Listopadowe Mamy 2014- część I

[silesianna]

Napisane przez alekaz1

Czy jak szczepie 5w1 to wzw b musze zazxzepic?

Tak

[Keithlyn]

INDRA też jak patrze na moją Liluche to mam ochotę ją zjeść
Dziś biedna miała zły dzień...brzucj ją męczył bo matka zjadła coś nie ten teges tylko nie moge rozkminić co... po 15 przysypiała na chwilke i sie budziła, wierciła pręzyła i tak w kólko..o 22 padła ciekawe na ile...

A ja nie moge spać tak mnie Tż wku...rwił znowu bede chodzić na rzesach jutro


ANUSZKA boroczko ...silna babka z Ciebie.
Nam zawsze mozesz sie tu wygadac

[Rosalie01]

Aleska
Anuszka dziewczyny maja racje,swietnie sobie radzisz, ja mimo ze mam tylko jedno dziecko i Tz, ktory za mnie wszystko robi, tez prawie cxaly czas chodze w dresach z brudna glowa, niezrobionymi brwiami itp.
Lolamoj Tz tez mnie do szalu doprowadza tylko sama za bardzo nie wiem dlaczego sprzata, zajmuje sie Mala, wspiera na maxa a ja sie na niego wsciekam moze my tez przechodzimy jakis skok

co do macierzynstwa to mam tak samo jak Kasia i Frau, cieszy mnie bardzo (sama bym sie nigdy o to nie podejrzewala), przeraza mnie fakt, ze Clara tak szybko rosnie i za chwile to bede plakac za nieprzespanymi nocami,balaganem w domu, brakiem czasu dla siebie, jej wiszeniem na mojej piersi, dzieci zdecydowanie za szybko dorastaja!!!

Clarucha ma jescze raz miec zrobione echo serca w przyszlym tygodniu, ale ogolnie zdaniem pediatry nie ma sie o co martwic, i oby mial racje!
dziekujemy za kciuki i prosimy zaciskanie ich jeszcze przez chwile

[silesianna]

Super!

[Indra83]

Rosalie, bardzo się cieszę, że z Clarą dobrze

U mnie straszna wichura, wiatr i deszcz walą o szybę, akurat z tej strony, z której śpię z małą.

Ostatnio rozmawiałam przez telefon z koleżanką z pracy, która też jest na macierzyńskim, pracowała wcześniej bardzo dużo, ale dopiero przy drugim dziecku poczuła jak jej dobrze z dziećmi, bardziej zluzowala, celebruje chwile, bo więcej dzieci mieć nie chce, a one tak szybko rosną i wcale nie chce wracać do pracy

Ja przypadku Stasiu nie miałam wielu zmartwień, zwłaszcza na początku, a teraz już kompletnie nie wrzucam sobie do głowy złych myśli. Mam też dołki, ale im się nie daję póki co. Tylko ja mam duże wsparcie rodziny, mogę zawsze na nich liczyć i to mnie psychicznie bardzo odciaza. Z TZ też się kłócę, teraz mamy z kasą problem, ale mam wrażenie, że jednak drugie dziecko nas zblizylo.

[fiorella22]

Napisane przez GoniaaaS

spoko ale ten jeden sie mizdrzy do kamerki :P

a czy widzialam tak:P po chrzcinach i paru winkach jak Agustin Egurrola z Piotrkiem Tyrka (ten jest m.in. trenerem zumby) zumbowali:P niezły był ubaw

a gdzie Ty imprezujesz z Egurolla i Tyrka???

Napisane przez justynaw1982

PAULINA gratuluje obesrania jak ja zazdroszczę moj to raz w tygodniu kupę robi to u nas święto normalnie!!!!

tak piszecie o tym i piszecie a mnie zastanawia forma OBESRANIA... nie mowi sie OBSRANIA?!

Napisane przez Indra83

Oglądam Seks w wielkim miescie i całuje Lilke, chyba ją zjem zaraz, jest taka rozkoszna, choć marudzi i nie chce spać

Aleska, wspolczuje przezyc... rozumiem jak Tobie musi byc ciezko...

Anuszka i ja mega Cie podziwiam... miam juz kiedys to napisac POODZIWIAM KOBIETY SAMOTNIE WYCHOWUJACE DZIECI!!! A Ty taka wlasnie slomiana wdowa jestes. Mi wystarczylo jak moj Tz mial angine (wiadomo jak to jest jak chlop jest chory ) i sama 24h przez 3dni robilam wszystko sama. A M. budzil sie w nocy co godzine. Chodzilam mega niewyspana a w domu nic nie zrobione. A Ty jeszcze z dwojka dzieci... szacun za to. Wcale Ci sie nie dziwie, ze sfrustrowana jestes.
A skoro on tam w SE pracuje i zarabia kase to powiedz mu moze, ze chcesz zeby ktos Ci pomagal w domu. Niech przychodzi do Ciebie jakas babka (pomoc domowa) na jakies 3-4 godz. dziennie. Moze to byloby jakies rozwiazanie? Bo na dluzsza mete tak nie da rady a Ty jeszcze w jakas depreche wpadniesz.

---------------------------

Dla mnie okres ciazy byl wspanialy, macierzynstwo jest czyms pieknym a M. jest moim najwiekszym cudem szkoda mi nawet, ze M. tak szybko rosnie i ubranka na 56 sa juz przymale Szkoda,ze ten czas tak szybko mija. Delektuje sie kazda chwila z M. Kocham go bardzo. Tz mi bardzo pomaga i jest wyrozumialy w wielu kwestiach

Zawinelam Mlodego w kokon i spi w nim od godziny w SWOIM lozeczku

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Jak matka trojaczkow kp???

[Indra83]

Fiorella, moim zdaniem matka trojaczkow karmi głównie mm i to jeszcze potrzebuje kogoś do pomocy

Idę spać, buziaczki

[fiorella22]

Napisane przez Indra83

Fiorella, moim zdaniem matka trojaczkow karmi głównie mm i to jeszcze potrzebuje kogoś do pomocy

Idę spać, buziaczki

Mam kolezanke,ktora urodzila trojaczki. Jej meza duzo nie ma w domubz uwagi na prace i wlssnie miala dziewczyne do pomocy jak te dzieci byly male (teraz maja 3 lata). I tak zaczelo mnie zastanawiac jak w takiej sytuacji kp wyglada. Jesli mm to ile to musi kosztowac... masakra.

[silesianna]

Napisane przez Indra83

Fiorella, moim zdaniem matka trojaczkow karmi głównie mm i to jeszcze potrzebuje kogoś do pomocy

Idę spać, buziaczki

Potwierdzam, matka trojaczkow zazwyczaj nie karmi piersia
A czy potrzebuje kogos do pomocy - niekoniecznie, moja jątrew (żona szwagra ) niemal od samego poczatku byla glownie sama z dziecmi i dawala rade. Nie wiem JAK, bo dla mnie to niewyobrazalne, ale dawala

[justynaw1982]

FIORELLA oczywiście miało być OBSRANIA heh ale moj telefon zdecydował ze tak brzmi lepiej chyba

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:05 ----------

ROSALIE dobrze ze z maleństwem ok

---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------

A ja dzisiaj czyscilam młodemu języczek kurcze jak mi go szkoda było No ale na szczęście był to tylko nalot po karmieniu i ulaniu a nie pleśniawki.... Jakos mnie to stresuje :/

[Kasia427]

Witam nocną porą wieje tak, że nie da rady spać... Na szczęście dzieciom nie przeszkadza...

ANUSZKA Paulina dobrze pisze, nie ma co podziwiać i porównywać, bo mi naprawdę dużo mąż pomaga.. Ja nie pamiętam kiedy byłam w supermarkecie, bo zakupy robi mój mąż, a to już dużo daje, zagoniłam go też do odkurzania- ja myję później tylko podłogę, mopem to rach ciach i umyte... Jak jest w domu to on też kąpie chłopców, robi kolację dla nas wszystkich i usypia chłopaków czytając im bajkę, pomaga mi kąpać Sarę... Rachunki płacę przez internet, pranie włączam codziennie, jak wyschnie to staram się od razu prasować żeby nie leżało.. Przy pierwszym dziecku też chodziłam w dresie, z nieogolonymi nogami i zarośniętymi brwiami teraz jak rano wstaję to biorę prysznic i się podmaluję, ubiorę wygodnie i od razu też się czuję lepiej, ale tylko dlatego że wstaję czasem już o 6.00 i to robię, a dzieci jeszcze śpią.. No coś kosztem czegoś w Twoim przypadku jak mały tak daje to bym wolała pospać dłużej niż się zrywać tak rano.. Ja odkąd Sara się urodziła jestem wyspana, bo ona mi całe noce śpi i rano nie raz do 11.00 pośpi..
Ty jesteś też zdenerwowana całą sytuacją i wcale się nie dziwię, ale dzieci to wyczuwają uwierz mi... Im bardziej jesteś sfrustrowana tym bardziej dziecko daje do wiwatu... I kółko się zamyka.. Dla pocieszenia Ci powiem, że to wszystko minie tylko potrzeba czasu co do Twojego tżta to musisz z nim usiąść i pogadać.. Tylko z tego co piszesz to podejrzewam, że nic nie wskórasz za bardzo.. On wie swoje, ma swoje racje i koniec.. Zastanów się nad antykoncepcją bo jak Ci zrobi trzeciego bobasa to się zajedziesz dziewczyno. Powiedz mu, że Ty też chcesz zacząć żyć, a nie tylko wegetować.. Obierz sobie jakiś plan, jak Ty to widzisz, co byś chciała, co by musiało się stać żeby było Ci lepiej i działaj! A tu się zawsze możesz wygadać, żeby było lżej na duszy




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 02:37 ---------- Poprzedni post napisano o 02:29 ----------

JUSTYNA Sara też ma taki nalot po jedzeniu, dziwnie to wygląda
SILESIANNA "jątrew"...!? Pierwsze słyszę jak szwagier to i szwagierka ;P
ROSALIE będzie dobrze!
MARTHA fajnie, że już masz chrzestną ja też biorę przyjaciółkę, a tż przyjaciela.





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[fiorella22]

ale mialam sen!!! snilo mi sie, ze sie spotykalam z Januszem Korwinem-Mikke i ze sie z nim calowalam

[manieczka1]

Napisane przez fiorella22

ale mialam sen!!! snilo mi sie, ze sie spotykalam z Januszem Korwinem-Mikke i ze sie z nim calowalam

O matko i corko istny koszmar

Wichura taka ze zasnac nie moglam. A teraz przed 5 Franko sie obudzil i znowu go gazy mecza. Mam nadzieje ze jeszcze usnie. Ja chyba juz nie zasne

[Mamulunda]

Dziewczyny nie chce zapeszac ale zawijanie Małego przynioslo efekt. Spal 7ggodzin, teraz znowu sie wiercil ,stekal i wymachiwal raczkami to rożek zwiazalam i spi dalej 😀😀😀ale ja z wrazenia spac nie moge😉

[anuszka21]

Wylaczyli prąd ;( tel mi pada, a mm odpada...

[Kostka09]

Fiorella - sen koszmarek

Napisane przez karola19

My mamy kocyki prostokątne 75x100 i motamy jak w załączonym obrazku. Tylko trójkąt pod głowę wywijamy do zewnętrznej strony a nie wewnętrznej - tak żeby pod małym było płasko.
Te kocyki z pepco, które kupowałam nie są grube, chociaż bardzo mięciutkie.

Tez mam taki ale jakos srednio mi to wychodzi chyba kwadrat kupie 100x100

Napisane przez happywoman

U nas dwa dni minęły zanim espumisan tak na dobre zaczął działać. My dodatkowo jeszcze używamy Bebilon Comfort, ale u Ciebie chyba Pepti jest. A no i Delicol i Acidolac jako probiotyk.

A my dziś ładnie spalismy. Od 22:30 do 3:30 i od 4:00 do 8:00. A teraz jedziemy na dłuższy wywczas do Babci w moje rodzinne strony. ))

Odpoczywaj

Napisane przez Indra83

Cześć i czołem

Wczoraj wieczorem Lilcia dała nam popalić, 3h się darła, coś jej nie pasowało, wydaje mi się, ze taka zmęczona była, ale nie mogła zasnąć, motanie trochę pomagało, noszenie w pionie, jak tylko kładłam na płasko to ryk. W końcu uspokoiła przed północą, zawinię ta w kocyk i przy suszarce z YT, pojadła i zasnęła po 24, spała do 8!

czy wasze dzieci też się tak pocą jak się denerwują?
Lila jak sie wścieka, to ma całą głowę i plecy mokre.
Piszmy tu, spoko
Mam telefon do Kiary, jest w kontaktach w klubie, ale napiszę do niej

Ela, jak dziś z TŻ? A to ciasto bardzo przypomina pleśniak, ciasto, które robię sama od podstawówki, jak nie ma świeżych owoców, to świetnie sprawdza się dżem z czarnej porzeczki.

Moj sie nie poci..
Myslisz o tym ciescie z pianka? Bo ona wyglada jak plesniak ale innej jest Chyba nawet lepsze
Pisalas do kiary?

Napisane przez Indra83

Racja Zanet, jakby u mojej małej była jakaś skaza, ostra alergia i musiałabym ścisłą dietę trzymać, to też bym sobie darowała. Pomijam fakt, że jedzenie wegańskie jest drogie, można część zrobić samemu, ale trzeba mieć czas. Ja nie narzekam, zrobię obiad spokojnie, upiekę pasztet wege, ciasto, bo lubię, gotowanie mnie odpręża, ale jakbym była zmuszona tak dzień w dzień, to wątpię, żebym się zdecydował
Lilcia skończyła 2 miesiące

Za dwa miesiace

Anuszka dziewczyny juz chyba wszystko napisaly...maja racje, zastanow sie jakbys Ty wasze zycie widziala i pogadaj z tzetem no i pomysl o antykoncepcji!!bo na 3 dziecko w tej sytuacji pozwolic sobie nie mozesz!!

Rosalie dobrze, ze usg ok. Trzymam kciuki dalej

Ja mysle podobnie jak Kasia, Frau, Indra i Rosalie szczerze mowiac dlugo nie myslalam o dzieciach bo mnie nie ciagnelo a teraz troche zaluje, ze tak dlugo czekalam Ale...dlatego staram sie cieszyc kazda chwila, i codziennie zaluje, ze czas tak szybko ucieka ale dla mnie kazdy okres zycia byl piekny, wyszumialam sie na studiach, potem mieszkalam 3 lata w bieszczadzkiej gluszy, potem nastalo normalne zycie z praca i obowiazkami i robilismy z tzetem co chcielismy i kiedy chcielismy a teraz jest macierzynstwo i mysle, ze dobrze sie to wszystko potoczylo i w takiej kolejnosci, kocham mojego syna codziennie coraz bardziejtzet stara sie pomagac ile moze chociaz duzo pracuje, wydaje mi sie tez, ze wydoroslal teraz i klocimy sie czasem ale chyba duzo mniej niz kiedys a i wybaczamy sobie w 5 minut bo mamy teraz wspolny cel zycia - synka
Ale tez podobnie jak indra mam wielkie wsparcie rodziny, i zawsze moge na nich liczyc.
Bylismy wczoraj u brata na chwile i ich mlodszy synek 5 letni caly czas calowal Jerza po stopkach

Dzisiaj jedziemy w odwiedziny do "mamusi"
Milego dnia

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------

Napisane przez anuszka21

Wylaczyli prąd ;( tel mi pada, a mm odpada...

Dlaczego odpada?

[Zanet84]

Napisane przez fiorella22

ale mialam sen!!! snilo mi sie, ze sie spotykalam z Januszem Korwinem-Mikke i ze sie z nim calowalam

masz dziewczyno fantazje

[martha330]

Kasia u nas w takim razie podobnie z chrzesnymi i tez w kwietniu! Tyle,ze tydzien po swietach.

Juz szukam sukienki dla H tylko zastanawiam sie jaki bedzie miala rozmiar...74? Hm czy 68?

[Zanet84]

Rosalie super ze zmala ok

Jak piszecie o TZ'tach to stwierdzam ze moj jednak sporo mi pomaga... Tylko czemu jest tak ze ja tego tak nie dostrzegam i ciagle narzekam dopiero jak czytam lub slysze o innych zwiazkach to dostrzegam jak jest u nas....

Mala dzis spala... Tzn miala przerwe w jedzeniu 21.10 - 6.30.
Bo na pewno nie spi twardym snem tyle czasu

[martha330]

Zanet ale wczesnie Ci zasnela! Jak to robisz?

[Zanet84]

Napisane przez martha330

Zanet ale wczesnie Ci zasnela! Jak to robisz?

Sama nie wiem, chyba taki egzemplarz po kapieli kp w lozku i zasypia mi przy cycku . Jak zasnie twardo to przenosze do lozeczka. Zastanawiam sie tylko jak kiedys bedzie mi usypuac jak juz nie bedzie kp

[martha330]

Jak juz nie bedzie kp, to pewnie butelka :tak:

[Kostka09]

Napisane przez Zanet84

Sama nie wiem, chyba taki egzemplarz po kapieli kp w lozku i zasypia mi przy cycku . Jak zasnie twardo to przenosze do lozeczka. Zastanawiam sie tylko jak kiedys bedzie mi usypuac jak juz nie bedzie kp

Mam ten sam dylemat...moj zasypia 19.30-20.30 i spi najczesciej do 1-2 a potem do 5-7 ale co ja zrobie jak przestane kp..

[Zanet84]

Napisane przez martha330

Jak juz nie bedzie kp, to pewnie butelka :tak:

No tylko teraz fajnie usypia mi przy cycku prz butli juz tak nie bedzie

[ela_86]

Napisane przez silesianna

Poldcam kupic cienki polar z metra na allegro i samemu przyciac do kwadratu nie trzwba nawet obrebiac, bo polar sie nie siepie.
Takim kocykiem 100x75 to smiech na sali, nijak bym mojego kolosa nie zamotala metr na metr styka

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


Rezygnuj, bo w depreche sie wpedzisz. Serio.


Jurek ma jakies gorsze dni. I ja tez :/

Ale polar to sie grzeje mocno... jakas bawelenka moze

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Indra z Tz juz ok. Niby sobie wyjasnilismy. Do nastepnego razu...

[begie13]

Napisane przez Zanet84

No tylko teraz fajnie usypia mi przy cycku prz butli juz tak nie bedzie

Antosia dostawala butle przed snem i tak zasypiala, wypila, butelkę wyrzuciła i już.

Rosalie dobre wieści! Trzymamy kciuki ☺

Anuszka tule!

[Frau Gizela]

Napisane przez Keithlyn

INDRA też jak patrze na moją Liluche to mam ochotę ją zjeść
Dziś biedna miała zły dzień...brzucj ją męczył bo matka zjadła coś nie ten teges tylko nie moge rozkminić co... po 15 przysypiała na chwilke i sie budziła, wierciła pręzyła i tak w kólko..o 22 padła ciekawe na ile...

A ja nie moge spać tak mnie Tż wku...rwił znowu bede chodzić na rzesach jutro


ANUSZKA boroczko ...silna babka z Ciebie.
Nam zawsze mozesz sie tu wygadac

to w ramach prezentu urodzinowego Cię był zdenerwował małżon? Miło

Sto lat w radości

Napisane przez Rosalie01

Aleska
Anuszka dziewczyny maja racje,swietnie sobie radzisz, ja mimo ze mam tylko jedno dziecko i Tz, ktory za mnie wszystko robi, tez prawie cxaly czas chodze w dresach z brudna glowa, niezrobionymi brwiami itp.
Lolamoj Tz tez mnie do szalu doprowadza tylko sama za bardzo nie wiem dlaczego sprzata, zajmuje sie Mala, wspiera na maxa a ja sie na niego wsciekam moze my tez przechodzimy jakis skok

co do macierzynstwa to mam tak samo jak Kasia i Frau, cieszy mnie bardzo (sama bym sie nigdy o to nie podejrzewala), przeraza mnie fakt, ze Clara tak szybko rosnie i za chwile to bede plakac za nieprzespanymi nocami,balaganem w domu, brakiem czasu dla siebie, jej wiszeniem na mojej piersi, dzieci zdecydowanie za szybko dorastaja!!!

Clarucha ma jescze raz miec zrobione echo serca w przyszlym tygodniu, ale ogolnie zdaniem pediatry nie ma sie o co martwic, i oby mial racje!
dziekujemy za kciuki i prosimy zaciskanie ich jeszcze przez chwile

to dobrze, kciuki trzymamy nadal!

Napisane przez fiorella22

a gdzie Ty imprezujesz z Egurolla i Tyrka???




tak piszecie o tym i piszecie a mnie zastanawia forma OBESRANIA... nie mowi sie OBSRANIA?!






Aleska, wspolczuje przezyc... rozumiem jak Tobie musi byc ciezko...

Anuszka i ja mega Cie podziwiam... miam juz kiedys to napisac POODZIWIAM KOBIETY SAMOTNIE WYCHOWUJACE DZIECI!!! A Ty taka wlasnie slomiana wdowa jestes. Mi wystarczylo jak moj Tz mial angine (wiadomo jak to jest jak chlop jest chory ) i sama 24h przez 3dni robilam wszystko sama. A M. budzil sie w nocy co godzine. Chodzilam mega niewyspana a w domu nic nie zrobione. A Ty jeszcze z dwojka dzieci... szacun za to. Wcale Ci sie nie dziwie, ze sfrustrowana jestes.
A skoro on tam w SE pracuje i zarabia kase to powiedz mu moze, ze chcesz zeby ktos Ci pomagal w domu. Niech przychodzi do Ciebie jakas babka (pomoc domowa) na jakies 3-4 godz. dziennie. Moze to byloby jakies rozwiazanie? Bo na dluzsza mete tak nie da rady a Ty jeszcze w jakas depreche wpadniesz.

---------------------------

Dla mnie okres ciazy byl wspanialy, macierzynstwo jest czyms pieknym a M. jest moim najwiekszym cudem szkoda mi nawet, ze M. tak szybko rosnie i ubranka na 56 sa juz przymale Szkoda,ze ten czas tak szybko mija. Delektuje sie kazda chwila z M. Kocham go bardzo. Tz mi bardzo pomaga i jest wyrozumialy w wielu kwestiach

Zawinelam Mlodego w kokon i spi w nim od godziny w SWOIM lozeczku

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Jak matka trojaczkow kp???

Może to rzeczywiście pomysł? pani, która przychodzi sprzątać czy poprasować. Taka trochę gosposia, dla obciążenia Ciebie. Niech by przychodziła co drugi dzień chociaż. Ja bym całkiem się nad tym zastanowiła. Ja jak trzeba to tez mogę liczyć na rodzinę. Mieszkają na tyle daleko, że się nie wtrącją a na tyle blisko, że zawsze służą pomocą. Teściowa przyjechała umyć okna (mam 9 więc to nie ze ja leniwa jestem, ale żeby tez mnie i obiektów spożywczych nie przewiało), ciotka czasem ratuje jak mnie pranie zaatakuje, bo nie wyprasuję na bieżąco, mama jakieś jedzenie przywiezie, chętnie idzie z M.gdzieś i bierze ją na noc, więc to też daje komfort. Małżon tez robi sporo, a że się przy tym nagada, trudno. Tak że niby jesteśmy sami ale w razie czego mamy od kogo liczyć na pomoc.

Napisane przez silesianna

Potwierdzam, matka trojaczkow zazwyczaj nie karmi piersia
A czy potrzebuje kogos do pomocy - niekoniecznie, moja jątrew (żona szwagra ) niemal od samego poczatku byla glownie sama z dziecmi i dawala rade. Nie wiem JAK, bo dla mnie to niewyobrazalne, ale dawala

jątrew? Myslalam,że szwagier
rozumiem, że to bratowa Michała, tak? Trochę mi wstyd teraz

Napisane przez justynaw1982

FIORELLA oczywiście miało być OBSRANIA heh ale moj telefon zdecydował ze tak brzmi lepiej chyba

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:05 ----------

ROSALIE dobrze ze z maleństwem ok

---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------

A ja dzisiaj czyscilam młodemu języczek kurcze jak mi go szkoda było No ale na szczęście był to tylko nalot po karmieniu i ulaniu a nie pleśniawki.... Jakos mnie to stresuje :/

Może jednak zrób fioletem i nie będzie białego tylko lilowy, a i pleśniawki się nie pojawią

Napisane przez fiorella22

ale mialam sen!!! snilo mi sie, ze sie spotykalam z Januszem Korwinem-Mikke i ze sie z nim calowalam

to pewnie dlatego, że teraz głośno.o.jego romansach ;-) niemniej sen makabryczny :-P

Napisane przez Kostka09

Fiorella - sen koszmarek

Tez mam taki ale jakos srednio mi to wychodzi chyba kwadrat kupie 100x100

Odpoczywaj

Moj sie nie poci..
Myslisz o tym ciescie z pianka? Bo ona wyglada jak plesniak ale innej jest Chyba nawet lepsze
Pisalas do kiary?

Za dwa miesiace

Anuszka dziewczyny juz chyba wszystko napisaly...maja racje, zastanow sie jakbys Ty wasze zycie widziala i pogadaj z tzetem no i pomysl o antykoncepcji!!bo na 3 dziecko w tej sytuacji pozwolic sobie nie mozesz!!

Rosalie dobrze, ze usg ok. Trzymam kciuki dalej

Ja mysle podobnie jak Kasia, Frau, Indra i Rosalie szczerze mowiac dlugo nie myslalam o dzieciach bo mnie nie ciagnelo a teraz troche zaluje, ze tak dlugo czekalam Ale...dlatego staram sie cieszyc kazda chwila, i codziennie zaluje, ze czas tak szybko ucieka ale dla mnie kazdy okres zycia byl piekny, wyszumialam sie na studiach, potem mieszkalam 3 lata w bieszczadzkiej gluszy, potem nastalo normalne zycie z praca i obowiazkami i robilismy z tzetem co chcielismy i kiedy chcielismy a teraz jest macierzynstwo i mysle, ze dobrze sie to wszystko potoczylo i w takiej kolejnosci, kocham mojego syna codziennie coraz bardziejtzet stara sie pomagac ile moze chociaz duzo pracuje, wydaje mi sie tez, ze wydoroslal teraz i klocimy sie czasem ale chyba duzo mniej niz kiedys a i wybaczamy sobie w 5 minut bo mamy teraz wspolny cel zycia - synka
Ale tez podobnie jak indra mam wielkie wsparcie rodziny, i zawsze moge na nich liczyc.
Bylismy wczoraj u brata na chwile i ich mlodszy synek 5 letni caly czas calowal Jerza po stopkach

Dzisiaj jedziemy w odwiedziny do "mamusi"
Milego dnia

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------



Dlaczego odpada?

Spróbuj zawinąć tak, żeby nie było prostokąta tylko kwadrat
ten bok, gdzie będzie podwójna.warstwa może być z boku, żeby nie uwierała w głowę.

Kasia, znajoma ta od czworga zawsze powtarza, że żeby się napić kawy spokojnie trzeba po prostu wstać dziesięć minut wcześniej czego często nie wiedzą nasi małżonkowie. W ten oto sposób mój tz jak byłam w szpitalu z Klarą nie jadł śniadania zanim.szedł z M do przedszkola, ubieral się też bucząc pod nosem. Oni po prostu tego nie wiedzą i chyba nie mają takiej zdolności przewidywania czy co, trudno to ogarnąć ;-)

My w nocy słabo. M.przyszła spać do nas i znów miała gorączkę, potem się posikała choć jej się nie zdarzało. Dobrze chociaż że Klara tylko na mleko jeknęla i spała dalej. Pojadę chyba kupić M.buty dziś, bo te śniegowce to dobre na pół godziny na śnieg bo się w tym noga poci i zaraz zimna jest.

Dobrej niedzieli!

My świętujemy dziś 11 tygodni Klary

[ela_86]

Napisane przez aleska

Anuszka, może zrezygnuj. Ja rozmawiałam z terapeutą i u mnie kp było głównym powodem deprechy, chociaż nie jedynm. Od dwóch dni Pije szałwię 3 x dziennie i odciągam 2-3 minuty, ale jak już czuję ze robią się kamienie. Dziś już nie czuję nawału, laktacja się chyba cofa.


Chociaż godzinę temu ryczałam. Polożyłam sobie małego na mojej gołej klacie. On zaczął sie wiercić, pełzać, aż znalazł sutka i zaczął ssać. A ja wyrodna matka, wyciągnęłam mu go leżał mi na piersi i ssał moje palce, bo nie chciałam żeby tylko silikonowe smoki ssał, żeby chociaż tak czuł mamęv
Znowu ryczę.



Mojemu chyba wysypka też schodzi, obsypany jest głównie na nogach. Nie są to czerwone pryszcze, tylko taka kaszka w kolorze skóry. Co to może być?

Oojjjj ;(

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez Indra83

Alekaz, ile masz lat? Za jakiś czas byś się zastanawiała, czy nie za późno

Jakiś mądry mężczyzna to wymyślił:
STAN BŁOGOSŁAWIONY
poród SIŁAMI NATURY
i URLOP macierzyński tylko drinka z palemką brakuje do pełni szczęscia

Tak to musial byc facet haha

[Zanet84]

Napisane przez begie13

Antosia dostawala butle przed snem i tak zasypiala, wypila, butelkę wyrzuciła i już.

Rosalie dobre wieści! Trzymamy kciuki


Anuszka tule!

No to jest nadzieja

[Keithlyn]

FIORELLA ale sen a feeeee....

kurcze jątrew? Nie słyszałam tego określenia

MARTHA to twoja Hania taki przytulasek co mamunie chce bliziutko a smoka probowałaś ? Nie zebym do złego namawiała ale np moja małpka też by mo wisiała na cycku często...jak widze że pojadła a dalej chce ssać to daje smoka pozniej go wypluwa

FRAU dzięki
Tż wiedział kiedy mnie wku....rzyć teraz bedą ciche dni..jak zazwyczaj

Moja spała od 22 do 3 pocyckoliła ...poszła spać o 7 przebudziła sie myslałam ze na cyc ale nie za bardzo chciała...brzuch ją męczy