Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV - Strona 122 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-16, 13:44   #3631
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

http://instagram.com/p/x550lNq03m


Kucyku, ja dzisiaj widziałam taki wypadek.. Dziecko spadło ze schodków z takiego domku na placu zabaw Strasznie to wyglądało, mama też w panice (nie zdążyła dobiec, bo z jednej i z drugiej strony dziury w tym domku:/). Mały popłakał ze 3 minuty, wstał i poszedł dalej się bawić
A Tobie radzę się uzbroić w cierpliwość i duże pokłady spokoju I mówię to jako największa histeryczka na wątku, która ma jedno z bardziej pobudliwych dzieci
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 13:48   #3632
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 087
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Dziewczynki. Podczytuję was regularnie tak na szybko, bo kiedy ie jestem w pracy to śpię.
Hope co za pajac z lekarza.
Ja też ostatnio czekałam godzinę na wizytę, żeby spędzić 10 min.w gabinecie (dlatego chodzę teżprywatni, gdzie wiem, że będę zadowolona z wizyty).
Zeberko dużych doświadczeń zmową 2,5 -latków nie mam. To co ci mogę napisać od siebie, to to ,że dużo kłopotów z mową dzieci w tym wieku (dobrze rozwijających się, bez zaburzeń), jest niska sprawność artykulatorów -języka głównie, warg. Większość dzieci 2,5 -letnich które mają problemy z nie wyraźną mową, to grupa wymieniona wyżej. Ważny jest tez prawidłowy tor oddechowy, czyli głownie oddychanie nosem, żeby potrafiło wciągnąć powietrze nosem i wydech wykonać ustami. Jeżeli dziecko opuszcza grupy spółgłoskowe na początku wyrazu (pomija początkowe sylaby), nie stara się budować prostych zdań, posługuje się tylko pojedynczymi wyrazami, to może świadczyć to o opóźnionym rozwoju mowy.
Widzę jednak, że Kasia pyta już bardzo ładnie, mówi nowe słowa i robi stałe postępy, to nie ma się czym martwić zbytnio.
Jednak, jeżeli coś cię niepokoi to zawsze możesz wybrać się do specjalisty, nie zaszkodzi, a zawsze może pomóc.
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 14:04   #3633
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

A mam pytanko czy jak zaszlyscie w ciaze po poronieniu nie mialyscie problemow? Czy potrzeba wiecej wizyt u gina albo jakies leki? Moja ciaza obumarla z powodow wad rozwoju wiec leki na podtrzymanie ciazy chyba nie wiele by sie zdaly.. A urodzic ciezko chore dziecko to tragedia nie tylko dla rodzicow ale i dla dziecka ktore cierpi. I drugie pytanko jestem miesiac po zabiegu wlasnie mi sie skonczyla @ myslicie ze juz moge starac sie zajsc w ciaze? Chciala bym nawet w tym cyklu juz zajsc w ciaze ale czy myslicie to bezpieczne? Z tego co wiem wina poronienia nie lezy po stronie mojego organizu a jedynie wady plodu wiec moze mam szanse?
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 14:31   #3634
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
A mam pytanko czy jak zaszlyscie w ciaze po poronieniu nie mialyscie problemow? Czy potrzeba wiecej wizyt u gina albo jakies leki? Moja ciaza obumarla z powodow wad rozwoju wiec leki na podtrzymanie ciazy chyba nie wiele by sie zdaly.. A urodzic ciezko chore dziecko to tragedia nie tylko dla rodzicow ale i dla dziecka ktore cierpi. I drugie pytanko jestem miesiac po zabiegu wlasnie mi sie skonczyla @ myslicie ze juz moge starac sie zajsc w ciaze? Chciala bym nawet w tym cyklu juz zajsc w ciaze ale czy myslicie to bezpieczne? Z tego co wiem wina poronienia nie lezy po stronie mojego organizu a jedynie wady plodu wiec moze mam szanse?
Kochana na pewno masz szanse! Jesli dzieciatko bylo chore to widocznie zadzialala natura. Okrutne ale naturalne... to bardzo duzo, kiedy wiesz jaka byla przyczyna. Wydaje mi sie ze ten cykl jeszcze odpusc, niech w twoim organizmie wszystko sie ustabilizuje, moze obserwuj ten cykl, czy owu jest jak trzeba, czy miesiaczka bedzie ok, i jesli tylko bedziesz gotowa psychicznie to dopiero wtedy. Ja radzilabym rowniez sprawdzic czy nie masz zadnej infekcji, czy zabki zdrowe, to bardzo wazne w ciazy. A jak zaczniesz sie przygotowywac, odwiedzisz dentyste, gina, to jakos zleci a i bedziesz czula sie spokojniejsza
Ja nie poznalam przyczyny, stracilam dziecko dwa razy. Robilam po drugiej stracie badania, ale dalej nie wiem co bylo nie tak. teraz jestem na finiszu trzeciej ciazy pamietaj, ze kazda ciaza jest inna. Twoja druga moze byc zupelnie inna, i jak najbardziej wierze ze bedzie szczesliwa. A jesli chcesz porobic sobie jakies badania to dziewczyny tu poradza ci co istotne, na tym watku spotkalam sie ze skarbnica wiedzy i dzieki dziewczynom nie szlam na oslep.

Edytowane przez h0pe
Czas edycji: 2015-01-16 o 14:35
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 14:34   #3635
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Witaj nazywam sie Iza mam nie spelna 26 lat, o malenstwo staralismy sie od konca wakacji a w pazdzierniku juz zaszlam w ciaze wiec w sumie ok 3mc w porownaniu do wielu kobiet dosc szybko nam sie udalo zwlaszcza ze mam jeden jajnik i sadzilam ze dluzej bede czekac na 2 kreseczki. Wiec bardzo sie ucieszylam z tych kreseczek u ginekologa pierwsza wizyta w 6tygodniu widac bylo jak plod drga i jest tetno wiec bylam szczesliwa myslac ze juz bedzie ok 15 grudnia wizyta kontrolna w pierwszym dniu 11 tygodnia mialam nadzieje uslyszec bicie serduszka zobaczyc je... Niestety lekarz stwierdzil ze dziecko zmarlo w 8tyg i 5 dni... Bylam w szoku bo nie mialam objawow poza jednym kiedy wlasnie 2 tygodnie wczesniej zlapal mnie mega skorcz w nocy az sie ruszyc nie moglam trwal ok 1.5 minuty i przeszedl ale nic wiecej zlego sie nie dzialo wiec sie zdziwilam ze nosilam 2tyg martwe dziecko a nic nie odczulawam

Nie mialam mdlosci w ciazy ani typowych objawow lekarz mowi ze moze to miec zwiazek z poronieniem
objawy nie są wyznacznikiem.
ja przy drugim # też nawet nie poczułam, że coś jest nie tak. poszłam na wizytę, żeby obejrzeć serduszko, ale jego nie było.
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Ten płyn z białego jelenia do dla mnie jak domestos Skóra mi schodziła.
o widzisz, a my do stosujemy od urodzenia i żadnych zmian skórnych
co do tematów żywieniowych polecam "Zdrowy maluch", o którym kiedyś wspomniała Kubek, świetna książka
ja od kilku dni gotuję mannę, żeby wprowadzić gluten. zaczęła dodawać nawet do niej owoce dla polepszenia smaku, ale mój książę ani myśli otworzyć buzi. a jak jakiś cudem uda mi się coś trochę mu podać to wypluwa
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49787417]http://instagram.com/p/x550lNq03m [/QUOTE]
oddałaś całe sedno programu

po tym jak napisałam posta w odpowiedzi na pytanie zeberki o chustę pomyślałam sobie, że jak to ja nie spróbuję spaceru w nosidełku w kombinezonie? to nie w moim stylu. no i jesteśmy po godzinnym spacerze w nosidle, było super!
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:06   #3636
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Kochana na pewno masz szanse! Jesli dzieciatko bylo chore to widocznie zadzialala natura. Okrutne ale naturalne... to bardzo duzo, kiedy wiesz jaka byla przyczyna. Wydaje mi sie ze ten cykl jeszcze odpusc, niech w twoim organizmie wszystko sie ustabilizuje, moze obserwuj ten cykl, czy owu jest jak trzeba, czy miesiaczka bedzie ok, i jesli tylko bedziesz gotowa psychicznie to dopiero wtedy. Ja radzilabym rowniez sprawdzic czy nie masz zadnej infekcji, czy zabki zdrowe, to bardzo wazne w ciazy. A jak zaczniesz sie przygotowywac, odwiedzisz dentyste, gina, to jakos zleci a i bedziesz czula sie spokojniejsza
Ja nie poznalam przyczyny, stracilam dziecko dwa razy. Robilam po drugiej stracie badania, ale dalej nie wiem co bylo nie tak. teraz jestem na finiszu trzeciej ciazy pamietaj, ze kazda ciaza jest inna. Twoja druga moze byc zupelnie inna, i jak najbardziej wierze ze bedzie szczesliwa. A jesli chcesz porobic sobie jakies badania to dziewczyny tu poradza ci co istotne, na tym watku spotkalam sie ze skarbnica wiedzy i dzieki dziewczynom nie szlam na oslep.
Ogolnie fizycznie jest wpozadku zreszta jestem hdk od kilku lat regulanie co 3 mc oddaje krew i mam przy tym robione badania i pewnosc ze jest oki zeby wyleczone rowniez choc slyszalam ze zeby nie zdrowe w ciazy moga powodowac zagrozenie nie wiem na jakiej zasadzie tylko. Psychicznie jest wpozadku zreszta sadze ze jak zajde w ciaze bedzie lepiej bede maiala czym zajasc swoje mysli i pragne malenstwa ale wiadomo ze nie ma gwaracji ze szybko mi sie uda zajsc w ciaze i watpie by przy pierwszym cyklu mi sie to udalo jakos malo prawdopodobne mi sie to wydaje
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:08   #3637
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Ogolnie fizycznie jest wpozadku zreszta jestem hdk od kilku lat regulanie co 3 mc oddaje krew i mam przy tym robione badania i pewnosc ze jest oki zeby wyleczone rowniez choc slyszalam ze zeby nie zdrowe w ciazy moga powodowac zagrozenie nie wiem na jakiej zasadzie tylko. Psychicznie jest wpozadku zreszta sadze ze jak zajde w ciaze bedzie lepiej bede maiala czym zajasc swoje mysli i pragne malenstwa ale wiadomo ze nie ma gwaracji ze szybko mi sie uda zajsc w ciaze i watpie by przy pierwszym cyklu mi sie to udalo jakos malo prawdopodobne mi sie to wydaje
To jesli czujesz sie na silach fizycznie i psychicznie to tylko tz i do dziela
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:16   #3638
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

No a co ma byc to bedzie za tydzien mam dni plodne a przynajmniej powinnam miec wiec za miesiac zrobie tescik i sie okaze he znowu bede doszukiwac sie kreski czy przypadkiem sie nagle nie pojawi albo czy pod innym kontem aby napewno nie widac jakiejs przezroczystej kreseczki no ale pewnego dnia wkoncu zobacze. Swoja droga jak by nam sie udalo i bym byla w ciazy to bym miala gotowy prezent dla meza na walentynki
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:18   #3639
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
No a co ma byc to bedzie za tydzien mam dni plodne a przynajmniej powinnam miec wiec za miesiac zrobie tescik i sie okaze he znowu bede doszukiwac sie kreski czy przypadkiem sie nagle nie pojawi albo czy pod innym kontem aby napewno nie widac jakiejs przezroczystej kreseczki no ale pewnego dnia wkoncu zobacze. Swoja droga jak by nam sie udalo i bym byla w ciazy to bym miala gotowy prezent dla meza na walentynki
Hehe, glowka juz pracuje
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:19   #3640
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
i watpie by przy pierwszym cyklu mi sie to udalo jakos malo prawdopodobne mi sie to wydaje
no to nie wątp mnie się tak raz udało ale ja jestem trudny przypadek...6 strat, ostatnia w lipcu w 9tc - podobnie jak u Ciebie spowodowana wadą genetyczną...po zabiegu czekałam do pierwszej @ i po wizycie u gina się staraliśmy, ale ja potrzebowałam stymulacji i w 3 cyklu zaszłam w ciążę - jestem w 17tc
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:25   #3641
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
watpie by przy pierwszym cyklu mi sie to udalo jakos malo prawdopodobne mi sie to wydaje
Moje obie ciąże były z I cs.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:27   #3642
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a fuj!

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2015-01-16 o 15:28
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:35   #3643
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
no to nie wątp mnie się tak raz udało ale ja jestem trudny przypadek...6 strat, ostatnia w lipcu w 9tc - podobnie jak u Ciebie spowodowana wadą genetyczną...po zabiegu czekałam do pierwszej @ i po wizycie u gina się staraliśmy, ale ja potrzebowałam stymulacji i w 3 cyklu zaszłam w ciążę - jestem w 17tc
Przykro mi ze mialas tak ciezko, i napewno ciezko bylo ci sie pozbierac po tylu stratach choc dzis licze sie ze moze powtorzyc sie poronienie ale juz tak sie tego nie boje bo wiem ze moze to sie przydarzyc kazdemu i to kilka razy ale dobrze ze wreszcie wam sie udalo a 17 tydzien to juz powinno byc dobrze i zycze Ci zebys niedlugo wycalowala swoje malenstwo. Dobrze ze mam juz synka ktorego moge porozciskac i wycalowac w kazdej chwili a on taki na szczescie calusny przyjdzie wycaluje mnie po oczach nosku uchach glowie rekach jakos tak ma ze z 50 calusow pod kolej mi daje oj chyba nie ma lepszego lekarstwa na smutki niz takie maluchy

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49789151]Moje obie ciąże były z I cs.[/QUOTE]

To super jakos tak dzieki wam mam wiecej sily usmiecham sie do siebie czytajac ze wam sie udalo bo mysle ze moze i tak mi sie przydarzy a wiara ponoc czyni cuda mam aplikacje w telefonie z forum i czasem usmiecham sie do telefonu a maz przyszedl sie pyta z kim tak romansuje hehe w sumie fakt jak by on od telefonu sie nie odklejal i usmiechniety pisal oj bym tez miala rozne mysli hehe
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 15:40   #3644
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
maz przyszedl sie pyta z kim tak romansuje hehe
nooorma mój już tylko pyta: "i co tam słychać u dziewczyn?"
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 17:43   #3645
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Radosna ja w 2 ciazy byłam od razu obstawiona lekami.Mimo to ciaza była problemowa-odklejanie kosmówki,krwiak potem przedwczesne skurczeci cukrzyca

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 17:58   #3646
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Radosna ja w 2 ciazy byłam od razu obstawiona lekami.Mimo to ciaza była problemowa-odklejanie kosmówki,krwiak potem przedwczesne skurczeci cukrzyca

Wysłane z mojego GT-S5830i
Oj nie dobrze wspolczuje:/ znajoma miala cukrzyce ciazowa i musiala miec przez to wykonana cesarke nie wiem w sumie dlaczego majac cukrzyce trzeba miec casarke. Ja mialam cesarke i szczerze mam nadzieje ze znowu bede miala cesarke jak zajde w ciaze bo boje sie naturalnego porodu zreszta urodzic wogle nie moglam wiec musialam miec
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 18:10   #3647
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Jutro ide znow na glukoze
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 18:14   #3648
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Jutro ide znow na glukoze
Fuuu... Do dzis pamietam smak tego swinstwa ale na szczescie tylko raz mialam... Ciepla glukoza a do tego w kubku plywal patroch a ja taka ze przy czyms takim wymiotuje jak mi cos wpadnie np do dania... No ale kobieta z labolatorium wydarla sie ze jak zwymiotuje bede musiala znowu przyjsc i znowu pic bo bedzie nie wazne wiec musialam powztrzymac to jakos... No wlasnie glukoza zawsze jest w cieplej wodzie??
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 18:15   #3649
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Chyba tak, bo musi sie rozpuscic w czyms...
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 18:26   #3650
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Chyba tak, bo musi sie rozpuscic w czyms...
W sumie pewnie jak cukier musi w cieplym? Oj biedna jestes... Az mnie ciagac zaczelo bo sobie przypomnialam smak.. Fuu

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

A na kolacyjke pizza mmmm pyszotka uwielbiam gotowac zajmuje to mi czas i przedewszystkim glowe a przy robieniu pizzy zawsze i synek ma zajecie
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 18:33   #3651
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Jutro ide znow na glukoze
a dodajesz cytrynkę??? ja robiłam to badanie raz, ale bez cytryny by nie przeszło...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 19:00   #3652
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49787417]http://instagram.com/p/x550lNq03m [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
a dodajesz cytrynkę??? ja robiłam to badanie raz, ale bez cytryny by nie przeszło...
nie we wszystkich labu na to pozwalają. u mnie w diagnostyce jest zakaz.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 19:48   #3653
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
A mam pytanko czy jak zaszlyscie w ciaze po poronieniu nie mialyscie problemow? Czy potrzeba wiecej wizyt u gina albo jakies leki? Moja ciaza obumarla z powodow wad rozwoju wiec leki na podtrzymanie ciazy chyba nie wiele by sie zdaly.. A urodzic ciezko chore dziecko to tragedia nie tylko dla rodzicow ale i dla dziecka ktore cierpi. I drugie pytanko jestem miesiac po zabiegu wlasnie mi sie skonczyla @ myslicie ze juz moge starac sie zajsc w ciaze? Chciala bym nawet w tym cyklu juz zajsc w ciaze ale czy myslicie to bezpieczne? Z tego co wiem wina poronienia nie lezy po stronie mojego organizu a jedynie wady plodu wiec moze mam szanse?
w drugiej ciąży od początku brałam luteinę na podtrzymanie, profilaktycznie, ze względu na wcześniejsze poronienie, potem był krwiak i leżenie plackiem przez miesiąc, później do końca ciąży oszczędzanie się, choć później już bardziej ze strachu niż wskazań lekarskich, zwolnienie od 3 m-ca ciąży. teraz znowu jestem w ciąży, o ile na początku było sporo stresu bo cykle nieregularne, nie było zarodka na pierwszym usg, to od kiedy pojawiło się serduszko nie mam problemów, pracuję, sprzątam, gotuję, rzadko mam czas usiąść, dużo mniej się stresuję niż poprzednio i tak na prawdę dopiero ok 20 tyg zaczęło do mnie docierać, że w ciąży jestem. wcześniej drżałam o kazdy dzień, w środku nocy powiedziałabym który to tydzien i dzień ciąży, a teraz często nie wiem w którym tyg jestem.
ja bym chyba odczekała jeden normalny cykl i wtedy zaczęła starania jeśli jesteś gotowa.

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
co do tematów żywieniowych polecam "Zdrowy maluch", o którym kiedyś wspomniała Kubek, świetna książka
ja od kilku dni gotuję mannę, żeby wprowadzić gluten. zaczęła dodawać nawet do niej owoce dla polepszenia smaku, ale mój książę ani myśli otworzyć buzi. a jak jakiś cudem uda mi się coś trochę mu podać to wypluwa
muszę sobie pospisywać jakieś tytuły, mam ochotę coś sensownego poczytać przed porodem.

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
a dodajesz cytrynkę??? ja robiłam to badanie raz, ale bez cytryny by nie przeszło...
nie wszędzie można dać cytrynę. ja robiłam bez po tym jak gin powiedział, że cytryna czasem może fałszować wynik i gdyby coś było nie tak musiałabym powtórzyć bez. to już wolałam od razu bez. w labie nie pytałam, ale parę razy widziałam jak ciężarne po kryjomu wciskały cytrynę do kubka.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 20:09   #3654
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Oj nie dobrze wspolczuje:/ znajoma miala cukrzyce ciazowa i musiala miec przez to wykonana cesarke nie wiem w sumie dlaczego majac cukrzyce trzeba miec casarke. Ja mialam cesarke i szczerze mam nadzieje ze znowu bede miala cesarke jak zajde w ciaze bo boje sie naturalnego porodu zreszta urodzic wogle nie moglam wiec musialam miec
Ja rodziłam sn mimo cukrzycy.Wg mojego gina i mojej diabetolog cukrzyca nie była wskazaniem do cc.

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 20:49   #3655
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Ona rodzila 6 lat temu miala wtedy 18 lat wiec mozliwe ze cos mi tam wtedy naklamala a jej mama pracowala na poloznictwie wiec moze stad to gadanie bylo... Moze mama zalatwila
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 21:27   #3656
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Myszki ja po wizycie nawet nie mam co pisac. Wracalam z niej przygnebiona i wpadlam moze nie w depresje, ale na pewno 2 dni apatii... ostatnio te cukry, wzielam sie za to, dietowalam, mierzylam, co moglam sama wiecej? Probowalam sie dodzwonic do jakiejs poradni i nic. Dwa dni nikt nie odbieral w obu pobliskich. Przyszla wizyta i mowie mu ze jednak mial nosa do tej cukrzycy bo mierze, dietuje i swiruja. A on zamiast wziac sie ze mna za dzialanie, dac mi skierowanie, zrobic usg czy to lozysko ok, czy dziecko nie za duze, to tylko mnie nastraszyl cala wizyte jak mam sobie tego przypilnowac bo wada tego tego i owego. Na samolocie nie byl delikatny. W dodatku wzial sie za badanie moich piersi i ok, fajnie, gdyby nie to ze jeden moj sutek jest do niczsgo i ja o tym wiem, bo on mi sie zapada z jednej strony i wewnatrz jest szerszy, te gruczoly mam tam takie zrosniete, przerosniete tak ze nie da sie go wyciagnac, moze orzy stalym hartowaniu po 36 tc sie uda, ale jak zyje nigdy nie wyskoczyl. A on mi zaczal to wyciagac. Jedna reka rozszerzal go a druga bardzo mocno ciagnal. Bolalo w @$/#@!!! Oczywiscie ledwo pisnelam ale to trwalo dlugo i i tak nic mu z tego nie wyszlo. Ciagnal mnie za te sutki tak jak sie krowe doi, jesli ktora wie jak, to wlasnie tak moco, tak ciagnal dopoki mu z rak nie wypadaly. I po badaniu znowu straszenie cukrzycowymi powiklaniami. Wizytowke dal do kolegi. Dziekuje. Ogolnie gosc jest profesjonalny i wszystko chce miec niby na tip top ale wizyta wyglada tak ze tylko odpowiadasz na szybko zadawane pytania. Jak na szy kim egzaminie. To? -takie , to? -wtedy. Itd. Szybko lezanka szybko ubierac sie i dowidzenia. Gdy sie ma porownanie jak powinna wygladac wizyta ciezarnej to jest rozczarowany. Plus te jego powazne uwagi. Wracalam styrana a bylam z 10 min. Bylam w pn u okulisty, miesnie jednego oka mam oslabione i mam w nim lekkiego zeza cudownie. W srode trafilam w poblkzu na diabetolog, super babka. Jutro mam zrobic krzywa cukrowa i w pn znow u niej bede. Nie sadzilam ze w mojej miescinie moze byc taka perelka.
No i tak. Pewnie juz tasiemiec niezly sie utworzyl. Z tz mamy chyba jakis kryzys. Nie potrafimy sie dogadac, czasem o cos pojdzie, ja nie mam sily mu tlumaczyc, a nawet jak probuje to dla niego pier.dzielenie. wiec przestalam. On nie stara sie tez. I tak sie nie odzywam, on sie nie interesuje, jestem powietrzem. Mysle dzis zabrac torby i jechac na wies. Tam przynajmniej jestem u siebie. I tak leci. Czekam na swoje dziecko.
lekarza to bym chyba zabiła za takie podejście poza tym po cholerę Ci tak piersi męczył...

a TŻ się kop w porządny należy Jak się nie ogarnie to jadę do Ciebie mu naprostować światopogląd

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
A mam pytanko czy jak zaszlyscie w ciaze po poronieniu nie mialyscie problemow? Czy potrzeba wiecej wizyt u gina albo jakies leki? Moja ciaza obumarla z powodow wad rozwoju wiec leki na podtrzymanie ciazy chyba nie wiele by sie zdaly.. A urodzic ciezko chore dziecko to tragedia nie tylko dla rodzicow ale i dla dziecka ktore cierpi. I drugie pytanko jestem miesiac po zabiegu wlasnie mi sie skonczyla @ myslicie ze juz moge starac sie zajsc w ciaze? Chciala bym nawet w tym cyklu juz zajsc w ciaze ale czy myslicie to bezpieczne? Z tego co wiem wina poronienia nie lezy po stronie mojego organizu a jedynie wady plodu wiec moze mam szanse?
Ja zaszłam w drugą ciążę jakoś w 3 albo 4 cyklu po #, z tym, że u mnie z zajściem był problem - w pierwszą ciążę zaszłam prawie po roku starań. W drugiej ciąży brałam heparynę ale miałam wtedy złamaną stopę co prawda brałam ją znacznie dłużej niż wymagała tego moja kontuzja ale bałam się od razu ostawić i moja gin na to przystała.
A teraz w łóżeczku w sypialni śpi moja mała 3 tygodniowa Królewna


Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ja rodziłam sn mimo cukrzycy.Wg mojego gina i mojej diabetolog cukrzyca nie była wskazaniem do cc.
cukrzyca chyba nie jest bezwzględnym wskazaniem do cc - moja przyjaciółka z cukrzycą urodziła córeczkę sn, z tym, że poród indukowano po terminie ze względu na małą ilość wód płodowych
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 22:16   #3657
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
lekarza to bym chyba zabiła za takie podejście poza tym po cholerę Ci tak piersi męczył...

a TŻ się kop w porządny należy Jak się nie ogarnie to jadę do Ciebie mu naprostować światopogląd



Ja zaszłam w drugą ciążę jakoś w 3 albo 4 cyklu po #, z tym, że u mnie z zajściem był problem - w pierwszą ciążę zaszłam prawie po roku starań. W drugiej ciąży brałam heparynę ale miałam wtedy złamaną stopę co prawda brałam ją znacznie dłużej niż wymagała tego moja kontuzja ale bałam się od razu ostawić i moja gin na to przystała.
A teraz w łóżeczku w sypialni śpi moja mała 3 tygodniowa Królewna




cukrzyca chyba nie jest bezwzględnym wskazaniem do cc - moja przyjaciółka z cukrzycą urodziła córeczkę sn, z tym, że poród indukowano po terminie ze względu na małą ilość wód płodowych
U mnie tez wywolywali bo przy cukrzycy nie mozna długo trzymać po terminir.

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-16, 23:12   #3658
Curly81
Wtajemniczenie
 
Avatar Curly81
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 805
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Fuuu... Do dzis pamietam smak tego swinstwa ale na szczescie tylko raz mialam... Ciepla glukoza a do tego w kubku plywal patroch a ja taka ze przy czyms takim wymiotuje jak mi cos wpadnie np do dania... No ale kobieta z labolatorium wydarla sie ze jak zwymiotuje bede musiala znowu przyjsc i znowu pic bo bedzie nie wazne wiec musialam powztrzymac to jakos... No wlasnie glukoza zawsze jest w cieplej wodzie??
W zimniej taka duża ilośc glukozy by sie nie rozpusciła,byłby osad na dnie...

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
A mam pytanko czy jak zaszlyscie w ciaze po poronieniu nie mialyscie problemow? Czy potrzeba wiecej wizyt u gina albo jakies leki? Moja ciaza obumarla z powodow wad rozwoju wiec leki na podtrzymanie ciazy chyba nie wiele by sie zdaly.. A urodzic ciezko chore dziecko to tragedia nie tylko dla rodzicow ale i dla dziecka ktore cierpi. I drugie pytanko jestem miesiac po zabiegu wlasnie mi sie skonczyla @ myslicie ze juz moge starac sie zajsc w ciaze? Chciala bym nawet w tym cyklu juz zajsc w ciaze ale czy myslicie to bezpieczne? Z tego co wiem wina poronienia nie lezy po stronie mojego organizu a jedynie wady plodu wiec moze mam szanse?
Ja też poroniłam niedawno,22dni temu miałam zabieg i teraz mam okres.Ja chcę odczekać 3mce min...z róznych powodów ale jakbym ich nie miała to bym probowała po 2ch cyklach.Poronienie nie ma wpływu na kolejną ciążę o ile nie leży po Twojej stronie a tak nie jest,wiec nie martw się.Moja bratowa pierwsze dziecko poroniła i urodziła potem troje jeszcze fajnych dzieciaczków.Powodzenia !Jak czujesz się juz gotowa to próbuj.
__________________
www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hj0e9c18w.png

W oczekiwaniu na kolejne szczęście
Curly81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-17, 01:36   #3659
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

No dobra, mam sprawę do pań od zdrowego żywienia Zrobiłam w ramach poprawy wizerunku mleko owsiane I mi nie smakuje samo w sobie. Co mogę z nim zrobić?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-17, 08:43   #3660
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hejo w wekend!
Ja jak zwykle zabiegana.
W czwartek byliśmy z mamą na komisji onkologicznej. Dostaliśmy skierowanie na chemię na 28 stycznia, na tomograf na 21 stycznia. Pobrali jej wyniki z krwi. Lekarz załozył tez zieloną kartę więc dużo spraw nam przyśbieszył (bo np na tomograf przed nami bez zielonej karty rejestrowali się ma marzec, a my na środę). Także poszło wszystko w miarę sprawnie. Mama cały dzień sie nie odzywała i miała łzy w oczach. Boi się strasznie. Chemię ma stacjonarną- kładzie sie na 3 dni do szpitala i chcemia leci 44 godziny. Potem do domu, I za dwa tygodnie znów. I tak 12 razy. Przez pół roku.
Moich wyników jeszcze nie ma niestety. Więc dalej nie wiem co ze mną.
Poza tym zaczęły si ferie u nas, więc jestem zadowolona bo nie mamy lekcji, chociaż nauki mamy bardzo dużo na ferie. W piatek wyjeżdżamy na 4 dni do Karpacza i nawet są szanse na śnieg .
Dziś robię porządki, Kuba jedzie na basen. A jutro wybieram się na zakupy z koleżanką.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-21 21:24:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.