czy zakonnica była w ciąży lub była niepełnosprawna?

A tak poważnie: zawsze mnie dziwi i gniewa stosunek części ludzi do ciężarnych. W ciąży nigdy nie byłam, ale podejrzewam, że ciężko wtedy stać: rewolucja hormonalna w organizmie, potem spory ciężar z przodu, nogi bolą, więc musi chyba serio być ciężko stać. Powiem więcej: ja sobie nie wyobrażam, by ciężarnej nie przepuścić lub nie ustąpić miejsca. To dla mnie naturalne i sama zawsze w kolejce np. do kasy proponuję, by ciężarna przeszła przede mnie. Wtedy czasem ludzie stojący za ciężarną podnoszą uwagi, choć to bez sensu, bo przecież wszystko jedno, czy ja pierwsza skasuję te zakupy, czy ciężarna, skoro i tak ciężarna jest przed nimi.

Ciekawe jest to, że zaobserwowałam taką złośliwość u...kobiet. Starszych wiekiem. Zapomniał wół, jak cielęciem był. Faceci są tu bardziej wyrozumiali.
Oj tak, ileż ja się nasłuchałam od starszych kobiet, że ciąża to nie choroba i nie trzeba miec miejsca siedzącego w tramwaju czy autobusie. I to od kobiet co siedziały, więc nie musiały walczyć o miejsce
__________________
Jestę hejterę, snobę, trollę i wizażystkom

Jeżeli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można....
Bądź uprzejmy, zachowuj się profesjonalnie, ale zawsze miej w głowie plan zabójstwa każdej napotkanej osoby
winter76 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 10:55   #201
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

To jest chamstwo. Ja zawsze przepuszczam kobiety ciężarne, albo z malutkimi dziećmi. Jeśli widzę, że jest babeczka z 3 latkiem i ma wózek wypchany po brzegi a ja mam czipsy i jogurt, to może poczekać tą minutę. Ale jak ma mało rzeczy, a ja dużo, to przepuszczam bez problemu, co się ma dzieciak i matka męczyć. Tak samo ustępuję miejsca w autobusie. I tak się coś zaraz zwolni, a szkoda, żeby ona i dziecko stali. Czasem żałuję, jak się dziecko drze
Raz jechałam przez godzinę, obok mnie siedziała matka z synem na kolanach, na oko 2-3 lata. I to dziecko CIĄGLE krzyczało "mama niiiii mama niiiii!" a matka nic.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 12:16   #202
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
A tak poważnie: zawsze mnie dziwi i gniewa stosunek części ludzi do ciężarnych. W ciąży nigdy nie byłam, ale podejrzewam, że ciężko wtedy stać: rewolucja hormonalna w organizmie, potem spory ciężar z przodu, nogi bolą, więc musi chyba serio być ciężko stać. Powiem więcej: ja sobie nie wyobrażam, by ciężarnej nie przepuścić lub nie ustąpić miejsca. To dla mnie naturalne i sama zawsze w kolejce np. do kasy proponuję, by ciężarna przeszła przede mnie. Wtedy czasem ludzie stojący za ciężarną podnoszą uwagi, choć to bez sensu, bo przecież wszystko jedno, czy ja pierwsza skasuję te zakupy, czy ciężarna, skoro i tak ciężarna jest przed nimi.

Ciekawe jest to, że zaobserwowałam taką złośliwość u...kobiet. Starszych wiekiem. Zapomniał wół, jak cielęciem był. Faceci są tu bardziej wyrozumiali.
mnie tez sie to nie podoba- ale nie wiem czy faceci maja lepszy stosunek- ostatnio w pociagu SKM (rano,zaladowanym po brzegi) widzialam ciezarna z ogromnym juz brzuchem stojaca w miejscu gdzie siedzialo(przodem do siebie) 4 Panow :
-mlody dres,
-mlody lovelas z kreconymi wlosami na zelu i odkryta klata,
-pan ok 40 w garniturze i wogole, wyglad na dzentelmena,
-taki ''zwykly'' pan w srednim wieku

- i MUSIELi ja widziec i zaden nie ustapil - gdyby nie to ,ze sie przecisnac nie idzie przez ten pociag to bym podeszla i jakos im to deliaktnie zasugerowala, ale serio wstyd...bo rozumiem,ze ktos moze nie chciec ustapic, bo mial gorszy dzien/zle sie czuje itp ale jakos watpie zeby wszyscy nagle zostali dotknieci jakas przypadloscia
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 12:32   #203
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 841
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Ja jestem w sumie zaskoczona, raczej mi ustępują ludzie miejsca. Ale też nie zawsze.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 13:23   #204
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez winter76 Pokaż wiadomość
Oj tak, ileż ja się nasłuchałam od starszych kobiet, że ciąża to nie choroba i nie trzeba miec miejsca siedzącego w tramwaju czy autobusie. I to od kobiet co siedziały, więc nie musiały walczyć o miejsce
bo one może w ciąży w polu zapierdzialały i może mają dzisiejsze ciężarne za księżniczki użalające się nad sobą.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 13:25   #205
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 841
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
bo one może w ciąży w polu zapierdzialały i może mają dzisiejsze ciężarne za księżniczki użalające się nad sobą.
Pewnie tak.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 13:41   #206
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 755
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
bo one może w ciąży w polu zapierdzialały i może mają dzisiejsze ciężarne za księżniczki użalające się nad sobą.
Albo żałują i dzisiaj się wyżywają
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 15:11   #207
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Mnie w ciąży (właściwie w ciążach) spotykały raczej kiepskie niż dobre sytuacje, ale ja w sumie za dużo nie chodziłam nigdzie. W kolejce to chyba nigdy nie byłam przepuszczona, a na pewno nigdy nie miałam dużo zakupów, bo nie mogłam nosić.
Ale raz mnie na swoje miejsce (drugie, ale nie przepuściła mnie tylko po prostu ja weszłam za nią, a ona za mnie) wpuściła babka w kolejce do laboratorium (a w drugiej ciąży chodziłam do lab co 1,5 max co 2 tygodnie, więc się naoglądałam) i po chwili zaczęłam żałować, że się zgodziłam, bo wszyscy się na nas gapili jak na kosmitów..
Wracając do tego laboratorium - byłam wiele razy świadkiem ostrych kłótni, raz prawie doszło do rękoczynów - w wykonaniu schorowanych dziadków, na oko 80+. Naprawdę się bałam, że się na siebie rzucą, bo s*&^%syny już leciały..
Kiedyś widziałam, jak jakaś ciężarna chciała wejść na początku, bo miała mieć glukozę (trzeba pobrać krew raz, a potem za godzinę lub dwie następny raz), jak się ludzie oburzyli, jak weszła komuś w kolejkę, normalnie ją obgadywali.
Mnie szczerze mówiąc takie zachowanie ludzi mocno załamuje i niestety ale też kreuje moją postawę - ja też mam coraz więcej rzeczy w czterech literach, mając w pamięci, jak sama byłam traktowana. Niestety głównie dotyczy to starszych osób.

A ostatnio jechałam mocno zatłoczonym autobusem, kobieta chyba w 9 miesiącu stała w przejściu i jakiś facet się zaczął przeciskać do drzwi (prawie że włażąc na nią) mimo, że do drugich miał o wiele bliżej. Jak mu zwróciła uwagę, żeby trochę uważał, to ją zjechał z góry na dół.

Obecnie chodząc wszędzie z dzieckiem, obserwuję podobne sytuacje. Nie wymagam od nikogo przepuszczenia mnie w żadnej kolejce, ale też nigdy mnie to nie spotkało, raz mnie ktoś wpuścił w Lidlu widząc, że idę. W laboratorium zawsze grzecznie odczekujemy mimo, że u nas labek jest połączony z normalną poczekalnią do lekarza, gdzie wszyscy kichają i kaszlą.

Tak, wiem, nie ma powodu, by ktoś mnie przepuścił, ale prawda jest taka, że układ odpornościowy 40-letniego chłopa działa trochę lepiej niż rocznego dziecka i większe prawdopodobieństwo, że mój Mały coś złapie niż on, no ale to już i tak pozostaje w strefie moich żali. Na szczęście nie musimy chodzić tam często, a jak chodzimy, to i tak staram się organizować któregoś z dziadków, żeby mi z Młodym stał na zewnątrz, a ja go łapię w ostatniej sekundzie przed wejściem.

Bardzo rzadko obserwuję taką zwykłą ludzką życzliwość i czasami się zastanawiam, czy to naprawdę zależy od narodowości, czy nie.
Trochę nawiązuję do tego, co napisała Luba.
Taki przykład, trochę OT, ale jak już piszę elaborat.. - moja siostra mieszka za granicą i prawie zawsze jak przechodzi przez ulicę, to samochód się zatrzyma i kierowca z uśmiechem na ustach ją przepuści. Ludzie się do siebie uśmiechają na ulicach i pozdrawiają nawet nieznajomych. U nas prawie nigdy się z tym nie spotkałam, wręcz przeciwnie, stoję i stoję przed przejściem, a nawet czasami jak jest przejście, gdzie z drugiej strony zza zakrętu może wyjechać samochód, bo ma zielone, to muszę odczekać nawet, jak ja mam zielone, bo się zwyczajnie boję z tym wózkiem wyjechać.

Oczywiście czasami spotykają mnie miłe sytuacje, ale jest to raczej zaskoczenie niż norma.

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2015-01-06 o 15:13
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 15:33   #208
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 299
GG do Nightmare666
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49622242]
Taki przykład, trochę OT, ale jak już piszę elaborat.. - moja siostra mieszka za granicą i prawie zawsze jak przechodzi przez ulicę, to samochód się zatrzyma i kierowca z uśmiechem na ustach ją przepuści. Ludzie się do siebie uśmiechają na ulicach i pozdrawiają nawet nieznajomych. U nas prawie nigdy się z tym nie spotkałam, wręcz przeciwnie, stoję i stoję przed przejściem, a nawet czasami jak jest przejście, gdzie z drugiej strony zza zakrętu może wyjechać samochód, bo ma zielone, to muszę odczekać nawet, jak ja mam zielone, bo się zwyczajnie boję z tym wózkiem wyjechać.

Oczywiście czasami spotykają mnie miłe sytuacje, ale jest to raczej zaskoczenie niż norma.[/QUOTE]

Tak zachowywali się angielscy kierowcy wobec mnie, nie pamiętam by któryś nie przepuścił. A u nas? Nawet wczoraj ja i pozostali pieszy praktycznie wymusili by kierowca się zatrzymał, ale co wymagać, jak policja też często nie potrafi się zatrzymać.

Nie jest do dla mnie OZM, bo osoby o których piszę nie mają się za pępki świata, ale dziwi mnie przeklinanie i mówienie wyrażeń typu 'pocałuj mnie w d...' przy 3 letnim dziecku. 16 letnia siostra ojca tego dziecka nauczyła o takiego wyrażenia i teraz dzieciak lata i powtarza. Pierwsze co to zjechałabym z góry na dół tą pannicę, która zachowuje się od tego 3- latka. Brak reakcji występuje też na wyrażenia typowe dla gwary starych panów ze wsi, trochę nie bardzo by dziecko nie mówiło potem poprawnie. Nie wiem czy to zdarza się u innych, ale ja nie uczyłabym dziecka wyrażenia, że tata jest silny jak byk, no nie wiem, nie mam dziecka. Ale dziecko samo w sobie jest super, mądre i zabawne, dobrze, że jest
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 15:47   #209
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

Mnie okropnie drażni, jak dziecko powie "kulwa" i wszyscy naokoło się śmieją i mu przyklaskują :/ Coś strasznego. I bardzo się boję momentu, kiedy mój coś takiego przyniesie (bo słyszę, jak się dzieciaki na dworze wyrażają:/)..

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Natomiast co do gwary, to hmmmm... Silny jak byk dla mnie nie jest nacechowane pejoratywnie, ot zwykłe porównanie. A z samą gwarą to jest różnie - choć nie wiem do końca, czy o to Ci chodzi.

Ja akurat mówię gwarą (śląską), ale po polsku również umiem (choć ponoć słychać, no nie wiem, ja tam siebie nie słyszę) i to chyba nawet jako tako, bo nawet studia językowe mi się udało skończyć
Wręcz czasami słyszałam opinie, że dzieci mówiące w domu gwarą ładniej mówią po polsku, bo uczą się języka z książek.
Nie wiem, nie wnikam, nie czytałam żadnych mundrych źródeł.
O ile faktycznie nie jest to wulgarny sposób wyrażania się, to ja nie widzę nic złego.

[wręcz żałuję, że z TŻem nie mówimy do siebie gwarą (choć oboje jesteśmy Ślązakami), bo chciałabym, żeby mój Mały umiał; sama do niego tak mówię, z rodzicami przy nim też, mam nadzieję, że choć trochę się nauczy]

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2015-01-06 o 15:51
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-06, 15:55   #210
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

A ja z kolei wroce do sytuacji autobusowych, bo mi sie dzis niespodziwanie przypomnialo cos podczas rozmowy.

Zaznaczam od razu, ze pisze o Regensburgu, bo tylko w tym miescie jezdze autobusami, nie wiem, moze gdzie indziej jest inaczej.

Taka sytuacje widzialam: autobus jadacy w strone uniwersytetu wiec zapchany, miejsce dla wozkow tez oczywiscie pelne stojacych ludzi. Na przystanku czekala dziewczyna na wozku,( za kazdym razem jak wsiadal ktos na wozku to kierowca w kazdym autobusie przychodzil i pomagal). Tym razem kierowca tez wyszedl, powiedzial ludziom, ktorzy stali na miejscu dla wozkow, ze maja sie przesunac, ci co stali blizej wejscia tez musieli wysiasc, zeby dziewczyna na wozku mogla wsiasc. Nie wiem czy potem dali rade wszyscy wsiasc, bo nie widzialam ale tlum byl niezly wiec mysle, ze jednak ktos zostal na przystanku. Ale nikt sie nie burzyl, miejsce dla wozka to miejsce dla wozka.

To tak jakbyscie pojechali do Ratyzbony i jechali autobusem, zebyscie sie nie zdziwili jesli jednak kierowca kaze opuscic miejsce dla wozkow I nie bedzie heheszkow

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49622788]Mnie okropnie drażni, jak dziecko powie "kulwa" i wszyscy naokoło się śmieją i mu przyklaskują :/ Coś strasznego. I bardzo się boję momentu, kiedy mój coś takiego przyniesie (bo słyszę, jak się dzieciaki na dworze wyrażają:/)..[/QUOTE]

nie znosze tego

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49622788]Natomiast co do gwary, to hmmmm... Silny jak byk dla mnie nie jest nacechowane pejoratywnie, ot zwykłe porównanie. A z samą gwarą to jest różnie - choć nie wiem do końca, czy o to Ci chodzi.

Ja akurat mówię gwarą (śląską), ale po polsku również umiem (choć ponoć słychać, no nie wiem, ja tam siebie nie słyszę) i to chyba nawet jako tako, bo nawet studia językowe mi się udało skończyć
Wręcz czasami słyszałam opinie, że dzieci mówiące w domu gwarą ładniej mówią po polsku, bo uczą się języka z książek.
Nie wiem, nie wnikam, nie czytałam żadnych mundrych źródeł.
O ile faktycznie nie jest to wulgarny sposób wyrażania się, to ja nie widzę nic złego.

[wręcz żałuję, że z TŻem nie mówimy do siebie gwarą (choć oboje jesteśmy Ślązakami), bo chciałabym, żeby mój Mały umiał; sama do niego tak mówię, z rodzicami przy nim też, mam nadzieję, że choć trochę się nauczy][/QUOTE]

Mowie gwara, moim pierwszym jezykiem byla gwara slaska, ale na codzien mowie po polsku, nawet bez akcentu Szczesliwie wszelkie akcenty to moja mocna strona
W swoim domu nie mowie po slasku, bo maz nie jest Slazakiem, ale w domu rodzinnym owszem. Dzieci sie nie nauczyly gwary, czego bardzo zaluje, ale rozumieja.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-14 05:52:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.