Marcowe Mamy 2015 cz. VI

[marcia45]

Zgaga mnie męczy, spać nie mogę

[crystal25]

Napisane przez EdithS

zadzwonię na pewno idę leżeć, gdyby się coś działo dam Wam znać, ale idę z myślą, że będzie dobrze

bedzie dobrze musi byc !!!

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez marcia45

Zgaga mnie męczy, spać nie mogę

Mi nic nie pomaga na zgage a mam dosc czesto ehhh...

[aaakarolina]

Napisane przez kasia.

czekałam specjalnie do 24 żeby zobaczyć jakie kupony na allegro będą i jest -10zł przy zakupie za 50zł no dobre i tyle





a teraz dobranoc

Ehh liczyłam na więcej ale zawsze coś...



Edith trzymam kciuki żeby wszystko było ok!!

[debraM]

Witam się w nowej części

Jeszcze nadrobię starą

mama_kasia88, tak, ja mam te spodenki i są super, i bardzo szybka przesyłka Cieszę się, że wizyta u kardiologa udana I to takie kłopoty po szczepieniach, strach się bać

żona_marcina, na stronie sroki nie ma tego co kupiłam, bo one piszą o emulsji do kąpieli, a ja kupiłam emulsję do kąpieli od pierwszego dnia życia i to są dwa różne produkty. Jak mi przyjdzie to zobaczę co jest w składzie, bo na stronie producenta nie jest wyszczególnione.

Smv, za wyjście do domu

[mordka_1985]

Ediths- wyczytałam, że miedzy 33 a 36 tc brzuch sie obniża i wtedy łatwiej się oddycha i to normalne. Ale po 36 tc jak sie obniży to znaczy że zostało 2-3 tyg do porodu.

[debraM]

Napisane przez luzna25

witam się w nowej części

ja już po wizycie ale nie jestem usatysfakcjonowana, bo nie było USG zmierzyła tętno maluszka, popatrzyła na szyjkę a w sumie zadała mnóstwo durnych pytań bo mojego lekarza prowadzącego nie ma i musiałam iść po L4 do innej lekarki

najważniejsze, że z małym ok

No i fajnie, że wizyta udana

Napisane przez crystal25

ja nie wiem co to bol plecow w ciazy jedynie po pracy czasami mnie bolaly.

Gdzieś Ty się uchowała dziewczyno? No aż nie możliwe, że Cię plecy nie bolą Zazdroszczę

Napisane przez luzna25

to już Ci niewiele zostało do kupienia ja to nie mam kilku drobnostek, wanienki i o zgrozo łóżeczka

To mnie nie pobijecie, bo ja już zamówiłam wszystko i jak to przyjdzie to będzie mi brakowało tylko pampersów

Napisane przez rosiek

Hej Wam
witam się w nowym roku, nowym wątku i po raz pierwszy jako żona Wizytowałam dziś, gin chciała mi pokazać buzię dziecka na 3d ale niestety mała zasłoniła się... obiema stopami przynajmniej mamy pewność, że dziewczynka bo to zaprezentowała przepięknie Wyszła mi lekka anemia ale mam nadzieję, że uda mi się podciągnąć żelazo suplementami i koktajlami poza tym wszystko idzie dobrze, więc jestem spokojniejsza. Chcę w sumie tylko przetrwać sesję na studiach a później mogę rodzić

Byłam w kilku biedrach i kurczę, krakowskie są jakieś lewe bo nie widziałam nic z asortymentu o którym piszecie i chociaż mam już dwie koszule do karmienia to te biedronkowe chętnie bym przygarnęła
Mam brakuje mi tylko pojedynczych rzeczy, które wolałabym kupić specjalnie do szpitala ale od biedy będę mogła zgarnąć z domu (np. kapcie czy jakaś koszula typowo do porodu).

Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia Gratuluję
Cieszę się, że wizyta udana A na anemię sok z natki pietruszki podobno najlepszy

Napisane przez mikakrolikowa

Witam sie w nowym watku moze w tym uda mi sie byc na bieżąco
Jutro mam wizytę nie moge sie doczekać bo mala ostatnie dwa dni leniwa trochę

Napisane przez Uliczkaz

Witajcie

Ja cały czas jestem, czytam, co u Was, ale niestety humor mam nieteges i nie chcę Was ciągle zanudzać moimi/naszymi problemami :/
Znów po świętach zaliczyłam szpital, potem przyplątała się infekcja ukł. moczowego, a dziś lekarz stwierdził anginę :/
Do tego u Maluszek ma ciągle pielektazje w nerkach, nie zmniejszyły się, a powiększyły... w 32tc ostateczne USG i po nim będzie już wiadomo, co dalej

Także wybaczcie moje milczenie,
ściskam Was mocno

Oj Trzymam kciuki żeby to coś w nerkach się zmniejszyło albo najlepiej znikło. Zdrówka dużo

Napisane przez kasia.

nadgoniłam

Wczoraj miałam USG, mała ułożona główkowo waży 1580g czyli chyba waga średnia jak na ostatni dzień 30 tygodnia

Później uwaga zapisał wyniki na skrawku kartki a po chwili przy biurku przeklepał je na maszynie do pisania Myślałam, że komputer i drukarka w dzisiejszych czasach to nie jest zbyt zaawansowane urządzenie...

Ważne, że wszystko dobrze
Maszyna do pisania? Niemożliwe

Napisane przez lesyeux

A ja z Tż po zakupach kupiłam dla siebie torbe jeszcze drugą musze kupic dla Zosi do szpitala. I laczki kupiłam fajne w super cenie reeboczki za niecałe 30zł
I zapłacilismy za wózek.tylko czekac na kuriera

O! Ile zakupów

Napisane przez nusiekowa

duża ta torba? ja sie właśnei zastanawiam czy nie lepiej mieć takiej wakacyjnej walizki na kółeczkach ja to zawsze mam tendencje to przesadzania z ilością rzeczy które zabieram na wakacje....

Ja biorę taką na kółeczkach. Jak leżałam na patologii to też taką miałam.

Napisane przez rosiek

Mam pytanie głównie do dziewczyn, które kupowały łóżeczka w Ikei, na jakie materace się zdecydowałyście? [Chodzi mi głównie o to, czy na Ikeowe czy inne?]

Ja mam letexowy z ikei

Znowu mi nie zacytowało wszystkiego

nouvelle, śliczne bodziaki z robakami Fajny materiał mają, nie? Mieli u Ciebie jakieś inne wzory? U mnie jeszcze tylko sarenka była, ale duża i nie brałam.
Pierwsza strona piękna

[crystal25]

Napisane przez debraM

Gdzieś Ty się uchowała dziewczyno? No aż nie możliwe, że Cię plecy nie bolą Zazdroszczę

To mnie nie pobijecie, bo ja już zamówiłam wszystko i jak to przyjdzie to będzie mi brakowało tylko pampersów

Ja do konca stycznia tez bede miec wszystko
Nie wiem gdzie ale bardzo wam wspolczuje... mnie tak bardzo to tylko raz bolaly plecy, przy poronieniu, no i ostatnio przy fikaniu z TZ musielismy zmienic pozycje bo bym nie wytrzymala ale po chwili przeszlo

[debraM]

Nouvelle, jeszcze miałam napisać, że nasz kącik wygląda w tym momencie identycznie

Napisane przez mama_kasia88

a jeszcze co do przesunięć terminu porodu to podobno najbardziej wiarygodna jest data jaka wychodziła według USG tego w okolicach 13 tc. Potem dzieci nabierają swojego tępa i wyniki juz ponoć nie są tak wiarygodne A prawda jest taka, ze zazwyczaj tylko dziecko wie kiedy się urodzi :P

Najbardziej wiarygodny jest pomiar móżdżku, bo nie zależy od wielkości dziecka. Powinnyście mieć mierzone na któryś genetycznych. Cereb jest często skrót, ale są też inne.

Napisane przez marcia45

A to kącik Zuzanny w naszej mikro sypialni. Na razie wszystkie ciuszki w łóżeczku leżą, bo nie mamy szaf porobionych i zajmuje komodę małej.

O jak ślicznie
Już łóżeczka stoją Ja bym się chyba zbytnio rozpływała... no albo wpadłabym w panikę, ale co ja piszę Nasze będzie stało po weekendzie

Napisane przez Magnifica

U nas książkowo W 29 tc (28 tydz. i 3 dni) Ania waży 1352 g i jest ułożona główkowo Wszystkie wyniki w normie, a mama przytyła przez miesiąc tylko 1,5 kg

No i super

Napisane przez EdithS

a co to znaczy że mam pilnować ruchów dziecka? obserwować czy są? no właśnie nie wiem, czy to przez tą moją skracającą się szyjkę... sama się teraz nakręcam i boję. Nic mnie poza piersiami nie boli, ale mam schizę

Mam nadzieję, że jutro rano będę mogła przeczytać, że u Ciebie już wszystko ok

Napisane przez crystal25

moj to w tej nizszej normie, wiec wychodzi na to ze tez za duzy nie bedzie chociaz z TZ stawiamy wciaz ze bedzie duzy chlopak ale nawet lepiej Mi 1 kg przybylo przez miesiac od ostatniej wizyty do tej wczorajszej
Malo, to dzieki tej diecie moze tylko 30 dag

Jadłyście coś przez te Święta? No dobra, Ty Crystal jesteś usprawiedliwiona, bo jakieś dziwactwa miałaś Ja 3kg przytyłam przez 5 tygodni.

Napisane przez crystal25

Mi nic nie pomaga na zgage a mam dosc czesto ehhh...

Nie wiem czy masz tam u siebie simie lniane mielone, ale jakbyś znalazła to kup sobie Ja jak piję na czczo kisielek z tego to mnie tak zgaga nie męczy, ale jestem leń i nie chce mi się tego robić codziennie.

Dobra... chyba czas iść spać... tylko co zrobić jak mi się nie chce? :mdlej: Mój organizm chyba wczuwa się w rolę mamy

[dziewczynazgitara]

Hej mamusie
Bezsenność w centrum Polski. Obudziłam się, leżę i leżę, TŻ na nocce nie ma kogo pozaczepiać, deszcz bębni w parapet więc stwierdziłam, że do Was napiszę i przywitam się w nowym wątku
W środę mieliśmy wizytę, mała waży 1830g - byłam w szoku, brzuch wydaje mi się stosunkowo nieduży na takiego dzidziusia. Pomiary ok, trzymała się za nosek, normalnie nie wierzę, że za 8tyg. będzie już z Nami
Dziś, a w sumie to wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach w SR i szczerze mówiąc trochę się wystraszyłam. Może głupia jestem ale jak ta położna zaczęła opowiadać o tych wszytskich bólach porodowych, o tym że poród może trwać 18 godz u pierworódki to mi się zrobiło trochę słabo

---------- Dopisano o 03:32 ---------- Poprzedni post napisano o 03:23 ----------

Napisane przez Uliczkaz

Witajcie

Ja cały czas jestem, czytam, co u Was, ale niestety humor mam nieteges i nie chcę Was ciągle zanudzać moimi/naszymi problemami :/
Znów po świętach zaliczyłam szpital, potem przyplątała się infekcja ukł. moczowego, a dziś lekarz stwierdził anginę :/
Do tego u Maluszek ma ciągle pielektazje w nerkach, nie zmniejszyły się, a powiększyły... w 32tc ostateczne USG i po nim będzie już wiadomo, co dalej

Także wybaczcie moje milczenie,
ściskam Was mocno

Trzymaj się Kochana, ściskam mocno, dla równowagi w końcu musi być lepiej

---------- Dopisano o 03:34 ---------- Poprzedni post napisano o 03:32 ----------

Napisane przez debraM

Jadłyście coś przez te Święta? No dobra, Ty Crystal jesteś usprawiedliwiona, bo jakieś dziwactwa miałaś Ja 3kg przytyłam przez 5 tygodni.

Ja na środowej wizycie nie mogłam się zważyć ponieważ...doktorkowi się baterie w wadze wyczerpały.
Ale obstawiam, że ładna, okragła 60 już jest czyli +9 do przodu od początku.

[Magiusa]

Dzien dobry w nowym watku. Subskrybuje
Tak mi sie smiac chce bo Wy kupujecie powoli wszystko uzupelniacie wszelkie niedobory, a ja sprzedaje sprzedalam juz mega pake z ciuchami 56,62,68, podgrzewacz, detektor serca...a nadal mam pelno rzeczy ktorej w ciazy nr.1 nie uzylam i nadal nie potrzebuje teraz pewnie wystawie rozki i 1 z dwoch spiworkow jakie mam
Wiecie...jako swieza upieczona mama dosc mocno przesadzilam z iloscia kupowanych rzeczy i dopiero teraz powoli przegladam i redukuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[smv]

A ja czekam na obchod - obym wyszła to jeszcze dziś do mojej gin podjadę

[nusiekowa]

Napisane przez marcia45

A to kącik Zuzanny w naszej mikro sypialni. Na razie wszystkie ciuszki w łóżeczku leżą, bo nie mamy szaf porobionych i zajmuje komodę małej.

śliczny kącik gdzie można kupić taką lampke z kuleczek ? strasznie mis ie podobają1

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez smv

A ja czekam na obchod - obym wyszła to jeszcze dziś do mojej gin podjadę

to kciuki by Cie wypisali!

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez dziewczynazgitara

Hej mamusie
Bezsenność w centrum Polski. Obudziłam się, leżę i leżę, TŻ na nocce nie ma kogo pozaczepiać, deszcz bębni w parapet więc stwierdziłam, że do Was napiszę i przywitam się w nowym wątku
W środę mieliśmy wizytę, mała waży 1830g - byłam w szoku, brzuch wydaje mi się stosunkowo nieduży na takiego dzidziusia. Pomiary ok, trzymała się za nosek, normalnie nie wierzę, że za 8tyg. będzie już z Nami
Dziś, a w sumie to wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach w SR i szczerze mówiąc trochę się wystraszyłam. Może głupia jestem ale jak ta położna zaczęła opowiadać o tych wszytskich bólach porodowych, o tym że poród może trwać 18 godz u pierworódki to mi się zrobiło trochę słabo

---------- Dopisano o 03:32 ---------- Poprzedni post napisano o 03:23 ----------



Trzymaj się Kochana, ściskam mocno, dla równowagi w końcu musi być lepiej

---------- Dopisano o 03:34 ---------- Poprzedni post napisano o 03:32 ----------



Ja na środowej wizycie nie mogłam się zważyć ponieważ...doktorkowi się baterie w wadze wyczerpały.
Ale obstawiam, że ładna, okragła 60 już jest czyli +9 do przodu od początku.

gratki za wizyte z tą szkołą rodzenia to większe obawy miałam po temacie połóg i patologie połogu.....tam to dopiero hardcore

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

I jak Edith się masz?

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Ja dziś nawet się wyspałam Tż dziś miał sen że głaskał brzucha i nagle mała rączka wyszła z brzucha i go zaczełą ściskać po chwili rączek było coraz więcej....

[EdithS]

Hej Kochane! Noc minela calkiem calkiem. Wstawalam kilka razy na siusiu i wiecznie ogladalam brzuch. Na szczescie zadne bole sie nie pojawily. Jedyne.co mnie budzilo to moje wystraszone serce ktore.bilo jak oszalale. A potem zasnelam na dobre. Dziekuje Dziewvzyny za troske. Dzis.bede obserwowac brzuch.

[smv]

Idę do domu! Juhuuuuu

[aneta_s13]

Napisane przez marcia45

A to kącik Zuzanny w naszej mikro sypialni. Na razie wszystkie ciuszki w łóżeczku leżą, bo nie mamy szaf porobionych i zajmuje komodę małej.

Jak ślicznie

Witam was z rana... chyba wstałam lewą nogą bo humor nie najlepszy

[rosiek]

Dzień dobry

Napisane przez EdithS

Dziewczynki, a ja mam dziwne wrażenie, że brzuch mi się obniżył i pytałam tż i on też tak stwierdził i teraz nie wiem czy się martwić chwilowo napięcie zniknęło i mój pępek który był zawsze płaski i raczej szedł ku górze dziś jest wklęsły, mogłabym nalać do niego wodę. I boję się że coś jest nie tak. Mała się rusza ładnie, ale chyba nie szykuje nam żadnej niespodzianki

marcia45 śliczny kącik, masz taki gładki przewijak? chyba mam taki sam
rosiek gratuluję i życzę Wam dużo szczęścia!
Dziewczynkom po wizytach gratuluję także!
Uliczkaz mam nadzieję, że będzie teraz spokojnie i już bez szpitala, a Maleństwo pokona chorobę!
crystal25 trzymam kciuki za tż i za Ciebie - dzielną towarzyszkę!
smv trzymamy kciuki byś jutro była w domku!

co do pakowania torby to jeszcze tego nie zrobiłam, ale już na dniach planuję to ogarnąć

Też ostatnio miałam wrażenie, że mi się obniżył brzuch, nawet moja mama i TŻ to zauważyli i złapałam schizy ale nic więcej mi się nowego nie działo i postanowiłam dotrwać do wczorajszej wizyty. U mnie się okazało, że dziecko jest zgięte w pół i dlatego brzuch zmienił kształt i nie czułam ruchów powyżej pępka, więc to nie zawsze musi być coś złego. Ale jak tylko zaczną się u Ciebie atrakcje z bólami, skurczami itp. to biegnij na ip

Kilka dni temu zaliczyłam też nieprzespaną noc bo... przyśniło mi się, że odeszły mi wody w trakcie snu i budziłam się co 20-30 minut i macałam łóżko czy nie jest przypadkiem mokre...

Dziękuję za odpowiedzi o materacach ja chciałabym wymienić ten co mamy, bo niby jest nieużywany ale bardzo długo po prostu sobie leżał... A te z Ikei nie są znów takie drogie

Debra - też słyszałam o pietruszce, wczoraj zaliczyłam pierwszy koktajl z nią nie mam bardzo zaniżonych wyników, więc mam nadzieję, że uda mi się je podciągnąć głównie dietą.

[Alunia79]

Dzieńdoberek dziewczyny Witam się w nowym wątku
Lecicie jak pendolino i nie ma mocy żeby was nadrobić. Mam nadzieję, że u Was wszystkich wszystko ok

No więc relacja z mojego dnia wczorajszego
Zaczął się wizytą. Mała pięknie rośnie i waży już 2170g, przybiera po 200 g na tydzień. Jak do terminu będzie tak przybierać, to do urodzenia będę miała 3600 to mi pasuje, byle nie więcej.
Ja również przybieram tak samo, czyli 1,5 kg co wizyta, no i mam już 10 na plusie i to bez cukru
Szyjka długa, zamknięta, czop na miejscu. Niestety na nogi ani na opuchnięcia nic mi dać nie może, tylko magnez. Dostałam już zwolnienie do końca ciąży a nawet z górką bo do 6 marca Niestety mam liczne bakterie w moczu, ale dał mi jakieś lekarstwo do wzięcia jednorazowo. Dostałam już skierowanie na gbs zobaczymy co tam z tym paciorkowcem. Pośmialiśmy się z lekarzem, bo już przestał mnie namawiać na cc. tylko zapytał czy chcę cc (większość kobiet po ivf ma cc) ja mu powiedziałam, że pierwszą córkę urodziłam naturalnie to i drugą chcę spróbować. Cc zawsze można zrobić. A on do mnie "o! Odważna, dzielna no dobra nie ma przeciwwskazań, to spróbujemy A kiedy pani rodziła ?" Ja na to, że 18 lat temu. A on " Ooo... To po takim czasie to trakujemy jak pierwszy" no i się uśmialiśmy z powtórnej pierworódki
Później zaliczyłam fryzjera, bo już odrorty miałam takie, że aż wstyd.
A następnie SR i było o połogu. Cieszę się, że był ze mną mmj Tadzik bo babka mówiła o baby blues i jak bardzo nam będzie potrzebny odpoczynek, sen, trochę czasu tylko dla siebie no i pomoc TŻa super to wszystko opisała i jak wyznaczyć granice babciom w pomocy. Jak wróciłam to już na pysio padałam a zasnąć i tak nie mogłam do 2:30
Miłego dzionka wam życzę

[anyolek]

Dziewczyny, muszę zadać Wam pytanie, bo nie daje mi to spokoju...
Czy któraś z Was oprócz mnie odczuwa ruchy dzieciaczka tak rzadko jak ja? Od początku tak miałam, że czułam te ruchy słabo i zazdrościłam Wam kiedy pisałyście, że czujecie mocne kopniaki, że dzieciaczki Was budzą w nocy itd... Ciągle się pocieszałam, że to ze względu na łożysko na przedniej ścianie, nawet położna mówiła, że te ruchy będą amortyzowane i nie będę ich odczuwać aż tak intensywnie...
Jutro zaczynam 31 tydzień, ruchy są, ale juz nawet nie tak mocne jak były, w dodatku tylko kilka razy dziennie- 2-3, czasem 4...
Nie wiem czy nasz dzieciaczek to malutki leniuszek, czy coś jest nie w porządku... Tutaj położne mówią, że już się odchodzi od liczenia ruchów dziecka, że bardziej zwraca się uwagę na wszelkie zmiany, tzn jeśli dziecko rusza się dużo mniej lub dużo więcej niż zwykle... W poniedziałek mam wizytę z USG, nie wiem, czy czekać, czy dzwonić dzisiaj i jechać to sprawdzić? Czy z drugiej strony za bardzo panikuję, skoro czuję te ruchy?

[Tepsa]

Napisane przez marcia45

Zgaga mnie męczy, spać nie mogę

mnie wczoraj też męczyła, mam nadzieję, że dziś już sobie odpuści

Napisane przez mordka_1985

Ediths- wyczytałam, że miedzy 33 a 36 tc brzuch sie obniża i wtedy łatwiej się oddycha i to normalne. Ale po 36 tc jak sie obniży to znaczy że zostało 2-3 tyg do porodu.

Mi jeszcze się fatalnie oddycha:/ wejście po schodach to pokonuję w emeryckim tempie, mam nadzieje, ze niedługo minie

Napisane przez smv

A ja czekam na obchod - obym wyszła to jeszcze dziś do mojej gin podjadę

:kciiki: za wyjście
u mnie w nocy tak lało, że spałam jak dziecko, nawet budzika rano nie usłyszałąm, małemu chyba też było dobrze, bo zbytnio się nie wiecił

[rosiek]

Napisane przez smv

Idę do domu! Juhuuuuu

Super W domu będzie Ci najlepiej odpoczywać


Aaa, no i dziękuję Wam za życzenia

[Tepsa]

Napisane przez anyolek

Dziewczyny, muszę zadać Wam pytanie, bo nie daje mi to spokoju...
Czy któraś z Was oprócz mnie odczuwa ruchy dzieciaczka tak rzadko jak ja? Od początku tak miałam, że czułam te ruchy słabo i zazdrościłam Wam kiedy pisałyście, że czujecie mocne kopniaki, że dzieciaczki Was budzą w nocy itd... Ciągle się pocieszałam, że to ze względu na łożysko na przedniej ścianie, nawet położna mówiła, że te ruchy będą amortyzowane i nie będę ich odczuwać aż tak intensywnie...
Jutro zaczynam 31 tydzień, ruchy są, ale juz nawet nie tak mocne jak były, w dodatku tylko kilka razy dziennie- 2-3, czasem 4...
Nie wiem czy nasz dzieciaczek to malutki leniuszek, czy coś jest nie w porządku... Tutaj położne mówią, że już się odchodzi od liczenia ruchów dziecka, że bardziej zwraca się uwagę na wszelkie zmiany, tzn jeśli dziecko rusza się dużo mniej lub dużo więcej niż zwykle... W poniedziałek mam wizytę z USG, nie wiem, czy czekać, czy dzwonić dzisiaj i jechać to sprawdzić? Czy z drugiej strony za bardzo panikuję, skoro czuję te ruchy?

a jak zjesz coś słodkiego to mały się więcej nie rusza? U mnie tak było po mandarynkach, brzuch aż podskakiwał, poza tym tak w ciągu dnia tez nie szalał, w pracy jak się ruszałam to chyba nawet spał, bo pewnie go kołysałam chodzeniem, teraz też czasem szaleje, ale już am coraz mniej miejsca

[nusiekowa]

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek dziewczyny Witam się w nowym wątku
Lecicie jak pendolino i nie ma mocy żeby was nadrobić. Mam nadzieję, że u Was wszystkich wszystko ok

No więc relacja z mojego dnia wczorajszego
Zaczął się wizytą. Mała pięknie rośnie i waży już 2170g, przybiera po 200 g na tydzień. Jak do terminu będzie tak przybierać, to do urodzenia będę miała 3600 to mi pasuje, byle nie więcej.
Ja również przybieram tak samo, czyli 1,5 kg co wizyta, no i mam już 10 na plusie i to bez cukru
Szyjka długa, zamknięta, czop na miejscu. Niestety na nogi ani na opuchnięcia nic mi dać nie może, tylko magnez. Dostałam już zwolnienie do końca ciąży a nawet z górką bo do 6 marca Niestety mam liczne bakterie w moczu, ale dał mi jakieś lekarstwo do wzięcia jednorazowo. Dostałam już skierowanie na gbs zobaczymy co tam z tym paciorkowcem. Pośmialiśmy się z lekarzem, bo już przestał mnie namawiać na cc. tylko zapytał czy chcę cc (większość kobiet po ivf ma cc) ja mu powiedziałam, że pierwszą córkę urodziłam naturalnie to i drugą chcę spróbować. Cc zawsze można zrobić. A on do mnie "o! Odważna, dzielna no dobra nie ma przeciwwskazań, to spróbujemy A kiedy pani rodziła ?" Ja na to, że 18 lat temu. A on " Ooo... To po takim czasie to trakujemy jak pierwszy" no i się uśmialiśmy z powtórnej pierworódki
Później zaliczyłam fryzjera, bo już odrorty miałam takie, że aż wstyd.
A następnie SR i było o połogu. Cieszę się, że był ze mną mmj Tadzik bo babka mówiła o baby blues i jak bardzo nam będzie potrzebny odpoczynek, sen, trochę czasu tylko dla siebie no i pomoc TŻa super to wszystko opisała i jak wyznaczyć granice babciom w pomocy. Jak wróciłam to już na pysio padałam a zasnąć i tak nie mogłam do 2:30
Miłego dzionka wam życzę

za wizyte-rosną te nasze dzieciaczki jak szalone A ty przypadkiem Alunia nie jesteś z Wrocławia? Bo ja wczoraj też w SR na połogu byłam i jak czytam co piszesz to tak jakbysmy na tych samych zajęciach były

[niunia_ona]

witajcie
my juz po malym sniadanku

[nusiekowa]

Napisane przez anyolek

Dziewczyny, muszę zadać Wam pytanie, bo nie daje mi to spokoju...
Czy któraś z Was oprócz mnie odczuwa ruchy dzieciaczka tak rzadko jak ja? Od początku tak miałam, że czułam te ruchy słabo i zazdrościłam Wam kiedy pisałyście, że czujecie mocne kopniaki, że dzieciaczki Was budzą w nocy itd... Ciągle się pocieszałam, że to ze względu na łożysko na przedniej ścianie, nawet położna mówiła, że te ruchy będą amortyzowane i nie będę ich odczuwać aż tak intensywnie...
Jutro zaczynam 31 tydzień, ruchy są, ale juz nawet nie tak mocne jak były, w dodatku tylko kilka razy dziennie- 2-3, czasem 4...
Nie wiem czy nasz dzieciaczek to malutki leniuszek, czy coś jest nie w porządku... Tutaj położne mówią, że już się odchodzi od liczenia ruchów dziecka, że bardziej zwraca się uwagę na wszelkie zmiany, tzn jeśli dziecko rusza się dużo mniej lub dużo więcej niż zwykle... W poniedziałek mam wizytę z USG, nie wiem, czy czekać, czy dzwonić dzisiaj i jechać to sprawdzić? Czy z drugiej strony za bardzo panikuję, skoro czuję te ruchy?

mi sie wydaje że skoro czujesz ruchy to jest ok. Każda ciąża jest inna,każda z nas ma inny brzuch,inaczej usytuowane łożysko więc nie możemy sie porównywac tak bardzo dokładnie. Sam lekarz ci powiedział,ze ze względu na przodujące łożysko możesz mniej czuć ruchy.
Ale spokój mamy jest najważniejszy więc jak bardzo Cie to niepokoi to jedz to sprawdzić-będziesz mieć spokojniejszy weekend

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

A ja wstawiłam pierwsze pranie dzieciowe stwierdziłam ,ze mam za dużo ubranek

[niunia_ona]

Napisane przez anyolek

Dziewczyny, muszę zadać Wam pytanie, bo nie daje mi to spokoju...
Czy któraś z Was oprócz mnie odczuwa ruchy dzieciaczka tak rzadko jak ja? Od początku tak miałam, że czułam te ruchy słabo i zazdrościłam Wam kiedy pisałyście, że czujecie mocne kopniaki, że dzieciaczki Was budzą w nocy itd... Ciągle się pocieszałam, że to ze względu na łożysko na przedniej ścianie, nawet położna mówiła, że te ruchy będą amortyzowane i nie będę ich odczuwać aż tak intensywnie...
Jutro zaczynam 31 tydzień, ruchy są, ale juz nawet nie tak mocne jak były, w dodatku tylko kilka razy dziennie- 2-3, czasem 4...
Nie wiem czy nasz dzieciaczek to malutki leniuszek, czy coś jest nie w porządku... Tutaj położne mówią, że już się odchodzi od liczenia ruchów dziecka, że bardziej zwraca się uwagę na wszelkie zmiany, tzn jeśli dziecko rusza się dużo mniej lub dużo więcej niż zwykle... W poniedziałek mam wizytę z USG, nie wiem, czy czekać, czy dzwonić dzisiaj i jechać to sprawdzić? Czy z drugiej strony za bardzo panikuję, skoro czuję te ruchy?

moja tez czasem leniwa więc to raczej nic takiego , są dni że więcej się rusza a dni są czasem takie ze mało co czasem zapominam że jestem w ciąży przez te rzadkie ruchy ale ogólnie rusza się kilkanaście razy co 2 godziny gdzieś , jak bardzo się obawiasz to idz się zbadać , nie ma co ryzykować , to zawsze wpływa na dziecko to ze czyms się martwisz

[Alunia79]

Nusiekowa Nie, ja z Jeleniej Góry także całkiem nie tak daleko

Anyolek, jak się niepokoisz to jedź na IP lub tak jak jest to u mnie możliwe, na oddział i tam Ci zrobią ktg i będziesz spokojniejsza.

[niunia_ona]

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek dziewczyny Witam się w nowym wątku
Lecicie jak pendolino i nie ma mocy żeby was nadrobić. Mam nadzieję, że u Was wszystkich wszystko ok

No więc relacja z mojego dnia wczorajszego
Zaczął się wizytą. Mała pięknie rośnie i waży już 2170g, przybiera po 200 g na tydzień. Jak do terminu będzie tak przybierać, to do urodzenia będę miała 3600 to mi pasuje, byle nie więcej.
Ja również przybieram tak samo, czyli 1,5 kg co wizyta, no i mam już 10 na plusie i to bez cukru
Szyjka długa, zamknięta, czop na miejscu. Niestety na nogi ani na opuchnięcia nic mi dać nie może, tylko magnez. Dostałam już zwolnienie do końca ciąży a nawet z górką bo do 6 marca Niestety mam liczne bakterie w moczu, ale dał mi jakieś lekarstwo do wzięcia jednorazowo. Dostałam już skierowanie na gbs zobaczymy co tam z tym paciorkowcem. Pośmialiśmy się z lekarzem, bo już przestał mnie namawiać na cc. tylko zapytał czy chcę cc (większość kobiet po ivf ma cc) ja mu powiedziałam, że pierwszą córkę urodziłam naturalnie to i drugą chcę spróbować. Cc zawsze można zrobić. A on do mnie "o! Odważna, dzielna no dobra nie ma przeciwwskazań, to spróbujemy A kiedy pani rodziła ?" Ja na to, że 18 lat temu. A on " Ooo... To po takim czasie to trakujemy jak pierwszy" no i się uśmialiśmy z powtórnej pierworódki
Później zaliczyłam fryzjera, bo już odrorty miałam takie, że aż wstyd.
A następnie SR i było o połogu. Cieszę się, że był ze mną mmj Tadzik bo babka mówiła o baby blues i jak bardzo nam będzie potrzebny odpoczynek, sen, trochę czasu tylko dla siebie no i pomoc TŻa super to wszystko opisała i jak wyznaczyć granice babciom w pomocy. Jak wróciłam to już na pysio padałam a zasnąć i tak nie mogłam do 2:30
Miłego dzionka wam życzę

za wizytę
oo to już duży maluszek ja też mialam bakterie , duzo piłam i sie wypłukały
także obyło się bez leków

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez smv

Idę do domu! Juhuuuuu

superancko


tak wg patrzałam listę członków w klubie , połowa osób nie ma nic napisane o sobie w klubie myślę trzebało by coś z tym zrobić co nie?

[Alunia79]

Niunia_ona ja nawet nie wiedziałam że mam te bakterie, bo ja robię badania i nie odbieram w

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Wywaliło mnie
Nie odbieram tych wyników, one od razu idą do doktorka i ja się dowiaduję dopiero na wizycie. No i on już decyduje co dalej.

[niunia_ona]

Napisane przez Alunia79

Niunia_ona ja nawet nie wiedziałam że mam te bakterie, bo ja robię badania i nie odbieram w

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Wywaliło mnie
Nie odbieram tych wyników, one od razu idą do doktorka i ja się dowiaduję dopiero na wizycie. No i on już decyduje co dalej.

ja mam tak samo że wyniki trafiają do lekarza
tylko mój lekarz mówił że mam więcej pić i sie wyplukały

[EdithS]

Napisane przez mordka_1985

Ediths- wyczytałam, że miedzy 33 a 36 tc brzuch sie obniża i wtedy łatwiej się oddycha i to normalne. Ale po 36 tc jak sie obniży to znaczy że zostało 2-3 tyg do porodu.

dziękuję za info

Napisane przez dziewczynazgitara

Hej mamusie
Bezsenność w centrum Polski. Obudziłam się, leżę i leżę, TŻ na nocce nie ma kogo pozaczepiać, deszcz bębni w parapet więc stwierdziłam, że do Was napiszę i przywitam się w nowym wątku
W środę mieliśmy wizytę, mała waży 1830g - byłam w szoku, brzuch wydaje mi się stosunkowo nieduży na takiego dzidziusia. Pomiary ok, trzymała się za nosek, normalnie nie wierzę, że za 8tyg. będzie już z Nami
Dziś, a w sumie to wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach w SR i szczerze mówiąc trochę się wystraszyłam. Może głupia jestem ale jak ta położna zaczęła opowiadać o tych wszytskich bólach porodowych, o tym że poród może trwać 18 godz u pierworódki to mi się zrobiło trochę słabo

---------- Dopisano o 03:32 ---------- Poprzedni post napisano o 03:23 ----------



Trzymaj się Kochana, ściskam mocno, dla równowagi w końcu musi być lepiej

---------- Dopisano o 03:34 ---------- Poprzedni post napisano o 03:32 ----------



Ja na środowej wizycie nie mogłam się zważyć ponieważ...doktorkowi się baterie w wadze wyczerpały.
Ale obstawiam, że ładna, okragła 60 już jest czyli +9 do przodu od początku.

za wizytę! Staraj się nie bać porodu, lepiej wiedzieć, co może nas ewentualnie czekać, ale nie znaczy to, że każda będzie tak długo rodzić

Napisane przez smv

Idę do domu! Juhuuuuu

super!!! Musisz brać jakieś leki?

Napisane przez rosiek

Dzień dobry



Też ostatnio miałam wrażenie, że mi się obniżył brzuch, nawet moja mama i TŻ to zauważyli i złapałam schizy ale nic więcej mi się nowego nie działo i postanowiłam dotrwać do wczorajszej wizyty. U mnie się okazało, że dziecko jest zgięte w pół i dlatego brzuch zmienił kształt i nie czułam ruchów powyżej pępka, więc to nie zawsze musi być coś złego. Ale jak tylko zaczną się u Ciebie atrakcje z bólami, skurczami itp. to biegnij na ip

Kilka dni temu zaliczyłam też nieprzespaną noc bo... przyśniło mi się, że odeszły mi wody w trakcie snu i budziłam się co 20-30 minut i macałam łóżko czy nie jest przypadkiem mokre...

Dziękuję za odpowiedzi o materacach ja chciałabym wymienić ten co mamy, bo niby jest nieużywany ale bardzo długo po prostu sobie leżał... A te z Ikei nie są znów takie drogie

Debra - też słyszałam o pietruszce, wczoraj zaliczyłam pierwszy koktajl z nią nie mam bardzo zaniżonych wyników, więc mam nadzieję, że uda mi się je podciągnąć głównie dietą.

no ale jak tu się nie zeschizować, jak nagle coś się zmienia i doświadczenia brak, czy to dobrze, czy nie... dzwoniłam do gina, uspokoił mnie, że nieznacznie brzuch może się obniżyć i jeśli nic mi nie dolega, to mogę być spokojna. Jak coś by się zaczęło dziać to mam przyjechać do niego. A na wtorek umówił mnie z jego położną, wpadnie do mnie na wizytę, chyba zasypię ją pytaniami

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek dziewczyny Witam się w nowym wątku
Lecicie jak pendolino i nie ma mocy żeby was nadrobić. Mam nadzieję, że u Was wszystkich wszystko ok

No więc relacja z mojego dnia wczorajszego
Zaczął się wizytą. Mała pięknie rośnie i waży już 2170g, przybiera po 200 g na tydzień. Jak do terminu będzie tak przybierać, to do urodzenia będę miała 3600 to mi pasuje, byle nie więcej.
Ja również przybieram tak samo, czyli 1,5 kg co wizyta, no i mam już 10 na plusie i to bez cukru
Szyjka długa, zamknięta, czop na miejscu. Niestety na nogi ani na opuchnięcia nic mi dać nie może, tylko magnez. Dostałam już zwolnienie do końca ciąży a nawet z górką bo do 6 marca Niestety mam liczne bakterie w moczu, ale dał mi jakieś lekarstwo do wzięcia jednorazowo. Dostałam już skierowanie na gbs zobaczymy co tam z tym paciorkowcem. Pośmialiśmy się z lekarzem, bo już przestał mnie namawiać na cc. tylko zapytał czy chcę cc (większość kobiet po ivf ma cc) ja mu powiedziałam, że pierwszą córkę urodziłam naturalnie to i drugą chcę spróbować. Cc zawsze można zrobić. A on do mnie "o! Odważna, dzielna no dobra nie ma przeciwwskazań, to spróbujemy A kiedy pani rodziła ?" Ja na to, że 18 lat temu. A on " Ooo... To po takim czasie to trakujemy jak pierwszy" no i się uśmialiśmy z powtórnej pierworódki
Później zaliczyłam fryzjera, bo już odrorty miałam takie, że aż wstyd.
A następnie SR i było o połogu. Cieszę się, że był ze mną mmj Tadzik bo babka mówiła o baby blues i jak bardzo nam będzie potrzebny odpoczynek, sen, trochę czasu tylko dla siebie no i pomoc TŻa super to wszystko opisała i jak wyznaczyć granice babciom w pomocy. Jak wróciłam to już na pysio padałam a zasnąć i tak nie mogłam do 2:30
Miłego dzionka wam życzę

za wizytę!

Napisane przez anyolek

Dziewczyny, muszę zadać Wam pytanie, bo nie daje mi to spokoju...
Czy któraś z Was oprócz mnie odczuwa ruchy dzieciaczka tak rzadko jak ja? Od początku tak miałam, że czułam te ruchy słabo i zazdrościłam Wam kiedy pisałyście, że czujecie mocne kopniaki, że dzieciaczki Was budzą w nocy itd... Ciągle się pocieszałam, że to ze względu na łożysko na przedniej ścianie, nawet położna mówiła, że te ruchy będą amortyzowane i nie będę ich odczuwać aż tak intensywnie...
Jutro zaczynam 31 tydzień, ruchy są, ale juz nawet nie tak mocne jak były, w dodatku tylko kilka razy dziennie- 2-3, czasem 4...
Nie wiem czy nasz dzieciaczek to malutki leniuszek, czy coś jest nie w porządku... Tutaj położne mówią, że już się odchodzi od liczenia ruchów dziecka, że bardziej zwraca się uwagę na wszelkie zmiany, tzn jeśli dziecko rusza się dużo mniej lub dużo więcej niż zwykle... W poniedziałek mam wizytę z USG, nie wiem, czy czekać, czy dzwonić dzisiaj i jechać to sprawdzić? Czy z drugiej strony za bardzo panikuję, skoro czuję te ruchy?

a do tej pory na wizytach było wszystko ok? Jeśli jesteś nadal zaniepokojona to jedź na IP.