Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXI

[ewalucja]

Hej

Odgrzewam stary kotlet :P:

Napisane przez jajajamajka

Ktoś tu kiedyś wrzucił link do pudełka podobnego do beglossy i tych innych, to był JoyBox. Ktoś zamówił? Wiadomo jak z jakością i datami kosmetyków? Bo oferta jest naprawdę bardzo atrakcyjna. :O Fajne kosmetyki, spore próbki (2x 7ml perfum to już coś).
http://www.joy.pl/joybox/2/stworz
Część rzeczy, które może bym chciała, niestety już wykupiona. Baza smashbox, tusz isadora nadal spoko. :P
Ciekawa jestem, czy (i kiedy) będą kolejne edycje, czy równie atrakcyjne, czy w tej samej cenie z darmową wysyłką.

też mam pudeło, kosmetyki świeże wszystko było ok. Jak kolejne będzie równie ciekawe to się nie zawaham i je zamówię

Napisane przez posylwii

o, znam dziewczynę z widzenia (o ile to ona, ale jestem prawie pewna, że ona). Zawsze mi się podobała, ale już o niej zdążyłam całkiem zapomnieć. Świat jest mały ;D

Też znam, pracuje jako wiażystka MACa w galerii mokotów i nie dość, ze naprawdę zawsze wygląda przepięknie to jest również jedną z najmilszych osób jakie znam i gdzie ta sprawiedliwość? Pięlknie wyglądałą jak była ruda

A odnośnie PJ to moim zdaniem ma teraz ładną figurę, nie jest chuda ale spokojnie mieści się moim zdaniem w L. Szybciej przybiera na buzi ale mimo wszystko dla mnie wygląda b.ładnie

Makijaż Madzika za perłowy ale nie ma tragedii, troche treningu i może nas jeszcze zaskoczyć

[evvelinek]

Napisane przez mantas

xbebe do nas powoli wraca!

psychopatka52
Paulaaaa, obiecałaś filmy po nowym roku... Where one są??
xbebe18
@agamngx tak, juz powoli kończę załatwianie spraw prywatnych i wracam
xbebe18
@psychopatka52 @shivaninja tak jął napisałam wyżej - załatwiam sprawy prywatne i wracam. Nie podałam dokładnej daty, początek roku dalej trwa.

dla mnie może nie wracać nielogiczna baba

[roseplum]

Napisane przez Ciemna163

aaa, kumam


wiem ale to nie zmienia faktu, że nie mówi nam wszystkiego i może ma jeszcze jakieś wskazania/przeciwskazania itd.


nie wiem, tak jakoś mi się machnęło na szaro Wiem, o co Ci chodzi - również byłam bardzo zdziwiona kiedy usłyszałam o diecie 1200 kcal, bo takimi metodami to odchudzała się moja mama w latach 90' Ale proszę pokaż mi lekarza, który dokładnie opowie co jeść, z czym nie łączyć, o jakich porach, po jakim wysiłku itd. A poza tym co jakiś czas zasady żywienia się zmieniają. Ja traktuję temat odżywiania z dystansem (jestem z tych co jedzą żeby żyć a nie na odwrót ), bo co chwila słychać różne sprzeczne informacje (i to z poważnych źródeł), więc weź tu człowieku to wszystko zapamiętaj
A jeśli rzeczywiście masz dla Boogie jakieś konkretne porady, to może jej po prostu napisz (mówię bez złośliwości, ja sama bym się ucieszyła na jej miejscu, bo przez natłok tych wszystkim metod, diet o teorii już rzadko chce mi się czytac co z czym i dlaczego )

jestem ostatnią osobą, która odbierze osobiście/ obrazi się za cokolwiek, jeśli odnosisz się stricte do tego co napisałam.także pisz śmiało":

Z lekarzami jest tak, że rzeczywiście sporo jest takich, którzy nie chcą się kształcić. Sama spotkałam takich co najmniej kilku. Ale było też kilku takich, którzy poświęcają się temu nie tylko w pracy zawodowej, ale również częściowo w czasie wolnym, więc wiedząc jaka jest skala zjawiska czułabym się nie w porządku wobec tych drugich.

Zalecenia dietetyczne nie zmieniają się tak szybko, jak mogłoby sie nam wydawać. Jeśli oczywiście mówimy o tych "sprawdzonych", a nie "modnych", "medialnych". Stawianie kontrastów jest za to bardzo medialne. I tak np. diecie wegańskiej przypisuje się jakieś cudowne właściwości w ostatnich czasach, podczas gdy większość jej zalet nie wynika z całkowitego wykluczenia produktów odzwierzęcych, a wysokiej zawartości korzystnych składników. Trudno się jednak dziwić - wiele środowisk naukowych prowadzących badania jest zaangażowanych ideologicznie i uznając niejedzenie pewnych produktów za wątpliwe moralnie, raczej nie zajmie się badaniem gdzie diecir wegańskiej przeciwstawi np. dietę "normalną", uboższą niż przeciętna w produkty odzwierzęce, bogatszą w konkretne składniki i eliminującą np. mleko uht i drób, a nie wszystko hurtem

Twoje podejście rozumiem i popieram w przypadku, jeśli nie ma się w historii chorób metabolicznych czy otyłości.

Jeśli o pisanie do Boggie uważam to trochę za stratę czasu. Generalnie jeśli ktoś mnie pyta jak udało mi sie tyle schudnąć, co wiem, co sądzę na jakiś temat zawsze chętnie i obszernie odpowiem. Paula dostaje zapewne tyle porad od tych, którym "się udało", czyta tyle poradników, że mało prawdopodobne, że posłuchałaby akurat mnie.

A jeśli uda mi się tym kiedyś zająć zawodowo podejrzewam, że prędzej usiądę za pół darmo w jakiejś publicznej poradni i tam się będę realizować niż będe narzucać się z radami w internetach. Ludzie zresztą nie doceniają jak złożony to problem (otyłość), dlatego mam nadzieję, że będzie coraz więcej psychiatrów i psychologów-klinicystów, którzy będą posiadali również szeroką i aktualną wiedzę z zakresu żywienia

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez Munkaa

Nie, dla mnie to pojęcie kompletnie niedopasowane do jej figury.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------



No to dobrze, wyliczanie co do kilograma wagi jutuberkom i tak już jest lekko słabe na moje oko
Może 100, a może 80, a może 87, a może 91 - serio dziewczyny?

ja nie widzę nic słabego. słabe byłoby dla mnie, gdyby ktoś pisał o powinności odchudzania, "zapuściła się" etc.
Szacowanie czyjejś wagi nie oznacza z automatu wyliczania i niezrozumienia, że najlepszym się zdarza przytyć i niektórzy mają z jedzeniem po prostu problem (tak samo jak z miliardem innych rzeczy).

[paniaw]

Napisane przez Czocherovsky

madzikowi to nie przeszkadzało

kiedyś walnęłam sobie rudy na głowie, bardziej tragicznie wyglądałam chyba tylko z grzywką, gigantycznym aparatem na zębach i okularami a'la madzik na początku liceum ;-;

Ja miałam już i gigantyczny aparat na zębach, i okulary a'la Madzik, i grzywkę a'la RGP, coś czuję, że się nie oprę pokusie i ruda głowa może być kolejnym 'upiększaczem'. Myślę o tym już od dawna, nawet rozmawiałam z fryzjerką zaproponowała mi jakieś farbowanie, które nie niszczy włosów (tjaa...) i wypłukuje się po 2 miesiącach. Powstrzymuje mnie to, że wszyscy chwalą mój naturalny kolor (ciemny brąz ze złotymi i rudymi refleksami) i cena zabiegu (140zł)

[201607110949]

Napisane przez paniaw

Ja miałam już i gigantyczny aparat na zębach, i okulary a'la Madzik, i grzywkę a'la RGP, coś czuję, że się nie oprę pokusie i ruda głowa może być kolejnym 'upiększaczem'. Myślę o tym już od dawna, nawet rozmawiałam z fryzjerką zaproponowała mi jakieś farbowanie, które nie niszczy włosów (tjaa...) i wypłukuje się po 2 miesiącach. Powstrzymuje mnie to, że wszyscy chwalą mój naturalny kolor (ciemny brąz ze złotymi i rudymi refleksami) i cena zabiegu (140zł)

Ja potajemni marzę o bardzo ciemnym, czystym fiolecie. Nie wiem, czy kiedyś się odważę

[roseplum]

A odnośnie PJ to moim zdaniem ma teraz ładną figurę, nie jest chuda ale spokojnie mieści się moim zdaniem w L. Szybciej przybiera na buzi ale mimo wszystko dla mnie wygląda b.ładnie

Dla mnie wygląda niezdrowo. I nie mam tak, że zdrowa figura=szczupłość. Wręcz przeciwnie. IMO Można ważyć np. 70kilka kg/170cm i wyglądać zdrowo.

[Munkaa]

Napisane przez PannaMadzia

skoro o tym piszemy, to chcemy. nie rozumiem, wadzi Ci to jakos? chyba kazdy decyduje tutaj sam, co chce poruszyc, a co nie Ty zaczynasz tematy jakie Ciebie interesuja, a inni swoje.

Pewnie, pełna zgoda - zdziwiłam się tylko takiemu okeej - szacowaniu czyichś kilogramów, nie przepadam za tematem wagi jutuberek, który wraca tu co chwilę i czyta się dobre rady o tym, aby schudły, że to lepiej dla nich, ich zdrowia... no okej, ale mnie to już uszami wychodzi i wspomniałam o tym w moim poście, bo chciałam - dokładnie tak, jak napisałaś

[roseplum]

Napisane przez SALIX

Ja potajemni marzę o bardzo ciemnym, czystym fiolecie. Nie wiem, czy kiedyś się odważę

Dajesz SALIX. Ja ostatnio przefarbowałam się na granatową czerń i wszyscy komplementują, mimo, że to kolor, który podobno nikomu nie pasuje. Ale sama pewnie wiesz jak to jest jak się ma duży kontrast i chłód, dziwaczne rzeczy pasują.

[Munkaa]

Napisane przez roseplum

[COLOR=Silver]
ja nie widzę nic słabego. słabe byłoby dla mnie, gdyby ktoś pisał o powinności odchudzania, "zapuściła się" etc.
Szacowanie czyjejś wagi nie oznacza z automatu wyliczania i niezrozumienia, że najlepszym się zdarza przytyć i niektórzy mają z jedzeniem po prostu problem (tak samo jak z miliardem innych rzeczy).

Też prawda. Może w kontekście tej konkretnej wymiany wiadomosci stwierdzenie 'wyliczanie wagi' było nietrafione. Jednak jakoś mi się to tak zlało z wieloma postami, w których czytam właśnie o powinności odchudzania.

[lamorela]

Od paru lat maluję się u fryzjerki na taki rudy kasztan, po paru myciach spłukuje się do idealnego kasztanu ze złotymi refleksami. Kiedyś jak chodziłam do podstawówki w klasie obok była dziewczyna o idealnych marchwiowych włosach, z zielonymi oczami i rudymi piegami. Jak ja jej zazdrościłam.

SALIX pomaluj szamponem koloryzującym, szybko schodzi i trudno sobie nim zrobić krzywdę, a można się przekonać jakby się wyglądało z innym kolorem na głowie.

[Munkaa]

Napisane przez roseplum

Dajesz SALIX. Ja ostatnio przefarbowałam się na granatową czerń i wszyscy komplementują, mimo, że to kolor, który podobno nikomu nie pasuje. Ale sama pewnie wiesz jak to jest jak się ma duży kontrast i chłód, dziwaczne rzeczy pasują.

Też długi czas farbowałam wlosy na granatową czerń, blada jestem dosyć, dla jednych wyglądałam dziwnie, ale większość twierdziła, że mi pasuje Sama bardzo dobrze wspominam, gorzej było z pozbyciem się tego z głowy.

[PannaMadzia]

Napisane przez Munkaa

Też prawda. Może w kontekście tej konkretnej wymiany wiadomosci stwierdzenie 'wyliczanie wagi' było nietrafione. Jednak jakoś mi się to tak zlało z wieloma postami, w których czytam właśnie o powinności odchudzania.

no wiesz, niektórzy powinni kiedy ja byłam gruba, to słyszałam czasami od kogoś - "powinnaś chyba schudnąć?" i to było normalne, bo miałam wielki nadbagaż, więc nie strzelałam focha że ktoś miał czelność zauważyć, że rujnuję sobie zdrowie. chyba to nic dziwnego powiedzieć że kobieta ważąca 100 kg powinna schudnąć, bo to ani obrażliwe, ani krzywdzące.

[Munkaa]

https://www.youtube.com/watch?v=xqCXpC3YfCE lookbook u Szusz - wszędzie widzę ten szal

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez PannaMadzia

no wiesz, niektórzy powinni kiedy ja byłam gruba, to słyszałam czasami od kogoś - "powinnaś chyba schudnąć?" i to było normalne, bo miałam wielki nadbagaż, więc nie strzelałam focha że ktoś miał czelność zauważyć, że rujnuję sobie zdrowie. chyba to nic dziwnego powiedzieć że kobieta ważąca 100 kg powinna schudnąć, bo to ani obrażliwe, ani krzywdzące.

Nie wiem, może. Bardziej miałam na myśli powracający tu temat 'zbyt grubych jutuberek, które szkodzą sobie, a wszyscy tak się martwią o ich zdrowie'. Tak jak pisałaś - niektórych irytują jedne tematy, innych kolejne, mnie ten i już - może nie jako sam w sobie, ale bardziej jako tak często poruszany w konkretnym tonie

[paniaw]

Napisane przez Munkaa

https://www.youtube.com/watch?v=xqCXpC3YfCE lookbook u Szusz - wszędzie widzę ten szal [COLOR="Silver"]

Bardzo polubiłam Szusz ostatnimi czasy, lubię jej vlogi, ale uważam, że nie wygląda korzystnie w takich kreskach jak w drugim stroju z lookbooka.

[roseplum]

Napisane przez PannaMadzia

no wiesz, niektórzy powinni kiedy ja byłam gruba, to słyszałam czasami od kogoś - "powinnaś chyba schudnąć?" i to było normalne, bo miałam wielki nadbagaż, więc nie strzelałam focha że ktoś miał czelność zauważyć, że rujnuję sobie zdrowie. chyba to nic dziwnego powiedzieć że kobieta ważąca 100 kg powinna schudnąć, bo to ani obrażliwe, ani krzywdzące.

nikt nie pisał, że to inwektywa. Ale po pierwsze nieskuteczne, a po drugie często krzywdzące. Otyłość bardzo często idzie w parze z ogromnymi problemami emocjonalnymi i takie "powinnaś schudnąć" to zwyczajny brak empatii, szczególnie jeśli nie wiemy jak to jest u danej osoby. I nie chodzi o te nieszczęsne tarczyce (które najczęściej powodują, że żeby spalić kg tłuszczu trzeba się po prostu więcej napracować i zrobić to odpowiednio, a diety niskokcal są zabójstwem dla tarczycy), ale o to, że rzecz nie tkwi w świadomości (poza marginesem pokroju "tuczących wnusia" babć). Jest to też przede wszystkim mało konstruktywne działanie, a wobec obcych osób po prostu niegrzeczne. Nawet w ustach bliskiej osoby "powinnaś schudnąć" niewiele pomoże, oczywiście czym innym jest "słuchaj martwię się o ciebie" albo jakaś propozycja konkretnej pomocy.

[201607110949]

Napisane przez roseplum

Dajesz SALIX. Ja ostatnio przefarbowałam się na granatową czerń i wszyscy komplementują, mimo, że to kolor, który podobno nikomu nie pasuje. Ale sama pewnie wiesz jak to jest jak się ma duży kontrast i chłód, dziwaczne rzeczy pasują.

miałam obiektywnie wyglądało to spoko, ale ja jakoś nie lubię się w totalnej czerni, nawet jeśli ma kolorowy połysk. Za to mój mąż byłby wnibowzięty

Napisane przez lamorela

SALIX pomaluj szamponem koloryzującym, szybko schodzi i trudno sobie nim zrobić krzywdę, a można się przekonać jakby się wyglądało z innym kolorem na głowie.

ja się długi czas farbowałam na trwałą oberżynę/fioletowy brąz, zwał jak zwał. Uwielbiam ten kolor, z tym, że fantazjuję o fiolecie czystym, takim nasyceniu jakie nosi RLM, tylko dostosowanym do moich potrzeb pani zimy Póki co dziś 'poszalałam' - ścięłam, 6cm z długości i zrobiłam krzywkę

[201605301559]

Napisane przez SALIX

miałam obiektywnie wyglądało to spoko, ale ja jakoś nie lubię się w totalnej czerni, nawet jeśli ma kolorowy połysk. Za to mój mąż byłby wnibowzięty



ja się długi czas farbowałam na trwałą oberżynę/fioletowy brąz, zwał jak zwał. Uwielbiam ten kolor, z tym, że fantazjuję o fiolecie czystym, takim nasyceniu jakie nosi RLM, tylko dostosowanym do moich potrzeb pani zimy Póki co dziś 'poszalałam' - ścięłam, 6cm z długości i zrobiłam krzywkę

pozazdrościłaś Laurze i Yorkowi?

SALIX, właśnie Cię podziwiam na blogu i ten fiolet bardzo by Ci pasował - szalej

[paniaw]

Napisane przez SALIX

miałam obiektywnie wyglądało to spoko, ale ja jakoś nie lubię się w totalnej czerni, nawet jeśli ma kolorowy połysk. Za to mój mąż byłby wnibowzięty



ja się długi czas farbowałam na trwałą oberżynę/fioletowy brąz, zwał jak zwał. Uwielbiam ten kolor, z tym, że fantazjuję o fiolecie czystym, takim nasyceniu jakie nosi RLM, tylko dostosowanym do moich potrzeb pani zimy Póki co dziś 'poszalałam' - ścięłam, 6cm z długości i zrobiłam krzywkę

Przeglądam zdjęcia na Twoim blogu i uważam, że taki kolor podkreśliłby Twoje oczy

[Munkaa]

roseplum - zgadzam się w pełni co do empatii nie kumam tekstu 'no wiesz, niektórzy powinni schudnąc' o tyle, że nie wiem, czemu ja miałabym decydować o tym, że dla danej osoby to już jest moment, żeby chudnąć.
Ty mówisz o ludziach z problemem, z zaburzeniami odżywiania, z tym, co siedzi w psychice, a to już głęboki i poważny temat, ja odnosiłam się do luźnych postów na wizażu (choć też zdaję sobie sprawę, że poważne problemy przecież zaczynają się od błahostek). Sama śmieję się z masła Bogusi, z cyrków Hanki XS - to nie to.
Już na szaro niech będzie, bo ileż można :P

[201605301559]

Napisane przez paniaw

Przeglądam zdjęcia na Twoim blogu i uważam, że taki kolor podkreśliłby Twoje oczy

jak się wszystkie rzuciły na bloga SALIX

[201607110949]

Napisane przez Rozyczkadzessi

pozazdrościłaś Laurze i Yorkowi?

SALIX, właśnie Cię podziwiam na blogu i ten fiolet bardzo by Ci pasował - szalej

tak, to była moja inspiracja tylko moja pani fryzjerka nie czesze osiedlowych kundli, więc nie wyszło tak fajnie

Napisane przez paniaw

Przeglądam zdjęcia na Twoim blogu i uważam, że taki kolor podkreśliłby Twoje oczy

Napisane przez Rozyczkadzessi

jak się wszystkie rzuciły na bloga SALIX

hłe hłe, zaraz mi tu bana na link w podpisie dadzą, jak tak dalej pójdzie mam paskudny odrost, sama sobie zrobiłam kuku wybierając zbyt jasny brąz, który (jak się okazało po fakcie), w słońcu robi się rudawy Dam włosom chwilę odpocząć i może rzeczywiście pójdę na całość. Tak na wiosnę. W końcu marzec już mamy

[Munkaa]

Napisane przez paniaw

Przeglądam zdjęcia na Twoim blogu i uważam, że taki kolor podkreśliłby Twoje oczy

Oczy Salix <3

[tuRmaNIA]

Napisane przez SALIX

tak, to była moja inspiracja tylko moja pani fryzjerka nie czesze osiedlowych kundli, więc nie wyszło tak fajnie

_________________________ _________________
Pociągnięte z mojego małego traktora 8)

[paniaw]

Nieesia i haul z "Prajmaniego"
Kolejna jutuberka, która nosi BEJZIKOWE ubrania.

[Munkaa]

vlog u TheCrypticLily

[roseplum]

uwaga, bo słodzę ale mam postanowienie noworoczne, żeby jak najczęściej wypowiadać pozytywy, które zauważę na świecie

SALIX zawsze masz tak fajnie wszystko dobrane do siebie - włosy, makijaż (niezależnie czy zwyklak, czy szaleństwo) nawet uśmiech, taki nienachalny. Nie do końca umiem uzasadnić jak uśmiech może pasować do urody, ale fajnie i spójnie to wszystko razem wygląda.

Munka, dzięki Tobie przypomniałam sobie jak lubię gotować , wypróbowałam wszystkie przepisy na które mogłam sobie dietetycznie pozwolić

[201607110949]

Napisane przez Munkaa

Oczy Salix <3

nikt wcześniej (no dobra, poza startującymi do mnie amantami ) nie zachwycał się moimi oczami, i jak tu nie kochać wizażu

Napisane przez roseplum

uwaga, bo słodzę ale mam postanowienie noworoczne, żeby jak najczęściej wypowiadać pozytywy, które zauważę na świecie

SALIX zawsze masz tak fajnie wszystko dobrane do siebie - włosy, makijaż (niezależnie czy zwyklak, czy szaleństwo) nawet uśmiech, taki nienachalny. Nie do końca umiem uzasadnić jak uśmiech może pasować do urody, ale fajnie i spójnie to wszystko razem wygląda.

Munka, dzięki Tobie przypomniałam sobie jak lubię gotować , wypróbowałam wszystkie przepisy na które mogłam sobie dietetycznie pozwolić

ale fajne postanowienie Dziękuję

chyba nikt nie linkował: Karolina Zientek o pędzlach do makijażu. https://www.youtube.com/watch?v=o9oKu0i-hOA

[201605301559]

Napisane przez Munkaa

Oczy Salix <3

oho, wesoły papieros przestał działać

nie smutaj, Munia -zawsze, gdy na Ciebie patrzę - a patrzę często, bo wiesz, jak molestuję Twojego bloga - to podziwiam Twoje piękne lico - wyglądasz jak młodsza i ładniejsza siostra Dity Von Teese i na dodatek umiesz lepić pierogi

[paniaw]

Ja chyba w weekend wypróbuję przepis lasagne a'la Munkaa. Chociaż gotowanie dla jednej osoby mnie irytuje, bo ile można jeść to samo, a jak się narobiłam, to nie będę wyrzucać. Od jakiegoś czasu chodzi za mną spaghetti carbonara, ale nie mam czasu na szaleństwo w kuchni.
Aż się zrobiłam głodna. No cóż, popijam Fortunę mirabelkę i myślę o włoskiej kuchni (dzisiaj wybierałam piwo 15 minut przez Wasze ostatnie rozmowy o piwie i panowie w sklepie dziwnie na mnie patrzyli -pomijam już fakt, że wyglądam jak 15-latka).

[201605301559]

Napisane przez SALIX

nikt wcześniej (no dobra, poza startującymi do mnie amantami ) nie zachwycał się moimi oczami, i jak tu nie kochać wizażu :roza:



ale fajne postanowienie Dziękuję

chyba nikt nie linkował: Karolina Zientek o pędzlach do makijażu. https://www.youtube.com/watch?v=o9oKu0i-hOA

ja też się zawsze zachwycam - są takie radosne i widać w nich taką szlachetność (i wcale nie siedziałam w piwnicy Dżamejki i nic nie paliłam)