Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[1141655]

Napisane przez DuszonaMarchewka

AGA ten pies to już stary ze taki wrażliwy?

10 lat ma. Ale zoladkowo to zawsze byl bardziej delikatny

Napisane przez meire

Jestem po ktg i szybkiej wizycie u gina... no skurcze sa, ale jeszcze za rzadko zeby zostawac w szpitalu... tetno Malej jest ok przy skurczach wiec nie bylo podstaw zeby zostawac... mam przyjechac ze skurczami co 5 minut lub jak nic sie nie zadzieje to za tydzien powtorzyc ktg.. ehhhh...
Mialam inco odwiedzic ale nie dalam rady.. jest mi mega niedobrze i mam zgage ze nie moge nawet obiadu zjesc... koszmarnie sie czuje... leze i kwicze... ciagle boli..
Przepraszam inco..

ajjajajjjj...czyli cos sie rozkreca,ale mocno powoli, wspolczuje i tej zgagi tez
Ojojojjjjj

Napisane przez Uera

Dziewczyny ale sie wkurzyłam. Zamówiliśmy wózek 7 stycznia, 8 odpisano nam że czas realizacji to 10 dni. Tz dzisiaj pisał do nich maila co z tym wózkiem, bo ma wyjazd służbowy i takie tam. A kobieta jak gdyby nigdy nic że termin sie wydłuży do 2 tygodni. Maja takie info od producenta. Żadnego przepraszam nic.

Szukam teraz moje wózka gdzieś indziej jak będzie dostępny to biorę, a tam rezygnuje.. co za wrr..:x

Kurde, mozna sie wsciec :/

Napisane przez ewek000

:
Moja mama ma dziś imieniny, pisałam wam jakiś czas temu że moja bratowa strzeliła focha i nie będzie dwa razy przyjeżdżać, więc impreza imieninowa będzie jak ja będę w szpitalu, no i moja mama jest zła, bo mnie nie będzie no i Jacek z dzieciakami i moim młodszym bratem też powiedzieli że za długo nie posiedzą bo będą chcieli być u mnie .No i mama zadzwoniła że mamy przyjechać dzisiaj że upiekła ciasto, zrobiła ruskie pierogi specjalnie dla nas więc na 6 jedziemy na imieninki

No i super, ze jedziecie

Mlody u mnie zaczal szalenstwo
ja wstawilam pranie
i ide cos wrzucic do garnka na obiad

ale trzeba umyc garnek

[Tutti1234]

Moj M jest na diecie pół cukrzycowej bo mi sie nie chce 2 obiadów gotować , duzo surowek teraz robie, no i koniec z fast-fudami chodzimy na 2 godzinne spacerki i schudł kilka kilo ale dobrze mu to zrobiło bo w tamtym roku przytył chyba 6kg

[1141655]

Moj tez by mogl zrzucic. Ma co. Z tym, ze on ma ponad 190cm , do tego troche wagi i to czyni go takim duzym mezczyzna
a jak sie poznalismy to chyba wazyl 65 kg takim byl szczypiorem

Mam nadzieje,ze kiedys zacznie dbac o to jak je i kiedy je. Bo dla niego sniadania moglyby nie istniec, za to wieczorne jedzenie jak najbardziej
Jak mu robie bulki rano, to nawet ich nie rusza przed praca, wiec przestalam robic

[ewek000]

Napisane przez Mlebidakin

ewa inco czy wy macie jakieś zaświadczenie do szpitala o cukrzycy? albo w książeczce wpisane?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

ja mam w karcie ciąży na pierwszej stronie wpisane
Agata brzuszek śliczny
Wiecie co mój wczoraj o 22 mówi do mnie że on nie ma żadnego zdjęcia naszego brzuszka, a to przecież już nasz ostatni brzuszek, więc musiałam pozować mu o 22. Po wszystkim tz mówi do mnie że on nie wierzy w tą wagę u gina , że niby przytyłam tylko 5 kg, bo mój brzuch jest ogromny hm zmierzyłam sobie 125 cm zaraz tam ogromny no a jaki ma być na 39 tydzień ciązy i 4 kg klocka w środku

[Tutti1234]

Napisane przez 1141655

Moj tez by mogl zrzucic. Ma co. Z tym, ze on ma ponad 190cm , do tego troche wagi i to czyni go takim duzym mezczyzna
a jak sie poznalismy to chyba wazyl 65 kg takim byl szczypiorem

Mam nadzieje,ze kiedys zacznie dbac o to jak je i kiedy je. Bo dla niego sniadania moglyby nie istniec, za to wieczorne jedzenie jak najbardziej
Jak mu robie bulki rano, to nawet ich nie rusza przed praca, wiec przestalam robic

To moj ważył 115 jak sie poznaliśmy taki misiek był 8 lat temu teraz waży 87 przy 183 cm



Ja w pępku mam 95 cm a pod 97

[AGATA2605]

Mój chłop to ma jakiegoś fizia na punkcie ćwiczeń i diet. On to tylko na siłownie łazi albo basen albo jakiś boks w zależności na co ma ochotę. Niby fajnie że o siebie dba ale już to jest nudne jak flaki z olejem
Na szczęście mnie matka natura obdarowała szybką przemianą materii i nie mam problemu z tyciem, natomiast mój tż jakby się nie pilnował to była by masakra Ostatnio mu powiedziałam że gdyby to on chodził w ciąży to by z tonę już ważył i przez te swoje ćwiczenia to się mu kwadratowe pośladki zrobiły i jest nieforemny

[maciejka1987]

Uera bo już myślałam, że ten co my ... Naszego koloru nie ma i kurcze dopiero w połowie lutego może będzie ( producent ma braki w materiale) No i dupcia...wstępnie dogadaliśmy się ze sprzedawcą, że wyśle nam osobno fotelik i osobno wózek ...

ale też jestem zła..najbardziej chyba na siebie, że słuchałam innych " po co kupujecie tak wcześnie wózek". Bo jak bysmy zamówili w grudniu to już byśmy mieli, a teraz nerwy bo nie wiadomo co z tym kolorem będzie ( inne nam się nie podobają ) i kiedy dostaniemy przesyłkę ... dobrze, że ze wszystkim nie słuchałam innych bo bym była w czarnej dupci ...

[ewek000]

Dziewczyny ja ze swoim nie mam problemu, mój tz lubi sobie dobrze zjeść, ale znowu kocha jeździć na kolarzówce i jak jeździ do orlenu do pracy to tylko na rowerze, latem śmiga na rolkach i kocha pływać, wiec on jest typem sportowca a ja typem leniwca i zawsze mnie zmusza do ruchu

Meire- kciuki za to żeby się jednak akcja rozkręciła

[Uera]

Napisane przez maciejka1987

Uera bo już myślałam, że ten co my ... Naszego koloru nie ma i kurcze dopiero w połowie lutego może będzie ( producent ma braki w materiale) No i dupcia...wstępnie dogadaliśmy się ze sprzedawcą, że wyśle nam osobno fotelik i osobno wózek ...

ale też jestem zła..najbardziej chyba na siebie, że słuchałam innych " po co kupujecie tak wcześnie wózek". Bo jak bysmy zamówili w grudniu to już byśmy mieli, a teraz nerwy bo nie wiadomo co z tym kolorem będzie ( inne nam się nie podobają ) i kiedy dostaniemy przesyłkę ... dobrze, że ze wszystkim nie słuchałam innych bo bym była w czarnej dupci ...

Niby tako ma problem z nosidełkami i nie ma białego, dlatego termin sie wydłużył A Wy jaki macie upatrzony?

No ja nie zamawiałam wcześniej bo nie mam za bardzo gdzie go trzymać. Myślałam że skoro ktoś ma taki termin realizacji to sie go trzymają...

[maciejka1987]

my bebetto holland

[zielona butelka]

Też dziś z ciekawości zmierzyłam swojego brzucholca... 109, to chyba tak w normie, co?

Mój M biedny to chudnie to przybiera. Mówi, że załamkę teraz ma, bo stanął na wadze u T i mu pokazało 107kg, a nie wygląda. Też kawał byka, bo 190 cm, i u niego się tak równo rozkłada. Nogi ma szczupłe, brzucha nie ma jakiegoś wielkiego czy coś. Jest taki po całości masywny, ale żeby 107 to w życiu i mu powiedziałam, że pewnie waga do dupy, żeby się nie przejmował, ale już widziałam, że świruje....
Niestety, jeden podstawowy problem u nas to taki, że nie jesteśmy specjalnie pierwsi do sportu. M toleruje w sumie tylko basen i rower, ale rower to sezonowy a w basenie ja nie uczestniczę, bo z kolei nie znoszę i on traci motywację.
Ja za to rower kocham ale mogę też pobiegać. Jak się mobilizuję to nieźle mi idzie

[Asia1105]

Ewa to sto lat dla Mamy ale zazdroszczę tych pierogów

ja muszę czekać prawie dwa tygodnie, bo wtedy Mama mi obiecała, że przywiezie, o ile będę jeszcze w domu...

[martu_la]

Maciejka ładny wózek, podoba mi sie.

A czym będziecie przykrywać dzidziorki do spania? Kocyk,kołderka,śpiworek? Bo ja w sumie myślałam o kocyku ale nie wiem czy będzie wystarczajaco ciepło.

[Uera]

maciejka ładny, też mi się zastanawiałam nad którymś bebetto ale nie pamietam jaki model

[Asia1105]

Napisane przez martu_la

Maciejka ładny wózek, podoba mi sie.

A czym będziecie przykrywać dzidziorki do spania? Kocyk,kołderka,śpiworek? Bo ja w sumie myślałam o kocyku ale nie wiem czy będzie wystarczajaco ciepło.

Ja planuję Ją kłaść w otulaczu i wsadzać w śpiworek, ewentualnie przykryć minky.

[DuszonaMarchewka]

Dziewczyny gratki dla Waszych mężów za zdrowszy styl życia! To się chwali!

Ja myślę że jak zacznę spacery z wózkiem do mamy babci czy sklepu to 3-5 km dziennie spaceru pomoże mi w zrzuceniu wagi. A później może zrobię sobie z innymi dzieciatymi koleżankami wychodne w czwartki na siłowni i jeszcze niedaleko mam fitness i zumbe... Dam radę!

[maciejka1987]

Napisane przez martu_la

Maciejka ładny wózek, podoba mi sie.

A czym będziecie przykrywać dzidziorki do spania? Kocyk,kołderka,śpiworek? Bo ja w sumie myślałam o kocyku ale nie wiem czy będzie wystarczajaco ciepło.

ja będę dziecko kłaść w rożku/śpiworku/otulaczku i jesli będzie zimno to wtedy kocykiem ( cieńszym lub grubszym )

Dziecko najlepiej w łóżeczku układać na boczku tak? czy na pleckach też będziecie kłaść ?? im bliżej porodu tym wydaje mi się, że mniej wiem ...

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez martu_la

Maciejka ładny wózek, podoba mi sie.

A czym będziecie przykrywać dzidziorki do spania? Kocyk,kołderka,śpiworek? Bo ja w sumie myślałam o kocyku ale nie wiem czy będzie wystarczajaco ciepło.

Ja będę ubierać w body krótkie i pajac. A dzidzie wsadze w rożek. Jak nie będzie się sprawdzać to mam jeszcze śpiworek i kocyki

[1141655]

Napisane przez Asia1105

ja muszę czekać prawie dwa tygodnie, bo wtedy Mama mi obiecała, że przywiezie, o ile będę jeszcze w domu...

Asia, ja czuję, że za dwa tygodnie już zdążymy wrócić do domku

zartuje

Napisane przez martu_la

[
A czym będziecie przykrywać dzidziorki do spania? Kocyk,kołderka,śpiworek? Bo ja w sumie myślałam o kocyku ale nie wiem czy będzie wystarczajaco ciepło.

Mój będzie spał w pajacu długi rękaw i do tego śpiworek
będzie miał małą kołyskę, to nie będzie mu tam wiało

Maciejka- baaaaaaardzo ładny wózio

Wiecie co, powera dostałam
umyłam wszystkie 25 szklanek i kubków
dwa garnki, i inne gadżety
teraz schną na ręcznikach na blacie kuchennym
wstawiłam też zmywarke, M będzie zły jak to zobaczy,bo miałam nie ruszać, ale wsadziłam co drugi talerz,to może jakoś się umyje ?


woda na makaron sie gotuje
ide ja pilnowac
do tego sos bolonessssssssssss - zaraz zetre ser i bedziemy jesc

na 19 M do dentysty bo plomba mu wypadla, poprosil, bym go umowila bo on sie boi
wiec pewnie bede musiala z nim jechac i za reke trzymac

[maciejka1987]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Dziewczyny gratki dla Waszych mężów za zdrowszy styl życia! To się chwali!

Ja myślę że jak zacznę spacery z wózkiem do mamy babci czy sklepu to 3-5 km dziennie spaceru pomoże mi w zrzuceniu wagi. A później może zrobię sobie z innymi dzieciatymi koleżankami wychodne w czwartki na siłowni i jeszcze niedaleko mam fitness i zumbe... Dam radę!

ja na pewno spacerki na początek, po cc zobaczymy kiedy będe mogła mocniej ćwiczyć, bo chciałam na siłkę chodzić. Ewentualnie będę na konsoli zumbę ćwiczyć

[1141655]

Ja tez na konsoli mojej uwielbiam cwiczyc
ale ja bede chciala biegac
toz to godzinka dziennie, moze M da rade sie tyle małym Titim zająć juz widze jakie tempo bede musiala miec

[Asia1105]

Napisane przez maciejka1987

ja będę dziecko kłaść w rożku/śpiworku/otulaczku i jesli będzie zimno to wtedy kocykiem ( cieńszym lub grubszym )

Dziecko najlepiej w łóżeczku układać na boczku tak? czy na pleckach też będziecie kłaść ?? im bliżej porodu tym wydaje mi się, że mniej wiem ...

Ostatnio pytałam polożną o to jak kłaść dziecko.
Powiedziała, że raz na prawym, raz na lewym boku. Przy krawedzi łóżeczka plecki, albo na środku tylko zrolować coś, żeby się nie przekręciło. Ja planuję jeszcze zakup tej poduszki z wałeczkami.

[DuszonaMarchewka]

Ja będę na pewno chciała jak najszybszej tyłek ćwiczyć bo mam zwisy dwa.

[Ollllciaaa]

ja ciągle się jeszcze zastanawiam czym przykryć dzieciaczka. Zastanawiałam się na początek nad rożkiem i kocykiem.
Będę dziecko układać raz na boczku raz na pleckach.

My z mężem bardzo lubimy biegać. Przed ciążą razem biegaliśmy,a teraz sam nie ma takiej mobilizacji i ćwiczy tylko w domu, czasami na siłownię pójdzie...minus jest też tak, ze do późna pracuje i wraca zmęczony.

[Asia1105]

Napisane przez 1141655

Asia, ja czuję, że za dwa tygodnie już zdążymy wrócić do domku

zartuje



Mój będzie spał w pajacu długi rękaw i do tego śpiworek
będzie miał małą kołyskę, to nie będzie mu tam wiało

Maciejka- baaaaaaardzo ładny wózio

Wiecie co, powera dostałam
umyłam wszystkie 25 szklanek i kubków
dwa garnki, i inne gadżety
teraz schną na ręcznikach na blacie kuchennym
wstawiłam też zmywarke, M będzie zły jak to zobaczy,bo miałam nie ruszać, ale wsadziłam co drugi talerz,to może jakoś się umyje ?


woda na makaron sie gotuje
ide ja pilnowac
do tego sos bolonessssssssssss - zaraz zetre ser i bedziemy jesc

na 19 M do dentysty bo plomba mu wypadla, poprosil, bym go umowila bo on sie boi
wiec pewnie bede musiala z nim jechac i za reke trzymac

Wow, Aga za zmywanie to się narobiłaś, ja nie mam siły po tym spaniu.
A z tym, że za dwa tygodnie będziemy już po to całkiem możliwe... Od kilku dni mnie czyści, nie wiem może po żelazie, czy co...
No i ta pełna pipka i inne nasze dolegliwości

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez Ollllciaaa

ja ciągle się jeszcze zastanawiam czym przykryć dzieciaczka. Zastanawiałam się na początek nad rożkiem i kocykiem.
Będę dziecko układać raz na boczku raz na pleckach.

My z mężem bardzo lubimy biegać. Przed ciążą razem biegaliśmy,a teraz sam nie ma takiej mobilizacji i ćwiczy tylko w domu, czasami na siłownię pójdzie...minus jest też tak, ze do późna pracuje i wraca zmęczony.

Mi położna powiedziała, że na pleckach tylko wtedy kiedy cały czas widzisz dziecko, np. na spacerze itp.

[lui_89]

dziewczyny, będę codziennie jadłospisy wrzucać jak urodzimy

a i brat TZ był w Zusie srusie w mojej sprawie i jak zobaczyli prawnika to od razu wydali decyzje pozytywną, że wszystko ok, że to tylko taka tam kontrola była i ogólnie wszystko cudnie! Matoły jedne, no nic co się nadenerwowałam to moje, dopóki nie zobaczę decyzji na piśmie to jeszcze nie skaczę z radości, ale mam nadzieję, że szybko wypłacą zaległą kasę i przede wszystkim w prawidłowej ilości

[DuszonaMarchewka]

Mój mąż ćwiczyć nie pójdzie bo wystarczająco wokół domu robi. Jak nie rąbie drewno to żwir rozwala, to znów samochód naprawia... Wieczorem on się kładzie do łóżka i w 5 minut śpi. Nie ma szans żeby poszedł ze mną na siłownię czy biegać ale basen czy przejażdżki rowerem chętnie

[Ollllciaaa]

Asia, na pleckach tylko pod moim okiem. Bardzo boję się bezdechu, więc często będą wchodziły w gre boczki. Raz jeden raz drugi.

Lui, z mało pracy chyba ma ten ZUS ... oby jak najszybciej Ci kasę wypłacili, niech nie przedłużają.

Dziewczynki lecę się ogarniać na wizytę. Trzymajcie kciuki

[Asia1105]

Ola

[martu_la]

Dzięki za odpowiedzi ja sie boje trochę tego układania dziecka ale chyba jakoś ogarnę temat. Na razie mała i tak będzie spała w koszu eiec zobaczymy jak to będzie.
Jeszcze muszę pare rzeczy dokupić i wsio. Teraz obyczajam jakaś ładna naklejkę na ścianę.