Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[Sikorka0204]

Napisane przez Sarrai

A możecie zdradzić jaki jest orientacyjny koszt takiej sesji? Chociaż ja to bym wolała sesję noworodkową chyba bardziej

Ja szukałam w krk to ceny od 200-700zł także rozrzut spory (choć pewnie tu się różniło ilością zdjęć i długością sesji)

[PalinKa_88]

Hej
Jestem po wizycie.
Nie poszłam do swojego lekarza do którego chodziłam od początku. Poszłam do niego za namową koleżanek, ale od początku średnio mnie przekonywał...
1. Stwierdził, że usg genetyczne to głupota i nie ma co robić w moim wieku, tylko babki 35+
2. TSH na poziomie 3,7 w/g niego to w normie (gdzie w ciąży max 2,5 )
2. W ogóle jego sprzęt do USG mnie mocno nie przekonywał
3. Trochę mnie zraził tym, że nawet się nie zainteresował naszym telefonem o 3 nad ranem (nie mówię, że musiał odebrać ale mógł oddzwonić choćby rano )

Także powróciłam do mojej poprzedniej lekarki (a i ona właśnie powróciła) i jestem MEEEEEEEEGA szczęśliwa.
Konkretna, dokładna, wyściskała mnie i mówiła, że bardzo się cieszy że nam się udało

A z konkretów:
1. Maleństwo rośnie cudnie, ale wierci się niesamowicie 7,5 cm
2. Powtórnie zrobiła mi w cenie wizyty badania genetyczne i wszystko OK
3. Bardzo mnie uspokoiła co do moich obaw i coś tam podejrzała, ale niestety - dzieć sobie łapkę trzymał na kroczu i nie do końca dokładnie widziała, ale raczej CHŁOPAK za 3 tyg. może będzie mniej wstydliwe

Ehhh i niech mi ktoś powie, że ciąża to wspaniały okres, spokoju i relaksu I tak nie doświadczyłam żadnych objawów typu nudności itd, ale ostatnie wydarzenia dały mi nieźle w kość

[Truskawka31]

Hej dziewczyny Chętnie dołączę do Waszego grona - grona przyszłych mamuś lipcowych
Ja mam wyznaczony poród na połowę lipca. Jestem już po usg 3D/4D, gdzie zobaczyliśmy wspólnie z mężem prawie 6-ścio centymetrowego malucha, który się wierci, przeciera oczka rączkami, macha nóżkami. Podobno o płci najlepiej mówić na usg połówkowym
Na ten moment pracuję, ale nie wiem jak jeszcze długo. Może do Wielkanocy - wejdę wówczas w trzeci trymestr? Wezmę zwolnienie i zacznę "wić" gniazdo
Buźka,
Jola

[ewelina1988_20]

Napisane przez Truskawka31

Hej dziewczyny Chętnie dołączę do Waszego grona - grona przyszłych mamuś lipcowych
Ja mam wyznaczony poród na połowę lipca. Jestem już po usg 3D/4D, gdzie zobaczyliśmy wspólnie z mężem prawie 6-ścio centymetrowego malucha, który się wierci, przeciera oczka rączkami, macha nóżkami. Podobno o płci najlepiej mówić na usg połówkowym
Na ten moment pracuję, ale nie wiem jak jeszcze długo. Może do Wielkanocy - wejdę wówczas w trzeci trymestr? Wezmę zwolnienie i zacznę "wić" gniazdo
Buźka,
Jola

Witaj i gratuluje. Napisz cos więcej o sobie to twoja pierwsza ciaza?

[Marita1203]

Witam przyszłe mamusie

ja jestem po wczorajszej wizycie, wszystko ok wczoraj miałam wizytę kontrolną + wszystkie badani [mocz,krew]. Widziałam jak maleństwo urosło od poprzedniej wizyty!! Pomachało mi rączkami i wierzgało nóżkami

A więc jestem w 10tyg 5dn ciąży kruszynka mierzy niecałe 4cm [3,7mm] serduszko biło 161 razy na minutę wow.
Ja mam słabą morfologię ale u mnie to norma... zawsze miałam mało hemoglobiny i żelaza a do tego niskie ciśnienie... Żelazo mi przepisał a wiem, że po nim jest mega zatwardzenie i nudności.. hmm jeszcze nie wykupiłam.

Za wizytę zapłaciliśmy 270 zł ulalalala trochę dużo no ale liczyłam się z takimi kosztami

Następna wizyta 28.01 usg genetyczne.

Narazie nadal bez L4, z dobrym samopoczuciem i brakiem wymiotów i większych mdłości, oby tak dalej

pozdrawiam

[ciezka_sytuacja]

Napisane przez andzya

Ja nie czułam żadnego bulgotania, czy smyrania tylko takie małe kopniaczka. Teraz czuje je intensywniej,w sensie mocniej, ale dosyć rzadko. Głownie wieczorem jak sie położę to coś sie zaczyna dziać, chociaż teraz zjadłam jogurt waniliowy i czuje po prawej stronie
I ruchy chyba racZej na początku czuje sie niżej zdecydowanie niż linia pępka.
Powiem Wam,ze ruchy są fajne do pewnego momentu. Bo potem dostać pod zebra, albo w wątrobę w najmniej spodziewanym momencie,albo mieć zmasakrowany pęcherz to juz nie jest przyjemne

Właśnie ja takich bolesnych kopniaków się najbardziej boję Ale i tak wybaczę wszystko mojemu szkrabkowi

Marita i Paulinka Cieszę się, że wszytsko ok

Truskawka Witaj

[Aviskowa]

Napisane przez Truskawka31

Hej dziewczyny Chętnie dołączę do Waszego grona - grona przyszłych mamuś lipcowych
Ja mam wyznaczony poród na połowę lipca. Jestem już po usg 3D/4D, gdzie zobaczyliśmy wspólnie z mężem prawie 6-ścio centymetrowego malucha, który się wierci, przeciera oczka rączkami, macha nóżkami. Podobno o płci najlepiej mówić na usg połówkowym
Na ten moment pracuję, ale nie wiem jak jeszcze długo. Może do Wielkanocy - wejdę wówczas w trzeci trymestr? Wezmę zwolnienie i zacznę "wić" gniazdo
Buźka,
Jola

Witam.

[gda]

Ja też już po wizycie. Morfologia słabiutka, mimo brania żelaza. Zwiększyła mi dawkę. Schudłam kolejny kilogram, teraz ważę już prawie tyle co przed pierwszą ciążą! Torbiel nadal jest, ani nie drgnęła... Dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie. Ale jeszcze za tydzień się skonsultuję z innym lekarzem i zobaczymy.

A dziecko moje skoczyło rozmiarowo o 4 tygodnie w 3 tygodnie Także teraz się pokrywa idealnie z OM. Ruszyło rączką, ale oglądałam je dosłownie chwilkę. Tylko doktor zdążyła zmierzyć szybko przezierność karkową i jest prawidłowa.

[agunineczka]

Napisane przez PalinKa_88

Hej
Jestem po wizycie.
Nie poszłam do swojego lekarza do którego chodziłam od początku. Poszłam do niego za namową koleżanek, ale od początku średnio mnie przekonywał...
1. Stwierdził, że usg genetyczne to głupota i nie ma co robić w moim wieku, tylko babki 35+
2. TSH na poziomie 3,7 w/g niego to w normie (gdzie w ciąży max 2,5 )
2. W ogóle jego sprzęt do USG mnie mocno nie przekonywał
3. Trochę mnie zraził tym, że nawet się nie zainteresował naszym telefonem o 3 nad ranem (nie mówię, że musiał odebrać ale mógł oddzwonić choćby rano )

Także powróciłam do mojej poprzedniej lekarki (a i ona właśnie powróciła) i jestem MEEEEEEEEGA szczęśliwa.
Konkretna, dokładna, wyściskała mnie i mówiła, że bardzo się cieszy że nam się udało

A z konkretów:
1. Maleństwo rośnie cudnie, ale wierci się niesamowicie 7,5 cm
2. Powtórnie zrobiła mi w cenie wizyty badania genetyczne i wszystko OK
3. Bardzo mnie uspokoiła co do moich obaw i coś tam podejrzała, ale niestety - dzieć sobie łapkę trzymał na kroczu i nie do końca dokładnie widziała, ale raczej CHŁOPAK za 3 tyg. może będzie mniej wstydliwe

Ehhh i niech mi ktoś powie, że ciąża to wspaniały okres, spokoju i relaksu I tak nie doświadczyłam żadnych objawów typu nudności itd, ale ostatnie wydarzenia dały mi nieźle w kość

oj też lekarz to jakiś niebardzo...
Ale dobrze że z maleństwem wszystko oki!

Napisane przez Truskawka31

Hej dziewczyny Chętnie dołączę do Waszego grona - grona przyszłych mamuś lipcowych
Ja mam wyznaczony poród na połowę lipca. Jestem już po usg 3D/4D, gdzie zobaczyliśmy wspólnie z mężem prawie 6-ścio centymetrowego malucha, który się wierci, przeciera oczka rączkami, macha nóżkami. Podobno o płci najlepiej mówić na usg połówkowym
Na ten moment pracuję, ale nie wiem jak jeszcze długo. Może do Wielkanocy - wejdę wówczas w trzeci trymestr? Wezmę zwolnienie i zacznę "wić" gniazdo
Buźka,
Jola

witaj i gratuluję!

Napisane przez Marita1203

Witam przyszłe mamusie

ja jestem po wczorajszej wizycie, wszystko ok wczoraj miałam wizytę kontrolną + wszystkie badani [mocz,krew]. Widziałam jak maleństwo urosło od poprzedniej wizyty!! Pomachało mi rączkami i wierzgało nóżkami

A więc jestem w 10tyg 5dn ciąży kruszynka mierzy niecałe 4cm [3,7mm] serduszko biło 161 razy na minutę wow.
Ja mam słabą morfologię ale u mnie to norma... zawsze miałam mało hemoglobiny i żelaza a do tego niskie ciśnienie... Żelazo mi przepisał a wiem, że po nim jest mega zatwardzenie i nudności.. hmm jeszcze nie wykupiłam.

Za wizytę zapłaciliśmy 270 zł ulalalala trochę dużo no ale liczyłam się z takimi kosztami

Następna wizyta 28.01 usg genetyczne.

Narazie nadal bez L4, z dobrym samopoczuciem i brakiem wymiotów i większych mdłości, oby tak dalej

pozdrawiam

ale kaski trochę poszło...

Napisane przez gda

Ja też już po wizycie. Morfologia słabiutka, mimo brania żelaza. Zwiększyła mi dawkę. Schudłam kolejny kilogram, teraz ważę już prawie tyle co przed pierwszą ciążą! Torbiel nadal jest, ani nie drgnęła... Dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie. Ale jeszcze za tydzień się skonsultuję z innym lekarzem i zobaczymy.

A dziecko moje skoczyło rozmiarowo o 4 tygodnie w 3 tygodnie Także teraz się pokrywa idealnie z OM. Ruszyło rączką, ale oglądałam je dosłownie chwilkę. Tylko doktor zdążyła zmierzyć szybko przezierność karkową i jest prawidłowa.

Jak sie usuwa taka torbiel będąc w ciaży?
gratki dla dzidzi!

Ja już po dentyście. Okazało się, że wszystkie zęby zdrowe mam, tylko 2 stare plomby trzeba wymienić. Jedna już mam wymienioną, zdecydowałam sie na leczenie bez znieczulenia i uwaga - nic mnie nie bolaało. Trafiłam na super stomatologa. Mówił co robi/co będzie robił i robił to wszystko tak delikatnie, że na nastepną wizytę idę już bez stresu

Co do sesji to chciałąbym cos podobnego co ma ta dziewczyna - z tymi ubrankami wiszącymi na linkach
https://www.facebook.com/natalia.skibniewska?fref=ts

[gda]

Napisane przez agunineczka

Dziewczyny ale czy jak mi się tak przelewa pod linią pępka to może być dzieć?
Takie jakgdyby babelki... bo takie coś czuję.. ale ja nie wiem czy to od jedzenia czy od dziecia?
chociaż w sumie nigdy czegos takiego nie czułam...

To za wysoko, dzidzia teraz jest o wiele niżej

Napisane przez agunineczka

oj też lekarz to jakiś niebardzo...
Ale dobrze że z maleństwem wszystko oki!



witaj i gratuluję!



ale kaski trochę poszło...



Jak sie usuwa taka torbiel będąc w ciaży?
gratki dla dzidzi!

Ja już po dentyście. Okazało się, że wszystkie zęby zdrowe mam, tylko 2 stare plomby trzeba wymienić. Jedna już mam wymienioną, zdecydowałam sie na leczenie bez znieczulenia i uwaga - nic mnie nie bolaało. Trafiłam na super stomatologa. Mówił co robi/co będzie robił i robił to wszystko tak delikatnie, że na nastepną wizytę idę już bez stresu

Co do sesji to chciałąbym cos podobnego co ma ta dziewczyna - z tymi ubrankami wiszącymi na linkach
https://www.facebook.com/natalia.skibniewska?fref=ts

Torbiel usuwa się laparoskopowo. Pod narkozą

[cicha1990]

do mnie nadine takze sie nie odezwala..
jestem w 15t2d i ja nie czuje ruchow:P albo nie umiem ocenic^^ mimo ze szczupak ze mnie.. ale to moja pierwsza ciaza i lozysko na przedniej scianie wiec pewnie pozno poczuje;/

[natetitka]

Napisane przez Sikorka0204

Ja się nie znam ale ta dziewczyna od której kupowałam wózek powiedziała, że tyłem można do czasu aż dziecku nie wystają nóżki poza fotelik więc przypuszczam, że jak już jest za długi to będziesz go musiała dawać przodem do kierunku jazdy.

ostatnio sprawdzałam to bo małemu już nóżki wystają i może tak być. Trzeba fotelik bezwzględnie zmienić jak zaczyna wystawać główka lub dziecko dobije do wagi maksymalnej. A wcześniej myślałam, że skurczone nóżki też są wskazaniem do zmiany fotelika

Napisane przez fuertka88

Pierwszy fotelik-nosidełko mieliśmy do 13 kg, firmy Cybex Aton z bazą, montowany na isofix. Używaliśmy do ok 10-11 m-cy (synkowi zaczęła wystawać głowa).

Generalnie zasada jest taka - o ile niczego nie pomyliłam - , że fotelik zmieniamy na większy jeśli dziecko siedzi stabilnie i przekroczy wagę lub jeśli wystaje dziecku głowa. Nogi mogą wystawać i nie ma to nic do rzeczy przy zmianie fotelika.

A co do następnego fotelika to kupiliśmy fotelik firmy Axkid Duofix - przy okazji odwiedzin u rodziny wskoczyliśmy po drodze do Wrocławia do p. Andrzeja z osiemgwiazdek ( link do www oraz link do bloga ). Zastanawialiśmy się między fotelikami Be Safe a Axkid. W sumie w aucie przymierzaliśmy 3 czy 4 foteliki; ale wygrał Duofix. Fotelik mamy zamontowany na pasy (jak zamontowaliśmy inny fotelik na isofix to odstawał kilka cm, więc p.Andrzej nam go odradził) i synek może w nim jeździć przodem lub tyłem do kierunku jazdy. Wagowo jest od 9 do 25 kg. Synek cały czas jeździ tyłem i nie ma z tym żadnego problemu.

Dla bliźniaków zostawimy fotelik z Cybexa (o ile będzie pasował do wózka), a drugi dokupimy z firmy Be Safe Izi Go (najlepiej z bazą, jeśli jest). Muszę tylko sprawdzić czy do wózka będą pasować 2 foteliki różnych firm. A jako fotelik następny również planujemy 2 foteliki RWF (montowane tyłem do kierunku jazdy). Może z Axkid; no chyba że do tego czasu pojawi się coś godnego uwagi.

Aha no i planuję jak najdłużej wozić dzieci tyłem do kierunku jazdy, czyli do 25kg. Szkoda, że trzecie foteliki (15-36 kg) - z tego co słyszałam - są już tylko montowane przodem.




W pierwszej ciąży pasy zapinałam cały czas i teraz też planuję. Zastanawiam się jeszcze nad zakupem adaptera do pasów, ale muszę się zorientować w temacie.


Ja mam do Krk z 1-1.5h jazdy, więc gdybyście planowały spotkanie to dajcie znać, może udałoby mi się przyjechać

---
Spędziliśmy dziś miło wieczór ze znajomymi, niedawno dopiero pojechali; więc wskoczyłam tylko na chwilę. Dobranoc!

dzięki za podrzucenie tych modeli, dopiero zaczynam szukać i znalazłam tylko ten maxi cosi mobi, właśnie do 25kg. Wystarczył mi jeden filmik na temat większego bezpieczeństwa w takim foteliku by podjąć decyzję

Napisane przez niezalogowana

cześć dziewczyny

dziś byłam u lekarza, wszystko dobrze dzidzia ma 5cm i machała rączką do nas na usg
lekarz twierdzi, że to prawdopodobnie chłopczyk, ale nie wiem skąd wie, bo to dopiero 10t6d, chyba strzelał bo z tego co widzę, to Wy się później dowiadujecie, a ja mam wczesną ciążę w stosunku do Was, bo termin 31.07
za tydzień idę na usg genetyczne, zdecydowałam się jednak trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok

Jakie dobre wiadomości, mam taki sam termin, wizytę w przyszłym tygodniu, ale wątpię by moja ginka coś ujrzała ;( nie mogę się doczekać! Mam przypuszczenia swoje i jestem ciekawa czy się sprawdzą. W pierwszej ciąży były słuszne, zobaczymy czy kobieca intuicja mnie nie zawiedzie tym razem:P

Napisane przez ja_dalia

podejrzewam że to może być czkawka... ona właśnie wyczuwalna jest jak takie bulgotanie ja jak mocniej docisne to czasem czuje i raz miałam mega wrazenie że dostałam kopniaka ale ... jakos mi się wierzyć nie chce ...
dodam, że mega zaczał mnie swędzieć brzuch, ale to tak koszmarnie.... smaruje sie oliwką i kremem na przemian i zastanawiam się o co kaman .... swędzi w miejscu rozstępów ...

ja odczywałam ruchy pierwsze jak jakąś niestrwawność, gazy, wzdęcia, przelewanie, bulgotanie. Z początku je dlatego ignorowałam.

Swędzi to smaruj, smaruj! Skóra się zaczyna rozciągać powoli. A w tych balsamach, olejkach są przeważnie jakieś substancje łagodzące swędzenie

Napisane przez agunineczka

Piękne zdjęcie. Ta Pani i jej córka - prześliczne

Napisane przez agunineczka

Dziewczyny ale czy jak mi się tak przelewa pod linią pępka to może być dzieć?
Takie jakgdyby babelki... bo takie coś czuję.. ale ja nie wiem czy to od jedzenia czy od dziecia?
chociaż w sumie nigdy czegos takiego nie czułam...

powiem Ci, że kto wie. Ja coś takiego odczuwałam, pisałam wyżej. Jakby się coś przelewało, bulgotało

Napisane przez PalinKa_88

Hej
Jestem po wizycie.
Nie poszłam do swojego lekarza do którego chodziłam od początku. Poszłam do niego za namową koleżanek, ale od początku średnio mnie przekonywał...
1. Stwierdził, że usg genetyczne to głupota i nie ma co robić w moim wieku, tylko babki 35+
2. TSH na poziomie 3,7 w/g niego to w normie (gdzie w ciąży max 2,5 )
2. W ogóle jego sprzęt do USG mnie mocno nie przekonywał
3. Trochę mnie zraził tym, że nawet się nie zainteresował naszym telefonem o 3 nad ranem (nie mówię, że musiał odebrać ale mógł oddzwonić choćby rano )

Także powróciłam do mojej poprzedniej lekarki (a i ona właśnie powróciła) i jestem MEEEEEEEEGA szczęśliwa.
Konkretna, dokładna, wyściskała mnie i mówiła, że bardzo się cieszy że nam się udało

A z konkretów:
1. Maleństwo rośnie cudnie, ale wierci się niesamowicie 7,5 cm
2. Powtórnie zrobiła mi w cenie wizyty badania genetyczne i wszystko OK
3. Bardzo mnie uspokoiła co do moich obaw i coś tam podejrzała, ale niestety - dzieć sobie łapkę trzymał na kroczu i nie do końca dokładnie widziała, ale raczej CHŁOPAK za 3 tyg. może będzie mniej wstydliwe

Ehhh i niech mi ktoś powie, że ciąża to wspaniały okres, spokoju i relaksu I tak nie doświadczyłam żadnych objawów typu nudności itd, ale ostatnie wydarzenia dały mi nieźle w kość

Wspaniałe wiadomości!!! klask i: I ile to zależy od podejścia lekarza!!!

Macie przeważnie facetów czy babki?

Napisane przez cicha1990

do mnie nadine takze sie nie odezwala..
jestem w 15t2d i ja nie czuje ruchow:P albo nie umiem ocenic^^ mimo ze szczupak ze mnie.. ale to moja pierwsza ciaza i lozysko na przedniej scianie wiec pewnie pozno poczuje;/

Miałam łożysko na przedniej ścianie i przez to dosyć późno czułam ruchy (ok. 18tc), lekarka mi też tym to tłumaczyła. Uważaj na siebie, by nie uderzyć się gdzieś w brzuszek, jak masz małe dzieci w swoim otoczeniu to im wytłumacz by na Twój brzuszek uważały, na to też mnie uczulali lekarze. No i na śliskich chodnikach uważaj Ale to my wszystkie uważajmy

[Aviskowa]

Ja już po wizycie u endokrynologa . Dostałam leki i na początku marca mam się pojawić na kolejnej wizycie oczywiście z wynikami badań krwi. Na jutro umówiłam się do lekarza 1 kontaktu i wezmę skierowanie do endokrynologa. Kufa 174 zł co półtora miesiąca za wizytę i badania u endo to lekka przesada.

[malenstwo1988]

Napisane przez Sarrai

Tak tak - dokładnie o ten wypadek na początku obwodnicy do Legionowa. Okropnie mną to wstrząsnęło...

Powiem tak... to była koleżanka mojej dobrej kumpeli i to co na jej temat napisałaś to paskudna insynuacja i szczerze chyba ktoś powinien Ci coś w tej sprawie z przed ponad 2-uch lat uświadomić :/ Możesz się na mnie pogniewać lub nie to nie mój problem ale podając taki przykład z samej ciekawości bym się dowiedziała co było dalej.
To nie była jej wina, tylko patafiana który wjechał na czerwone na tym skrzyżowanie to po pierwsze, miała więcej niż dozwolona prędkość ale nie zapierdzielała jak jakiś dzikus czy tępy małolat, a jechanie po niej i wtedy i dziś mnie osobiście doprowadza do mdłości . Jeśli ty jeżdżąc zawsze trzymasz się ograniczeń no bije pokłony. 99% osób mających prawko i uczestniczącym w ruchu drogowym co najmniej raz złamało przepis i to przekraczają znacznie lub nie znacznie prędkość.
Po za tym dziewczyna wyszła za mąż tego samego roku i miała termin na początek grudnia. Gdyby nie debil z boku nic by się nie stało, gdyby jechała szybciej nic by się nie stało tak samo gdyby jechała wolniej. Pas wiele by nie pomógł bo tam był dach. Pan którego określam jako debil to był starszy pan i to właśnie po nim powinno się pocisnąć a w necie w tamtym okresie posypały się setki komentarzy jadących po tej Bogu ducha winnej dziewczynie której jedynym grzechem było znalezienie się o nie odpowiedniej porze w nie odpowiednim miejscu :/
Dla przypomnienia
http://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci...ch-wstrzymany/

Napisane przez PalinKa_88

Hej dziewczyny,
Właśnie dotarłam do domu
Wszystkie dolegliwości minęły. Mam się oszczędzać, nie dźwigać, zachować wstrzemięźliwość

Niestety nie doczekałam się USG w szpitalu , ale wszystkie inne badania wyszły ok.
Jutro idę sobie prywatnie na USG, dla mojego wewnętrznego spokoju.

Dziękuję za trzymane kciuki. Muszę Wam powiedzieć, że od teraz to chyba już spokojna do końca nie będę a najchętniej to bym się pod USG podpięła na 24/7

Bardzo się cieszę że wszystko ok ))) trzymam kciuki by już do końca tak było ))

[AnULka248]

Można dołączyć? Jakoś wcześniej nie było okazji, bo i wziąć laptopa nie miałam ochoty całodniowe mdłości odrobinę osłabły, więc powoli wracam do życia.
Termin na 26 lipca.

[Aviskowa]

Napisane przez AnULka248

Można dołączyć? Jakoś wcześniej nie było okazji, bo i wziąć laptopa nie miałam ochoty całodniowe mdłości odrobinę osłabły, więc powoli wracam do życia.
Termin na 26 lipca.

Witamy serdecznie.

[201608010929]

Napisane przez natetitka

Miałam łożysko na przedniej ścianie i przez to dosyć późno czułam ruchy (ok. 18tc), lekarka mi też tym to tłumaczyła.

Możesz coś więcej o tym napisać? Podobno łożysko na przedniej ścianie wiąże się z jakimiś nieprawidłościami?

[Sarrai]

Napisane przez Sarrai

Policjant nie zrobi problemów, takie są przepisy. Widoczna ciąża to widoczna ciąża. Ale ja osobiście nie wyobrażam sobie jazdy bez pasów. Jakieś półtora roku temu tkwiłam w korku z powodu wypadku - prowadziła ciężarna.. do tego przesadziła z prędkością....wyleciała przez przednią szybę - niestety poniosła śmierć na miejscu, to samo dziecko... ja sobie planuję zakupić adapter do pasów. Kilkadziesiąt złotych kosztuje ale zawsze bezpieczniej....

Napisane przez malenstwo1988

Powiem tak... to była koleżanka mojej dobrej kumpeli i to co na jej temat napisałaś to paskudna insynuacja i szczerze chyba ktoś powinien Ci coś w tej sprawie z przed ponad 2-uch lat uświadomić :/ Możesz się na mnie pogniewać lub nie to nie mój problem ale podając taki przykład z samej ciekawości bym się dowiedziała co było dalej.
To nie była jej wina, tylko patafiana który wjechał na czerwone na tym skrzyżowanie to po pierwsze, miała więcej niż dozwolona prędkość ale nie zapierdzielała jak jakiś dzikus czy tępy małolat, a jechanie po niej i wtedy i dziś mnie osobiście doprowadza do mdłości . Jeśli ty jeżdżąc zawsze trzymasz się ograniczeń no bije pokłony. 99% osób mających prawko i uczestniczącym w ruchu drogowym co najmniej raz złamało przepis i to przekraczają znacznie lub nie znacznie prędkość.
Po za tym dziewczyna wyszła za mąż tego samego roku i miała termin na początek grudnia. Gdyby nie debil z boku nic by się nie stało, gdyby jechała szybciej nic by się nie stało tak samo gdyby jechała wolniej. Pas wiele by nie pomógł bo tam był dach. Pan którego określam jako debil to był starszy pan i to właśnie po nim powinno się pocisnąć a w necie w tamtym okresie posypały się setki komentarzy jadących po tej Bogu ducha winnej dziewczynie której jedynym grzechem było znalezienie się o nie odpowiedniej porze w nie odpowiednim miejscu :/
Dla przypomnienia
http://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci...ch-wstrzymany/

Szczerze to twój post zrobił mi wieczór, naprawdę Ale nie martw się, na co dzień mam do czynienia z takimi pieniaczami jak Ty, którzy łapią bulwersa nieadekwatnego do sytuacji, tak więc spoko luz

Było pytanie o zapinanie pasów - napisałam, że ja owszem zapinam i taki mam zamiar nawet jak ciąża będzie widoczna, tym bardziej, że przejeżdżałam kiedyś obok wypadku, w którym jechała ciężarna - nie zapięła pasów, wyskoczyła przez szybę, poniosła śmierć na miejscu, do tego jechała zbyt szybko. I koniec. Sorry ale napisałam nigdzie na temat przyczyn wypadku, czy to była jej wina, czy innego kierowcy, czy cokolwiek. Codziennie wydarzają się setki wypadków i niestety badanie czy śledzenie przyczyn wypadku, lub jego następstw nie jest moim hobby. Nawet napisałam, że mną ta tragedia wstrząsnęła, bo nie dość, że zginęła młoda dziewczyna to i również dziecko. I tak jakoś skojarzyłam - widziałam wypadek w którym zginęła ciężarna i była bez pasów -> mam powód by je zapinać, tak mi się w świadomości zapisało. I tyle miałam na myśli przytaczając ten przykład!

Nie rozumiem więc skąd ten bulwers i ten pojazd Co ma do tego mój sposób jazdy Postanowiłaś mi pocisnąć z powodu tego, że ktoś tam jakieś komentarze oczerniające ofiarę pisał???????? noooo to gratuluję Tak więc wyluzuj trochę i czytaj ze zrozumieniem. I nie odbieraj słów innych osób, jakby koniecznie mieli coś złego na myśli...

Aż chce mi się zaśpiewać "dziwny jest teeeeeeeen świat...."

Qrna no tak naprawdę to ręce mi opadły.. i cycki i wszystkie inne witki.. ja pierniczę..... nawet na głupie forum ciążowe wejść nie można bo ktoś na ciebie najedzie i zacznie się pultać.... echhhh od rana - jadę w pociągu - ludzie na siebie warczą bo ścisk, w pracy musze się użerać z ewenementami, co na jedno zdanie muszą swoje 3 dodać, bo na jakąś manię wielkości chorują.... w sklepie, na ulicy - krzywe spojrzenia, głupie uwagi bo pies przeszkadza, komuś innemu dziecko, komuś coś innego,
JA PIERD........ na jaki ja świat to dziecko chce sprowadzić :/ :/

[ewelina1988_20]

Malenstwo wrzuć na luz przecież nikt tu nie obraza tej dziewczyny ani jej nie oskarża.
Hormony szaleją
Lecę małego wykąpać i naszykowac sobie wszystko na jutro bo niewiem jak mały zareaguje na szczepienie i wole nie mieć dużo roboty jutro

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez Sarrai

Szczerze to twój post zrobił mi wieczór, naprawdę Ale nie martw się, na co dzień mam do czynienia z takimi pieniaczami jak Ty, którzy łapią bulwersa nieadekwatnego do sytuacji, tak więc spoko luz

Było pytanie o zapinanie pasów - napisałam, że ja owszem zapinam i taki mam zamiar nawet jak ciąża będzie widoczna, tym bardziej, że przejeżdżałam kiedyś obok wypadku, w którym jechała ciężarna - nie zapięła pasów, wyskoczyła przez szybę, poniosła śmierć na miejscu, do tego jechała zbyt szybko. I koniec. Sorry ale napisałam nigdzie na temat przyczyn wypadku, czy to była jej wina, czy innego kierowcy, czy cokolwiek. Codziennie wydarzają się setki wypadków i niestety badanie czy śledzenie przyczyn wypadku, lub jego następstw nie jest moim hobby. Nawet napisałam, że mną ta tragedia wstrząsnęła, bo nie dość, że zginęła młoda dziewczyna to i również dziecko. I tak jakoś skojarzyłam - widziałam wypadek w którym zginęła ciężarna i była bez pasów -> mam powód by je zapinać, tak mi się w świadomości zapisało. I tyle miałam na myśli przytaczając ten przykład!

Nie rozumiem więc skąd ten bulwers i ten pojazd Co ma do tego mój sposób jazdy Postanowiłaś mi pocisnąć z powodu tego, że ktoś tam jakieś komentarze oczerniające ofiarę pisał???????? noooo to gratuluję Tak więc wyluzuj trochę i czytaj ze zrozumieniem. I nie odbieraj słów innych osób, jakby koniecznie mieli coś złego na myśli...

Aż chce mi się zaśpiewać "dziwny jest teeeeeeeen świat...."

Qrna no tak naprawdę to ręce mi opadły.. i cycki i wszystkie inne witki.. ja pierniczę..... nawet na głupie forum ciążowe wejść nie można bo ktoś na ciebie najedzie i zacznie się pultać.... echhhh od rana - jadę w pociągu - ludzie na siebie warczą bo ścisk, w pracy musze się użerać z ewenementami, co na jedno zdanie muszą swoje 3 dodać, bo na jakąś manię wielkości chorują.... w sklepie, na ulicy - krzywe spojrzenia, głupie uwagi bo pies przeszkadza, komuś innemu dziecko, komuś coś innego,
JA PIERD........ na jaki ja świat to dziecko chce sprowadzić :/ :/

No niestety nie zawsze jest kolorowo... Nie stresuj sie tyle bo dziecku zaszkodzisz poprostu olewaj takie sytuacje albo tak jak ja odpowiadaj z humorem to zawsze pomaga.

[gda]

Maleństwo chyba trochę przesadzasz Sarrai nie napisała ani słowa obraźliwego na tę kobietę. Swoją drogą, mam znajomą która dachowała w 8 miesiącu ciąży i MIAŁA ZAPIĘTE PASY i dzięki nim przeżyła! Także mnie takie dwa przypadki - mojej znajomej i tej biednej kobiety z wypadku z Legionowa - przekonują, że z pasami będę jeździć do ostatniego dnia ciąży.

[Sikorka0204]

Hormonki nam buzują Spokojnie dziewczyny bo niema się o co spinać świata nie zbawicie
Ja dziś się złoszczę cały dzień hmm w sumie to mogę powiedzieć cały tydzień. Biedny tz zawsze obrywa jak gdzieś jedziemy/idziemy i już się śmieje, że 'wyprowadza moje hormony' co by się wyżyły

[tarasia]

Napisane przez Truskawka31

Hej dziewczyny Chętnie dołączę do Waszego grona - grona przyszłych mamuś lipcowych
Ja mam wyznaczony poród na połowę lipca. Jestem już po usg 3D/4D, gdzie zobaczyliśmy wspólnie z mężem prawie 6-ścio centymetrowego malucha, który się wierci, przeciera oczka rączkami, macha nóżkami. Podobno o płci najlepiej mówić na usg połówkowym
Na ten moment pracuję, ale nie wiem jak jeszcze długo. Może do Wielkanocy - wejdę wówczas w trzeci trymestr? Wezmę zwolnienie i zacznę "wić" gniazdo
Buźka,
Jola

Wita

Napisane przez Marita1203

Witam przyszłe mamusie

ja jestem po wczorajszej wizycie, wszystko ok
Ja mam słabą morfologię ale u mnie to norma... zawsze miałam mało hemoglobiny i żelaza a do tego niskie ciśnienie... Żelazo mi przepisał a wiem, że po nim jest mega zatwardzenie i nudności.. hmm jeszcze nie wykupił

A ja dla odmiany mam dobrą morfologię. Przed ciążą miałam mega anemię i przez 7 miesięcy łykałam żelazo. Wyszłam na równą ale minimalnie i byłam pewna, że w ciąży zaraz znowu mi spadnie. Narazie się trzymam
Mam nadzieję, że ty też będziesz!

Napisane przez gda

Ja też już po wizycie. Morfologia słabiutka, mimo brania żelaza. Zwiększyła mi dawkę. Schudłam kolejny kilogram, teraz ważę już prawie tyle co przed pierwszą ciążą! Torbiel nadal jest, ani nie drgnęła... Dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie. Ale jeszcze za tydzień się skonsultuję z innym lekarzem i zobaczymy.

A dziecko moje skoczyło rozmiarowo o 4 tygodnie w 3 tygodnie Także teraz się pokrywa idealnie z OM. Ruszyło rączką, ale oglądałam je dosłownie chwilkę. Tylko doktor zdążyła zmierzyć szybko przezierność karkową i jest prawidłowa.

Napisane przez AnULka248

Można dołączyć? Jakoś wcześniej nie było okazji, bo i wziąć laptopa nie miałam ochoty całodniowe mdłości odrobinę osłabły, więc powoli wracam do życia.
Termin na 26 lipca.

Cześć

[malenstwo1988]

Napisane przez Sarrai

Szczerze to twój post zrobił mi wieczór, naprawdę Ale nie martw się, na co dzień mam do czynienia z takimi pieniaczami jak Ty, którzy łapią bulwersa nieadekwatnego do sytuacji, tak więc spoko luz

Było pytanie o zapinanie pasów - napisałam, że ja owszem zapinam i taki mam zamiar nawet jak ciąża będzie widoczna, tym bardziej, że przejeżdżałam kiedyś obok wypadku, w którym jechała ciężarna - nie zapięła pasów, wyskoczyła przez szybę, poniosła śmierć na miejscu, do tego jechała zbyt szybko. I koniec. Sorry ale napisałam nigdzie na temat przyczyn wypadku, czy to była jej wina, czy innego kierowcy, czy cokolwiek. Codziennie wydarzają się setki wypadków i niestety badanie czy śledzenie przyczyn wypadku, lub jego następstw nie jest moim hobby. Nawet napisałam, że mną ta tragedia wstrząsnęła, bo nie dość, że zginęła młoda dziewczyna to i również dziecko. I tak jakoś skojarzyłam - widziałam wypadek w którym zginęła ciężarna i była bez pasów -> mam powód by je zapinać, tak mi się w świadomości zapisało. I tyle miałam na myśli przytaczając ten przykład!

Nie rozumiem więc skąd ten bulwers i ten pojazd Co ma do tego mój sposób jazdy Postanowiłaś mi pocisnąć z powodu tego, że ktoś tam jakieś komentarze oczerniające ofiarę pisał???????? noooo to gratuluję Tak więc wyluzuj trochę i czytaj ze zrozumieniem. I nie odbieraj słów innych osób, jakby koniecznie mieli coś złego na myśli...

Aż chce mi się zaśpiewać "dziwny jest teeeeeeeen świat...."

Qrna no tak naprawdę to ręce mi opadły.. i cycki i wszystkie inne witki.. ja pierniczę..... nawet na głupie forum ciążowe wejść nie można bo ktoś na ciebie najedzie i zacznie się pultać.... echhhh od rana - jadę w pociągu - ludzie na siebie warczą bo ścisk, w pracy musze się użerać z ewenementami, co na jedno zdanie muszą swoje 3 dodać, bo na jakąś manię wielkości chorują.... w sklepie, na ulicy - krzywe spojrzenia, głupie uwagi bo pies przeszkadza, komuś innemu dziecko, komuś coś innego,
JA PIERD........ na jaki ja świat to dziecko chce sprowadzić :/ :/

Wyluzuj albo kup sobie nervosol. Wyjaśniłam ci przyczyny śmierci bo przypiepszylaś się sytuacji o której nie miałaś najmniejszego nawet mikroskopijnego pojęcia a nie Twoich pasów a tam na pewno nie był powodu bo nie miała zapiętych pasów lub jechała za szybko jak by jechała szybciej tez by żyła. Widziałaś foty jak nie to się im przypatrz - dachu brak, zgnieciony. Zresztą racja na głupotę ludzką nie ma rady. Widziałaś coś, brawo szkoda że nie dokładnie. Czas zakupić okulary i to z dobrymi denkami :/
Czy ja ci w pasach jeździć bronie? NIE zabraniam nie moja to kwestia napisałaś że jej wina bo jechała za szybko Inaczej ujęłaś że przesadziła z prędkością co dla mnie było jednoznaczne że jej wina więc hellloooowww używaj móżgownicy laska miała rodzinę wiesz? Takie rzeczy krążą po internecie.

Eh zresztą nie ważne rozmowa z Tobą to jak widać takie właśnie walenie w mur .




Co do reszty komentarz to sorry dziewczyny ale akurat tamta sytuacja mnie osobiście dotknęła wiele słyszałam o tej dziewczynie i o tym że była dobrym człowiekiem który nikomu nic złego w życiu nie zrobił więc jesli ktoś ma złe informację i jeszcze je rozgłasza to mnie to na powrót dotyka

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Acha ja Ci wyjaśniłam a nie się spieniłąm PIENIACZU zabawne określenie Pasuje ci. Masz nawet może ci pomoże na nerwy nervosol w ciąży zabroniony

[MarudexuS]

Dzień dobry!

Ja po prenatalnych wszystko ok, wszystko w normach a maluch rośnie jak na drożdzach i jest "o 5 dni za duży".
Czyli jak widać, każde dziecko rośnie w innym tempie (a u mnie wiadomo dokładnie jaki jest wiek malucha i mimo to jest różnica o te 5 dni)

Napisane przez Marita1203

Ja mam słabą morfologię ale u mnie to norma... zawsze miałam mało hemoglobiny i żelaza a do tego niskie ciśnienie... Żelazo mi przepisał a wiem, że po nim jest mega zatwardzenie i nudności.. hmm jeszcze nie wykupiłam.

Kup sobie Szelazo SR, jest trochę droższe ale nie ma po nim skutków ubocznych, zjadłam jedno opakowanie ( 1 kapsułkę na noc) i żadnych zaparć i innych takich nie miałam .

A i gratuluję wizyty

[cicha1990]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Możesz coś więcej o tym napisać? Podobno łożysko na przedniej ścianie wiąże się z jakimiś nieprawidłościami?

ja mam na przedniej i lekarka nic mi nie mowila pewnie chodzi Ci o lozysko przodujace? a przodujace to nie jest to na przedniej scianie. Lozysko na przedniej scianie moze miec tyle tego ze ruchy malenstwa mozna poczuc pozniej bo sa amortyzowane przez lozysko. Lozysko moze sie umiejscowic albo na przedniej scianie macicy albo na tylniej i tyle tylko pewnie lasnie bardziej na brzuch trzeba uwazac ale poki co moj gin nic mi nie mowil

[ja_dalia]

witam

co do sesji to czekam na cene, za pierwsza nie płaciłam nic, tyle że do Warszawy musiałam dojechać... teraz też jedziemy , już nie moge się doczekac Co do pomysłu to plener - park jakiś, nad Wisłą, ta dziewczyna zna się na rzeczy i na bank coś wymyśli


Dziewczyny nie ma sensu się sprzeczać ani wyzywać... wrzućcie na luz

dziś wizyta juz nie moge się doczekac maluszka

a jutro z tż wybywamy na weekend do Krakowa tylko we dwoje (no dwa i pół) także nie piszcie za dużo

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez agunineczka

Co do sesji to chciałąbym cos podobnego co ma ta dziewczyna - z tymi ubrankami wiszącymi na linkach
https://www.facebook.com/natalia.skibniewska?fref=ts

mnie z tej sesji podoba się foto w sypialni z ich super fotą na ścianie oraz to nad wodą nie jestem fanką kopiowania, stad mój dylemat by wymyśleć coś oryginalnego

[Aviskowa]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!

Ja po prenatalnych wszystko ok, wszystko w normach a maluch rośnie jak na drożdzach i jest "o 5 dni za duży".
Czyli jak widać, każde dziecko rośnie w innym tempie (a u mnie wiadomo dokładnie jaki jest wiek malucha i mimo to jest różnica o te 5 dni)

A i gratuluję wizyty

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze. Kolejne dobre wieści.

[agunineczka]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!

Ja po prenatalnych wszystko ok, wszystko w normach a maluch rośnie jak na drożdzach i jest "o 5 dni za duży".
Czyli jak widać, każde dziecko rośnie w innym tempie (a u mnie wiadomo dokładnie jaki jest wiek malucha i mimo to jest różnica o te 5 dni)



Kup sobie Szelazo SR, jest trochę droższe ale nie ma po nim skutków ubocznych, zjadłam jedno opakowanie ( 1 kapsułkę na noc) i żadnych zaparć i innych takich nie miałam .

A i gratuluję wizyty

Gratki dla dzidzi

wczoraj wieczorem weszłam na wątek, troszkę podczytałam, ale atmosfera byla taka nie teges to mi się nawet pisać nie chciało.. dziewczyny wyluzujcie

[natetitka]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Możesz coś więcej o tym napisać? Podobno łożysko na przedniej ścianie wiąże się z jakimiś nieprawidłościami?

Napisane przez cicha1990

ja mam na przedniej i lekarka nic mi nie mowila pewnie chodzi Ci o lozysko przodujace? a przodujace to nie jest to na przedniej scianie. Lozysko na przedniej scianie moze miec tyle tego ze ruchy malenstwa mozna poczuc pozniej bo sa amortyzowane przez lozysko. Lozysko moze sie umiejscowic albo na przedniej scianie macicy albo na tylniej i tyle tylko pewnie lasnie bardziej na brzuch trzeba uwazac ale poki co moj gin nic mi nie mowil

Mistrzyni, tak jak pisze cicha. To przodujące jest taką "nieprawidłowością", nie zagłębiałam się w to, ale chyba blokuje dziecku wyjście przy porodzie. A to na ścianie przedniej nie jest taką nieprawidłowością. Później odczuwa się ruchy właśnie

Napisane przez agunineczka

Gratki dla dzidzi

wczoraj wieczorem weszłam na wątek, troszkę podczytałam, ale atmosfera byla taka nie teges to mi się nawet pisać nie chciało.. dziewczyny wyluzujcie

maleństwo dla Ciebie to na pewno bardzo trudny bo osobisty temat ale chyba forum publiczne nie jest dobrym miejscem na taką dyskusję. Jeżeli z sarrai jeszcze macie sobie coś do napisania to może lepiej przenieście się na priv.

[agunineczka]

Napisane przez natetitka

Mistrzyni, tak jak pisze cicha. To przodujące jest taką "nieprawidłowością", nie zagłębiałam się w to, ale chyba blokuje dziecku wyjście przy porodzie. A to na ścianie przedniej nie jest taką nieprawidłowością. Później odczuwa się ruchy właśnie



maleństwo dla Ciebie to na pewno bardzo trudny bo osobisty temat ale chyba forum publiczne nie jest dobrym miejscem na taką dyskusję. Jeżeli z sarrai jeszcze macie sobie coś do napisania to może lepiej przenieście się na priv.

chyba coś Ci sie źle zacytowało