Mamusie lutowe 2015 - cz. 6

[Ollllciaaa]

aaa i pasta i szczoteczka oczywiście

Agata, ja robię takie przerwy. na razie tylko pranie wstawiłam i pościeliłam łóżko. A gdzie reszta

[AGATA2605]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Aseksualne? Moje często jest wręcz seksualne bo albo mnie to je#ie albo pier#oli ale wczoraj ogarnęłam

duszona- dobre ha ha ha ha aż mi humor poprawiłaś dzięki

[emdzik]

Dziękuje Dziewczyny

Duszona jak ten żel rosmannowski wygląda ? chyba nie kojarzę

Agata ajj zobacz że teraz nawet większość rodzi cc niż sn... ile u nas już dziewczyn wie że będzie miało cc... i nie uważam, żeby to był gorszy poród, ile się też słyszy, że kobiety po cc bardziej cierpią...

[logoasia]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Ja pokrowców fotelika i wózka nie prałam..
Któraś z Was jeszcze pierze?

Doszedł termometr microlife nc 150 i fajnie mierzy

musiałam wyprać po Marcinie bo stał zasyfiony tak pewnie bym nie prała

[maladT]

własnie wstałam ale serio dzis bym została najlepiej w łóżku. musze jechac do urzedu i w końcu wyjsc z psem bo dziwnie na mnie patrzy

co do bycia złą matką... ja to dopiero jestem do kitu skoro karmiłam tylko dzień piersia a potem butelka podawałam swoje odciagane... wiezi brak, wtulania w cycka tez... tragiczna matka

nic mi sie nie chce. chyba ten deszcz na mnie tak działa ze bym tylko spała... oby po południu troche siły do mnie doszło bo trzeba obiad zrobic i cokolwiek w domu

co do mojej córki najbardziej mnie zdziwiło jak córka powiedziała ze płakała u nich jakis czas a ojciec tej dziewczynki nawet sie nie zainteresował. w tyłku miał dosłownie. jakos to ciezko mi zniesc, ale przygotowywuje córke do tego ze moze sie dzis gwiazda pojawic jak niby nic bo ona taka rozpieszczona ze dla niej gnojenie innych dzieci to nie problem i nie rusza jej.

ja tez prałam fotelik, bujaczek, mate edukacyjna bo to przezyło 3 dzieci jak nie wiecej (siostra pozyczyła swojej szwagierce bez mojej wiedzy) i nie chce by takie syfiaste było

co do porodu... przeciez pepowine chyba w cc tez moze maz przeciac? czy sie myle

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez AGATA2605

Ta położna jak mówiła o naturalnym porodzie to miała łzy w oczach a już w ogóle odpłynęła jak opowiadała o tym jak ojciec przecina pępowinę i jaka więź się tworzy między rodzicami a dzieckiem. I tak sobie to wzięłam do głowy chyba za bardzo jeszcze jak wyszliśmy i zaczęłam swoje smuty to moj tż powiedział mi że szkoda mu że tego nie doświadczymy no i się zaczęło.

Kochana daj spokój. Nie możemy mieć wszystkiego. Gdybyśmy chciały zaplanować nasze porody to nie byłyby takie 'magiczne'. Ja mojego nie namawiam do przecinania pępowiny, powiedziałam mu nawet że dziecko może wyjść upaprane krwią i że będą mu tą gruche głęboko wsadzić żeby odessac wody i jeśli nie chce tego widzieć to może wyjść. Nie sądzę żeby z tego powodu miał być lepszym ojcem. Matką nie stajesz się w momencie porodu ale w momencie zapłodnienia i te 9 miesięcy wystarczająco zbliża Cię do dziecka, czujesz jego ruchy, dbasz o siebie...

A położna widocznie pomimo charyzmy i wiedzy nie jest profesjonalistą sugerując takie rzeczy.

[lui_89]

Napisane przez logoasia

musiałam wyprać po Marcinie bo stał zasyfiony tak pewnie bym nie prała

dokładnie ja też prałam, bo mamy używane, nówki bym nie prała

[Tutti1234]

Agata nie przejmuj sie pewnie polowa z nas będzie miała cc, popatrz na styczniówki 14 miało cc a tylko 8 jak narazie sn. Ty już wiesz na czym stoisz przynajmniej a cześć z nas do samego końca nie bedzie wiedzieć czy sie cc nie skończy.

[MaamaaZuzi]

Hope podkreśl Tż że ten urlop nie na darmo nazywają się tacierzyńskim!!!
Wiem jak musiało Cie to zaboleć i wcale się nie dziwie że go zostawiłaś samego.

Ewa jak ja Ci zazdroszczę tego że wiesz że za max 14 dni będzie z Tobą Agatka.

U mnie 12 dni do terminu a nie wiadomo ile bedę się tak kulać
Dzień dobry, pojechałam do siebie powkładać zdjęcia i mam 2 albumy na mniejszy rozmiar, ale się wkurzyłam !! Zrobiłam 2 prania, podlałam kwiaty i nie mam siły już na nic Miałam kurze powycierać i poodkurzać ale nie chce mi się. Nie wiem nawet czy obiad zrobię, pewnie chłopaki nie będą zadowoleni

[ewccik]

Napisane przez Tutti1234

Agata nie przejmuj sie pewnie polowa z nas będzie miała cc, popatrz na styczniówki 14 miało cc a tylko 8 jak narazie sn. Ty już wiesz na czym stoisz przynajmniej a cześć z nas do samego końca nie bedzie wiedzieć czy sie cc nie skończy.

pewnie ja bym też wolała wiedzieć że będzie cc niż potem w trakcie na szybkiego po męczarniach będą robić.

Mam do Was pytanie. Dostałam na te moje paskudstwo 2 rodzaje globułek dopochwowych i teraz niewiem czy mam obie na raz zakładać? Mialyście kiedyś taką sytuację? Ja u ginki byłam w takim szoku że nie zajarzyłam co mi tam daje na recepcie. a teraz mam te kulki i niewiem co robić. Mam zdjęcie recepty to jest :
jedna globułka: 1 x 1 na noc
drugi rodzaj: 1 x 1
i niewiem czy te drugie to rano zakładać? ale to przecież od razu wyleci?

[1141655]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Ja pokrowców fotelika i wózka nie prałam..
Któraś z Was jeszcze pierze?)

ja nie piore

Napisane przez DuszonaMarchewka

Moje biodra chrupią od zawsze. Nie wyobrażam sobie nimi nie chrupnąć przed spaniem bo inaczej są jakieś spięte/zblokowane. To takie chrupanie w pachwinach bardziej i nie ma większego znaczenia w naszym wieku

no wlasnieeeee pachwiny mi chrupia ;p

Napisane przez AGATA2605

Cześć dziewczyny

Kupiliśmy wczoraj wózek, stanęło na MUSTY EVO
Byliśmy też na szkole rodzenia, i złapałam takiego doła że znowu się poryczałam. Były zajęcia z położną i opowiadała ona o cudzie naturalnego porody jak to zbliża rodziców do siebie, o tym przecinaniu pępowiny przez ojca a ja z tą swoją cesarką. No i poszło, wymyśliła sobie że będę gorsza bo będę rodziła cesarką i tak sobie cały wieczór znowu ryczałam. Także dzisiaj humor u mnie wisielczy, wyglądam jak Zombi.
Teraz Was nadrabiam co u Was słychać, mam nadzieje że lepiej niz u mnie

bardzo ladne te wozki sa

o jaaaaaaaaa, z ta cesarka, no wezzzzzz co maja powiedziec mamy co po urodzeniu ich dzieci do inkubatorow ida, i tez nie maja jakiegos kontaktu
a porod sn nie zawsze jest cudem

zobacz jak ja bym cc chciala
i nie czulabym sie wyrodna

glupia polozna

Napisane przez DuszonaMarchewka

A Aga wcześniej była gorszą żoną (i przyszłą matką) bo nie umiała robić naleśników - ale się naumiała

dokladnie

Napisane przez emdzik

Dziewczyny, wiem że o tych torbach do szpitala było pisane milion razy ale powiedzcie mi jeszcze raz co pakujecie do torby dla siebie z kosmetyków ?
Muszę zrobić listę i wysłać tżta do sklepu bo ja i tak raczej już nigdzie nie wyjdę przez to że jestem chora, a tak niech chociaż rzeczy będą kupione...

dziewczyny tu duzo juz napisaly
ale ja do porodowej ejszcze wrzucilam reczniki papierowe, wode termalna
a do pobytowej suchy szampon, papier miekki,bo w szpitalu jest szary, rolke recznika jednorazowego, ja kosmetyki do makijazu biore , moze nie bede miala czasu sie pindrowac
ale krem bb na twarz narzuce chetnie
patyczki do uszu polecala mi kolezanka bo mowila,ze ja mega uszy bolaly
gumki do wlosow tez
tantum rosa i butelka spray tez octenisept tez swoj biore

Napisane przez AGATA2605

Ta położna jak mówiła o naturalnym porodzie to miała łzy w oczach a już w ogóle odpłynęła jak opowiadała o tym jak ojciec przecina pępowinę i jaka więź się tworzy między rodzicami a dzieckiem. I tak sobie to wzięłam do głowy chyba za bardzo jeszcze jak wyszliśmy i zaczęłam swoje smuty to moj tż powiedział mi że szkoda mu że tego nie doświadczymy no i się zaczęło.

a moj siedzi przerazony tym,ze tak mnie bedzie bolalo i w duszy modli sie o cc dla mnie ze on nie chce doswiadczac cudów jak z rzeźni

Napisane przez Ollllciaaa

Agata, ja robię takie przerwy. na razie tylko pranie wstawiłam i pościeliłam łóżko. A gdzie reszta

ja wstawilam zmywarke i co..padlam na cycki ;]
leze juz z powrotem zajadajac mandarynki

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez ewccik

Ja u ginki byłam w takim szoku że nie zajarzyłam co mi tam daje na recepcie. a teraz mam te kulki i niewiem co robić. Mam zdjęcie recepty to jest :
jedna globułka: 1 x 1 na noc
drugi rodzaj: 1 x 1
i niewiem czy te drugie to rano zakładać? ale to przecież od razu wyleci?

oj nie wiem :/

[Panna Migotka 86]

ja bym tą drugą rano aplikowała - w sensie tak co 12h, a najwyżej potem trochę polezała.. nic nie powinno wylecieć - w nocy jak się rozpuści to przecież też częsć wypłynie
na ulotkach nic nie pisze?

[logoasia]

i pewnie tak będzie z tymi CC, większość z nas nawet się nie spodziewa. a często bywa tak, ze akcja porodowa staje w miejscu i niestety trzeba ciąć. na wszystko trzeba być przygotowanym, a poród to poród, nieważne czy CC czy SN

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez ewccik

pewnie ja bym też wolała wiedzieć że będzie cc niż potem w trakcie na szybkiego po męczarniach będą robić.

Mam do Was pytanie. Dostałam na te moje paskudstwo 2 rodzaje globułek dopochwowych i teraz niewiem czy mam obie na raz zakładać? Mialyście kiedyś taką sytuację? Ja u ginki byłam w takim szoku że nie zajarzyłam co mi tam daje na recepcie. a teraz mam te kulki i niewiem co robić. Mam zdjęcie recepty to jest :
jedna globułka: 1 x 1 na noc
drugi rodzaj: 1 x 1
i niewiem czy te drugie to rano zakładać? ale to przecież od razu wyleci?

ja bym dwie jednocześnie aplikowała wieczorem


ja przy pierwszym porodzie krzyczałam o cesarkę... po 72h skurczów chyba każda by krzyczała

[Panna Migotka 86]

Agata i tak mi się skojarzyło, że zgodnie z takim myśleniem, to najgorsze na świecie są matki adopcyjne! Pal sześć, że na pewno lata cierpiały z powodu niemożności zajścia w ciążę, że podjęły heroiczną decyzję wzięcia jakby nie było obcego dziecka na wychowanie, że znajdują w sobie ogromne pokłady miłości i cierpliwości - no ale przecież nie urodziły!

[maciejka1987]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Pasta, szczoteczka. Żel z Rossmanna co dziewczyny polecały. Tantum rosa. Krem dziecięcy dla mnie do twarzy żebym mogła małą tulic. Głowę. I ciało umyje tym żelem Rossmannowym. Balsamów nie biorę. A i antyperspirant w sztyfcie i pomadka do ust

ja biorę podobnie, ale biorę balsa do ciała

A co do tego że poród naturalny jest lepszy niż cc ( tak samo kp lepsze od mm) to uważam, że to jest wina samych matek. Niektóre z nas same tak gadają, że to niby sn to prawdziwy poród, a cc to pójście na łatwiznę Taką dyskusję kiedyś na styczniówkach widziałam o ratowaniu honoru tych co sn rodziły bo dużo cesarek było. I poród sn i cc nie jest łatwy i moim zdaniem nie można i nie powinno się ich porównywać. Ja bardzo chciałabym rodzić naturalnie, ale nie dlatego, że przy sn jestem lepszą matką i wytworzy mi się silniejsza więź. Po prostu cc to jest jednak operacja ... No ale wyboru nie mam, to co zaraz ktoś mi powie, że wydziwiam i jakbym chciała to bym mogła naturalnie próbować ...

Powiem Wam, że tak samo ostatnio czytając na styczniówkach o porodach trafiłam na wpisy "niby w żartach" o ćwiczeniach, że po cc kobiety to mają tylko "wymówkę", żeby nie wrócić szybko do formy i ćwiczeń Ja chyba jakaś inna jestem bo nie rozumiem tego typu żartów. I mi szczerze mówiąc zrobiło się smutno, że same kobiety kopią pod sobą dołki ... i tylko powodują powstawanie kompleksów.

[Ollllciaaa]

Napisane przez ewccik

pewnie ja bym też wolała wiedzieć że będzie cc niż potem w trakcie na szybkiego po męczarniach będą robić.

Mam do Was pytanie. Dostałam na te moje paskudstwo 2 rodzaje globułek dopochwowych i teraz niewiem czy mam obie na raz zakładać? Mialyście kiedyś taką sytuację? Ja u ginki byłam w takim szoku że nie zajarzyłam co mi tam daje na recepcie. a teraz mam te kulki i niewiem co robić. Mam zdjęcie recepty to jest :
jedna globułka: 1 x 1 na noc
drugi rodzaj: 1 x 1
i niewiem czy te drugie to rano zakładać? ale to przecież od razu wyleci?

ja miałam podobnie jak Ty . Gin kazał jedną rano, druga na noc.
Tak samo jak zalecił Lactovaginal i globulkę na infekcję. To kazał rano Lactovaginal, a na noc globulke leczniczą.

[Panna Migotka 86]

Napisane przez logoasia

ja przy pierwszym porodzie krzyczałam o cesarkę... po 72h skurczów chyba każda by krzyczała

72h?
to ja podziękuję, wychodzę i wracam w maju

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez logoasia

i pewnie tak będzie z tymi CC, większość z nas nawet się nie spodziewa. a często bywa tak, ze akcja porodowa staje w miejscu i niestety trzeba ciąć. na wszystko trzeba być przygotowanym, a poród to poród, nieważne czy CC czy SN

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------


ja bym dwie jednocześnie aplikowała wieczorem


ja przy pierwszym porodzie krzyczałam o cesarkę... po 72h skurczów chyba każda by krzyczała

Olaaabogaaaa!!! 72 h!!!

Napisane przez Panna Migotka 86

Agata i tak mi się skojarzyło, że zgodnie z takim myśleniem, to najgorsze na świecie są matki adopcyjne! Pal sześć, że na pewno lata cierpiały z powodu niemożności zajścia w ciążę, że podjęły heroiczną decyzję wzięcia jakby nie było obcego dziecka na wychowanie, że znajdują w sobie ogromne pokłady miłości i cierpliwości - no ale przecież nie urodziły!

O to to to! Dokładnie!

[1141655]

Taka dyskusja o sn i cc to jak o kp i mm
Jedni beda twierdzic i po ciuchu gadac, ze jak matka nie daje tego co najlepsze swojemu dziecku czyli swojego mleka itd...

ja piernicze, takich ludzi bym w kosmos posłała. Dużo ludzi się mądrzy, a nie wiedzą, jakie były okoliczności , albo co ma do powiedzenia sama mama... kurde, ja zawsze byłam zdania, że w każdej sprawie powinnyśmy mieć wybór. I kogo to powinno obchodzić jeszcze jak tylko nas no !

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Logoasia nooo 72 godz super teraz to ja wchodzę pod lozko i nie wychodzę

Mam nadzieje,ze to co pani z naszej SR mowila, ze jak akcja przeciaga sie do ok 14godz np.. to juz albo staraja sie przyspieszyc mocno porod albo biora na ciecie...ciekawa jestem ile w tym prawdy

Moja mama rodzila mnie tez dlugo chyba 2,5 dnia z tego co mowila od pierwszych bolesnych skurczy

na szczescie ponoc porody nie sa genetyczne ponoc

[Ollllciaaa]

Napisane przez logoasia

ja przy pierwszym porodzie krzyczałam o cesarkę... po 72h skurczów chyba każda by krzyczała

ale się wymordowałaś to 3 dni!

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez maciejka1987

ja biorę podobnie, ale biorę balsa do ciała

A co do tego że poród naturalny jest lepszy niż cc ( tak samo kp lepsze od mm) to uważam, że to jest wina samych matek. Niektóre z nas same tak gadają, że to niby sn to prawdziwy poród, a cc to pójście na łatwiznę Taką dyskusję kiedyś na styczniówkach widziałam o ratowaniu honoru tych co sn rodziły bo dużo cesarek było. I poród sn i cc nie jest łatwy i moim zdaniem nie można i nie powinno się ich porównywać. Ja bardzo chciałabym rodzić naturalnie, ale nie dlatego, że przy sn jestem lepszą matką i wytworzy mi się silniejsza więź. Po prostu cc to jest jednak operacja ... No ale wyboru nie mam, to co zaraz ktoś mi powie, że wydziwiam i jakbym chciała to bym mogła naturalnie próbować ...

Powiem Wam, że tak samo ostatnio czytając na styczniówkach o porodach trafiłam na wpisy "niby w żartach" o ćwiczeniach, że po cc kobiety to mają tylko "wymówkę", żeby nie wrócić szybko do formy i ćwiczeń Ja chyba jakaś inna jestem bo nie rozumiem tego typu żartów. I mi szczerze mówiąc zrobiło się smutno, że same kobiety kopią pod sobą dołki ... i tylko powodują powstawanie kompleksów.

Masz rację. Mnie np wkurza jak moja mama mówi'ja mam trójkę dzieci a żadnego nie urodziłam' a dalej 'bo ja miałam cesarki' czyli cesarka to już nie poród? Moja mama podczas cesarki była reanimowana a w dobę po niej drugi raz odchodziła z tego świata i ona do dziś twardo twierdzi że nie rodziła.

[emdzik]

Ja pewnie jak w domu skurczy dostane i tak mnie będą bolały to mi ciśnienie skoczy, i pojade na porodówke, zobaczą jakie mam ciśnienie to pewnie od razu zaproponują cc...

Także u nas na wątku raczej też będzie więcej cc


Ten żel z rosmanna to chodzi o firmę Isana ? czy chodziło że z białego jelenia ?

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez emdzik

Ja pewnie jak w domu skurczy dostane i tak mnie będą bolały to mi ciśnienie skoczy, i pojade na porodówke, zobaczą jakie mam ciśnienie to pewnie od razu zaproponują cc...

Także u nas na wątku raczej też będzie więcej cc


Ten żel z rosmanna to chodzi o firmę Isana ? czy chodziło że z białego jelenia ?

Dziewczyny polecały facella czy facelle za ponad 3 zł chyba

[logoasia]

Napisane przez Panna Migotka 86

72h?
to ja podziękuję, wychodzę i wracam w maju

hihi, ale dziewczyny, to nic strasznego naprawdę. Po prostu przez 3 dni mialam skurcze co 3-5 minut, ból jak na @, moze trochę silniejszy, zawzięcie chcialam urodzić w domu, ale niestety dostałam gorączki i musialam jechac z polożną do szpitala z pełnym rozwarciem, a dzieć nie chciał wyleźć podłączyli oxy i 2 godziny bylo po sprawie.
nie bójcie się tak porodu, ból owszem jest, ale ta piękna chwila tuż po rekompensuje wszystko

[zielona butelka]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Aseksualne? Moje często jest wręcz seksualne bo albo mnie to je#ie albo pier#oli ale wczoraj ogarnęłam

Jaaaaak się uśmiałam z seksualnego aspektu sprzątania!!! Dzięki!!!!
To moja szafa też wczoraj doświadczyła super pieszczot, j dooobrze jej zrobiłam

Zaraz lecimy na USG Jakaś też zmęczona jestem bo od 6 tej na nogach, ale dam radę.

W końcu po tygodniu przyszły legginsy i koszula z Italian Fashion.Koszula fajna, Lkę wzięłam, ale bawelnę ma taką fajną, rozciągliwą , że śmiało mogłam wziąć M, ale dobra, jeszcze miesiac, to akurat będzie.

Bla bla bla... poród naturalny kontra cc. Moim zdaniem właśnie po cc kobitki mają trudniej i raczej wsparcie by się przydało niż pieprzenie głupot.

BUzi, idę męża wybudzać

[Tutti1234]

Napisane przez logoasia

i pewnie tak będzie z tymi CC, większość z nas nawet się nie spodziewa. a często bywa tak, ze akcja porodowa staje w miejscu i niestety trzeba ciąć. na wszystko trzeba być przygotowanym, a poród to poród, nieważne czy CC czy SN

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------


ja bym dwie jednocześnie aplikowała wieczorem


ja przy pierwszym porodzie krzyczałam o cesarkę... po 72h skurczów chyba każda by krzyczała

72h yyyyy to ja podziekuje ja nie ide rodzić niech ktoś urodzi za mnie

[ewccik]

Napisane przez maciejka1987

jNiektóre z nas same tak gadają, że to niby sn to prawdziwy poród, a cc to pójście na łatwiznę

kiedyś mi powiedziała taka jedna matka, która miała cc że ona sobie zamówiła bo nie chciała mieć krocza rozciągniętego bo krocze po sn jest brzydkie (wiadomo że jest inne). No to takie myślenie nie jest ok.

dzięki za odpowiedzi w spr globułek. chyba będę brała jedną rano drugą na noc.

[201704210903]

a tam takie głupie gadanie o tym cc i sn
tak samo z karmieniem

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[emdzik]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Dziewczyny polecały facella czy facelle za ponad 3 zł chyba

Ok dziękuje, bo ja muszę dokładnie mężowi pokazać jak to wygląda, zeby wiedział co kupić

[logoasia]

ja CC ze wskazaniem rozumiem, na życzenie już nie, no ale nie komentuje wyborów i uważam że CC to dużo większe wyzwanie niż poród SN. głównie chodzi tu o dziecko