Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-10, 17:00   #2191
agnieszkakr1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 297
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Witam po dłuższej przerwie. Czytałam na bieżąco jednak na pisanie zabrakło czasu. Co u nas pokrótce:
- 15.01 mamy szczepienie,
- Adaś nosi ubranka w rozmiarze 68 i powoli z nich wyrasta,
- mało w ciągu dnia śpi, ucina sobie półgodzinne drzemki co dwie trzy godziny,
- w nocy śpi nam całkiem ładnie - usypia o 20, pobudki o 24, 2, 4 i o 6 wstajemy,
- 04.01 mieliśmy chrzciny na 40 osób w domu. Adaś był w kościele bardzo grzeczny i na obiadku po wszystkim też,
- dalej karmię piersią i jem wszystko - od czekolady począwszy na bigosie i grochu kończąc,
- od porodu schudłam 18 kg i mam na brzuch taki wanciołek Muszę się za siebie wziąć,
- mam teraz problem z familią, bo mnie ciągle stresują, że Małego powinnam dopajać, a ja tego nie robię
__________________
Adam 20.10.2014r.
agnieszkakr1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 17:03   #2192
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Agnieszka 40 osob, wooow. My mieliamy 17 i w lokalu na szczescie.

Po co dopajac ??? Ehhh ludzie zawsze wiedza lepiej
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 17:17   #2193
agnieszkakr1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 297
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Agnieszka 40 osob, wooow. My mieliamy 17 i w lokalu na szczescie.

Po co dopajac ??? Ehhh ludzie zawsze wiedza lepiej
Tak, 40 osób i to jest najbliższa rodzina.
Właśnie też się zastanawiam cały czas po co dopajać? Jedyny ich argument: będę maiła jedno karmienie z głowy. Ale polityka.
__________________
Adam 20.10.2014r.
agnieszkakr1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 17:30   #2194
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Jakby to oni musieli dawac cyca conajmniej
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 19:43   #2195
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

U mnie też temat dopajania często wraca ze strony rodziny TŻa. Tlumaczylam przy pierwszym dziecku i tłumacze dalej, ale i tak co trochę słyszę pytanie: a co mu dajesz do picia? No i zdziwienie, że nie dokarmiam mm, bo na samej piersi to pewnie głodny

Zazdroszcze jedzenia czekolady i bigosu. Ja jakoś nie mam odwagi spróbować. Najbardziej mnie kusza cytrusy. Probowalyscie juz?

Tomek jeszcze przez noc był senny po szczepieniu. Przespał od północy do 5.30, a i to dlatego że zaczelam się wiercic. Byłam bliska poplakania się z bólu, wcale nie spalam, bo moja pierś była bliska eksplozji, a jeszcze całkiem nie uporalam się z tamtym zastojem... No ale dzisiaj wrocilismy juz do dawnego trybu, nóżki tez juz w porządku, wiec ok
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 19:51   #2196
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 282
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Moje dziecko śpi od 18.....oczywiście nic w tym czasie nie zrobiłam bo byłam pewna, że zaraz się obudzi Chyba ją obudze, bo sobie zdaje się nockę zrobiła czy coś
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 20:07   #2197
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 990
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
U mnie też temat dopajania często wraca ze strony rodziny TŻa. Tlumaczylam przy pierwszym dziecku i tłumacze dalej, ale i tak co trochę słyszę pytanie: a co mu dajesz do picia? No i zdziwienie, że nie dokarmiam mm, bo na samej piersi to pewnie głodny

Zazdroszcze jedzenia czekolady i bigosu. Ja jakoś nie mam odwagi spróbować. Najbardziej mnie kusza cytrusy. Probowalyscie juz?

Tomek jeszcze przez noc był senny po szczepieniu. Przespał od północy do 5.30, a i to dlatego że zaczelam się wiercic. Byłam bliska poplakania się z bólu, wcale nie spalam, bo moja pierś była bliska eksplozji, a jeszcze całkiem nie uporalam się z tamtym zastojem... No ale dzisiaj wrocilismy juz do dawnego trybu, nóżki tez juz w porządku, wiec ok
Farminko to fajnie, że już wszystko w porządku

Jeśli chodzi o jedzenie to jem absolutnie wszystko (no może jedynie serów pleśniowych nie jem). W święta nawet zjadłam kapustę z grochem( i to dużo), którą moja mama robi co roku i Oli NIC nie było. Nawet jakoś więcej bąków nie puszczała.
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 20:23   #2198
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

to nie sprawiedliwe, że jedni jedzą wszystko a inni prawie nic
farminka super, że już jest dobrze.
Ja znowu panikuję czy moje dziecko się najada, tak mi marudzi i płacze wieczorem, ale gdyby był głodny to nie uspokoił by się prawda. Bo jest tak, że jak go biorę na ręce to cisza się robi, tak samo jak uda się go zająć jakąś zabawką. Czy źle myślę.
Nowa po karmieniu wzięłam laktator, tylko że ja mam ręczny i po karmieniu może 10 ml ściągnęłam. Ale długo to aż nie trwało bo mnie dobijało że tak mało leci.
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 20:39   #2199
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Magsik a uspokaja się na tych rękach tak na dobre czy na trochę? Najprawdopodobniej to znaczy, że marudzi nie z głodu. Wieczorem to może wychodzić zmęczenie po całym dniu. Niemniej nam czasami Tomek uspokaja się mimo głodu. Na przykład w nocy budzi się głodny po kilku godzinach, płacze, szuka cyca, ale akurat trzeba go przewinac. Na przewijaku dalej płacze przez pewien czas, ale po chwili się uspokaja, zagaduje do taty, uśmiecha się itd. a głodny nie przestaje być. Wraca do mnie na karmienie to chce mnie dosłownie połknąć
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 20:46   #2200
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez agnieszkakr1987 Pokaż wiadomość
Tak, 40 osób i to jest najbliższa rodzina.
Właśnie też się zastanawiam cały czas po co dopajać? Jedyny ich argument: będę maiła jedno karmienie z głowy. Ale polityka.
Po co masz mieć karmienie z głowy?

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
U mnie też temat dopajania często wraca ze strony rodziny TŻa. Tlumaczylam przy pierwszym dziecku i tłumacze dalej, ale i tak co trochę słyszę pytanie: a co mu dajesz do picia? No i zdziwienie, że nie dokarmiam mm, bo na samej piersi to pewnie głodny

Zazdroszcze jedzenia czekolady i bigosu. Ja jakoś nie mam odwagi spróbować. Najbardziej mnie kusza cytrusy. Probowalyscie juz?
Jem wszystko. Czekoladę, cytrusy, dziś pizzę na obiad.
Daj rodzinie TŻ coś mądrego może do przeczytania. O fazach mleka, o tym, że mleko się na bieżąco zmienia w zależności od potrzeb dziecka. Cokolwiek, byle przestał gadać głupoty. Może powiedz, że po podaniu mm jelita dziecka potrzebują dwóch tygodni, żeby dojść do stanu sprzed mm, bo zaburza się ich flora.
Nie daj się z dokarmianiem.

Czytam właśnie książkę pt. "Polityka karmienia piersią". I szlag mnie trafia, bo czytam o mechanizmach wmawiania kobietom, że ich mleko nie wystarczy ich dzieciom. O tym, jak całe pokolenia kobiet przekonano, że kp jest trudne, kłopotliwe i że w zasadzie to cud, jak się już którejś "uda". O tym, że reklamy skutecznie podburzają naszą wiarę we własne siły i sprawiają, że kobiety mówią - no nie mam mleka, nie najada się. O gloryfikacji butelki. O utrudnianiu kp w szpitalach, dopajaniu dzieci wodą, dopajaniu dzieci wodą z cukrem. O bzdurnych zaleceniach karmienia według zegara, a nie wołania dziecka. Tragedia. Czytam i krew (mleko) mnie zalewa. Bo straszną krzywdę firmy mm robią kobietom i dzieciom.

I teraz żeby nie było - nie mówię, że matki dające mm są gorsze/wyrodne/mniej kochają/i w ogóle do niczego - tylko że jeśli nie karmią bo uwierzyły, że nie mogą, to zostały skrzywdzone przez system, zabrakło wsparcia, wiedzy, życzliwości i wiary we własne siły.
Tak jak piszecie - zdziwienie u rodziny, że nie dokarmiacie, że nie dopajacie, że tak, dziecko się najada na cycku. I nieustanne podkopywanie wiary w siebie - nie możesz tego jeść, w cyckach nic nie ma, mleko chude i dziecko płacze, bo głodne, a laktator nic nie ściągnął. Przykre to wszystko.

Przepraszam, że tak emocjonalnie, ale książka naprawdę do mnie trafia i przeraża jednocześnie, bo obserwuję te efekty obrzydzania i straszenia kp wszędzie.
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 20:52   #2201
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Rożnie, czasami jest tak że póki jest noszony to jest dobrze, a czasami to kopie nóżkami i je napina. Np. teraz karmiłam go o 18ej zaczął mi płakać mąż wziął go do odbicia, później chciałam go przystawić do drugiego cycka to nie chciał, później go zajęliśmy zabawą o 19tej kąpiel i przy ubieraniu już płakał, położyłam go do łóżeczka o 19:30 i włączyłam suszarkę 5 min i spał.
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:00   #2202
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 990
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Ja akurat trafiłam na taki szpital, w którym bardzo dbali o to żeby kobieta karmiła piersią. Pamiętam jak kupiłam w szpitalu laktator i mi położna powiedziała, że mam ściągać na zasadzie 775533. Ja, ponieważ totalnie zielona byłam, pomyślałam głupio że to nie o minuty chodzi ale ilość machnięć tą pompką Mleka było ledwo na dnie, podłamałam się tym. Poleciałam do położnej i się pytam czy aby na pewno tak to ma wyglądać, a ona na to, że tak, że na początku jest malutko a zobaczę jak w przyszłości będę ściągać po 150ml. Cieszę się, że wtedy nie powiedziała mi, że coś mało itd. choć teraz jak wspominam to już wiem dlaczego tak dziwnie spojrzała na marną zawartość butelki
Jak raz chciałam Olę troszkę dokarmić mimo wszystko, to mi położna przyniosła taką jednorazową buteleczkę, ale zastrzegła przy tym żebym schowała i żaden z lekarzy tego nie widział.
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:02   #2203
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Gargantuiczna też wczoraj pizzę jadlam i to z sosem pomidorowym, który ewidentnie doprawili mocno czosnkiem i mały żadnych zastrzeżeń nie miał Co do rodzinki to teraz juz przyjelam taktykę wpuszczania jednym uchem a wypuszczania drugim TŻ po uczony i byleby mi jego nie przekabacili to będzie ok. A jemu chyba tez odpowiada, że kp bo raz że dla małego zdrowo, dwa że nie musi butelek szykować, a trzy że moja miseczka A/B zmieniła się w C/D, więc chwilo trwaj
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:02   #2204
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Magsiku ja odciagalam jak Maja spala czyli srednio po godz. Od karmienia.

Moja po kapani u zjadla I ciumkoli sobie dalej. Sprobuje ja moze powoli uspac...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:02   #2205
abrakatabra
Zakorzenienie
 
Avatar abrakatabra
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 761
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
U mnie też temat dopajania często wraca ze strony rodziny TŻa. Tlumaczylam przy pierwszym dziecku i tłumacze dalej, ale i tak co trochę słyszę pytanie: a co mu dajesz do picia? No i zdziwienie, że nie dokarmiam mm, bo na samej piersi to pewnie głodny

Zazdroszcze jedzenia czekolady i bigosu. Ja jakoś nie mam odwagi spróbować. Najbardziej mnie kusza cytrusy. Probowalyscie juz?

Tomek jeszcze przez noc był senny po szczepieniu. Przespał od północy do 5.30, a i to dlatego że zaczelam się wiercic. Byłam bliska poplakania się z bólu, wcale nie spalam, bo moja pierś była bliska eksplozji, a jeszcze całkiem nie uporalam się z tamtym zastojem... No ale dzisiaj wrocilismy juz do dawnego trybu, nóżki tez juz w porządku, wiec ok
Od początku jem cytrusy, czosnek i nawet sok z cebuli
abrakatabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:03   #2206
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

gargantiuczna jest dokładnie tak jak piszesz, mało kobiet wierzy, że uda im się karmić piersią. Ja sama zakładałam, że mi się nie uda bo przecież tak ciężko jest karmić piersią. Teraz też się stresuję czy młody się najada, a tak bardzo mi zależy na kp. Poczekam i zobaczę jak będzie dalej. Lekarz to pewnie kazałby mi od razu dać butlę.
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:08   #2207
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cos mnie lapie 😭 co mozna brac? Mam prenalen
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:13   #2208
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez daszna Pokaż wiadomość
Cos mnie lapie 😭 co mozna brac? Mam prenalen
ja brałam prenalen plus witamina c plus wapno plus sok z malin
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:14   #2209
abrakatabra
Zakorzenienie
 
Avatar abrakatabra
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 761
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez daszna Pokaż wiadomość
Cos mnie lapie 😭 co mozna brac? Mam prenalen
Jeżeli nie jesteś na diecie to polecam czosnek(np na kanapkach) właśnie skończyliśmy walkę z przeziębieniem i lekarz powiedział, że przy kp trzeba samemu zwalczyć
abrakatabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:15   #2210
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

nowa a jaki masz laktator?
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 21:24   #2211
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
a trzy że moja miseczka A/B zmieniła się w C/D, więc chwilo trwaj
haha
to samo u mnie. rozmiar o 2 w górę , wcześniej prawie wklęsła byłam, a teraz rozumiem, czemu laski narzekały na bieganiu na wf w szkole, że im cycki skaczą ;-)
Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość
gargantiuczna jest dokładnie tak jak piszesz, mało kobiet wierzy, że uda im się karmić piersią. Ja sama zakładałam, że mi się nie uda bo przecież tak ciężko jest karmić piersią. Teraz też się stresuję czy młody się najada, a tak bardzo mi zależy na kp. Poczekam i zobaczę jak będzie dalej. Lekarz to pewnie kazałby mi od razu dać butlę.
No to się nie stresuj - jak sika i robi kupę i zadowolony jest. Dzieci kp mogą tyć wolniej niż mm, a podobno siatki centylowe są do karmienia mieszanego dostosowane.
Jak będzie głodny, to na pewno da znać.
Nie wiem, jaki jest Twój lekarz, ale jak kazałby dać butelkę, to go imo lepiej nie słuchaj.
Ja do kp miałam super wsparcie w mamie mojej, która to wsparcie miała z książki "Niemowlęta i małe dzieci"

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Magsiku ja odciagalam jak Maja spala czyli srednio po godz. Od karmienia.

Moja po kapani u zjadla I ciumkoli sobie dalej. Sprobuje ja moze powoli uspac...
A może odciągaj przed karmieniem? Ja ściągam zawsze rano i to tak, że całą noc z jednego cycka karmię, a rano z drugiego ściągam. I potem z tego, z którego ściągałam jest od razu też pierwsze karmienie. Najlepiej mi mleko leci, jak Mały jest pod drugiego podłączony, tylko muszę się trochę nagimnastykować przy tym. ;-)
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 22:25   #2212
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Gargantuiczna mi tez cycol drugi puszcza jak Maja je z jednego

Magsik medela mini electric.

Kurde dzis zaczelam plamic, wydaje mi sie, ze to od tabletek !?
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 22:56   #2213
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 282
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Gargantuiczna, to mi wmawiali na siłę, że absolutnie MUSZĘ karmić, czemu się nie staram, a ja jeszcze bardziej się stresowałam, do tego baby blues którego nikt nie rozumiał czemu ryczę i NIC absolutnie nie wolno mi było jeśc bo dziecku szkodzi (że niby dlatego że bąki puszczała, jakby teraz nie puszczała ) Do tego do tygodnia czasu jej życia spałam jakieś 2-3h na dobę, nie mówiąc o tym że w szpitalu wcale, bo mala nie spała w nocy tylko w dzień. Zmęczenie, stres i dieta głodowa przez 2 miesiące i mleka brak, skończyłam na mm dzięki temu "wsparciu" i wkur...jestem bo jak ściągałam to i mandarynki, czekolada, nawet ten wspomniany ser pleśniowy wciągałam, cebulę, smażone, grzyby w wigilie i NIC!!! Nosz kurna! A mała cycka nie chce już, a na ściąganie po każdym karmieniu nie mam czasu (bo to jednak pół godz.) i mleka coraz mniej.
Tak mnie zrobili! Następnym razem będę mądrzejsza i nikt się w moje karmienie nie będzie wtrącać.

Farminko, dobrze czytam, że Twój mąż przewija w nocy a TY karmisz? Mojemu to by chyba ręce odpadły
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 22:58   #2214
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
U mnie też temat dopajania często wraca ze strony rodziny TŻa. Tlumaczylam przy pierwszym dziecku i tłumacze dalej, ale i tak co trochę słyszę pytanie: a co mu dajesz do picia? No i zdziwienie, że nie dokarmiam mm, bo na samej piersi to pewnie głodny

Zazdroszcze jedzenia czekolady i bigosu. Ja jakoś nie mam odwagi spróbować. Najbardziej mnie kusza cytrusy. Probowalyscie juz?

Tomek jeszcze przez noc był senny po szczepieniu. Przespał od północy do 5.30, a i to dlatego że zaczelam się wiercic. Byłam bliska poplakania się z bólu, wcale nie spalam, bo moja pierś była bliska eksplozji, a jeszcze całkiem nie uporalam się z tamtym zastojem... No ale dzisiaj wrocilismy juz do dawnego trybu, nóżki tez juz w porządku, wiec ok
Jem wszystko, a cytrusy nawet dzień po po porodzie jadłam, nawet dużo pierogów z grzybami na wigilii i wszystko ok
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 23:08   #2215
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
U mnie też temat dopajania często wraca ze strony rodziny TŻa. Tlumaczylam przy pierwszym dziecku i tłumacze dalej, ale i tak co trochę słyszę pytanie: a co mu dajesz do picia? No i zdziwienie, że nie dokarmiam mm, bo na samej piersi to pewnie głodny

Zazdroszcze jedzenia czekolady i bigosu. Ja jakoś nie mam odwagi spróbować. Najbardziej mnie kusza cytrusy. Probowalyscie juz?
Jezzzzu co Ci ludzie mają z tym dopajaniem?? a mleko przepraszam to co forma stała że wymaga dopajania?? Ja pierdykam, co za głupoty i herezje. Dobrze że nikt mi takich głupot nie gada, bo bym zabiła śmiechem..

Ja też nie próbuję żadnych kapust, bigosów i innych potraw potencjalnie "niebezpiecznych" bo wolę nie ryzykować. Mam grzeczne, spokojne i uśmiechnięte dziecko i może 3 incydenty brzuszkowe bo spróbowałam mięsa pieczonego i wystarczy eksperymentów... Pojem sobie za pół roku, teraz wolę jak moje dziecko jest spokojne.

Jedyne co zaryzykowałam to jedzenie cytrusów (bo uwielbiam owoce) np. mandarynki, banany, granaty i szczególnie pomelo i na razie nie ma żadnej reakcji ze strony dziecka

gargantuiczna święte słowa co do kp.. kurcze kto i co ma w interesie że tak wmawiają kobietom że ich pokarm jest niewystarczający.... ja nie karmię piersią bo moje dziecko nie potrafiło dobrze ssać i spadało z wagi, ale walczyłam o moje mleko dla małego i udało się Niby "męczę" się ileś razy na dzień walcząc z laktatorem, ale za nic w świecie nie zrezygnuję z tego i będę męczyć się dalej, żeby tylko mlodemu nie brakło tego co najważniejsze dla niego, najbardziej właściwego dla dziecka pokarmu. Zaręczam Wam że to mega upierdliwe, uciążliwe i nawet lekko bolesne i czuję się bardziej uwiązana niżbym karmiła piersią, bo dziecko można wszędzie ze sobą zabrać i wszędzie nakarmić a laktatora nie za bardzo... ale cieszę się że uratowałam laktację, bo wiem że to najwłaściwszy pokarm dla niego.. A jakie mam zapasy

kasiakg bo w tym systemie (775533) nie chodzi tak naprawdę o czas, ale o zmiany piersi. Działa to tak że jak zrobisz pierwsze 7 minut i powrócisz do 1 piersi, to znowu zaczyna coś lecieć i kolejne 5 minut masz co ściągać (choćby tylko trochę), zmieniasz na drugą pierś i w niej też coś jest, pomimo tego że wsześniej niby już przestało lecieć. Potem znowu powrót do 1 piersi i robisz 3 minuty a tam znowu pojawia się mleko... Po jakimś czasie takiego ściągania piersi rozkręcają laktację że aż miło..

Dzisiaj byliśmy w ogromnym centrum handlowym i młody był prze mega grzeczny, prawie 4 godziny wśród mnóstwa ludzi, hałasów i zamieszania...kurcze jakie mam cudowne dziecko i super fotelik bo mogłam go praktycznie całego przymknąć i dziecko miało w miarę święty spokój, nawet sobie trochę pospał.. A ja kupilam sobie super dres adidasa
Poza tym musze się pochwalić wczoraj moja waga pokazała 59,2 kg przy 170 cm wzrostu, wracam do formy (kolejny plus karmienia własnym mlekiem..)
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 23:18   #2216
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość

Farminko, dobrze czytam, że Twój mąż przewija w nocy a TY karmisz? Mojemu to by chyba ręce odpadły
Dobrze Nie zawsze wprawdzie, ale jak mi się uda go dobudzic to owszem Z tym że my go przewijamy tylko raz w nocy, bo kupki nigdy w nocy nie ma, a i sikac tez ostatnio malo sika, dopiero nad ranem. Jak TZ go przewija to jest spokojniejszy,bo mu sie nie kojarzy z jedzeniem, a jak mnie widzi to placze, bo nie daje jesc, a w dodatku jak on plakal to mnie sie automatycznie mleko lalo i mi cieklo po brzuchu. Tak wiec ta opcja jest duzo bardziej komfortowa Ze starszą też mieliśmy podział w nocy- on robił mleko, a ja w tym czasie przewijalam.
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 23:21   #2217
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 282
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Dobrze Nie zawsze wprawdzie, ale jak mi się uda go dobudzic to owszem Z tym że my go przewijamy tylko raz w nocy, bo kupki nigdy w nocy nie ma, a i sikac tez ostatnio malo sika, dopiero nad ranem. Jak TZ go przewija to jest spokojniejszy,bo mu sie nie kojarzy z jedzeniem, a jak mnie widzi to placze, bo nie daje jesc, a w dodatku jak on plakal to mnie sie automatycznie mleko lalo i mi cieklo po brzuchu. Tak wiec ta opcja jest duzo bardziej komfortowa Ze starszą też mieliśmy podział w nocy- on robił mleko, a ja w tym czasie przewijalam.
Ooo zapamiętam sobie te argumenty na następny raz U nas przewijanie nocne na szczęście odpadło, bo mała śpi jak zabita. A tak ja wstawalam, TŻ nawet nie wiedział ile razy bo mała w osobnym pokoju.
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 23:23   #2218
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Moja waga ostatnio pokazała 57 kg przy 175cm, a jeszcze się nie zabralam za ćwiczenia. Karmienie to dieta cud Żeby tak jeszcze ujedrniac trochę potrafiło
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-10, 23:24   #2219
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Witajcie !
Ja miałam dziś wychodne. Kąpiel Olinka o 19, pielęgnacja, cycuś, lulanko i zasnął o 20. Byłam na kręglach, dopiero wróciłam a on dalej śpi Nie obudził się mojej mamie, nie musiała podawać mm Może nie tyje za wiele, może nie wyrasta tak szybko z rozmiarów jak niektóre dzidziolki z forum, ale chyba się najada moim cycusiem

Agnieszkakr witaj ! Co do dopajania to ja też ciągle słyszę takie pytania. Szkoda słów Łał, 40 osób w domu ? Gotowałaś sama czy catering? Podziwiam. Ja myślałam o domu, ale na robiłbyśmy się z mamą więc planuję jakąś restaurację.
Ps co do chrzcin. Dostajecie dla dzieci prezenty czy pieniążki ? I mówicie gościom co chcecie czy jak ?

No i zazdroszczę18 kilo spadku....Ja się czuję jak wieloryb. I nie mogę patrzeć na swój brzuch

Farminka ja kocham pomarańcze i wsuwam. Ostatnio jeden dziennie. Olinkowi nic nie jest. Próbuj może po malutku wprowadzać, zacznij od małej mandarynki...

Magsik mi też Oli tak marudzi ale w ciągu dnia. Też najczęściej do cyca dostawiam ale on pociumka wypluwa i się drze. Tzn: musi odbić, ma pełno w pieluszce albo zmęczony. Po całym dniu faktycznie może być na tyle zmęczony, że nie może nawet zasnąć..
A jak nóżki napina to może coś z brzuszkiem ? Nie macie problemów z gazami ? U nas tak włąsnie było, napinał nóżki i ryczał...

Gargantuiczna, a autora ma ta książka ? Chętnie bym przeczytała....Bo przez jakiś czas sama byłam na pograniczu rezygnacji z kp właśnie przez takie powody jak piszesz...

Coffe to faktycznie Cię urządzili Ale fajnie, że próbujesz dalej...A Łusia nie chce już cyca czy jak ?
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 00:11   #2220
mamad1
Zadomowienie
 
Avatar mamad1
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Isgaard moja kolezanka 1,5 roku odciagala mleko. Podziwiam takie mamy i zycze wytrwalosci!

Magsik ja przez pierwsze 5 tygodni jadlam wszystko i Basi nic nie bylo. 10. tydzien jestem nza diecie bezmlecznej i beznabialowej i juz sama nie wiem, co jesc, bo mala ciagle zle reaguje na rozne rzeczy...
__________________
Sposób na drogie paliwo
mamad1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-17 21:30:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.