Marcowe Mamy 2015 cz. VI

[JoaMro]

Napisane przez EdithS

jaka słodka!



a co je się na takiej diecie a czego nie wolno? Jak polecasz na cellulit, to może skorzystam, tylko czy w ciąży jak nie mam cukrzycy, to też mogę tak jeść, czy to bezpieczne?





ja czuję, że też taka będę, jak o tym myślę, to już mi się załącza... ale to chyba naturalne, w końcu my nosimy Maleństwo 9 miesięcy, czasem walczymy o jego zdrowie w brzuchu, potem cały trud porodu. Jak już się urodzi i jest w domu to jako rodzic robisz wszystko, co dla dziecka najlepsze. A tu zjeżdża się ktoś w odwiedziny i nie zważa na dobro malca, ani zasady rodziców, tylko się rządzi "życiem" tego malucha. To jak tu nie być lwicą?
Ja zawsze jak miałam do czynienia z czyimś maleńkim dzieckiem to pytałam najpierw jego rodzica o zdanie, by wiedzieć, co sobie życzy, a czego nie.

Ogólnie je się często małe porcje. Nie wolno cukrów prostych: cukru, miodu, białego pieczywa, słodyczy.
Dużo warzyw. Małe porcje owoców.
Ogólnie są takie tabele indeksów glikemicznych i je się to co ma mały, ale też w niewielkich ilościach.

Ale to ja polecam po ciąży, bo mi np. mocno spadła kaloryczność posiłków i dużo czasu i uwagi poświęcam, żeby policzyć kcal, zważyć jedzenie, sprawdzić ketony i zmierzyć cukier.
I dostosowuje diete do tych parametrów :p



A ja mam jeszcze pytanie do dziewczyn, którym ktoś opowiadał jak liczyć ruchy. Bo z internetu oczywiście czytałam, ale nie wiem do końca.

Po pierwsze są ruchy których nie czuje (chyba jestem mało czuła :p), ale jak patrze to pół dziecka potrafi mi się właśnie wypinać, albo mąż z drugiego końca pokoju widzi Rozumiem, że mogę to policzyć, bo ruch jest mimo, że czuje słabo.

Innym razem moje dziecko potrafi się ruszać non stop przez godzinę nie robiąc przerw. To co, mam to liczyć jako jeden? Jaka musi być przerwa miedzy jednym a drugim wypięciem, żeby to już liczyć jao dwa ruchy? A może jak się wypnie z jednej a za 3 s z drugiej to już dwa ruchy?

[kasia_adm]

Napisane przez marta24171

Cześć dziewczyny,a ja od rana na zakupach byłam,biedronkę zaliczyłam ale szału nie było-kupiłam tylko torbę dla dziecka za 10 zł przyda się do lekarza lub na inne wyjazdy
Mąż zabrał mi laptopa na weekend więc został mi tylko telefon a tutaj coś napisać to masakra.
Smv super że już do domku.Teraz duuuzo wypoczywaj.

To białe to taki malutki podkład do przewijania

Mam taką samą tylko z niebieskimi dinozaurami Fajna bo ja coś się w środku wyleje to można wytrzeć, umyć.

[nusiekowa]

Napisane przez aaakarolina

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno

ojjjj przeciez to nie koniec świata! Nastawiałaś się i jest Ci przykro ale na pewno nie będziesz złą matką. Nawet tak nie myśl!!!!!

[kasia_adm]

Napisane przez JoaMro

Ogólnie je się często małe porcje. Nie wolno cukrów prostych: cukru, miodu, białego pieczywa, słodyczy.
Dużo warzyw. Małe porcje owoców.
Ogólnie są takie tabele indeksów glikemicznych i je się to co ma mały, ale też w niewielkich ilościach.

Ale to ja polecam po ciąży, bo mi np. mocno spadła kaloryczność posiłków i dużo czasu i uwagi poświęcam, żeby policzyć kcal, zważyć jedzenie, sprawdzić ketony i zmierzyć cukier.
I dostosowuje diete do tych parametrów :p



A ja mam jeszcze pytanie do dziewczyn, którym ktoś opowiadał jak liczyć ruchy. Bo z internetu oczywiście czytałam, ale nie wiem do końca.

Po pierwsze są ruchy których nie czuje (chyba jestem mało czuła :p), ale jak patrze to pół dziecka potrafi mi się właśnie wypinać, albo mąż z drugiego końca pokoju widzi Rozumiem, że mogę to policzyć, bo ruch jest mimo, że czuje słabo.

Innym razem moje dziecko potrafi się ruszać non stop przez godzinę nie robiąc przerw. To co, mam to liczyć jako jeden? Jaka musi być przerwa miedzy jednym a drugim wypięciem, żeby to już liczyć jao dwa ruchy? A może jak się wypnie z jednej a za 3 s z drugiej to już dwa ruchy?

Trudno mi odpowiedzieć na te pytania. Z synem nie liczyłam, bo kręcil się non stop prawie, nie było watpliwości. Teraz Maja rusza sie zdecydowanie mniej i inaczej. Lekarz powiedział, że powoli odchodzi się od liczenia ruchów. Zwracać uwagę na to czy są w ogóle i czy coś nie zmienia się diametralnie w zachowaniu pod tym względem dziecka. Wszystko zależy od dziecka, ułożenia, budowy naszego ciała.
Też często denerwuję się, czy jest ok, bo Mała dużo śpi.

[emily863]

Napisane przez aaakarolina

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno

Może warto się z kimś jeszcze skonsultować, bo skoro dziecko ma kontakt z lekami za pośrednictwem pępowiny to może z mleka też mu nie zaszkodzi albo zmienić lek na taki z mniej szkodliwa substancją. Jak by nie było to niektóre kobiety w ogóle nie podejmują prób karmienia piersią i nie są przez to gorszymi matkami.

[201711130954]

aaakarolina, ja mam bardzo, bardzo, bardzo tyci biust, jak przed ciążą, niemal wcale nie ulewam siary, więc wydaje mi się że też nie będę mogła karmić, ale nie o to w tym chodzi, nawet jeśli będziesz karmić butelką to i tak będziesz przytulać malca, a dotyk i twoje ciepło będzie dla niego ważniejsze niż to z czego je albo co je

wchodzę na nasz wątek po przerwie świątecznej ( koszmar!!! 20 osób w tym 6 małych dzieci a za roczek plus kolejne dwa to zdecydowanie za dużo na ciężarną!!! ), a tu odsyłają na nowy, szok!

Dziś zastanawiałam się:
Który materac jest lepszy, kokos, gryka, pianka?
Który proszek lepszy, jelp, dzidzuś, lovela?
Które kosmetyki lepsze, Oilatum, Nivea, Johnson's, Ziajka?
Ktoś coś poleci?

[EdithS]

Napisane przez aaakarolina

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno

Kochana, TŻ ma rację, jesteś już i będziesz najlepszą Mamusią! A Wasze dziecko potrzebuje zdrowej Mamusi, by miała siły, więc jeśli musisz brać leki, to jest to widocznie najmądrzejsze rozwiązanie, by dbać o Twoje zdrowie.

Napisane przez JoaMro

Ogólnie je się często małe porcje. Nie wolno cukrów prostych: cukru, miodu, białego pieczywa, słodyczy.
Dużo warzyw. Małe porcje owoców.
Ogólnie są takie tabele indeksów glikemicznych i je się to co ma mały, ale też w niewielkich ilościach.

Ale to ja polecam po ciąży, bo mi np. mocno spadła kaloryczność posiłków i dużo czasu i uwagi poświęcam, żeby policzyć kcal, zważyć jedzenie, sprawdzić ketony i zmierzyć cukier.
I dostosowuje diete do tych parametrów :p



A ja mam jeszcze pytanie do dziewczyn, którym ktoś opowiadał jak liczyć ruchy. Bo z internetu oczywiście czytałam, ale nie wiem do końca.

Po pierwsze są ruchy których nie czuje (chyba jestem mało czuła :p), ale jak patrze to pół dziecka potrafi mi się właśnie wypinać, albo mąż z drugiego końca pokoju widzi Rozumiem, że mogę to policzyć, bo ruch jest mimo, że czuje słabo.

Innym razem moje dziecko potrafi się ruszać non stop przez godzinę nie robiąc przerw. To co, mam to liczyć jako jeden? Jaka musi być przerwa miedzy jednym a drugim wypięciem, żeby to już liczyć jao dwa ruchy? A może jak się wypnie z jednej a za 3 s z drugiej to już dwa ruchy?

dziękuję za odpowiedź, to wezmę pod uwagę, jak już będę gubuć zbędne kg po ciąży
A co do ruchów, to ja wypięcia i przemieszczenia Małej, nawet jak mniej czuję, ale widzę, zaliczam do ruchów i jeśli mnie kopnie w lewym boku, a za sekundę wypnie się w prawym to liczę jako 2 ruchy

Dziewczynki, a jaką torbę do wózka mi polecicie? Właśnie do mnie dotarło, że nie mam, bo ta którą dostanę przy wózku, jest bardziej ozdobna, niepraktyczna w ogóle i się pruje, nawet na ramię nie jest, więc coś musiałabym kupić w rozsądnej cenie.

[201711130954]

Napisane przez panna mimbla

aaakarolina, ja mam bardzo, bardzo, bardzo tyci biust, jak przed ciążą, niemal wcale nie ulewam siary, więc wydaje mi się że też nie będę mogła karmić, ale nie o to w tym chodzi, nawet jeśli będziesz karmić butelką to i tak będziesz przytulać malca, a dotyk i twoje ciepło będzie dla niego ważniejsze niż to z czego je albo co je

wchodzę na nasz wątek po przerwie świątecznej ( koszmar!!! 20 osób w tym 6 małych dzieci a za roczek plus kolejne dwa to zdecydowanie za dużo na ciężarną!!! ), a tu odsyłają na nowy, szok!

Dziś zastanawiałam się:
Który materac jest lepszy, kokos, gryka, pianka?
Który proszek lepszy, jelp, dzidzuś, lovela?
Które kosmetyki lepsze, Oilatum, Nivea, Johnson's, Ziajka?
Ktoś coś poleci?

w dodatku po tych świętach przeziębiłam się i żadne leki nie wchodzą w grę, więc siedzę przy herbacie z miodem i cytryną i czuję się jak maślak

[kasia_adm]

Napisane przez aaakarolina

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno

Wiem, ze jest Ci przykro. Ale nie martw się, maluszkowi nie stanie się żadna krzywda. Twoje zdrowie także ważne.
Nie karmiłam piersią swojego syna, próbowaliśmy 3 tyg. ale ze względu jego silnych alergii, mimo eliminacji prawie wszystkiego z mojej diety nie udało się. Lekarz zdecydowanie kazał przejść na mm. Zapewniam Cię, że moja więź z synkiem mimo karmienia butelką była i jest niesamowicie silna. Uwierz to naprawdę nie jest nic złego. Nie smuć się, najważniejsze to zdrowa mama

[zielone_oko]

Napisane przez aaakarolina

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno

Nie wolno Ci tak myśleć !
Będziesz cudowną mamą, najlepszą na świecie

[kasia_adm]

Napisane przez panna mimbla

aaakarolina, ja mam bardzo, bardzo, bardzo tyci biust, jak przed ciążą, niemal wcale nie ulewam siary, więc wydaje mi się że też nie będę mogła karmić, ale nie o to w tym chodzi, nawet jeśli będziesz karmić butelką to i tak będziesz przytulać malca, a dotyk i twoje ciepło będzie dla niego ważniejsze niż to z czego je albo co je

wchodzę na nasz wątek po przerwie świątecznej ( koszmar!!! 20 osób w tym 6 małych dzieci a za roczek plus kolejne dwa to zdecydowanie za dużo na ciężarną!!! ), a tu odsyłają na nowy, szok!

Dziś zastanawiałam się:
Który materac jest lepszy, kokos, gryka, pianka?
Który proszek lepszy, jelp, dzidzuś, lovela?
Które kosmetyki lepsze, Oilatum, Nivea, Johnson's, Ziajka?
Ktoś coś poleci?

Co do kosmetyków i proszków do prania, to dziewczyny jakiś czas temu podrzuciły fajną stronkę. Zajrzyj, ja zamierzam skorzystać z tych porad
www.srokao.pl/

[crystal25]

debraM
Dzieki Najadlam sie rybka przed wyjsciem, a pozniej cala rodzina TZ myslala na kolacji, ze ja sie glodze w ciazy bo nic nie chce i tak mi nagadali hihi

Magiusa Mi to nie grozi, kupilam wszystko minimalnie a jak bedzie trzeba to przeciez w domu siedziec nie bede, pojde i dokupie jak dojde do siebie i mam pod reka TZ i moja mame

smv Gratki i nie stresuj sie w domu

anyolek zaswsze mozesz sprawdzic na IP, to nic takiego, lepiej sprawdzic niz sie stresowac, ale u mnie 95 procent to juz nie sa kopniecia a wypinanie sie, i tak jak wczoraj pisalam w jeden sie musze sie w to wczuc, a w drugi czuje malego pol dnia. Mysle ze jak na dzien kilka ruchow czujesz jest ok.

Alunia79 za wizyte

nusiekowa Wlasnie przeczytalam to TZ, bardzo madre, czesc z tych punktow mozna wykorzystac ja sie nie bede pieprz*** Jesli bede zbyt zmeczona itd, to albo bedzie w domu burdel i nie bedzie obiadow, albo TZ sie wezmie i sam zrobi, juz mu tak powiedzialam nic na sile dopoki mamusia do siebie nie dojdzie i nie zorganizuje sie na nowo....

meganka18 super wanienka

aaakarolina Nie badz smutna i nie obwiniaj sie z takiego powodu! To nie koniec swiata, i tak bedziesz najlepsza mama na swiecie dla swojego dziecka! a mleko z puszki nie jest zle wcale. Dziecko bedzie najedzone i zadowolone i twoj TZ bedzie mogl go karmic a nie tylko ty.


JoaMro przydalaby mi sie taka dieta jak na cellulit, ale jej chyba nie mozna od tak stosowac
co do ruchow, u mnie nie widac ich z daleka, ale jak TZ nademna stoi to je widzi pod bluzka u mnie np. ale to tez zalezy od aktywnosci lobuza a co do liczenia, u mnie ciezko liczyc. najwazniejsze ze sa, w jeden dzien slabsze w drugi mocniejsze

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

nadrobilam a teraz ide sie szykowac, i z TZ do szpitala
Milego dnia mamusie!

[marta24171]

Napisane przez kasia_adm

Mam taką samą tylko z niebieskimi dinozaurami Fajna bo ja coś się w środku wyleje to można wytrzeć, umyć.

Ta w Dino też fajniusia,a materiał rzeczywiście super taki cyratkowy,super do utrzymania w czystości.

[asiulek8]

Napisane przez aaakarolina

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno

Nawet nie myśl, że przez to będziesz złą mamusią!!!!!!! przecież to nie Twoja wina, że nie będzie mogła karmić.

Napisane przez panna mimbla

aaakarolina, ja mam bardzo, bardzo, bardzo tyci biust, jak przed ciążą, niemal wcale nie ulewam siary, więc wydaje mi się że też nie będę mogła karmić, ale nie o to w tym chodzi, nawet jeśli będziesz karmić butelką to i tak będziesz przytulać malca, a dotyk i twoje ciepło będzie dla niego ważniejsze niż to z czego je albo co je

Mój biust również nie urósł do rozmiarów giganta, siarę mam bardzo długo, bo staniki brudzą się kilka miesięcy, ale nie jest to też zawrotna ilość. Nie naciskam, żeby przypadkiem nie zaczęło na dobre lecieć. Ale gdzieś czytałam, że to że biust nie jest duży wcale nie znaczy, że nie będzie produkował organizm mleka. Dlatego ja się tym nie martwię, przynajmniej na razie.

[ojustyna]

wydawało mi się że tylko chwilkę mnie nie było, a tu tyyyyyyyyyyyle nadrabiania,mało tego już z 50 stron na nowym wątku ale jestem dzielna i wszystko przeczytałam, ale odpowiadać na wszystko nie mam siły

u mnie ogólnie depresja i stres przeogromny, że nie mamy wszystkiego (ale dziś wpłynęła wypłata więc może coś kupimy )
co do kp, to mam pytanie ? u wszytskich was już coś cieknie z cycuszków? u mnie narazie nic mam nadzieje że po prostu taki moj organizm, co to nic nie chce zmarnować (tak się pocieszam)

pranie i prasowanie, a ja nie mam gdzie tego składować zaczynam panikować, nie chce rodzić, chce żeby był dopiero początek ciąży boje boje boje sięę

i stwierdzam że mam gówniane biedronki i dzisiaj nie daruje i chyba wszystkie zwiedze w Białymstoku i bez koszuli nawet nie mam zamiaru wracać, taki foch na biedry, jak nie zjajde to koniec z nią !


a i któraś z was te punkty wysłała, przeczytałam dla TŻa to się śmiał, na co ja obwieściłam że na ścianie je gdzieś napiszę

[kasia_adm]

Napisane przez ojustyna

wydawało mi się że tylko chwilkę mnie nie było, a tu tyyyyyyyyyyyle nadrabiania,mało tego już z 50 stron na nowym wątku ale jestem dzielna i wszystko przeczytałam, ale odpowiadać na wszystko nie mam siły

u mnie ogólnie depresja i stres przeogromny, że nie mamy wszystkiego (ale dziś wpłynęła wypłata więc może coś kupimy )
co do kp, to mam pytanie ? u wszytskich was już coś cieknie z cycuszków? u mnie narazie nic mam nadzieje że po prostu taki moj organizm, co to nic nie chce zmarnować (tak się pocieszam)

pranie i prasowanie, a ja nie mam gdzie tego składować zaczynam panikować, nie chce rodzić, chce żeby był dopiero początek ciąży boje boje boje sięę

i stwierdzam że mam gówniane biedronki i dzisiaj nie daruje i chyba wszystkie zwiedze w Białymstoku i bez koszuli nawet nie mam zamiaru wracać, taki foch na biedry, jak nie zjajde to koniec z nią !


a i któraś z was te punkty wysłała, przeczytałam dla TŻa to się śmiał, na co ja obwieściłam że na ścianie je gdzieś napiszę

U mnie to już od dawna cieknie co nieco z piersi. Od 2 tyg zaczęłam nawet używać wkładek. Zazwyczaj po jednej na cały dzień wystarcza. W pierwszej ciazy było identycznie. Ale nie martw się, to że u Ciebie nic się nie dzieje, to nie oznacza, ze nie będzie pokarmu. Każda ma inaczej. Ciesz się, bo to uciążliwe dla mnie. Zwłaszcza, że nie lubię spać w stanikach żadnego rodzaju. Piżamki często rano z palmami mam

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

A co do wielkości biustu, to w pierwszej ciąży zrobił się spory dopiero po porodzie. Teraz przyrost mam już od pierwszych tygodni, szkoda że taki nie pozostanie, bo zawsze narzekałam na mały rozmiar.

[nusiekowa]

Napisane przez ojustyna

wydawało mi się że tylko chwilkę mnie nie było, a tu tyyyyyyyyyyyle nadrabiania,mało tego już z 50 stron na nowym wątku ale jestem dzielna i wszystko przeczytałam, ale odpowiadać na wszystko nie mam siły

u mnie ogólnie depresja i stres przeogromny, że nie mamy wszystkiego (ale dziś wpłynęła wypłata więc może coś kupimy )
co do kp, to mam pytanie ? u wszytskich was już coś cieknie z cycuszków? u mnie narazie nic mam nadzieje że po prostu taki moj organizm, co to nic nie chce zmarnować (tak się pocieszam)

pranie i prasowanie, a ja nie mam gdzie tego składować zaczynam panikować, nie chce rodzić, chce żeby był dopiero początek ciąży boje boje boje sięę

i stwierdzam że mam gówniane biedronki i dzisiaj nie daruje i chyba wszystkie zwiedze w Białymstoku i bez koszuli nawet nie mam zamiaru wracać, taki foch na biedry, jak nie zjajde to koniec z nią !


a i któraś z was te punkty wysłała, przeczytałam dla TŻa to się śmiał, na co ja obwieściłam że na ścianie je gdzieś napiszę

mi też nic nie cieknie. Położna na szkole rodzenia mówiła ,ze to o niczym nie świadczy i że każdy ma inaczej-nie ma reguły.

[EdithS]

Napisane przez ojustyna

wydawało mi się że tylko chwilkę mnie nie było, a tu tyyyyyyyyyyyle nadrabiania,mało tego już z 50 stron na nowym wątku ale jestem dzielna i wszystko przeczytałam, ale odpowiadać na wszystko nie mam siły

u mnie ogólnie depresja i stres przeogromny, że nie mamy wszystkiego (ale dziś wpłynęła wypłata więc może coś kupimy )
co do kp, to mam pytanie ? u wszytskich was już coś cieknie z cycuszków? u mnie narazie nic mam nadzieje że po prostu taki moj organizm, co to nic nie chce zmarnować (tak się pocieszam)

pranie i prasowanie, a ja nie mam gdzie tego składować zaczynam panikować, nie chce rodzić, chce żeby był dopiero początek ciąży boje boje boje sięę

i stwierdzam że mam gówniane biedronki i dzisiaj nie daruje i chyba wszystkie zwiedze w Białymstoku i bez koszuli nawet nie mam zamiaru wracać, taki foch na biedry, jak nie zjajde to koniec z nią !


a i któraś z was te punkty wysłała, przeczytałam dla TŻa to się śmiał, na co ja obwieściłam że na ścianie je gdzieś napiszę

mi też nic nie leci z piersi nawet śladu nie widzę, ani kropli.
Nie smuć się! Niech zły humor idzie precz! Skup się nad pozytywami Kochana, już po porodzie nie będzie nas nic uwierać, uciskać, nogi już nie będą puchnąć i stracimy kilka kgno i najważniejsze: Malec będzie oficjalnym członkiem rodziny!

[martunka88]

Ale Wam zazdroszczę, co raz macie wizyty, a ja ostatni raz Malucha widziałam pod koniec listopada Miałam wizytę umówioną na pon. i niestety nie zostałam zbadana, bo bał się, że jeszcze mogę zarażać ospą i mam przyjść dopiero w przyszłym tyg.
A wczoraj mnie synek łaskotał ale zabawne uczucie, nie wiedziałam, że można mieć łaskotki od środka, ale najwyraźniej mam b. unerwione boczki

anyolek
Skoro od początku Maluszek niewiele się rusza to jest ok. Też mam łożysko z przodu i nawet się z tego cieszę, bo synek nie budzi mnie w nocy i nic nie boli przy jego ruchach. A też jest leniwy. Od początku niewiele go czuję. Ale zobaczyłam na którejś wizycie USG, że się wierci a ja tego nie czułam, więc to mnie uspokoiło. Widocznie nasze łożyska to duża bariera ochronna

ojustyna
Jak już znajdziesz koszulę to mów, też skorzystam Na ul. Ryskiej nie ma, bo sprawdzałam dzisiaj.
Piersi mi rosną stale, ale nic z nich nie leci. Mamy czas. Wystarczy, że się uaktywnią zaraz po porodzie. Z tego co słyszałam, to jest to b. indywidualna sprawa i nie ma się czym przejmować w tej chwili.

panna mimbla
Korzystałam z porad Sroki.
Wolę płyny do płukania i wybrałam na próbę z Bobini, bo ma dobry skład (zobaczymy jak z dopieraniem)
Z kosmetyków, które wypisałaś pod względem składu najlepsza jest Ziajka a i to czasami ma wpadki. Ja wybrałam zupełnie inne.
O materacach czytałam na różnych forach i wydaje mi się, że najwięcej korzyści mają lateksowe, ale z 2 str. słyszałam też, że mogą uczulać, więc ciężko tu coś jednoznacznie doradzić. Ja ryzykuję i kupuję lateksowy.

[kasia_adm]

Miłego popołudnia. Znikam na troszkę, dziś atak na biedronki i rossmanna
Nadrobię Was wieczorkiem.

[MaMusKA29]

Dziewczynki co do karmienia piersią, a wielkością piersi to nie ma reguły, bo ja mam bardzo duży biust bo już 80 H a córkę karmiłam tylko przez 2 m-c i powiem wam że przez ten duży biust nie było mi łatwo z karmieniem bo musiałam dodatkowo uważać żeby córka przy karmieni nie została przyduszona, a moja siostra ma biust średniej wielkości wręcz mały bym powiedziała i swojego synka karmi już prawie rok, więc jak widzicie nie ma reguły, według mnie mniejszy biust jest nawet lepszy, a co do siary to ani w pierwszej ani w tej ciąży nie pojawiła się przed porodem

[Tepsa]

Napisane przez kasia_adm

Miłego popołudnia. Znikam na troszkę, dziś atak na biedronki i rossmanna
Nadrobię Was wieczorkiem.

udanych zakupów
aaakarolina to czy będziesz dobra mamą czy nie wcale nie zalezy od karmienia piersią, nie jest powiedziane, że ja bedę miała pokram i też nie będę musiała przejść na mm, ale bęe kochaął synka całym serduchem i wiem, że to jest ważniejsze niż KP. Też utworzycie więż emocjonalną, także głowa do góry, będzie dobrze
Dziewczyny które kupiły już staniki do karmienia kupujecie taki roamiar jaki aktualnie nosicie-mniejszy?większy?Pomózcie zielonej pierworódce

[smv]

Juz jestem w domu.moja pani dr stwierdziła że nie muszę jechac na wizytę i pieniędzy wydawać skoro mnie dopiero ze szpitala wypuścili wiec mam wizytę za 2tyg.
Jakaś czuje się słaba brzuch mi się napial jak szłam ze szpitala do auta ale minęło.
Co do ruchów to Ja też już typowych kopniakow nie mam tylko się tak mi pod skórą młody przesuwa jak robak śmieszne uczucie i często mało przyjemne szczególnie jak leżę na boku.
Mój skarb waży 1308gr w 28+6 dni... To dużo czy mało?

[mordka_1985]

Wyrwałam sie z domu i oczywiście byłam na lumpach








Zapłaciłam 25 zł za wszystko
Poza tym w biedrze była sterta tych nakładek ochronnych na materac 60x120 z 19,90 na 10 zł przecenione to kupiłam.

[smv]

Mordka super zakupy

[emily863]

Napisane przez smv

Mój skarb waży 1308gr w 28+6 dni... To dużo czy mało?

Powyżej 50 centyla, więc chyba ok, a nawet ponad średnią. A jakby był za mały lub za duży to lekarze zwrócili by uwagę.

[niunia_ona]

Napisane przez mordka_1985

Wyrwałam sie z domu i oczywiście byłam na lumpach








Zapłaciłam 25 zł za wszystko
Poza tym w biedrze była sterta tych nakładek ochronnych na materac 60x120 z 19,90 na 10 zł przecenione to kupiłam.

super nakładki bardzo dobre są

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez smv

Juz jestem w domu.moja pani dr stwierdziła że nie muszę jechac na wizytę i pieniędzy wydawać skoro mnie dopiero ze szpitala wypuścili wiec mam wizytę za 2tyg.
Jakaś czuje się słaba brzuch mi się napial jak szłam ze szpitala do auta ale minęło.
Co do ruchów to Ja też już typowych kopniakow nie mam tylko się tak mi pod skórą młody przesuwa jak robak śmieszne uczucie i często mało przyjemne szczególnie jak leżę na boku.
Mój skarb waży 1308gr w 28+6 dni... To dużo czy mało?

waży ok , moja w tyg 29+1d ważyła 1251

[smv]

Dzięki ja tych centyli nie kapewu...
Dr na usg tylko zapytal czy dziecko czasami nie wygchodzilo starsze no i faktycznie zawsze było o tydzień jakby większe

[olajakzam]

Super! wracam! nadrobiłam troszkę i już zaczynam się udzielać bo mało nam zostało!

[niunia_ona]

kupony na allegro tylko minus 10 zł bleeee
a już myślałam że znowu będzie minus 20