Mamy styczniowo - lutowe 2013, część XX !

[nancykenator]

nawijko nie dziwię się, że się wystraszyłaś :/ już sam opis mnie przeraził :/ na szczęście wszystko w porządku

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez pstryczek84

a wlasnie - odnosnie schodow - wasze dzieciaczki same wchodza i schodza po schodach, bez zadnej waszej eskorty? ja tam ciagle z Kuba, ze.sralabym sie jakby Kuba mial schodzic po schodach u nas. wchodzic juz mu sie zdarzalo zupelnie samemu, (poprostu myslalam ze sie bawicicho gdzies na dole a ten skurczysynek juz na pietrze buszuje-myslalam ze padne za zawalca) ale schodzic nie - mamy bramke. Boje sie ze spadnie z tych schodow przesadzam? puszczacie luz-pas dzieciaki na schody?

Dzien dobry!

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

o wlasnie -
PIOTRUSIU, DAWIDKU - spelnienia marzen, chlopaki!!!!

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

marsi - czy ty masz jakis kontakt z Nadziej_ToJa. podczytuje ten serduszkowy watek i juz dawno sie nie odzywala... Marwtie sie co z Ivem

nie
Agatkę całkowicie samą (my 1 p. mama 3p) zaczęłam puszczać tak jakoś koło 4rż, może ciut wcześniej - ale najpierw tak, że mama wychodziła do drzwi i ją wołała a ja stałam w drzwiach naszych. Teraz to już sama śmiga
No i nieraz było tak, że wracałam z nią skądś, tata w domu, to puszczałam samą i słuchałam, czy weszła.

Napisane przez nancykenator

o kurczę :/

Kuba nie chce wchodzić (ani schodzić) po schodach sam. Albo ze rękę albo trzyma się za barierkę. Powinnam się martwić?



---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

nawijko miałaś napisać, czym Cię tata zdenerwował

Dorotka też sama nie
No, kilka razy się zdarzyło, chciała tak jak siostra.
Ale tak to z ręką/na rękach (czego unikam bardzo)

Napisane przez s i l v e r

Daria ma goraczke podalam ibum. Przeszlo. A teraz znów Martwię się

zdrówka!

Napisane przez pstryczek84

widzialyscie to?
http://demotywatory.pl/4439949/Niezw...sarskie-ciecie

dawno temu

Napisane przez mikakrolikowa

Brawa za nocnikowe sukcesy , my dalej w lesie
Dzis byliśmy na bilansie waga 10 kg 3 centyl, wzrost 86 97 centyl według pediatry nie wiem jak sprawdxila bo ja patrzę w książeczkę i 50 widzę poza tym wy sluchala szmery nad sercem mamy kardiologa 27 stycznia mi ala byc rytunowa wizyta echo serca bo ostatnio mielismy 1,5 roku temu w szpitalu i zalecenie zeby po roku powtórzyć i tak zeszło nznwizyta ze teraz mamy , ale po dzisiejszym mam zle przeczucia rozbila mnie ta wiadomość

oby to nic takiego nie było

Napisane przez marsi11

Dołączam do życzeń
kochane robaczki sto lat,szczęśliwego dzieciństwa i dużo miłości w życiu


chciałam powiedzieć,że Mała z Oskarkiem są juz w domku, niebawem do nas wrócą

super! Oski, Mała, wracajcie

I też dołączam do dzisiejszych robaczków urodzinowych Dawidku, Piotrusiu - najserdeczniejsze urodzinowe życzenia od ciotki szajki!

Napisane przez nafiyqa

Powodzenia w szukaniu!


Juz pisze.
Dlugie posty przy niespiacym Kubie nie wchodza w gre :/


No niby spoko, ale tandeciarskie toto strasznie

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Juz Wam pisze, co ja wczoraj przezylam.
Uwaga dlugie!

biedna ty

Napisane przez Aga8484

super
W dmu zawsze lepiej






Bardzo dobrze Nie narzekam. Wiadomo brzuch ciągnie, twardnieje i nogi bolą, ale jest dobrze



Nawijko ja bym pewnie tak samo zareagowała. Dobrze, że nic sie nie stało

Nie martw się, to jeszcze tylko 5 dni

[gojka24]

Napisane przez pstryczek84

mi tez dzis dopiero wyslali :/ strasznie dlugo szla kasa :/

Ja za pobraniem wzielam, bo kasy na koncie brak.. Moglaby jutro dojsc. Ale to nie realne raczej.

[pstryczek84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49666128]
Nie martw się, to jeszcze tylko 5 dni [/QUOTE]

a ja mam przeczucia ze aga urodzi dzis w nocy

nawijko - omg, to sie musisalas niezle zestresowac, sciskam!

super ze mala juz w domu z Oskarkiem!

[Debrah]

Nawijko : nie dziwię ci się ani trochę! Tulę! Rozumiem taki stres aż za dobrze **
Zareagowałabym identycznie

Nancy: jak dla mnie to norma, że dziecko się czegoś trzyma jak idzie po schodach, ja moją tego nauczyłam, żeby trzymała barierkę. Nie sądzę, że to jakikolwiek powód do zmartwienia.
A jak u Was?
Dla pocieszenia ci powiem, że teraz my mamy fazę na bardzo częste kp - tzn dzisiejszy dzień taki był.

Buziaki dla solenizantów i chorowitków!

Słuchajcie, w panikę lekką wpadam, nie mogę znaleźć książeczki zdrowia dziecka :/ pewnie w kartonie gdzieś jest, ale zachodzę w głowę jak to możliwe skoro ja mam pudło z dokumentami i wszystko w osobnej teczce, książeczka powinna być pod "zdrowie" i ni ma ;/

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Nawijko : nie dziwię ci się ani trochę! Tulę! Rozumiem taki stres aż za dobrze **
Zareagowałabym identycznie

Nancy: jak dla mnie to norma, że dziecko się czegoś trzyma jak idzie po schodach, ja moją tego nauczyłam, żeby trzymała barierkę. Nie sądzę, że to jakikolwiek powód do zmartwienia.
A jak u Was?
Dla pocieszenia ci powiem, że teraz my mamy fazę na bardzo częste kp - tzn dzisiejszy dzień taki był.

Buziaki dla solenizantów i chorowitków!

Słuchajcie, w panikę lekką wpadam, nie mogę znaleźć książeczki zdrowia dziecka :/ pewnie w kartonie gdzieś jest, ale zachodzę w głowę jak to możliwe skoro ja mam pudło z dokumentami i wszystko w osobnej teczce, książeczka powinna być pod "zdrowie" i ni ma ;/

kp jest sporo w dzień, w nocy różnie ale w dzień nie ma zmiłuj
powiem Ci, że u mnie to chyba jest kwestia zmęczenia, jak jestem w miarę wyspana, to nawet to częste kp mi jakoś nie przeszkadza. Tylko mnie strasznie bolą uu :/ jakbym miała tam w środku siniaki :/
a co do książeczki, na pewno się znajdzie

[gojka24]

A ja nie moge znalezc karty aero2 a przeciez ona jest do zwrotu. I karty pamieci tez nie moge. A to wszystko przez to, ze tel non stop w naprawie. Zaraz miesiac bedzie jak w naprawie, ale bylo duzo dni wolnych. Jak mi teraz nie naprawia to sie bardzo zdenerwuje

[pstryczek84]

Napisane przez Debrah

Słuchajcie, w panikę lekką wpadam, nie mogę znaleźć książeczki zdrowia dziecka :/ pewnie w kartonie gdzieś jest, ale zachodzę w głowę jak to możliwe skoro ja mam pudło z dokumentami i wszystko w osobnej teczce, książeczka powinna być pod "zdrowie" i ni ma ;/

kciuki za odnalezienie ksiazeczki!
a ciekawe co sie robi jakby ksiazeczka rzeczywiscie zaginela, ale tak na amen?

[Kija80]

Debrah spokojnie, znajdzie się. Choć jak ja ostatnio zgubiłam książeczkę zdrowia Grzesia to dobre dwa miesiące szukałam i znalazłam parę dni po tym jak mi wyrobili duplikat. Była w plecaku którego zasadniczo nie używam - użyłam raz i akurat wsadziłam do środka książeczkę. Pół roku plecak przeleżał w suszarni bo mi się go nie chciało odnieść do schowka, z tego 4 miesiące książeczki nie potrzebowałam a kolejne dwa szukałam bo mi się przypomniało że coś jej dawno nie widziałam
Dziewczyny zróbcie sobie na wszelki wypadek ksero książeczki bo pewne rzeczy są trudne do odzyskania albo nie do odzyskania. Ja strasznie rozpaczałam bo miałam rzetelnie wypełnione takie rubryczki co kiedy dziecko umiało zrobić

[nafiyqa]

Dzieki dziewczyny, ze mnie rozumiecie
Bo juz wczoraj po calej akcji zaczelam sie zastanawiam czy nie spanikowalam za badzo... No ale kurde, wtedy nie widzialam innego wyjscia, przeciez nie moglam siedziec bezczynnie!


Super, ze Mala z Oskarem juz w domu!

[mikakrolikowa]

Nawijko współczuje przeżyć

Buziaki i STO LAT dla Piotrusia i Dawida

Dziękuje dziewczyny mam nadzieje ze tak będzie a szmery niegroźne się okażą

[Debrah]

Napisane przez pstryczek84

kciuki za odnalezienie ksiazeczki!
a ciekawe co sie robi jakby ksiazeczka rzeczywiscie zaginela, ale tak na amen?

Szukałam : szpital da duplikat Ale musisz się sama nalatac i wszystkie wpisy odtworzyć (a niektórych precyzyjnie się nie da np rozwój na siatce), U nas tego nie było dużo bo poza.zwykłą przychodnią 2 razy usg głowy , raz biodra i badania.krwi które mam albo z diagnostyki albo też przychodni. Bo Ami zachorowała tylko raz 1 ostre przeziębienie , Aaa i jeszcze ospa. Nie choruje mi poza.tym.
Ale jakby zgubić np książeczkę 5 latka ? O matulu

[nafiyqa]

A tak z ciekawosci - wpisuja Wam cos jeszcze w ksiazeczke? (oprocz szczepien)
Bo u nas owszem - na poczatku troszke bylo, a teraz... Nawet lekarka nie prosi o nia.
Inna sprawa, ze malo lekarza odwiedzamy. Ale jak juz jestesmy to nigdy nie chca ksiazeczki.


Wlasnie, zalegle szczepienie mamy :/
Ale przez te zlobkowe wirusy nie ma jak tego zrobic!

[Kija80]

Pstryniu to podobno zależy od przychodni. Jak myślałam że zgubiłam to przekopałam cały internet i się załamałam, generalnie wychodziło na to że lepiej zgubić wszystkie inne dokumenty niż jedną głupią książeczkę. Nie chcą wydawać nowej, albo z łaski pozwalają sobie odpisać do zeszyciku kiedy było jakie szczepienie.
Po czym poszłam do siebie gdzie kazano mi zapłacić 10 złotych za nową i pani pielęgniarka wypisała na drugi dzień wszystko co mogła (podstawowe dane, szczepienia, bilanse (tę część wypełnianą przez pielęgniarki). Kazała podejść do lekarki żeby mi wypełniła resztę bilansów ale nie zdążyłam bo znalazła się stara. A dane odnośnie porodu muszą wypisać w szpitalu w którym się rodziło, przypuszczam że może być z tym problem. Generalnie w necie ludzie pisali żeby robić ksero najważniejszych stron na wszelki wypadek - żeby mieć cokolwiek w razie czego

[nancykenator]

U nas wpisują tylko szczepienia i wagę, wzrost, nic więcej.

W ogóle to nie wiem, co zrobić, może mi doradzicie...
Kuba ma od kilku dni katar a właściwie nie wiem, czy to katar, czy ki grzyb z tydzień temu jeden dzień leciało mu z nosa, raz czy dwa odciągnęłam.
Niczym nie psikałam, raz tylko solą. I jak wychodzimy na dwór to czasem glut mu poleci. W domu to raz jak kichnie to poleci ale żeby stale to nie.
I nie wiem, o co chodzi mamy mieć 15-ego szczepienie i nie wiem, co z nim zrobić? Poza tym nie ma gorączki (w zeszłym tyg przy tym "katarze" miał 37,1 więc to nie gorączka) ani kaszlu.

[litllesweetangel]

Napisane przez nafiyqa

A tak z ciekawosci - wpisuja Wam cos jeszcze w ksiazeczke? (oprocz szczepien)
Bo u nas owszem - na poczatku troszke bylo, a teraz... Nawet lekarka nie prosi o nia.
Inna sprawa, ze malo lekarza odwiedzamy. Ale jak juz jestesmy to nigdy nie chca ksiazeczki.


Wlasnie, zalegle szczepienie mamy :/
Ale przez te zlobkowe wirusy nie ma jak tego zrobic!

U mnie tez nic nie wpisuja i nie prosza o nia... Szczepienie tez mamy do tylu, na pewno nie zaszczepie teraz w okresie chorobowym

A z tata niezla akcja... wcale nie dziwi mnie Twoja reakcja! Rozne rzeczy w takiej sytuacji przychodza do glowy.


Debrah i jak wasze meble kuchenne? jak jakosciowo?

[Debrah]

Napisane przez litllesweetangel

U mnie tez nic nie wpisuja i nie prosza o nia... Szczepienie tez mamy do tylu, na pewno nie zaszczepie teraz w okresie chorobowym

A z tata niezla akcja... wcale nie dziwi mnie Twoja reakcja! Rozne rzeczy w takiej sytuacji przychodza do glowy.


Debrah i jak wasze meble kuchenne? jak jakosciowo?

Little Tata mi mówił jak skręcił ze.doopy nie urywaja, wypadają gorzej niż np meble mojej mamy które Tata robił sam (kupował płyty ). Ale wygladaja ładnie i mi się wydaje że cena spoko. Na razie nie widzę niedoróbek. Do nich mamy drewniany blat, wpadajacy troszkę w szary. Mogę spróbować zdjęcia juyto jakieś zrobić chociaż.remont jeszcze trochę w toku

[pstryczek84]

Napisane przez Kija80

Debrah spokojnie, znajdzie się. Choć jak ja ostatnio zgubiłam książeczkę zdrowia Grzesia to dobre dwa miesiące szukałam i znalazłam parę dni po tym jak mi wyrobili duplikat. Była w plecaku którego zasadniczo nie używam - użyłam raz i akurat wsadziłam do środka książeczkę. Pół roku plecak przeleżał w suszarni bo mi się go nie chciało odnieść do schowka, z tego 4 miesiące książeczki nie potrzebowałam a kolejne dwa szukałam bo mi się przypomniało że coś jej dawno nie widziałam
Dziewczyny zróbcie sobie na wszelki wypadek ksero książeczki bo pewne rzeczy są trudne do odzyskania albo nie do odzyskania. Ja strasznie rozpaczałam bo miałam rzetelnie wypełnione takie rubryczki co kiedy dziecko umiało zrobić

aaaaaaa, duplikat, ale wlasnie nie wszystko da sie odtworzyc. dobry pomysl z tym xero.
u nas tez nie chce lekarz pierwszego kontaktu ksiazeczki. dajemy tylko na szczepienie i na bilansie. co chyba ze idziemy gdzies prywatnie to wtedy cos tam machna ale tez nie zawsze. za duzo roboty widocznie

ja nawet tych rubryczek nie mam wypelnionych

[neti1]

Ponawiam. .. czy można kupić jakiś w miarę ok odkurzacz w okolicach 200zl?

jutro idziemy do lekarza. .. Antonia chyba boli gardło. . Juz trzeci dzień. Ale w nocy mu chyba dokucza tylko. I generalnie podczas spania.

[Aga8484]

Napisane przez pstryczek84

a ja mam przeczucia ze aga urodzi dzis w nocy !

Ciekawe czy się sprawdzi

Mama mówiła że jej się śniło że urodziłam :p



Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[pstryczek84]

Napisane przez neti1

Kto idziemy do lekarza. .. Antonia chyba bułki gardło. . Juz trzeci dzień. Ale w nocy mu chyba dokucza tylko. I generalnie podczas spania.

co zes se chlapnela?
zdrowka dla A.!

Kuba spal od 14 do 17 takze ten tego, u nas impreza wnajlepsze
tatus juz dawno wrocil z drugiej zmiany i mlody nie odstepuje go na krok. malowali juz kredkami, mazakami, budowali wieze, ukladali puzzle a teraz ogladaja ksiazeczki

[neti1]

Napisane przez pstryczek84

co zes se chlapnela?
zdrowka dla A.

Od razu ze pić musiałam. A Może to ze zmęczenia:p

[pstryczek84]

Napisane przez Aga8484

Ciekawe czy się sprawdzi

Mama mówiła że jej się śniło że urodziłam :p

a przypadkiem jakis firan nie masz do zawieszenia?

u nas chyba mamimz zmienil sie w tatizm dzis rano ubrana, stoje przy drzwiach, mysle bedzie marud bo mama do pracy no i mowie ze ide teraz do pracy ale za niedlugo wroce a ten dal buzi, wzial tate za reke i poszedl sie bawic tydzien temu/dwa to bylo nie do pomyslenia!!!

[nafiyqa]

Napisane przez neti1

Ponawiam. .. czy można kupić jakiś w miarę ok odkurzacz w okolicach 200zl?

jutro idziemy do lekarza. .. Antonia chyba boli gardło. . Juz trzeci dzień. Ale w nocy mu chyba dokucza tylko. I generalnie podczas spania.

Ja nie znam dobrego w tej cenie, wiec sie nie odzywam

U nas tez w nocy i podczas drzemki gorzej - kaszle strasznie, a w dzien prawie wcale...

[pstryczek84]

Napisane przez neti1

Od razu ze pić musiałam. A Może to ze zmęczenia:p

no jakos tak mi sie skojarzylo, nie wiem czemu

[nafiyqa]

Napisane przez pstryczek84

a przypadkiem jakis firan nie masz do zawieszenia?

u nas chyba mamimz zmienil sie w tatizm dzis rano ubrana, stoje przy drzwiach, mysle bedzie marud bo mama do pracy no i mowie ze ide teraz do pracy ale za niedlugo wroce a ten dal buzi, wzial tate za reke i poszedl sie bawic tydzien temu/dwa to bylo nie do pomyslenia!!!

Fajnie fajnie, odpoczniesz troche

U nas Kuba "ma cos" do tesciowej.
Dzis jak przyszla go pilnowac to od progu uslyszala "ty nie"
Wczoraj to samo!

Podobnie jak mnie nie ma to ladnie sie bawia, ale jak wracam to pedzi do mnie i do tesciowej znow krzyczy "ty nie".
Jednak kobieta w zyciu mezczyzny jest tylko jedna

[Lenova]

Dadolku i Pietraszku urodzinowe buziaki !!!!

Nawijko- ja się wcale nie dziwie że tak zareagowałaś.Całe szczęście że tak się to skończyło!

Fewciu- no niestety za rok to nawet nie ma szans, no chyba że w końcu trafimy w tego lotka. A cóż to za praca? intrygujesz mnie

Po trzech godzinach płaczu i usypiania dałam Blance starego jeszcze z czasów niemowlęcych smoka(tylko takiego miałam w domu). Co my teraz przeszliśmy przez te 3 godz to masakerjos

[pstryczek84]

Napisane przez nafiyqa

U nas Kuba "ma cos" do tesciowej.
Dzis jak przyszla go pilnowac to od progu uslyszala "ty nie"
Wczoraj to samo!

[treselle0]

Napisane przez s i l v e r

współczuję


Chciałam jeszcze napisać,że bardzo podziwiam to ,że niektóre z Was karmią jeszcze dzieci piersią. .Ja bym tak nie potrafiła chyba. Jak dla mnie trochę za długo.

ostatnio znajoma na wiadomość, że jeszcze sie karmimy to samo powiedziała, wiec pytam ją jak tam u Nich, co słychać, czy przesypia noce (ma ponad 2 lata), a ona, że nie, że czasem jeszcze nawet 2 razy musi wstać zrobić mu butlę, to ja jej mówię, że mam to samo tylko nie muszę wstawać

Napisane przez nafiyqa

Na bycie pracownikiem musz poczekac jeszcze 2 miesiace, narazie jestem zleceniobiorca


Ale mi ojciec wykrecil numer, jutro Wam opowiem, bo jeszcze sie cala trzese z nerwow

nie dziwię się, że się wystarszyłaś

Napisane przez Lenova

Dadolku i Pietraszku urodzinowe buziaki !!!!

Nawijko- ja się wcale nie dziwie że tak zareagowałaś.Całe szczęście że tak się to skończyło!

Fewciu- no niestety za rok to nawet nie ma szans, no chyba że w końcu trafimy w tego lotka. A cóż to za praca? intrygujesz mnie

Po trzech godzinach płaczu i usypiania dałam Blance starego jeszcze z czasów niemowlęcych smoka(tylko takiego miałam w domu). Co my teraz przeszliśmy przez te 3 godz to masakerjos

do tego to akurat kolejka jest

[neti1]

Napisane przez nafiyqa

Ja nie znam dobrego w tej cenie, wiec sie nie odzywam

U nas tez w nocy i podczas drzemki gorzej - kaszle strasznie, a w dzien prawie wcale...

A w jakiej jesy dobry?