|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3601 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam
Radosna witaj. Bardzo mi przykro ze Ciebie tez to spotkalo. Zostan z nami bedzie Ci łatwiej bo wszystkie tutaj to przeżywałyśmy. Rena ale niespodzianka. Moj brat to Mateusz nigdy nie zdrabnialismy jego imienia. Moja siostrzenica mowi do niego wuja Tujuś bo ciężko jej było Mateusz. Hania też mi sie bardzo podoba. Pikaso gratulacje. Ale mam sklere coś jeszcze miałam napisać.
__________________
Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc) |
|
|
|
#3602 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dziekuje dziewczyny no niestety nikt nie rozumie mojej sytuacji, slysze ze nie mam co plakac bo to nie bylo dziecko... Jak mozna powiedziec ze nie bylo dziecko? Malenka zmarka w 9 tygodniu byla juz rozwinieta na ostatnim usg mam raczki nozki glowke.. Cialko mojej kruszynki wiec wkurza mnie jak ktos mi mowi ze nic sie nie stalo nie mam co plakac... Niestety taki los wiem o tym juz dzis jest lepiej ale tesknota niespelnienie bedzie we mnie na zawsze
|
|
|
|
#3603 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
starsze moje dziecko podwójnie mnie dzisiaj zaskoczyło- ku mojej ogromnej radości
przyszła do kuchni z pytaniem: "Jest budyń?" raz, że "budyń" to "nowe" słowo a dwa, że ona nigdy nie nie pytała o jedzenie (jedynie o mleko/kakao)
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3604 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Anitko to jest dla Ciebie moze coś dla Siebie znajdziesz
pinkcake.blox.pl
__________________
Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc) |
|
|
|
#3605 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
u nas J. głodny po obiedzie. zjadł 3 naleśniczki w kształcie samochodów, z dżemem i jakoś nie pojadł. mięcha chyba zabrakło ogólnie nie chce jeść obiadów na słodko. naleśniki jakoś zjadł, placki zje na 2 śniadanie, ale makaronu z truskawkami czy ryżu z jabłkami nie tknie. zupy dalej nie zje, chyba, że rosół z kluskami lanymi. brakuje mi pomysłów na "wytrawne" posiłki dla niego, a raczej w takich gustuje. tż tylko skrzywiony ciągle bo w lodówce zwykły serek homogenizowany zamiast waniliowego, (swoją drogą lidl ma fajne te zwykłe serki, 3 składniki, bez chemii, tylko w dużym opakowaniu, 400g chyba), jogurty naturalne, itp. ![]() Kocur - czekam na bloga, bardzo chętnie będę zaglądać RadosnaXX - witaj. |
|
|
|
|
#3606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
a budyniu się spodziewała bo zapowiedziałam tylko się studził
nauczona jestem, że ona po info, że jest coś do jedzenia ucieka a tu taka niespodzianka
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3607 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
sa dzieci mega nie jadki no moj synus lubi zjesc a nawet juz sam robi sobie kanapki, dania do mikrofali np parowki, kakao na cieplo itp za miesiac konczy 5 latek ale od malego towarzyszy mi w kuchni wiec obtaczanie kotlecikow, pomoc w gnieceniu ciasta i np robienia pizzy mam zawsze dzieki temu zawsze wszystko wcina mam nadzieje ze mu tak zostanie z tym gotowaniem i pomaganiem to jego zona kiedys bedzie szczesliwa ale milo sie czuje gdy synek przychodzi z wlasnymi przygotowanymi posilkami bez niczyjej pomocy lubi byc chwalony wiec przychodzi dumny jak paw hehe
|
|
|
|
|
#3608 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna- radość ogromna jak dziecko je ze smakiem
![]() polećcie proszę jakąś chustę do noszenia w miarę przyziemnej cenie chyba umówię sie donaszej słynnej położnej pani B. na konsultację laktacyjną tylko jak chłopa przekonać, że musimy pojechać, może jak powiem, ze do pani B. to pojedzie bo on ją uwielbia
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3609 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
ja poluję na używaną lenny lamb, little frog albo natibaby. cenowo minimum 100 - 150 zł. tkane, skośno-krzyżowe. o takich czytałam/słyszałam że warte uwagi. jeszcze kwestia długości, to zależy od gabarytów noszącego, dziecka i wiązania jakim chcemy motać. na warsztatach motałam lalkę chustą 4,6 i spokojnie starczyła, za to dla tż trochę za mało było, ale on większy i motał J., a to już nie było wiązanie dla dużego dziecka. 4,6 to taka standardowa długość raczej. gdzieś widziałam w necie tabelki dla jakiego wzrostu i jakich wiązań odpowiednie są konkretne długości chust, ale nie znajdę teraz chyba.
|
|
|
|
#3610 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
nie tani interes....
chciałabym pójść na takie "chustowe" warsztaty i może wtedy przekonałabym się czy to dla nas czy nie i zainwestowała w chustę zbieranie się z dwójką maluchów na spacer z całym oprzyrządowaniem zabiera tyle czasu i jest takim przedsięwzięciem organizacyjno- logistycznym że z reguły Tosia "ląduje" na balkonie a ja w kuchni, na spacer idzie tylko Kasia z Tz-etem monika- ja obszerna jestem więc chyba musiałabym mieć chustę 3xL , warsztaty pomogłyby mi w dopasowaniu rozmiaru
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2015-01-15 o 23:48 |
|
|
|
#3611 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
|
|
|
|
|
#3612 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
myślałam o noszeniu Tośki w chuście wiosną, teraz 19-tego kończy 4 miesiące i waży 7kg
u nas wózek w elementach- gondola w salonie aby można było na krzesłach ją na balkonie ustawić, koła w garażu do którego nie da się wejść "z pola" trzeba do piwnicy, przez babci kuchnię gospodarczą i otworzyć, potem wyjechać tym stelażem i przewieź na około domu pod drzwi wejściowe, znieść gondolę z piętra a potem jeszcze po schodach na podwórko jeśli z Tosią w środku to ja nie zniosę, Tz-et dzisiaj nawet mówił, ze ciężkie... jak jesteśmy oboje to spoko a jak jestem sama to nie ma szans na spacer bo ani dziewczynek zostawić i iść sprzęt "organizować" ani ich ze sobą tachać na ten "montaż" a potem to wszystko trzeba pochować dzisiaj Tz-et na moment się obrócił jak składał wózek a Kasia już była w stajni, mało nie zemdlałam jak zobaczyłam, ze Kasia biegnie prosto pod krowę....tak też wychodząc muszę mieć wolne ręce aby Kasię trzymać (mocno)
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2015-01-16 o 00:36 |
|
|
|
#3613 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Moim zdaniem po tabletkach na zatrzymanie absolutnie nie karmić, one mają bardzo silne działanie, co zapewne odczujesz, ja bym się bała. Cytat:
Radosna witaj |
||
|
|
|
#3614 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna witaj
zostań z nami, będzie trochę łatwiej ![]() Odnośnie komedii to ostatnio oglądałam "za jakie grzechy dobry boże" i mogę polecić - bardzo przyjemna
__________________
|
|
|
|
#3615 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna witaj
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#3616 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam
![]()
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3617 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ---------- Mialam plan odespac tydzien pracy i co? Wrocilam po 22 z pracy, J. nie spal od 0.30 do 3, o 7 calkiem wstal, takze.. my spalismy 4 godziny.. uroczo. |
|
|
|
|
#3618 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hej
Cytat:
witaj biedactwo. Przykro mi, ze Cie to spotkalo ... z niezrozumieniem spotkala sie wiekszosc z nas, niestety to przyczyna wielu glupich tekstow jakie padaja w nasza strone. zostan, gadaj z nami ![]() Cytat:
![]() Renia Ale niespodzianka, jednak siusiak ja mysle ze jak sie pojawil to juz nie odpadnie ![]() Imie bardzo ladne! Mateuszek Myszki ja po wizycie nawet nie mam co pisac. Wracalam z niej przygnebiona i wpadlam moze nie w depresje, ale na pewno 2 dni apatii... ostatnio te cukry, wzielam sie za to, dietowalam, mierzylam, co moglam sama wiecej? Probowalam sie dodzwonic do jakiejs poradni i nic. Dwa dni nikt nie odbieral w obu pobliskich. Przyszla wizyta i mowie mu ze jednak mial nosa do tej cukrzycy bo mierze, dietuje i swiruja. A on zamiast wziac sie ze mna za dzialanie, dac mi skierowanie, zrobic usg czy to lozysko ok, czy dziecko nie za duze, to tylko mnie nastraszyl cala wizyte jak mam sobie tego przypilnowac bo wada tego tego i owego. Na samolocie nie byl delikatny. W dodatku wzial sie za badanie moich piersi i ok, fajnie, gdyby nie to ze jeden moj sutek jest do niczsgo i ja o tym wiem, bo on mi sie zapada z jednej strony i wewnatrz jest szerszy, te gruczoly mam tam takie zrosniete, przerosniete tak ze nie da sie go wyciagnac, moze orzy stalym hartowaniu po 36 tc sie uda, ale jak zyje nigdy nie wyskoczyl. A on mi zaczal to wyciagac. Jedna reka rozszerzal go a druga bardzo mocno ciagnal. Bolalo w @$/#@!!! Oczywiscie ledwo pisnelam ale to trwalo dlugo i i tak nic mu z tego nie wyszlo. Ciagnal mnie za te sutki tak jak sie krowe doi, jesli ktora wie jak, to wlasnie tak moco, tak ciagnal dopoki mu z rak nie wypadaly. I po badaniu znowu straszenie cukrzycowymi powiklaniami. Wizytowke dal do kolegi. Dziekuje. Ogolnie gosc jest profesjonalny i wszystko chce miec niby na tip top ale wizyta wyglada tak ze tylko odpowiadasz na szybko zadawane pytania. Jak na szy kim egzaminie. To? -takie , to? -wtedy. Itd. Szybko lezanka szybko ubierac sie i dowidzenia. Gdy sie ma porownanie jak powinna wygladac wizyta ciezarnej to jest rozczarowany. Plus te jego powazne uwagi. Wracalam styrana a bylam z 10 min. Bylam w pn u okulisty, miesnie jednego oka mam oslabione i mam w nim lekkiego zeza cudownie. W srode trafilam w poblkzu na diabetolog, super babka. Jutro mam zrobic krzywa cukrowa i w pn znow u niej bede. Nie sadzilam ze w mojej miescinie moze byc taka perelka. No i tak. Pewnie juz tasiemiec niezly sie utworzyl. Z tz mamy chyba jakis kryzys. Nie potrafimy sie dogadac, czasem o cos pojdzie, ja nie mam sily mu tlumaczyc, a nawet jak probuje to dla niego pier.dzielenie. wiec przestalam. On nie stara sie tez. I tak sie nie odzywam, on sie nie interesuje, jestem powietrzem. Mysle dzis zabrac torby i jechac na wies. Tam przynajmniej jestem u siebie. I tak leci. Czekam na swoje dziecko. |
||
|
|
|
#3619 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hope OMGGG!!! Ja bym go chyba kopnela w jajka.. Bardzo mi przykro, że masz takie przeżycia za sobą. A cukrzycą AŻ tak się nie przejmuj, groźna jest tylko nieleczona.
|
|
|
|
#3620 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
choć satysfakcja też duża, bo w dużej części byłam pierwszym i ostatnim czytelnikiem gazet z 1885 roku. Rozpadały się w rękach... Foty, przepisywanie, benedyktyńska robota. Opracowań zero.Drugie seminarium kusiło bardzo. Osoba prowadząca była/JEST człowiekiem przez duże C. Bardzo ludzkim, bardzo ciepłym, ale i wybitnym naukowcem, pełnym profesjonalistą. Mój promotor zaś... wybitnym specjalistą, ale i największą kosą na wydziale. Zero litości. ale po co... ![]() Cytat:
![]() ![]() klask i:Cytat:
w żłobie - zero zagadnienia... nie wiem na czym polega myk ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49781347]Oj nie radzę tak oszukiwać (.).. Zrobisz sobie kuku. Laktacja sama się unormuje, jak będziesz Tosię karmić rzadziej.[/QUOTE] Cytat:
![]() prawy sutek miałam płaski. początek dostawiania nie był fajny, ale T. dał radę. Cytat:
fuck. kobiety mają burzę hormonalną... ale faceci?! zanik mózgu?????tyle starań, taki piękny finał i takie cuś?! wizdu w pysk.....
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||||
|
|
|
#3621 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49772404]Dziewczyny, piszę odnośnie zdrowego jedzenia:
jeśli macie w pobliżu sklep L.Eclerc, to jest on wręcz doskonale zaopatrzony, czego tam nie ma... Nawet chia i jagody goji Polecam bardzo!!! Różne mąki, ziarna, no do wyboru do koloru.[/QUOTE]Wiemy, ale Tz nie chce tam chodzić. Przy jednej półce znikam na 40 minut.... Cytat:
Śliczne imiona! Cytat:
Przy takiej temperaturze dałabym okład na głowe letni i na kark. [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49775890] Czy któraś z Was po # badała poziom wit. D? Ja za namową dziewczyn z innego wątku dzisiaj zrobiłam i wyszło mi, że mam niewystarczający poziom. Wiecie jak suplementować tą wit., żeby najlepiej się przyswajała? Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]Byłatm teraz na wizycie (mam osteoporoze)i lekarka mówiła, ze wszyscy maja niedobory wit d3. Mówiła ze nowe rozporządzenia są aby każdy brał. Mi dała 1200 jednostek. Mój syn bierze ok 1 tys. Witamine mamy na receptę. Trzeba oczywiście badac poziom. Jest to witamina, której nie dostarczysz za pomocą żywności. Jedynie ze słońca, którego jest w naszym klimacie bardzo mało. Cytat:
Witaj Cytat:
Brawo Wiem jak takie coś cieszy![]() ![]() Blog już jest, ale musze wrzucić tam przepisy... ![]() Cytat:
Bez tego bym nie dała rady funkcjonować... |
|||||
|
|
|
#3622 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cukrzyca sie tak nie martw pilnuj cukrów i bedzie dobrze Co do tż to co mu odbiło?czekacie na wystarane dziecko a jemu odbija Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3623 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
wybraliśmy nosidło bo wiem, że tż nie miałby cierpliwości na wiązanie chusty, i ja też nie wiem czy bym miała i czy bym miała zaufanie do swojego wiązania. zawsze możesz pomyśleć o kupnie używanej chusty. Cytat:
podziwiam Cię, że w ciąży jesteś w stanie tak funkcjonować. Cytat:
ty kochana cierpliwa kobieta jesteś! ANIOŁ! co to za lekarz? ten nowy co Cię do szpitala skierował? bo zdaje mi się wcześniej chodziłaś do kobiety?współczuję sytuacji z tż. faceci to naprawdę jakąś burzę hormonów mają. i co naprawdę masz zamiar wyjechać do rodziców? psychologia tłumu, wszyscy jedzą, jem i ja. czekamy na adres my po ciężkim wieczorze i nocce. Krzyś cały wieczór przy cycy. temperatura od 37,5 do 38,4. ale nie wiem czy nie szwankował termometr, albo łapał też temp mojego ciała. w nocy bałam się go odłożyć choćby na chwilę do łóżeczka. ciągle sprawdzałam, czy wszystko ok. wstał z normalną temperaturą, ale marudny, ręka ciągle w buzi. biedaczek mój. najgorzej że obiecałam chrześnicy, że jutro do niej przyjadę z prezentem. jest w Polsce raz w roku przez kilka dni i nie chciałabym jej zawieźć. ale czeka nas droga 60 km...
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|||||
|
|
|
#3624 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() Nie mialam mdlosci w ciazy ani typowych objawow lekarz mowi ze moze to miec zwiazek z poronieniem |
|
|
|
|
#3625 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
a benedyktyńska robota - fajna sprawa ![]() Cytat:
A mąż - zgadzam się z tym co pani napisała ![]() Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
||||
|
|
|
#3626 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3627 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() Myślę że laktacja sama się ureguluje. Znam kobiety co karmią dwa razy dziennie (na dzień dobry i dobranoc). Berbie biedny Krzyś Ten płyn z białego jelenia do dla mnie jak domestos Skóra mi schodziła.Dzięki że wystawiłaś tego linka o diecie roczniaka. Poukładałam sobie w głowie wszystko. Hope... Brak słów jak i na lekarza i na tż rzytul:. Radosna Perse widzę że spodobała Ci się zdrowa żywność Mi też Tak się wciągnęłam że nie będę kaszki holle czy Sun baby używać dla M tylko sama będę gotować. Ja! Leń śmierdzący ![]() Wiecie że po tym eko ziemniaku jest wszystko ok?? (odpukać!) A po zwykłym masakra. W ciągu godziny wysypka, swędzenie. Maks się dzisiaj wywrócił i uderzył twarzą o lokomotywe. Krew mu z buzi poleciała. Myślałam że na zawał zejde..
|
|
|
|
|
#3628 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3629 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
a fuj! ![]() Cytat:
![]() a Maks - prawdziwy mężczyzna! ale oby jak najmniej takich starć z rzeczami martwymi...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||
|
|
|
#3630 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() witaj Cytat:
![]() Hope bidulko Cytat:
czyli jednak może uczulony na jakąś chemię i już się cieszę, że moi rodzice i teść mają ogródki
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2015-01-16 o 13:19 |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:12.






ogólnie nie chce jeść obiadów na słodko. naleśniki jakoś zjadł, placki zje na 2 śniadanie, ale makaronu z truskawkami czy ryżu z jabłkami nie tknie. zupy dalej nie zje, chyba, że rosół z kluskami lanymi. brakuje mi pomysłów na "wytrawne" posiłki dla niego, a raczej w takich gustuje. tż tylko skrzywiony ciągle bo w lodówce zwykły serek homogenizowany zamiast waniliowego, (swoją drogą lidl ma fajne te zwykłe serki, 3 składniki, bez chemii, tylko w dużym opakowaniu, 400g chyba), jogurty naturalne, itp.
sa dzieci mega nie jadki no moj synus lubi zjesc a nawet juz sam robi sobie kanapki, dania do mikrofali np parowki, kakao na cieplo itp za miesiac konczy 5 latek ale od malego towarzyszy mi w kuchni wiec obtaczanie kotlecikow, pomoc w gnieceniu ciasta i np robienia pizzy mam zawsze dzieki temu zawsze wszystko wcina






zostan, gadaj z nami 

klask i:

ty kochana cierpliwa kobieta jesteś! ANIOŁ! co to za lekarz? ten nowy co Cię do szpitala skierował? bo zdaje mi się wcześniej chodziłaś do kobiety?
rzytul:. 
