Sierpniowe mamusie 2015 :)

[fiona27]

Napisane przez 12mu05

fiona27 no właśnie często mówi się, że dzięki witaminom winduje waga dziecka, a urodzić sn 4210g nie polecam

A może by tak brać witaminki i kwas na przemiennie Jeden dzień to drugiego tamto ...
Ja niby rodziłam synka z wagą 3700, ale tez ładnie popękałam i szycia było Jeszcze chyba żle mnie znieczuliły, bo czucia to nie miała, ale w odbycie przez parę dni i czułam każde wbicie igły podczas zszywania Boje się teraz tego jak cholera

[springtime]

Napisane przez 12mu05

Witam mamusie

springstime Mega podwójne gratulacje ale macie fajnie, choć nie powiem, ciąża bliźniacza i potem dwa maluszki w domu to na pewno nie lada wyzwanie ale klask i: Bałaś się o serduszko a dostałaś w prezencie 2 hihi

a apropo witamin, to ja w 1 ciąży brałam cały czas Femibion 1 potem 2.Podopno dodatkowe witaminy przyczyniają się do wzrostu większego dziecka- takie są teorie... no mój dobił do 4210g więc teraz biorę Kwas Foliowy z dodatkami, ale nie cały pakiet witamin, chyba że spadną mi wyniki.. a dodam,że cały czas karmię piersią, więc ciekawa jestem wyników badań...




A ja się od paru dni nie odzywałam bo dopadł mnie strach przedwizytowy... wczoraj była moja pierwsza wizyta a to juz 9 td i martwilam sie co będzie. Zaczęłam się bać bo tutaj takie cyrki się dzieją, a podczytuję mamy wrześniowe 2015 i tam też nie ciekawie...


ale po wizycie wszystko OK Dzidzia jest, serducho bije uffffffffff
wrzucę Fotę do klubu


a wczoraj wieczorem miałam się odezwać, ale zwalił mnie z nóg przeraźliwy ból głowy... przeszedł dopiero dziś w południe


ale szybciutko Was nadrobiłam z 10-miesiecznym towarzyszem u boku

Dziękuję i Tobie również gratuluję serduszka na pewno wyzwanie, ale dzisiaj stwierdziliśmy, że może to i lepiej. Chcieliśmy mieć drugie dziecko dość szybko po pierwszym, więc mamy od razu dwupak

Brałam folik 3 miesiące przed zajściem i do skończenia opakowania. Teraz gin zaleciła witaminy jednak. Mam Prenatal. Ale to może przez bliźniaki, ponieważ na poprzedniej wizycie mówiła, żeby łykać tylko kwas foliowy. Mnie też ostatnio często głowa boli, trwa nawet 2 dni, ale staram się nic nie łykać.

Napisane przez AgaPlast

Jutro mamy wizyte u gin na 9,30.
To juz 12 tydz wiec pewnie bedzie jakies pełniejsze badanie. idziemy razem z TZ wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.

O jaaa.... już 12 tydzień ale leci czas umówiłam się dzisiaj na usg NT w 12 tygodniu ciąży, tak zaleciła gin. Pamiętam, że któraś z dziewczyn też się wybiera tylko nie pamiętam kto. Dzisiaj poczytałam o tym i trochę się zestresowałam.

Dziewczyny przytyłyście już trochę? Ja startuje z wagą 59 przy 174 i już ma 1,kg na plusie Brzuch już wystaje trochę i czuję się grubaa, a to wszystkoprzez podjadanie, bo to mi przynosiło ulgę przy mdłościach.

[Jess922]

Napisane przez AgaPlast

Jutro mamy wizyte u gin na 9,30.
To juz 12 tydz wiec pewnie bedzie jakies pełniejsze badanie. idziemy razem z TZ wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.

Miłej wizyty życzę

Napisane przez fiona27

Zarówno pierwsza strona, jak i klub wymagają aktualizacji .... ale ja biedny żuczek nie mam na to wpływu, bo nie zakładałam .

Dokładnie, szczególnie pierwsza strona. Jednak Gosia się prawie w ogóle nie pojawia. Nowy wątek będzie musiał założyć kto inny, żeby początek był aktualizowany częściej.
Mam nadzieję, że Gosia się nie pogniewa za to co napisałam.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez springtime

O jaaa.... już 12 tydzień ale leci czas umówiłam się dzisiaj na usg NT w 12 tygodniu ciąży, tak zaleciła gin. Pamiętam, że któraś z dziewczyn też się wybiera tylko nie pamiętam kto. Dzisiaj poczytałam o tym i trochę się zestresowałam.

NT?? Ja idę na genetyczne.


Dziewczyny przytyłyście już trochę? Ja startuje z wagą 59 przy 174 i już ma 1,kg na plusie Brzuch już wystaje trochę i czuję się grubaa, a to wszystkoprzez podjadanie, bo to mi przynosiło ulgę przy mdłościach.

Ja przytyłam w dwa tygodnie 1,5 kilo ale lekarka ze śmiechem powiedziała, że nie jest źle, bo przecież były święta, ja dużo leżałam, więc miałam prawo Brzuch też już mam
A u Ciebie z bliźniakami może szybciej wybić.

[magdowe]

Hej Dziewczyny

Przetrwałam dzisiaj w pracy po zwolnieniu i było nawet ok a tak się bałam.

Było nawet lepiej niż w domu bo choć mdłości mnie dalej męczą ale tak się o nich nie myśli. Mam tylko nadzieje że to nie było tak że dzisiaj mi trochę odpuściło a jutro znowu będzie po staremu

Jak mnie dzisiaj w pracy zobaczyli to mówili że wyglądam jak bym wróciła po jakiejś porządnej diecie

[springtime]

Napisane przez Jess922

[/COLOR]

Ja przytyłam w dwa tygodnie 1,5 kilo ale lekarka ze śmiechem powiedziała, że nie jest źle, bo przecież były święta, ja dużo leżałam, więc miałam prawo Brzuch też już mam
A u Ciebie z bliźniakami może szybciej wybić.

Na pewno. Ale jest też duży plus, szybciej poczuję pierwsze ruchy
Nt czy przezierność karkowa = genetyczne

[fiona27]

Napisane przez springtime

O jaaa.... już 12 tydzień ale leci czas umówiłam się dzisiaj na usg NT w 12 tygodniu ciąży, tak zaleciła gin. Pamiętam, że któraś z dziewczyn też się wybiera tylko nie pamiętam kto. Dzisiaj poczytałam o tym i trochę się zestresowałam.

Dziewczyny przytyłyście już trochę? Ja startuje z wagą 59 przy 174 i już ma 1,kg na plusie Brzuch już wystaje trochę i czuję się grubaa, a to wszystkoprzez podjadanie, bo to mi przynosiło ulgę przy mdłościach.

Ja idę na usg genetyczne w przyszły poniedziałek . Będzie to 13 tc.

Przy takim wzroście to i tak nie ważysz dużo. Ja staruję z wagą 58 i tak około 1 kg tez mam na plusie, ale jak na 12 tydzień to nie narzekam.
Grubo się czujesz ? No co Ty. Zobaczymy co powiesz za 3-4 miesiące

Napisane przez Jess922

Miłej wizyty życzę
Dokładnie, szczególnie pierwsza strona. Jednak Gosia się prawie w ogóle nie pojawia. Nowy wątek będzie musiał założyć kto inny, żeby początek był aktualizowany częściej.
Mam nadzieję, że Gosia się nie pogniewa za to co napisałam.[COLOR="Silver"]

Nie ma na co się obrażać
Z tego co ostatnio pisała to zaczęły sie u niej wymioty, więc biedna pewnie obejmuje tron i nie ma siły na wizaż.
Fakt przydałby się ktoś w przyszłości kto ogarnie pierwszą stronę . Ktoś kto często tu pisze i ma chęci .

Napisane przez magdowe

Hej Dziewczyny

Przetrwałam dzisiaj w pracy po zwolnieniu i było nawet ok a tak się bałam.

Było nawet lepiej niż w domu bo choć mdłości mnie dalej męczą ale tak się o nich nie myśli. Mam tylko nadzieje że to nie było tak że dzisiaj mi trochę odpuściło a jutro znowu będzie po staremu

Jak mnie dzisiaj w pracy zobaczyli to mówili że wyglądam jak bym wróciła po jakiejś porządnej diecie

Może brak czasu na myslenie o mdłościach też dobrze wpływa .

A widzisz czasami ciąża potrafi odchudzić, choćby na początku, ale kosztem fatalnego samopoczucia .

[SugarbabyLove]

Ja w 1 ciąży brałam kwas foliowy cała ciążę i raz musiałam żelazo i tyle pękła ale w środku przy porodzie młody nie był duży 3200 gram miał

[12mu05]

Napisane przez SugarbabyLove

Ja w 1 ciąży brałam kwas foliowy cała ciążę i raz musiałam żelazo i tyle pękła ale w środku przy porodzie młody nie był duży 3200 gram miał

No ale Dzidziuś fajną miał wagę ale waga to też nie wszystko, ważny jest moim zdaniem najbardziej obwód główki, bo główka najpierw wychodzi, a potem reszta się praktycznie sama wysuwa. Mój Synek miał strasznie dużą głowę, o czym dowiedziałam się po 1,5 godzinnych partych, próżnociągu, wypychaniu przez brzuch i mega nacięciu.

Z taką główką to powinnam od razu mieć cc. Teraz już to wiem.. ale po fakcie...

hih a podczas porodu- bogatsza o porady koleżanek- czekałam z utęsknieniem na bóle parte (bo jak to moje koleżanki mówiły - 3 parte i dziecko już na świecie, a i że parte nie bolą bo to natura już działa) oj ja naiwna.. moje parte to była niekończąca się mordęga..
wyprosili męża z sali..

a po porodzie - wielkie ożywienie i teksty "zmierzcie mu główkę" grrrrr
nawet zapomnieli mi go na długość zmierzyć bo tak podjarani byli główką ..

a potem teksty " ona naturalnie i bez znieczulenia urodziła??? "

ale za to samego nacięcia wogóle nie poczułam dowiedziałam się, że jest jak mnie szyć chcieli

to taka moja dygresja apropo porodów i nacięć

[Nicole`_]

Cześć Dziewczyny

U mnie raz lepiej raz gorzej... ale ogólnie porażka nadal.

Napisane przez magdowe

Hej Dziewczyny

Przetrwałam dzisiaj w pracy po zwolnieniu i było nawet ok a tak się bałam.

Było nawet lepiej niż w domu bo choć mdłości mnie dalej męczą ale tak się o nich nie myśli. Mam tylko nadzieje że to nie było tak że dzisiaj mi trochę odpuściło a jutro znowu będzie po staremu

Jak mnie dzisiaj w pracy zobaczyli to mówili że wyglądam jak bym wróciła po jakiejś porządnej diecie

Czyli jednak poszłaś do pracy? Podziwiam...

[fiona27]

Napisane przez 12mu05

hih a podczas porodu- bogatsza o porady koleżanek- czekałam z utęsknieniem na bóle parte (bo jak to moje koleżanki mówiły - 3 parte i dziecko już na świecie, a i że parte nie bolą bo to natura już działa) oj ja naiwna.. moje parte to była niekończąca się mordęga..
wyprosili męża z sali..

a po porodzie - wielkie ożywienie i teksty "zmierzcie mu główkę" grrrrr
nawet zapomnieli mi go na długość zmierzyć bo tak podjarani byli główką ..

a potem teksty " ona naturalnie i bez znieczulenia urodziła??? "

ale za to samego nacięcia wogóle nie poczułam dowiedziałam się, że jest jak mnie szyć chcieli

to taka moja dygresja apropo porodów i nacięć

To jaki miał obwód główki ? Mój 35 cm.

A co do partych to tak jak mówiły Ci koleżanki mnie już nie bolało .

Nacięcia też nie czułam.

[SugarbabyLove]

Napisane przez 12mu05

No ale Dzidziuś fajną miał wagę ale waga to też nie wszystko, ważny jest moim zdaniem najbardziej obwód główki, bo główka najpierw wychodzi, a potem reszta się praktycznie sama wysuwa. Mój Synek miał strasznie dużą głowę, o czym dowiedziałam się po 1,5 godzinnych partych, próżnociągu, wypychaniu przez brzuch i mega nacięciu.

Z taką główką to powinnam od razu mieć cc. Teraz już to wiem.. ale po fakcie...

hih a podczas porodu- bogatsza o porady koleżanek- czekałam z utęsknieniem na bóle parte (bo jak to moje koleżanki mówiły - 3 parte i dziecko już na świecie, a i że parte nie bolą bo to natura już działa) oj ja naiwna.. moje parte to była niekończąca się mordęga..
wyprosili męża z sali..

a po porodzie - wielkie ożywienie i teksty "zmierzcie mu główkę" grrrrr
nawet zapomnieli mi go na długość zmierzyć bo tak podjarani byli główką ..

a potem teksty " ona naturalnie i bez znieczulenia urodziła??? "

ale za to samego nacięcia wogóle nie poczułam dowiedziałam się, że jest jak mnie szyć chcieli

to taka moja dygresja apropo porodów i nacięć

Aaa to nieźle właśnie jest inaczej niż sobie człowiek wyobraża to na pewno ją się porodu bałam bardzo po nocach miałam koszmary . A młody mi 6 dni po terminie przyszedł na świat musiałam dostać wkładkę z hormonami na wywołanie bo miałam mega wysokie ciśnienie i się bali . Po paru godzinach mnie ruszyło o 22 poszły wody a po 24 mały juz był z nami noo bóle były fest ale warto było właśnie rozerwania nie poczułam ani szycia potem chyba mi zastrzyk dają na to szycie ale nie pamiętam. Główkę akurat miał w normie ale bolało jak juz do połowy wyszła a ona kazała przestać przeć ale szczypalo aa

[AgaPlast]

Ze mnie gin sie smiał jak sie na ostatniej wizycie mocno dopytywałam o głowke mówiłam mu ze waga mnie nie interesuje chce tylko znac obwód głowki w wadze pomylił sie o 500g na minus a głowke wymierzył perfekcyjnie 33 cm. nic nie pekłam ale tez partych nie miałam wiec pchałam młoda na zwykłym skurczu to moze i dlatego tak delikatnie poszło bo wychodziła po mału a nie jak z procy no ale tez sie napchałam jakies 2 godziny i juz byłam gotowa isc do domu

Oj jak ja bym chciała miec teraz taki sam poród.....

[fiona27]

Napisane przez AgaPlast

Oj jak ja bym chciała miec teraz taki sam poród.....

Ja tez bym chciała mieć taki sam jak poprzedni. Godzina i 25 min( od pierwszego skurczu) i synek był na moim brzuchu Tylko te szycie ...

[SugarbabyLove]

Właśnie mieć 2 poród taki jak 1 super bo było

[12mu05]

Napisane przez fiona27

To jaki miał obwód główki ? Mój 35 cm.

A co do partych to tak jak mówiły Ci koleżanki mnie już nie bolało .

Nacięcia też nie czułam.

mój miał 38cm
teraz się śmieję,że jednak 3 cm robią różnicę

ale już w bezbolesne parte nie uwierzę

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez AgaPlast

Ze mnie gin sie smiał jak sie na ostatniej wizycie mocno dopytywałam o głowke mówiłam mu ze waga mnie nie interesuje chce tylko znac obwód głowki w wadze pomylił sie o 500g na minus a głowke wymierzył perfekcyjnie 33 cm. nic nie pekłam ale tez partych nie miałam wiec pchałam młoda na zwykłym skurczu to moze i dlatego tak delikatnie poszło bo wychodziła po mału a nie jak z procy no ale tez sie napchałam jakies 2 godziny i juz byłam gotowa isc do domu

Oj jak ja bym chciała miec teraz taki sam poród.....

ooooooooooo.... ja taki chcę!!!! teraz będę pytać tylko o główkę i jak będzie w okolicy 38cm to będę wołać bezwarunkowo o cesarkę

[SugarbabyLove]

Haha nie no serio ? Na cesarke na życzenie bym się raczej nie zapisała. Ah ja idę zaraz chyba spać taka zmęczona jestem źle się czyje dobranoc

[12mu05]

Napisane przez SugarbabyLove

Haha nie no serio ? Na cesarke na życzenie bym się raczej nie zapisała. Ah ja idę zaraz chyba spać taka zmęczona jestem źle się czyje dobranoc

ja po moich przejściach głęboko to rozmyślam, ale tylko jak będzie duża główka lub coś nie tak

dobranoc

[AgaPlast]

Ja tez spadam
spokojnej nocki i jutra bez dolegliwosci. ja sie tak nieziemsko dobrze czuje od 2 dni ze dzisiaj wylizałam chate i teraz padam na twarz

[dd1dd]

Napisane przez Calineczka 27

dd1dd, mogę wiedzieć jaki lek miałaś na stymulację? Ja miałam lamette. W którym jesteś tygodniu? Będę trzymała mocno kciuki.

Pewnie, ja brałam clostilbegyt. Na początku działał miałam owulacje ale nic z tego nie wychodziło. Ostatnio jak znowu zaczęłam brać rosły ładne pęcherze ale nie chciały pękać nawet po zastrzyku na pęknięcie. Odstawiłam wszystkie leki jakie tylko brałam(na prolaktynę i insulinooporność) i po pół roku po odstawieniu udało się bez niczego
Jestem w 10tc też trzymam kciuki

[roxana_lu]

Dziewczyny kochane - do klubu wysle Wam jutro zaproszenia )) jesli zgłaszacie jakies poprawki to pisac - mi sie wydawało, ze tam wszystko co powinno to jest ale jak cos to pozmieniam

Ja po wizycie u endo, dawka zwiekszona ale i tak jest dobrze bo ładnie TSH spada

[MsLullaby]

Nadaje z telefonu ale z przeglądarki i ciężko mi się tu cytuje, wiec będzie bez. Mały mi wariuje i spać nie chce :/
Też się zgadzam co do pierwszej strony i klubu przydało by się zrobić aktualizacje, np mamy juz niestety 3 aniołkowe mamy

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

A co do klubu to tam w sumie i tak się nic póki co nie dzieje

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

Aaa to nieźle właśnie jest inaczej niż sobie człowiek wyobraża to na pewno ją się porodu bałam bardzo po nocach miałam koszmary . A młody mi 6 dni po terminie przyszedł na świat musiałam dostać wkładkę z hormonami na wywołanie bo miałam mega wysokie ciśnienie i się bali . Po paru godzinach mnie ruszyło o 22 poszły wody a po 24 mały juz był z nami noo bóle były fest ale warto było właśnie rozerwania nie poczułam ani szycia potem chyba mi zastrzyk dają na to szycie ale nie pamiętam. Główkę akurat miał w normie ale bolało jak juz do połowy wyszła a ona kazała przestać przeć ale szczypalo aa

Ja miałam poród marzenie nie licząc okropnego pęknięcia ale szyli mnie (40min) na znieczuleniu wiec nic nie bolało, pan hindus wykonał super robotę bo Bożena jest jak nowa Haha

Napisane przez SugarbabyLove

Haha nie no serio ? Na cesarke na życzenie bym się raczej nie zapisała. Ah ja idę zaraz chyba spać taka zmęczona jestem źle się czyje dobranoc

Ja się modlę żeby cesarki nie było.. Bo jak wszystko będzie ok to będę w szpitalu nie dłużej jak dobę a tak to kilka dni a przecież synek w domu będzie czekał

[beatrix28]

[QUOTE=springtime;49758533

Dziewczyny przytyłyście już trochę? Ja startuje z wagą 59 przy 174 i już ma 1,kg na plusie Brzuch już wystaje trochę i czuję się grubaa, a to wszystkoprzez podjadanie, bo to mi przynosiło ulgę przy mdłościach.[/QUOTE]
ja dzis chyba nadrobilam ewentualne straty z okresu mdłosci choc nadal nie tykam miesa no mzoe oprocz boczku, ale to jednorazowa akcja,dzis pije kefiry,jem musli i przejadam grahamkamina obiad jadlam kluski ślaskie i surowkę myslalamz e zjem przysłowiowego konia z kopytami w kwestii ilosciowej oczywiscie a nie ze mięso..

kwas foliowy brałam juz od wrzesnia/pazdziernika ,a konczy mi sie w przyslzym tygodniu i jzu nie kupuje , na przemiennie biore tez witaminy ale nie takie dla ciezarnych a nrmalne cos ala wapn z magnezem jak sie skoncza kupie prenatal.nie sadze coby dziecko bylo po tym jakies wyrosniete Remek mial 3660g
Ms Lulaby u mnie aktywny porod trwal 45min,wn te upaly co byly to dobzre ze tylko tyle .tez popekalam potem byly problemyz nietzrymaniem moczu ale wszystko samo wrocilo do normy.
tez sie modle o porod sn: po 1 latwiej wowczas o szybkie dojscie do siebie,2.latwiej o karmienie piersią mam andzieje ze dam rade dluzej karmic niz 5mcy.boje sie wszelkich operacji.

[Jess922]

Napisane przez magdowe

Hej Dziewczyny

Przetrwałam dzisiaj w pracy po zwolnieniu i było nawet ok a tak się bałam.

Było nawet lepiej niż w domu bo choć mdłości mnie dalej męczą ale tak się o nich nie myśli. Mam tylko nadzieje że to nie było tak że dzisiaj mi trochę odpuściło a jutro znowu będzie po staremu

Jak mnie dzisiaj w pracy zobaczyli to mówili że wyglądam jak bym wróciła po jakiejś porządnej diecie

Fajnie, że lepiej się czujesz i wytrwałaś w pracy jest postęp teraz już powinno być z górki

[Niespodziewajka25]

Witam się z malutkim , maluteńkim grzesznym kawałeczkiem pizzy
Do przyjazdy TŻeta zostały dwa dni .. wytrzymam z tym buntownikiem małym .. może ..

Przeprowadzka prawdopodobnie we wtorek więc powoli od jutra biorę się za pakowanie

Aha i właśnie widzę przed sobą mój brzuch , duży zaokrąglony , ciążowy Zaczyna się

Magdowe super że wszystko idzie ku lepszemu

Napisane przez UNIKALNA1983

To nasze chłopy mają raj

Mój to miał , teraz już nie będzie tak kolorowo bo ja się boje mimo że mi się chce jak cholera

Napisane przez Mravka

Aaa no widzisz,bo zaskoczyła mnie ta cena. Pamiętam jak kilka lat temu wynajmowaliśmy 2 pok w Wawie to...ekhmm wiadomo jak z tą ceną było

Moje miasto jest małe więc i ceny przystępne , ale już miasto obok niedużo większe, ma ceny jak z kosmosu Dwa pokoje za 1300/1500

Napisane przez Jess922

Ja pisząc profilaktycznie mam na myśli profilaktycznie z powodu wcześniejszego poronienia od którego minęło 2,5 miesiąca zanim zaszłam w drugą ciążę. 29 sierpnia poroniłam, 1 września miałam zabieg, a zaszłam pod koniec listopada, przy stymulacji clostilbegytem.
Dokładnie zaufanie do swojego lekarza to podstawa. Jest po to, żeby nam pomóc, a nie zaszkodzić.

Myślałam że profilaktycznie znaczy że tak o , bez przyczyny .. jesteś w ciązy - bierz hormony. I tylko takie coś jest według mnie bez sensu

Napisane przez 12mu05

a apropo witamin, to ja w 1 ciąży brałam cały czas Femibion 1 potem 2.Podopno dodatkowe witaminy przyczyniają się do wzrostu większego dziecka- takie są teorie... no mój dobił do 4210g więc teraz biorę Kwas Foliowy z dodatkami, ale nie cały pakiet witamin, chyba że spadną mi wyniki.. a dodam,że cały czas karmię piersią, więc ciekawa jestem wyników badań...

Ja brałam całą pierwszą ciąże i Adaśko urodził sie z wagą 3 kg , więc to chyba też nie reguła

I gratuluje udanej wizyty

Napisane przez fiona27

A może by tak brać witaminki i kwas na przemiennie Jeden dzień to drugiego tamto ...
Ja niby rodziłam synka z wagą 3700, ale tez ładnie popękałam i szycia było Jeszcze chyba żle mnie znieczuliły, bo czucia to nie miała, ale w odbycie przez parę dni i czułam każde wbicie igły podczas zszywania Boje się teraz tego jak cholera

Mnie nacięli , samego naciecia nie czulam ale zszywanie już niestety tak. No ale dalo sie przeżyć . W porównaniu z tym co przechodziłam parę minut przed tym to to był relaks dla mnie

Napisane przez springtime

Dziewczyny przytyłyście już trochę? Ja startuje z wagą 59 przy 174 i już ma 1,kg na plusie Brzuch już wystaje trochę i czuję się grubaa, a to wszystkoprzez podjadanie, bo to mi przynosiło ulgę przy mdłościach.

Wagi nie sprawdzam ale brzuch mi już wybiło . Jak leżę to normalnie taki ciążówkowy już mam W sensie okrągły

Dobranoc

[Nicole`_]

Dziewczyny, jak dlugo czekalyscie na pierwsze wyniki krwi? Toxo, rozyczka itd?

Ja o porodzie to jeszcze nie mysle nawet. Przyjdzie czas to bede sie martwic

[roxana_lu]

Napisane przez Nicole`_

Dziewczyny, jak dlugo czekalyscie na pierwsze wyniki krwi? Toxo, rozyczka itd?

Ja o porodzie to jeszcze nie mysle nawet. Przyjdzie czas to bede sie martwic

Ja robiłam badania w zeszły piatek i na dzis mam wyniki tzn inaczej - w rożnym terminie rozne rzeczy sa ale komplet wszystkich badan dzis wiec wszystko razem bede odbierać

Ja dalej walczę z bezsennością, co zasnę to sie za 20 minut budzę i nie śpię następna godzine, dwie... I tak cała noc :/

[UNIKALNA1983]

Napisane przez roxana_lu

Ja robiłam badania w zeszły piatek i na dzis mam wyniki tzn inaczej - w rożnym terminie rozne rzeczy sa ale komplet wszystkich badan dzis wiec wszystko razem bede odbierać

Ja dalej walczę z bezsennością, co zasnę to sie za 20 minut budzę i nie śpię następna godzine, dwie... I tak cała noc :/

No to miałaś tak samo jak ja...od 4 do 6 się męczyłam a o 7 pobudka... Położyłabym się teraz ale nade mną jest remont i od 8 już jadą z koksem...

[roxana_lu]

Napisane przez UNIKALNA1983

No to miałaś tak samo jak ja...od 4 do 6 się męczyłam a o 7 pobudka... Położyłabym się teraz ale nade mną jest remont i od 8 już jadą z koksem...

To współczuje bo wiem co czujesz... Ja sie wprowadziłam do nowego budynku w marcu zeszłego roku (stan deweloperski), a cała reszta remontowała sie przez cały kolejny rok, myślałam ze pierdzielca dostane - jak nie remont obok nas to pod nami... O 6 rano, o 23... Albo w niedziele jak do nas rodzina na obiad przychodziła. I tak przez caluteńki rok... Dramat! A człowiek zaciskał zeby i cicho siedział bo sie nie chciało z sąsiadami juz na początku zgrzytów robic... A co do bezsennych nocy to ja mam tak od początku ciazy i momentami juz wysiadam...

[UNIKALNA1983]

Napisane przez roxana_lu

To współczuje bo wiem co czujesz... Ja sie wprowadziłam do nowego budynku w marcu zeszłego roku (stan deweloperski), a cała reszta remontowała sie przez cały kolejny rok, myślałam ze pierdzielca dostane - jak nie remont obok nas to pod nami... O 6 rano, o 23... Albo w niedziele jak do nas rodzina na obiad przychodziła. I tak przez caluteńki rok... Dramat! A człowiek zaciskał zeby i cicho siedział bo sie nie chciało z sąsiadami juz na początku zgrzytów robic... A co do bezsennych nocy to ja mam tak od początku ciazy i momentami juz wysiadam...

Mam różnie...Śpię albo po 9-11 h albo wystarczą mi 4 godziny tak jak dziś Położyłam się o północy a o 4:17 oczy jak pingpongi... Ale udało mi się zapanować nad spaniem w trakcie dnia. Mam nadzieję, że z końcem I trymestru wszystko Nam minie. Na tą chwilę z powodu nudności i problemów ze snem ciężko jest mi się cieszyć z ciąży. Taką radość na razie czuję tylko na wizytach jak widzę w USG dzidziusia.

[MsLullaby]

Współczuję wam bezsennych nocy. Ja za to bym ciągle spała ale niestety nie mam takiej możliwości, chyba że w nocy jak synek da a dziś była wyjątkowo udana noc. Znów mi dolna ósemka wychodzi i trafi mnie chyba! Jak zwykle cala twarz i ucho mnie boli.. Głupi ząb