Mamusie Majowe 2015!!! cz.4

[fistaszek24]

Często też gotował obiady czy zupki dla małej. Facet jak chce to potrafi. Oststnio mamy fazę na jedzenie bez glutaminianu głównie bez wegety czy magi blech.

[irenka78]

Napisane przez strzalka44

Dziewczyny te co maja juz dzieci, tak odbiegając od laktatorów jak wyglądały wasze relacje z TZtami po urodzeniu maluchów? Dużo sie kłóciliście ?

Bo ja teraz obserwuje znajomych którzy maja niespełna rocznego synka i nie obgadując oczywiście i nie ocinając ale mam wrażenie ze ona sie strasznie swojego TZta czepia. Wszyscy tak maja w sensie czy to normalne ze po całym dniu z dzieckiem ma sie tak juz troche dość ze się ma pretensje do całego świata ? No a wiadomo TZ najbliżej

no pewnie trochę TZ sie oberwie, nie ma się co łudzić, i na początku pewnie pójdzie na odstawkę tzw drugi plan Ja pamiętam jak wracał wieczorem z pracy i mu narzekałam nie jakoś bardzo i często ale jak załapałam gorszy dzień to musiałam się komus wyżalić i padało na niego...

[strzalka44]

Napisane przez ola_la_7676

no ale tzci ten nie bez winy czesto.
bo niektórzy sie zachowuja jakbysmy nie wiem.. nic nie robiły.
powiedzmy " co Ty mozesz wiedziec o ciezkiej pracy ja cały dzien harowałem "
a kobieta to co? przy dziecku to tez jest swego rodzaju praca.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

takze trzeba w dwie strony patrzec

Zgadzam sie, nie chce oceniac tej pary bo nie jestem z nimi 24h na dobę ale ten tatus jest raczej zaangazowany tyle ze pracuje do od 8-17 wiec wiadomo ze spedza znacznie mniej czasu z dzieckiem niz mama.
Tylko jak ona chce gdzies wyjsc to o 17:15 niemal stoi ubrana i wychodzi a jak moj TZ chcial obejzec mecz i zaprosil tego kolege to ona go nie puscila mimo ze dziec juz spal a on ma do nas tyle co przejsc przez klatke w kapciach. Ostatnio cos tam przy kolach w wozku robil i wpial spacerowke przodem do kierunku jazdy, czyli odwrotnie niz ona no i dostal taki opr ze az mi glupio to slyszec bylo i sie zastanawiam czy ja tez sie taka jedza zrobie a ruda jestem, a rude to wredne podobno

[Santilia]

Napisane przez strzalka44

Zgadzam sie, nie chce oceniac tej pary bo nie jestem z nimi 24h na dobę ale ten tatus jest raczej zaangazowany tyle ze pracuje do od 8-17 wiec wiadomo ze spedza znacznie mniej czasu z dzieckiem niz mama.
Tylko jak ona chce gdzies wyjsc to o 17:15 niemal stoi ubrana i wychodzi a jak moj TZ chcial obejzec mecz i zaprosil tego kolege to ona go nie puscila mimo ze dziec juz spal a on ma do nas tyle co przejsc przez klatke w kapciach. Ostatnio cos tam przy kolach w wozku robil i wpial spacerowke przodem do kierunku jazdy, czyli odwrotnie niz ona no i dostal taki opr ze az mi glupio to slyszec bylo i sie zastanawiam czy ja tez sie taka jedza zrobie a ruda jestem, a rude to wredne podobno

ruda to nie kolor włosów, to charakter

[fistaszek24]

Napisane przez strzalka44

Zgadzam sie, nie chce oceniac tej pary bo nie jestem z nimi 24h na dobę ale ten tatus jest raczej zaangazowany tyle ze pracuje do od 8-17 wiec wiadomo ze spedza znacznie mniej czasu z dzieckiem niz mama.
Tylko jak ona chce gdzies wyjsc to o 17:15 niemal stoi ubrana i wychodzi a jak moj TZ chcial obejzec mecz i zaprosil tego kolege to ona go nie puscila mimo ze dziec juz spal a on ma do nas tyle co przejsc przez klatke w kapciach. Ostatnio cos tam przy kolach w wozku robil i wpial spacerowke przodem do kierunku jazdy, czyli odwrotnie niz ona no i dostal taki opr ze az mi glupio to slyszec bylo i sie zastanawiam czy ja tez sie taka jedza zrobie a ruda jestem, a rude to wredne podobno

Wszystko w granicach rozsądku tylko czas pozwoli to wypracować .

[strzalka44]

Napisane przez Santilia

ruda to nie kolor włosów, to charakter

ooo właśnie tak haha

ja też już rozmawiam z TZ na takie obowiązkowe tematy, ale cudów nie ma mam świadomość że on pracuje 9 h i bedzie musiał też wyjść z psem wieczorem a pewnie nawet i po pracy bo pewnie nie ogarne z maluchem dwoch spacerow z psem chyba ze ogarne nie wiem wiec wiekszosc obowiazkow bedzie spoczywac na moich barkach, on bedzie nadrabial w weekendy
jatka to pewnie bedzie jak oboje bedziemy pracowac hehe

ale macie racje kapiel i poranna kupa to jest minimum

[irenka78]

Napisane przez ola_la_7676

a tak wgl to jaki laktator? ręczny elektryczny?

to zależy jak go będziesz mocno używać, ja np miałam ręczny i powiem Wam że sie męczyłam strasznie, niestety musiałam mleko sciągać i dawać w butelce, pamiętam to siedzenie z laktatorem w nocy (co 3 h) i ściąganie, niestety elektrycznego nie miałam, teraz jak będzie taka potrzeba to na
pewno kupie elektryczny.

[myszonka88]

Napisane przez strzalka44

Zgadzam sie, nie chce oceniac tej pary bo nie jestem z nimi 24h na dobę ale ten tatus jest raczej zaangazowany tyle ze pracuje do od 8-17 wiec wiadomo ze spedza znacznie mniej czasu z dzieckiem niz mama.
Tylko jak ona chce gdzies wyjsc to o 17:15 niemal stoi ubrana i wychodzi a jak moj TZ chcial obejzec mecz i zaprosil tego kolege to ona go nie puscila mimo ze dziec juz spal a on ma do nas tyle co przejsc przez klatke w kapciach. Ostatnio cos tam przy kolach w wozku robil i wpial spacerowke przodem do kierunku jazdy, czyli odwrotnie niz ona no i dostal taki opr ze az mi glupio to slyszec bylo i sie zastanawiam czy ja tez sie taka jedza zrobie a ruda jestem, a rude to wredne podobno

Ja uważam, że to też od Tż zależy czy my będziemy chodziły sfrustrowane czy nie Mój Tż przemówi mi do rozsądku na pewno, jeśli będę zbyt upierdliwa

[201606011622]

Napisane przez strzalka44

Zgadzam sie, nie chce oceniac tej pary bo nie jestem z nimi 24h na dobę ale ten tatus jest raczej zaangazowany tyle ze pracuje do od 8-17 wiec wiadomo ze spedza znacznie mniej czasu z dzieckiem niz mama.
Tylko jak ona chce gdzies wyjsc to o 17:15 niemal stoi ubrana i wychodzi a jak moj TZ chcial obejzec mecz i zaprosil tego kolege to ona go nie puscila mimo ze dziec juz spal a on ma do nas tyle co przejsc przez klatke w kapciach. Ostatnio cos tam przy kolach w wozku robil i wpial spacerowke przodem do kierunku jazdy, czyli odwrotnie niz ona no i dostal taki opr ze az mi glupio to slyszec bylo i sie zastanawiam czy ja tez sie taka jedza zrobie a ruda jestem, a rude to wredne podobno

nie no, to to juz trochę przeginka...
ale fakt, tak jak fistaszek mówi, to kwestia wypracowania, a początku sa trudne jak wiadomo

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez myszonka88

Ja uważam, że to też od Tż zależy czy my będziemy chodziły sfrustrowane czy nie Mój Tż przemówi mi do rozsądku na pewno, jeśli będę zbyt upierdliwa

mój pewnie tez nie omieszka mi tego zakomunikowac

[Santilia]

Napisane przez myszonka88

Ja uważam, że to też od Tż zależy czy my będziemy chodziły sfrustrowane czy nie Mój Tż przemówi mi do rozsądku na pewno, jeśli będę zbyt upierdliwa

ja też pewnie szybko zostanę sprowadzona na ziemię

[201606011622]

zeżarłam paczkę delicji z wedla

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

http://allegro.pl/naklejki-na-sciane...964515252.html

myślę o tej naklejce nad łóżeczko

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

http://allegro.pl/naklejki-scienne-z...958064097.html
albo coś własnie z imieniem nad łóżeczko

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

ale co do imienia myślałam o literkach do zawieszenia, bardziej mnie przekonuje ta pierwsza naklejka

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

http://allegro.pl/6el-posciel-100-x-...946526546.html

ooo i jest znów ta pościel w gwiazdki jakby któras chciała
widze ze nawet jak zamknie sie aukcja to za jakis czas znów jest dodawane

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

gadam do siebie

[Kinga_20]

U mlodej w pokoju mamy takie naklejki:

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4938512671

A literki mamy takie jakby piankowe 3d

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Ta z Kubusiem naklejka super.

[201606011622]

Napisane przez Kinga_20

U mlodej w pokoju mamy takie naklejki:

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4938512671

A literki mamy takie jakby piankowe 3d

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Ta z Kubusiem naklejka super.

oo niezłe
a masz linka do tych literek?

[Kinga_20]

Coś takiego mam:

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4957084243

[dorka607]

Napisane przez Santilia

biorę nospę. magnezu nie, bo mam witaminy i tam niby wszystko jest..

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------


aż tak?

Mi gin i endo zalecili branie Asmag forte 3x dziennie. W ciąży mg jest bardzo wypłukiwany z organizmu więc trzeba sporo go łykać. A dziś 2 SR mówili, że magnez i żelazo wchłania się dużo lepiej w zestawie z wit B...

Napisane przez myszonka88

Mnie moje małe też, chyba chce mi wynagrodzić wczorajszy dzień i noc



Koło południa złapał mnie ból w pachwinie, był znośny, wzięłam nospę i zasnęłam. Później było już tylko gorzej. Koło 2 w nocy, jak kolejny raz się przebudziłam to chyba bym pogryzła wszystko co stało mi na drodze... Ciągnęło mnie przez całe udo, aż do kostki i drętwiała mi prawa noga. Wzięłam prysznic z pomocą Tż i mięliśmy wyjeżdżać do szpitala, a tu moje małe jakoś się przekręciło i dosłownie jak ręką odjął!!! Dzwoniłam rano do ginki i najprawdopodobniej małe uciskało mi jakąś żyłę i stąd ten ból, a prysznic dodatkowo mnie rozluźnił i pomógł małemu się przekręcić

Kochane te nasze dzieciaczki jak mnie coś boli-pęcherz albo co innego przypomina mi się ten filmik z dzidzią co mówi " I'm sorry mum"

Napisane przez ola_la_7676

on wgl rozdarciuch, aby drze tą japkę..
ale oczywiście jak zwykle musi na mnie się wydrzec, jeszcze jakbym coś zawiniła. a sam gamon zapomniał wziac to co trzeba. to co on ma 10 lat ze mam mu pakowac kanapki?
zadzwoniłam, mówie ze nie ma prawa się tak do mnie odzywac i ze jak tak mu źle to niech sobei zmieni.
to napisał ze moge przeciez łaskawie tel odebrac.

i niedawno napisał jak tam. srak. nie bd z nim gadała. jak burak się czasem zachowuje. i urazona królewna

Niech się cieszy, że w ogóle mu robisz. Ja swojemu też staram się robić, ale w sumie nie zawsze. A jak zapomni ich wziąć to już jego problem... a w ogóle na ciężarną się nie krzyczy bo dziecko się przestraszy

Napisane przez myszonka88

Mój Tż to taki typowy synuś mamuni i on wielu rzeczy nie potrafił, bo wszystko robiła teściowa

Mój też taki był, jaka to była masakra jak ze sobą zamieszkaliśmy. Ten to miał dwie lewe rączki do sprzątania czy gotowania...umiał tylko jajkową zrobić. Ale ja jestem zołza i się kłóciłam prosiłam, płakałam itp., i go wiele rzeczy nauczyłam. A jak mnie teściowa nie lubiła jak jej tłumaczyłam, że ma mnie wspierać i stać za mną n jak, przecież jej synek idealny jest a ja się go czepiam no trudno, było ciężko ale dałam jakoś radę. Teraz umie posprzątać wszystko <łazienkę nawet dokładniej niż ja>, ugotuje <takie podstawy i czasem coś tam spali itp.> więc spoko

Napisane przez fistaszek24

O taka mam http://charytatywni.allegro.pl/torba...-mata-i1290365 jak myślicie ok??? czy kupić jeszcze jedną???

Spoko, przecież to Ty będziesz ją nosić a nie dziecko
Tatuś będzie głupio trochę wyglądał- albo i słodko

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez Kinga_20

Coś takiego mam:

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4957084243

Super te literki


Dziewczyny we wtorek w SR będziemy miały o tym co kupić na początek dla dzieciaczka, takie podstawy niezbędne. Wiadomo, że z czasem okaże się co jeszcze ale położna też mówi, że nie ma co szaleć bo późnej to jest niepotrzebne. A dokupić przecież zawsze można. Także jak chcecie czekajcie jeszcze troszkę-napisze co mówiła i zweryfikujemy sobie

[weron1]

Napisane przez myszonka88

Weron tak, przychodzi do niego jakaś nauczycielka ze specjalnej szkoły i ma rehabilitacje w szpitalu. Ale mnie przeraża to, że chodzi do normalnej szkoły i tam sobie nie radzi, do tego rówieśnicy potrafią być bardzo niemili

to dobrze, że cokolwiek jest robione przy dziecku, bo znam przypadki, że dziecko jest pozostawione same sobie...

[capriola_87]

Lily ofthe Valley, glukozę robi się między 24 a 28 tc

Napisane przez Baset

Kupiłam sobie płaszcz w reserved, przeceniony z 500 zł na 99
.

pokaaaaaż!!

Napisane przez mimi_77

Czy tylko ja nie kompeltuje wyprawki? I tylko mnie to nie interesuje? Jestem dziwna?

Nie tylko Mnie też nie interesuje
07_Pati_07, gratuluję córeczki!

Napisane przez majaa86

A co myslicie o takim zestawie do pielegnacji?

http://philipsavent.strefamarek.alle...scf400-30.html

cena/zawartośc ?

zupełnie nieadekwatna! za te drobiazgi do pielęgnacji kupowane osobno zapłacisz grosze

Napisane przez Crumble

Cześć. Chciałam się tylko przywitać bo powrót do pracy jest okropny... tyle roboty ;/ wczoraj od 7.30 do 18.20 siedziałam.... ehhh... ogarnęło mnie nieogarnięcie.

O matko!! A czym się zajmujesz??

U nas ciężarne po 4 godzinach mogą iść do domu. Ja zwykle zostaję 5-6 h, ale po 6 jestem tak wypluta że zasypiam na stojąco A były u nas przypadki, że dziewczyny, które się przemęczały i zostawały po 8h lub więcej, miały potem problemy z ciążą albo musiały do końca leżeć, także zastanów się, czy warto tak ryzykować

[fistaszek24]

Napisane przez dorka607

Mi gin i endo zalecili branie Asmag forte 3x dziennie. W ciąży mg jest bardzo wypłukiwany z organizmu więc trzeba sporo go łykać. A dziś 2 SR mówili, że magnez i żelazo wchłania się dużo lepiej w zestawie z wit B...


Kochane te nasze dzieciaczki jak mnie coś boli-pęcherz albo co innego przypomina mi się ten filmik z dzidzią co mówi " I'm sorry mum"


Niech się cieszy, że w ogóle mu robisz. Ja swojemu też staram się robić, ale w sumie nie zawsze. A jak zapomni ich wziąć to już jego problem... a w ogóle na ciężarną się nie krzyczy bo dziecko się przestraszy


Mój też taki był, jaka to była masakra jak ze sobą zamieszkaliśmy. Ten to miał dwie lewe rączki do sprzątania czy gotowania...umiał tylko jajkową zrobić. Ale ja jestem zołza i się kłóciłam prosiłam, płakałam itp., i go wiele rzeczy nauczyłam. A jak mnie teściowa nie lubiła jak jej tłumaczyłam, że ma mnie wspierać i stać za mną n jak, przecież jej synek idealny jest a ja się go czepiam no trudno, było ciężko ale dałam jakoś radę. Teraz umie posprzątać wszystko <łazienkę nawet dokładniej niż ja>, ugotuje <takie podstawy i czasem coś tam spali itp.> więc spoko


Spoko, przecież to Ty będziesz ją nosić a nie dziecko
Tatuś będzie głupio trochę wyglądał- albo i słodko

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



Super te literki


Dziewczyny we wtorek w SR będziemy miały o tym co kupić na początek dla dzieciaczka, takie podstawy niezbędne. Wiadomo, że z czasem okaże się co jeszcze ale położna też mówi, że nie ma co szaleć bo późnej to jest niepotrzebne. A dokupić przecież zawsze można. Także jak chcecie czekajcie jeszcze troszkę-napisze co mówiła i zweryfikujemy sobie

Toelegancko ja poczekam .

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez capriola_87

Lily ofthe Valley, glukozę robi się między 24 a 28 tc


pokaaaaaż!!

Nie tylko Mnie też nie interesuje
07_Pati_07, gratuluję córeczki!


zupełnie nieadekwatna! za te drobiazgi do pielęgnacji kupowane osobno zapłacisz grosze


O matko!! A czym się zajmujesz??

U nas ciężarne po 4 godzinach mogą iść do domu. Ja zwykle zostaję 5-6 h, ale po 6 jestem tak wypluta że zasypiam na stojąco A były u nas przypadki, że dziewczyny, które się przemęczały i zostawały po 8h lub więcej, miały potem problemy z ciążą albo musiały do końca leżeć, także zastanów się, czy warto tak ryzykować

Nie warto. Ja byłam z młodą do 7 m-ca ciązy w pracy aż wyladowałam w szpitalu z krwawieniem.

[strzalka44]

Ola fajny ten kubuś

Kinga bardzo ładne te literki, podobają mi się też takie szyte

[scotasia]

Napisane przez myszonka88

Aż się boję tego buntu dwulatka

No dzisiaj to jest u nas armagedon Ale oprócz buntu dwulatka to chyba zęby go jeszcze męczą, bo jeść nie chce

Napisane przez loluska

Byłam wczoraj w Pepco zerknąć na te szlafroki i w końcu nie wzięłam, stwierdziłam że za ciepłe na maj Poza tym wpadłam do SH i upolowałam kilka rzeczy dla siebie, w tym dwie fajne bluzki na okres już po ciąży, mam zamiar wrócić do formy


A teraz zabieram się za sprzątanie szafy...

I ja się wstrzymuję ze szlafrokiem, bo też się boję, że za gorąco mi będzie. Teraz wydumałam, że może by jakąś cienką narzutkę kupić? Coś takiego np?
http://allegro.pl/modna-narzutka-ove...777069853.html
Nadawałoby się do szpitala???

Napisane przez ola_la_7676

o matko... co z tym dzieckiem bd za jakis czas

http://viralka.pl/lekarze-sugerowali...y-jett-morris/

Napisane przez strzalka44

Dziewczyny te co maja juz dzieci, tak odbiegając od laktatorów jak wyglądały wasze relacje z TZtami po urodzeniu maluchów? Dużo sie kłóciliście ?

Bo ja teraz obserwuje znajomych którzy maja niespełna rocznego synka i nie obgadując oczywiście i nie ocinając ale mam wrażenie ze ona sie strasznie swojego TZta czepia. Wszyscy tak maja w sensie czy to normalne ze po całym dniu z dzieckiem ma sie tak juz troche dość ze się ma pretensje do całego świata ? No a wiadomo TZ najbliżej

My się ogólnie nigdy nie kłócimy. Od początku mąż bardzo dużo robił przy synku, nigdy się nie migał. Razem kąpaliśmy. On obcinał paznokcie, bo ja się bałam Wracał z pracy i od razu szedł do małego, z resztą dalej jest tak samo. Podaje też młodemu kolację. Odkąd jestem w ciąży to w sumie po jego powrocie z pracy nie robię przy młodym nic. On kąpie, karmi, usypia. Ale fakt, narzeka ostatnio czasem, że czuje się odtrącony przeze mnie Ja się strasznie nerwowa zrobiłam w tej ciąży
Kluczem do zgody jest umiejętność pójścia na kompromis, wspólne dzielenie obowiązków.

Jak mąż chce gdzieś wyjść, to zawsze robi to tak, żeby synek już spał, albo żebym miała kogoś do pomocy. Nie wyobrażam sobie go gdzieś nie puścić. Z resztą ja też czasem potrzebuję gdzieś wyjść, on też nie robi problemów. Zawsze dzwoni i mówi, że sobie radzą i mam się nie spieszyć


Też jestem złą żoną, nie robię kanapek, nie prasuję mężowi koszul
Teść mi kiedys powiedział, że dobra żona wstałaby przed wyjściem męża do pracy i zrobiła te kanapki (mój mąż wstaje o 4.30). Na szczęście mój mąż nie ma takich wymagań

[fistaszek24]

Napisane przez scotasia

No dzisiaj to jest u nas armagedon Ale oprócz buntu dwulatka to chyba zęby go jeszcze męczą, bo jeść nie chce




I ja się wstrzymuję ze szlafrokiem, bo też się boję, że za gorąco mi będzie. Teraz wydumałam, że może by jakąś cienką narzutkę kupić? Coś takiego np?
http://allegro.pl/modna-narzutka-ove...777069853.html
Nadawałoby się do szpitala???





My się ogólnie nigdy nie kłócimy. Od początku mąż bardzo dużo robił przy synku, nigdy się nie migał. Razem kąpaliśmy. On obcinał paznokcie, bo ja się bałam Wracał z pracy i od razu szedł do małego, z resztą dalej jest tak samo. Podaje też młodemu kolację. Odkąd jestem w ciąży to w sumie po jego powrocie z pracy nie robię przy młodym nic. On kąpie, karmi, usypia. Ale fakt, narzeka ostatnio czasem, że czuje się odtrącony przeze mnie Ja się strasznie nerwowa zrobiłam w tej ciąży
Kluczem do zgody jest umiejętność pójścia na kompromis, wspólne dzielenie obowiązków.

Jak mąż chce gdzieś wyjść, to zawsze robi to tak, żeby synek już spał, albo żebym miała kogoś do pomocy. Nie wyobrażam sobie go gdzieś nie puścić. Z resztą ja też czasem potrzebuję gdzieś wyjść, on też nie robi problemów. Zawsze dzwoni i mówi, że sobie radzą i mam się nie spieszyć


Też jestem złą żoną, nie robię kanapek, nie prasuję mężowi koszul
Teść mi kiedys powiedział, że dobra żona wstałaby przed wyjściem męża do pracy i zrobiła te kanapki (mój mąż wstaje o 4.30). Na szczęście mój mąż nie ma takich wymagań

Fajna ta narzutka lubie takie .
Ja w poprzedniej ciązy kupiłam ten szlafrok http://allegro.pl/bawelniany-szlafro...888412746.html jest cieniutki.

[201606011622]

nie no, mój tz jak ma na pierwszą zmianę to teściowa mu robi kanapki, bo wie ze ja nie mogę w tej ciazy spac wiec nie budzi mnie po 5, albo sam sobie robi, ale zazwyczaj teściowa, nauczyła sie ze rano ja mu nie robię to ona robi ;p

[fistaszek24]

Chciałabym jakis fajny biustonosz do karmienia macie jakieś firmy, które możecie polecic???

[Emilia 25]

Wróciłam od endo. Wyniki ok, dawka euthyroxu bez zmian.

[scotasia]

Albo taka http://allegro.pl/narzutka-damska-bl...868915006.html
Tylko się boję, że pielęgniarki będą się na mnie krzywo patrzyły, że pokaz mody w szpitalu robię

Fistaszek fajny ten Twój, tylko mi szkoda 60zł, bo ja w szlafrokach ogólnie nie chodzę A z pierwszego porodu mam taki gruby szlafrok;/

[ruskaa]

ja już po zakupach i kupiłam kurtkę i płaszczyk elegancki bo nie miałam

Co do laktatorów to ja dostałam elektryczny, bo będę młodego zostawiać mężowi jak będę zajęcia prowadzić a w weekendy pewnie mamie bo na studia chyba wrócę..

Kinga właśnie takie literki nad łóżkiem mi się bardzo podobają

[fistaszek24]

Napisane przez scotasia

Albo taka http://allegro.pl/narzutka-damska-bl...868915006.html
Tylko się boję, że pielęgniarki będą się na mnie krzywo patrzyły, że pokaz mody w szpitalu robię

Fistaszek fajny ten Twój, tylko mi szkoda 60zł, bo ja w szlafrokach ogólnie nie chodzę

Ja bym się bała tylko o to z jakiego materiału są te narzutki zrobione bo fajne są i bardzo mi się podobają.

[201606011622]

http://allegro.pl/neju-literki-3d-30...963079098.html

tu fajne , i wzór 12d w sam raz dla nas

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

ja nie lubię takich narzutek. wolę sweterek który mogę zapiąć.
wgl nie lubię za bardzo takiego kroju

[myszonka88]

Napisane przez Kinga_20

Coś takiego mam:

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4957084243

Super

Napisane przez dorka607

Dziewczyny we wtorek w SR będziemy miały o tym co kupić na początek dla dzieciaczka, takie podstawy niezbędne. Wiadomo, że z czasem okaże się co jeszcze ale położna też mówi, że nie ma co szaleć bo późnej to jest niepotrzebne. A dokupić przecież zawsze można. Także jak chcecie czekajcie jeszcze troszkę-napisze co mówiła i zweryfikujemy sobie

Ja chętnie poczytam, bo jakoś nie mam weny na kompletowanie wyprawki

Jakoś te narzutki do mnie nie przemawiają, chyba do warunków szpitalnych mi nie pasują

[201606011622]

no nieźle