Zdziw się! Część 26.

[Chatul]

Napisane przez Luba

Rodzice tylko placa

Ale tak serio, to jednak nauczyciele wystepuja na takiej studniowce jako opiekunowie, na znanych mi studniowkach np nauczyciel nie moze isc do domu po studniowce dopoki jest jeszcze jakis jego uczen na sali.

Nie zawsze Znam przypadki, kiedy to uczniowie sami organizowali imprezę jako prywatną, niezależną od szkoły imprezę. I zapraszali na nią nauczycieli.

[Luba]

Napisane przez Chatul

Na szczęście prawo polskie jest ponad tym, co wymyśli dyrektor danej szkoły. Co więcej, dyrektor, który pali w szkole, a gani uczniów za picie alkoholu poza szkołą, raczej dużą sympatią i dużym szacunkiem się cieszyć nie będzie. Jeśli będzie ganił za palenie, to tym bardziej

Jest na to swietna rada, jesli sie komus nie podoba to, jakie zasady panuja w danej szkole to do niej nie idzie.

Napisane przez Chatul

Ja pisałam o studniówce czy jakiejkolwiek innej imprezie, na której uczniowie są pełnoletni.

Bo w sumie zaczelo sie od tego, ze to na prywatne polowinki zrobiono nalot a nie na impreze doroslych ucznow, wiec nie wiem dlaczego wyplynelo tu imprezowanie po 18stce. I sie pogubilam.

[narcyzowa]

Napisane przez Chatul

Powiem szczerze, że nie wiem. To znaczy, wiem o imprezach, które na 100% były organizowane niezależnie od szkoły i finansowane przez rodziców albo wręcz przez samych uczniów. Za to nie wiem, jak jest ze studniówkami szkolnymi. Zwłaszcza tymi poza terenem szkoły. Bo one pewnie mogą być potraktowane jak np. wycieczka szkolna, na której nauczyciel pełni rolę opiekuna.

Z pełnoletnimi uczniami w większości przypadków i tak panuje ciche przyzwolenie na alkohol w rozsądnej ilości.
Kuriozalnie robi się wtedy, kiedy jest jak na połowinkach o candy albo na studniówce (też u candy ), gdzie nauczyciele kitrają fajki po kątach jak małolaty. Czemu, jeżeli studniówka jest poza szkołą, nie wydzielić miejsca dla wszystkich palących? I z głowy.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez Luba

Jest na to swietna rada, jesli sie komus nie podoba to, jakie zasady panuja w danej szkole to do niej nie idzie.

O, no właśnie, ja bym się nie godziła na sztywniactwo i prawienie morałów o reprezentowaniu szkoły, więc poszłam do szkoły, gdzie się tego nie praktykuje.

[201604200942]

Napisane przez Chatul

No właśnie nie wiem, czy aby na pewno odpowiedzialność spada na nauczyciela. Jeśli studniówka jest organizowana przez szkołę i nauczyciel jest zaproszony jako opiekun, to może i tak, ale jeśli to uczniowie sami ją organizują jako imprezę prywatną, a nie szkolną i co najwyżej zapraszają nauczycieli, to chyba mogą pić?

Poza tym, znam też takich nauczycieli, którzy twierdzą, że uczeń szkoły nawet na prywatnej imprezie nie powinien pić, bo nawet po szkole jest uczniem danej szkoły i musi ją godnie reprezentować.

z jednej strony nie znam szkoły, na prawdę nie znam żadnej szkoły, w której uczniowie organizują studniówkę od a do z, a nauczyciele są tylko gośćmi. Z drugiej strony, media i rodziców niewiele by obchodziło jakby dziecku coś się stało,byki tam nauczyciele to jak to możliwe ze nie reagowali?

pamiętam te czasy, kiedy miałam nascie lat, ale warto ostawic sie na miejscu nauczyciela. Masz pod opieka 30 uczniów i na takiej studniówce chcesz po prostu mieć święty spokój i ta świadomość, ze uczniowie id robią nic złego

[Chatul]

Napisane przez Luba

Jest na to swietna rada, jesli sie komus nie podoba to, jakie zasady panuja w danej szkole to do niej nie idzie.

Tylko skąd uczeń ma znać poglądy dyrektora szkoły zanim w ogóle do tej szkoły pójdzie? No i co zrobić, jeśli się wybrało szkołę, a np. po roku zmienia się w niej dyrektor?

Napisane przez narcyzowa

Z pełnoletnimi uczniami w większości przypadków i tak panuje ciche przyzwolenie na alkohol w rozsądnej ilości.
Kuriozalnie robi się wtedy, kiedy jest jak na połowinkach o candy albo na studniówce (też u candy ), gdzie nauczyciele kitrają fajki po kątach jak małolaty. Czemu, jeżeli studniówka jest poza szkołą, nie wydzielić miejsca dla wszystkich palących? I z głowy.

Też tego nie rozumiem. Jeśli wiadomo, że palą niektórzy nauczyciele i niektórzy uczniowie oraz wiadomo, że nie wytrzymają tych paru godzin bez dymka, to najlepiej niech mają osobne miejsce do palenia. Będzie łatwiej i palącym, i niepalącym.

Napisane przez SamaraMorganx

z jednej strony nie znam szkoły, na prawdę nie znam żadnej szkoły, w której uczniowie organizują studniówkę od a do z, a nauczyciele są tylko gośćmi.

Ja znam, więc wiem, że takie sytuacje też są

Z drugiej strony, media i rodziców niewiele by obchodziło jakby dziecku coś się stało,byki tam nauczyciele to jak to możliwe ze nie reagowali?

Możliwe, ale wtedy nauczyciel idzie na imprezę niejako na własne ryzyko Formalnie odpowiedzialny za uczniów nie jest i formalnie nie jest zmuszony do bycia na imprezie, bo to nie jest impreza organizowana przez szkołę.

[narcyzowa]

Hmm, ale myślę, że nawet jak rodzice sami organizują studniówkę, to nadal oczekują od nauczycieli pilnowania ich dzieci, mimo, że te dzieci są pełnoletnie, a nauczyciele teoretycznie są gośćmi.
I właśnie w razie jakiegoś wypadku, rodzice mieliby pretensje do nauczycieli.

Może jest dobrze, tak jak jest teraz, przynajmniej w większości znanych mi szkół -> teoretycznie picie jak najbardziej się utrudnia, w praktyce niektórzy się nie napiją wcale, niektórzy trochę, niektórzy bardzo i zostaną wyprowadzeni.

A u mnie była wspólna palarnia dla uczniów i nauczycieli W tej sytuacji 100% liberalizmu.

[Chatul]

Napisane przez narcyzowa

Hmm, ale myślę, że nawet jak rodzice sami organizują studniówkę, to nadal oczekują od nauczycieli pilnowania ich dzieci, mimo, że te dzieci są pełnoletnie, a nauczyciele teoretycznie są gośćmi.
I właśnie w razie jakiegoś wypadku, rodzice mieliby pretensje do nauczycieli.

Możliwe, że tak by było. Istotne jeszcze, czy gdyby coś się stało, to czy nauczyciele zostaliby w ogóle pociągnięci do odpowiedzialności.

Może jest dobrze, tak jak jest teraz, przynajmniej w większości znanych mi szkół -> teoretycznie picie jak najbardziej się utrudnia, w praktyce niektórzy się nie napiją wcale, niektórzy trochę, niektórzy bardzo i zostaną wyprowadzeni.

Może i tak

A u mnie była wspólna palarnia dla uczniów i nauczycieli W tej sytuacji 100% liberalizmu.

Przynajmniej sprawiedliwie.

[narcyzowa]

Napisane przez Chatul

Może i tak

Bo o ile w sytuacji "wniósł wódkę w majtkach, napił się i rozwalił łeb" niekoniecznie zarzucano by coś nauczycielom, o tyle jawne pozwolenie na alkohol na stołach to już inna sytuacja.
Z paleniem to jednak inaczej.

[Chatul]

Napisane przez narcyzowa

Bo o ile w sytuacji "wniósł wódkę w majtkach, napił się i rozwalił łeb" niekoniecznie zarzucano by coś nauczycielom, o tyle jawne pozwolenie na alkohol na stołach to już inna sytuacja.
Z paleniem to jednak inaczej.

No tak

Za to w przypadku prywatnych imprez, nauczyciele i dyrektorzy nie powinni ganić za to, że pełnoletni uczeń pije czy pali. Jego sprawa. A jeśli sam ganiący nauczyciel czy dyrektor pali lub pije, to według mnie żenujące.

[201604250941]

Wiecie, jest tez druga strona medalu - uczniowie kłamią, pewnie naopowiadali, ze szkola organizuje połowinki w klubie, to się rodzice zdenerwowali. Uczniowie chcieli, zeby ich puscili to tak naopowiadali

[201604181004]

Dziwi mnie laska ktora chce wydac 30 tys na remont dwupokojowego mieszkania przenoszac pralke na przedpokoj ale ona instalacji elektrycznej i hydrauliki nie wymieni bo nie starczy xd

Jezu xd

[narcyzowa]

Napisane przez candycotton

Wiecie, jest tez druga strona medalu - uczniowie kłamią, pewnie naopowiadali, ze szkola organizuje połowinki w klubie, to się rodzice zdenerwowali. Uczniowie chcieli, zeby ich puscili to tak naopowiadali

Tak, i że nauczyciele pilnują i że nie będzie alkoholu etc. Klasycznie. A któryś rodzic zechciał to sprawdzić.

[201703061432]

:O a jak padnie jej instalacja, to będzie sobie pluć w brodę, że robiła na marne remont

[narcyzowa]

Napisane przez madzia_12

:O a jak padnie jej instalacja, to będzie sobie pluć w brodę, że robiła na marne remont

I będzie prała na tarze Jak będzie chciała to nawet w przedpokoju

[201604181004]

Nie znasz sie. Ona lubi styl glamour z lekka nutka shabby chic i instalacja elektryczna nie ma z tym zwiazku :C

[narcyzowa]

Napisane przez drabineczka

Nie znasz sie. Ona lubi styl glamour z lekka nutka shabby chic i instalacja elektryczna nie ma z tym zwiazku :C

Whaaaat o_O

[201703061432]

będzie miała to swoje glamour jak jej gniazdka zaczną strzelać

[2016050952]

Hahaha, shabby chic, co drugie mieszkanie na insta jest shabby chic, uwielbiam tą oryginalność

[201703061432]

ja nawet nie wiem, co to #magdatakaniemodna :<

[201604181004]

Olabogaolaboga
Brzuszek mnie boli

[Chatul]

Napisane przez madzia_12

ja nawet nie wiem, co to #magdatakaniemodna :<

Ja też. Właśnie sprawdzam

[201703061432]

ja też

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:52 ----------

mnie też, zeżarłam całą milkę orzechową i kilka lizaków. Pocięłam sobie podniebienie. Już ich więcej nie ruszę </3

[Chatul]

Napisane przez madzia_12

ja też

Dobra, już wiem. Popatrzyłam na zdjęcia w Google'u. Uch, jakoś przekonana do tego nie jestem. Nie chciałabym mieszkać w tak urządzonym mieszkaniu. Za bardzo mi się to kojarzy z akcesoriami dla porcelanowych lalek (nie wiem, skąd to skojarzenie ).

[201604181004]

Nie lubie lizakow

[aer]

Napisane przez GoyaLi

Hahaha, shabby chic, co drugie mieszkanie na insta jest shabby chic, uwielbiam tą oryginalność

Wrzuciłam w googla ten styl - geeeeez słitaśny słodko pierdzący jak u starej angielskiej panny.

[201703061432]

Napisane przez Chatul

Dobra, już wiem. Popatrzyłam na zdjęcia w Google'u. Uch, jakoś przekonana do tego nie jestem. Nie chciałabym mieszkać w tak urządzonym mieszkaniu. Za bardzo mi się to kojarzy z akcesoriami dla porcelanowych lalek (nie wiem, skąd to skojarzenie ).

to dla arystokracji skojarzenie z lalkami dobre, pasuje
ja się boję porcelanowych lalek

[liselotta]

Wy śpicie kiedyś?

W ogóle co za radość pójść do baru po znajomości! Nie wierzę w stan mojego konta

[201703061432]

ja dzisiaj wstałam po 6, bo jechaliśmy do Wrocka. Koooorki takie, że olaboga. Durna nawigacja mnie przez miasto ciągnęła i się nacięłam wróciłam po 10 zrypana, jakbym spędziła 12h w pracy i kimnęłam 3h. Czuję się jak młody bóg

[mm444]

Treść usunięta

[201607231707]

podoba mi się to shabby chic, ale też bym nie chciała w takim meiszkać