Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[mala29lll]

MAlinko chyba masz rację. In vitro to następny krok, a nie ostateczność Czytałam blog gdzie dziewczyna nie chciała in vitro, ale nie ma nic przeciwko niemu, ale postanowili adoptować. Oboje tak się zakochali w synku, że aż miło. Ja w razie czego rozważam i tę opcję

[Lucy31]

Napisane przez mala29lll

MAlinko chyba masz rację. In vitro to następny krok, a nie ostateczność Czytałam blog gdzie dziewczyna nie chciała in vitro, ale nie ma nic przeciwko niemu, ale postanowili adoptować. Oboje tak się zakochali w synku, że aż miło. Ja w razie czego rozważam i tę opcję

Dla mnie póki co to jest ostateczność. Nie trafia do mnie diagnoza: idiopatia Dla mnie nie ma czegoś takiego jak idiopatia Gdzies leży przyczyna. A jak ja poznam, to wtedy podejmę działania stosowne do niej

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Adopcja w naszym kraju nie jest dla każdego. Co w ogóle uważam za chore. bo tyle dzici aż sie prosi o pomoc.. My np nie spełnilibyśmy wymogów formalnych, a kto w tym kraju spełnia? Znaczna część na pewno nie. O pracę mi chodzi.Może się to w przyszłości ustabilizuje, jak dobiję do 40stki

[czarownica_tea]

Lucy- ja Cię rozumiem. Do mnie też nie przemawia idiopatia. Przyczyna jest tylko albo nie zlecono odpowiednich badań albo takich badań jeszcze nie ma. Ja sie przyznam że po HSG byłam szczęśliwa że mam diagnozę niedrożnych jajowodów. Wiedziałam że dla mnie jest rozwiazanie pt. IVF. I tylko ode mnie zależy czy akceptuje czy nie. Pamiętacie dobrze że zanim zrobiłam HSG nie chciałam IVF. Po HSG wiedziałam że to dla mnie jedyne leczenie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Lucy31]

Napisane przez czarownica_tea

Lucy- ja Cię rozumiem. Do mnie też nie przemawia idiopatia. Przyczyna jest tylko albo nie zlecono odpowiednich badań albo takich badań jeszcze nie ma. Ja sie przyznam że po HSG byłam szczęśliwa że mam diagnozę niedrożnych jajowodów. Wiedziałam że dla mnie jest rozwiazanie pt. IVF. I tylko ode mnie zależy czy akceptuje czy nie. Pamiętacie dobrze że zanim zrobiłam HSG nie chciałam IVF. Po HSG wiedziałam że to dla mnie jedyne leczenie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Nooo pamiętam I pamiętam że Ci bardzo zazdrościłam że masz w końcu diagnozę Alleluja, wiedziałaś co robić i koniec
W ogóle oglądając jeden z odcinków serialu na dwójce, słysząc jedną z kobiet jak opowiadała że odbierając wyniki w duchu myślała sobie: Błagam, niech coś w końcu wyjdzie źle Pomyślałam sobie oj taaaaaaaak, i ja błagam. Serio, nie ma nic gorszego jak mieć wszystko dobrze

[kokolatka]

Napisane przez czarownica_tea

Hej Dziewuszki,

sorki za nieodpisanie ale sobie wczoraj zdychałam--> migrena. Podjęłam decyzję, że idę do neurologa nich coś zrobi z tymi bólami głowy. No co 2 tygodnie będą?? Ja rozumiem, że leki nie działają korzystnie ale taki ból i rzyganie też chyba nie działa korzystnie. A i mam namiar na akupunkturę zobaczymy?!

Mała- uważam, że możesz spokojnie wracać, o ile nie jedziesz jakimiś bezdrożami. Usiądź sobie wygodnie z tyłu albo rozłóż siedzenie z przodu. Ważne, żebyś miała komfort. Zarodek nie wypadnie nie ma takiej opcji

Natuś- jakby były jakieś grzyby to już by coś rosło w tej Twojej hodowli. Najczęściej są drożdżaki a jak pamiętam z mikrobiologii to ich kolonie to już po 3 dniach się pojawiają. Molestuj gina niech Ci w końcu robi to HSG albo przyjadę i go

Mój TŻ był wczoraj u swojej babci no i powiedział jej o ciąży. A ona ni z tego ni z owego pyta czy mieliśmy IVF? No to TŻ mówi, że tak. A ona że czytała o tym i się tak domyśliła, że mamy problemy bo tyle lat po ślubie i nie ma dziecka. Spytała czy jesteśmy rodzicami czy ktoś inny (no w sensie czy ktoś był dawcą) TŻ mówi, że to w 100% nasze dziecko. A babcia na to, że to cudownie i ona się nie zgadza z księdzem, który mówił, że to wbrew Bogu bo każde dziecko to dar Boży. A dodam, że babcia bardzo zaangażowana w Kościół. Szczęka mi opadła


Katrina- witamy serdecznie

Czarownico, strasznie mądra ta babcia, to moja "inteligentna" siostra nie załapała, że ja kochająca każde dziecko do tej pory nie mam swojego tzn że nie mogę a babcia aż IVF wykumała ...😊
I jeszcze tak mądrze napisała, chyba odpowiednie artykuły czytała😊
Wzruszyłam się cholera

[czarownica_tea]

Kokolatko- nie wiem skąd ona wie co to IVF? Pewnie gdzieś czytała. Nasza ciocia też bardzo wierząca i zaangażowana w sprawy kościelne powiedziała że dziecko to cud. Każde dziecko. I ona nie widzi w IVF nic złego.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[czarna_mala]

Taaa Lucyna Ty też dinozaurzyca żeś

Ale mnie "mleko" zalewa po tej Lutce

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[kokolatka]

I u mnie wszystko co zbadane to w porządku a to co nie zbadane a wyjdzie na NIE to i tak prowadzi do IVF. Więc doszliśmy do wniosku, szkoda czasu i kasy, że lepiej będzie jak już teraz pieniądze przeznaczamy na co trzeba bo i tak AMH nie najlepsze, lata ... same wiecie. Gdybym miała zajść naturalnie w ciążę, już bym była. Tyle lat "na żywca" i co ???
Moje znajome antykoncepcję stosują i zachodzą ... (why ?)
Też bym tak chciała 😯

[201701300931]

U mnie jeden lekarz idiopatyczna i koniec. Gdybym czekała w tej klinice to bym nadal czekała i się niczego nie doczekała... Za to drugi zwrócił uwagę na częściowo niedrożne jajowody podczas histeroskopii i pewnie to jest przyczyną. Owszem, przy laparo kontrast przeszedł, ale mógł być pod takim ciśnieniem, że on przeszedł, ale nic więcej by nie przeszło. Także ja się trzymam u mnie tych jajowodów. I endometriozy.

Dla mnie IVF to ostateczność i trzymam kciuki za wszystkie, żeby udało im się bez tego

U mnie dzisiaj pierwsze ciążowe badania. Czekam na wyniki...

[Lucy31]

Napisane przez kokolatka

I u mnie wszystko co zbadane to w porządku a to co nie zbadane a wyjdzie na NIE to i tak prowadzi do IVF. Więc doszliśmy do wniosku, szkoda czasu i kasy, że lepiej będzie jak już teraz pieniądze przeznaczamy na co trzeba bo i tak AMH nie najlepsze, lata ... same wiecie. Gdybym miała zajść naturalnie w ciążę, już bym była. Tyle lat "na żywca" i co ???
Moje znajome antykoncepcję stosują i zachodzą ... (why ?)
Też bym tak chciała 😯

O, to jest jeszcze to, czego ja nie zbadałam. Ale mój gin twierdzi, żę zrobimy to po laparo. Na razie skoro ładnie owuluję, kazał nie robić, żebym się nie blokowała i stresowała wynikiem

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez czarna_mala

Taaa Lucyna Ty też dinozaurzyca żeś

Ale mnie "mleko" zalewa po tej Lutce

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

To dobrze

Ja juz nawet lutki nie biorę. Jakby mi progesteron coś miał pomóc, to by dawno pomógł. Szkoda mi się szprycować na darmo
Ale u ciebie jak wiemy pomoże

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Danaeee84

U mnie jeden lekarz idiopatyczna i koniec. Gdybym czekała w tej klinice to bym nadal czekała i się niczego nie doczekała... Za to drugi zwrócił uwagę na częściowo niedrożne jajowody podczas histeroskopii i pewnie to jest przyczyną. Owszem, przy laparo kontrast przeszedł, ale mógł być pod takim ciśnieniem, że on przeszedł, ale nic więcej by nie przeszło. Także ja się trzymam u mnie tych jajowodów. I endometriozy.

Dla mnie IVF to ostateczność i trzymam kciuki za wszystkie, żeby udało im się bez tego

U mnie dzisiaj pierwsze ciążowe badania. Czekam na wyniki...

No to cos jak u mnie. Znaczy hsg idealne, kontrast przeleciał pędzikiem. Ale mnie bolało. Gin robiący hsg nie zwrócił na to uwagi. Lekarka w klinice leczenia niepłodności nie zwróciła na to uwagi. Serio, gdzie ja mam pójść jesli nie do kliniki, żeby ktoś zwrócił na to uwagę Najlepiej kurde powiedziec do mnie: Ale tu wszystko dobrze, proszę zachodzić. Co za mondzioły. W jakimś durnym kraju żyjemy.

[Evelinke]

Ja nigdy nie byłam przeciwko IVF, ale nie sądziłam, że mnie to będzie dotyczyło. Wprawdzie po pierwszej cp idąc na HSG czułam, że będzie coś nie tak z jedną stroną, ale nie wiedziałam, że dwie i to w dodatku te moje jajowody jakieś guzowate, poplątane no masakra jakaś
A gdy usłyszałam, że po IVF też mogę mieć cp to stwierdziłam, że chce je usunąć, no bo na cholere mi one, jak tylko życie utrudniają ???

Wogle to dostałam wczoraj jakiejś wysypki - uczulenia ??? na dekolcie, na kraku koło uszu, z początku pomyślałam to perfumy, choć cały czas ich używam, ale na plecach też troszkę mam a tam to się nie psikam

Wogle mam ten dzień do brzuch mnie nawal, jest wzdęty w sensie żołądek, wątroba, cholera wie co ???

I ryczeć mi się chce

[MAJA3434]

Mala, Basia kciuki za dzisiejsze transfery

[czarownica_tea]

Evelinke- uszy do góry.
Ja kciuki to nieustająco trzymam od jakiegoś tygodnia


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[czarna_mala]

Oj Luczita czekam na ten Twój wynik z laparo, a wraz z nim diagnozę

Oby ta wstrętne wypływająca mi Lutka coś dała rosi:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Evelinke musi być dobrze

Natuńku dopisali Ci coś?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Eee jeszcze nie, jak coś będę wiedziała to oczywizna dam znać

[Evelinke]

Dziękuję, Wam strasznie dziewczyny
Jeszcze 2 dni do środy to może czegoś się więcej dowiem, oby pozytywnego : pliz:
Sądzicie, że wyniki z środy, będą mogły już coś pokazać w którą stronę zmierzamy to będzie 7 dpt.

[czarna_mala]

Napisane przez Natuś-77

Eee jeszcze nie, jak coś będę wiedziała to oczywizna dam znać

Rany, ale nas trzymają w niepewności, Twoje HSG przeżywam bardziej niż swoje

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Evelinke moga pokazac. Danusi pokazalo ja wiem ze tobie sie udalo
Co do idiopatycznej to dziewczyna nie pamietam gdzie pisala ze sie z mezem starali prawie 8 lat iui in vitro cuda nie widy. Rozeszli sie bo ona kogos tam poznala i po 3 miesiacach zaszla w ciaze. Moze niektore pary nie moga miec ze soba i juz? Hm..tez chcialam zeby cos wylazlo na hsg bo i tak czulam ze skonczymy na in vitro

Czarna mala mi leci jogurt naturalny wkurzajace to i tona wkladek

Z adopcja faktycznie takie wymogi jak nie wiem a ten maluch chce byc po prostu kochany a nie w luksusach zyc:/

Troche sie zaczelam stresowac jakie beda te nasze okruszki

[Evelinke]

Mała, jak to jakie będą okruszki ? Piękne i mocne, wszystkie klasy A B i zapodadzą Ci jednego a 5 pójdzie sobie na ferie, bo to akurat u nas już się zaczęły i będziecie mieć na liczną gromadkę za kilka lat :brzyda l:

[camilla21]

siedze wlasie pod kocem w domu bo mi zimno i niedobrze nawet ruszyc reka mi sie niechce ....
Wlasnie dlatego spojrzalam na kalendarz a tam na jutro przewidywana @.. pewnie przyjdzie za tydzien...

[lalika]

Camilla biedaku

ja sobie wlasnie przysnelam po obiedzie na chwile i snilo mi sie ze wzielam maszynke do golenia meza, taka stara, stepiona i ogolilam sobie twarz wokol ust. Patrze w lustrze a tam kawalek ust sobie odcielam przy okazji W ogole patrze na siebie i mam dlugie czarne wlosy, ciemna skore i sobie mysle "to co, ja juz sie bede teraz musiala golic codziennie? "

[camilla21]

Ojej lalika o czym Tu śnisz?
Mnie sie dzisiaj snil koj slub ze w bialej sukni na motorze jechalam do kosciola a kosciolem byla szkola podstawowa

[czarownica_tea]

Evelinke- myślę że w 7 dpt będzie wiadomo na czym stoisz


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[soul_me]

Napisane przez Lucy31

Nooo pamiętam I pamiętam że Ci bardzo zazdrościłam że masz w końcu diagnozę Alleluja, wiedziałaś co robić i koniec
W ogóle oglądając jeden z odcinków serialu na dwójce, słysząc jedną z kobiet jak opowiadała że odbierając wyniki w duchu myślała sobie: Błagam, niech coś w końcu wyjdzie źle Pomyślałam sobie oj taaaaaaaak, i ja błagam. Serio, nie ma nic gorszego jak mieć wszystko dobrze

Lucy a Ty tez jestes idiopatyczna?
Zgryzota

Czarna ja się też staram naturalnie ;p od 5 lat, az to wyrzygania za przeproszeniem.
Ostatnio przeczytalam jak jakis medrzec apelował ze przeciez jak przez rok naturalnie nie wychodzi to znaczy ze znak od natury bo nie ma nic na siłę i znaczy że dziecko chore pewnie będzie więc ns siłę nie ma co sie leczyć. Palant. Szkoda ze jak kto gupi jak but to zakazu nie ma bo to przecież tez znak ze dziecko madre nie będzie.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Ja będę rozpoczynac poszukiwania. Z lekarzem lub bez niego. Wszystko mam po prostu tak piekne w srodku ze az normalnie piekniej być nie moze. Ile razy ja slyszalam jakue mam piekne endometrium. Och normalnie szampana otwierać tylko okres jak w zegarku. Kiedys gin mi powiedzial ze moja szyjke macicy to na plakaty mozna by dawać
Tylko taki szczegol że w ciąże zajsc nie mogę

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Dana- to tak nie do końca, na migrenowe bóle głowy pomaga dexamethaxzon podawany dożylnie w kroplówce z glukozą. Wiem to od kolegi neurologa. A dexamethazon podaje się w ciąży i nie ma on kategorii C. Szkopuł w tym, że sama sobie nie założę venflonu. Resztę kroplówki zrobię. Muszę go zmolestować żeby mi dał skierowanie na kroplówkę w razie czego. To podjadę do pomocy lekarskiej i tam mi zrobią . Bo to co przechodziłam wczoraj dobre dla fasoli nie jest
:

Czarownico ja jadlam dexametazon wokół transferu, to ten steryd na poprawę zagniezdzenia. Nie wiedziałam ze to na migrene tez daja. W każdym razie w tabletach to spożywalam, nie w królowce więc by Ci to ulatwilo sprawę

[Lucy31]

Napisane przez soul_me

Lucy a Ty tez jestes idiopatyczna?

No tak twierdzą lekarze. Ja twierdzę inaczej

[czarownica_tea]

Soul- leki na migrene musza zatrzymać kurczenie się i rozkurczanie naczyń bo na tym w 90% polega migrena. I sterydy dexamethazon i corhydron tak właśnie działają. Zobaczymy co powie mądra głowa.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[201701300931]

Napisane przez czarownica_tea

Soul- leki na migrene musza zatrzymać kurczenie się i rozkurczanie naczyń bo na tym w 90% polega migrena. I sterydy dexamethazon i corhydron tak właśnie działają. Zobaczymy co powie mądra głowa.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Mam nadzieję, że pójdzie wszystko po Twojej myśli Kiedy wizyta?

Mi powolutku pojawiają się wyniki. Na razie morfologia i glukoza ok.

[soul_me]

Napisane przez czarownica_tea

Soul- leki na migrene musza zatrzymać kurczenie się i rozkurczanie naczyń bo na tym w 90% polega migrena. I sterydy dexamethazon i corhydron tak właśnie działają. Zobaczymy co powie mądra głowa.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

O widzisz to może Ci tableteczki dadzą

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Danaeee84

Mam nadzieję, że pójdzie wszystko po Twojej myśli Kiedy wizyta?

Mi powolutku pojawiają się wyniki. Na razie morfologia i glukoza ok.

No to super, tak trzymać Danus

[czarownica_tea]

Danuś-najpierw się muszę zapisać do swojej internistki i ona mi Dz skierowanie do neurologa. Pewnie za jakiś tydzień.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Czarnula204]

No tak znow tylko skrobia
Ja chyba okres plodny zaczynam, doprawda 11 dzien cyklu dopiero, ale jak bieglam bo schodach cycuchy bolaly no i deczko krwi bylo , wiec mam nadzije ,ze to owulacyjne i szyjka miekka no wiec jak co miesiac bede marzyc ,ze sie uda byl by prezent walentynkowy
Wlasnie na watku transfer za transferem niech dzieciaczki sie zagniezdzaja bysmy mialy co robic przyszlej zimy